Dołączył: 13 Lut 2007 Posty: 414
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:46, 04 Wrz '07
Temat postu: Unia Polityki Realnej, Janusz Korwin Mikke
_________________ Admin ograniczył mi liczbę postów do 4, bo krytykowałem policjanta kopiącego człowieka podczas Marszu Niepodległości. Teraz 1/dobę(nie powiedział dlaczego).
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:09, 11 Lis '07
Temat postu:
Pierwsze video "Korwin Mikke: Fotyga i inni" fajne do mementu, gdy JKM zaczyna tropić wrogów Ameryki. Wczesniej wprost mówi, że wojen sie juz nie prowadzi bo to nieoplacalne. A wojna w Iraku? Wyparł ją ze świadomości. Widać, że dysonans poznawczy pokonał umysł Korwina Facet momentami zauwaza rzeczy ciekawe, np. niepodpisanie traktatu pokojowego z Niemcami przez Polskę, ale równoważy to totalnym bełkotem, np. teorią mówiącą o antyamerykanskim spisku Niemiec i Francji...
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:36, 11 Lis '07
Temat postu:
frasobliwy napisał:
Pierwsze video "Korwin Mikke: Fotyga i inni" fajne do mementu, gdy JKM zaczyna tropić wrogów Ameryki. Wczesniej wprost mówi, że wojen sie juz nie prowadzi bo to nieoplacalne. A wojna w Iraku? Wyparł ją ze świadomości. Widać, że dysonans poznawczy pokonał umysł Korwina Facet momentami zauwaza rzeczy ciekawe, np. niepodpisanie traktatu pokojowego z Niemcami przez Polskę, ale równoważy to totalnym bełkotem, np. teorią mówiącą o antyamerykanskim spisku Niemiec i Francji...
Starałem się jakiś czas zainteresować go tematem 9/11 i jak na razie bez większego rezultatu. Raz w "Najwyższym Czasie" napisał coś na ten temat. Przyznał, że faktycznie z Pentagonem było coś nie tak... ale zaraz potem zaczął snuć teorie o francuskim wywiadzie. Zajmuje się 9/11 od kilku lat i ani razu nie natknąłem się na wzmiankę o wywiadzie francuskim i nie mam pojęcia jak może takie teorie tworzyć całkowicie nie znając faktów. Nauczyłem się przez te lata nie krytykować żadnych nowych teorii ale jednocześnie nauczyłem się teorie niepoparte faktami odstawiać na bok. Francuski wywiad i 9/11 to jedna z tych
Aczkolwiek! Pragnę zauważyć, że USA nie wali się sama z siebie. Do tej katastrofy faktycznie przykładają rękę GlobalElyty wśród których przeważają pewnie europejsko-brzmiące nazwiska. Najlepiej widoczne są wpływy Francji i Niemiec na to co się dzieje w USA patrząc na listę instytucji do których należy FED.
Pakiet kontrolny akcji Federal Reserve Corporation znajduje się w rękach następujących banków:
1.Rothschild Banks of London and Berlin
2.Lazard Brothers Bank of Paris
3.Israel Moses Sieff Banks of Italy
4.Warburg Bank of Hamburg and Amsterdam
5.Lehman Brothers Bank of New York
6.Kuhn Loeb Bank of New York
7.Chase Manhattan Bank of New York
8.Goldman Sachs Bank of New York.
A nie muszę nikomu tłumaczyć, ze kto kontroluje proces tworzenia pieniądza ten de facto rządzi krajem.
"Permit me to issue and control the money of a nation, and I care not who makes its laws."
Mayer Amschel Rothschild, International Banker
Polecam audycje Guns and Butter na temat spotkań grupy Bilderberg. Mówi się o jakimś rozłamie wewnątrz GlobalElyty. EuroElyty podobno "wymiękają" i obawiają się reakcji "przeciętnych euro-zjadaczy chleba" na atak USA na Iran. W przeciwieństwie do JakeskiejElyty wolą bardzo powoli podgrzewać wodę w "garnku z żabą". Posłuchajcie sami.
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:03, 12 Lis '07
Temat postu:
JackBlood napisał:
Najlepiej widoczne są wpływy Francji i Niemiec na to co się dzieje w USA patrząc na listę instytucji do których należy FED.
Pakiet kontrolny akcji Federal Reserve Corporation znajduje się w rękach następujących banków:
1.Rothschild Banks of London and Berlin
2.Lazard Brothers Bank of Paris
3.Israel Moses Sieff Banks of Italy
4.Warburg Bank of Hamburg and Amsterdam
5.Lehman Brothers Bank of New York
6.Kuhn Loeb Bank of New York
7.Chase Manhattan Bank of New York
8.Goldman Sachs Bank of New York.
A nie muszę nikomu tłumaczyć, ze kto kontroluje proces tworzenia pieniądza ten de facto rządzi krajem.
Nie uznałbym tego za ramię Europy bo moim zdaniem europejscy Żydzi tak służa Europie jak amerykańscy Ameryce. W sumie interesujący temat zważywszy na to, że jest tabu i nie ma prawa istnieć w mainstreamie. Rzadko wspomina się o tym, że Żydzi kontrolują rynek diamentów (Hindusi powoli dochodzą z konkurencja, ale w niższych segmentach) albo, że kontrolowali wiekszą część rynku afrykanskich niewolników. Na liście stu najbardziej wpływowych ludzi na świecie, zamieszczonej przez amerykanskie pismo "Vanity Fair" ponad połowę stanowią Żydzi, co w Izraelu spotkało się z wyrazami zadowolenia - a wiec doszło do przełomu i nie trzeba się już nawet kryć! USA są uważane za tradycyjnie ekstremalnie proizraelskie, ale jak sam zauważłeś Europa działa powoli, ale konsekwentnie. Na przykład Sarkozy zmienił ostatnio kurs Francji na proizraelski. Sarkozy ma jawnie żydowskie pochodzenie a ponadto ciągną się za nim zarzuty o współpracowanie z Mossadem. Busha i Sarkozego bardzo mocno dzielą poglądy np. na układy z Kioto (dla uproszczenia załóżmy, że Bush ma pogądy), ale wobec "wojny z terrorem" zachowują zadziwiającą zbieżność poglądów. Pod niektórymi względami Europa zaszła nawet dalej. Przecież to chyba w Europie a nie USA grożą wieksze sankcje za podważanie nowej religii Żydów - holokaustu. W kilku krajach za negacje grożą wieloletnie więzienia. Rzecz normalnie nie do pomyslenia aby za mówienie głupoty człowiek był skazywany tak jak np. za gwałt albo za ciężkie pobicie. I to głupoty dotyczacej bardzo wąskiego zakresu wiedzy bo inne fakty historyczne negować można praktycznie do woli. Pojawiają się też pomysły obozów reedukacyjnych na wzór chinskich i wietnamskich. Niemiecki piłkarz pochodzenia iranskiego odmawiający gry w Izraelu miał być skierowany na przymusowe lekcje historii...Wiele firm prywatnych po obu stronach Atlantyku wspiera Izrael, np. europejska NOKIA i amerykanski Intel. Nie są to jakieś blahe donacje, ale przenoszenie produkcji i projektowania, a więc transfer technologii.
A co do JKM. Jako osoba wyrazista pomógł partii, stworzył jej wizerunek, ale...ech...bardzo łatwo go podpuścić by się wygłupił przed kamerą. Generalnie wiecej szkodzi niż pomaga. Jego brakiem zainteresowania wobec 11/9 bym się nie przejmował. Partia to w końcu nie jest jeden człowiek.
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:38, 12 Lis '07
Temat postu:
Cytat:
1.Rothschild Banks of London and Berlin
2.Lazard Brothers Bank of Paris
3.Israel Moses Sieff Banks of Italy
4.Warburg Bank of Hamburg and Amsterdam
5.Lehman Brothers Bank of New York
6.Kuhn Loeb Bank of New York
7.Chase Manhattan Bank of New York
8.Goldman Sachs Bank of New York.
Chcesz powiedziec że te banki należą do Europejczyków?
Szczególnie europejsko brzmi Rotschild oraz Israel Moses Sieff Banks...
To tak jakby twierdzić, że Bank Śląski jest w rękach Ślązaków
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:01, 12 Lis '07
Temat postu:
frasobliwy napisał:
... Facet momentami zauwaza rzeczy ciekawe, np. niepodpisanie traktatu pokojowego z Niemcami przez Polskę, ...
co zawsze będzie stwarzało okazję do kwestionowania polskiego stanu posiadania na terytorium należącym wcześniej do Niemiec.
Nie chodzi mi tutaj o tzw. uznanie granicy na Odrze i Nysie (bo ta po wejsciu do strefy Schengen staje się raczej kwestią umowną) ale o stan i stosunki własnościowe (pomijając wcześniejsze zaniedbania władz polskich), które mogą być potraktowane jako ukształtowane w wyniku "samowolnych" działań administracji polskiej ... powtarzam "administracji" gdyż państwa koalicji antyhitlerowskiej przekazały tzw. "Ziemie Zachodnie" w administrację powojennej Polsce, co nie jest równoznaczne z inkorporacją tych terenów do polskiegiego organizmu państwowego.
zresztą sam Watykan dość długo ociagał się z uznaniem na tych terenach polskiej administracji kościelnej ... i chyba nie całkiem bezpodstawnie...?
frasobliwy napisał:
Pod niektórymi względami Europa zaszła nawet dalej. Przecież to chyba w Europie a nie USA grożą wieksze sankcje za podważanie nowej religii Żydów - holokaustu. W kilku krajach za negacje grożą wieloletnie więzienia. Rzecz normalnie nie do pomyslenia aby za mówienie głupoty człowiek był skazywany tak jak np. za gwałt albo za ciężkie pobicie. I to głupoty dotyczacej bardzo wąskiego zakresu wiedzy bo inne fakty historyczne negować można praktycznie do woli. Pojawiają się też pomysły obozów reedukacyjnych na wzór chinskich i wietnamskich. Niemiecki piłkarz pochodzenia iranskiego odmawiający gry w Izraelu miał być skierowany na przymusowe lekcje historii
znając Żydów ...należy spodziewać się, że na tym raczej nie poprzestaną
Pozdro
P.S.
Nawiązaując do tytułu niniejszego wątku, dodam tylko, że w drugiej połowie lat 80-tych regularnie czytałem felietony JKM publikowane w tygodniku ŁAD ... bo to nie jest tak (jak myślą młodsi przyjaciele), że za komuny przez cały czas wszyscy mieli zakneblowane usta ...
pewnego razu pan Mikke pociął się (słownie) z panem Maziarskim, a że publikowano ich teksty na ostatniej stronie (jednego u góry, drugiego na dole) to jeden przygadywał drugiemu, że leje z góry na to co pisze ten na dole ...
o ile pamięc mnie nie myli poszło chyba o Katyń ...
Pan Mikke utrzymywał, że motywem zbrodni było pochodzenie klasowe zamordowanych bez przywiązywania wiekszego znaczenia co do ich narodowości (do czego i ja się przychylam), a pan Maziarski twierdził zaś zgoła coś przeciwnego ...
w kazdym badź razie spór nie został rozstrzygnięty, a panu Mikke podziekowano za współpracę ...
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:49, 12 Lis '07
Temat postu:
Oczywiście macie rację. Nie wiem co mi strzeliło do głowy "Ci o których się źle nie mówi" faktycznie trzęsą systemem bankowym i tym samym całą geo-polityką. Skłaniam się jednak ku teorii, że od pewnego czasu istnieje pewien podział wśród Elit -może nie tej z czubka piramidy władzy, ale na pewno wśród członków Klubu Bilderberg którymi "czubek piramidy" się wysługuje.
1. Przemysł naftowy i lobby izraelskie i Kompleks Przemysłowo - Zbrojeniowy których pacynkami są Neo-konserwatyście pragną jak najszybciej konflikt w Iraku i Afganistanie rozszerzyć na Iran, Syrię, Pakistan i docelowo przekształcić je w Wojnę Totalną. Przemysł naftowy miał by bez inwestycji kilkuset procentowy wzrost dochodów dzięki astronomicznym ceną ropy. "Koszerni" - wiadomo! Mogli by spokojnie mordować kobiety i dzieci w Palestynie Libanie i gdziekolwiek by się im podobało - w końcu trwa wojna. Zbrojeniówka - też chyba nie muszę tłumaczyć. Neo-konserwatystów (i Hitlary Clinton też) taki scenariusz uratował by od konieczności tłumaczenia się z krachu gospodarczego i 9/11. Krach zwalili by na ceny paliwa i Peak Oil, a z "uświadomionymi" rozprawili by się w obozach koncentracyjnych. Plan wprowadzenia stanu wyjątkowego mają już przećwiczony i gotowy do wcielenia w życie. Wystarczy następny Pearl Harbor i świat po raz trzeci pogrąży się w wojennym chaosie. Na gruzach starego porządku powstanie Nowy Światowy Ład - Jeden Światowy Rząd... itd.
2. Najwyraźniej jednak taki scenariusz nie do końca podoba się pozostałym członkom Klubu Bilderberg. Mając w pamięci 15 milionowe demonstracje w Hiszpanii po "atakach terrorystycznych" Europejskie Elity boją się, że w razie wybuchu poważniejszej wojny na Bliskim Wschodzie połączonej z kryzysem ekonomicznym sytuacja może wymknąć się spod kontroli. Jeżeli na ulice Europy wyjdzie kilkadziesiąt milionów ludzi konsekwencje są nie do przewidzenia. Taka niewiadoma jest nie do zaakceptowania dla ludzi którzy od setek lat planują bardzo precyzyjnie każdy kroczek w kierunku stworzenia Światowego Rządu. Nie ma się co dziwić, że nie podoba im się pomysł by ostatnią fazę planu przeprowadzić z okrzykiem "Jeronimo!".
Ku takiej teorii się skłaniam, aczkolwiek nie czuję się do niej wyjątkowo przywiązany więc wszelka (konstruktywna) krytyka mile widziana
Ktoś odsłuchał audycję do której podałem link? Wiem, że facet skłania się ku teorii PEAK OIL której jestem ostrym przeciwnikiem. Jestem ciekaw jak oceniacie resztę wywiadu. Może faktycznie plan ataku na Iran na razie zdjęto ze stołu.
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:27, 12 Lis '07
Temat postu:
JackBlood napisał:
...Ku takiej teorii się skłaniam, aczkolwiek nie czuję się do niej wyjątkowo przywiązany więc wszelka (konstruktywna) krytyka mile widziana...
Hey Jack ... nie zamierzam spierać się z Tobą, bo za wyjatkiem stosunku do Peak Oil (a właściwie skali czasu jaka nas od niego dzieli ) czytając Twoje posty w zasadzie nie widzę specjalnych powodów żeby się z nimi nie zgadzać ...
(...)
Jeżeli jednak, mamy zamiar dyskutować (w szerszym gronie ) a w stosunku do Tych, "o których się źle nie mówi" nie ma miedzy nami wiekszych różnic ... i prawdopodobnie nikt z nich nie zabierze tutaj głosu, to pomyslałem sobie, że może warto byłoby posłuchać co mógłby powiedzieć jeden z nich, któremu do reszty nie wyprano jeszcze mózgu. ...
niech więc "przemówi" Uri Avnery... któremu (mimo, że mam nieco inne zdanie) udzielam głosu
Cytat:
...
Po paru dziesięcioleciach wracają Mędrcy Syjonu
Sieć Internetu jest pełna antysemickich treści, które stary falsyfikat adoptują do współczesności.
Ale same slogany się nie zmieniły.
Mniej więcej sto lat temu carska tajna policja sfabrykowała dokument pod nazwą “Protokoły Mędrców Syjonu”. “Autorzy” nie byli szczególnie kreatywni: posłużyli się kilkudziesięcioletnią francuską satyrą na światowe ambicje Napoleona III, tylko cesarza zastąpili żydowskimi rabinami. Według tego dokumentu Żydzi spiskują, by zawładnąć światem, a macki ich konspiracji sięgają wszędzie.
Już w tamtych czasach ten scenariusz był kompletną bzdurą. W Rosji, która posiadała wtedy wielką część Polski, Żydzi nie mieli żadnych wpływów. W niemieckiej Rzeszy Żydzi rzeczywiście dominowali w takich dziedzinach jak bankowość, handel i prasa, ale byli oddaleni od prawdziwych centrów władzy. Keiser nie dopuszczał ich do awansów oficerskich ani do najwyższych szczebli administracji. Żydzi, jeśli byli doskonali w naukach ścisłych, mogli dostąpić kariery uniwersyteckiej.
W Stanach Zjednoczonych niektórzy Żydzi bogacili się, ale nie mogli wejść do wyższych warstw gospodarczych i społecznych.
Trwałość legendy o żydowskim spisku przydała się w czasach masowego antysemityzmu nazistów i później zniszczenia europejskich Żydów. Amerykańscy i brytyjscy Żydzi nie mogli (i prawdę powiedziawszy nie bardzo próbowali) wywrzeć nacisku na swoje rządy, aby ratować swoich braci. Oba rządy nie chciały dawać argumentów hitlerowskiej propagandzie, według której Roosevelt i Churchill to marionetki światowego judaizmu.
Ostatnio, po kilkudziesięcioletniej przerwie, oglądamy powrót Mędrców Syjonu. Sieć Internetu jest pełna treści antysemickich, które stary falsyfikat adoptują do współczesności. Tylko haniebne slogany nie zmieniły się ani trochę.
Myślenie antysemitów jest teraz dużo łatwiejsze. Od czasu “odkrycia” Protokołów wiele się na świecie zmieniło. Co prawda Zagłada wykorzeniła europejskich Żydów, ale zaraz potem powstał Izrael, państwo, które definiuje się jako żydowskie. I - co ważniejsze – Żydzi osiągnęli w Stanach Zjednoczonych pozycję porównywalną tylko do żydowskiego Złotego Wieku w muzułmańskiej Hiszpanii.
Kłamstwa Protokołów w pewien sposób się zrealizowały. Antysemici mówią dziś “Ameryka kontroluje świat, natomiast Żydzi rządzą Ameryką”.
Wskazują na dowód wojnę w Iraku.
Powszechnie wiadomo, że grupa “neokonserwatystów”, złożona niemal wyłącznie z Żydów i zajmująca ważną pozycję w Waszyngtonie, pchała do wojny w Iraku.
Kilka lat wcześniej członkowie tej grupy byli doradcami ówczesnego premiera Izraela Beniamina Netanyahu.
Zdaniem antysemitów Żydzi za pomocą kłamliwych argumentów wcisnęli Stanom wojnę, której celem była eliminacja najniebezpieczniejszego, regionalnego wroga Izraela.
Teraz spiskują przeciwko dwóm ostatnim wrogom Izraela Syrii i Iranowi.
Pod tym względem, ale tylko pod tym, te zarzuty mogą być prawdziwe.
Neokonserwatyści wierzą oczywiście we wspólnotę interesów Izraela i Stanów Zjednoczonych i pchają do wojny. Ale nawet tysiąc neokonserwatystów jak Wolfowitz i Perle nie mógłby odnieść takiego sukcesu bez wpływów innej waszyngtońskiej grupy, dużo silniejszej i dużo mniej widocznej, nafciarzy. Rodziny Busha i wiceprezydenta Cheneya reprezentują interesy tej grupy. Za nimi olbrzymia władza koncernów naftowych, w których Żydzi nie odgrywają praktycznie żadnej roli. Ich celem było nie tylko zdobycie olbrzymich rezerw naftowych Iraku, ale również instalacja bazy militarnej i politycznej pomiędzy wielkimi złożami ropy w basenie Morza Kaspijskiego na północy a Zatoką Perską na południu.Uważają, że to konieczne do zabezpieczenia dominacji amerykańskiej w świecie kończących się źródeł ropy.
Neokonserwatyści dostarczają tylko ideologicznego kostiumu i uzasadnień moralnych. Można by niemal powiedzieć, że to tradycyjne zajęcie wyznaczone Żydom.
Antysemitom bardzo łatwo dostarczyć listę żydowskich nazwisk w administracji amerykańskiej. Jak w czasach niemieckiej Republiki Weimarskiej, po pierwszej wojnie światowej, amerykańscy [color=darkred]Żydzi dominują w administracji, gospodarce, mediach, sprawiedliwości, medycynie i naukach ścisłych. Lobby syjonistyczne chwali się głośno (być może zbyt głośno), że może doprowadzić do dymisji każdego senatora czy deputowanego, który krytykuje Izrael[/color]. I szeroko dowiodło, że to prawda. Ktoś powiedział kiedyś, że gdyby AIPAC (żydowskie lobby proizraelskie) wymagało głosowania nad obaleniem Dziesięciorga Przykazań 80 senatorów i 400 deputowanych głosowałoby za.
Za kadencji Clintona prawie cała ekipa, która zajmowała się konfliktem izraelsko-palestyńskim składała się z Żydów. Rozmowy z politykami izraelskimi mogły się toczyć w jidysz. Po dojściu Busha do władzy nastąpiła zasadnicza zmiana: Żydzi liberalni zostali zastąpieni przez Żydów konserwatywnych. I dzisiaj prawie wszyscy, którzy w administracji amerykańskiej zajmują się Bliskim Wschodem, są Żydami.
Publikacje antysemickie podkreślają te fakty – same w sobie prawdziwe – żeby udowodnić, że Żydzi kontrolują świat. A rzeczywistość jest bardziej skomplikowana.
To prawda, że żydowskie lobby jest ważne i silne, ale są inne, silniejsze. Można wymienić amerykańskie stowarzyszenie broni palnej, lobby lekarzy, adwokatów biznesmenów czy innych, albo w polityce jeszcze silniejsze lobby chrześcijan protestanckich, bezwarunkowych zwolenników Izraela.
To zresztą protestanci z Ameryki i Wielkiej Brytanii wymyślili współczesny syjonizm, jeszcze zanim zaczął go wyznawać Teodor Herzl.
Amerykańska społeczność żydowska jest dumna ze swoich wielkich wpływów. To zrozumiałe – jeszcze dwa pokolenia wcześniej Żydów nie przyjmowano do ważniejszych instytucji (co było powodem okrzyku jednego z braci Marx: “Nie mam ochoty należeć do żadnego klubu, który przyjmie mnie na członka!”). Ich zadziwiający wpływ bierze się z pracy, talentu organizacyjnego i łatwości dawania pieniędzy.
Ale każdy, kto zna żydowską historię wie, że, jak mówi przysłowie, to było zbyt piękne… po Złotym Wieku wszyscy Żydzi zostali wygnani z Hiszpanii. Po ich błyskotliwym sukcesie w Niemczech do władzy doszli naziści. Dziś w Stanach antysemici stanowią grupę marginalną, hałaśliwą i pogardzaną, ale lepiej nie lekceważyć zagrożenia z tej strony.
Co by się na przykład zdarzyło gdyby Amerykanie zaczęli zastanawiać się nad korzeniami terroryzmu i islamskiego fanatyzmu? Pewnie nie zabraknie takich, którzy powiedzą, że Ameryka rzuciła się w wojnę z muzułmanami tylko z powodu Izraela.
I gdyby Ameryka przechodziła szczególnie silny kryzys gospodarczy, czy nikt nie wskaże żydowskich nazwisk – jak szefa Banku Rezerw Federalnych?
Nie można lekceważyć takich niebezpieczeństw, choć na razie to tylko czarne punkty na horyzoncie. Ale radziłbym żydowskim instytucjom w Stanach Zjednoczonych pewną powściągliwość. Upicie się władzą prowadzi do niebezpiecznych ekscesów. To się odnosi również do rządu izraelskiego.
W bezprecedensowej akcji, administracja amerykańska skutecznie interweniowala w Rosji uwalniając z aresztu 13 Żydów chasydzkich.
...
Chcielibyśmy dowiadywać się o tak szybkiej i skutecznej akcji amerykańskich placówek dyplomatycznych w obronie Amerykanów nie będących równocześnie obywatelami Izraela czy też nie należących do specjalnej, wyróżnionej grupy etniczno-religijnej Übermensch. Gdy nadchodzi sygnał o zatrzymaniu "zwykłego" obywatela USA, chcielibyśmy widzieć wyskakujących z łóżka w środku nocy ambasadorów i ich podopiecznych, wbiegających do samolotu, podróżujących tysiąc mil i następnie specjalnym kordonem i pod osłoną dyplomatycznych gwarancji odprowadzających go przez granicę. Po raz pierwszy słyszymy o tak sprawnie przeprowadzonej akcji przedstawicieli Ambasady USA.
Dołączył: 10 Lis 2007 Posty: 779
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:30, 13 Lis '07
Temat postu:
Chciałbym coś dodać do tej dyskusji z mojego doświadczenia.
Początkiem lat dziewięćdziesiątych pracowałem w Izraelu przez pół roku. Zdziwiony byłem, kiedy usłyszałem od kilku osób, że oni się czują europejczykami. Dzisiaj jak na to patrzę to wydaje się to zupełnie realne. Twierdze, że następnym kandydatem do UE po Turcji to będą oni. Już dzisiaj biorą udział w Mistrzostwach Europy Piłki Nożnej. Czym to nam grozi? Tu pozostawię możliwość rozwinięcia tematu innym specjalistom tu piszącym.
Będąc w USA spotkałem się z kolei z innymi wypowiedziami osobników o tym rodowodzie.
„Ten kraj nie jest dla nas. To nie jest nasze docelowe miejsce. To jest tylko taki przystanek w życiu. Będziemy musieli stąd uciekać” Wyjaśnienia tego dlaczego tak mówią jeszcze nie doczekałem, ale coś już zaczyna świtać. Zaczyna się to wszystko układać w jedną całość.
Może to jest temat na założenie nowego ciekawego wątku?
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:21, 13 Lis '07
Temat postu:
ostrożny napisał:
Już dzisiaj biorą udział w Mistrzostwach Europy Piłki Nożnej. Czym to nam grozi?
W Eurowizji też biorą udział. Mieli zaśpiewać piosenkę o tym, że Iran chce ich zniszczyć. Nie wiem czy w końcu zaśpiewali bo nie oglądam Eurowizji. Do konkursu załapała się Turcja, ale niech jej będzie - Stambuł to jednak Europa. W 2005 miał wystąpić Liban, ale z powodu obecności Izraela tego nie uczynił. Btw, to śmieszą mnie te wszytskie gadki o antysemityźmie. Tą swoją pustotą, powierzchownością...To naprawdę zadziwijące, że w tylu kulturach nie lubiano Żydów, a jak odbudowali państwo to staneło ono w konflikcie ze wszystkimi sąsiadami, a niechęć do Żydów jest obecna nawet w Japonii. Zwykle jak jest jedna ofiara (outsider) i 30 dreczycieli, to problemu należy szukać u ofiary. A tu mamy jakąś dziwną sytuację. O antysemityźmie wspomina się często, ale bez wnikania w przyczyny. Jasne, jest pewna grupa ludzi co pastują buty na glanc, golą się na łyso i nienawidzą generalnie wielu: czarnuchów, pedałów, Żydów, hipisów itd. Zwykle ta nienawiść idzie w parze z jakimiś kompleksami, zazdrościa, niezrealizowaniem. Spryciarze wszystkich zrównują z takimi skinami.
JackBlood napisał:
Mając w pamięci 15 milionowe demonstracje w Hiszpanii po "atakach terrorystycznych" Europejskie Elity boją się, że w razie wybuchu poważniejszej wojny na Bliskim Wschodzie połączonej z kryzysem ekonomicznym sytuacja może wymknąć się spod kontroli. Jeżeli na ulice Europy wyjdzie kilkadziesiąt milionów ludzi konsekwencje są nie do przewidzenia. Taka niewiadoma jest nie do zaakceptowania dla ludzi którzy od setek lat planują bardzo precyzyjnie każdy kroczek w kierunku stworzenia Światowego Rządu.
Ku takiej teorii się skłaniam, aczkolwiek nie czuję się do niej wyjątkowo przywiązany więc wszelka (konstruktywna) krytyka mile widziana
Nie pomyślałem o tym tak wprost. To bardzo dobra teoria! . Rozwinę trochę ten temat. Nasi publicyści olali cały ten kontekst i określili Hiszpanów mianem lewusów i tchórzy. Żenada. Zarzuty w stosunku do Hiszpanów mówiące, że stchórzyli są głupie. Po pierwsze: zakładajac, że wieksozść ataków terrorystycznych to operacje "false flag", taka reakcja mogła zapewnić im wręcz spokój. Po drugie: interwencja w Iraku była błedem, a do błedu prędzej czy pozniej warto się przyznać. Po trzecie: prawicowy rząd zwalał winę na Basków, a to już nie przelewki mieć rząd, który kłamie w tak zasadniczych kwestiach.
Boruta napisał:
o ile pamięc mnie nie myli poszło chyba o Katyń ...
Pan Mikke utrzymywał, że motywem zbrodni było pochodzenie klasowe zamordowanych bez przywiązywania wiekszego znaczenia co do ich narodowości (do czego i ja się przychylam), a pan Maziarski twierdził zaś zgoła coś przeciwnego ...
Też się przychylam do opinii Mikkego. Chodziło o to by Polaków pozbawić elit, a nie, że się tak wyraże biologicznej substancji. Biologiczną substancję chcieli zlikwidować Niemcy.
ostrożny napisał:
Zaczyna się to wszystko układać w jedną całość.
Może to jest temat na założenie nowego ciekawego wątku?
Chyba najprościej byłoby uciąć wątek od tych bankierów w dół i przeniseść zakładając nowy wątek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów