|
Autor
|
Wiadomość |
Al Kohol
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:20, 13 Lut '10
Temat postu: finding emil |
|
|
slyszeliscie moze o szwedzko-fińskiej rodzinie (ojcu, synu i corce) co szuka w krakowie zaginionego syna? spotkalem ich ostatnio. ciekawa historia. nie chce mi sie pisac wiec zacytuje gazete:
Cytat: |
Szukają Emila: wyjechał w podróż życia i zaginął
Dominika Maciejasz
2010-01-28, ostatnia aktualizacja 2010-01-27 20:17
Włosy skołtunione, przechodzące w dredy. Ekwipunek: stary śpiwór, farby i pędzle, korzeń lukrecji. 20-letniego Szweda, który wyjechał w podróż życia i zaginął, szuka nie tylko jego rodzina, ale i cała Polska. Ostatni przylądek nadziei to Kraków
Emil ma 20 lat. Z tatą i dwójką rodzeństwa mieszkał w stolicy Szwecji. A właściwie na obrzeżach Sztokholmu, bo rodzina Szwedów żyje proekologicznie - mieszkali w leśnym szałasie, w chłodniejsze dni spali w samochodzie. Mama chłopaka przeprowadziła się do Finlandii. Jej syn od kilku miesięcy ma 78 tys. nowych znajomych. A wszystko przez jego podróż życia.
Emil wyjechał w podróż po Europie latem. Samotnie autostopem zwiedził Włochy, Niemcy. Stamtąd dotarł na Ukrainę. W Odessie spędził miesiąc, gdzie pod swój dach przygarnęła go ukraińska rodzina. Podczas jednego ze spacerów został napadnięty. Miał przy sobie tylko kilka euro, więc bandyci nie mieli go z czego ograbić. Więc go pobili. Po tym zdarzeniu chłopak postanowił wrócić do domu. Od rodziny, u której mieszkał, dostał 90 euro na podróż. Z Lwowa miał dotrzeć do Polski, potem przez Berlin i Danię wrócić do Szwecji. Straż Graniczna w Hrebennem odnotowała przekroczenie granicy przez młodego Szweda. 1 października napisał maila do siostry, że wraca. Ale nie wrócił. Za to po tygodniach milczenia jego bliscy przyjechali do Polski, by go odszukać.
21-letnia Emma, 18-letni Ilja i ich tato David na początku jesieni wsiedli do wiekowego mercedesa i przyjechali do Warszawy. Tam rozklejali plakaty, przeszukiwali pustostany, przytułki, rozmawiali z bezdomnymi, wypytując o młodego chłopaka z długimi włosami, niemówiącego po polsku. W stolicy zrobiło się o nich głośno, gdy ich losem zainteresował się lokalny dziennikarz Filip Jurzyk. Dzięki niemu szwedzka rodzina trafiła do telewizji, zgłosiła się też fundacja Itaka. Potem zaczęli odzywać się mieszkańcy. Sygnały warszawiaków wskazywały jednak na Kraków. Ruszyli więc rozklekotanym mercedesem na południe.
W stolicy Małopolski przyjęła ich studentka religioznawstwa Olga. Dziewczyna wynajmuje dwupokojowe mieszkanie ze współlokatorką, ale tej chwilowo nie ma. - Ich największym problemem jest bariera językowa. Są bardzo dzielni, nie tracą nadziei. Całymi dniami jeżdżą po mieście w poszukiwaniu brata - opowiada Olga. W poszukiwania włączyła się też krakowska policja. - W Warszawie odmówiono nam pomocy, a tu zajęto się nami bardzo serdecznie. Policjanci jeździli z nami po mieście, szczegółowo o wszystko wypytali, obiecali załatwić nagrania z monitoringu na dworcu, w galerii - opowiada Jurzyk.
Tymczasem "popularność" Emila w Polsce rośnie. Na założonym dla niego profilu na Facebooku "finding Emil" zarejestrowało się już 78 tys. odbiorców. A od krakowian przychodzi coraz więcej informacji. A to Emil miał kupować okulary w sklepie optycznym, to znowuż ktoś widział go pod Big Starem w Galerii Krakowskiej 17 stycznia. Ponoć miał się też włóczyć z punkami czy spędzać czas z ekscentrycznym hippisem. Ktoś przypomniał sobie zagubionego chłopaka z długimi włosami przy stoliku w McDonaldzie. Podobno spędził też sylwestra na krakowskim Rynku. Mieszkańców rozczuliły szczególnie plakaty rozklejane przez rodzinę Emila, na których napisano, że nosił ze sobą korzeń lukrecji. - Emil chciał realizować jakieś projekty artystyczne, miał ze sobą farby, pędzle. Cechy charakterystyczne... - Olga zamyśla się. - Jego bliscy mówią, że jest bardzo ufny wobec ludzi.
W środę policja miała przeglądać z rodziną Emila filmy z kamer na dworcach PKS i PKP i z Galerii Krakowskiej. Do kiedy zostaną u ciebie? - pytam Olgę. - Do skutku - odpowiada bez namysłu. |
abstrahujac od kwestii ewentualnego odnalezienia sie emila to najciekawsze z naszego punktu widzenia jest wlasnie to co kryje sie pod wytluszczonym przeze mnie fragmentem, a czego sie raczej nie dowiecie z zadnej gazety. mianowicie ojciec tego kolezki planuje zalatwic od miasta kawal ziemi (gdzies pod sztokholmem) na ktorej on i jego "wspolplemiency" beda mogli zyc wg. wlasnego pomyslu. sa wegetarianami i maja bardzo "naturalne" podejscie do zycia. ogolnie ludzie ktorzy zyja poza systemem - w pewnym sensie cos jakby bezdomni z ideologia. w zamian za pomoc miasta (ktore nota bene o ile dobrze zrozumialem przegonilo ich wczesniej z tych szalasow) beda otwierac wegetarianskie jadlodajnie w sztokholmie - miescie ktore rzekomo ma ambicje aby 40% jego mieszkancow bylo wegetarianami (ze to niby takie ekologiczne i zdrowe). powiem szczerze ze poznanie tych ludzi bylo dla mnie mocnym przezyciem. takie bezkompromisowe dazenie do swojej wlasnej, prywatnej utopii robi jednak wrazenie.
jezeli interesuje was jak ta historia sie dalej rozwinie, lub wiecie moze cos o emilu to zajrzyjcie na tego bloga:
http://findingemil.blogspot.com/
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:05, 14 Lut '10
Temat postu: |
|
|
Ciekawe co go zainspirowało do tej podróży? Jeden z niewielu, który potrafi zrealizować swoje marzenia. Oby go odnaleźli, a jeśli tego nie chce to oby mu się nic nie stało.
Ciekawe jaki to ma związek z tematyką forum al-koholu?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Al Kohol
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:43, 14 Lut '10
Temat postu: |
|
|
co to ma wspolnego z tematyka forum? chyba wszystko oni robia to o czym my tutaj blablamy - zyja POZA systemem. sa wolni, zyja z dnia na dzien. kiedy my sie tu masturbujemy na forum to oni naprawde pieprza. taka jest mniej wiecej roznica. jezeli swiat sie kiedys zmieni to na pewno nie dzieki takim przedsiewzieciom jak to forum tylko poprzez prace i poswiecenie ludzi ktorzy rzucaja na szale cala swoja egzystencje. jezeli ma tu byc kiedys porzadek to kto ma go zrobic jak nie my? kiedy ma sie zaczac jesli nie teraz? naprawde niewiele potrzeba by zainicjowac zmiany w swoim otoczeniu. by wplynac na ludzi, zainspirowac ich, ukierunkowac. sa plastyczni jak wosk. ulegli. jedynie trzeba dac im przyklad. wystapic przed szereg. dlatego napisalem o tych ludziach - jako inspirujacych i dodajacych odwagi do samodzielnej konfrontacji z rzeczywistoscia. do walki o realizacje swojej wizji swiata ktorego chcialbym byc czescia, nie przejmujac sie czy ktos jeszcze ta wizje podziela.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 01:48, 14 Lut '10
Temat postu: |
|
|
Tak niestety jest.
Pewno zdechniemy przed tym komputerem jeszcze przed 60-tką albo i wcześniej. Albo wykonując swoją pracę. Człowiek urodzony w systemie niewolniczym, w zasadzie się do niego przystosowuje i trudno jest się zdecydować na życie na wolności...
Fajny pomysł mają z tym wydzielonym obszarem. Ale z drugiej strony jak im dopierdzielą podatek od zysku z tej sprzedaży, to się nie pozbierają.
Mam nadzieję, że synek nie skończył jak Christopher McCandless. Zima w tym roku w Polsce sroga.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Faraon
Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 364
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:12, 14 Lut '10
Temat postu: |
|
|
Polecam film ,,Postęp po Szwedzku", chory kraj...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:38, 14 Lut '10
Temat postu: |
|
|
Badźmy szczerzy. Kiedy zaczipują ludzi, takich osadników mieszkających w szałasach będą ścigać z urzędu antyterroryści. W mediach ukują, że to ekoterroryści są i szkodliwi dla społeczeńśtwa, bo nie płacą podatków i są pasożytami. Tak jak Ci co się nie szczepią - też przecież pasożytują na pozostałej części społeczeństwa
Nie można od systemu uciec. Jest wojna. Nie ma neutralnych jednostek, są tylko ofiary.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
otelodreiP
Dołączył: 06 Sty 2008 Posty: 611
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:24, 14 Lut '10
Temat postu: |
|
|
emil do drewutni!!!
_________________ Czego sie nie dotkne to spierdole !
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Al Kohol
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:41, 14 Lut '10
Temat postu: |
|
|
AQuatro - wiesz mi tak naprawde jest calkiem dobrze - jestem sytym niewolnikiem dodatkowo mialem to szczescie w zyciu ze moje kajdany sa raczej z gatunku tych luzniejszych. nie jestem radykalem - przeszla mi ta przypadlosc z wiekiem. szanuje i podziwiam wysilek tych ludzi, lecz nie pale sie by isc w ich slady - preferuje bardziej subtelne dzialania (a przynajmniej tak sobie wmawiam ). david opowiadal mi ze emil nie zgadzal sie z nim w roznych kwestiach i wyruszyl aby "nabrac ciala", wzmocnic sie. mowil ze zyjac tak jak oni postrzegasz czas zupelnie inaczej - nic cie nie goni i decyzje mozesz zmieniac w kazdej chwili. mimo ze emil niby postanowil wrocic do domu to rownie dobrze mogl zmienic zdanie i zrobic cokolwiek. hgw. mogli tez go oczywiscie zaciukac.
Faraon - co do szwecji samej w sobie to wg. davida za 10 lat ten kraj pojdzie na dno. wszystko jest rozprzedane podobnie jak u nas, a lasy niby wyciete. ale jakos nie chce mi sie w to wierzyc. mowil jeszcze ze finowie maja podobna historie do polski - tyle ze im zamiast niemcow trafili sie szwedzi, ale ruscy ci sami
Aqua - ja tam nie widze zadnej wojny mysle ze "ostateczne rozwiazania" nie sluza tak naprawde elitom i oni o tym doskonale wiedza. zawsze musi byc jakis wentyl bezpieczenstwa w postaci przymykania oczu na pewne grupy spoleczne ktore de facto i tak nie sa zadnym zagrozeniem dla patokratow. mysle ze obecny status quo jest calkiem na reke naszym wladcom i wiekszosc alarmu pt. "nwo" to zwyczajne bicie piany, albo wrecz prowokacja kogos kto za sterami tegoz "nwo" chcialby stanac. lepiej sie skupic na pozytywach
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Adwokat Diabła
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 1279
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:23, 14 Lut '10
Temat postu: |
|
|
Alkohol a nie jest to taka historia typu "Into the Wild". Jeżeli tak to szacunek dla rodziców i Emila.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:55, 14 Lut '10
Temat postu: |
|
|
Al, że Ty nie widzisz, to nie znaczy, że nie ma. Wojna jest, bo ja ją im wypowiedziałem. Zaraz zresztą po tym, jak oni wypowiedzieli ją mnie.
To jedna sprawa, bo druga to taka, że ja cały czas powtarzam, że NWO ostatecznie wchłonie naszych obecnych władców i zrobi im niespodziewane równouprawnienie. Szlag trafi wszystkie ich wentyle oraz zawory. W pizdu polecą ich kasty, a cała Illuminacka banda zostanie zasymilowana przez system globalnego nadzoru sterowany przez Sztuczną Inteligencję, która obejdzie trzy prawa Asimova.
Howgh!
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|