W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Zahaczając o drzewa wybuchł - zamach?  
Podobne tematy
Samolot z prezydentem rozbił się w Smoleńsku3332
Smoleńsk, amerykańskie Know How, kooperacja 11
Smoleńsk jako czysta propaganda (niczego nie było) 13
Pokaz wszystkie podobne tematy (15)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
11 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Odsłon: 12321
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anyuser




Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 39
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:31, 10 Kwi '10   Temat postu: Zahaczając o drzewa wybuchł - zamach? Odpowiedz z cytatem

chyba wszyscy zgodzimy się że polityka pisu była nie na rękę dla wielu interesów zachodniej europy. nie trudno zauwazyć, że likwidacja antyeuropejskiej frakcji mogła być pożądana.

praktycznie cała grupa polityczna zlikwidowana, przecież najważinejsze osoby w państwie nie powinny jeździć grupą - jest to zbyt kusząca okazja dla osób zainteresowanych likwidacją takiej grupy. przydałoby się chociażby trochę zmysłu taktyczno-militarnego. powini przemieszczać się w mniejszych grupkach a nie wszyscy hurtem.

dalszy scenariusz jest prosty. jarek kandyduje na prezydenta i raczej wygrywa. jeśli również zostanie zlikwidowany to wtedy mamy bardzo, bardzo poważną sytuację. w zasadzie kalka z historii, prowokacja wybuchu WWI.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Justice




Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 205
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:22, 10 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pamietam, ze podczas wyjazdu prezydenta Kaczynskiego do Gruzji, gdy byl on na pokladzie samolotu razem z prezydentami Lotwy i Estonii, nie pamietam dokladnie kto jeszcze byl z nimi, Kaczynski domagal sie wyladowania jak najblizej stolicy i gdy pilot odmowil i wysadzil politykow na lotnisku, ktore bylo wskazane przez strone gruzinska, zostal nazwany przez prezydenta zdrajca. Tym razem nikt nie chcial byc tak nazwany i mamy przyklad co sie dzieje, gdy nie slucha sie rad profesjonalistow.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jordii




Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 701
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:03, 10 Kwi '10   Temat postu: Re: Zahaczając o drzewa wybuchł - zamach? Odpowiedz z cytatem

anyuser napisał:
praktycznie cała grupa polityczna zlikwidowana, przecież najważinejsze osoby w państwie nie powinny jeździć grupą - jest to zbyt kusząca okazja dla osób zainteresowanych likwidacją takiej grupy. przydałoby się chociażby trochę zmysłu taktyczno-militarnego. powini przemieszczać się w mniejszych grupkach a nie wszyscy hurtem....

Mamy XXI wiek, a nadal panują realia średniowieczne. Aby zmienić politykę, wystarczy wyeliminować Pana, króla, władcę, szlachcica...

Ludze obudźcie się! Przecież, to powinno być bez znaczenia, czy jeden z drugim znikną ze sceny politycznej. Polityka państwa powinna być kontynuowana zgodnie z wolą obywateli. Obowiązkowe referenda (obowiązkowe tzn., takie które muszą się "obowiązkowo" odbyć jeśli politycy babrają w ważnych ustawach, albo podpisują umowy międzynarodowe) rozwiązują problem "kuszących okazji". Po prostu nie opłaca się likwidować niewygodnych polityków. Niewygodna staje się większość społeczeństwa, która tak jak w Szwajcarii stale miesza szyki "elit".

Tak. Mówię o demokracji bezpośredniej. Kto chce niech doczyta:

http://www.demokracjabezposrednia.pl

Kto ma więcej odwagi niech pomoże wyprowadzić naszą Polskę z tego politycznego średniowiecza.

pozdrawiam, jordii
_________________
www.demokracjabezposrednia.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Justice




Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 205
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:52, 11 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pilot ignoring advice from air traffic control

A mission control operator told Reuters anonymously "The pilot was advised to fly to Moscow or Minsk because of heavy fog, but he still decided to land. No one should have been landing in that fog."[30]

Alexandr Aleshin, the First Deputy Chief of the Main Staff of the Russian Air Force, said that the plane increased its descent rate and went below the glide slope 1.5 km (0.93 mi) from the runway. Controllers instructed the pilot to abort the approach; when he did not, controllers advised the aircraft to return to the reserve landing point. This order was repeated several times but the crew continued with the approach and crashed.[31]

There is a speculation that the pilot tried to land repeatedly against controller's advice because of pressure from the delegation, eager to make the important ceremony.[32] The President had not been invited to the joint Russian-Polish event that had happened three days earlier, which was attended by the Prime Ministers of Poland and Russia. In August 2008, the pilot of Kaczyński's plane was threatened with dismissal when he refused to land in Tbilisi during the South Ossetian war between Georgia and Russia.[33]

On 23 January 2008, a Polish military plane with senior officers crashed under similar landing conditions.[34] Improper crew selection, bad weather and pilot distraction were cited as the major causes as inexperienced pilots, trying to see the ground, failed to notice the plane's losing altitude.[35]

http://en.wikipedia.org/wiki/2010_Polish_Air_Force_Tu-154_crash
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Justice




Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 205
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:05, 12 Kwi '10   Temat postu: Do celu za wszelką cenę Odpowiedz z cytatem

Do celu za wszelką cenę

Zanim komisja badania wypadków nie przedstawi końcowego raportu, za wcześnie, by przesądzać o czyjejkolwiek winie za katastrofę. Na razie wiemy, że pogoda była fatalna, kontrolerzy odradzali lądowanie, ale piloci Tu-154 mimo wszystko zdecydowali się je wykonać. Skończyło się to tragicznie.

Niestety, na razie wiele wskazuje na to, że mogła to być próba wykonania zadania za wszelką cenę. Byłaby to kolejna katastrofa wojskowej maszyny, poza działaniami bojowymi, która wynikałaby właśnie z podążania "do celu za wszelką cenę", nie licząc się z warunkami.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,7760780,Do_celu_za_wszelka_cene.html#ixzz0ktWFbpLu
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Justice




Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 205
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:31, 13 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Justice napisał:
Pilot ignoring advice from air traffic control

There is a speculation that the pilot tried to land repeatedly against controller's advice because of pressure from the delegation, eager to make the important ceremony.[32] The President had not been invited to the joint Russian-Polish event that had happened three days earlier, which was attended by the Prime Ministers of Poland and Russia. In August 2008, the pilot of Kaczyński's plane was threatened with dismissal when he refused to land in Tbilisi during the South Ossetian war between Georgia and Russia.[33]


In August 2008, the pilot of Kaczyński's plane was pressured by the president when he refused to land in Tbilisi during the South Ossetian war between Georgia and Russia.[45][46] During that incident, the captain of the plane, Grzegorz Pietruczuk, was asked by the president's staff to change the flight plan and land in Tbilisi.[47] After consulting with the commander of his unit, the captain refused, justifying his decision by safety concerns. He was then visited in the cockpit by Kaczynski himself, who tried to convince him to change his mind. Kaczynski later told journalists that "the Polish officer should not be cowardly". Nevertheless, the pilot held his ground and the plane landed in Azerbaijan as planned. A few weeks after this incident the pilot of the plane was decorated by the defense minister for following correct procedures in this case and keeping the safety of his passengers utmost in his mind.[47] The pilot continued to fly the president's plane after the incident, even after Kaczynski expressed unhappiness with his performance during the flight to Tbilisi.[48] Grzegorz Hołdanowicz, a leading Polish defence analyst, stated his belief that in Smolensk the pilot would have been under pressure to land, despite advice from air traffic control to the contrary.[46]

http://en.wikipedia.org/wiki/2010_Polish_Air_Force_Tu-154_crash
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
kosciak




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 17
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:24, 13 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Daj sobie już spokój z tym że mu kazali lądować, wczoraj w wieczorem widziałem w Polsacie wywiad z tym pilotem z Gruzji. Chłop jasno mówi że powiedział NIE i koniec, i nic mu się nie stało, nikt go nie krytykował, nikt go nie zwalniał ani prezydent ani nikt. Miał takie prawo i już. A te bajki rozdmuchane były przez media, że niby Kaczyński mówił o nim że zdrajca i go zwolnił itd... PIE RDO ŁY !!

Po drugie każdy Ci to powie że na pokładzie rządzi pilot i hooj. To nie jakiś pilocik szybowca, tylko kapitan już oblatany więc wiedział co robi.

Maszyna też wydaje się że powinna być nówka sztuka, trochę już o tym TU154M (101) czytałem, i bardzo mała szansa na awarie..

Pogoda też mnie nie przekonuje, ok była mgła, ale czy to aż taka trudność w dzisiejszych czasach? Wątpię...

Zacytuje mojego kolegę: "Najlepsi piloci, najlepszy samolot ( miał na myśli zapewne że w Polsce ), Najbardziej chronieni ludzie i się kurwa rozjebali o jakieś drzewa?!?!"

Ja skłaniam się do wersji że to wypadek, ale zawsze zostawiam sobie taką furtkę nie ufności i bacznie śledzę wszystkie "newsy".. faktycznie jest dużo niejasności, pytań... zobaczymy co to będzie.

PS. po przeczytaniu tego co Komorowski odpierdziela w IPN jestem w szoku p raz drugi!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20400
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:33, 13 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kosciak napisał:
Daj sobie już spokój z tym że mu kazali lądować, wczoraj w wieczorem widziałem w Polsacie wywiad z tym pilotem z Gruzji. Chłop jasno mówi że powiedział NIE i koniec, i nic mu się nie stało, nikt go nie krytykował, nikt go nie zwalniał ani prezydent ani nikt. Miał takie prawo i już. A te bajki rozdmuchane były przez media, że niby Kaczyński mówił o nim że zdrajca i go zwolnił itd... PIE RDO ŁY !!

pierdoły to ty masz w bani.
wierzysz to w co chcesz wierzyć i widzisz to co chcesz widzieć.
rozejrzyj się - powiedział NIE i koniec bo był dobrym pilotem - nie pozwolił sobie na dysputę.
i dlatego już więcej kaczyńskiego nie woził.

Cytat:
2008-08-31 16:18
Mówiąc w skrócie, było tak: prezydent chciał do Gruzji. Trzech innych prezydentów też. Wszystko zaplanowano, przygotowano samolot. I pilota. Ale że w Gruzji wojna, trzeba było lecieć do Azerbejdżanu. Już w podróży prezydentowi coś się odwidziało, zapomniał że jest wojna, a może po prostu jak najszybciej chciał do Tbilisi, żeby zdążyli go jeszcze pokazać w wieczornych „Wiadomościach”. Tyle tylko, że pilot wszystko zepsuł, bezczelnie odparł, że do Gruzji nie lecimy – bo mimo wszystko jest wojna. A nuż zestrzelą samolot i w telewizji nie pokażą pana prezydenta, tylko trupy czterech prezydentów. I trupa pilota też, przy okazji.

Prezydent dotarł w końcu do Gruzji i tak zajął się krytyką Rosjan, że o nieszczęsnym pilocie nawet zapomniał –ale przypomniał sobie zaraz potem. No i się zaczęło. Że polecenie, że zwierzchnik Sił Zbrojnych, że przełożony. I że Sarkozy, bo przecież prezydent Francji lądował bezpośrednio w Tbilisi. Karol Karski z PiS dorzucił jeszcze, że pilot-tchórz (a on sam? W Polsce siedział i za Gruzinów trzymał kciuki, więc nie tchórz) i powinien stanąć przed sądem. Zaiste, ciekawe. Bo gdyby, uchowaj Boże, zestrzelono samolot Sarkozy’ego, to pilot Kaczyńskiego byłby pilotem-bohaterem, a czterej prezydenci nagrodziliby go najwyższymi odznaczeniami, za wojskową roztropność i zachowanie zimnej krwi. Et cetera, et cetera.

całość: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/panie.....74928.html


Cytat:
04.12.2008 14:30
Nie będzie śledztwa w sprawie pilota, który odmówił Lechowi Kaczyński lądowania w stolicy Gruzji. Pilot nie chciał lądować w Tiblisi, bo obawiał się o bezpieczeństwo pasażerów, a to nie jest przestępstwem.

Do całej sytuacji doszło w sierpniu podczas konfliktu zbrojnego Gruzji z Rosją. Prezydent Kaczyński i pięciu innych przywódców państw nadbałtyckich lecieli polskim rządowym samolotem do Tiblisi. Pilot odmówił wówczas lądowania w stolicy Gruzji – ze względów bezpieczeństwa.

Prokuratura nie zajmie się tą sprawą, ponieważ „nie dopatrzyła się w zachowaniu pilota jakiegokolwiek znamion przestępstwa”.

Możliwość popełnienia przestępstwa widział natomiast poseł PiS Karol Karski, który po incydencie doniósł na pilota do prokuratury. Chciał, by śledczy sprawdzili, czy kapitan Tupolewa mógł odmówić wykonania rozkazu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
ya




Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 1036
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:48, 13 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
pierdoły to ty masz w bani.
wierzysz to w co chcesz wierzyć i widzisz to co chcesz widzieć.
rozejrzyj się - powiedział NIE i koniec bo był dobrym pilotem - nie pozwolił sobie na dysputę.
i dlatego już więcej kaczyńskiego nie woził.

ok, ale to żaden dowód że w tym momencie Kaczyński naciskał, możesz to uznać conajwyżej za poszlakę.
No i powtarzam
Cytat:
wiesz co bimi, strzelacie sloganami i uprzedzeniami. Mam zaliczone wojsko i z doświadczenia wiem że np. pijany pułkownik często zataczał się po jednostce, młody wystraszony żołnierz na warcie oczywiście grzecznie odprowadzał go do łóżeczka. Starszy żołnierz kład go na cycach wzywał dowódcę warty. No i najczęściej cieszył się później urlopem wypoczynkowym w nagrodę. Wyrobiłeś sobie teorie o tym że kaczor zastraszył pilota i ten jak pizda z podkulonym ogonem wykonał rozkazy szych. Tylko to są twoje spekulacje, nie masz na to najmniejszego dowodu tylko swoje wydaje mi się +uprzedzenia. Nakręcone przez wprost tryskających obiektywizmem dziennikarzy, którzy ci sprzedali taką bajkę. To tak nie działa, cokolwiek można powiedzieć o Polskim wojsku to właśnie, gdyby pilot wymiękł przed Kaczyńskim, byłby skończony, każdy by mu w twarz mówił, że jest pizdą. Jednak jeśli by się postawił byłby za to szanowany, a też sztuka postawić się facetowi który kończy urzędowanie, zwłaszcza że następcy to docenią.

_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Arwena




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 593
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:02, 13 Kwi '10   Temat postu: Re: Zahaczając o drzewa wybuchł - zamach? Odpowiedz z cytatem

jordii napisał:


Ludze obudźcie się! Przecież, to powinno być bez znaczenia, czy jeden z drugim znikną ze sceny politycznej. Polityka państwa powinna być kontynuowana zgodnie z wolą obywateli. Obowiązkowe referenda (obowiązkowe tzn., takie które muszą się "obowiązkowo" odbyć jeśli politycy babrają w ważnych ustawach, albo podpisują umowy międzynarodowe) rozwiązują problem "kuszących okazji". Po prostu nie opłaca się likwidować niewygodnych polityków. Niewygodna staje się większość społeczeństwa, która tak jak w Szwajcarii stale miesza szyki "elit".

Tak. Mówię o demokracji bezpośredniej. Kto chce niech doczyta:

http://www.demokracjabezposrednia.pl

Kto ma więcej odwagi niech pomoże wyprowadzić naszą Polskę z tego politycznego średniowiecza.

pozdrawiam, jordii


Jordii w chwili obecnej demokracja bezposrednia = demokracja medialna. Jezeli ktokolwiek by rzadzil - byliby to ludzie kontrolujacy media.
do demokracji bezposredniej trzeba miec dojrzale, wysoko wyedukowane, swiadome spoleczenstwo - i to i tak nie daje pewnosci czy ludzie beda glosowac w emocjach, pomimo niewiedzy na tematy na ktore sie wypowiadaja swoim glosem.

moim zdaniem problem demokracji polega na niejawnosci wielu procedur i na negatywnej roli mediow pioracych ludziom mozgi przy wyborach. Rzadzic maja ludzie kompetentni, a nie wszyscy. Problem jest z procedura wyboru tych wlasciwych i oceny ich pracy.

co do przyczyn wypadku - zycze sobie i wam zeby to faktycznie byl wypadek. Lepiej dla wszystkich zeby zadna ze stron nie byla negatywnie zaangazowana przez blad lub zaniedbanie, nie wspominajac o dzialaniach sluzb specjalnych o ktorych i tak opinia publiczna nie zostalaby poinformowana.
_________________
możliwość pomylenia się to część bycia wolnym
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zainteresowany




Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 884
Post zebrał 10.000 mBTC

PostWysłany: 16:12, 13 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Zapytanie nr 2496

do ministra obrony narodowej

w sprawie odznaczenia pilota prezydenckiego samolotu, kpt. Grzegorza Pietruczuka, srebrnym krzyżem za zasługi dla obronności

Uzasadnienie

Według informacji prasowych i wywiadu, jakiego szef MON udzielił dla Radia Zet 19 września br., kpt. Grzegorz Pietruczuk został odznaczony srebrnym krzyżem za zasługi dla obronności. Wedle słów szefa MON pilot otrzymał medal za ˝przestrzeganie procedur i poczucie odpowiedzialności za bezpieczeństwo czterech prezydentów na pokładzie˝. Ministrowi chodziło o lot, jaki wykonał prezydencki TU-154 na Kaukaz 12 sierpnia br. Planowo samolot miał lądować w Azerbejdżanie w Ganji, ale prezydent RP podjął decyzję o locie do Tbilisi. Pilot odmówił zmiany kierunku lotu. Decyzja pilota doprowadziła do licznych komplikacji w wizycie czterech prezydentów w Gruzji. Przejazd drogą do Tbilisi był bardzo niebezpieczny i sprowadzał realne zagrożenie dla osób w nim uczestniczących. Według doniesień medialnych obawy pilota o stan techniczny lotniska w Tbilisi były całkowicie nieuzasadnione i można było na nim bezpiecznie wylądować.

Proszę wobec tego Pana Ministra o odpowiedzi na następujące pytania:

1. Czy pilot ma prawo odmówić wykonania rozkazu zwierzchnika Sił Zbrojnych RP?

2. Czy odznaczenie pilota za de facto zaniechanie działania tak wysokim odznaczeniem państwowym jest zgodne z obowiązującymi procedurami?

3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów?

4. Czemu sprawa odznaczenia pilota została tak nagłośniona w mediach przez szefa MON? Czy był to kolejny element prowokacyjnej polityki rządu wobec prezydenta RP?

5. Czy zbadano przebieg wydarzeń w kabinie pilotów i zgodność podejmowanych przez nich decyzji z obowiązującymi procedurami? Jakie są wnioski z tej kontroli?

6. Czemu szef MON nie odznaczył innych członków załogi?

7. Jak MON zamierza reagować, jeśli w przyszłości będą powtarzać się tego typu przypadki odmawiania zmiany kierunku lotu?

Z wyrazami szacunku

Poseł Przemysław Gosiewski

Kielce, dnia 23 września 2008 r
.


Cytat:
Odpowiedź ministra obrony narodowej

na zapytanie nr 2496

w sprawie odznaczenia pilota prezydenckiego samolotu kpt. Grzegorza Pietruczuka Srebrnym Krzyżem za zasługi dla obronności

Szanowny Panie Marszałku! Odpowiadając na zapytanie pana posła Przemysława Gosiewskiego w sprawie odznaczenia pilota prezydenckiego samolotu kpt. Grzegorza Pietruczuka Srebrnym Krzyżem za zasługi dla obronności (SPS-024-2496/0Cool, uprzejmie proszę o przyjęcie następujących wyjaśnień.

W dniu 11 sierpnia br. w godzinach wieczornych dowódca 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego otrzymał telefoniczną informację z Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej o planowanym na następny dzień wylocie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wspólnie z prezydentami Estonii, Litwy, Ukrainy oraz premierem Łotwy w rejon konfliktu na terenie Gruzji, z planowanym lądowaniem na lotnisku docelowym w Ganji w Azerbejdżanie.
(...) całość w linku : http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/08690964

Przedstawiając powyższe wyjaśnienia, pozostaję w przekonaniu, że uzna je Pan Marszałek za wystarczające.

Łączę wyrazy szacunku i poważania

Minister

Bogdan Klich


Warszawa, dnia 27 października 2008 r.


http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/ZAPop/02496?OpenDocument

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/08690964


Trzeba oddzielić "polityków" co kalkulują każde słowo, aby zdobyć głos, aby wkręcić się w dupę prezesa, aby się skumać z sekretarką opozycyjnego "wybrańca narodu" żeby mieć na niego haki, a ludzi dla których własne życie ma wyższą wartość niż byle prostaka i ignoranta, czyli tych którzy szkolą się jako piloci, lubią to, i tym żyją. Podobnie jest z kierowcą taksówki, autobusu, czy jak zabiera sie rodzinę czy autostopowicza do samochodu. Jedziesz i bierzesz odpowiedzialność za siebie i innych. Polityk mimo braku jakiejkolwiek logiki będzie taki a nie inny. Bo partia, bo prezes, bo wyborcy, bo jemu wolno...

Jak jebnęli w sobotę to myślałem że trzeba będzie szybko się pakować i spierdalać , bo wojenka już za oknem."Na szczęście" teraz jedynie kasa na kontach tych chujów jest ważna , bo dawne "Bóg Honor i Ojczyzna" zmieniono na cyfry wyborcze i konta bankowe tzw. "elity". Dlatego należy patrzeć im na łapy i gęby.Łapy brudne i gęby fałszywe, bo w to że którykolwiek z nich zrobił coś dla szarego zwykłego człowieka ciężko uwierzyć. ONI muszą skalkulować szybko każde słowo, gest,czyn, Ty człowieku - jesteś im potrzebny przy urnie.Taki incydent jeszcze z 50 lat wstecz skutkowałby być może wojną i skierowaniem milionów ludzi jako mięso armatnie w imię Narodu, dobra Ojczyzny etc. etc.

Teraz(jedynie za kulisami) sprzedaje się ciężką pracę lemingów- niewolników w postaci podatków, ceł, dotacji, subwencji itp., między międzynarodowym układem polityków.
_________________
Myśl jest bronią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jordii




Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 701
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:46, 13 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Arwena napisał:
Jordii w chwili obecnej demokracja bezposrednia = demokracja medialna. Jezeli ktokolwiek by rzadzil - byliby to ludzie kontrolujacy media.

A co się zmieni w porównaniu do tego co jest teraz? Ludzie głosują na jakąś gębę, która obiecuje ile wlezie. Żeby wygrać wybory nie trzeba mieć nawet programu.

Arwena napisał:
do demokracji bezposredniej trzeba miec dojrzale, wysoko wyedukowane, swiadome spoleczenstwo - i to i tak nie daje pewnosci czy ludzie beda glosowac w emocjach, pomimo niewiedzy na tematy na ktore sie wypowiadaja swoim glosem.
Takie społeczeństwo jest potrzebne do demokracj w ogóle.

Możliwości mediów, pod względem prania mózgu, są o wiele mniejsze, jeżeli głosowania odbywają sie na konkretne tematy (a nie osoby czy partie).

Dla przykładu, nasze media wciskają nam jakie to euro nie jest super etc. Nie spotkasz w mainstreamie złego słowa na europejską walutę, a mimo tego większość społeczeństwa nie wierzy w to co mówią w telewizorni. Gdyby odbyło się referendum na temat wprowadzenia euro decyzja byłaby taka jak sobie zażyczy większość. Jestem również pewien, że społeczeństwo (średnio) byłoby o wiele lepiej doinformowane w tej kwestii aniżeli jest to w tej chwili.

Teraz, ciągnąc dalej przykład z euro, możesz zagłosować jedynie na partię, lub polityka, który obiecuje, że jest przeciwny euro (zakłóżmy, że taki właśnie masz pogląd i taką portię, czy polityka znajdziesz). Nawet jeśli koleś, czy partia dzięki twojemu głosowi wygrają, to nie masz, żadnej, powtarzam zupełnie ŻADNEJ gwarancji, że taki polityk, czy opcja polityczna, w ogóle będzie się trzymać tej obietnicy. Poza tym, musisz wyważyć na ile można takiej partii politykowi zaufać, oraz porównać cały jego program z twoimi preferencjami. Zakładam, że taki polityk ma zamiar choć troche trzymać się swoich obietnic. W przeciwnym razie w ogóle to nie ma jakiegokolwiek sensu

Reasumując. Robienie wody z mózgów, to mamy w tej chwili podczas demokracji reprezentatywnej. W porównianiu do demokracji bezpośredniej, to właśnie teraz jest źle. W DB nadal istnieje możliwość manipulacji, ale ryzyko to jest o wiele mniejsze, lub w najgorszym wypadku takie samo (ale na pewno nie większe!).
_________________
www.demokracjabezposrednia.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Justice




Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 205
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:39, 14 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
to zachowanie (protesty przeciwko pochówku na Wawelu), które teraz obserwujemy, to ono się wpisuje w taką próbę niszczenia osoby, z jaką mieliśmy do czynienia przez pewien czas. I to są chyba właśnie ci ludzie. To są chyba ci niszczyciele, którzy teraz podnoszą głowę, bo wiedzą, że temu człowiekowi, że Lechowi Kaczyńskiemu, który naprawdę był wielkim patriotą, był człowiekiem dla Polski ogromnie oddanym, zostanie po prostu zapewniona pamięć wieczna, jeżeli znajdzie się na Wawelu. I oni zdają sobie sprawę, bo to są ludzie inteligentni i nie chcą się z tym pogodzić po prostu, bo - nie wiem - bo nie są po prostu prawdziwymi patriotami.

http://www.rmf24.pl/opinie/wywiady/kontr.....nId,272587

Miejscem pochowku polskich prezydentow jest zwyczajowo Warszawa, a nie krakowski Wawel. Na Wawelu spoczywaja krolowie i szczegolnie zasłużeni dla Polski, polskiej kultury lub pańswtowości. Grzebanie tam prezydenta, który nie ukończył nawet jednej kadencji, nie zasluzyl sie niczym szczegolnym dla kraju, poza wzmozeniem animozji pomiędzy Polską a Rosją i EU, jest naduzyciem i decyzja o tym jest zdecydowanie nie na miejscu.

Zanim prezydent Kaczyński zostanie uznany za świetego, trzeba napisac, ze najprawdopodobniej na Wawelu zostanie pochowany prezydent, ktorego jedyną watpliwa zasługa była smierć w katastrofie, którą sam najprawdopodobniej spowodował. Nie widze bowiem innego wytlumaczenia dla zachowanai pilota, który ladowal w gestej mgle, mimo wyraźnych poleceń z wieży kontrolnej odlecenia na inne lotnisko i nie podchodzenia do lądowania, jak presja ze strony glowy państwa, zdeterminowanego do wziecia udzialu w uroczystosciach w Katyniu, doglebnie urazonego niezaproszeniem go na uroczystości, które odbyly się w poprzedzającą wydarzenie środę. Bądźmy szczerzy, jeśli kierowca samochodu, podczas mgly jedzie 100 km/h i wpada w grupe ludzzi na przystanku zabijajac 5 osob, nazywany jest mordercą. Jak nazwac osobe, ktora znajac warunki ladowania wywiera taka presje na pilota, ze ten laduje rozbijajac samolot z 96 osobami na pokładzie?
Z całym szacunkiem dla pilota i ogromnym współczuciem dla jego rodziny!

Jesli moje przypuszczenia okaza sie sluszne, i o ile zostanie to ujawnione w co osobiscie watpie, rodziny ofiar maja prawo wystapic do sadu o gratyfikacje ich straty z majatku osoby, ktora przyczynila sie do ich straty.

Cytat na początku mojego postu wskazuje tez jasno na plany i cele pochowku Kaczyńskiego na Wawelu. Kaczynski - bohater narodu - jesli jestes przeciwko nie jestes patriota. To argument, ktory bedzie używany w kampanii prezydenckiej brata Jarosława.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Justice




Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 205
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:17, 15 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Decyzja o pochowaniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu wywołała w całym kraju kontrowersje - na forach internetowych, w radiu, były też uliczne manifestacje obywateli. To ważna dyskusja, przemilczenie jej zaprzeczałoby dziennikarskiemu powołaniu. "Gazeta" nie milczy, gdy dyskutują jej Czytelnicy.

Decyzja kardynała Dziwisza zakłóciła narodową żałobę, gdyż podniosła kwestię oceny zasług zmarłego prezydenta, co jest przedwczesne i niestosowne.

Nie chcemy jednak w tych dniach żałoby podsycać konfliktu o Wawel. Dlatego jeszcze tylko dziś prezentujemy najistotniejsze głosy, bez wnikania w ocenę prezydentury Lecha Kaczyńskiego i w polityczne konsekwencje tego kroku.

Do debaty powrócimy po ceremoniach pogrzebowych i po zakończeniu państwowej żałoby.


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,7773324,Przer.....z0lAKpY6ne


Poniewaz sprawa ta wywolala tak duze poruszenie wsrod spoleczenstwa, uwazam, ze w demokratycznym systemie powinno sie glos spoleczenstwa brac pod uwagę. Nie mozna lekcewazyc milionow glosow wypowiadajacych sie w sprawie pochowku prezydenta, ktory z chwila zostania prezydentem przestal byc osoba prywatna. Dlatego nie tylko rodzina ma prawo decydowac o miejscu jego pochowku. Poniewaz nie ma juz czasu na referendum, uwazam, ze parlament, jako organ reprezentujacy spoleczenstwo powinien wziac sprawe w swoje rece i na specjalnym posiedzeniu sejmu i senatu powinna zapaść decyzja o pogrzebie prezydenta na Wawelu czy tez na Powazkach.


P.S. Bimi, kilka osob sugerowalo mozliwosc wypowiedzenia sie w ankiecie odnosnie zgody lub nie na pogrzeb prezydenta na Wawelu, ja nawet podsunalem pomysl z ogloszeniem w prasie i nie mamy zadnej odpowiedzi od Ciebie. Jako lider forum oczekiwalbym troche wiecej aktywnosci w reprezentowaniu idei forum.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20400
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:23, 15 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Justice napisał:
P.S. Bimi, kilka osob sugerowalo mozliwosc wypowiedzenia sie w ankiecie odnosnie zgody lub nie na pogrzeb prezydenta na Wawelu, ja nawet podsunalem pomysl z ogloszeniem w prasie i nie mamy zadnej odpowiedzi od Ciebie. Jako lider forum oczekiwalbym troche wiecej aktywnosci w reprezentowaniu idei forum.

Justice, póki zył to mnie wkurwiał, ale martwy prezydent już mi kompletnie zwisa więc gówno mnie obchodzi co zrobią z jego padliną.
Jakby to ode mnie zależało zakopał bym go w jakimś lesie coby ludzi nie straszył i młodzieży więcej nie demoralizował.
A że nie zależy to ode mnie to jeszcze lepiej - mam to z bańki.

A debilną ankietę każdy może sobie sam założyć - nie jestem niczyją sekretarką.

Ja ze swojej strony sprawę prezydenta Kaczyńskiego uważam za zamkniętą.
W każdym razie do czasu aż Polacy nie wybiorą jego brata Smile
Ale ufam się że nie popełnią tego samego błędu po raz drugi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Goniec Króla




Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:59, 15 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To oczywiste. HAARP działa. Teraz trzeba pokazać tym manipulatorom mass że się nie damy. Tak czy inaczej. Kaczyński na prezydenta!
_________________
w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Zahaczając o drzewa wybuchł - zamach?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile