W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Jeśli głosowałeś na Obamę  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
7 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 2135
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8646
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:28, 04 Kwi '10   Temat postu: Jeśli głosowałeś na Obamę Odpowiedz z cytatem

.. szukaj urologicznej pomocy gdzie indziej


Głosowałeś na Obamę – szukaj innego lekarza


Lekarz urolog praktykujący w Mount Dora na Florydzie wywiesił na drzwiach swojego gabinetu następujący napis: "Jeśli głosowałeś na Obamę, szukaj urologicznej pomocy gdzie indziej. Zmiany w twoim ubezpieczeniu zdrowotnym zaczynają się już teraz, nie za cztery lata." Demokratyczny kongresman z Florydy chce zaskarżyć lekarza.

Dr. Jack Cassell twierdzi, że przeanalizował dokładnie poszczególne etapy wdrażania reformy zdrowia. Jego zdaniem już w przyszłym roku spowoduje ona, że wiele dodatkowych, pomocniczych zabiegów medycznych np. część usług radiologicznych "zacznie zanikać".

"Sądzę, że moi pacjenci powinni o tym wiedzieć. Im więcej o tym myślałem, tym większa brała mnie złość i w końcu zdecydowałem się na powieszenie napisu
na drzwiach" – mówi dr. Cassell.

Urolog podkreśla jednocześnie, że nie odmawia pomocy chorym, a jego celem jest jedynie ich edukowanie na temat skutków reformy zdrowia.

Dr. Cassell także w poczekalni swojego gabinetu umieścił różnego rodzaju broszury, które znajdują się pod wspólnym napisem: "Zobacz co ci durnie z Waszyngtonu zrobili z opieką medyczną. Weź ulotkę, przeczytaj i głosuj przeciwko tym, którzy popierali reformę zdrowia."

Akcja urologa, praktykującego w zamieszkałym przez około 10 tys. ludzi Mount Dora, rozsierdziła reprezentującego centralną Florydę demokratycznego kongresmana Alana Graysona.

Jego biuro oferuje pomoc w wypełnieniu skarg na lekarza do odpowiednich władz medycznych, wszystkim pacjentom, którzy zgłoszą swoje zastrzeżenia.

Rzecznik kongresmana Todd Jurkowski twierdzi, że dr. Cassell łamie przysięgę Hipokratesa odsyłając pacjentów do domu, z powodu swoich poglądów politycznych.

"Co najmniej jedna osoba zrezygnowała z wizyty lekarskiej po przeczytaniu napisu na drzwiach gabinetu, a takich ludzi może być więcej" – mówi Jorkowski.

Tymczasem Departament Zdrowia na Florydzie, który wydaje licencje na prowadzenie praktyki twierdzi, że raczej nie będzie w stanie ukarać lekarza.

Nie ma paragrafu, pod który można byłoby podciągnąć napis na drzwiach gabinetu i ulotki – mówi Eulinda Smith, rzeczniczka resortu zdrowia na Florydzie.

William Allen, specjalista z zakresu prawa medycznego z Uniwersytet Floryda przyznaje, że lekarz znalazł się blisko przekroczenia granicy wolności słowa i profesjonalnych zobowiązań.

Allen wyjaśnia, że pacjenci chronieni są przed dyskryminacją na podstawie ogólnie pojętych praw człowieka. Mówią one jednak tylko o dyskryminacji ze względu na rasę, płeć, religię, orientację seksualną czy inwalidztwo. Nie ma tam mowy o poglądach politycznych.

Allen sugeruje, że dr. Cassell raczej nie łamie prawa - co to k..wa znaczy "raczej nie łamie prawa", albo rybka albo pipka jak powiedział Hamlet -, jeśli nie odmawia pomocy pacjentom i podczas wizyty nie dopytuje się o ich poglądy polityczne.
http://www.dziennik.com/news/usa/9778


http://www.yppo.com/2010/04/04/dr-jack-c.....upporters/
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8646
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:43, 04 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Obama doprowadzi USA do bankructwa


Reforma zdrowia skończy się wielkim bankructwem Ameryki. Do tego Stany Zjednoczone będą zależne od pożyczek z Chin - taki czarny scenariusz kreśli jeden z najlepszych ekonomistów w USA - Alan Viard. Wszystko przez reformę zdrowia, zaproponowaną przez Baracka Obamę.

Kiedy Izba Reprezentantów powiedziała „tak” reformie zdrowia, w Stanach Zjednoczonych nastąpił wybuch emocji. Zwolennicy ustawy uznali
, że to historyczny moment. Oto w kraju, w którym nie było nigdy powszechnych ubezpieczeń zdrowotnych, państwo zacznie zapewniać je około trzydziestu milionom najbiedniejszych, których dziś po prostu nie stać na polisy. Reszta (pod groźbą grzywny) będzie je musiała wykupić sama. Dzięki temu zdecydowana większość obywateli zostanie objętych ubezpieczeniem zdrowotnym.

Trzeźwiej myślący nie widzą w tym powodów do radości. Część jest nawet na tyle przerażona, że flagowy projekt Obamy nazywa masakrą. Bo walka o dostęp do usług zdrowotnych dla najmniej zamożnych ma poważne skutki uboczne: może po prostu doprowadzić do ruiny i tak już mocno nadwyrężoną amerykańską ekonomię.

Koszt reformy w ciągu najbliższych dziesięciu lat ocenia się na 900 mld dol. Choć nie jest jasne, ile faktycznie wyniesie. Wiadomo na pewno, że to dość wysoka cena, którą trzeba będzie zapłacić za to, żeby Obamie i Demokratom skoczyło poparcie w sondażach. Ale to myślenie krótkoterminowe. Przecież potrzebna kwota nie weźmie się z niczego. Reforma ma zostać przeprowadzona w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Wedle obliczeń ekonomistów deficyt w budżecie urośnie w tym czasie do prawie trzynastu trylionów dolarów. Jak na razie doradcy prezydenta twierdzą, że te dane ich nie przerażają. I że doskonale wiedzą, skąd wziąć pieniądze
. Część będzie pochodzić z podupadającego już teraz publicznego systemu ubezpieczeń dla najbiedniejszych Medicare. Szacują również, że dzięki nowym przepisom stawki lekarzy i towarzystw ubezpieczeniowych będą trzymane pod kontrolą. Wedle zwolenników Obamy dziura w budżecie wcale nie urośnie, a wręcz zmniejszy się o 143 mld dol. w ciągu dekady.


Po pierwsze trudno nie zauważyć, że to nie rozwiązuje problemu. Po drugie szacunki, choć pięknie brzmią, są całkiem nierealistyczne. I zwykli Amerykanie bardzo szybko się o tym przekonają.

Już teraz wiemy, gdzie Obama i jego zwolennicy chcą szukać potrzebnej kwoty. Ta wiedza wywołuje niestety u części ekonomistów poważny lęk o przyszłość. Twórcy reformy zakładają, że opłacenie kosztów reformy spadnie głównie na małych przedsiębiorców, którzy zatrudniają miliony Amerykanów. Według nowych przepisów firmy, które nie zapewnią swoim pracownikom ubezpieczenia zdrowotnego, zostaną obciążone karą dwóch tysięcy dolarów za osobę. Pracodawcy nie będą więc wykręcać się od nowego obowiązku. Zafundują podwładnym ubezpieczenia, ale przeznaczone na nie pieniądze
odbiorą sobie z ich pensji. Albo, co gorsza, zredukują zatrudnienie. Ale to nie wszystko. Obama planuje też dodatkowo opodatkować zyski z inwestycji. Nie spodziewajmy się więc nowych miejsc pracy ani podwyżek. Zapomnijmy też o tym, że biznesmeni zaczną rozwijać swoje firmy
, co dziś Ameryce, która ciągle nie wyszła z kryzysu, jest bardzo potrzebne. Szczególnie że już teraz rząd zapowiada podniesienie podatków dla trzech procent
najlepiej zarabiających Amerykanów. Myślę jednak, że na tym się nie skończy. Za parę lat podobna podwyżka czeka też klasę średnią. Długofalowy efekt tych zmian jest dość prosty do przewidzenia – bez nowych inwestycji i miejsc pracy wpływy z podatków nie pokryją rosnących kosztów wprowadzenia ustawy zdrowotnej. A dziura w budżecie będzie rosła.

A przecież już dzisiaj deficyt budżetowy osiągnął rekordowy wynik. Co gorsza, agencja ratingowa Moody’s Investor Service opublikowała ostatnio szacunki, według których rosnący deficyt może doprowadzić do spadku wartości obligacji skarbowych. To poważne ostrzeżenie. Niestety ignorowane przez Baracka Obamę. Jeśli więc za parę lat dojdzie do poważnego kryzysu budżetowego, część odpowiedzialności spadnie na niego. Ignoruje bowiem dane finansowe i niepokojące sygnały płynące z rynku. W ten sposób kontynuuje tylko styl rządzenia George’a Busha, który również udawał, że nie widzi problemów.

Jeśli politycy nie skupią się na ratowaniu finansów, czeka nas kryzys jeszcze większy niż ten, przez który przechodzimy teraz. Bo jak na razie rządzący, zamiast stymulować wzrost
gospodarczy i pozwolić przedsiębiorcom na rozwój, pod pretekstem podnoszenia jakości
życia najbiedniejszych obywateli zaciągają kolosalny dług. Nie tylko u dzisiejszych Amerykanów, ale i u kilku następnych pokoleń, również tych najmniej zamożnych. Bo wszyscy będą musieli na jego spłatę pracować. Co gorsza, taka polityka skazuje też Stany Zjednoczone na dalsze pożyczanie od innych państw. A dziś bardzo trudno przewidzieć, co będzie oznaczać dla nas zależność finansowa, na przykład od Chin.



--------------------------------------------------------------------------------

Alan Viard to ekonomista z American Enterprise Institute for Public Policy Research. Członek Rady Doradców Ekonomicznych w Białym Domu (2003 – 2004). Jeden z sygnatariuszów listu otwartego do Baracka Obamy, w którym znani ekonomiści opisują finansowe skutki reformy zdrowia
http://www.dziennik.pl/gospodarka/articl.....uctwa.html
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pawlak




Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 681
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:58, 05 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czy nie taki był plan bankierów?
globalne bankructwo i rząd światowy jako wybawienie
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Jeśli głosowałeś na Obamę
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile