Piekarz słono zapłaci za pomoc biednym

JerzyS

Legnica: Piekarz słono zapłaci za pomoc biednym
Yak, Pon, 2010-02-01 22:12 Kraj | RepresjeKraj | Represje

Najsłynniejszy piekarz w kraju, Waldemar Gronowski, będzie musiał zapłacić 245 tys. zł podatku. Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że inspektorzy skarbowi słusznie nakazali legniczaninowi uregulowanie zaległości podatkowych.

Decyzja NSA jest ostateczna i nieodwołalna. Sąd podzielił stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego uznając, że ofiarowany przez Waldemara Gronowskiego chleb m.in. dla osób bezdomnych był darowizną, a nie likwidacją towaru. Dlatego legniczanin miał obowiązek odprowadzić podatek VAT. Co więcej, NSA potwierdził wcześniejsze decyzje Izby Skarbowej o nieprawidłowościach w prowadzeniu przez legnickiego piekarza ewidencji.

Kłopoty 57-letniego Waldemara Gronowskiego zaczęły się krótko po tym, gdy przed laty otrzymał od władz miasta prestiżowy tytuł Sponsora Roku. Od 17 lat z powodzeniem prowadził piekarnię "Na rogu" przy ul. Jaworzyńskiej i przekazywał w formie darowizny chleb dla międzyparafialnej stołówki ks. Jana Mateusza Gacka. Tym samym wspierał wszystkich potrzebujących, którzy korzystali z "kapłańskiej" stołówki na Zakaczawiu.

Norbi

Jerzy, jestem ostatni żeby bronić urzędników, ale w tym przypadku facet przegiął pałkę.
Przeczytaj raport z kontroli
http://bip.mf.gov.pl/dokument.php?const=.....PortalMF=a

Ordel

Norbi napisał:

Jerzy, jestem ostatni żeby bronić urzędników, ale w tym przypadku facet przegiął pałkę.
Przeczytaj raport z kontroli
http://bip.mf.gov.pl/dokument.php?const=.....PortalMF=a

Znaczy się , że stoisz za urzędnikami "murem" Smile

. Wiesz co mnie "boli" jak rzemieślnik zrobi wałek na kilka - kilkanaście tyś w skali roku to jest przestepca , a jak elita kradnie miliony to jeszcze ją w dupę całują .
Wałek tego piekarza wyszedł , tylko dlatego , że udzielał się społecznie ( czyli był podejrzany ) . To w skali kraju ciekawe ilu jest takich piekarzy . Państwo i tak ma duże wpływy z podatków , którymi i tak rozsądnie nie potrafi zarządzac .
Mój ojciec jest rzemieślnikiem , na początku lat '90 przez trzy lata zapierdalał od rana do wieczora , z niedzielą wolną .
Od rana do południa w "normalnej" robocie , po południu na swoje konto . Nie wyjeżdżając za granice , dzięki pracy własnych rąk , kupił za zarobione pieniądze mieszkanie (a pamiętaj że jeszcze trzeba było życ ). Gdyby miał płacic podatki musiałby zapierdalac o 2 - 3 lata więcej , w konsekwencji zajebałby się na śmierc .
Mam szacunek do pracy , a nie mam szacunku do władzy . Ojciec był tak "urobiony" ,że ze zmęczenia nie mógł zasnąc . Nie rozumiałem tego jako małolat . Ostatnio sam sie tak narobiłem , że jak wróciłem do domu o północy to zasnołem po drugiej w nocy . Dlatego też , jak mogę to nie płacę haraczu . Nienawidzę " złodziei " .
Wiecie co mnie jeszcze ostro wkurwia , że człowiek pracujący jako rzemieślnik musi ostro "kombinowac" żeby wyjśc na swoje , żeby dojśc do czegokolwiek , a taki kurwa pajac tworzący programy tv , czy jakis podrzędny przydupas w banku , polityk , czy inna menda tego pokroju nie musi tak "kombinowac" ,żeby życ jak człowiek .
I jeszcze ta jebana zazdrośc polaczków , że komuś się powiodło . Mojego ojca non stop frajerzy , życiowe łajzy podpierdalają kierownikom . Kierownik mówi do mojego ojca - słuchaj ( imię) weź tam uważaj bo ten mówił że ty wcześniej z roboty sie urywasz . Nadgorliwośc polaczków nie zna granic , długo by opowiadac .
Sorry trochę mnie poniosło Smile

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Lestar

Ordel, walek nie byl na kilkanascie tylko na kilkaset tysiecy, nie wyszedl przez "dzialność charytatywna", tylko pozory takiej dzialalności doczepił ten złodziej dopiero później żeby w mediach ładnie wyglądało. Cała sprawa jest dziełem TVNu, a artykuły w lokalnych gazetach pisane były przez członków agencji pijarowskich, potem bezmyślnie kopiowane przez kolejne media.

A że Twój ojciec wybrał na tyle mało dochodowe zajęcie, że aby zaspokoić swoje potrzeby kradnie, żeby nie "zajebać się na śmierć" - no cóż, nie oceniam, tylko nie wiem, co to ma do rzeczy i nie wiem po co to rozgłaszasz na publicznym forum...

Jerzy, używaj opcji "szukaj"...

ya

tak by było jasne podatek od pomocy potrzebującym wynosi 35tys reszta z tych 245tyś to zaniżenie sprzedaży.
I to pazernie głupie zaniżenie sprzedaży, utarg w jednym miesiącu 3tyś złotych, a w czasie kontroli skacze do 15 tyś.
Podliczyli mu towar jaki kupił, biegły ustalił ile z tego można wypiec i wyszło że rozliczył się z 1/3.

http://bip.mf.gov.pl/dokument.php?const=.....PortalMF=a

Cytat:

Przebieg postępowania

W wyniku analizy paragonów z kasy fiskalnej zainstalowanej w sklepie przy piekarni Pana Gronowskiego ustalono m.in.:

- W 2003 r. podatnik zaewidencjonował 9 942 transakcje udokumentowane paragonem fiskalnym, co daje średnio 32,9 transakcje dziennie - oznaczałoby to, że sklep pana Gronowskiego odwiedzało dziennie 32-33 klientów.

- Rozpoczynanie w danym dniu ewidencji transakcji sprzedaży za pomocą kasy odbywało dość nieregularnie pomimo, że sklep był zawsze czynny od godziny 6.00. Np. w dniu 14.01.2003 r. pierwszą sprzedaż odnotowano o godz. 11.22 , w dniu 13.02.2003 r. o godz. 12.30.

- Pomiędzy kolejnymi zaewidencjonowanymi przy pomocy kasy transakcjami występowały długie odstępy czasu. Przerwy te wynosiły nawet około 5 godzin. Np. w środę 5.02.2003 r. nie odnotowano żadnej sprzedaży pomiędzy godz. 9.22 a 14.30.

W celu uzyskania materiału porównawczego, pozwalającego na rzetelną ocenę wielkości ewidencjonowanej sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, przeprowadzono badanie prawidłowości stosowania przepisów dotyczących ewidencjonowania obrotów przy zastosowaniu kas rejestrujących w 2005 r.

Badanie zrealizowano porównując wielkości sprzedaży za styczeń, kwiecień i maj 2005 r. do sprzedaży zaewidencjonowanej w 2003 r. Było to możliwe, gdyż zarówno w 2003 r i 2005 r. działalność prowadzona była w porównywalnych warunkach (ten sam podatnik, lokalizacja piekarni i asortyment). W wyniku badania ustalono:

- W styczniu 2005 r. ujęta w ewidencji sprzedaż wynosiła 2 264,82 zł (średni utarg dzienny 90,60 zł), przy 971 paragonach (38,9 paragonów średnio dziennie).

- W kwietniu 2005 r. (trwała już kontrola skarbowa) ujęta w ewidencji sprzedaż systematycznie zaczęła wzrastać - obrót wyniósł 3 973,06 zł (średni utarg dzienny 152,81 zł), zwiększyła się liczba zaewidencjonowanych transakcji - 1 646 paragonów fiskalnych (średnio dziennie 63,3 paragony).

- w maju 2005 r. (kiedy kontrolujący badali prawidłowość ewidencjonowania obrotu przy pomocy kasy rejestrującej) - nastąpił zdecydowany wzrost sprzedaży detalicznej - uzyskany obrót brutto wyniósł 15 157,49 zł (średnia dzienna sprzedaż 631,60 zł) - liczba paragonów z kasy fiskalnej wyniosła 6 338 (średnio dziennie wystawiono 264 paragony)
...

...
W maju 2005 r. wartość zaewidencjonowanej sprzedaży wynosiła 64,2% wykazanej kwoty sprzedaży brutto za cały 2003 r.

Po ocenie powyższych dowodów, kontrolerzy uznali, że konieczne jest sprawdzenie produkcji zrealizowanej z zakupionej i zużytej mąki. Przeprowadzenie analizy wymagało wiedzy specjalistycznej, dlatego też z listy biegłych Sądu Okręgowego w Szczecinie został powołany biegły w dziedzinie piekarstwa, ciastkarstwa, cukiernictwa itp. Biegły o 42-letnim doświadczeniu w piekarstwie, zarówno bezpośrednio w produkcji, jak też na stanowiskach kierowniczych i kontrolnych, od 1979 r. był rzeczoznawcą zespołu rzeczoznawców Stowarzyszenia Naukowo-Technicznego Przemysłu Spożywczego w specjalności m.in. technologia i technika przemysłu piekarniczego i ciastkarskiego. Powołanie biegłego z innego województwa miało na celu unikniecie zarzutu stronniczości i wynikało z dążenia uzyskania obiektywnego i rzetelnego materiału dowodowego.

Opinia sporządzana została na podstawie dokumentów, jak również kilkakrotnie składanych przez kontrolowanego wyjaśnień dotyczących m.in. maszyn i urządzeń wykorzystywanych do produkcji pieczywa, powierzchni magazynu do przechowywania mąki i pomieszczeń wykorzystywanych do produkcji, produkowanego asortymentu, norm zakładowych zużycia mąki, ostatecznych receptur wykorzystywanych do produkcji poszczególnych produktów raz wielkości ubytków nie związanych z recepturami i normami zakładowymi.

_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."

Norbi

Lestar napisał:

Ordel(...)
A że Twój ojciec wybrał na tyle mało dochodowe zajęcie, że aby zaspokoić swoje potrzeby kradnie, żeby nie "zajebać się na śmierć" - no cóż, nie oceniam, tylko nie wiem, co to ma do rzeczy i nie wiem po co to rozgłaszasz na publicznym forum...
.

Ma do rzeczy, bo system podatkowy w Polsce w swoich podstawach zakłada że każdy przedsiębiorca kradnie.
System podatkowy jest tak skonstruowany by z góry rekompensować straty budżetu.
Jeśli więc ktoś uczciwie robi swoje, to po wielu latach pracy odkrywa że nie ma nic poza kredytami do spłacenia.
Na poziomie korporacji traktowane jest jak zwykła gra, do wygrania której zatrudnia się specjalistów.

Gronowski mnie wkurwia, dlatego że od początku wiedział że wtopił a jednak usiłuje zrobić z siebie ofiarę.
W efekcie takiego zachowania zniechęci dziennikarzy piętnujących prawdziwe wybryki urzędników.

Ordel

Norbi napisał:

Lestar napisał:

Ordel(...)
A że Twój ojciec wybrał na tyle mało dochodowe zajęcie, że aby zaspokoić swoje potrzeby kradnie, żeby nie "zajebać się na śmierć" - no cóż, nie oceniam, tylko nie wiem, co to ma do rzeczy i nie wiem po co to rozgłaszasz na publicznym forum...
.

Ma do rzeczy, bo system podatkowy w Polsce w swoich podstawach zakłada że każdy przedsiębiorca kradnie.
System podatkowy jest tak skonstruowany by z góry rekompensować straty budżetu.
Jeśli więc ktoś uczciwie robi swoje, to po wielu latach pracy odkrywa że nie ma nic poza kredytami do spłacenia.
Na poziomie korporacji traktowane jest jak zwykła gra, do wygrania której zatrudnia się specjalistów.

Gronowski mnie wkurwia, dlatego że od początku wiedział że wtopił a jednak usiłuje zrobić z siebie ofiarę.
W efekcie takiego zachowania zniechęci dziennikarzy piętnujących prawdziwe wybryki urzędników.

Lestar , po jajco . Zarób w trzy lata na mieszkanie to pogadamy - nie wyjeżdżając z kraju . Że co rozgłaszam , moja uczciwośc w stosunku do czytelnika ,w oczy cię kole , mogłem napisac o znajomym kolegi . Ja się nie mam czego wstydzic . A zawód mój ojciec ma taki że ludzie do niego dzwonią i umawiają się na terminy . Ty chyba masz problemy ze zrozumieniem tekstu .
W tym kraju przy obecnym systemie podatkowym , tylko frajer nie "kradnie" (jeśli ma okazje) .
Bycie uczciwym w relacjach z pańswem - żart .
Zapierdalaj uczciwie , zachoruj - w tym państwie - na raka ( rak to synonim ciężkiej choroby) , i umrzyj ( bo najbliższe terminy do specjalisty wolne są za kilka miesięcy ) .
Państwo zaoszczędzi na twojej emeryturze .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Lestar

Ordel, napisałem wyraźnie, że nie oceniam zachowania Twojego ojca - złodzieja i kłamcy. Jedynie nazywam pewne rzeczy po imieniu.

Zilustruję moje stanowisko na przykładzie - żebractwo ogólnie uznawane jest za negatywne zjawisko, ale w sytuacji kiedy mamy do czynienia z niedorozwiniętym osobnikiem, który tylko w ten sposób może zdobyć pożywienie, nikt nie będzie go raczej potępiał.

Tak samo jeżeli ktoś jest zbyt głupi / leniwy / chciwy żeby zaspokajać swoje potrzeby owocami uczciwej pracy, a ponadto nie uznaje systemu moralnego potępiającego kradzież i oszustwo, wtedy logiczną konsekwencją staje się kradzież.

Nie zmienia to faktu, że jeżeli ktoś właśnie w ten sposób pasożytuje na społeczeństwie, to nazywanie tego działalnością dobroczynną tylko dlatego, że dla ukrycia przekrętów podpiera się w dużej mierze wyimaginowanym rozdawnictwem, wydaje mi się dużym nieporozumieniem.

Ordel

Lestar napisał:

Ordel, napisałem wyraźnie, że nie oceniam zachowania Twojego ojca - złodzieja i kłamcy. Jedynie nazywam pewne rzeczy po imieniu.

czy ty masz mnie za idiotę , czy sam jesteś idiotą .

Lestar , krzyż na drogę . Dzięki takim obywatelom Polska rozwinie skrzydła , ale amerykańskiego orła Smile

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

jabba

Ordel napisał:

czy ty masz mnie za idiotę , czy sam jesteś idiotą .

raczej to drugie.

W tym kraju unikanie podatków to akt odwagi i dowód mądrość. Natomiast płacenie podatków, to kolaboracja z wrogiem
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

suspenser

jabba - popieram, a nawet powiem więcej - idąc dalej unikanie podatków jest to objaw patriotyzmu, bo wydasz je wtedy na pracę uczciwych ludzi zamiast na urzędniczego raka na nich pasożytującego.

Lestar - napisz trochę o sobie i swojej rodzinie to nazwiemy to co robicie po imieniu Twisted Evil

Chyba nie dociera do Ciebie, że każdy pracując w systemie pracuje dla systemu (chociażby używając pieniędzy) i można go równie ciekawie "nazwać po imieniu".

Przestań więc obrażać innych i leczyć swoje problemy wmawiając innym jacy są źli, bo działasz jak rozrzutnik gnoju tzn. upaprzesz wszystko wkoło i siebie też przy okazji czym wqrwiasz nie tylko "nazywanych po imieniu", lecz także innych myślących logicznie ludzi.

Polecam więcej empatii i mniej zawiści.
_________________
We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.

Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.

Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.

Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.

Lestar

suspenser, napisałem w tym temacie jakieś siedem razy że pisząc o kradzieży stwierdzam tylko fakt, nie oceniam tego moralnie, w kategoriach zło/dobro.

Dwa, kradzież ze wspólnej miski, nawet jeżeli jest zarządzana przez niegospodarnego gospodarza czy bezprawnego uzurpatora, nadal szkodzi tym, którzy do tej miski przez to będą musieli wrzucać więcej.

jabba

Lestar napisał:

Dwa, kradzież ze wspólnej miski, nawet jeżeli jest zarządzana przez niegospodarnego gospodarza czy bezprawnego uzurpatora, nadal szkodzi tym, którzy do tej miski przez to będą musieli wrzucać więcej.

ale kolego kogo ty nazywasz złodziejem???? Chyba nie tego kto próbuje uratować swoje pieniądze???
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

Vondagar

Lestar... to państwo okrada nas i to głównie małych przedsiębiorców, nie rozumiem twojego toku rozumowania, jak można ukraś swoje pieniądze...? zreszta pewnie ojciec Ordela zapłacił podatek od kupna mieszkania...

http://gazetadom.pl/prawo/1,65546,3649460.html

Natomiast sprzedający musi zapłacic podatek dochodowy !!! jesli np. mieszkanie było spadkiem a w nim nie mieszkał.

dlaczego niby mamy opłacać podatki? w tej wysokości ? bo chyba rozumiesz ze poziom podatków w RP przekracza wszelkie normy dopuszczalnośći, z moich wyliczeń wynika ze chłop pańszczyźniany w średniowieczu miał lżej jak polski przedsiębiorca obecnie, pozatym większośc ludzi nie ma pojęcia o skali przestepczej działalności państwa w stosunku do swoich obywateli, ale ty pewnie pracujesz w ZUS/US? albo innym urzędzie przejadających nasza kase.

Wld

O proszę, a w mediach był przedstawiony jako niewinna ofiara systemu. Wytłumaczę na przykładzie. Okupant każe wszystkim okupowanym ludziom oddawać całe jedzenie jakie mają. Później je dzieli na swój sposób tzn swoim żołnierzom daje większość, a okupowanym rzuca odpadki. Ukrycie jedzenia uważasz wtedy za zbrodnie przeciwko innym? Jak każdy ukryje trochę, to będzie miał co jeść i tylko trochę mniej odpadków.
_________________
"sodomitom smierc i sodomitom wojna"

Lestar

Dobrze, w takim razie ten co ukrywa niech nie bierze jeszcze oprócz tego z wspólnej miski tych, co się dokładali (tym bardziej, że jest ona uszczuplona przez rzeczonego okupanta).

Nie mam nic przeciwko ludziom, żyjącym w buszu, w komunach etc. i nie płacących podatków. Problem pojawia się kiedy ktoś, kto "nie popiera państwa" i dlatego "nie wspiera okupanta" jeździ po publicznych drogach, leczy się u publicznych lekarzy, kształci dzieci w publicznych szkołach itd.

Jeszcze pół biedy, kiedy jest to anarchista żyjący na skłocie i realizujący swoją egzystencję przy użyciu niewielkich środków. Ale jak ktoś buduje sobie dom, genralnie żyje na przeciętnym poziomie, korzystając ze wszystkich dobrodziejstw finansowanych ze wspólnej kasy, a jednocześnie kontestuje ideę środków publicznych, wtedy to zwykła chciwość i pasożytnictwo.

Vondagar

? u lekrza nie bylem 3 lata! w tym czasie wplacilem do zus jakies 30 tys. zl jaja se robisz? ile to bedzie za 30 lat??? twierdzisz ze tyle otrzymuje od panstwa dobrodziejstw? sadzisz ze panstwo mi sie zrewanzuje? nie... i to tylko sam zus.. ten system dawno przestal slużyc celom do jakich go stworzono.. teraz to tylko miska do ktorej wrzucasz a z niej zywia sie nieroby i darmozjady które jeszcze maja mnie za smiecia ilekroć pojde cos zalatwić do urzedu. Bo z tych składek trzeba wypłac pensje lekarzowi 10-20 tys. zł z dyzurami, trzeba opłacic setki urzedników nierobiących dosłownie nic, tylko poraz kolejny gnębiacych mnie za to ze ich utrzymuje.

Wld

Lestar gadasz od rzeczy. Napisalem, ze okupant bierze zarcie i rozdziela, a czlowiek TROCHE ukrywa. Jak nic nie dasz, to okupant Ci to wyrwie razem z flakami.
_________________
"sodomitom smierc i sodomitom wojna"

Lestar

Dobra, dobra, przekonaliście mnie.

arwo

Prawo zostało służy tym, którzy go wymyślili -> BOGATYM. Biedni myślą, że prawo jest po to, aby służyło im (biednym).
Kiedyś bogaci (szlachta) brali pańszczyznę od biednych (chłopów). Teraz rząd i ludzie za nim stojący biorą kasę z podatków ludu pracującego. Jesteśmy tymi CHŁOPAMI. Uświadomcie to sobie. Zamiast zboża dajemy im kasę w postaci płacenia podatków.
Cały czas tak jest.

Polecam książkę: "Bogaty ojciec, biedny ojciec". Tam jest cała prawda na temat pieniądza. Oczywiście ogólny zarys tej prawdy.

PS
Biedny jest ten, kto pracuje. Bogaty jest ten, kto nie musi pracować, aby jego pieniądze się mnożyły. Np. Kilka lat wcześniej stworzył system, który mu daje dochód bez wkładu pracy (nieruchomości, dzierżawa).

PS2
Lud jest bydłem, zawsze tak będzie. NIE MA BATA, ABY BYŁO INACZEJ. Nawet nie ma szansy przy dzisiejszej technologii wojska, aby zrobić rewolucję przeprowadzoną przez cywili.

Jestem już trochę zmęczony i piszę bez ładu i składu. Chciałem sobie ulżyć i pokrzyczeć.
Zaraz idę spać. Jutro wyjeżdżam na narty Smile

Wld

PS2 to chyba oczywiste. Dla pracodawcy majacego 10000 pracownikow oni sa bydlem. Dla krola z 50mln poddanych oni sa bydlem. Dla kogos kto rzadzi planeta wszyscy sa bydlem. Nie ma mozliwosci (czasu) traktowac kazdego indywidualnie i rozczulac sie nad jego bolaczkami. Nie trzeba rewolucji w znaczeniu rozpierduchy. Obecnie strajk generalny jest w stanie zmusic rzad do wszystkiego.

PS1 odnotuj, ze koles majacy osmiocyfrowe konto w banku pracuje i to ciezko, choc nie musi. Moze lubi?
_________________
"sodomitom smierc i sodomitom wojna"