slidexman napisał: |
trzeba zorganizowac sie i olac wybory
by zobaczyli nasza sile
olac tzn odwiedzic punkty wyborcze
i skreslic wszytkich i napisac na kartach wyborczych
co myslimy o tych zdrajcach |
To nie jest najlepszy pomysł.
Treść twojego wysiłku pozna jedynie kilka osób w komisji wyborczej i to wszystko,
a i tak nie będą się nad tym długo zastanawiać,
bo będą chcieli jak najszybciej przeliczyć głosy i iść do domu.
A wybierając kartę, będziesz musiał złożyć podpis, więc zakwalifikujesz się jako aktywny wyborca.
Zauważ, że w mediach nigdy nie mówią ile w skali kraju oddano głosów nieważnych!
Liczy się jedynie frekwencja.
Dlatego nie należy chodzić na wybory.
Choć z drugiej strony, jak przestaniemy chodzić na wybory,
to zaczną nas zawozić tam siłą, jak za komuny.
A jeżeli chce się coś przekazać światu, to lepiej napisać to na murze. Przeczyta to więcej osób, niż te kilka liczących głosy.