Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:45, 04 Lut '15
Temat postu:
Nie będę bawił się w interpretacje słów Kaczafiego skoro ten sam może wyjaśnić o co mu chodziło pisząc wolnościowcy w cudzysłowach {mi to sugeruje, że owi są nazywani wolnościowcami lub byli tak nazywani - przecież jakoby Chile to był wolnościowy raj - na pewno zaś chicagowsko/neokonowskie marzenie - w stosunku do komuny - ale nie są i nie były}.
Odniosłem się jedynie do twojej wypowiedzi "Kaczafi, o ile trzeba piętnować mendy, które torturują innych ludzi ", gdyż - być może przypadkiem - wpisujesz się w mendziarski system - choć nie wiem czy to jest Twoim celem.
Nie przyjęli człeka do szpitala na badania i zmarł - wina mendy lekarza.
Policjant stosował tortury - wina mendy policjanta.
Prezes biorący milion miesięcznie ujebał państwową spółkę - wina mendy prezesa.
Można tak mnożyć i oczywiście piętnować.
Jeśli spotkasz się z pojedynczym przypadkiem jakiegoś negatywnego działania to robisz audyt, sprawdzasz czy trzeba zmienić zasady, normy czy winny był człek. Okazać się może oczywiście, że człek.
Jeśli masz setki przypadków negatywnych działań w takiej samej formie to nie musisz robić niczego w celach kontrolnych tylko od razu zmieniasz zasady, normy, ludzi, bo winny jest system.
Nomen omen te przypadki patologii, co wychodzą to tylko wierzchołek góry lodowej, gdyż w każdym systemie patologia szerzy się jak rak a tylko część z nich nie udaje się ukryć.
Polska Policja staje się - zwłaszcza od dekady - jedną, wielką, systemową patologią.
Natomiast nie wiem czemu powołujesz się na straszną komunę w stylu a kiedyś to było SS. {Coraz bardziej mnie to drażni, bo takie rozważania dziś można sobie snuć z punktu widzenia historycznego i tylko to ma już sens a wszystko inne to absurd}.
W takim wypadku można napisać, że UB było lepsze od SS. Dlaczego, więc się ich atakuje?
Nie ma Adam już komuny. Nie ma. Została ujebana właśnie przez skurwiałych styropianów z powodu patologicznych działań owych UB i SB, którzy właśnie urządzili Ci działania Nowej UB. W związku z tym JUŻ nie ma sensu się powoływać, bo ileż kurwa można, minęło 25 lat. 3/4 życia funkcjonuję w tej jebanej styropianolandi i nawet jak widziałem jakiegoś UB-eka to tego ni chuja nie pamiętam a spotkania z Policją nadużywającą swoich uprawnień niestety miałem w olbrzymim zakresie, choć nie osobiście - głównie w związku wypełnianiem funkcji w studenckim samorządzie - a przecież ludzie rocznik '90 mają dziś dokładnie JUŻ 24 lata i chuja ich obchodzi co robiła UB-ecja. Czyż Niemcy mają się cieszyć, że ichniejsza Policja bije ich na przesłuchaniach pałami po stopach i zgniata jaja, bo przecież SS to na pewno wbijałoby szpilki pod paznokcie albo tłukło po narządach do nieprzytomności?
Powiedzieć można, tamto UB było gorsze. Tylko, że to jest zawsze relatywizowanie chujostwa.
Tak komuna to był system, który chroniąc oligarchicznych wpływów napierdalał w jednostki. Dzisiejszy system w celu ochrony swoich oligarchicznych wpływów tak samo napierdala jednostki - różnica, że na razie oczywiście jeszcze słabiej - ale kto wie jak to się rozwinie.
Jednak nie robi żadnej różnicy, czy służby stosują circa 120% {służby junty argentyńskiej}, 40% {UB}, czy 20% {Obecna Policja} metod SS, NKWD.
One nie mają prawa stosować nawet promila takich metod.
Co mają wolnościowcy wspólnego z katami SBckimi i innymi amerykańskimi czy chińskimi reżimowymi terrorystami??!!!
Historia pokazuje, że "wolnościowcy" nigdy nie stronili od zamordyzmu. Począwszy od okresu wczesnokapitalistycznego, aż po ultrakapitalistyczne reżimy XX i XXI wieku. Tak więc "wolnościowcy" nie mają dosłownie niczego wspólnego z prawdziwymi wolnościowcami, czyli przeciwnikami autorytetu.
Adam Polo napisał:
No to polska komuna rzeczywiście wystrzegała się przemocy, jak nigdy przedtem, ani potem.
Zmitologizowanie PRL-u jako okresu płynącego krwią sprawiło, że przestało się zwracać uwagę na państwa słynące ze stosowania przemocy. Oczywiście nie trzeba tutaj sięgać do innych wersji państwa polskiego czy III-światowych dyktatur na pasku Waszyngtonu, ale jak nazwać samo USA, w którym każdego roku z rąk policjantów ginie ok. 500 obywateli A przecież nie ma tam żadnego zagrożenia konfliktem czy destabilizacją!
Dla porównania tragiczna karta PRL-u, czyli stan wojenny, pochłonął 56 ofiar cywilnych.
Każda przemoc zasługuje na potępienie, ale warto zachować zdrowy rozsądek przy dokonywaniu ocen. W przeciwnym razie mamy do czynienia z propagandą, w której nie liczą się fakty, lecz konkretna interpretacja.
Trzeba być totalnym abnegatem, aby twierdzić, że liczba ofiar w PRL ogranicza się do kilkudziesięciu zabitych podczas stanu wojennego. I właśnie Kaczafi jesteś takim totalnym abnegatem. A żeby jeszcze cały PRL zamykać w stanie wojennym...hoho. Szkołę jakąś masz? Ale czego się spodziewać po socjalofilu.
PS. Masz tu małą lekcję/zbiór danych poniżej, bo widać, że rozumne korzystanie z neta stanowi problem.
Wykaz więźniów politycznych zmarłych w Centralnym Więzieniu Rawicz w latach 1945 – 1956. " ... Po przejściu frontu w dniu 23 stycznia 1945 r. więzienie w Rawiczu zostało przejęte przez NKWD a już w miesiącu lutym naczelnikiem więzienia został kpr. Władysław Sadolewski przy czym do maja 1945 r. pawilon II tzw „czerwony” pozostał w dyspozycji NKWD.... Liczbę zmarłych więźniów na terenie Rawicza szacuje się na 200-210 osób z czego 141 to więźniowie polityczni...."
Wykaz więźniów politycznych zmarłych w Centralnym Więzieniu Wronki w latach 1945 – 1956. " ... Liczbę wszystkich zmarłych więźniów na terenie więzienia we Wronkach ocenia się na co najmniej 250 skazanych, z czego 211 osób stanowią więźniowie polityczni. ...W okresie 1945 – 1956 przez CW we Wronkach przeszło ok. 15 500 więźniów...Zaludnienie więzienia we Wronkach, ... dla więźniów politycznych, rozpoczęło się w połowie marca 1945 r., gdy z więzienia w Lublinie przetransportowano grupę Polek - żołnierzy AK. Drugi tego typu transport, również z Lublina, dotarł do Wronek 26 maja 1945 r. i obejmował 376 więźniów w tym 62 kobiety. ... kierowano do Wronek większe grupy więźniów politycznych, np. 10 czerwca 1945 r. – 30 więźniów z Poznania, 26 czerwca – 80 z łodzi, 4 lipca 35 więźniów z Poznania, 5 lipca – 183 z Warszawy... docierały do więzienia we Wronkach transporty więźniów z całego kraju. Pod koniec lipca 1945 r. w więzieniu we Wronkach umieszczono b. żołnierzy AK, których NKWD osadziło w obozie w Rembertowie,.
Centralny Obóz Pracy Przymusowej w Jaworznie 1944 - 1956. Niepokorni - młodociani więźniowie polityczni z lat 1944 - 1956 http://www.oboz.w.of.pl/niepokorni.html ; Zbrodnie w majestacie prawa 1944-1956 http://www.oboz.w.of.pl/zbrodnie.html ; Oprawcy ; Bibliografia - ŹRÓDŁA ARCHIWALNE zasoby w ARCHIWUM AKT NOWYCH, ARCHIWUM PAŃSTWOWE W KATOWICACH .
W wyniku przeprowadzonych badań ustalono, że liczba skazanych na karę śmier- ci przez WSR na Pomorzu z powodów politycznych (z kilkoma wyjątkami) wynosi 149. Najwięcej osób, bo aż 101, skazanych zostało przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, z czego 41 stracono. Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku skazał 41 osób, 18 wyroków zostało wykonanych.
Opierając się na najnowszych wynikach projektu badawczego realizowa- nego w dziesięciu oddziałach Instytutu, można stwierdzić, że liczba wyroków śmierci przekroczyła 8 tys., z czego 5858 zostało wydanych przez sądy wojskowe.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:48, 06 Lut '15
Temat postu:
z tym że IPN to raczej nie jest wiarygodne źródło prawdy historycznej o naszym kraju.
to polityczna instytucja, która została utworzona niedawno - po tak jak CIA przejęło nasz kraj od KGB.
zwycięzcy zawsze piszą historię. a głupcy się jej uczą.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:05, 06 Lut '15
Temat postu:
najpierw musisz mi podać definicję terminu "ofiara PRL".
to że ktoś w czasach PRL został skazany na karę śmierci, a potem ten wyrok wykonano - czy to od razu implikuje że była to ofiara PRL?
czy jak twój polityczny idol JKM wprowadzi na powrót karę śmierci i zaczną ja wykonywać, to liczba ofiar PRL znowu zacznie rosnąć?
"Wszystko mogę, nic nie muszę"...
Nie che mi się zwyczajnie nie che mi się przy piątku bawić się w terminologiczne słowotoki..
A co do idola, nie mam. Zwyczajnie jestem swoim własnym, skromnym bogiem. A że poglądy JKM są mi bliższe niż keynsistów, no cóż, po prostu jestem inteligenty.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:11, 06 Lut '15
Temat postu:
miałem na myśli "musisz" w sensie, jeśli żądasz abym ci podał "liczbę ofiar PRL", w/g "moich źródeł".
bo wiesz akurat moje źródła prawdy, jak do nich z tym pójdę, to do razu mnie zapytają: jakich kurwa ofiar PRL i czy mógłbym wyrażać się jaśniej..
No, jeśli "Twoim źródłem" są byli oprawcy w stylu Adam Kujawa, to rzeczywiście taka odpowiedź mnie nie zdziwi.
Do Twojej postawy pasuje, jak ulał poniższy cytat:
Jak pisze autor tego historycznego opracowania Piotr Szubarczyk — paradoksem edukacji postkomunistycznej jest to, że tragedia polskich nastolatków z lat 1945–1956 została zapomniana. Jednocześnie zdaniem historyków lata 1944–1956 są okresem fundamentalnym dla budowy sowieckiego dominium w Polsce oraz stworzenia mentalności homo peerelusa, która przetrwała do dziś i zasadza się na kośćcu wspólnym dla wszystkich odmian homo sovieticusa. _________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
"Wszystko mogę, nic nie muszę"...
Nie che mi się zwyczajnie nie che mi się przy piątku bawić się w terminologiczne słowotoki..
A co do idola, nie mam. Zwyczajnie jestem swoim własnym, skromnym bogiem. A że poglądy JKM są mi bliższe niż keynsistów, no cóż, po prostu jestem inteligenty.
Miłego weekendu
Że tak tylko zapytam, co to jest/znaczy: "keynsistów"?
Nawet nie wiem jak to się odmienia...
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:21, 09 Lut '15
Temat postu:
Tępe Chuje!!!
Prawdziwa twarz służb styropianowanych, które "o take Polske" walczyli.
Tego wam mendia nie pokażą.
Trochę Prawdy:
Gdzie są piefcy Wolności, Dupokratyczne styropiany gnębione przez władzę: Komorosukie, Frasyniuki, Lisy, Bolki
śpiewające "Janek Wiśniewski padł" i płaczące nad Majdanem? Gdzie jest ich "święte" oburzenie?
Około godziny 14:00 napisał do mnie znajomy, jak atmosfera pod siedzibą JSW. Odpisałem krótko, bo i po 2 godzinach byłem przemarznięty: „Spokój, i to się dziś nie zmieni”. Przed 15:00 zakończyły się przemówienia, po czym jeden z organizatorów przekazał tysiącom górników, że dzisiejsza demonstracja dobiegła końca i bardzo prosi o rozejście się spokojnie do autokarów i kopalń. W tym samym czasie od strony budynku spółki w tłum ruszył odział policji, w ruch poszły pałki, gaz pieprzowy i łzawiący, broń gładkolufowa i armatka wodna.
Przeżyłem kilka Marszów Niepodległości, dziesiątki wyjazdów za Górnikiem Zabrze po Polsce i nie przypominam sobie aż tak bezczelnej prowokacji ze strony policji. Do tej pory brutalność policji była skierowana w stronę środowisk kibicowskich i narodowych, teraz do tych grup doszli górnicy JSW.
Oczywiście, trzeba sobie powiedzieć uczciwie, że z tłumu w stronę siedziby spółki leciały petardy czy śnieżki. Ale atmosfera jak na 13 dzień strajku była spokojna. I to pewnie nie spodobało się ani policji, ani dziennikarzom, ani rządzącym, którym spokój nie był na rękę.
Nie ukrywam, że armatki wodne czy gumowe kule nie robią na mnie wrażenia, tym bardziej nie wywołują paniki Natomiast brutalność i bezzasadność tej siłowej interwencji mnie po prostu przeraziła. Gdy w tłum wjechała armatka wodna, ludzie po prostu stali, słuchali kończącego przemówienia...wiem jaki dźwięk towarzyszy działaniu armatki wodnej, więc tylko po rzuceniu okien w tłum, było mi żal ludzi, którzy stojąc niczego nieświadomi mieli stać się za 5 sekund ofiarami policyjnej prowokacji...po pierwszym uderzeniu strumienia wody pod ciśnieniem wielu ludzi pada na śnieg, od razu z innej strony w protestującym tłum kierują się strzelby i nad naszymi głowami świstają gumowe kule, do tego dochodzi gaz. Część osób, która została ranna, leży na ziemi i jest od razu ciągnięta przez policjantów za policyjny kordon. Wiem, że oni pewnie dostaną kilkuletnie wyroki za czynną napaść na funkcjonariusza. Setki osób trzęsie się z zimna, na dworze jest około minus dwóch stopni Celsjusza a policja kilkakrotnie używa armatek w stronę tłumu. W tłumie widać policyjnych prowokatorów, którzy z tłumu rzucają w policję śnieżkami i petardami, namawiają do tego pozostałych, po czym szybko zakłuwają dających się sprowokować w kajdanki i ciągną ich po ziemi w stronę swoich kolegów, których wcześniej obrzucali petardami.
Po około 30 minutach jest spokój, wszyscy są przemoczeni i zmarznięci. Udało się! Media donoszą o zamieszkach, mówią, że górnicy to bandyci, pokazują wybite dwie szyby po czym komentują, że górnicy kompletnie zdewastowali siedzibę swojej spółki, Szczytem bezczelności są twierdzenia rzecznika policji, którego cytują wszystkie ogólnopolskie media, że policja musiała interweniować, bo tłum rzucał w jej kierunku petardy, śnieżki, śnieżki ze śrubami i płyty chodnikowe. No właśnie...jak ktoś mógł rzucać płyty chodnikowe, skoro w tym miejscu wszystkie chodniki i parkingi są w kostce brukowej a do tego wszystko jest skute warstwą lodu i śniegu. To jak Ci ludzie mieli te płyty chodnikowe wyciągać? Widział ktoś w ogóle zdjęcie jakiegoś rozebranego chodnika? NIE! Bo takie rzeczy nie miały miejsce, są tylko celowo propagowane w mediach, by nie mówić o istocie problemu, który dotyka JSW.
Ale dziś cel ociągnęli. Wielu ludzi już więcej nie wyjdzie na ulice. Nikt nie chce dostać za darmo wyroku, nikt nie chce dostać kulką, gazem w twarz z kilku metrów ani nie chce być zlany lodowatą wodą na mrozie. I do tego potem jeszcze w mediach dowie się, że jest bandytą...A społeczeństwo przyklaskuje, i policji, i dziennikarzom. I nie myśli, o co w tej grze chodzi.
Policjant strzela do młodego człowieka w samochodzie twierdząc, że ten chciał go przejechać. Okazuje się jednak, że okoliczności tego tragicznego zdarzenia były zupełnie inne. Policjant, który postrzelił 22-letniego Łukasza nie miał żadnych podstaw, aby użyć broni. Materiał Pawła Kaźmierczaka, który ukazał się w Magazynie Ekspresu Reporterów nie pozostawia żadnych wątpliwości.
O Krzysztofie Hołowczycu jest ostatnio bardzo głośno. Jednak kierowca rajdowy takiego rozgłosu zdecydowanie wolałby uniknąć, bo jego przyczyną jest sprawa pomiędzy nim, a policją. Hołek w 2013 roku miał przekroczyć prędkość o 114 km/h, a następnie odmówił przyjęcia mandatu. Stawka w tej sprawie dla Hołowczyca jest jednak znacznie wyższa niż jakikolwiek mandat w taryfikatorze, a film z wideorejestratora pokazuje, że nie jest w walce z policją bez szans.
Na początek rzućmy może okiem na „materiał dowodowy”, czyli materiał wideo nagrany przez radiowóz:
Patrzę na film z zatrzymania, później patrzę na wynik pomiaru i ciężko jest mi uwierzyć w jego wiarygodność. Powody są dwa:
Warto zauważyć, że w kluczowym momencie pomiaru, kiedy radiowóz pędzi 204 km/h zbliża się on do Nissana GT-R, którym jedzie Hołowczyc. Nie jestem biegłym, żeby wydawać ostateczne wyroki, jednak nawet oglądając ten film w normalnym tempie widać, że samochód przed radiowozem zajmuje coraz większą część kadru.
Warto też zwrócić uwagę, że Hołowczyc nie wyprzedził jadących policjantów, tylko radiowóz stojący na poboczu. Samochód jadący 200 km/h w sekundę pokonuje 55 metrów. Zatem zanim policjanci ruszyli w pościg, rozpędzili się do odpowiedniej prędkości, Hołek jadący faktycznie 200 km/h był już daleko przed nimi.
Więc aby dognić Hołowczyca pędzącego z taką prędkością musieliby oni albo gonić go przez pół powiatu z np. 220 km/h na liczniku, albo przyspieszyć do 300 km/h. W polskiej policji nie mamy jeszcze takich radiowozów:
Ktoś tu ewidentnie łże - Hołowczyc albo policja. Obstawiam że psy. Trzeba by ustalić, kto chciał utajnić sprawę. Tu też ktoś kłamie - Hołowczyc mówi, że to nie on, policja też ponoć zaprzecza.
Za to specjalnie dla fakt.pl wyliczył to "nauczyciel-matematyk":
"Matematyk wyliczył prędkość rajdowca
– Wzór na obliczenie prędkości to droga dzielona przez czas. Po podstawieniu do wzoru odległości 3,7 i czasu 76 sekund, czyli 0,02111111 godziny, wychodzi nam średnia prędkość: ponad 175 km na godzinę – łatwo wyliczył Andrzej Jankowski, nauczyciel matematyki z Warszawy"
Warto wiedzieć, że europoseł, kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc, jest współorganizatorem akcji „Bezpieczny Kierowca”. Czyżby komuś nie było to na rękę...
Tradycyjnie już podkreślam, że nie popieram działalności polityczne Hołowczyca (podobnie jak nie popieram żadnej partii w parlamencie, jewroparlamencie), ani nie jestem zwolennikiem sportów rajdowych - koniec deklaracji.
Dołączył: 23 Mar 2015 Posty: 22
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:26, 27 Mar '15
Temat postu:
Brawo dla tego Pana
Oby więcej takich postaw, jeśli nie da się w ogóle zlikwidować "państwowej policji", to niech reszta niebieskich zrozumie, że lepiej wyjdą na "współpracy" z obywatelem, a niżeli słuchaniu durnych rozkazów i napędzaniu statystyk.
Dziękuję Panie Kamilu.
Nie wykluczone, że większość to obejrzy na fejsie, zapewne jednak nie wszyscy, może warto więc to na cd wrzucić, wozić ze sobą w samochodzie i wręczać panom podczas kontroli ?
- W celu ratowania własnego życia policja zdecydowała się użyć tej broni. Atak został odparty. Jeden z kibiców został trafiony gumową kulą w okolice szyi. Policjanci stwierdzili u niego brak oddechu i przystąpili do reanimacji. Na miejsce wezwano pogotowie, a kibica zawieziono do szpitala. Niestety, doszła do nas smutna informacja, że mężczyzna zmarł. Policjanci z komendy wojewódzkiej już pracują na miejscu i prowadzą dochodzenie wyjaśniające - dodaje komisarz Słomski.
W każdym bądź razie napięcie rośnie.
Po reakcji 'społeczeństwa' (co widać choćby w poniższym komentarzu) widać dobitnie efekty medialnego sprania mózgów, gdy przy ewidentnym złamaniu przepisów przez policjanta (strzelanie na wyskości głowy, brak bezpośredniego zagrożenia życia) większość przyjmuje takie działąnia z aprobatą. Fakt, chłopak znalazł się w niewłaściwym miejscu, ale czy ceną za to musi być utrata życia? Gdyby to był murzyn, a nie 'kibol' reakcja mediów byłaby zupełnie inna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów