W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Witajcie na Białorusi  
Podobne tematy
Sądowe bezprawie 8bez ocen
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
5 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Odsłon: 1851
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:00, 21 Lut '10   Temat postu: Witajcie na Białorusi Odpowiedz z cytatem

Witajcie na Białorusi!



2010-02-21 20:23 | Janusz Sanocki

* Janusz Sanocki

Szefowa działu publicystyki w telewizyjnej "Jedynce" – Anita Gargas został zwolniona w piątek 19 lutego br. ze stanowiska za emisję filmu o Jaruzelskim: „Towarzysz Generał”. Dziwnym zbiegiem okoliczności, w tym samym dniu, na prowincji, w opolskim Sądzie Okręgowym sędzina – Magdalena Domińczyk-Trzciańska wydała postanowienie, w którym zakazuje krytykowania burmistrz Nysy przez Komitet Referendalny.

W Nysie trwa kampania referendalna, ludzie chcą odwołać burmistrz i radnych, pod wnioskiem podpisały się tysiące mieszkańców zarzucając władzom chęć sprzedania i zabudowania rynku, nadmierne i rozbuchane inwestycje wyborcze, które spowodują zadłużenie miasta, zamiar sprzedania gminnych spółek komunalnych (stosowną uchwałę pod koniec ub. roku podjęła Rada Miejska).

Ludzie i opozycyjni radni maja też pretensje do burmistrz o marnowanie publicznych pieniędzy na wydawanie propagandowych gazetek za publiczne pieniądze, podróże, które nic dla miasta nie przynoszą czy kupowanie inwestycjami wybranych tylko sołectw.

Komitet Referendalny opisał sytuację w ulotce, która się burmistrz nie spodobała bo jak to zwykle bywa "prawda władzy" bywa odmienna od "prawdy ludu" czy "prawdy opozycji". Podróże są właściwe, rynek zabudujemy tylko troszeczkę, a spółki też sprzedamy na raty. W każdej sprawie są wszak niuanse, szczegóły, którymi można zasłonić perspektywę. Wolność wypowiedzi polega jednak na nagłaśnianiu tych szczegółów, które władza chciałaby ukryć, albo zgoła inaczej przedstawić wyborcom.

Pomysł, że można sądownie zakazać głoszenia krytyki jest zupełnie z innej epoki i bardziej przypomina Białoruś niż kraj europejski. Jednak tak się stało w Opolu, sąd właśnie wkroczył w materię publicznego sporu i w trybie 24 godzinnym, w rozprawie która trwała 20 minut uznał, że nieprawdą jest, że działania burmistrz prowadzą do zadłużenia, podobnie jak nieprawdą jest, że Barska zmierza do zabudowy rynku itd.itp.

Oczywiście Sąd Opolski przekroczył swoje uprawnienia ( nie po raz pierwszy zresztą). Art. 35 ustawy o referendum, przewidujący przyśpieszony tryb zakazu publikowania nieprawdziwych informacji, nie odnosi się do kwestii debaty publicznej, zarzutów dotyczących błędnej polityki itd.itp., a jedynie do faktów, które można jednoznacznie określić jako "nieprawdziwe".

Gdyby Komitet Referendalny np. napisał, że burmistrz Nysy ma nieślubne (albo i ślubne) dzieci – to byłaby nieprawda. Ale już pomysł, że można kwestie finansowe, samorządowe itd. rozpatrywać na drodze sądowej i ustalać "prawdę jest pomysłem wprost prowadzącym do cenzury.

Dlaczego sąd (personalnie sędzina Domińczyk-Trzciańska) popełnił takie nadużycie? Bo nie lubi mnie – Janusza Sanockiego - ani mojego politycznego otoczenia i robi wszystko, żeby nam utrudnić działalność. Mamy na te politykę opolskiego Sądu Okręgowego dość przykładów. A już od czasu gdy wygrałem w Europejskim Trybunale Praw Człowieka, w roku 2007 skargę (skarga nr 28949/03) właśnie na wyrok, który zapadł w Sądzie w Opolu i wydany został przez przyjaciela sędziny Domińczyk – sędziego Wojciecha Bazgiera – mam, że tak powiem – przechlapane (Bazgier pomagał jej zresztą w pisaniu postanowienia).

I tak oto ja – walczący z komuną od 30 lat tu na prowincji – trafiam do sądu gdzie z nienawiścią patrzy na mnie peerelowska sędzina, zresztą córka peerelowskiego sędziego i może mam oczekiwać sprawiedliwości i bezstronności? Wolne żarty!

Podobnie Anita Gargas nie mogła oczekiwać, że w wolnej Polsce gdzie Konstytucja zapewnia wolność wyrażania opinii itd.itp. można wyemitować film o Jaruzelskim. Konstytucja PRL też zapewniała wolność słowa.

Wobec kompletnej samowoli sędziów, prokuratorów, wyższych funkcjonariuszy policji - ich – w większości - komunistycznego pochodzenia, klikowej mentalności – wszelkie gadanie o wolności obywatelskiej są w Polsce fikcją. To dlatego bezkarni są mordercy Krzysztofa Olewnika, Sobiesiaki kontrolują polityków, a Komitet Referendalny w Nysie nie może pisać prawdy.

Witajcie na Białorusi!
========================
Komunikat Komitetu Referendalnego w Nysie

Sąd opolski zakazuje krytyki burmistrza i knebluje opozycję

Naruszenie fundamentalnych praw obywatelskich. Zemsta sądu nad działaczem „Ruchu Przeciwko Bezprawiu w Sądach i Prokuraturach”

W dniu 19 lutego 2010 r. Sąd Okręgowy w Opolu, wydział I cywilny, (sędzia Magdalena Domińczyk-Trzciańska) wydał wyrok zakazujący Komitetowi Referendalnemu w Nysie krytykowania burmistrz i jej radnych.

Wyrok został wydany w trybie 24–godzinnym ( art. 35 ustawy o referendum tryb wyborczym). Sprawy w trybie art. 35 referendum podobnie jak sprawy w trybie wyborczym, rozpatrywane są w ciągu 24 godzin od złożenia wniosku. Uczestnicy wyborów czy w tym przypadku referendum mogą żądać sprostowania jawnie nieprawdziwej wiadomości.

W tym przypadku Sąd Okręgowy w Opolu uznał powództwo burmistrza Nysy i zakazał Komitetowi Referendalnemu w Nysie informować społeczeństwo iż (cytuję):

* „działania burmistrz prowadzą do gigantycznego zadłużenia gminy”,
* „burmistrz zmierza do zabudowy rynku...”,
* „burmistrz przeforsowała uchwałę upoważniająca ją do sprzedaży spółek gminnych”;
* „burmistrz nie zrobiła nic, żeby rozwiązać paraliż komunikacyjny Nysy...”
* „burmistrz i jej radni przez 3 lata kadencji nie przeznaczyli ani złotówki na zagospodarowanie śródmieścia”

Oraz informacji, że „burmistrz za publiczne pieniądze wydaje propagandową gazetkę, w której uprawia swoją propagandę i za publiczne pieniądze podróżuje po świecie.”

Wszystkie te informacje polegają na prawdzie: Referendum zostało zorganizowane ponieważ burmistrz przeforsowała uchwałę o sprzedaży centrum nyskiego rynku, Rada Miejska na jej wniosek podjęła uchwałę upoważniającą ją do rozpoczęcia procesu sprzedaży gminnych spółek, wyborcze plany inwestycyjne burmistrz i radnych rozpoczynające się w roku 2010 przewidują rozpoczęcie budowy dwóch hal sportowych za 63 mln, nowej biblioteki za 17 mln, modernizacji urzędu za 5,5 mln - spowodują, w roku 2011 nierównowagę w budżecie gminy wynoszącym 122 mln w wysokości 37 mln. Wynika to z budżetu uchwalonego przez rade na wniosek burmistrz.

Burmistrz finansuje też, ze środków publicznych, bezpłatne, propagandowe gazetki uprawiające jej propagandę.

Dlaczego zatem Sąd Okręgowy w Opolu, w tak oczywistej sprawie podjął tak skandaliczne postanowienie, łamiące konstytucyjna zasadę wolności wypowiedzi? Powodem jest fakt, że wśród inicjatorów referendum jest Janusz Sanocki – redaktor lokalnego tygodnika „Nowiny Nyskie”, działacz Stowarzyszenia „Przeciw Bezprawiu Sądów i Prokuratur”, od lat krytykujący opolskich sędziów i prokuratorów, autor opublikowanej w roku 2009 - „Czarnej księgi opolskiego wymiaru sprawiedliwości”, w której zebrano kilkanaście bulwersujących wyroków i orzeczeń.

W 2007 r. Janusz Sanocki wygrał proces przeciwko polskiemu sądownictwu w Strasburgu – rzecz dotyczyła wyroku, który w roku 2002 zapadł właśnie w Sądzie Okręgowym w Opolu, w wydziale I Cywilnym. Od tego czasu opolscy sędziowie z tego wydziału - (Kamiński, Domińczyk-Trzciańska) wydają w każdej sprawie, w której stroną jest działacz Stowarzyszeń „Przeciw Bezprawiu” wyroki nacechowane daleko idącą stronniczością.

Członkowie Komitetu Referendalnego w Nysie uważają wyrok opolskiego sądu za haniebny, łamiący podstawowe wolności obywatelskie i zapowiedzieli złożenie apelacji do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Problem w tym, że w wydaniu wyroku uchylonego następnie w Strasburgu, uczestniczyli również sędziowie w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu. Czy zachowają oni bezstronność?

Piotr Smoter
Pełnomocnik Komitetu Referendalnego w Nysie
Nysa dnia 19 lutego 2010 r.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:06, 21 Lut '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dlaczego akurat "na Białorusi"?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
J a s n y




Dołączył: 20 Sie 2019
Posty: 1166
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:15, 29 Kwi '23   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Białoruś żyje. Nie pozwolili na zniszczenie przemysłu.

_________________
Kobiety mniej gwałcą bo są słabsze fizycznie.
# demokracja to komunizm w powijakach #
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
p4lm




Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 1936
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:03, 08 Maj '23   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
W kolonii karnej w Witebsku zmarł 61-letni bloger Mikałaj Klimowicz - poinformowało białoruskie centrum praw człowieka Wiasna. Klimowicz został skazany na rok pozbawienia wolności po tym, jak sąd uznał, że opublikował w internecie karykaturę Alaksandra Łukaszenki. - Każda kara więzienia to dla mnie śmierć, bo muszę być pod stałą kontrolą lekarza, brać dużo silnych leków. Mogę nie przeżyć nawet miesiąca - mówił dziennikarzom Klimowicz.

Wyrok taki zapadł pomimo tego, że Mikałaj Klimowicz miał II grupę inwalidzką z powodu choroby serca. Został aresztowany na sali sądowej w Pińsku w zachodniej Białorusi, gdzie odpowiadał z wolnej stopy.

Wyrok zapadł 28 lutego. Jak podawały media, Klimowicza skazano za opublikowanie w internecie karykatury białoruskiego przywódcy Alaksandra Łukaszenki. Bloger zareagował tak zwanym emotikonem pod karykaturą Łukaszenki zamieszczoną w jednym z serwisów społecznościowych. W ten sposób satyryczny wizerunek przywódcy Białorusi pojawił się na profilu Klimowicza, co sąd uznał za publikację i wymierzył wyrok więzienia.

Wiasna przytoczyła słowa blogera, który mówił dziennikarzom: - Każda kara więzienia to dla mnie śmierć, bo muszę być pod stałą kontrolą lekarza, brać dużo silnych leków. Mogę nie przeżyć nawet miesiąca.
Mikałaj Klimowicz zmarł w kolonii karnej w Witebsku

Skazany bloger został przetransportowany do kolonii karnej w Witebsku w północno-wschodniej Białorusi, gdzie wkrótce zmarł - podała Wiasna na Telegramie. Jak dodała na swojej stronie internetowej, przebywał on w więzieniu ponad dwa miesiące, a w samej kolonii karnej - około dwóch tygodni.

Białoruska organizacja broniąca praw człowieka opublikowała w internecie fotografię Mikałaja Klimowicza.


https://tvn24.pl/swiat/bialorus-mikalaj-.....ej-7074602
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Witajcie na Białorusi
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile