www.fnbg.org prezentuje całość konferencji prasowej w PAP z dnia 08.02.2010 Konferencja dotyczyła stanowisko koalicji Polska wolna od GMO w sprawie proponowanej przez PO ustawy o GMO.
Jak zwykle Wybiórcza (tym razem śliskim łapskiem Adama Wawrzyńskiego) wybrała tylko pewne elementy i tak je skleiła by nie wynikało z nich sedno zagadnienia tylko jakiś bełkot pokazujący rolników i naukowców w możliwie najgorszym świetle - standard.
1. Inżynieria genetyczna stanowi jeden z najpoważniejszych problemów
etycznych w historii nauki
2. Ingeruje ona beztrosko w naturalny ład biologiczny, który kształtował się
przez miliony lat. Działania te nie były z nikim konsultowane ani poprzedzone
poważnymi badaniami, które wyjaśniłyby ich skutki dla środowiska
przyrodniczego oraz zdrowia ludzi, zwierząt i roślin.
3. Biotechnologia uprawiana przez wielkie koncerny opiera się na przestarzałych,
niewiarygodnych podstawach, niedających prawa do nieuzasadnionych
obietnic i uzyskiwania z tego tytułu nienależnych korzyści.
4. Rolnicy, którzy w te obietnice uwierzyli i wzięli kredyty na uprawy roślin
GM, jak bawełna czy kukurydza, ponieśli kompletną klęskę. W ten sposób
zrujnowano wiele farm i wielu rolników. Około 300 000 farmerów
w samej tylko Argentynie straciło pracę, zasilając szeregi bezrobotnych i
bezdomnych, a około 15 000 rolników w Indiach popełniło samobójstwo.
5. Przemysł biotechnologiczny w niedopuszczalny sposób blokuje badania
niezależnych instytucji czy osób nad ryzykiem dla zdrowia, środowiska,
biologicznej różnorodności, jakości gleby oraz bezpieczeństwa żywnościowego.
6. Działaniom koncernów towarzyszy agresywna propaganda sukcesu, pomimo
że wyniki eksperymentów z GM roślinami od ponad 10 lat jej
przeczą.
7. Oceniając uprawy odmian GM w porównaniu z niemodyfikowanymi,
w okresie kilkuletnim, trzeba stwierdzić, że nie były lepszej jakości
i trzeba było dla ich ochrony zastosować znacznie większą, a nie mniejszą,
jak obiecywano, ilość chemicznych środków ochrony roślin.
8. Ochrona przyrody czy biologicznej różnorodności nie jest możliwa przy
beztroskim genetycznym zanieczyszczaniu środowiska.
9. Współistnienie, a więc sąsiedztwo upraw konwencjonalnych, a tym bardziej
ekologicznych, z uprawami roślin genetycznie zmodyfikowanych,
nie jest możliwe.
10. Genetycznie modyfikowane rośliny z tolerancją na herbicyd Roundup
i rośliny z genem bakterii produkującej toksyczne białka nie tylko nie
ochroniły upraw przed szkodnikami i chwastami, ale doprowadziły do
pewnego rodzaju sterylizacji ekosystemów, stwarzając wiele dodatkowych
zagrożeń.
11. Szczególnie alarmującym faktem jest poważny spadek w populacjach
pszczół. Preparat Roundup okazał się totalną trucizną nie tylko dla roślin,
ale dla niemal wszystkiego, co żyje, w tym dla pszczół i innych
owadów pożytecznych. Toksyczne dla pszczół są również białka Bt
wprowadzane masowo do GM takich roślin, jak kukurydza, soja, bawełna
czy rzepak. Toksyczny pyłek przeniesiony do ula także działa toksycznie.
Mszyce także mogą przenosić toksyczne białka z soku roślin
GM do spadzi, która stanowi ważną bazę pokarmową pszczół i wielu
owadów pożytecznych.
12. W ciągu kilku lat wiele gatunków roślin i owadów zaczęto tolerować
wprowadzone wraz z roślinami GM toksyny, a uwolnione od swoich naturalnych
wrogów szybko stały się superchwastami i superszkodnikami.
Powodują teraz wielkie szkody gospodarcze, a ich zwalczanie jest niezwykle
trudne i bardzo kosztowne.
13. Masowe wylesienia pod uprawę soi degradujące gleby amazońskie przyczyniły
się do niekorzystnych zmian klimatu Ziemi, które już są odczuwane.
14. Liczne badania naukowe przeprowadzone przez niezależnych badaczy
wykazały, że rośliny GM stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia zwierząt.
Karmione GM pomidorami, ziemniakami lub soją osobniki miały
uszkodzone żołądki, poważne zmiany w komórkach wątroby, trzustki
i jąder.
15. Choroby alergiczne związane z GM żywnością należą dzisiaj do najbardziej
rozpowszechnionych i z wielką tendencją wzrostową. Są one szczególnym
zagrożeniem dla ludzi w okresie dziecięcym i w okresie dojrzewania.
16. Opatentowanie nasion roślin GM zagraża tradycyjnej produkcji rolniczej
istniejącej od ponad 12 tysięcy lat. Przykładowo patent „Terminator
Technology” jest złożoną manipulacją genetyczną, która powoduje, że
ziarno drugiego pokolenia staje się jałowe, niezdolne do kiełkowania. Rolnicy,
którzy corocznie muszą kupować opatentowane ziarno roślin GM,
uzależniają finansowo się od korporacji.
17. Rolnikom w Polsce i na świecie ogranicza się swobodny handel nasionami.
Monopole handlowe przywłaszczają sobie dziedzictwo wielu pokoleń
rolników i ogrodników.
18. Polska powinna jako teren wolny od GMO pełnić rolę powierzchni kontrolnej
dla tego już ponad 10 lat trwającego eksperymentu. Jako kraj
produkujący żywność o coraz lepszej renomie nie ma żadnych powodów,
żeby sięgać po żywność z roślin GM, ocenianą coraz bardziej negatywnie.
19. Społeczeństwa międzynarodowe i instytucje, które je reprezentują, powinny
sobie jak najszybciej odpowiedzieć na kilka ważnych pytań: czy są
jakieś granice prawa i bezprawia w działaniach koncernów biotechnologicznych,
czy jest jeszcze jakaś ochrona prawna przyrody, czy można
tworzyć tak sprzeczne akty prawne jak te o GMO i te o biologicznej różnorodności,
dlaczego prawo nie jest równie sprawiedliwe dla bogatych jak dla biednych?
Prof. S.K. Wiąckowski „ Genetycznie Modyfikowane Organizmy (GMO) - obietnice i fakty”- Wydawnictwo Ekonomia i Środowisko 2008
„NIE dla GMO” w polskim rolnictwie. „NIE dla GMO” w polskiej żywności. Apel
Kłamstwa Polskiej Agencji Prasowej
Poniższy list stanowi świetny przykład "rzetelności" głównego źródła, z którego polskie media czerpią informacje serwowane setkom tysięcy Polaków. ...
Zapraszam do lektury:
Szanowni Państwo, prosimy o pomoc w nagłośnieniu prośby uczestników wysłuchania w Sejmie i KOALICJI POLSKA WOLNA OD GMO bowiem raporty przekazywane przez PAP i niektóre media mocno rozbiegają się z prawdą. Poniżej wyjaśnienie. Prosimy o składanie podobnych pytań w PAP.
============
Dotyczy: Prośba o uzupełnienie notatki prasowej PAP, dotyczącej sejmowego wysłuchania publicznego w sprawie projektu ustawy Prawo o organizmach genetycznie zmodyfikowanych
Szanowni Państwo,
Powołując się na zapisy Prawa Prasowego gwarantujące społeczeństwu prawo do rzetelnej informacji uprzejmie proszę o uzupełnienie informacji prasowej dotyczącej wysłuchania publicznego w dniu 9.02.2010 w sprawie projektu ustawy Prawo o organizmach genetycznie zmodyfikowanych, o informacje o krytycznych wystąpieniach naukowców.
Zwracam uwagę, że z nieznanych przyczyn pominęli Państwo informację, że podczas wysłuchania wypowiadali się krytycznie o GMO liczni naukowcy, specjaliści biologii molekularnej, ochrony środowiska, żywienia, hodowli roślin i innych dziedzin, w tym ekonomii. Tymczasem w Państwa notatce można przeczytać jedynie o uczestnictwie bliżej nieokreślonych "przeciwników GMO" oraz przedstawicieli "zielonych". Taki sposób przedstawiania informacji jest nierzetelny i wprowadza społeczeństwo w błąd. Podczas wysłuchania byli obecni m.in.: prof. Piotr Skubała z Katedry Ekologii Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego, prof. Jan Szyszko, specjalista z zakresu użytkowania zasobów przyrodniczych i ekologii (poseł), dr Jacek J. Nowak profesor kontraktowy w Wyższej Szkole Zarządzania i Przedsiębiorczości, prof. Ewa Rembiałkowska, kierownik Zakładu Żywności Ekologicznej Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW. Pełna lista naukowców obecnych na wysłuchaniu publicznym jest z pewnością dostępna w Kancelarii Sejmu i nie powinno być problemu z dotarciem do tej informacji i rzetelnym poinformowaniem czytelników - nie tylko o "protestach zielonych", ale także o krytycznych uwagach licznych naukowców.
Także ta informacja jest nierzetelna: "W opinii wielu uczestników debaty nie ma żadnych wiarygodnych dowodów na to, że żywność modyfikowana szkodzi. Przedstawiciele organizacji "zielonych", którzy licznie przybyli do parlamentu, także nie przedstawili takich badań."
Podczas wysłuchania było obecnych dwoje ekspertów, którzy wykonywali na zlecenie Kancelarii Sejmu opinie dotyczące projektu ustawy: prof. dr hab. Tadeusz Żarski, kierownik Zakładu Higieny Zwierząt i Środowiska na SGGW oraz doc. dr hab. Katarzyna Lisowska, biolog molekularny, specjalistka biologii medycznej, pracownik Działu Badawczego Instytutu Onkologii w Gliwicach. Zarówno prof. Żarski, jak i ja przedstawiliśmy w swoich opiniach liczne naukowe dowody wskazujące na potencjalne zagrożenia dla zdrowia o dla środowiska związane z genetycznie modyfikowanymi uprawami i żywnością. Ja sama przytaczam w swojej opinii 30 prac naukowych, w tym wiele artykułów o charakterze przeglądowym -omawiających wyniki kilkudziesięciu oryginalnych prac badawczych, każda. Powiedziałam o tym podczas wysłuchania publicznego.
Moja wypowiedź w tym zakresie brzmiała dosłownie tak: "Przygotowując opinię na temat projektu ustawy przeczytałam dziesiątki publikacji naukowych dotyczących wpływu GMO na środowisko i na zdrowie. Z całą odpowiedzialnością twierdzę, że w żadnym wypadku nie da się dziś powiedzieć, że badania naukowe dowiodły, że GMO jest bezpieczne." Uprzejmie proszę o zamieszczenie mojej wypowiedzi w waszej notatce prasowej.
Nie rozumiem również, dlaczego powtórzyliście Państwo wiernie słowa pana Szymańczaka, który zarzuca kłamstwo, a niestety sam mija się z prawdą. Zabrakło za to rzetelnej informacji i przywołania argumentów podnoszonych podczas wysłuchania przez naukowców. ("Myślałem, że organizacje ekologiczne przedstawią badania nt. szkodliwości. Takich badań nie ma, a podnoszenie mitu do faktu jest kłamstwem" - powiedział rzecznik Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych Tadeusz Szymańczak. Dodał, że "wysłuchanie publiczne jest happeningiem, który nie przybliża do rozwiązania tego problemu, a rodzi kontrowersje między zwolennikami i przeciwnikami".)
Niniejszym proszę o uzupełnienie notatki prasowej z dzisiejszego wysłuchania publicznego o informacje o udziale i krytycznych wobec GMO wypowiedziach naukowców.
Treść mojego wystąpienia oraz uzasadnienie do mojej merytorycznej opinii o ustawie Prawo o organizmach genetycznie zmodyfikowanych, w którym przytaczam liczne publikacje naukowe dowodzące potencjalnych zagrożeń ze strony GMO http://www.icppc.pl/antygmo/category/stanowiska/naukowcy-stanowiska/
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 524
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:30, 19 Lut '10
Temat postu:
Bardzo dobry materiał z Hawai. Czy Polska ma podążyc tą samą drogą??
Jest ktoś chętny do tłumaczenia?
Cytat:
When the biotech industry decides to use the lands and people of Hawaii as its test guinea pig, local farmers, activists, researchers, and others speak out. This excellent documentary was made in 2006 by Na Maka o ka Aina for Earthjustice, the non-profit public interest law firm, and is re-presented with permission.
Dołączył: 06 Lut 2009 Posty: 372
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:20, 22 Lut '10
Temat postu:
Warto się przyjrzeć temu - kto tworzy prawo w Polsce (odpowiada Janusz Wojciechowski)
oraz temu - kto zarabia na GMO w Polsce i kto nad tym sprawuje kontrolę (czyli jej nie sprawuje i jakie sa tego konsekwencje)!
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 524
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:47, 02 Mar '10
Temat postu:
Cytat:
Prof. dr hab. Zbigniew Witkowski Kraków, dn. 1.03.2010 r.
Kierownik Katedry Nauk
o Środowisku Przyrodniczym
AWF w Krakowie
Oświadczenie w sprawie uwalniania do środowiska roślin GMO oraz żywności z udziałem GMO w Polsce
Przygotowywanie kolejnej wersji ustawy o GMO spowodowało ponowne starcie zwolenników i przeciwników GMO. Jak słyszałem, w najbliższym czasie ma się odbyć posiedzenie Prezydium PAN, na którym ma zostać podjęte stanowisko tej najpoważniejszej w naszym kraju instytucji naukowej w sprawie GMO. Ponieważ sprawa dotyczy nas wszystkich i należy do jednych z istotniejszych problemów przyrodniczych, społecznych i ekonomicznych we współczesnym świecie uważam za swój obowiązek publicznie wyrazić na ten temat opinię.
1.Wbrew stanowisku zwolenników GMO ‘tworzenie’ tych organizmów nie ma nic wspólnego z selekcją prowadzoną przez hodowców siłami natury. Jest to eksperyment ewolucyjny o nieznanych konsekwencjach. Dotąd uczeni zaangażowani w naukę takie eksperymenty przeprowadzali na sobie (dość przypomnieć naszą noblistkę Marię Curie-Skłodowską czy wybitnego lekarza i biologa prof. Andrzeja Szczeklika). Nie miałbym nic przeciwko temu aby eksperymentatorzy na sobie sprawdzili wszczepianie komórek zawierających chlorofil i w ten sposób przyczyniali się do przyszłego zmniejszenia poziomu niedożywienia oraz nacisku rolnictwa na ekosystemy naturalne. Prowadzony obecnie eksperyment z GMO przypomina eksperyment z wprowadzaniem komunizmu na znacznej części populacji ludzi.
2. Eksperyment pokazuje ignorancję biotechnologów w elementarnych kwestiach teorii ewolucji i doboru naturalnego. Założenie o niezmiennej skuteczności wprowadzonych genów przeciw szkodnikom i chwastom zostało już zweryfikowane w praktyce i mamy coraz więcej danych o odpornych chwastach i szkodnikach. Można już oszacować, że skuteczność działania wprowadzonych genów w przypadku odporności na herbicydy jest nie dłuższa niż 6 lat.
3.Argumenty zwolenników GMO mówiące o zmniejszeniu chemizacji rolnictwa w wyniku wprowadzenia upraw GMO są w tym świetle również chybione a badania prowadzone przez zespół uczonych brytyjskich dowiodły, że co prawda jedne organizmy (np. niektóre organizmy glebowe) korzystają na wprowadzeniu GMO, gdy tymczasem inne, między innymi owady zapylające, zmniejszają wyraźnie swoją liczebność w pobliżu upraw GMO.
4.Wprowadzanie upraw GMO zaśmieca naszą rodzimą przyrodę niebezpiecznymi genami, które potrafią rozprzestrzeniać się wśród innych gatunków. Na razie mamy na ten temat sporadyczne informacje, jednak wobec masowego wprowadzania organizmów GMO do środowiska liczba takich doniesień z pewnością znacznie wzrośnie. W najlepszym przypadku dochowamy się nowych, stworzonych przez nas ‘gatunków inwazyjnych’, agresywnie konkurujących z lokalnymi gatunkami dzikimi (patrz przypadek: łosoś GMO vs gatunki dzikie).
5.Wprowadzanie upraw i żywności GMO do Polski wiąże się z absurdalnym prawem narzuconym przez koncerny biotechnologiczne w USA. Zgodnie z nim właściciel uprawy „zaśmieconej” przez pyłek z roślin GMO nazywany jest złodziejem i ponosi za wyhodowanie niezamierzonego plonu odpowiedzialność karną wobec koncernu (kradzież licencji). Z tym też musimy się liczyć przy wprowadzaniu tej technologii.
6.Problemem poza naukowym jest niski stopień przestrzegania prawa w Polsce, w tym szczególnie praw środowiskowych. Ustawa o GMO mówi wyraźnie, że każda tego typu uprawa musi być rejestrowana, a okoliczni rolnicy informowani o takiej uprawie (m. in. chodzi o zabezpieczenie upraw naturalnych przed przepyleniem, oraz o zabezpieczenie pszczelarzy w przypadku np. upraw rzepaku GMO). Nagminne łamanie tego prawa i nawoływanie do jego łamania przez urzędników ministerstwa rolnictwa i służby rolne (służby te twierdzą, że dla uprawiania roślin zarejestrowanych w krajowym rejestrze nasion nie trzeba jakoby stosować się do wymogów stawy) gwarantuje szybkie i skuteczne zaśmiecanie środowiska przyrodniczego sąsiedztwa upraw GMO oraz konflikty wynikające z konfliktu interesów.
7.Dla przekonania się co warta jest (moim zdaniem śmieciowa) żywność GMO warto wreszcie doprowadzić do kolejnego wymogu prawnego: wyraźnej informacji na produkcie, że jest to produkt zawierający powyżej 1% GMO. To test pewny i ostateczny dla producentów tej żywności. Chowanie się za plecami porządnych producentów żywności nie przystoi naukowcom. Niech zwolennicy tegoż pozwolą nam wybrać – niczego więcej nie oczekuję także od szanownych uczonych popierających żywność GMO w naszych sklepach.
8.Nie można również nie brać pod uwagę takiego argumentu, że koncerny amerykańskie próbują narzucić nam wprowadzenie GMO ponieważ nasza żywność jest silnie konkurencyjna na bogatym rynku europejskim ze względu na swoją jakość i walory smakowe. Produkowanie w Polsce żywności GMO upodobni nas do krajów niżej od nas rozwiniętych, takich jak Chiny, Indie, Brazylia i z pewnością wypchnie nas z rynku żywnościowego preferującego produkty wysokiej jakości. Argumentem przemawiającym za prawdziwością tej tezy jest wymuszona przez koncerny skarga rządu USA do WTO przeciwko Unii Europejskiej o blokowanie wprowadzania żywności GMO na obszarze państw Wspólnoty.
9.Biorąc pod uwagę powyższe argumenty zwracam się do Prezydium PAN, aby Jej stanowisko w tej sprawie obejmowało całokształt tej skomplikowanej materii. W ferworze dyskusji nie należy zapominać o jednym. Nie wprowadzanie żywności i upraw GMO do Polski nie oznacza – jak to próbują niektórzy sugerować – zaniku badań biotechnologicznych w Polsce. Nowoczesna biotechnologia oparta o MMO (mikroorganizmy) jest u nas skutecznie rozwijana również w celu wspomagania środowiska. Jednak te organizmy mamy pod kontrolą, a ich hodowle są dobrze zabezpieczone przed niekontrolowanym rozprzestrzenianiem się w środowisku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów