Dołączył: 25 Sty 2009 Posty: 120
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:43, 05 Kwi '10
Temat postu: Amerykanie zabijaja cywilow w Iraku
Cytat:
Wstrząsający film; Amerykanie zabijają cywilów w Iraku
Śmigłowiec Apache
Serwis Wikileaks opublikował na swojej stronie internetowej film, na którym ukazane jest zabójstwo ludności cywilnej dokonane przez armię USA w Bagdadzie. Zdarzenie miało mieć miejsce w lipcu 2007 roku - czytamy w serwisie bbc.co.uk.
Jak mówią właściciele portalu zajście to miało zostać zarejestrowane przez kamerę umieszczoną na amerykańskim śmigłowcu Apache. Tym niemniej nie chcą zdradzić personaliów tej osoby, która przekazała serwisowi to nagranie. Jak do tej pory Pentagon odmówił udzielenia jakiegokolwiek komentarza.
Na nagraniu można zobaczyć jedną z ulic Bagdadu na której jest grupka licząca około ośmiu osób. Pilot śmigłowca bierze tych ludzi za rebeliantów. Następnie można zobaczyć, jak pilot Apache'a wystrzeliwuje w ich kierunku rakietę.
Później na miejsce zdarzenia przyjeżdża van, którego pasażerowie zabierają rannych. Bilans działań Amerykanów jest tragiczny: śmierć poniosło 12 osób w tym dwaj dziennikarze pracujący dla agencji Reutera. Rannych zostało dwoje dzieci.
Wikileaks opublikował oświadczenie redaktora naczelnego Reutera Davida Schlesingera, który stwierdził, iż film jest dowodem na zagrożenia, jakie czyhają na dziennikarzy przebywających na obszarach objętych działaniami wojennymi.
Wikileaks to serwis internetowy, który publikuje, często, tajne dokumenty. Mają one świadczyć o działaniach niezgodnych z prawem bądź to amerykańskiego rządu bądź wielkich korporacji.
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:37, 06 Kwi '10
Temat postu:
Mordowanie dzieci to już lekka przesada.
Ci żołnierze co pozbierali zamordowanych cywilów, to pewnie Polacy.
Bo oficjalnie Polacy nie prowadzą działań zbrojnych,
tylko prowadzą działania porządkowe.
Czyżby te czynności porządkowe polegały właśnie na tym ?
Dołączył: 12 Paź 2008 Posty: 213
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:19, 06 Kwi '10
Temat postu:
Dziś obejrzałem informacje w tvn 24 i jak zwykle pierdolą od rzeczy. Z dużą uwagą zaznaczają że wśród tych ludzi stało CO NAJMNIEJ 2 uzbrojonych ludzi. Czyli mam rozumieć że jak jeden z 10 ma gnata w łapie to znaczy że wg rozumowania kurewskich amerykańskich nazistów trzeba zabić wszystkich ? Ewentualnie te suki powinny wysłać grupę interwencyjną a nie napierdalać jak bezmózgi z ukrycia, bo to amerykańce potrafią najlepiej. Mocne kurwy na odległość.
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:27, 06 Kwi '10
Temat postu:
AQuatro napisał:
Mordowanie dzieci to już lekka przesada.
Ci żołnierze co pozbierali zamordowanych cywilów, to pewnie Polacy.
Bo oficjalnie Polacy nie prowadzą działań zbrojnych,
tylko prowadzą działania porządkowe.
Czyżby te czynności porządkowe polegały właśnie na tym ?
Nie bądź naiwny. Myślisz, że ktokolwiek z wojsk koalicji jedynej słusznej żydoprawdy ruszy dupę żeby posprzątać po zabawie naćpanych gówniarzy z apacza? Nawet haniebne sługusy z Polska nie mieć ochota ruszyć dupska zobaczyć ile dzieci zabiły ćpuny z helikoptera, które jak widać na filmiku jeszcze to bawi. Wiesz to tak jakby najechały nas dziś Niemcy, zastrzeliły Twoją matkę i kazały Ci sprzątać jej flaki z drogi bo im się koła pobrudzą.
Mam pytanie, znacie może kogoś kto był/jest w Iraku czy Afganistanie? Zapytajcie co ów sługus sądzi na temat swojej misji? Jeśli jest z siebie dumny to możecie mu wpierdolić ode mnie.
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:04, 06 Kwi '10
Temat postu:
Mówiłem w przenośni,
zawsze mówiło się, że Polacy nie jadą mordować, tylko zabezpieczać tyły lub prowadzić jakieś misje porządkowe.
A filmik pokazuje, że faktycznie amerykanie szybko sprzątają teren, zwłaszcza jak pozabilajli dzieci.
Co do zdania żołnierzy na ten temat, to liczy się tylko duży zarobek i szybka emerytura.
Z tego co się orientuję, to większość Polskich żołnierzy, nie chce podpisywać zgody na wyjazd do Iraku lub Afganistanu,
Ale bardzo często to podpisanie zgody jest równoznaczne z przedłużeniem kontraktu żołnierza zawodowego. A jeżeli takiego kontraktu nie przedłużą, to stracą możliwość wczesnej emerytury. A jest to o ile się nie mylę tylko 15 lat pracy. A jak wiadomo, każdy żółnierz chce dostawać emeryturkę i coś sobie na lewo dorabiać, jak każdy.
Możliwość dalszej pracy bez podpisania zgody na ewentualny wyjazd, dostają jedynie ci co mają znajomości lub powiązania rodzinne u wyższych rangą wojskowych.
Dołączył: 24 Wrz 2008 Posty: 182
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:54, 06 Kwi '10
Temat postu:
niby od dawna wiem, że żołnierze są przerabiani z ludzi na maszyny do zabijania, ale mimo to, ten film jest dla mnie totalnie szokujący; nie ogarniam umysłem poziomu znieczulicy i zdegenerowania tych ludzi; najbardziej poraził mnie chyba ten śmiech szwejów wywołany tym, że szwej kierujący hummerem przejechał po ciele jednej z ofiar
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:30, 06 Kwi '10
Temat postu:
AQuatro oczywiście wiem, i ja pisałem sarkazmem.
Cytat:
nie ogarniam umysłem poziomu znieczulicy i zdegenerowania tych ludzi; najbardziej poraził mnie chyba ten śmiech szwejów wywołany tym, że szwej kierujący hummerem przejechał po ciele jednej z ofiar
dokładnie, jak można takich skurwysynów na wojnę słać? te tępe huje nadają się sami do wystrzelania
Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 291
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:38, 06 Kwi '10
Temat postu:
Zdaje się że i tutaj i w mediach pomija się banalnie prostą prawdę. Otóż nikt z żołnierzy koalicji nie jedzie do Afganistanu czy Iraku z poczucia patriotyzmu. To chyba jest oczywiste, przynajmniej dla forumowiczów prawdy2. Nawet media gdy pokazują jakiegoś wojaka mówią o "zawodzie", "niezłych pieniądzach", "utrzymaniu rodzin" etc. A więc ja zadaję pytanie:
Jak nazywa się żołnierz, który zabija dla pieniędzy?
Odp. - NAJEMNIK (płatny morderca)
Bo bohaterem na pewno nie jest.
PS. no i wyłażą kolejne perełki:
Cytat:
Zanim okłamali przełożonych, z ciał swoich ofiar wygrzebywali pociski, a rany przemywali alkoholem - kulisy nieudanej akcji żołnierzy amerykańskich sił specjalnych, w której zginęli cywilni mieszkańcy afgańskiej wioski ujawnia "The Times".
Dołączył: 10 Lis 2007 Posty: 779
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:06, 06 Kwi '10
Temat postu:
Millais napisał:
Otóż nikt z żołnierzy koalicji nie jedzie do Afganistanu czy Iraku z poczucia patriotyzmu. To chyba jest oczywiste, przynajmniej dla forumowiczów prawdy2.
[/quote]
Tu bym się z tobą nie zgodził.
Miałem okazje zobaczyć amerykańskich młodych chłopaków, patriotów pełną gębą jak się pchali na wyjazd do Iraku po 11 września. Sam nie mogłem się nadziwić, że można być tak otumaniony przez system. Dzisiaj się to trochę zmieniło, ale nadal chętnych patriotów nie brakuje.
W tym wieku bardziej liczą się słowa autorytetów z telewizji niż to co powiedzą rodzice.
Zresztą ten system ma za zadanie zniszczyć wszelkie więzy rodzinne i to właśnie się dzieje u nas.
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:31, 06 Kwi '10
Temat postu:
Cytat:
ostrożny
Tu bym się z tobą nie zgodził.
Miałem okazje zobaczyć amerykańskich młodych chłopaków, patriotów pełną gębą jak się pchali na wyjazd do Iraku po 11 września. Sam nie mogłem się nadziwić, że można być tak otumaniony przez system. Dzisiaj się to trochę zmieniło, ale nadal chętnych patriotów nie brakuje.
W tym wieku bardziej liczą się słowa autorytetów z telewizji niż to co powiedzą rodzice.
Zresztą ten system ma za zadanie zniszczyć wszelkie więzy rodzinne i to właśnie się dzieje u nas.
Nawet wśród Polaków nie brakuje otumanionych przez system, pierwszych kilka z brzegu komentarzy
W ogóle nie winię tych żołnierzy. Wystarczy wręcz mieć ze sobą reportera albo kamerę na ramieniu by stać się nietykalnym. To aż prosi się o wykorzystanie przez terrorystów. Żołnierz tam jedzie po to żeby zabijać tych którzy narażają innych na utratę życia i nie jest na pewno od tego żeby nie strzelać do podejrzanych tylko dla tego że jeden z nich ma kamerę. Doprowadzamy do paranoi. Co mieli wylądować sprawdzić dokumenty i dopiero wtedy strzelać ?
Robert Ramark Dzisiaj 11:00
Panie Tomaszu czuje , że Panu się dostanie od pacyfistów. Ja się z Panem zgadzam , mój bliski krewny brał udział w wojnie w Iraku. Tam decyzję podejmuje się w ułamku sekundy. Bo to jest WOJNA a nie manewry. Reporteży w pogoni za sensacją pchają się często tam gdzie nie powinni. Ich życie ich ryzyko. To przerażające ale prawdziwe.
Tomasz Braciszewski Dzisiaj 11:18
Niech każdy robi swoje. Żołnierz ma niwelować zagrożenie które dotyczy każdego z nas. Tak żeby nie powtórzyło się WTC, Metro w Rosji i tym podobne. Strzelając do tych terrorystów ochraniał rodziny tych dziennikarzy którzy przez przypadek zginęli. I tak ma być.
Dzieki żołnierzom czuje się bezpieczny. Jeszcze żaden pacyfista nie wygrał żadnej wojny z tłumem fanatyków religijnych a zwykły karabin maszynowy czyni w tym przypadku cuda.
Myślę że dla tych panów cuda to za mało aby cokolwiek zaczęli rozumieć
_________________ Gaza Strefa śmierci
Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 291
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:45, 06 Kwi '10
Temat postu:
ostrożny napisał:
Tu bym się z tobą nie zgodził.
Miałem okazje zobaczyć amerykańskich młodych chłopaków, patriotów pełną gębą jak się pchali na wyjazd do Iraku po 11 września. Sam nie mogłem się nadziwić, że można być tak otumaniony przez system. Dzisiaj się to trochę zmieniło, ale nadal chętnych patriotów nie brakuje.
W tym wieku bardziej liczą się słowa autorytetów z telewizji niż to co powiedzą rodzice.
Zresztą ten system ma za zadanie zniszczyć wszelkie więzy rodzinne i to właśnie się dzieje u nas.
.
To są przecież buble genetyczne, oszołomy, których jest znaczna mniejszość. Zgadza się, że po 11 września ci "chrześcijanie" aż toczyli pianę z pyska. Ale ile od tego czasu było zmian kontyngentów. Ilu zostało teraz bohaterów?
Po polskiej stronie sprawa jest jeszcze jaśniejsza. Bo o ile w przypadku US Army jest jeszcze coś takiego jak braterstwo broni, zaś u nas jest dokładnie na odwrót. A najlepszym przykładem jest afera rzekomego ludobójstwa w Afganistanie.
Słowem patriotyzm wśród żołnierzy misji, o którym mówicie jest wprost proporcjonalny do elektoratu Radia Maryja w Polsce. Reszta to zwykłe zbiry z pukawami, którym wmawia się że są bohaterami aż w to uwierzą. Bo zasada nr1 dla żołnierzy "stabilizacyjnych" brzmi :
"mózg zostawiamy w kraju".
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 261
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:38, 06 Kwi '10
Temat postu:
Sikorski napisał:
dokładnie, jak można takich skurwysynów na wojnę słać? te tępe huje nadają się sami do wystrzelania
Niestety Sikorski... tacy ludzie są najlepsi do wysłania na wojnę. Zauważcie jak niewiele czasu mija od komendy "FIRE" do oddania pierwszej serii. Zero pytań. Zero wachań. Zero myślenia. Dla nas skurwysyny - dla wojska idealni żołnierze.
Dla tych chujów z USArmy unieszkodliwić wroga to już za mało. Trzeba dobić rannych i wszystko co się rusza w okolicy. Co za degeneracja. Niech mi pokażą gdzie tu honor, gdzie tu w ogóle jakakolwiek walka... wciskasz przycisk i pozamiatane. W ten sposób na pewno dużo trudniej obciążyć sobie sumienie.
Nie jestem tym zaskoczony bo podobne sytuacje się zdażają ciągle, choć nie wszystkie wychodzą na światło dzienne. Podobnie jest z tzw. "friendly fire incidents", w których prym wiodą oczywiście amerykanie. Pewnie wynika to z ogromnej skali działań wojennych prowadzonych na całym globie. Z drugiej jednak strony ich żołnierze to hołota, która nie potrafi pokazać palcem na mapie swojego kraju, nie wie kompletnie nic o świecie, a na dodatek jest silnie zindoktrynowana przez równie debilnych dorosłych szerzących wartości "chrześcijańskie" i "patriotyczne". Pluję na nich wszystkich z pogardą...
Miałem sobie darować bo szkoda prądu ale jak to czytam to mnie nosi...
Cytat:
Tomasz Braciszewski Dzisiaj 10:47
W ogóle nie winię tych żołnierzy. Wystarczy wręcz mieć ze sobą reportera albo kamerę na ramieniu by stać się nietykalnym. To aż prosi się o wykorzystanie przez terrorystów. Żołnierz tam jedzie po to żeby zabijać tych którzy narażają innych na utratę życia i nie jest na pewno od tego żeby nie strzelać do podejrzanych tylko dla tego że jeden z nich ma kamerę. Doprowadzamy do paranoi. Co mieli wylądować sprawdzić dokumenty i dopiero wtedy strzelać ?
Co za jebany debil-hipokryta. Ciekawe czy to jego prawdziwe nazwisko.
Cytat:
Żołnierz ma niwelować zagrożenie które dotyczy każdego z nas. Tak żeby nie powtórzyło się WTC, Metro w Rosji i tym podobne. Strzelając do tych terrorystów ochraniał rodziny tych dziennikarzy którzy przez przypadek zginęli. I tak ma być.
Aż kurwa nie wierzę co ten wykruch wypisuje. Skąd się tacy biorą?
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:40, 06 Kwi '10
Temat postu:
Millais napisał:
Bo zasada nr1 dla żołnierzy "stabilizacyjnych" brzmi :
"mózg zostawiamy w kraju".
To zasada dotyczy wszystkich żołnierzy.
Pisałem już o tym, że sam sens istnienia armii opiera się na ślepym wykonywaniu rozkazów. Gdyby każdy żołnierz miał swoje zdanie, to nie miało by sensu jakiekolwiek sterowanie nimi.
Dlatego są na troszkę upośledzonej pozycji. Bo bez względu na to, kogo każą im zabijać i gdzie, oni będą to robić. Czy to nawalać się z Afgańczykami, czy z kibicami, czy z górnikami, czy ze studentami, żołnierzowi musi być rura. Jego mózg to dowódca.
Dawniej chodziły nawet takie hipotezy, że ruscy robią jakieś doświadczenia genetyczne na ludziach, aby stworzyć ludzi maksymalnie dużych i silnych i maksymalnie głupich, którzy będą ślepo wykonywać rozkazy. Może to tylko bajka, ale taka właśnie jest idealny żołnierz.
Bardzo prosty przykład mieliśmy za komuny, gdzie polska armia i milicja były zwrócone przeciwko własnemu społeczeństwu, studentom lub stoczniowcom. To było to samo społeczeństwo, jednak na rozkaz dowódcy potrafili wyciągnąć pały i nawalać swoich rodaków. Dziś niektórzy próbują się z tego wybielać.
Z drugiej strony, samodzielne myślenie też nie jest zawsze niczym dobrym. Rzadko się o nim mówi. Był to żołnierz II wojny światowej Henryk Dobrzański (pseudonim "Hubal"). Z jednej strony popierdolił polskie dowództwo i odmówił wykonywania rozkazów, tj. kapitulacji. Spuszczał Niemcom silny łomot. Ale z drugiej strony, Niemcy wymordowali przez niego masę niewinnych mieszkańców polskich wiosek, tylko dlatego, żeby skończyć go psychicznie i nie miał poparcia wśród mieszkańców. Pytanie czy był bohaterem czy nie?
Najlepszą opcją byłoby chyba demokratyczne, tajne wybieranie dowódcy, na zasadzie głosowania, spośród żołnierzy.
Dołączył: 24 Paź 2009 Posty: 154
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:04, 06 Kwi '10
Temat postu:
Najciekawsze jest to że w tych domach, obok których spadały 30mm pociski HE, żyją sobie normalnie ludzie. Przecież to działko automatyczne nie jest super celne, widać było że trafiają pociskami dosłownie 0,5m od domu albo uderzają one w sam budynek. Dla mnie to jest nieźle porypane, ludzie którzy tam żyją muszą być nieźle sparanoizowani.
Ciągle wisząca niepewność że ktoś cię ustrzeli, a ty nawet go nie zobaczysz i nie usłyszysz.
Po prostu bandytyzm, walą sobie jak w grze komputerowej. Nawet jeśli byłaby to grupa rebeliantów to ciekawe jakie zagrożenie mogła spowodować dla tego śmigłowca. Po czasie dolotu pocisków widać że byli oddaleni o jakieś 3km, żaden granatnik RPG nie ma takiego zasięgu.
Sikorski-->
Przestań pierdolić i się doucz:
http://en.wikipedia.org/wiki/M230_Chain_Gun
Maksymalny zasięg 4,5km
Zasięg ten jest liczony w linii prostej, a helikopter unosi się nad ziemią zwykle kilkaset metrów, także zasięg się zwiększa.
_________________ WAR IS PEACE,
FREEDOM IS SLAVERY
IGNORANCE IS STRENGTH
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:18, 06 Kwi '10
Temat postu:
Cytat:
Po czasie dolotu pocisków widać że byli oddaleni o jakieś 3km, żaden granatnik RPG nie ma takiego zasięgu.
Ani żadne działko 30mm, trochę przesadziłeś, najlepsza snajperka świata ma bodajże efektywny max zasięg jakieś 2.5 kilometra, więc żadne działko ze śmigłowca w locie nie może nawet z marną celnością (jak na filmie) siepać z 3 kilosów. Za to laserowo naprowadzane RPG mogą tyle mieć, ale takich cacek nie mają żadne taliby.
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 261
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:50, 06 Kwi '10
Temat postu:
Nie masz racji Sikorski. Z tego co wiem to działko M230E1 w AH-64D Apache ma zasięg do 4000 metrów. Niemało. Twierdzisz, że pocisk nie będzie leciał dłużej niż te 3-4 sekundy? Przy prędkości wylotowej pocisku równej 792 m/s? Przelot pocisku na odległość 1000m trwa ok. 3 sekund. Przy 600 rundach na minutę nie potrzebna jest celność.
Ale mniejsza z tym. Według http://www.iraqbodycount.org liczba cywilów zmarłych tragicznie w wyniku działań zbrojnych w Iraku między marcem 2003, a grudniem 2009 wynosi:
95,786 - 104,492
O żadnej wojnie nie da się powiedzieć nic dobrego.
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:54, 06 Kwi '10
Temat postu:
M230 Chain Gun 30 mm,
Muzzle velocity 805 m/s (2,641 ft/s)
Effective range 1,500 m (1,640 yd)
Maximum range 4,500 m (4,920 yd)
jest jakieś 2 lub 3 sekundy opóźnienia pomiędzy dźwiękiem a uderzeniami pocisków, więc można przyjąć że był w odległości od 1,5 do 2,5 kilometra. Śmigłowiec da się zestrzelić z RPG tylko z zasadzki gdy przelatuje w pobliżu, ale to są odległości 100 do 200 metrów.
Cytat:
Za to laserowo naprowadzane RPG mogą tyle mieć, ale takich cacek nie mają żadne taliby.
Co do tego to nie zalozylbym sie o to. Amerykanie wyslali Talibom w ramach walki z sojuzem sporo Stingerow.
ale taliby nie mają nic wspólnego z Irakiem, a na pewno nie mieli nic w nim do powiedzenia za Saddama,
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Przedwczoraj irccy bojownicy o wolnosć zabili w zamachach bombowych 50 cywili, to też wina Usa i naszego wojskq? los tych osób was nie wzrusza?
ma odpowiedź
serio? a jak możesz zweryfikować kto podłożył tą bombę? każda taka bomba oznacza kolejny dzień destabilizacji iraku, to znowu oznacza konieczność stacjonowania tam wojsk i miliardowe zyski dla korporacji takich jak Haliburton. Dla nie wiedzących haliburton to korporacja w której pracuje na stanowisku wice prezesa Dick Cheny, ten sam typ który opowiadał bajki o irackich bombach atomowych, o jeżdżących reaktorach itp. Tobie się wydaje że te kłamstwa się skończyły z zajęciem iraku? Każdy dzień okupacji to miliardy za nielegalnie wydobywaną ropę, każdy dzień to miliardy jakie tym bandytom płaci społeczeństwo USA. Wiec możesz sobie dalej wierzyć że to robi ruch oporu, bo ma świetny interes w tym by atakować cywilów i pozbywać się ich wsparcia.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:07, 07 Kwi '10
Temat postu:
a tu jeszcze jeden
PRZECZYTAJCIE!!!!!!!!!!!!!
Nick: ~ja
Dokładnie widać i słychać z zapisu rozmów między pilotami że część z tych osób była uzbrojona na pewno w AK-47 i jeden miał "jakiś" ciężki karabin lub RPG (no chyba że są 1,5 metrowe obiektywy aparatów)tak więc piloci mieli pełne prawo do użycia prewencyjnego ognia!!.Nie wiadomo jakie były okoliczności tego zdarzenia - może śmigłowce zostały wezwane do patrolu nad miastem po tym jak np. trzy ulice dalej ktoś zaatakował amerykański patrol naziemny i mieli prawo sądzić że to ci napastnicy!.W pierwszej chwili byłem oburzony ostrzałem tego busa który zabierał rannego ale po wysłuchaniu rozmów pilotów (wersja org.) wynika że obawiali się że ci z busa zabierają również broń z tamtego miejsca i nie chcieli dopuścić do tego zanim nie przybędą oddziały naziemne(dopiero by się musieli tłumaczyć jakby rzekoma broń z tego miejsca zniknęła).Nie popieram tych działań (ani wojny) ale trzeba na tą tragedie spojrzeć bardziej obiektywnie!.Należy jeszcze pamiętać że była tam wojna a nie dożynki i chodzenie po ulicach z AK-47 to jak proszenie się o kulkę!(ciekawe ile kroków byście zrobili z bronią w okupowanej Warszawie).
moja odpowiedź"
obiektywnie patrząc
1. Irakijczycy są u siebie, amerykanie nie mają prawa tam być
2. nawet jeśli byli z bronią, to byli w grupie nieuzbrojonych cywilów, nie ma uzasadnienia użycia siły ponieważ nie było bezpośredniego zagrożenia dla nikogo.
3. Nigdzie na filmie nie widać RPG tak sobie to zinterpretował operator.
4. Rozwalanie rannych jest sprzeczne z jakimikolwiek umowami międzynarodowymi.
5.Rozwalił mnie tekst operatora" że sami są sobie winni nie powinni zabierać dzieci na wojnę.
Tu potrzebuje nowej definicji "na wojnę". Facet jedzie samochodem z dziećmi, w swoim mieście w którym mieszka x lat. Widzi przed sobą masę rozwalonych ciał, w tym jednego czołgającego się, ciężko rannego człowieka. Zatrzymuje się próbuje mu pomóc, nie myśląc że znajduje się "na wojnie". Śmigłowiec strzelał, sądząc po opóźnieniu pomiędzy dźwiękiem uderzeniem pocisków z znacznej odległości 2 czy 3 kilometrów. Ten facet mógł go kompletnie nie słyszeć.
6. Przyjazd ekipy sprzątającej był niesamowity, przyjechali posprzątać mięso, kompletnie nie liczyli się z tym że mogą być jacyś ranni. Dopiero widok dzieci ich zaskoczył.
7. Operatorowi wymknęła się seria i ostrzelał z działka pobliskie budynki, a w eterze głupi śmiech, moim zdaniem rozrzucenie po mieście serii z 30 milimetrowego działka nie jest zabawne.
8. ktoś tu pisał o tym że ruch oporu podkłada bomby wiec ich nie szkoda bo to terroryści.
a jak możesz zweryfikować kto podłożył tą bombę? każda taka bomba oznacza kolejny dzień destabilizacji iraku, to znowu oznacza konieczność stacjonowania tam wojsk i miliardowe zyski dla korporacji takich jak Haliburton. Dla nie wiedzących haliburton to korporacja w której pracuje na stanowisku wice prezesa Dick Cheny, ten sam typ który opowiadał bajki o irackich bombach atomowych, o jeżdżących reaktorach itp. Tobie się wydaje że te kłamstwa się skończyły z zajęciem iraku? Każdy dzień okupacji to miliardy za nielegalnie wydobywaną ropę, każdy dzień to miliardy jakie tym bandytom płaci społeczeństwo USA. Wiec możesz sobie dalej wierzyć że to robi ruch oporu, bo ma świetny interes w tym by atakować cywilów i pozbywać się ich wsparcia.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:19, 07 Kwi '10
Temat postu:
wiecie co to nie był śmigłowiec, a AC-130 Spectre lub AC-130U Spooky , a to jeszcze wieksze kurestwo bo operator śmigłowca mógł źle zinterpretować cele, jest sam musi się śpieszyć stąd błędy, W samolocie jest 12 osób, poza strzelcem są jeszcze operatorzy wyznaczające cele, w tym przypadku nie jest to pomyłka jednego człowieka tylko decyzja kilku. facet wyznacza cel podaje go dowódcy, dowódca akceptuje i przekazuje do strzelca.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:20, 07 Kwi '10
Temat postu:
ya napisał:
wiecie co to nie był śmigłowiec, a AC-130 Spectre lub AC-130U Spooky
Hmm, można wiedzieć skąd te informacje? Trochę mi nie pasuje taki kolos lecący tak nisko i rozwalający ludzi. Według mnie to śmigłowiec.
Cytat:
jest jakieś 2 lub 3 sekundy opóźnienia pomiędzy dźwiękiem a uderzeniami pocisków, więc można przyjąć że był w odległości od 1,5 do 2,5 kilometra.
Nie wiem jak Ty to liczysz. 2 lub 3 sekundy, zdecyduj się bo ma to ogromne znaczenie. A poza tym takie gdybania na podstawie nagrań wideo są niedokładne, zależy to od wielu czynników, mierzenie czasu na oko jest według mnie bardzo niemiarodajne, co innego gdyby wstawić nagranie do jakiegoś programu do edycji. Jak już napisałem najlepsza snajperka świata ma maksymalny efektywny zasięg 2.5 km nie wyobrażam sobie, żeby jakiekolwiek działko mogło strzelać celnie z 3 km i to jeszcze podczas lotu (wstrząsy itd.) musiałbym to zobaczyć np. na oficjalnej stronie producenta tego skurwysyństwa.
Przykładowe działko 30 mm:
Cytat:
Liczba luf 6
Kaliber 30 mm
Nabój 30 × 165
Zasilanie taśma
Wymiary
Długość 1877 mm
Wysokość 285 mm
Szerokość 252 mm
Masa
Broni 149 kg
Inne
Prędkość pocz. pocisku 850 m/s
Masa pocisku 390 – 400 g
Szybkostrzelność teoretyczna 6000 strz./min
Szybkostrzelność praktyczna 5500 – 6100 strz./min
Zasięg skuteczny 1600 m
To działko strzela na odległość 1600m (oczywiście przeleci nawet jakieś 4km ale z zerową celnością!!!) tą odległość pocisk przeleci w 2 sekundy zakładając, że pocisk cały czas ma prędkość początkową 850m/s co oczywiście jest bzdurą, bo istnieje coś takiego jak opór powietrza w efekcie czego pocisk przeleci te 1600m w czasie dłuższym niż 2 sekundy, ile nie wiem może 3 sekundy. Można to nawet obliczyć przyjmując współczynnik oporu powietrza. No chyba, że ominęła mnie jakaś rewolucja i są już takie kurewskie działa.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów