Harrison Bergeron - film sci-fi, dramat

erde

Adaptacja futurystycznego opowiadania Kurta Vonneguta pt. "Harrison Bergeron".
Jest rok 2053. W Ameryce dzięki trzem poprawkom do konstytucji panuje całkowita równość - równość przed Bogiem, prawem, równość pod każdym względem. Film opowiada historię młodego, czternastoletniego Harrisona, który jest mądrzejszy od innych i nie chce poddać się amerykańskiemu programowi wyrównywania inteligencji wszystkim zwykłym obywatelom. Chłopak dorasta, obserwuje otaczający go świat i zauważa jego niesprawiedliwość i głupotę, ale czy uda mu się to zmienić...?
http://www.filmweb.pl/f35318/Harrison+Bergeron,1995

film w kawałkach:
http://www.youtube.com/watch?v=lVGC9Ch5tOI
http://www.youtube.com/watch?v=f72rxzQ7mVg
http://www.youtube.com/watch?v=fP3zhQ08nRw
http://www.youtube.com/watch?v=F7UD5lglE9U
http://www.youtube.com/watch?v=zc3F-F1AJYo
http://www.youtube.com/watch?v=YAt7K7ydBTY
http://www.youtube.com/watch?v=bMsVoK8Nx9U
http://www.youtube.com/watch?v=yiZMBZEMwq0
http://www.youtube.com/watch?v=GCEjvQZ3gS8

Polecam wszystkim! Smile

kalfas

Harrison Bergeron (czyt. Bereżero)

dzieki za linka....

Jedna rzecz....

...Nie damy sie dymać ...

Jest tam pokazany prezydent wybierany z prostego losowania....
Ot losuje komputer osobe...i ktoś dzowni i mówi ...
został Pan Prezydentem Usej.
I ten Prezydent prowadzi polityke zagraniczna na poziomie
knajackij rozróby z mottem "...nie damy się dymac...."

Koniec proceury wyborczej.

Jest tez scena wyboru pani Gubernator o ile pamietam Illinois.
Tez losowanie komputerowe....telefon do osoby i przekazania nominacji.

Genialne....

W zalozeniach, prostoce , logice i celu...w odniesieniu do tresci filmu.
Jak pamietamy spoleczenstwo jez juz po selekcji...tak że nie można wybrać psychopaty, pijaka, narkomana, etc....
W filmie jest to pokazane jako kolejne skryzwienie systemu totalitarnego
A jesli to jest totalitaryzm to w jakim my totalitaryzmie zyjemy....?????
skoro w naszych czasach i w tzw. demokracji los i wybór zostały całkowieecie wyeliminoweane...wszystko ustawione...jeszcze radni w miare wyberalni....

Tak, dokladnie to chce powiedzieć, zaprezentowany system w tym filmie jest lepszy ...... niż te ktory mamy i to o niebo.

Co z tego skoro glosujemy jak nie mozemy zagloswac na tych ktorych chcemy...
najpierw jest selekcja finansowa w konsekwencji medialna i na szczyty zawze docierają Ci sami...jak przez przypadek przejda nie wałasciwi kandydaci
to powtarzane sa obydwa etapy selakcji ...finansowy i medialny...druga tura wyborów...
Jak to nie pomaga zmienia sie arytmetyke wyborczą ( vide Floryda)
Albo pokazuje że kandydat bije zone nie dość że damski bokser to jeszcze leje mniejszośc etniczną....
Zabija kontrakdydata....zaskarza do sądu wybory.....
Wygrac musza zawsze Ci którzy maja wygrać.

Jakie sa tego konsekwencje:

- rządza Ci którzy NIGDY nie są reprezentacja spoleczenstwa...
- rzadza Ci ktorzy chca rządzic nami....
- zawsze sa bogatsi od spoleczenstwa,
- nie znają problemów i potrzeb spoleczenstwa.
- czesto spoleczenstwo traktuja jak wroga.

Zalozmy ze tworzymy baze, w tej bazie umieszczamy osoby w wieku od do...., niekarane, zdrowe.
Nastepnie losujemy z klucza:

- jesli w spoleczenstwie jest 1% sprzataczek, aka konserwatorek pow. płaskich
to 1% musi sie znależ w organie wybieranym,
- jesli jest 15% robotników fizycznych to tyle musi sie znaleść w oragnaie,
- jesli jest 0,05% cór koryntu to tyle musi sie znaleśc w tym organie....
- jesli jest 0,05 % profesorów to równiez taka reprezentacja tychze musi trafic do tego organu....

Otrzymujemy reprezentacje społeczeństwa w 100% zgodną z profilem społeczeństwa...
co to powoduje...jedną rzecz...., przed wyborami nie moga zostac kupieni przez biznes...a po wyborach ta garstkę może spoleczenstwo łatwo kontrolowac....

W tej chwili nawet jak ktos sie skompromituje podstawiani sa nowi godni...albo na bezczelnego stare geby tylko w nowym maskowaniu wyborczym.

Na głosy oburzenia odpowiem tak znam nie jednego robotnika...który jest mądrzejszy od profesora, ucciwszy, kulturalniejszy etc.....

Wladza taka byla by jednokadencyjna...

Tak samo mozna wybierac wojewodow, prezydentów miast, burmistrzów,
starostów, radnych. W kasie państwa zostają setki milionów złotych - eliminuje to partie polityczne,....

Jak ktos chce sie parac polityką to ma gazety, kanapy niech robi to za wlsane pieniądze nie za spoleczne.

Pytacie a co z kwalifikacjami? A teraz to sa jakieś......bo ja nie widze....
nawet profesorami zwie sie osobników którzy własnej katedry nigdy nie mieli....
Chyba jedyne Ministerstwo obsadzane merytorycznie to Ministerstwo Środowiska.

BTW. Jest takie niemieckie przysłowie Zwei hundret profesorren und vaterland ist verloren" uczmy sie czasami od niemców.... praktyczny naród.

ponizej inna wersja oryginalna
Acht und hundert Professoren und Vaterland, Du bist verloren

W tej chwili elity de facto tworza te sto pare tysięcy ludzi bez opasek w filmie....to już dawno jest to nie jest zaden film sci-fi. problem w tym , że nie jest to tak drastycznie zarysowane jak na filmie. i co gorsza nam nie potrzeba opasek...na głowy...wiekszosc ludzi juz ma opaski mentalne....

to podkręcanie opasek na filmie to... odpowiednik....
zachet do pozycjonowania się w konsumpcyjnym skpoleczenstwie....
_________________
życie to myślnik miedzy data urodzin i śmierci. Może to wszystko co mamy? czasami nawet nie mamy tego.

Al Kohol

proponuje zwiekszyc kalfasowi limit postow. dobrze gada ostatnio Smile

suspenser

Al Kohol - popieram Wink

_________________
We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.

Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.

Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.

Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.

erde

mam nadzieję, że urzędnicy, którzy też liczebnie tworzą solidną grupę nie byliby brani pod uwagę przy takim losowaniu Wink

W tym filmie doszukałem się dwóch rzeczy.
1) jedni chcą rządzić drugimi i mają chorą potrzebę opiekowania się innymi, dla ich "dobra".
2) każdy człowiek jest niepowtarzalną jednostką i nie można ograniczać jego zdolności i ambicji poprzez ułomność reszty społeczeństwa.

R_G_M

A czy nasz Bohater nie robi tego samego?
Czyż nie próbuje za innych decydować co jest dla nich lepsze?
Czyż jego działania nie prowadzą do tego że obywatele USA przestaną być szczęśliwi?
Kto dał mu prawo do odbierania ludziom szczęścia?

R_G_M

PS. Czy tylko ja zauważyłem że celem ukrytym tego filmu jest oswojenie ludzi z NWO i zniechęcenie do protestów?
Uważam tak dlatego że Zarządcy przedstawieni są jako ludzie którzy z altruistycznych powodów poświęcają się dla dobra obywateli (inaczej niż obecni politycy o czym w filmie się mówi). Drugim powodem mojej opinii jest podany pod koniec wynik desperackiej akcji Harrisona - jego przesłanie przekonało tylko 1.3 % ludności (w sumie mnie jazz też by raczej odstręczył a nie przekonał).
Przypomina to sytuację obecnych "obrońców starego porządku" którzy krzyczą, lamentują i "toczą pianę z ust" a ponad 90% społeczeństwa pokiwa głowami i żyje tak jak żyło dotychczas. Ludzie są po prostu zadowoleni z obecnej sytuacji i nie chcą ryzykować jej pogorszenia.

PPS. Widziałem kilkanaście lat temu inną ekranizację tej książki i tamta nie miała podanych przeze mnie na początku przykładów drugiego dna.