Księża po cichu zrzucają sutanny

AQuatro

Cytat:

Dziś Wielki Czwartek, dzień ustanowienia przez Chrystusa sakramentu kapłaństwa. Ten właśnie dzień uznaje się za święto księży. Ale polski Kościół nie ma dziś wielu powodów do świętowania. Głównym problemem jest spadająca liczba powołań kapłańskich.

http://www.dzienniklodzki.pl/stronaglown.....,id,t.html

Znam podobny przypadek osobiście. Ksiądz, w momencie przeniesienia z parafii do parafii zniknął. Parafian powiadomiono, że został przeniesiony, i nie wiedzą, że wystąpił.
A gość po prostu prysnął z kościoła, bez żadnego wypisywania się i oficjalnych bzdetów.
To już ma miejsce coraz częściej.

coppadonna

Ciekawe to jest, może nareszcie zaczynają otwierać oczy i potrafią dostrzec to co dla niektórym z nas jest oczywiste, iż nie służą 'temu prawdziwemu Bogu'. Być może przypadek tego konkretnego przykładu zwróci uwagę innych księży na ich "poświęcenie". Dziwią mnie księża, którzy uczestniczą w tej szopce bez jakiegokolwiek dociekania prawdy, czy też chociaż chwilowego sceptycyzmu.

You shall know The Truth; and The Truth Shall set you free.-John 8:32

Powodzenia życzmy Im.

AQuatro

coppadonna napisał:

Powodzenia życzmy Im.

Powodzenia finansowego raczej im już nie trzeba.
Mała rozrywka:

glee314

Jak powtarzał mi często nauczyciel od polskiego , ceniony przeze mnie . Na księdza w tych czasach przede wszystkim chodza sprytni i inteligentni ludzie . Oczywiście bez wiary w ten zabobon , ale ze zwykła chęcią zysku . Ja uważam, że mógłbym byc dobrym księdzem katolickim i większość z Nas posiądających wiedze czysto z Katechizmu z odrobiną aktorstwa mogła by być oraz odrobiną intelektu dobrymi księżmi . Dlatego wielu idzie , dorobi się i spada , bo ja zawód księdza traktowałbym jako rozrywke . Nie dośc , że bym trochę doktryny podłapał a zarazem narzędzia do walki przeciw to i plnów by przybyło .
_________________
https://freebitco.in/?r=4609917

soon I would back to place where I never been before.

Krzysiak

Sa 3 rodzaje ksiezy:

- Przyhukani - uczyl mnie jeden taki. Nie zapomne opowiesci o tym jak ogladali w seminarium egzorcyste i bal sie wrocic do swojego pokoju.. Co taki czlowiek moze wiedziec o zyciu? Na pewno to nie jest swiadomy wybor..

- Sprytni - tacy co widza w tym niezle zrodlo zarobku i wladzy, komentowac chyba nie trzeba

- Prawdziwi - na tyle na ile sie da. Wiedza co robia i nie robia tego dla pieniedzy. Potrafia naprawde pomoc i slucha sie ich z przyjemnoscia nawet jak sie nie wierzy.
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

M8

Jak dla mnie To Ci Sprytni są prawdziwi, a Ci których nazywasz prawdziwymi to fanatycy religijni Razz

_________________
Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl

jozo2009

nie zawsze - ci prawdziwi po prostu wierzą w to co robią co głoszą - niejednokrotnie posiadają dobro i ciepło bijące od nich na metry. Mają wzniosłe ideały i wysoką kulturę osobistą. Są mili i nie zastanawiają się nad jakimiś żelaznymi zasadami. - najczęstsze powiedzenie to: bóg cię kocha ;p. hehe
To tacy dobrzy pogodni ludzie, jakich możemy spotkać w 1000ącu innych zawodów.
Fanatyk to grupa nr 4 - taki to inna bajka. Wierzy w to co mówi wierzy w dogmaty wierzy we wszystko co pochodzi z ust pana - tyle że tego na stolicy bardziej - jakkolwiek najczęstszym powiedzeniem jest; sczeźniesz w piekle!!
szkoda że takich fanatyków mamy ci u nas dostatek, a dobrych nie wadzących miłych charyzmatycznych ludzi jak na lekarstwo - w ogóle nie tylko klerze.

kiedyś się mawiała - kto ma w głowie olej ten idzie na kolej - jak to się pozmieniało - pasterz dusz nie raz bardziej intratnym zajęciem niż adwokat, inżynier etc. - jak to się pozmieniało - a może wcale....

AQuatro

Księży można dzielić pod bardzo wieloma względami,
jeżeli chodzi o ten podział o którym mówicie, to są dwa rodzaje,
- przebiegli
- fanatycy
Fanatycy faktycznie wierzą w bozie, i są zazwyczaj katechetami.
Przebiegli natomiast zazwyczaj dostają stanowiska od proboszcza w górę, bo są przebiegli. Smile

Przebiegli wierzą lub nie. Doskonale potrafią manipulować ludźmi.
Te grupy można dzielić pod innymi względami, jeżeli chodzi o seksualność to ja uważam, że są:
- alkoholicy (zazwyczaj religijni, walczą w ten sposób z wrodzoną potrzbą)
- inni (pedofile i homoseksualiści, obmacywacze, głaskacze po główkach, lub po prostu bez popędu)
- normalni (regularmnie biją konia lub mieć lewe kobiety)

Obserwując środowisko księży i środowisko ludzi normalnych. Doszedłem do wniosku, że tak samo trudno im się wyrwać z tego środowiska, jak nam zmienić swój sposób życia. Wielu po prostu traktuje go jako sposób na przetrwanie, jako środowisko które znają, w którym żyje im się dobrze i do którego są przystosowani. Trudno im z takiego środowiska wyskoczyć i chwycić się za łopatę za 1000 zł miesięcznie.

Choć czasami, poruszając się po stronach internetowych lub ulicami miast, widząc cycate, tryskające seksem kobiety w skąpej bieliźnie, nie dziwię się księżom, że występują. Nie wiem za bardzo jak taki ksiądz może funkcjonować normalnie w naszym aktualnym świecie. Smile