Dołączył: 05 Wrz 2008 Posty: 719
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 05:49, 14 Kwi '10
Temat postu: Nie wszystko złoto co świeci
Sztabki zlota z bankow, majace zawierac 99.99% czystego metalu co jest potwierdzone pieczecia i numerem na sztabce nie koniecznie sa prawdziwe. Czasami 99% to tungustien (metal ciezki jak zloto) pokryty cienka warstwa zlota.
_________________ Wolność słowa na internecie.
Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Dołączył: 05 Wrz 2008 Posty: 719
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:49, 18 Lip '10
Temat postu:
NOWOSC!!!
Zloto 99.9% rdzewieje! W kazdym razie monety. Sprawa wyszla na jaw gdy ktos postanowil schowac zlote monety w pewniejszym miejscu niz banku, czyli zakopac pod drzwem aby nikt nie ukradl. Kiedys zloto o takiej probie nie rdzewialo, no ale widac wszystko schodzi na psy
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 803
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:11, 19 Wrz '10
Temat postu:
grubsza sprawa się szykuje :/
Jeśli takiego podrobionego złota jest więcej ceny podskoczą w górę.
Ale złoto z innych krajów pewnie jest w porządku. Wierzę że europejskie złoto jest ok.
A amerykanie -.- ... na pewno nie zamierzają oddać prawdziwego złota :/
Cóż.. zobaczymy
_________________ Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.
Dołączył: 05 Wrz 2008 Posty: 719
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:36, 19 Wrz '10
Temat postu:
Natura ludzka wszedzie na swiecie jest taka sama. Jesli mozna oszukc na zlocie w jednym kraju to dlaczego w innym mialo by byc inaczej, zwlaszcza ze zawsze ludzie jednej parszywej rasy zajmuja sie tym biznesem.
Oczywiscie konsekwencje takiego oszustwa moga byc niesamowite, zwlaszcza ze brak jest zaufania do pieniadza papierowego.
_________________ Wolność słowa na internecie.
Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Dołączył: 05 Wrz 2008 Posty: 719
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:50, 15 Sty '11
Temat postu:
Nowe oszustwo.
Zlote wyroby sprzedawane w Hong Kongu, przez reputowane firmy,mialy duzo mniejsza zawartosc zlota niz powinny miec.
W czasie typowych testow, jakie sa dokonywane, nie potrafiono wykryc "dodatkowych domieszek" innych metali. Sklad tego stopu zlota byl bardzo dobrze dobrany przez oszustow majacych doskonala wiedze w tej dziedzinie.
Logicznie mozna podejrzewac ze takie wyroby znalazly sie na calym swiecie. Ostatecznie dlaczego oszusci mieli by tylko ograniczac sie do Hong Kongu. Ostatecznie zloto jest wszedzie drogie, a co za tym idzie profit z takiego oszustwa jest niesamowicie wielki.
Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 1118
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:21, 16 Sty '11
Temat postu: Re: Nie wszystko złoto co świeci
[url][quote="lukup"]"Sztabki zlota z bankow, majace zawierac 99.99% czystego metalu co jest potwierdzone pieczecia i numerem na sztabce nie koniecznie sa prawdziwe. Czasami 99% to tungustien (metal ciezki jak zloto) pokryty cienka warstwa zlota".[/url]
"tungustien", to po prostu wolfram. Dobrze to wiedzieć (i pisze się tungusten)
_________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:35, 09 Lut '11
Temat postu:
Cytat:
FAŁSZYWE ZŁOTO
Jak łatwo jest podrobić pieniądze? Mając odpowiedni sprzęt i umiejętności wcale nie tak trudno. Udowodnili to niedawno polscy fałszerze (uważani za najlepszych na świecie). Kilka tygodni temu w artykule „Genialne fałszywki” pisaliśmy o tym, jak bardzo agenci CIA byli zdumieni, kiedy odkryli perfekcyjnie podrobione studolarówki, a sprawców znaleziono w Polsce.
Pieniądze papierowe to jedna strona medalu. Ale co z najbardziej wiarygodnym zabezpieczeniem finansowym, używanym od zarania dziejów? Co ze złotem? Czy można je podrobić? W średniowieczu alchemicy z całego znanego ówcześnie świata pracowali nad wynalezieniem kamienia filozoficznego, który miał umożliwić wytworzenie złota z metali nieszlachetnych. Oczywiście starania uczonych spełzły na niczym, ale za to położyły podwaliny pod chemię, jakiej obecnie uczymy się w szkołach.
Wracając do dnia dzisiejszego warto zadać sobie pytanie, czy nauka poszła tak daleko do przodu, że da się podrobić złoto? Odpowiedź nie jest tak przerażająca, jak niektórzy mogliby zakładać. Nauka nie umożliwia podrobienia złota. Co innego ze sprytem. Tutaj historia przedstawia się zupełnie inaczej.
W październiku 2009 roku dokonano szokującego odkrycia na skalę światową. Nie wiedzieć czemu, globalne media przemilczały ten temat, ale w środowisku tzw. „grubych ryb”, czyli brokerów, maklerów i innych finansistów obracających naprawdę dużymi pieniędzmi wiadomym było, że coś jest nie tak. Co? Informacja tak dopiero teraz wychodzi na światło dzienne i już zaczyna budzić sensację. Dotyczy bowiem samego Fortu Knox - rezerwy federalnej USA, gdzie trzymana jest największa ilość złota na całym świecie. Okazało się, że część trzymanych tam sztabek żółtego metalu to… podróbki.
Cała sprawa zaczyna się w Chinach, jesienią 2009 roku. Wtedy właśnie Chińczycy otrzymały duży transport złota. Żółty metal jest bardzo często wymieniany pomiędzy państwami w celu zbilansowania handlu lub po prostu oddania długu. Większość złota na świecie, jeśli jest wymieniana, podlega kontroli specjalnie powołanej do tego celu instytucji – London Bullion Market Association (LMBA). Chińczycy po otrzymaniu ładunku zażądali dokładnej kontroli otrzymanych sztabek. Polega ona na wywierceniu kilki mikro-dziurek wewnątrz każdej sztabki i pobraniu próbek do analizy. Jakież było zdziwienie chińskich władz, kiedy okazało się, że w ich środku zamiast złota znajduje się wolfram. Początkowo myślano, że to same Chiny podrobiły sztabki, jednak bardzo szybko wyjaśniło się, że prawie 5700 z nich, każda o wadze 400 t oz. pochodzą nie z Państwa Środka, ale z Fortu Knox. Na jaw wyszła przerażająca prawda. Z kadencji prezydenta Billa Clintona (1992 – 2000), kiedy pierwsze skrzypce w administracji grali Robert Rubin, Alan Greenspan i Lawrence Summers wybito prawie 1,5 miliona wolframowych sztabek. Około 640 tysięcy z nich przewieziono następnie do Fortu Knox, gdzie po pokryciu złotem, leżą do dziś. Co gorsze według Chińczyków reszta wolframowych sztabek również została pokryta żółtym metalem i sprzedana. Gdyby tak było straty wynikające z tej operacji wyniosłyby około 600 miliardów dolarów (1,7 biliona złotych). Skalę przedsięwzięcia mogą opisywać chociażby wypadki jakie w 2004 roku zdarzyły się na nowojorskiej giełdzie NYMEX. Wtedy właśnie prokuratura stanowa zdecydowała się na przesłuchanie Stuarta Smitha wicedyrektora do spraw handlu i wymiany. Każda sztabka, która trafia na giełdę jest szczegółowo oznakowana: numer seryjny i miejsce pochodzenia. NYMEX jest zobligowany do przechowywania tych danych. Po przeszukaniu biura Smitha, jak również jego mieszkania nic nie znaleziono. Rzecznicy zarówno NYMEX, jak i prokuratury stanowej odmówili komentarza. Niedługo potem Stuart Smith zwolnił się z firmy i wszelki ślad po nim zaginął. Nie wiadomo, czy żyje i gdzie przebywa.
Dołączył: 03 Sty 2010 Posty: 1118
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:24, 15 Cze '11
Temat postu:
Czy złoto które jest zgromadzone w Fort Knox jest autentyczne, czy może to już tylko malowane sztabki, bo rząd je podmienił? – takie pytanie zadaje Ron Paul, republikański kongresman z Texasu, były kandydat na prezydenta USA.
Stawiający się w roli outsidera polityk zwrócił się do urzędników administracji prezydenta Obamy z prośba o przeprowadzenie audytu odnośnie zawartości narodowego skarbca.
W Internecie rozprzestrzenia się tymczasem informacja, że amerykański rząd w tajemnicy wyprzedał narodowe rezerwy złota (około 700 tys. sztabek – red.) i zamienił je na metalowe sztabki, które zostały pozłocone.
Już wcześniej Paul, który jest też prezesem House Financial Services Subcommittee on Domestic Monetary Policy apelował o przeliczenie amerykańskich rezerw złota i powrócenie do „złotego” standardu.
Teraz chce, by urzędnicy Departamentu Skarbu i amerykańskiej mennicy zeznawali 23 czerwca przed podkomisją w sprawie autentyczności złota z Fort Knox.
Administracja Obamy może jednak nie być zbyt entuzjastycznie nastawiona do tego pomysłu. Wyliczenia Departamentu Skarbu zakładają bowiem, że praca nad zbadaniem tej kwestii zajęłaby 400 pracownikom około sześć miesięcy i kosztowałaby około 15 mln USD.
za WST, Moneynews
_________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów