Zbankrutowali, bo nazwali Mahometa watażką

fop

Cytat:

Małżeństwo Ben i Sharon Vogelenzang wystawiło na sprzedaż hotel, ponieważ ich biznes załamał się w wyniku wytoczenia im sprawy o obrazę uczuć religijnych muzułmanów - donosi tygodnik "Mail on Sunday".

60-letnia Brytyjka Ericka Tazi, która przeszła na islam poskarżyła się policji, że właściciele hotelu Bounty House w Aintree pod Liverpoolem w rozmowie z nią nazwali proroka Mahometa "watażką" (ang. warlord) i wystąpili z twierdzeniem, że islam uciska kobiety. Tanzi była gościem hotelu.

Policja skierowała sprawę do sądu w Liverpoolu, uznając, iż hotelarze - oboje chrześcijanie - dali wyraz religijnej nienawiści wobec muzułmanów. W listopadzie ubiegłego roku sąd oddalił sprawę, stwierdzając, iż małżeństwo korzystało z prawa do swobodnego wypowiadania się na tematy religijne.
Mimo sądowego zwycięstwa ich biznes załamał się, ponieważ najważniejszy klient - należący do publicznej służby zdrowia (NHS) szpital w Aintree, wynajmujący pokoje dla pacjentów korzystających z pobliskiego ośrodka terapeutycznego w Walton i dla lekarzy uczestniczących w konferencjach - przestał wynajmować pokoje w hotelu Vogelenzangów. Tanzi jest pacjentką NHS.

Małżeństwo jest przekonane, że sprawa przeciwko nim nie powinna była w ogóle trafić do sądu i zastanawia się nad wytoczeniem sprawy policji za to, że w wyniku jej działań stracili środki do życia. Ich biznes, tracący 8 tys. funtów miesięcznie, zostanie zlicytowany w maju, bo nie stać ich na spłatę hipoteki.

"Wielu ludzi było przekonanych o tym, że skoro wygraliśmy w sądzie, to nie ma o czym mówić i jest po sprawie. W rzeczywistości nie odnieśliśmy żadnego zwycięstwa i stanęliśmy na krawędzi bankructwa" - cytuje "Mail on Sunday" 54-letnią Sharon Vogelenzang.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Z.....caid=19e3b

Zastanawiam się jak bardzo trzeba być intelektualnie upośledzonym by przypisywać religii rolę większą niż żart, coraz bardziej mnie to wkurza, ok możemy się spierać w temacie czy Bóg istnieje, aczkolwiek totalne usunięcie religii (co do jednej) z tego świata wyszłoby mu na dobre.

WZBG

fop napisał:

Zastanawiam się jak bardzo trzeba być intelektualnie upośledzonym by przypisywać religii rolę większą niż żart, coraz bardziej mnie to wkurza, ok możemy się spierać w temacie czy Bóg istnieje, aczkolwiek totalne usunięcie religii (co do jednej) z tego świata wyszłoby mu na dobre.

Pojęcie Boga-stwórcy nosi w sobie błąd logiczny.
Zbiór zawierający Boga nie może stworzyć z "niczego" zbioru elementów istniejących.
Mozna mówić co najwyżej o podziale zbioru zawierającego Boga na dwa podzbiory, tego co niby miało być stworzone i resztę.

Z racji, iż z "niczego" to co istnieje nie mogło powstac, więc istnienie nie ma początku i nie będzie miało końca (bo np. wąż nie połknie siebie, tak aby przestać istnieć).

Bóg-stwórca nie istnieje.

Lestar

WZBG napisał:

fop napisał:

Zastanawiam się jak bardzo trzeba być intelektualnie upośledzonym by przypisywać religii rolę większą niż żart, coraz bardziej mnie to wkurza, ok możemy się spierać w temacie czy Bóg istnieje, aczkolwiek totalne usunięcie religii (co do jednej) z tego świata wyszłoby mu na dobre.

Pojęcie Boga-stwórcy nosi w sobie błąd logiczny.
Zbiór zawierający Boga nie może stworzyć z "niczego" zbioru elementów istniejących.
Mozna mówić co najwyżej o podziale zbioru zawierającego Boga na dwa podzbiory, tego co niby miało być stworzone i resztę.

Z racji, iż z "niczego" to co istnieje nie mogło powstac, więc istnienie nie ma początku i nie będzie miało końca (bo np. wąż nie połknie siebie, tak aby przestać istnieć).

Bóg-stwórca nie istnieje.

Jakaś oryginalna ta twoja teoria logiki, w sumie wysiada już przy prostych przykładach jak fraktal czy choćby robienie jajecznicy (jak wydzielisz jajecznicę ze zbioru jajek, patelni, oleju i kuchenki?).

WZBG

Lestar napisał:

WZBG napisał:

fop napisał:

Zastanawiam się jak bardzo trzeba być intelektualnie upośledzonym by przypisywać religii rolę większą niż żart, coraz bardziej mnie to wkurza, ok możemy się spierać w temacie czy Bóg istnieje, aczkolwiek totalne usunięcie religii (co do jednej) z tego świata wyszłoby mu na dobre.

Pojęcie Boga-stwórcy nosi w sobie błąd logiczny.
Zbiór zawierający Boga nie może stworzyć z "niczego" zbioru elementów istniejących.
Mozna mówić co najwyżej o podziale zbioru zawierającego Boga na dwa podzbiory, tego co niby miało być stworzone i resztę.

Z racji, iż z "niczego" to co istnieje nie mogło powstac, więc istnienie nie ma początku i nie będzie miało końca (bo np. wąż nie połknie siebie, tak aby przestać istnieć).

Bóg-stwórca nie istnieje.

Jakaś oryginalna ta twoja teoria logiki, w sumie wysiada już przy prostych przykładach jak fraktal czy choćby robienie jajecznicy (jak wydzielisz jajecznicę ze zbioru jajek, patelni, oleju i kuchenki?).

Jajecznica=jajka+olej
Patelnia
Kuchenka

Nie wydzieli się jajecznicy z dwóch zbiorów: jajek i oleju, bo tworzy jeden zbiór połączonych zbiorów jajek i oleju.
Można jajecznicę (po usmażeniu) oddzielić od patelni i kuchenki, dzieje się tak za każdym razem, gdy ląduje w żąłądku Smile

---

Jeśli udowodnisz, że zbiór elementarnych, najmniejszych istniejących elementów jest niepodzielny, to dowiedziesz, że nie istnieje inny zbiór istniejących elementów (owa reszta) poza zbiorem elementów, które istnieją (które niby miały być stworzone).

Zarówno podział, jak i brak możliwości podziału zbioru "Bóg", zaprzecza istnieniu
Boga-stwórcy.

AQuatro

U nas w kraju, boga nazwać watażką można. Ale gorzej gdyby ktoś nazwał nim Jana Pawła II. Smile

To jest nasz bóg!

porfirij

cała zabawa w tym że mahomet był watażką a do tego mordercą, bratobójcą, pedofilem i zwykłym bandytą. fajnego mają proroka.

Caramba · Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 541 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Może i człowiek rozbił jądro atomowe, poleciał w kosmos itd..... Ale mentalnie większość ludzi stoi odziana w skóry przed płonącym drzewem i bojazliwie rozdziawia gębe. Brick wall

8N

Wątpię, by ktokolwiek z nas kierował się przy rezerwacji hotelu przekonaniami religijnymi jego właściciela. To jakaś paranoja. Mnie interesuje cena, standard, obsługa, podobnie jak wielu normalnych ludzi. Wolność przekonań, wolność słowa, a za odmienne spojrzenie można stracić dorobek życia...
_________________
Everything is OK

Ordel

Caramba napisał:

Może i człowiek rozbił jądro atomowe, poleciał w kosmos itd..... Ale mentalnie większość ludzi stoi odziana w skóry przed płonącym drzewem i bojazliwie rozdziawia gębe. Brick wall

mentalnie to częśc ludzi nie zeszła jeszcze z drzew
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M