W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Fascynacja j. angielskim  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena: Brak ocen
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 1906
Strona:  «   1, 2 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:12, 07 Maj '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pumpkinhead napisał:
Mimo że ktoś tu przebąkiwał o totalitaryźmie, w dobie globalnej komunikacji jest to najlepsza broń jaką te faszystowskie świnie mogły nam zafundować. Więc nie ma bata ale po prostu trzeba tą broń opanować Smile
najlepsza to internet Smile
ale angielski też jest spoko - obie bronie się uzupełniają Twisted Evil
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
pumpkinhead




Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 112
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:24, 07 Maj '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
najlepsza to internet Smile
ale angielski też jest spoko - obie bronie się uzupełniają Twisted Evil


To miałem na myśli mówiąc o globalnej komunikacji Smile
_________________
'i can only show you the door, you have to walk through it'
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iaro




Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 1147
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:49, 07 Maj '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak Ja nieznoszę tej rozpanoszonej angielszczyzny wszędzie gdzie tylko się da....jeszcze trochę i zmuszą nas do wstawiania angielskich słów w miejsce polskich...podobnie jak nowomowa w "R1984"...no może troche się zapędziłem Cool ...rozumiem,że angielski jest prosty i w ogóle ale nie lubię tego języka bo to język imperialistów pozatym ma brzmienie jak duszona krowa... Rolling Eyes

EDIT:
Cytat:
pady napisał:
Moja przygoda z angielski zaczęła się w ogólniaku w 2 połowie lat 80 podobnie jak innych muzyka, filmy itp. Teraz od kilku lat pracuje i mieszkam w Irlandii i powali zaczynam odczuwać alergie na ten język. Szczególnie drażni mnie wtrącanie słow angielskich prez rodaków w sytuacjach bez kłopotu można użyć polskich. zamiast do urzędu skarbowego to jedzie taki do taxa, zupe gotyje na czikenie, roda taxa musi zapłacić a na obiad w kantynie bedzie bif z czipsami i nie ma czasu na nic bo jest bizi. Uszy bolą od tego. Przypomina to dawne skecze w stlu luknij prze ta łindoł jak się dwa bojsy w kornerze fajtują. Zapożyczenia w języku polskim typu serwer, skaner czy nawet marketing prosze bardzo. Ale bizi w pracy to buractow moim zdaniem. Smutne jest to że wielu z tych którzy tak koszmarnie kaleczą ten nasz język ma o zgrozo wyższe wykształcenie a niektórzy nawet są po wydziałach humanistycznych.


Masz w wielu przypadkach racie, ale są ludzie -jak ja- gdzie pewne nazwy znam wyłącznie angielskie (nie miałem z tym do czynienia w Polsce).
Czasem w ferworze rozmowy łatwiej jest stwierdzić idę do Inland Revenue niż, Urzędu Skarbowego. Czy Council-u a nie do gminy.
Są niektóre stwierdzenia których nie da się przetłumaczyć na Polski.
Ale generalnie krzyk w sklepie typu: " gdzie jest kurwa ten bred" na pewno miły nie jest:)
Czasem sam się łapie, dzwoniąc do polskiego urzędu czy firmy zaczynam po angielsku. Jak jestem w gronie angielsko-polskim też wolę rozmawiać po angielsku z szacunku dla "tubylców" co nie przeszkadza wtrącić coś niecoś jak trzeba po Polsku:)) hehe


Zobaczcie to:
http://pl.youtube.com/watch?v=RYLLo4k0ISE&feature=related
Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:57, 07 Maj '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pady napisał:
Moja przygoda z angielski zaczęła się w ogólniaku w 2 połowie lat 80 podobnie jak innych muzyka, filmy itp. Teraz od kilku lat pracuje i mieszkam w Irlandii i powali zaczynam odczuwać alergie na ten język. Szczególnie drażni mnie wtrącanie słow angielskich prez rodaków w sytuacjach bez kłopotu można użyć polskich. zamiast do urzędu skarbowego to jedzie taki do taxa, zupe gotyje na czikenie, roda taxa musi zapłacić a na obiad w kantynie bedzie bif z czipsami i nie ma czasu na nic bo jest bizi. Uszy bolą od tego. Przypomina to dawne skecze w stlu luknij prze ta łindoł jak się dwa bojsy w kornerze fajtują. Zapożyczenia w języku polskim typu serwer, skaner czy nawet marketing prosze bardzo. Ale bizi w pracy to buractow moim zdaniem. Smutne jest to że wielu z tych którzy tak koszmarnie kaleczą ten nasz język ma o zgrozo wyższe wykształcenie a niektórzy nawet są po wydziałach humanistycznych.


Masz w wielu przypadkach racie, ale są ludzie -jak ja- gdzie pewne nazwy znam wyłącznie angielskie (nie miałem z tym do czynienia w Polsce).
Czasem w ferworze rozmowy łatwiej jest stwierdzić idę do Inland Revenue niż, Urzędu Skarbowego. Czy Council-u a nie do gminy.
Są niektóre stwierdzenia których nie da się przetłumaczyć na Polski.
Ale generalnie krzyk w sklepie typu: " gdzie jest kurwa ten bred" na pewno miły nie jest:)
Czasem sam się łapie, dzwoniąc do polskiego urzędu czy firmy zaczynam po angielsku. Jak jestem w gronie angielsko-polskim też wolę rozmawiać po angielsku z szacunku dla "tubylców" co nie przeszkadza wtrącić coś niecoś jak trzeba po Polsku:)) hehe
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:01, 07 Maj '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

goral_ napisał:
Ale generalnie krzyk w sklepie typu: " gdzie jest kurwa ten bred" na pewno miły nie jest:)

eee tam - brzmi całkiem zabawnie Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Garret




Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 126
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:51, 07 Maj '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Brzmi jakby ktoś wzywał dzieciaka imieniem Bred który się zgubił między nabiałem a pieczywem ;P
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:10, 16 Maj '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przy takiej popularności angielskiego jak obecnie, nie powinno być w mediach stosowanej nagminnie wersji vistula english. Nie wiem, kto to wymyśla - może komuś wydaje się, że tak będzie lepiej brzmiało dla ludności tubylczej nie znającej angielskiego?

Najbardziej rażą mnie ostatnio 2 przypadki wymowy:

1. direct wymawiane jako "dairekt", szczególnie w reklamach. Nie ma takiej wymowy w angielskim - jest po prostu "direkt".

2. dance wymawiane przez prezenterów TVN z uporem jako "dens" - program "You can dance". Słowniki podają wymowę "da:ns", stąd też wymawiamy "dansing" a nie "densing".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:14, 16 Maj '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

też sobie pluję w brodę, że dałem sobie wcisnąć "blek", "men", albo "ket".
prawdziwi angole mówią "blak", "man" i "kat" - ma ot więcej sensu i lepiej brzmi Smile

niestety, syndrom hollywood,a teraz musze sie przestawiać na normalne mówienie, żeby siary nie robić Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:41, 16 Maj '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A mnie wkurzają ludzie co nie znają ani polskiego ani agielskiego i na własna rękę spolszczaja angielskie słowa. Padaja przy tym ofiarami "false friends", np. EXCLUSIVE w sensie WYŁĄCZNY tłumaczą na EKSKLUZYWNY. I na przykład serwuje taki "eksluzywny wywiad". Czyli z wywiadu na wyłączność robi się kąpiel w szampanie Smile. Druga wkurzajaca rzeczą jest ignorowanie polskich słów. Np. ktoś zapomina o recznej skrzyni biegów i pisze o manualnej. A czasem jak sobie poczytam bełkot komputerowców...Taki np. komputerowiec co zadania z matury nie zrobi powie oczywiście POLYGON a nie WIELOKAT, bo myśli, że polygony to język fachowy. Nie ustali, ale zafiksuje, nie sprawdzi, a zwaliduje. Seksu też nie uprawiają tylko sex. No bo seks przez X daje pewnie eXtra orgazmy. Takie zachodnie bardziej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:54, 17 Maj '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Bimi - w wymowie wyrazów "black", "man" i "cat" występuje tzw. szerokie "e" (nie da się wkleić tego znaku transkrypcyjnego) - jak w polskim wyrazie "chleb". Wymowa "blak", "man" i "kat" nie ma nic wspólnego z oficjalnym językiem angielskim, to chyba jakiś imigrancki slang - łatwizna spowodowana trudnością w wymowie tej głoski.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:04, 17 Maj '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co tutaj dużo mówić. Amerykanie opanowali większość świata, dlatego jesteśmy zmuszeni uczyć się tego języka, aby w miarę radzić sobie w tym systemie.
Wiadomo, że gdyby koś z nas np wybierał się do Gabonu do afryki, to angielski byłby zbędny, a przydał by się francuski, bo to im dostał się ten kraj. Tylko kto by chciał tam jechać. Smile
Radziecki powoli odchodzi w zapomnienie.
Może kiedyś, trzeba będzie się zacząć uczyć chińskiego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:57, 17 Maj '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Frasobliwy - przykłady, które podałeś, nie stanowią wyłącznie radosnej twórczości indywidualnej, lecz ilustrują szersze zjawisko, które określiłbym mianem zastępowania języka tubylczego językiem "białych sahibów". Odnoszę wrażenie, że zjawisko to ma charakter zorganizowany, chociaż i tutaj jest zapewne element nadgorliwości "pożytecznych idiotów".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
J a s n y




Dołączył: 20 Sie 2019
Posty: 1060
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:22, 03 Sie '23   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co by nie mówić, Maciak ma zdolność do celnych i nietuzinkowych spostrzeżeń ,
.... tym razem kilka słów gorzkiej prawdy o zbiorowym szaleństwie, wręcz jakimś sekciarstwie uczenia się języka angielskiego "na potęgę"

Start

_________________
" Nie wiem o jakim elektronicznym funcie piszesz, bo takowy nie istnieje " ~@goral_
# demokracja to komunizm w powijakach #
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Fascynacja j. angielskim
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile