|
Autor
|
Wiadomość |
Wilk Stepowy
Dołączył: 15 Lis 2007 Posty: 10
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:05, 15 Lis '07
Temat postu: "Marketing zła"? |
|
|
Chciałem się zapytać, czy czytał już ktoś z Was książkę "Marketing zła"? I czy jest ona gdzieś dostępna po polsku?
Jakie odnieśliście wrażenia po tej lekturze? Czy przypadkiem David Kupelian nie jest kolejnym samozwańczym prorokiem?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ostrożny
Dołączył: 10 Lis 2007 Posty: 779
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:57, 15 Lis '07
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dromek
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:27, 15 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Promowanie książki na teistycznym kreacjonistycznym forum już sprawiło, że patrzę na te wywody krzywo
Wiem o tej pozycji tylko tyle co przeczytałem na rzeczonym portalu i z dyskusji pod spodem.
Marketing, to metoda, więc nic dziwnego, ze stosować ją można do zachęcania do sprzedaży aspiryny, ale też i paralizatora. Można promować dobre niekontrowersyjne idee, ale też i takie , które budzą skrajne emocje. Nie będę powtarzał opinii, które już są, ale dla mnie to ubijanie piany i stosowanie.... manipulacji, pod pozorem obnażania manipulacji.
Trudno nie nawiązać do religii, cytując forum ateista.org, które de facto jest zaprzeczeniem tego co sugeruje nazwa . Jest pochwałą religijnego podejścia do świata oczywiście. Owszem Chrystus był wielkim filozofem i mistrzem duchowym i tyle, ale dlaczego odnosić do niego cały wszechświat, dlaczego każde ludzkie osiągnięcie najpierw trzeba zestawiać z nim ?
Dlaczego Naukę, której , jakby nie było, zawdzięczamy cały postęp ludzkości we wszystkim trzeba dalej policzkować i poniżać, tylko dlatego, że ktoś kiedyś napisał Biblię. Biblię, którą wciąż broni potężna sekta, która zwie się Kościół ?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Boruta
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:27, 16 Lis '07
Temat postu: |
|
|
dromek napisał: | ...Biblię, którą wciąż broni potężna sekta, która zwie się Kościół ? |
Dromku ... w tym przypadku wydaje mi się, że nie do końca jest tak jak piszesz...
mógłbym nawet zapytać, który z kościołów chrześcijańskich miałeś na myśli ...bo powinieneś wiedzieć (i zapewne to wiesz) że każdy z nich rózni się bardzo w swoim podejsciu do Biblii, a z pośród nich jedno z najbardziej liberalnych (tak moi kochani ... liberalnych) podejść ma właśnie kościół rzymskokatolicki, który tak naprawdę na przestrzeni dziejów mało przejmował się tym co zapisane było w Starym (tj. w Tanachu) i w Nowym Testamencie ...
...i bardzo dobrze.
dzięki temu inaczej a niżeli tacy np. Amisze dostosował się jakoś do naszych czasów i wcale nie wymaga od swoich wiernych aby ci dosłownie przyjmowali pierwsze rozdziały Ksiegi Rodzaju (Bereszit) i wierzyli w powstanie (stworzenie) świata w przeciągu 6 dni ( pamietajmy, że siódmego dnia dzieło było skończone).
poza tym (krk) nie wymaga jeszcze wielu innych rzeczy, które wynikaja z zapisów znajdujących się w obu Testamentach ...
Kto za tem jest "strażnikiem" Biblii ...?
myślę, że wszystkie konfesje judeo-chrześcijańskie po trosze ...( z tym że odłamy judaizmu z wyjatkiem Żydów mesjanistycznych tylko w stosunku do Tanachu czyli ST)
1.p.s.
muszę na razie kończyć, ale gdyby kogoś to bardzo interesowało, to jako były kabalista zdradzę, że w pierwszym rozdziale Genesis (Be reszit) czytamy o powstaniu wszechswiata z nieskończenie małego punktu-początku ( resz) ...
2.p.s.
i ja kiedyś byłem antyklerykałem ... a świat wydawał się taki nieskomplikowany
Pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dromek
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:47, 16 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Boruta napisał: |
i ja kiedyś byłem antyklerykałem ... a świat wydawał się taki nieskomplikowany |
Świat jest bardzo skomplikowany. Dlatego doceniam osiągnięcia nauki, która te komplikacje próbuje pojąć. Od pokoleń kluczy, rozwija swój dorobek, a jako dowód na swoje racje ma dla nas postęp.
Wcale za to nie cenię religii jakiejkolwiek, w wydaniu jakie jest na sprzedaż, a nawet do wzięcia w kk zwłaszcza.
Nie mówię tu o duchowości jako takiej, bo ta jest bardzo skomplikowana i piękna przede wszystkim.
Muszę zaprotestować jednak, gdy zwykli głupcy, czyli kreacjoniści występują z pozycji autorytetu i naukowego i religijnego, kiedy kotłują ludziom w głowach mając jako jedyne narzędzie do rozstrzygania problemów wszystko jedno Który Testament lub Koran nawet.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gnosis
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:48, 16 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Antyklerykał to bardzo mądra postawa .
Szkoda ,ze już jak mniemam nie jesteś.
Jest to (bycie anty..) pogląd , który zwalcza lub/i niedopuszcza do władzy kleru.
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2316
Nie jest tozsame bycie anty...łem z byciem niewierzącym , wiedzącym itp.
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gnosis
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:51, 16 Lis '07
Temat postu: |
|
|
dromek napisał: |
Muszę zaprotestować jednak, gdy zwykli głupcy, czyli kreacjoniści . |
O.To mocne.Ładnie to tak obrazać ludzi?
A czy jesteś w stanie naukowo odeprzec wszystkie dowody ,wnioski itp głupców tj kreacjonistów?
Polecam tą debate:
[GVideo]http://video.google.co.uk/videoplay?docid=-8368757196506669988&q=Intelligent+design+meyer[/GVideo]
Dlaczego sie nie wyświetla google video czy ktos mógłby pomóc?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dromek
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:01, 16 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Skoro wystąpił tu Gnosis, to ja coś o gnozie wspomnę
Gnoza jest czymś pięknym, bo daje odpowiedzi na wszystkie pytania. Takim gnostykiem na którym ja zatrzymałem się na kilka lat był C.G. Jung.
Jego teorie archetypów, interpretacje marzeń sennych, interpretacje symboli, idea jaźni, mandale są tak piękne i sugestywne, że aż dech zapiera.
Jednak dziś widzę, że gnoza to ludzka mrzonka, a tzw. prawda, po pierwsze jest "za duża" na ludzki umysł, po drugie inna niż myśleli gnostycy.
Może troszkę gadam na inny temat, ale tylko troszkę
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dromek
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:12, 16 Lis '07
Temat postu: |
|
|
gnosis napisał: |
A czy jesteś w stanie naukowo odeprzec wszystkie dowody ,wnioski itp głupców tj kreacjonistów? |
Pewnie nie jestem w stanie, bo oni stosują marketingowo - socjotechniczne chwyty, które czasami robią świetne wrażenie.
Dobre opanowanie sztuczek kuglarskich, to nie jest wystarczający powód, zeby mnie przekonać.
Przecież chyba Copperfieldowi specjalnie nie wierzysz, prawda?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gnosis
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:09, 16 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Prawda.
Ale co to ma do rzeczy ja mówie o nauce.
Nie mam na myśli nawiedzonych czy neofitów z wpajanym od dziecka konceptem B/boga.
Co do Gnozy/Illuminacjii/Oswiecenia .
Gnosyucy nie myśleli o prawdzie tylko ją czuli i przeżywali doswiadczali bo tym jest gnoza.
Gnoza to nie jakis tam pogląd.
A Junga nie nazwałbym gnostykiem praktykującym:(
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dromek
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:20, 16 Lis '07
Temat postu: |
|
|
gnosis napisał: | Prawda.
Ale co to ma do rzeczy ja mówie o nauce.
Nie mam na myśli nawiedzonych czy neofitów z wpajanym od dziecka konceptem B/boga.
|
Więc co masz na myśli? Bo kreacjonizm i nauka, to rzeczy nie do pogodzenia.
A co do Junga...
Kwestia terminologii, mnie Ci przeżywający tak bardzo nie interesują. Bardziej mnie interesowali zawsze tacy, którzy zostawili po sobie jakieś przekonujące myślowe konstrukcje.
Ale to ....kwestia gustu.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gnosis
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:00, 16 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Najlepiej jedno i drugie:)
Kreacjonizm czy tz Inteligent Design to po prostu wnioski wypływające wg niektórych z nauki.
Po prostu.
A nauka nie obejmuje i nie objaśnia jeszcze tych wniosków.
Spójrz na to w ten sposób.
Polecam dyskusje podaną wyżej.
To dwaj przedstawiciele nauki.
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dromek
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Boruta
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:49, 16 Lis '07
Temat postu: |
|
|
gnosis napisał: | Antyklerykał ... .
Szkoda ,ze już jak mniemam nie jesteś.... |
ale "klerykałem" też nie ...
dromek napisał: | kreacjonizm i nauka, to rzeczy nie do pogodzenia.
|
...
nie wiem czy myślimy o tym samym, ale wydaje mi się, że chodzi Ci o niemożność pogodzenia kreacjonizmu z tymi dziedzinami nauki, które na podstawie wieloletnich obserwacji, doświadczeń i zebranego materiału dowodowego postulują ewolucję zarówno w odniesieniu do naszej planety jak i całego wszechświata ...
rzeczywiście ... wydaje się, że ewolucjonizm i kreacjonizm są nie do pogodzenia, ale tak naprawdę nie stanowią dla siebie skrajnych przeciwności ...
otóż jedno z drugim łączy idea "początku wszechświata", do której kreacjonizm odwołuje się z samej zasady, ...a ewolucjonizm doszedł na podstawie badań naukowych.
nie pukajcie się w czoło ...
to nie jest obojetne, że jedno z drugim łaczy coś tak ważnego ...jak przekonanie ( poparte wiarą lub doświadzceniem i wiedzą), że wszechświat kiedyś musiał się zacząć ...
to czy stało sie to z woli "tego czegoś" co wielu z nas nazywa "Bogiem", czy też zupełnie przypadkiem jest raczej kwestią drugorzędną, chociaż (jak muszę zaznaczyć) w dobie obecnej to wzgledem tej kwestii toczy się główny spór między zwolennikami kreacjonizmu, a ewolucjonistami ...
ale wierzcie mi ... dzięki temu, że wszechświat kiedyś się zaczął kreacjoniści ( a tak się dziwnie składa, że są to głównie judeo-chrzescijanie) mają się całkiem nie źle ...
a dlaczego mają się całkiem nie źle ??? ano dlatego, że w model ekspanujacego Wszechświata zawsze można wstawić (niczym stałą kosmologiczną) "Stwórcę" odpowiedzialnego za tę ekspansję ... jeżeli zaś, jak sugerują niektórzy kosmologowie, okaże się, że tempo tej ekspansji stale ulega zmianie, to poytań o "sprawcę" tych zmian nigdy nie bedzie się dało wyrugować ...
ale nie to jest najważniejsze ...
istotniejszym jest fakt, że architektami zachodniej nauki ( w odniesieniu do dziedzin odwołujących się do szeroko pojętej ewolucji) byli ludzie (bo nie mogło być przecież inaczej) wyrośli w kulturze i ukształtowani przez religie judeo-chrześcijańskie ... to oni w drugiej połowie XXw zobaczywszy owoc swjej pracy w postaci mapy nieba z naniesionym nań reliktowym promieniowaniem tła krzykneli ... zobaczyliśmy "palec Boga" ...
p.s.
to że piszę o kreacjoniźmie nie znaczy, że jestem kreacjonistą ...
to, że nie bronię nauk odwołujacych się do ewolucji wynika z tego, że one same "bronią" się bez niczyjej pomocy ...
a zresztą nie lubię powtarzać za innymi, jak to nauka to, albo tamto ...
Pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dromek
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:44, 16 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Boruta, to się nazywa bardzo przemądrzale eklektyzm. Czyli próba połączenia ewolucjonizmu z kreacjonizmem, akurat w Twoim wydaniu.
Raczej to jest mało popularny nurt....
Kreacjoniści , pomijając już fakt, ze znają datę stworzenia świata, to twierdzą, że ewolucyjne zmiany NIE MOGŁY powstać drogą stopniowych ulepszeń.
Jasne, że można sobie wyobrazić Boga, który tylko dał pierwszy impuls do powstania wszechświata, a potem wyszedł na papierosa i nie wrócił do tej pory. Tylko po co taki pomysł i taki Bóg. A kto stworzył jego.
P.S. Tak, to prawda, że ciągle przypominam, że nauka to to i tamto, bo sporo tu osób łatwo przechodzi nad tym do porządku dziennego. Nauka też ewoluuje i nie byłoby jednej dziedziny wiedzy , gdyby nie inna powstała wcześniej i tak dalej.
Przypominanie tak pozytywnej rzeczy w tym dość negatywistycznie nastawionym gronie uważam za pożyteczne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gnosis
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:51, 16 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Mylisz "debili i nawiedzonych kreacjonistów" , którzy przeczytali w życiu tylko 1 ksiązke z naukowcami (takze ateistami!!) przychylajacymi sie do koncepcji "Intelligent design".
Nie wiem o jakich zmaianch ewolucyjnych mówisz .
Chodzi o to skad sie wzieła pierwsza informacja np zapis heliksy DNA w komórce?
Koncepcja Darwina tego nie tłumaczy.
Jest masa takich przykładów.
Natomiast nie myl prosze nawiedzonych kaznodziei z naukowcami od ID bo to i płytkie i nieprawdziwe.
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dromek
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:03, 16 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Nie mylę.
Owszem ewolucjonizm nie wyjaśnia powstania DNA, ale są bardziej zaawansowane teorie na jego powstanie.
To taki jeden przykład z opracowań dla Świata Nauki na przykład.
Nie twierdzę, że sprawa jest wyjaśniona i zbadana, ale trzeba ją badać, a nie usnąć z satysfakcją z Biblią pod poduszką.
Zresztą czemu akurat "inteligentny projekt" koniecznie musi być przeciwstawiany ewolucjonizmowi. Dla mnie ma on tylko ( ID ) czysto instrumentalne znaczenie. Jest raczej dowodem na obskurantyzm intelektualny niż innym spojrzeniem.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Boruta
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:29, 16 Lis '07
Temat postu: |
|
|
dromek napisał: | Boruta, to się nazywa bardzo przemądrzale eklektyzm. Czyli próba połączenia ewolucjonizmu z kreacjonizmem, akurat w Twoim wydaniu... |
ja protestuję ... i proszę mnie nie szufladkować
niczego nie łączę i nie mam takiego zamiaru ...
zresztą widać, że nie przeczytaliscie uważnie tego co napisałem ( prawdopodobnie nie wyrażam sie dosyć jasno, Wy zaś uważacie, że wiecie lepiej ...) ale chciałem tylko zwrócić uwagę (a nie łaczyć!!!) na to, że kreacjonizmu (ID też jest jego odmianą, chociaż wielu uważa, że to nie to samo) nie można wyrugować odwołując się do teorii naukowej w sposób bezposredni nawiązujacej do "początku wszechświata" ... gdyż wciąż jest to ten sam świat, który kiedyś tam się zaczął i przeszedł różne etapy rozwoju ...
Róznica polega na tym, że jedni wiedzą tj. wierzą, ze było to jakieś 6 tys. lat temu w październikowy wtorek rano ...inni zaś zakładają, mierząc tempo ekspansji, że było to 13 - 15 a może i wiecej mld lat temu ...
Nie można miec pretensji do ludzi, że wierzą w co wierzą ....nie powinno sie ich za to nazywać ciemniakami, nawet kiedy wiemy, że przecież było inaczej ...
chociaż oba światopoglądy różni tak wiele, to swobodnie mogą one koegzystowac obok siebie i nie ma się co złoscić o to, że ktoś kogo nie stać było na przeczytanie wiecej niż jednej książki wyznaje uproszczoną wersję świata, który kiedyś tam w jakiś sposób musiał? się zacząć ...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gnosis
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:38, 17 Lis '07
Temat postu: |
|
|
dromek napisał: | Nie mylę.
Owszem ewolucjonizm nie wyjaśnia powstania DNA, ale są bardziej zaawansowane teorie na jego powstanie.
To taki jeden przykład z opracowań dla Świata Nauki na przykład.
Nie twierdzę, że sprawa jest wyjaśniona i zbadana, ale trzeba ją badać, a nie usnąć z satysfakcją z Biblią pod poduszką.
Zresztą czemu akurat "inteligentny projekt" koniecznie musi być przeciwstawiany ewolucjonizmowi. Dla mnie ma on tylko ( ID ) czysto instrumentalne znaczenie. Jest raczej dowodem na obskurantyzm intelektualny niż innym spojrzeniem. |
Ale własnie o to chodzi ,że naukowcy popierajacy idee ID są także ewolucjonistami tylko na pewne kwestie szersze podstawowe odpowiadają koncepcja ID i wtedy robi sie z nich wariatów "z Biblią pod poduszką".
A jak juz mówiłem wielu z nich to ateiści.
I nie mówia oni (jak przystało na ludzi nauki) , że znaja ostateczną prawde tylko na tym etapie wiedzy i ich rozumienia tematu odpowiadaja koncepcją ID.
Przykład ze świata nauki super!
Może jest inne rozwiązanie.
Wiedzy nigdy nie wolno sie bać!
Także wtedy kiedy z naukowych poszukiwań moga wyjśc metafizyczne implikacje:)
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dromek
Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:44, 17 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Do Boruty:
Jutro zaśpię do pracy przez Ciebie.
Czemu z faktu, że, jak twierdzisz, Wszechświat musiał kiedyś się zacząć , ma wynikać, że wcześniej musiał być Bóg.
Tylko po co, przecież to tylko komplikuje, a skąd Bóg się wziął i kiedy, itd.
Coś się zaczęło i tyle.
A Bóg narodził się ostatni na Ziemi, już po człowieku, w jego umyśle.
I już teraz nie ma znaczenia, kto kogo stworzył skoro człowiek Bogu oddał władzę nad sobą....
Do Gnosis :
Nurt ateistycznych kreacjonistów z tego co wiem jest stosunkowo skromny w porównaniu z tymi Boskimi.
Tylko co miałoby podlegać kreacji, skoro coraz bliżej jest do rozwiązań ewolucyjnych większej części tajemnicy powstawania zycia.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gnosis
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:03, 17 Lis '07
Temat postu: |
|
|
dromek napisał: | Do Boruty:
Do Gnosis :
Nurt ateistycznych kreacjonistów z tego co wiem jest stosunkowo skromny w porównaniu z tymi Boskimi.
Tylko co miałoby podlegać kreacji, skoro coraz bliżej jest do rozwiązań ewolucyjnych większej części tajemnicy powstawania zycia. |
Dlaczego ciagle łączysz koncepcje ID z Bogiem .
Przypomnij sobie ,że istnieja religie bez osobowego Boga , a i sam Bóg to tylko skrót do opisania pewnej koncepcji np informacji , kodzie itp.
Chodzi o to zeby nie zamykać sie na bardziej złożona nature świata i wszechswiata.
Co do rozwiązań ewolucyjnych to nie wiem czy jest bliżej bo tego nie śledze , ale na pewno nauka ma duzo problemów z rozwiazaniem tajemnicy swiadomości.
Tutaj bez nowego paradygmatu naukowego sie nie obedzie.
A najbardziej wkurzaja mnie naukowcy , którzy nie rozumieja czym jest religia i jak tylko nauka zaczyna po mału wskazywac ,że religia jest dopełnieniem (nie zupełnym rzecz jasna bo wszystkiego nie tłumaczy) ale jednak to wpadaja w panike i staja sie grozni i atakujacy.
Dlaczego .?dlatego ,ze musza zmienic swój system przekonań itp.
Wiadomo ,ze samo powiedzenie ,że ktos lub cos jakas informacja zawarta w podstawowej energii wszechswiata (może w czarnej energii /materii) nie rozwiazuje problemu i pytań i az prosi sie o zastosowanie brzytwy Okchama .
Ale koncept ID nie jest jeszcze skończony.Chodzi o to aby przekroczyc pewna granicę , dopuścic pewne rozwiązania.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Boruta
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:34, 17 Lis '07
Temat postu: |
|
|
oj .... robi się coraz ciekawiej ...
dromek napisał: | Do Boruty:
Jutro zaśpię do pracy przez Ciebie. |
Wczoraj przed północą stanąłem przed tym samym … w końcu musiałem położyć się spać i Twojego posta przeczytałem dopiero po robocie …
Cytat: | Czemu z faktu, że, jak twierdzisz, Wszechświat musiał kiedyś się zacząć , ma wynikać, że wcześniej musiał być Bóg.
Tylko po co, przecież to tylko komplikuje, a skąd Bóg się wziął i kiedy, itd.
Coś się zaczęło i tyle. |
Wcale nie twierdzę, że z tego ma wynikać, iż wcześniej musiał być Bóg, ale że nie można tego wykluczyć …
Raz jeszcze spróbuję wskazać z czego to wynika, otóż … w kwestii samoistnego powstania Wszechświata, odwołując się do kosmologii kwantowej i na tej podstawie tłumacząc je jako spontaniczną kreację z "niczego", powinniśmy wiedzieć, że pojęcie "z niczego" w kosmologii kwantowej nie odpowiada potocznemu rozumieniu tego słowa. Na samym początku musiały istnieć zasady dopuszczające spontaniczne powstanie kwantowej fluktuacji, która dała początek całemu złożonemu takiemu, a nie innemu (a co najważniejsze stabilnemu na tyle żeby wydać z siebie myślące istoty i za ich pośrednictwem obserwować i badać "samego siebie") Uniwersum, co z kolei sugeruje (tj. pozwala sugerować), że u podstaw wszystkiego musiał leżeć jakiś? "świat matematyki i logiki.” …
…ale skąd on się „przed tym wszystkim” wziął …???
nie podoba mi sie to co piszę bo za bardzo trąci to religią ...w takim razie spróbuję z innej beczki, żeby było bardziej "naukowo" ...
Dane astronomiczne pokazują, że krzywizna Wszechświata jest niezwykle blika zeru, co można wyjaśnić tym, że wszechswiat jako "nadmuchiwany balon" uległ wygładzeniu w tzw. okresie "inflacyjnym" mówiąc inaczej "inflacja" tak rozciągnęła czasoprzestrzeń, ze ta wydaje się całkiem płaska. Sęk w tym, że ten "mechanizm" (inflacja) który pozwala też wyjaśnić jeszcze inne problemy zwiazane z powstaniem wszechswiata (np. tzw wartość dopasowania) nie bardzo wiadomo jak i dlaczego dał się "wyłączyć" ...
Uważam , że czynnik boski można by całkowicie pominąć w modelu Uniwersum istniejącego od zawsze, ale wtedy musielibyśmy przyznać, że żyjemy we wszechświecie stacjonarnym czemu z kolei przeczą wyniki większości obserwacji …
Cytat: | A Bóg narodził się ostatni na Ziemi, już po człowieku, w jego umyśle. |
…jak to mówią humaniści "nic co ludzkie nie jest mi obce", skąd wiec u niektórych bierze się ten lęk przed Bogiem ?
nie chce tutaj uchodzić za jakiegoś (Boże broń) obrońcę kreacjonizmu ... nie jestem też wierzący w potocznym znaczeniu tego słowa.
Tak naprawdę to, przyczyn ale i "dokładnego" sposobu powstania Wszechświata nie znamy. Zostało też wykazane z matematyczną dokładnością, że w sensie czysto racjonalnym nigdy ich nie poznamy. Zabraniają bowiem tego matematyczne twierdzenia Gödla opublikowane w 1930r.
Ale niczego nie możemy wykluczyć ....
bo jak napisał gnosis:
Cytat: | Chodzi o to zeby nie zamykać sie na bardziej złożona nature świata i wszechswiata. |
Pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
frasobliwy
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:28, 17 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Inteligentny projekt...Gdyby fizycy zamiast analizować przyciąganie ziemskie na gruncie matematyki, zaczeli rozważać inteligentnego spadacza, to by wylądowali w ślepej uliczce. Inteligentny projet to pseudonauka. Nie mam nic przeciw religii, może świat powstał wczoraj, a mój umysł ma fałszywe wspomnienia? Spoko. Ale na gruncie nauki inteligentny projekt to GÓWNO. Gówno wymyślone w celach propagandowych aby pewne dogmaty religijne jako "naukowe" przemycić do szkół. W tym celu powstała teoria intelignetnego projektu.
Inteligentny projekt nie może być teorią naukową bo jest 1) nieweryfikowalny i 2) nie przyczynia się do poznania swiata.
Ad 1). Wszelkie istnienia Boga są nieweryfikowalne.
Ad 2) To jak z inteligentnym spadaczem. Wprowadzamy inteligentnego spadacza i już się przestajemy interesować grawitacja. Inteligentny mieszacz załatwia analize dziedziczenia cech rodziców przez dzieci. I tak mozna zew szystkim. Czemu liście są zielone? Inteligentny malarz tak chciał i koniec. Po co badac chlorofil, prawda?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Boruta
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:02, 17 Lis '07
Temat postu: |
|
|
dziwny jest ten świat ....
ja który nawet nie wiem czym tak naprawdę jest ten "inteligentny projekt" ( już z samej racji wyuczonej profesji jestem zdeklarowanym ewolucjonistą) chciałem tylko zaznaczyć, że "inteligentny spadacz" to nie to samo co "inteligentny projekt" ...
.. nie powinno się mylić przyczyny, ze skutkiem ...
zresztą nie ważne ...
trudno być obrońcą nie swojej sprawy ...
p.s.
postawiłem wyraźne pytanie na gruncie "nauki" ... kto i kiedy wyłaczył inflację odpowiedzialną za rozdymanie (zarodka) wszechswiata w pierwszych minutach jego istnienia ...?
czy chcemy tego czy nie, to kosmolodzy i fizycy zastanawiają się jednak nad takimi rzeczami ...
Pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gnosis
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 02:35, 18 Lis '07
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|