przypomniał mi się w tym momencie zderzak przejmujący energię zderzenia bodajże Łagiewki, ale nie, trzeba dalej montować te plastikowe atrapy mające zerowe atrybuty bezpieczeństwa... normalnie wkurzyłem się raz gdy cofając delikatnie puknąłem w punto sąsiada i zderzak mi się prawie cały rozleciał