Prezydent Bronisław Komorowski jest politykiem, który zdaniem ankietowanych najbardziej zasługuje na tytuł polityka 2013 roku w Polsce - wynika z badań przeprowadzonych przez CBOS. Za polityka roku na świecie badani uznali kanclerz Niemiec Angelę Merkel.
Pytanie zadawane Centrum Badania Opinii Społecznej brzmiało: „Któremu z polskich polityków należy się, Pana(i) zdaniem, miano polityka roku 2013? Chodzi o człowieka, który najlepiej działał, zrobił najwięcej w interesie kraju, społeczeństwa, ludzi takich jak Pan(i)”.
Najwięcej wskazań zyskał urzędujący prezydent Bronisław Komorowski (17 proc.). Drugim politykiem, pod względem wskazań respondentów, został prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński (5 proc.). Trzecie miejsce zajęli ex aequo premier Donald Tusk, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i były minister sprawiedliwości Jarosław Gowin (po 2 proc.).
CBOS: Bronisław Komorowski politykiem roku w Polsce, Angela Merkel na świecie
03.01. Warszawa (PAP) - Tytuł polityka roku 2013 w Polsce, tak jak przed rokiem, Polacy przyznali prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu (17 proc. wskazań) - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Za polityka roku na świecie 16 proc. badanych uznało, podobnie jak w 2012 r., kanclerz Niemiec Angelę Merkel.
Ciekawy komentarz:
szczególnie ciekawy jest fragment o pochodzeniu i finansowaniu CBOS'u (około 10.min)
Często nie zgadzam się z M.M. Kolonko, ale w kwestii Putina dobrze mówi. Putin politykiem roku. Kto mu naskoczy? Polaczki z szabelką? Merkel z "przestrzeganiem praw człowieka" ?
Po tym, co zrobił Putin w tym roku.
To jest dla mnie politykiem roku.
Jak im się tam co kilka lat mieć tam kogoś z jajami?
A w pl, zawsze lebiegi rządzą.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:13, 09 Sty '14
Temat postu:
Putin w tym roku parę godnych uwagi zagrywek, choć Ja go cenię za pewne, przeszłe działania.
Jednak nagroda roku należy mu się przede wszystkim za akcję z Syrią.
Wiadomo, że napiął się w temacie ze względu na rosyjską dumę, bo Syria ostatni bastion z radziecką bazą, ale jak się okazuje słowa Goethego {"Goethe, ach Goethe"}: "Jam jest tą siłą, która zawsze zła pragnąc zawsze dobro czyni" sprawdzają się również w znanej nam rzeczywistości.
Z owych pobudek zapewne niezbyt wzniosłych Putin i jego dyplomacja oraz służby uratowały dupę wielu żołnierzom oraz wielu niewinnych ludziom na bliskim Wschodzie. Każdy zdaje sobie sprawę, że konflikt w Syrii co najmniej rozlałby się na cały Bliski Wschód. Mniemać można, że skończyć mogłoby się nawet bardzie "grubo".
Natomiast badania CBOS Polaków w sprawie polityka roku to jest kpina. Polacy, dzięki oglądaniu TVN24 właśnie oraz innych informacyjnych stacji, gdzie tematy zagraniczne zajmują 10 minut dziennie wiedzą o świecie jedno, wielkie gówno.
Pewnie Merkel to jedyny znany im polityk światowy - bo rządzi kilka lat, no i nasi się często z Niemiaszkami spotykają - w związku z tym wybrali kogoś o kim w ogóle mają jakiekolwiek pojęcie.
Natomiast polityk Roku w Polsce {w rozumieniu pozytywnym} = MEGA KURWA WAKAT i to niestety od kilku lat.
Polityk Roku w Polsce {w sensie negatywnym} - w tym względzie to byłby dopiero trudny wybór. Sama selekcja kandydatów to już by był konkretny problem.
Zresztą mam propozycję. Wrzucajmy w tym temacie po pięć propozycji w temacie "Największy Chuj Polityczny" 2013 w Polsce i na Świecie.
Po zebraniu wszystkich propozycji powiedzmy do końca miesiąca kandydatury najbardziej się przewijające stworzą listę. Ktoś założy temat z ankietą "Największy Chuj Polityczny" w Polsce i na Świecie i sobie zagłosujemy oraz "pokomenetujemy".
Moim zdaniem taka negatywna selekcja jest we współczesnym świecie znacznie bardziej godna zastanowienia oraz jest zdrowym wentylem świeżego powietrza dla obywatelskiego społeczeństwa.
Oki doki. For Me:
Największy Chuj Polityczny 2013 w Polsce i na Świecie.
1 Tusk
2 Komorowski
3 Sikorski
4 Niesiołowski
5 Obama/Merkel nie wiem, co wpisać.
Edit:
Jak zacząłem myśleć, to na 5-ciu by się nie zakończyło...
Heheheh za akcje z Syrią, daj spokój rozbrajają ich legalnie z arsenału chemicznego. Pokojowa zagrywka roku, a temat inwazji powróci jak bumerang gdy Izraelczykom nie będzie miało już co newralgicznego na łeb spaść. Czy wojna zażegnana? Tylko w mediach mainstreamowych ucichło.
_________________ Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:21, 09 Sty '14
Temat postu:
Największy Chuj Polityczny 2013 w Polsce
1 Rostkowski
2 Nowak
3 Kaczmarek
4 Boni
5 Tusk
Największy Chuj Polityczny 2013 na świecie
1 Peres {póki jest w polityce ciężko mu nie zająć pierwszego miejsca}
2 McCain
3 Netanjahu
4 Clinton
5 Obama
P.S. venom chyba nie wierzysz, że im oddadzą całą broń chemiczną, niby skąd mieliby wiedzieć ile oni tego gówna mają.
Ponadto Syria to żadne zagrożenie dla Izreala. Nowe rakiety oraz nowa koncepcja wojny strategów Iranu to już coś {zastanów się czemu Iran ma w dupie program atomowy}
Całego nigdy i nie mowie tu o zagładzie Izraela ale o poważnym ciosie od hipotetycznie agonalnej Syrii. Wszystkiego systemy antyrakietowe nie są w stanie przechwycić. Teraz ty przemyśl czemu nagle po całej akcji Gazprom przekazał projekty wydobycia gazu ziemnego z perspektywicznych złóż pod Morzem Śródziemnym Izraelskiemu Novatekowi i rozważają razem współpracę w eksporcie złóż do Europy. Nikomu nie jest potrzebny tam teraz chemiczny burdel, a saudyjska pomoc humanitarna w postaci broni przecież też musi się sprzedawać.
_________________ Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Tak prognozuje globalna firma konsultingowa Price Waterhaouse Coopers (PwC) w swoim najnowszym raporcie „World in 2050” sytuując nasz kraj w grupie 20 najsilniejszych gospodarek świata.
W najnowszym raporcie „World in 2050 The BRICs and Beyond: Prospects, challenges and opportunities” (Świat w 2050 roku: BRIC oraz inne kraje – ich perspektywy, wyzwania oraz szanse) PwC rozpatruje więcej państw aniżeli w pierwszym takim raporcie z 2006 roku. Wówczas badano 17 państw, tzn. kraje grupy G7 oraz Hiszpanię, Australię, Koreę Płdn., Brazylię, Rosję, Indie, Chiny (to właśnie tę czwórkę nazywa się w skrócie BRICs), Indonezję, Meksyk oraz Turcję.
Donald Tusk: oto projekt skoku cywilizacyjnego Polski
Polska w 2022 r. będzie w gronie 20 najbogatszych krajów świata - powiedział premier Donald Tusk. Mają w tym pomóc inwestycje współfinansowane z budżetu UE na lata 2014-2020. Projekty programów na te lata przyjął w środę rząd.
"Jest to cel realny - Polska wśród 20 najbogatszych państw świata do roku 2022 r. W tym czasie powinniśmy uzyskać - to jest bardzo ambitny cel - 80 proc. średniej Unii Europejskiej, jeśli chodzi o PKB. Dzisiaj to jest 67 proc., a startowaliśmy z pułapu mniej więcej 50 proc., kiedy ta europejska przygoda się zaczynała" - powiedział Tusk na konferencji po posiedzeniu rządu.
Premier podał przykład, że pod względem długości autostrad i dróg ekspresowych w roku 2016, a najpóźniej w 2017, wyprzedzimy Wielką Brytanię i będziemy piątym państwem w Europie po Niemczech, Francji, Hiszpanii i Włoszech. Ponadto rząd planuje, że do 2022 r. krajowe nakłady na badania i rozwój osiągną poziom 2 proc. PKB.
Tusk: Polska w 2022 r. będzie w gronie najbogatszych krajów
- Według naszych, a także międzynarodowych obliczeń, jest to cel realny - Polska wśród 20 najbogatszych państw świata do roku 2022 r. I w tym czasie powinniśmy uzyskać - to jest bardzo ambitny cel - 80 proc. średniej Unii Europejskiej, jeśli chodzi o PKB. Dzisiaj to jest 67 proc., a startowaliśmy z pułapu mniej więcej 50 proc., kiedy ta przygoda europejska się zaczynała - powiedział na konferencji prasowej Tusk.
Lista powstała na podstawie średniej wartości szacunków dokonanych przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy, ONZ, Bank Światowy i CIA World Factbook. Ranking powstał w wyniku uszeregowania krajów według wielkości nominalnego produktu krajowego brutto (PKB) wyrażonego w dolarach amerykańskich. Dane statystyczne pochodzą dla większości krajów z 2012 roku.
Widać wyraźnie, że w czasach głębokiego PRL'u byliśmy wysoko w rankigu najsilniejszych gospodarek świata. Może i ludziom żyło się chujowo, bo wszystko szło na eksport do bratnich państwa, ale to tylko dowód na to, że tego typu rankingi chuja znaczą.
Po 1989 za rządów elektryka z Gdańska po zawodówce i Solidarności widać spadak, co wcale nie było trudne do przewidzenia, skoro debil bierze się za coś o czym nie ma pojęcia.
Lata wcześniejsze '87 i '88 są według mnie związane z narastającymi napięciami i wzrostem znaczenia solidarności, lata '80 i '81 to również narastające napięcia i stan wojenny.
Rok '98 przyniósł poprawę (Rząd AWS - UW), w 2000 roku rząd mniejszościowy dogorywał, debile się kłócili i gospodarka osłabła.
W 2001 za rządu Leszka Millera i SLD znowi widać wzrost.
2006 rok przynosi wzrost (rządy PIS).
W 2008 najwyższy wzrost po '89 w mojej ocenie jest pokłosiem rządów PIS-Samoobrona-LPR odziedziczonym przez PO, a od tego czasu spadek. Niewielki, ale jednak spadek.
Od razu zaznaczę, że nie popieram żandej ekipy rządzącej (w szczególności PiS itp. oszołomów).
Analizując wzrost gospodarczy na przestrzeni czasu, mam wrażenie, że mamy do czynienia z pijarem dla lemingów.
Przyglądając się "kreatywnej księgowości" Vincenta znanego niektórym jako Jacek Rostowski
pdzykład:
http://natemat.pl/81223,jacek-rostowski-.....ublicznych
Cytat:
Polska będzie miała nadwyżkę w 2014 roku – takie sensacyjne informacje podała Komisja Europejska. Według jej szacunków, na koniec 2013 roku będziemy mieć deficyt w finansach publicznych na poziomie ok. 3 proc. PKB. Ale już w 2014 ma być nadwyżka – i to ponad 4 proc. PKB! Do tego dług spadnie, według KE, do poziomu 51 proc. PKB. - obecnie jest to 54 proc. Cud, po prostu kolejny cud nad Wisłą.
mam wrażenie, że po wyboerach, które zapewne PO przega, w Polsce będzie taka chujnia, jakiej jeszcze nie było '89, więc łatwo będzie zwalić winę na kolejny rząd, a lemingi to kupią.
nad czym tu sie zastanawiac. od ustawy wilczka az do przejecia wladzy w 2000 przez komunistów i wstąpieniu do unii jest tylko gorzej. a ten pajac jak mowi a raczej obiecuje to tylko wspomina o pieniądzach jakie nam "da" unia albo o wyniku w rankingu, który nie jest rzeczywisty, bo nie jest przeliczany na jednego mieszkańca czy dochód narodowy. więc na chuj mi te zapewnienia ze spadniemy czy wzrosniemy np. o 10 oczek w pkb jezeli liczy sie poziom mojego bogactwa, a wlasciwie kazdego z nas i to jest motorem napedowym dla naszego rozwoju. dlatego uwazam ze premier to świadomy krętacz, ale moze nie skurwysyn chociazby w porownaniu do opozycji, gdzie wyraznie daje nam sygnał, że jako naród podległy jesteśmy coraz bardziej zależni od wyników średniej unijnej i że zachodni sąsiedzi okupują akurat naszą ekonomię a nie cudzą - z czego powinniśmy być dumni.
trzeba mu przy okazji przyznać, że dużo zmienił na lepsze, co rzeczywiście będzie procentować w przyszłości - podniósł podatki, załatał przekrety sld z ofe albo łaskawie skrócił skurwysynom komunistyczne mundurówki, zabrał przedwcześnie emeryturę i znacząco wzmocnił administrację państwową, tj. tych co mogą ci dojebać jak nie będziesz posłuszny. jak naprawią śmieciówki to nie dość że urzednicy będą mieli kolejnego bata na przedsiębiorców i pracowników, a jeszcze budżet może przestanie w końcu przynosić deficyt. także samo zadłużenie samo się spłaci, a jeżeli nie no to czeka nas zapaść. w zapaści państwa jednak też można szukać profitów, a może ktoś umorzy dług albo dadzą jakieś ulgi, cholera wie.
żal tylko trochę tych pieniędzy, ale tłumaczymy sobie to tym, że polacy to przedsiębiorczy naród i może łatwo wybrnąć z każdej opresji. szkoda tylko że tylu konfidentów..
mnie śmieszą a raczej demotywują polskie przygłupy. jakie ma znaczenie "ranking" czy to polityka czy zaradnosci gospodarczej. na chuj ta jebana popisówka otoczka i czemu się przypierdalać tych co sami zostali wybrani. miej pretensje do tych co wybierali a jak nie znacie się na ludziach to wincie samych siebie. to jest schizofreniczny stan. polska to schizofrenia europy. takie skakanie szarpanie się o jedno oczko w lewo w prawo i tak do usranej smierci. jebana małostkowość i wieczna bratobójcza wojna. to nie jest żadna nowosc, radzę przejrzeć historię by to zrozumieć. i kolejne, to nie jest kabaret dla tych co umierają/tracą z powodu chorób albo w wyniku ingerencji państwa. dlatego polska nie jest krajem perspektyw. ludzie z zachodu kojarzą nas z narodem dzikusów i wcale nie ma w tym nic dziwnego, ale jak żyjesz w polsce to wymagają od ciebie rodacy byś był najlepiej takim idiotą jak oni, jeżeli jesteś za bardzo do przodu to ci szkodzą, jezeli bedziesz zgrywal jeszcze wiekszego idiotę to będą ci wspolczuc. a czasami najpierw ci dojebią, a pozniej będą wspolczuc lub odwrotnie. nie można tego procesu wypośrodkować, tutaj musi być nieustanny kurwa konflikt. ten eksperyment pozwolił mi spojrzec nieco szerzej na swoj narod i w zupelnie nowym wymiarze. nawet ten kolo co wkleja jałmużniczy kod do swojego konta wklei 2 3 dokumenty i mówi głosikiem wielkiego zdesperowanego patrioty skupia się głównie na dojebywaniu. on nie widzi pozytywów, dla niego jest wróg, eskalacja konfliktu i żebractwo za jakże jebany wysiłek do tego by sprawdzić 2 3 zdania. mam go nawet w subskrybcji ale wiem czym to pachnie, to jest esencja polskosci. szukamy winnego i mu dopierdalamy tak dlugo az w koncu bedziemy mieli z tego korzysc. smutne w chuj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
No dobry kabaret. 
