Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 22
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:38, 17 Kwi '10
Temat postu:
Male wyjasnienie odnosnie dźwiękow przypominajacych pociąg...niestety dla wielbicieli waskotorowek mam tu potwierdzenie od dwoch rosyjskich znajomych ze jest to standardowa syrena alarmowa montowana w samochodach strazy pozarnej typu zil-130 .
Natomiast co do samego filmiku z ruszajacymi sie postaciami bardziej sklaniam sie ku wersji ze byli to zwykli szabrownicy...bo jak inaczej wyjasnic dziadka w kufajce niczym z prlu i gumiakach ktory trzyma aktówke w reku?
No chyba ze to lokalny biznesmen albo aktowka nie jest aktowka :)
Male wyjasnienie odnosnie dźwiękow przypominajacych pociąg...niestety dla wielbicieli waskotorowek mam tu potwierdzenie od dwoch rosyjskich znajomych ze jest to standardowa syrena alarmowa montowana w samochodach strazy pozarnej typu zil-130 .
Natomiast co do samego filmiku z ruszajacymi sie postaciami bardziej sklaniam sie ku wersji ze byli to zwykli szabrownicy...bo jak inaczej wyjasnic dziadka w kufajce niczym z prlu i gumiakach ktory trzyma aktówke w reku?
No chyba ze to lokalny biznesmen albo aktowka nie jest aktowka
A ja nie wiedziałem, że szabrownicy mieszkają przy każdym rosyjskim lotnisku, gotowi w każdej chwili na grabież łupów z rozbitych samolotów. Chyba, że to tutejsi leśnicy i spacerowicze, będący agentami FSB siejącymi dezinformację na youtube.
Co do tego filmiku to widziałem część tych znikających kropek. Równie dobrze mogły to być duchy, albo szumy w kamerze telefonu zwłaszcza, że filmik był kręcony w ruchu.
tak tak, ten dziadek to urodzony szabrownik, profesjonalista w każdym calu.
Te kocie ruchy , siateczka wyładowana kartami kredytowymi polskich VIPów , biżuterię ofiar połknął razem z odgryzionymi palcami.
Co tydzień w sobotę ma swój czas, to co spada na ziemie w czwartki i piątki obsługują sąsiedzi z innych wsi.
W tę sobotę też tam był, ale spadł jakiś samolot z Gabonu, nie wiele uzbierał.
Słuchajcie, a jak to było z tymi rzekomo wywożonymi w przeddzień katastrofy systamami radarowymi?
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
Informacja z TVN24 : Wymieniali lampy tuż po katastrofie Tu-154
„…to nie lampy sprowadziły prezydencki samolot dwa kilometry przed pasem na wysokość poniżej bezpiecznej, …nawet gdyby wszystkie działały, …to we mgle przy widzialności poniżej 500 m nie mieli szans ich zobaczyć na tyle wcześnie by móc odpowiednio zareagować…”...wychodząc z nagła z wąwozu i tnąc pięrwsza brzozę na wysokości 8m....
...poniżej wąwóz i pierwsza cięta brzoza jak tylko tu154 wychnął się z wąwozu tuż przed szczytem płaskowyżu z lotniskiem,..można na tej fotce zobaczyć jak głęboki i szeroki jestwąwóz,... podobna pułaka z lotniskiem na szczycie jest w balicach..
..a tutaj poniżej widać pod jakim kątem i jak wysoko szedł nad drogą...
Wyświetlono "Wyspę" Ługina - skąd inąd znakomity film, ale film o oświecenieu religijnym prawosławnego mnicha.
Poniżej mail z Rosji od znajomego
Dorogoj,
Vasil Ignatienko napisal do mnie maila z kondolencjami. Przesylam ci
fragment, byc moźe najciekawszy z tego listu (tlumaczenie slownikiem
internetowym przez Vasila, a wiec wybacz mu):
Jedyne źe gniewaĹlo mnie wczoraj, poinformowalo, źe w telewizji po
programie RTR "Wiesti" obiecali pokazac film "Katyn" czeka na show.
News
spiker oglaasza film "Katyn", ale zamiast pokazali reźyser Paul Lungin
"Wyspa".
Niezly hit.
Matwiej
Jeśli ma ktoś informację z Rosji niech potwierdzi.
Jeśli to prawda to cała łamigłówka propagandowa się układa.
Białoruska tv pokaże "Katyń", ale o północy
jagor, IAR
2010-04-14, ostatnia aktualizacja 2010-04-14 12:20
"Katyń"- film Andrzeja Wajdy zostanie pokazany w pierwszym programie państwowej telewizji białoruskiej w piątek 23 kwietnia o północy. - To ograniczy widownię, bo następnego dnia rano w całym kraju odbywa się przymusowy czyn społeczny - zauważa opozycyjna gazeta "Nasza Niwa".
Chodzi o tzw. subotnik czyli przymusowy czyn społeczny, w którym udział muszą wziąć wszyscy obywatele republiki. Białorusi mają do wyboru prace porządkowe lub stawienie się w swoich miejscach pracy.
(...)
Portal www.bielsat.eu przypomina, że w odróżnieniu od Rosjan Białorusini nie mieli szans obejrzeć w poprzednią niedzielę filmu "Katyń" Andrzeja Wajdy, na transmitowanym na Białorusi kanale "Rossija". Zamiast tego mogli zobaczyć odcinek "Tańca z gwiazdami".
Kierownictwo białoruskiej redakcji telewizji "Rossija", w rozmowie z Biełsatem poinformowało, że redakcja nie widziała potrzeby zmiany ramówki, w związku z katastrofą w Smoleńsku. I dlatego został wyemitowany program rozrywkowy. Białorusini niejednokrotnie w przeszłości wycinali z rosyjskiego programu treści, ich zdaniem politycznie nieodpowiednie dla białoruskiego widza.
Białoruś jako jedyny z sąsiadów Polski nie ogłosił żałoby narodowej. Białoruski prezydent wysłał na ręce marszałka Bronisława Komorowskiego list kondolencyjny i polecił wszystkim strukturom i urzędom okazać pomoc polskim delegacjom i rodzinom ofiar jadącym do Smoleńska. Według osób, które na miejsce katastrofy udawały się przez teren Białorusi (np. przez lotnisko w Witebsku), białoruskie służby państwowe odnoszą się do przyjezdnych bez zarzutu.
Rosjanie zabrali kasetę z jego kamery. Operator TVP: dałem im inną...
Sławomir Wiśniewski z TVP Info o pierwszych chwilach po katastrofie.
Gdzie są zdjęcia, które wtedy nakręcił?
Gdybym na miejscu wiedział, że rozbił się prezydencki samolot, pewnie nie zrobiłbym tych zdjęć. Wpadłbym w panikę. Usiadłbym i płakał. Cieszę się, że nie widziałem tej części wraku, gdzie leżały szczątki pasażerów – mówi Sławomir Wiśniewski, montażysta z TVP, który zrobił pierwsze zdjęcia z katastrofy w Smoleńsku w rozmowie z Adrianem Klarenbachem z TVP Info.
Adrian Klarenbach: Jest pan autorem pierwszych zdjęć z katastrofy w Smoleńsku, które obiegły cały świat.
Sławomir Wiśniewski: Z jednej strony cieszę się, a z drugiej strony nie jest to żaden powód do radości. Widok był taki, jak mniej więcej widać na zdjęciach. Skala zniszczeń świadczyła o tym, że to na pewno była wielka tragedia. Na pewno samolot uderzył o ziemię z wielką siłą.
Jak pan wtedy uważał, co było przyczyną katastrofy?
Na zdjęciach widać, że była fatalna pogoda. Bardzo gęsta mgła, o czym świadczy fakt, że z odległości 300 metrów widziałem tylko zarys skrzydła. A to przecież był duży samolot. Warunki musiały być fatalne, ale przyczyn na pewno było wiele.
Jak zachowywały się rosyjskie służby?
Wbrew pozorom zareagowały bardzo szybko. Bardzo szybko przybiegli funkcjonariusze Federalnej Służby Ochrony. Szybko pojawiły się służby techniczne, jak straż pożarna, karetki pogotowia. Nieprawdą jest, że po cichu wynosili ciała.
Jak wyglądało miejsce katastrofy?
Samolot przeorał okolice bardzo głęboko. Wszystko znajdowało się w błocie. Nie dało się po prostu po nim iść. Zapadałem się w błoto. Inni świadkowie mówią, że wszystko się paliło, ale na moich zdjęciach widać, że nic się nie paliło. Może tylko trochę gałęzi.
W końcu jednak zatrzymali pana funkcjonariusze.
Musiałem schować kamerę, ale przez cały czas komentowałem to, co widzę. Niestety to się nie zachowało, bo kamera wyłączyła się.
Jak to się stało, że nie odebrali panu kasety?
Zastosowałem fortel. Oddałem im inną kasetę. Zabrali mi poza tym jeszcze dwie kolejne z torby. Byli więc przekonani, że mają właściwą kasetę.
Jak funkcjonariusze pana traktowali?
Katastrofa musiała nimi bardzo wstrząsnąć. byli dla mnie uprzejmi i grzeczni. Nawet żartowali, mówiąc, że pójdę do więzienia i szybko z niego wyjdę. W końcu jednak przyszedł jakiś pułkownik i zaczął mnie wypytywać, skąd jestem, jakim sposobem się tutaj dostałem.
Kiedy zorientował się Pan, że to był polski samolot, którym leciał prezydent?
Tłumaczyłem, że jestem z polskiej telewizji, a pułkownik miał coraz większe przerażenie w oczach. Właśnie wtedy dostałem informację od znajomej z Polski, że TVP Info podało, iż rozbił się prezydencki samolot. Gdybym na miejscu wiedział, co się stało, to nie zrobiłbym tych zdjęć. Wpadłbym w panikę. Usiadłbym i płakał.
Jak pan przyjął informację o śmierci rodaków?
Zacząłem się trząść. Wciąż do mnie to nie dociera, chociaż minęło już kilka dni. Nie wiem, jak długo ogrom tej tragedii będzie mną wstrząsał. Dlatego cieszę się, ze nie widziałem tej części, gdzie leżały szczątki pasażerów. Ci na pokładzie nawet nie zdążyli się przeżegnać. Siła była tak potworna. Rozerwała samolot, był tak głęboko wbity w ziemię, że ciężki sprzęt długo nie mógł go wydobyć.
#
Odp. z cytatem Odp. z cytatem
#
Dzisiaj 13:57 #705
krooll
krooll jest nieaktywny
Zarejestrowany
Apr 2010
Domyślnie
Według mnie piloci wykonywali manewr, który fachowcy określają jako kontrolowany lot w kierunku ziemi. Do takich sytuacji dochodzi wtedy, gdy załoga samolotu pozbawiona jest widoczności i w całości polega na przyrządach nawigacyjnych swojego statku. Najprawdopodobniej w tym przypadku została wprowadzona w błąd. Na całym świecie przyjmuje się, że ciśnienie jest podawane według średniego ciśnienia na poziomie morza (QNH). Standard ten nie uwzględnia wysokości terenu. Ustawiony według tej wartości wysokościomierz wskazuje na lotnisku nie zero, a pewną wysokość - taką, na jakiej jest położony teren nad poziomem morza. W Rosji używa się systemu podającego ciśnienie uwzględniające wzniesienie terenu (QFE). Tak ustawiony wysokościomierz pokazuje na lotnisku zero. Załoga prezydenckiego samolotu lecąc z ciśnieniem mierzonym według QNH, mogła sądzić, że jest wyżej, niż była w rzeczywistości. Jeżeli obsługa naziemna jasno nie powiedziała mu, że podaje mu ciśnienie według QFE to domyślą wartością jest QNH. Natomiast brak świateł przed pasem może być powodem odejścia w lewo od osi lotniska.
Ma ktoś może nagraną relację TVP1 spod pałacu prezydenckiego, kiedy na kilka minut przed zakończeniem programu redaktor nie pozwolił dokończyć wypowiedzi człowiekowi, który mówił o propagandzie w mediach i po chwili zaczął mówić o coś o pilocie z LOTu "Jak to możliwe, że pilot LOTu...", gdy redaktor otrzymał polecenie przez słuchawkę i przerwał pośpieszenie wypowiedź mówiąc, iż musi oddać głos koleżance..".
?
Tak się złamać
no właśnie, gdzie można zobaczyć jego zdjęcia, skoro je przemycił do Polski?
To jest ten pierwszy "amatorski" film jaki się pojawił na YouTube, jeszcze przed filmem Rastycha. Widać na nim statecznik samolotu (pionowy - ogonowy), komentarze są w języku polskim.
Czytam prawda2 już dłuższy czas i "znam"/ kto jak potrafi się wypowiadać. Zaobserwowałem dość dziwne zachowanie admina Bimi w temacie o "katastrofie". Chłopak ewidetnie na siłe zaciska poślady i upiera się przy swojej wersji czyli " Ląduj Dziadu", powtarza to [jak to słusznie Ktoś zauważył] mantre. Chłopak zazwyczaj poruszał się obiektywnie w innych tematach, ale tu jakoś cieżko Mu idzie. No nic pozostaje chyba tylko czekać na prawda3.
Pozdrawiam Wszystkich którzy umieją patrzeć obiektywnie i chcą szukać - nawet i tego przysłowiowego "drugiego dna".
Cytat:
beezle :
"Faktycznie, słyszę "żyje?". To oznaczałoby, że ktoś z Polaków widział jakąś postać lub coś, co ją przypominało. Jestem daleki od stwierdzenia, że to zamach, ale niektóre fakty są zastanawiające (dodam kolejny raz, że specjalistą od dźwięku nie jestem i nie wiem, czy nagranie jest autentyczne). "
Beezle powiem tak: specjalistą od dzwięku z papierem nie jestem.
Zajmuje się hobbystycznie dźwiękiem od około 8 lat.
Ale jestem tego pewien w 100% ze audio jaki video jest prawdziwe to na 100% .
Należało by postawić troche inne pytanie.
Czy to miejsce to jest aby miejsce właśnie tej katastrofy/zamachu i hooy wie jeszcze czego jeszcze.
"żyje"- też to słysze, i to mogło by przemawiać za tym że to jest to miejsce.
Ale co z odgłosem ciuchci? - chyba ze takie sygnały używane są w rosji przy takich "okazjach" może ktoś wie coś na ten temat.
Dla mnie jest to ewidętnie odgłos ciuchci... .
A na screenach http://farm3.static.flickr.com/2763/4515204703_07f966c125_o.jpg jakoś żadnych torów nie moge sie dopatrzeć.
Po głośność tej kolejki, odległość od mikrofonu do źródła tego odgłosu oceniam na 70 -120 m.
Ciężko ustalić kierunek z którego odgłos dobiega bo mikrofony w takich urządzeniach jest monofoniczny, i nie tylko w urzadzeniach nagrywajacych, bo zwykły mikrofony sceniczne sa mono, ale to inna bajka bo można zrobić i stereo zależy jak sie i pod co podłączy ten mic.Ale to jak mówie to jest inna bajka.
Ma ktoś może nagraną relację TVP1 spod pałacu prezydenckiego, kiedy na kilka minut przed zakończeniem programu redaktor nie pozwolił dokończyć wypowiedzi człowiekowi, który mówił o propagandzie w mediach i po chwili zaczął mówić o coś o pilocie z LOTu "Jak to możliwe, że pilot LOTu...", gdy redaktor otrzymał polecenie przez słuchawkę i przerwał pośpieszenie wypowiedź mówiąc, iż musi oddać głos koleżance..".
?
Tak się złamać
Może to ten sam redaktorek, który prowadził wywiad z Grzegorzem Braunem dwa dni przed premierą "Towarzysz Generał". Chociaż się nie łudzę i każdy jest odpowiednio przeszkolony w sprawie odbierania głosu w odpowiednim momencie.
Grzegorz Braun w TVP1 jednym duszkiem zaczął wymieniać z imienia i nazwiska prezesów różnych telewizji oraz pseudonimów TW. Zdążył pomimo przerywania redaktorka powiedzieć jeszcze o Stokrotce i o Tomaszu Lisie wybielającego zbrodniarza Wolskiego.
Też szukam tego materiału. Bo ciekawe rzeczy zaczęły dziać się m.in. po tym wydarzeniu. Otóż zaczęły się wezwania do sądu o pobicie szwadronu milicjantów, a sąd oddala każdy wniosek Brauna. Na YT jest troszkę materiałów. Temat na program do Jaworowicz.
A może ich potraktowali jakimiś mikrofalami - to by trochę tłumaczyło jeśli chodzi o zniszczenia itd. Albo piorun w nich walnął?
Hipoteza, że miejsce przedstawione na filmiku nie jest miejscem faktycznego zdarzenia jest bardzo ciekawa, też się nad tym zastanawiałem. Mega surrealistyczny klimat. Ludzie stoją, chodzą sobie, tutaj jakiś dymek, tam trochę rozrzucone, tu trochę rozrzucone - wygląda jak scena z jakiegoś teatru telewizji, niskobudżetowego. Czy w rzeczywistej sytuacji ludzie, którzy tam się znaleźli to zachowywali by się w taki sposób? chodzili na odwal i gapili się? Raczej byłaby jakaś panika, bieganie, rozgrzebywanie rękami szczątków, nawoływania, telefony - a w filmiku jest totalny dystans do całości.
Być może to co widzimy w filmiku to jakaś grupka kloszardów która natknęła się na uprzednio przygotowaną przez rosjan inscenizację i sobie robili jaja. A później cała sceneria teatralna była przedstawiana w mediach jako faktyczne miejsce zdarzenia.
Porównajcie np z tym filmikiem poniżej. Widać czysty teatr. Czy tak zachowują się ludzie w takiej sytuacji? Przecież to parodia:
1. 0.39 grupka żołnierzy robi dwuszereg znajdując się 10m od obiektu, który sobie tam leży, nieoznakowany, żadnych innych specjalistów tam nie było, żadnych "markerów", żadnych taśm zabezpieczających - oznak że grupa pierwszego kontaktu była na miejscu.
2. Czy tak zachowują się jak żołnierze? 01:50 Przy obiekcie stoją z karabinami w kierunku obiektu i oficerów gapiąc się jak cielaki. Czy to są żołnierze? Nie, to jakieś cielęta które ktoś wbił w przebranie.
3. trzymają broń jak jakieś patałachy.
4. 02:27 Chcą rozstrzelać całe dowództwo?
CZYSTY TEATR! Porównajcie sobie klipy, mają dużo wspólnego.
Male wyjasnienie odnosnie dźwiękow przypominajacych pociąg...niestety dla wielbicieli waskotorowek mam tu potwierdzenie od dwoch rosyjskich znajomych ze jest to standardowa syrena alarmowa montowana w samochodach strazy pozarnej typu zil-130.
To jest wyjaśnienie tych syren (zakładam, że to prawda - a nie mam wiedzy, aby zaprzeczyć).
Te sample numeryczne już są niedostępne:
Cytat:
This file is neither allocated to a Premium Account, or a Collector's Account, and can therefore only be downloaded 10 times.
This limit is reached.
To download this file, the uploader either needs to transfer this file into his/her Collector's Account, or upload the file again. The file can later be moved to a Collector's Account. The uploader just needs to click the delete link of the file to get further information.
Czy możecie to wrzucić gdzieś jeszcze? Np. uploading.com freakshare.net hotfile.com (najlepiej każde)
PS. Moim zdaniem miejsce katastrofy jest to samo - porównywałem wczoraj nagranie rosyjskiej TV (emitowane po katastrofie) - i wiele wskazuje na to, że jest to dokładnie to samo miejsce.
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:04, 17 Kwi '10
Temat postu:
Cytat:
Ofiary katastrofy zginęły natychmiast
Sekretarz Krajowej Rady Lotnictwa Tomasz Hypki mówi, że załoga i pasażerowie prezydenckiego Tu-154 zginęli w chwili uderzenia o ziemię. "Można powiedzieć, że ci ludzie zginęli momentalnie. Zwłaszcza jeśli potwierdzą się ustalenia, że samolot uderzył w ziemię lecąc odwrócony" - powiedział Hypki.
"Tu-154 to dość bezpieczny samolot. Ale to, jakie są skutki katastrofy, często nie zależy od typu maszyny, oczywiście pod warunkiem, że porównujemy podobne samoloty. Wszystko zależy od tego, w co i jak uderzy maszyna i czy ma paliwo - bo najgroźniejszy jest pożar. Jeżeli jest lądowanie awaryjne, na płaskim terenie, nawet między drzewami, to są szanse na przeżycie. Niedawno pod Moskwą awaryjnie lądował Tu-204. Można powiedzieć, że to następca Tu-154. Na pokładzie było 8 osób załogi. Samolot lądował między drzewami kilkaset metrów przed pasem lotniska. Na pokładzie co prawda nie było pasażerów, ale nie było też dużo paliwa. I wszyscy przeżyli. Dwie osoby były ciężko ranne" - mówi faktowi.pl Tomasz Hypki z Krajowej Rady Lotnictwa i miesięcznika "Skrzydlata Polska".
Jego zdaniem największym zagrożeniem jest pożar. "Tak było w Mirosławcu, i tak było w przypadku katastrofy pod Smoleńskiem. Pożar zmienia zupełnie sytuacje. Można przeżyć katastrofę i uderzenie nawet pod dużym kątem. Ale paliwo lotnicze pali się w bardzo wysokiej temperaturze. To jest ponad tysiąc stopni" - wyjaśnia Hypki.
Prezydencka maszyna mogła uderzyć w ziemię z prędkością ponad 300 kilometrów na godzinę. Ustali to specjalna komisja. "Niestety, maszyna uderzyła prawdopodobnie o ziemię, gdy leciała do góry nogami. Obróciła się bowiem po tym, jak piloci stracili nad nią kontrole. Dach i pokład <zostały zdarte>. Potem wszystko stanęło w ogniu" - czytamy na fakt.pl
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 480
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:21, 17 Kwi '10
Temat postu:
mieszkaniec_eurokołchozu napisał:
Voltar napisał:
no właśnie, gdzie można zobaczyć jego zdjęcia, skoro je przemycił do Polski?
To jest ten pierwszy "amatorski" film jaki się pojawił na YouTube, jeszcze przed filmem Rastycha. Widać na nim statecznik samolotu (pionowy - ogonowy), komentarze są w języku polskim.
To jak to jest właściwie z tym filmem "ni huja sjebie"? Czy jego też nakręcił Wiśniewski?
Mnie zadziwia właśnie ścieżka dźwiękowa, bo "ni huja sjebje" jest tak wyraźnie brzmiące, jakby mówił to sam kamerzysta, lub ktoś będący przy nim bezpośrednio. Wszystkie inne glosy dobiegają z daleka, bo mają leśny pogłos. Mógłbyś bliżej coś powiedzieć mieszkańcu eurokołchozu?
Mi zaś udało się wstrzelić w ciekawą wiadomość, że tutek był wyposażony w dodatkowy sprzęt do samodzielnej bieżącej kontroli wysokości oprócz ustawialnego barometru wysokościowego. tutaj adres
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1458
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 00:20, 18 Kwi '10
Temat postu:
Słowa "ni huja siebie' znaczą tle co zajebiście ...z tym że ważna jest tonacja i kontekst
można powiedzieć
ni huja siebie diewoczka = niezła dupa ni huja siebie maszyna = zajebista bryka ni huja siebie pacan/murzyk = jaki kurwa cwaniak
ale na miejscu katastrofy ni huja siebie znacz dokładnie = o kurwa ja pierdolę !!!
jestem absolutnie przekonany że wiem jak i kiedy używa się tego zwrotu gdyż swego czasu był to mój drugi język...
Było to jeszcze w czasach kiedy Polacy nie znali słowa zajebis które ewoluowało do polskiego zajebisty i weszło do mowy potocznej ...
_________________ Gaza Strefa śmierci
1. 0.39 grupka żołnierzy robi dwuszereg znajdując się 10m od obiektu, który sobie tam leży, nieoznakowany, żadnych innych specjalistów tam nie było, żadnych "markerów", żadnych taśm zabezpieczających - oznak że grupa pierwszego kontaktu była na miejscu.
2. Czy tak zachowują się jak żołnierze? 01:50 Przy obiekcie stoją z karabinami w kierunku obiektu i oficerów gapiąc się jak cielaki. Czy to są żołnierze? Nie, to jakieś cielęta które ktoś wbił w przebranie.
3. trzymają broń jak jakieś patałachy.
4. 02:27 Chcą rozstrzelać całe dowództwo?
CZYSTY TEATR! Porównajcie sobie klipy, mają dużo wspólnego.
tak swoją drogą to filmik który przedstawiłeś pokazuje miejsce rozbicia UFO a nie samolotu . A co mają robić zołnierze? włosy rwać z głowy? trzymają broń jak patałachy? byłeś w wojsku? broń trzyma sie tak żeby nie zawadzała.
sami swoi są to co mają z nią robic, w odbyt sobie wsadzić albo napieprzac z karabinków żeby orbsy przestraszyć????
1. 0.39 grupka żołnierzy robi dwuszereg znajdując się 10m od obiektu, który sobie tam leży, nieoznakowany, żadnych innych specjalistów tam nie było, żadnych "markerów", żadnych taśm zabezpieczających - oznak że grupa pierwszego kontaktu była na miejscu.
2. Czy tak zachowują się jak żołnierze? 01:50 Przy obiekcie stoją z karabinami w kierunku obiektu i oficerów gapiąc się jak cielaki. Czy to są żołnierze? Nie, to jakieś cielęta które ktoś wbił w przebranie.
3. trzymają broń jak jakieś patałachy.
4. 02:27 Chcą rozstrzelać całe dowództwo?
CZYSTY TEATR! Porównajcie sobie klipy, mają dużo wspólnego.
(ciach filmik)
Cytat:
tak swoją drogą to filmik który przedstawiłeś pokazuje miejsce rozbicia UFO a nie samolotu . A co mają robić zołnierze? włosy rwać z głowy? trzymają broń jak patałachy? byłeś w wojsku? broń trzyma sie tak żeby nie zawadzała.
sami swoi są to co mają z nią robic, w odbyt sobie wsadzić albo napieprzac z karabinków żeby orbsy przestraszyć????
Ale on ma racje, to lipa, teatr zrobiony pewnie też gdzieś w Niemczech czy innym miejscu:)
Same ślady w śniegu, widać, że ten plutonik wartowników) (jak byleś w woju to wiesz o co biega) wysiadał z tej ciężarówki parę razy zanim dobrano odpowiednie ujęcie.
Brakuje tam jeszcze flagi i portretu Stalina:)
A co do broni, to jak się ja trzyma nakazują procedury w wojsku i z tego co widzę, to absolutnie nie trzymają jej zgodnie z procedurami. Broń ma być na plecach, chyba, że zachodzi bezpośredni rozkaz do ewentualnego jej użycia, jak tyraliera czy okopanie. To samo masz w wojskach amerykańskich. A tam na niektórych scenach wyglądają jak gajowi a nie wojsko:))
Gdzie hełmy? Nawet na warte szło się z "berecikiem" A tu czapeczki, zaraz jeszcze flaszeczkę otworzą eee lipa... i ten dwuszereg... jak na apelu porannym a nie na alarmie.
No to zabraknie nam Obamy i reszty coś znaczącej świty .
Olewali Polskę za żywego kaczora i w dupie mają za nieżywego.
Zauważyłeś by się coś zmieniło bo ja nie:)
Nad UK niebo czyste, i jakoś tak mi coś mówi, że loty wrócą do anormalności od poniedziałku:)
Kaczkę chowają wśród Królów na Wawelu, a nawet świat po przejrzeniu kim była kaczka dał sobie spokój z tą szopką...
Nikt za poważnego przywódce na świecie go nawet nie uważa, nawet z Austrii czy Włoch...
Tylko Polacy płaczą i łbami bija na dywanikach o ziemię)) Bo media rozpętały szaleńczy serial "Kaczyński królem" a to był marny i przeciętny polityk i jeszcze marniejszy prezydent...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
. A co mają robić zołnierze? włosy rwać z głowy? trzymają broń jak patałachy? byłeś w wojsku? broń trzyma sie tak żeby nie zawadzała.
