W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Teozofia, Lucyfer, itp. itd  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
3 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 1919
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
drumer




Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 169
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:26, 16 Mar '10   Temat postu: Teozofia, Lucyfer, itp. itd Odpowiedz z cytatem

Lucid
Cytat:
Widzisz... to Twoje:
Cytat:
Miłość jest niemożliwa, bez doświadczenia strachu, i zła.


Hmmm, chyba właśnie dlatego ciężko będzie Ci zrozumieć co pod tym pojęciem się kryje.
To właśnie jest dualizm. Tak niestety jest, bez Twojego lucyfera nie ma możliwości poznać miłości. Dlatego pewne wnioski z tego można wyciągnąć. Ja je wyciągnąłem jak byłem nastolatkiem. Przestałem chodzić do kościoła, ale olałem całkowicie te sprawy. Dopiero dużo później zacząłem drążyć temat.
Widzisz, miłość jest nie możliwa bez doświadczenia strachu, ale już strachu nie da się doświadczyć po doświadczeniu miłości. Z czego prosty wniosek wynika, że miłość jest najważniejsza. Że to miłość napędza ten cały świat, z powodu miłości wszystko powstało i że Absolut jest miłością. Prosty też wniosek wypływa z tego taki, że ten Twój lucyfer/szatan, to tez Absolut, i też powstał z miłości. Widzisz np. o tym jest dużo w teozofii, i dlatego tyle razy jest użyte słowo lucyfer lub szatan, ale niestety ze strachu przed tymi słowami, nigdy tego nie przeczytasz.
To właśnie jest ten strach, który paraliżuje.

Niestety to że napiszesz "Nie żyje w strachu, żyje w wiedzy i tą wiedzę i świadomość staram się przekazać, bez grama strachu..." nie świadczy o tym, że tak w rzeczywistości jest.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
drumer




Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 169
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:01, 16 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja też nie bronię teozofii, i nie jestem teozofem, ale czytałem dużo różnych ksiązek o duchowości, m.in. teozoficznych, i trochę pojęcie o teozofii mam. Widze jednak tą całą dezinformacje, i jest ona całkowicie przekręcona. Teozofia bardzo wiele np. czerpie z nauk Jezusa, o czym w ogóle w tym całym spiskowym oddzwięku się nie słyszy. Ogólnie nie słyszy się o niczym innym jak o lucyferze, i chęci przejęcia świata. Teozofia głównie kładzie nacisk na pracy nad sobą. Ktoś wyrwał parę zdań bez kontekstu w jakim one były użyte i sie nimi posługuje.
Np.

'The Secret Doctrine' by Helena Petrovna Blavatsky

"Lucifer represents Life Thought Progress Civilization Liberty Independance. Lucifer is the Logos. the Serpent, the Savior." on pages 171, 225, 255 (Volume II)

"It is Satan who is the God of our planet and the only God." pages 215, 216, 220, 245, 255, 533, (VI)

Jest całkowitą nieprawdą. Próbowałem znaleźć te cytaty, i nigdzie ich w ogóle nie ma.

Sam wybrałem przypadkowe, wyrwane z kontekstu części które są w doktrynie tajemnej.

The Kabalists say that the true name of Satan is that of Jehovah turned
upside down, for " Satan is not a black God but the negation of the white
Deity/' or the Light of Truth. God is Light and Satan is the necessary
Darkness of Shadow to set if off, without which pure Light would
be invisible and incomprehensible.

One of their most sinful achievements in this direction, was the
transformation of the divine Alter Ego into the grotesque Satan of their Theology.

All we read in
the Zohar and other kabalistic works on Satan shows plainly that this " person-
age " is simply the personification of the abstract Evil, which is the weapon
of Karmic Law and Karma. It is our human nature and man himself, as it is
said that " Satan is always near and inextricably interwoven with man." It is
only a question of that Power being latent or active in us.

There is no devil or the utterly depraved, as there are no Angels absolutely perfect, though there may be spirits of Light and of Darkness; thus Lucifer — the spirit of Intellectual Enlightenment and Freedom of Thought — is metaphorically the guiding beacon, which helps man to find his way through the rocks and sandbanks of Life, for Lucifer is the Logos in his highest, and the “Adversary” in his lowest aspect — both of which are reflected in our Ego. Lactantius, speaking of the Nature of Christ, makes the Logos, the Word, the first-born brother of Satan, the “first of all creatures.”

Diabeł jest Ciemnością mówi Kościół, ale w Biblii zwany jest Synem Boga, jasną gwiazdą wczesnego poranka. Znajduje się tam cała filozofia dogmatycznej biegłości w uzasadnianiu, dlaczego pierwszy archanioł, który wyłonił się z głębi chaosu, był nazwany Lux (Lucyfer), ów Świetlisty Syn Zarania, czyli Manwatarycznego Brzasku. Przez Kościół został przeistoczony w szatana, ponieważ był wyższy i starszy od Jehowy i musiał paść ofiarą dogmatu.

Spirit Adam God and Satan are Identical The Seventh Mystery of
Creation Dualism in the Mazdean Religion The Number 888

Słowo szatan, i lucyfer w doktrynach tajemnych jest użyte bardzo wiele razy, wystarczy to sprawdzić. Tylko dlaczego wszyscy teoretycy spiskowi, którzy rozprzestrzeniaja te informacje, nie sprawdzają w ogóle tego, tylko przyjmuja na wiarę? Tego co tam wyżej zacytowałem w ogóle nie ma.
Dziwi mnie ta cała dezinformacja, i nie sprawdzanie tego przez ludzi którzy się tym zajmują, dlatego podjąłęm ten temat.

Wielu ludzi pisze że teozofia jest jakoś połączona z PV, czy Zeitgeist Movement, co oczywiście jest całkowitym nonsensem. Chyba tylko osoba, która nie zagłębiała się nigdy w teozofie, może coś takiego stwierdzić.
Dlatego dziwi mnie ta cała sytuacja.

PS. Są różne nie wyjaśnione sprawy związane z teozofią, ale to jest ezoteryka. Wszystko można wykorzystać w dobrych jak i złych celach, wszystko zależy od człowieka który się tym zajmuje. Ja w tych książkach które czytałem, nie znalazłem planu przejęcia świata, wyznawania lucyfera, ale jedynie pewną dość ciekawa filozofia, która mówi o tym by pracować nad sobą, i dążyć do doskonałości i miłości. Jest też dość duża różnica np. w stosunku do kościoła, bo w teozofii, nie mówi się wierz w Jezusa, tylko coś w stylu stań się Jezusem, za pomocą ciężkiej pracy nad sobą. Tutaj akurat zrozumiałe jest że teozofia nie jest na rękę kościołowi, zresztą jak w zasadzie wszystkie inne religie, i filozofie. Dlatego tutaj akurat widać że komuś na rękę jest dezinformowanie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
drumer




Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 169
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:55, 16 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeszcze jedna ciekawostka. Kiedyś pisałem z ludźmi zajmującymi się teozofią, około 90 ludzi. Próbowałem ich jakoś przekonać do ruchu ZM i VP, i co ciekawe, nikt się nie przyłączył, i nikogo nie udało mi się przekonać. Widać na tym doświadczeniu, jak wiele teozofia ma wspólnego z ZM. Dla nich najważniejsza jest praca nad samym sobą, nie nad kimś innym, czy całym społeczeństwem. Zresztą o to chodzi w duchowości. Zmianę świata zaczyna się od siebie, a w teozofii chyba nawet najbardziej spośród innych ścieżek duchowych nacisk kładzie się na pracę nad samym sobą.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
drumer




Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 169
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:30, 17 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Podam Wam może 2 ksiązki teozoficzne, by zobaczyliście czym to w rzeczywistości jest.
http://www.eioba.pl/a79662/alcyone_jiddu_krishnamurti_u_stop_mistrza
Ta jest bardzo krótka, i przedstawia esencje, i czym tak naprawde jest teozofia. Napisał ją Krishnamurti jak jeszcze był teozofem, później jednak opuścił tą organizacje, mniej wiecej ja też z podobnych powodów przestałem się juz tak interesować teozofią. Nie chodzi tutaj o lucyfera, lub planie przejęcia świata, ale o odrzucenie autorytetów, dogmatów, i systemów wierzeń, bo jednak teozofia ma dogmaty, i pewne systemy, co moim zdaniem tez jest zbędne, bo trzeba tylko i wyłącznie słuchać siebie, swojego serca, i intuicji.

http://www.scribd.com/doc/7499425/Nelson-Ruby-Drzwi-Do-Wszystkiego
Ta książka jest juz trochę dłuższa, ale bardzo wiele jest w niej o Jezusie Chrystusie, tak ze po jej przeczytaniu, powinniscie dobrze wiedzieć jak to jest z tą teozofią i Jezusem.

Ja mimo wszystko polecał bym Wam jeszcze całkowicie inną książke, nie związana z teozofią. Ja akurat zanim przeczytałem tą ksiązke wyzbyłem się już strachu, ale zauważyłem że wielu ludzi po przeczytaniu tej ksiązki wyzbywa się go całkowicie. Polecam
Rozmowy z Bogiem
http://chomikuj.pl/awall/ksi*c4*85*c5*bcki/New+Age/Neale+Donald+Walsch/Rozmowy+z+Bogiem
Znajdują się na tym chomiku. Polecam wszystkie trzy tomy. Zapewniam was że nie macał w tym palców szatan, czy lucyfer. Nie bójcie się tej ksiazki.
Nieważne jest w zasadzie czy ten koleś to wszystko zmyślił, czy podyktował mu to ktoś z innej planety, sam Bóg, czy cokolwiek innego. Ważne że piękna filozofia jest w niej zawarta, i pozwala się wyzbyc strachu, a wydaje mi się ze to jest najważniejsze.

Tak ze ja już chyba więcej nic nie mogę zrobić. Życze Wam odnalezienia miłości, i wyzbycia się strachu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Teozofia, Lucyfer, itp. itd
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile