Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 00:05, 08 Mar '08
Temat postu:
Czyli co? Uważasz, że powinniśmy jako ludzie zrobić wszystko by średnia temperatura na tej planecie już nigdy nie zmieniła się nawet o 0,001 st.C? Potrafi ktoś wskazać przedział czasowy w historii tej planety w którym średnia temperatura nie uległa zmianie?
Nie było jeszcze w historii tej ani innej planety momentu żeby klimat nie był w trakcie zmian. Klimat ulega nieustannym zmianom i nie wiem skąd przyszło Ci do głowy to, że zmiana średniej temp. pociągnie za sobą kataklizm. Ziemia to jeden wielki zlepek kataklizmów, mniejszych lub większych które dzieją się w każdej sekundzie:
1 500 000 trzęsień ziemi / rok
ok 3 na minutę
o sile 1 w skali Richtera - 6/godzinę
większe co 3 tygodnie
trzęsienie ziemi jak w Pakistanie co 8 miesięcy
11 błyskawic na sekundę
1500 burz z piorunami w każdej chwili
tornado dotyka ziemi co 6h
tsunami przechodzi przez Pacyfik co 3 miesiące
190 huraganów rocznie
1 co 4 dni
Tak jest na tej planecie od początku ludzkości. Mamy temu przeciwdziałać?
Dlaczego ludzkość nie wyginęła kiedy na Grenlandii rosły cytryny?
Kiedy powstawały najpiękniejsze budowle średniowiecze średnia temperatura była dużo wyższa niż teraz. Dlaczego w tedy nie okazało się to kataklizmem a teraz ma być? Tego spece od wprowadzenia podatku od emisji CO2 nie podali?
PS. Oczywiście, że z tą muchą to uproszczenie i właśnie dlatego podałem to jako przykład bo twierdzenie, że emisja CO2 przez człowieka przekłda się bezpośrednio na wzrost temperatury to dokładnie taka sama brednia tylko w większej skali.
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 00:43, 08 Mar '08
Temat postu:
Każdy pamięta dzień 11 września 2001 roku. Zginęło 3000 niewinnych ludzi. Każdy wie dokładnie co tego dnia robił (no może Rumsfeld, Rise i Chenej nie bardzo pamiętają ale oni mają powody).
Dzisiaj na świecie tragiczną śmiercią umarło 40 000 ludzi z powodu głodu, chłodu, braku dostępu do wody pitnej i z powodu chorób które można wyleczyć.
40 000 ludzi umrze jutro. 40 000 po jutrze i tak codziennie przez 365 dni w roku... Umierają bo nie stać ich na energię która zapewnia ciepło, pożywienie, wodę oraz rozwój wraz z którym przychodzi nowoczesna medycyna.
Zgadnijcie ilu ludzi będzie umierało dziennie na świecie jeżeli przez wprowadzenie przez global Elitę podatku od emisji CO2 ceny energii zwiększą się o"
Wzrost cen energii | Liczba ofiar
100%
200%
.....
1000%
Już w przyszłym roku każda rodzina która używa gazu do ogrzewania domu, wody i gotowania zapłaci średnio 900 zł więcej bo musimy wykupić limity emisji CO2. Czy ten koszt oznacza, że wyemitujemy mniej CO2? NIE! To oznacza, że wydamy pieniądze nie na rozwój mniej szkodliwych form pozyskiwania energii lecz na pozyskiwanie energii dotychczasowymi metodami.
Pójdźmy dalej. Pieniądze które wydamy gdzieś trafiają. Docelowo mają być wydane na zakup broni i organizację Europejskiej Armii. Ile więcej ludzi zginie od tej nowo wyprodukowanej broni za pieniądze z podatku od emisji CO2?
Ilość boni zakupiona z podatków od emisji CO2 | Liczba ofiar
100 mld EUR
200 mld EUR
......
1 000 mld EUR
Taki będzie koniec histerii wywołanej przez polityków wokół wpływu CO2 na zmiany klimatu. Zastanówcie więc bardzo bardzo dobrze czy politycy nie wykorzystują waszej troski o planetę do swoich niecnych celów. Jak wiecie politycy niezmiennie mają ku temu tendencję, a narody którymi rządzą mają niezmiennie tendencję by im wierzyć.
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Natural uranium in soil is about 1 to 3 parts per million, whereas in uranium ore it is about 1,000 times more concentrated, reaching about 0.05 to 0.2 percent of the total weight. Depleted uranium concentrate is almost 100 percent uranium. More than 99 percent of both natural and depleted uranium consists of the isotope U-238. One gram of pure U-238 has a specific activity of 12.4 kBq, which means there are 12,400 atomic transformations every second, each of which releases an energetic alpha particle. Uranium 238 has a half life of 4.51 E+9 (or 4.51 times 10 to the 9thpower, equivalent to 4,510,000,000 years).
Each atomic transformation produces another radioactive chemical: first, uranium 238 produces thorium 234, (which has a half life of 24.1 days), then the thorium 234 decays to protactinium 234 (which has a half life of 6.75 hours), and then protactinium decays to uranium 234 (which has a half life of 2.47E+5 or 247,000 years). The first two decay radioisotopes together with the U 238 count for almost all of the radioactivity in the depleted uranium. Even after an industrial process which separates out the uranium 238 has taken place, it will continue to produce these other radionuclides. Within 3 to 6 months they will all be present in equilibrium balance. Therefore one must consider the array of radionuclides, not just uranium 238, when trying to understand what happened when veterans inhaled depleted uranium in the Gulf War.
It should be noted that uranium 235, the more fissionable fraction which was partially removed in enrichment, makes up only 0.2 to 0.3 percent of the depleted uranium, whereas it was 0.7 percent of natural uranium. It is this deficit which enables one to use analytical methods to identify the uranium found in veteran's urine as depleted and not natural uranium. The U 235 was extracted for use in nuclear weapons and nuclear reactor fuel. Depleted uranium is considered nuclear waste, a by-product of uranium enrichment.
toż to nic nowego.
tu jest mowa o wdychaniu pyłu uranu. a to, że wdychanie uranu jest niezbyt zdrowe, bez względu na to jak zubożony czy wzbogacony jest uran, to ja wiem.
ale nie wdychając uran, tylko będąc w jego obecności, nie wiele może ci się stać, i o to mi chodzi. więc nie gadaj o tym że na nie wiadomo jaki czas teren jest skażony przez promieniowanie.
Cytat:
Według danych szacunkowych, promieniowanie amunicji bojowej (zarówno magazynowanej, transportowanej jak i zalegającej w glebie) jest zaledwie 4-krotnie większe od promieniowania naturalnego, pochodzącego ze źródeł naturalnych, nie może więc wpływać na zdrowie człowieka.
Wysoką szkodliwością cechują się toksyczne pyły uranu i jego tlenków wydzielające się podczas samego niszczenia czołgów, które łatwo mogą wniknąć do organizmu (z wdychanym powietrzem lub poprzez kontakt ze skórą i przeniesienie do wnętrza organizmu z posiłkami). Uran w tej postaci kumuluje się między innymi w kościach, gdzie efekty trujące (charakterystyczne dla metali ciężkich) i pochodzące od promieniowania są dużo bardziej szkodliwe.
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:56, 08 Mar '08
Temat postu:
Rdzeń uranowy trafiający w czołg zamienia tworzy pył z dużą zawartością tego świństwa który rozwiewany jest po okolicy. Na Irak zrzucono ok 300 ton amunicji zawierającej DU. SETKI tysięcy Amerykańskich żołnierzy wróciło do domów z tzw "syndromem irackim" który mimo, że lekarze uznali za efekt uboczny wdychania pyłu z DU państwo uparcie nazywa chorobą umysłową.
Pociski z rdzeniem z DU to prawdziwe brudne bomby. Kolega sieje dezinformację, powtarzając chłopców z Pentagonu którzy kochają swoje nowe zabawki, że to nic nienaturalnego - "bezpieczne dla środowiska i ludności cywilnej". Nie wiem czy kolega wie ale dokładnie ci sami chłopcy z Pentagonu przekonali polityków, że taktyczna broń nuklearna - tj. o mocy 1/3 - 6 x Hiroszima - jest również "bezpieczna dla środowiska i ludności cywilnej". W związku z tym kongres uchwalił ustawę pozwalającą użyć takiej broni w czasie wojny konwencjonalnej i nie wymaga to zgody prezydenta - wystarczy rozkaz 4-ro gwiazdkowego generała. Takie bomby niebawem będą spadały na Irańską ludność cywilną. Skoro są "bezpieczne" to dlaczego mają ich nie użyć?
A to efekt picia Coca-Coli, którą przywieźli kapitaliści wraz z demokracją?
(Nie dla delikatesów!)
http://www.youtube.com/watch?v=vRIa0_ah8sI _________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
po 1 - ja nie powtarzam po chłopcach z pentagonu. ja nawet ich nie słyszałem.
po 2 - czy ja neguje że wdychanie pyłu U jest szkodliwe? czy ja napisałem gdziekolwiek że uran w takim stężeniu jest naturalny i bezpieczny dla środowiska? ja się nie dziwie że ktoś kto wdychał miesiącami rozpylone tlenki uranu chorował. ja zareagowałem na porównywanie długości skażenia terenu z czasem połowicznego rozpadu.
jest jeszcze jedna sprawa, której nie uwzględniłem - warunki pogodowe/klimatyczne. powiedzmy, taki sobie A-10 thunderbolt pociskami z rdzeniem uranowym niszczy czołg z opancerzeniem z DU. rozpyleniu ulega pewna część uranu w postaci tlenków. opada na ziemie, tworzą się jakieś uranyle, i pył został wbudowany w glebę, znacznie zmniejszając swą szkodliwość. tylko że z inną prędkością to zajdzie na pustyni i z inną w takim iraku, którym nie ma opadów, a burze piaskowe rozwiewają wszystko nie wiadomo gdzie. w takim przypadku neutralizowanie pyłu pewnie będzie zachodzić wolniej. ale nie 4,5 mld lat...
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:46, 08 Mar '08
Temat postu:
Nie ma się o co kłócić. To chyba jasne, że nawet 100 lat wystarczy by cząsteczki zostały rozproszone i to czy będą one ulegały połowicznemu rozpadowi gdzieś na dnie oceanu lub 100 m pod ziemią 100 tyś, milion czy 4 mld lat jest dla człowieka raczej ciekawostką. Dlaczego? Parząc na zachowanie Homo Sapiens Sapiens bedzie sukcesem jeżeli przetrwamy następne pokolenie. Wyobrażacie sobie pokolenie wychowane na MTV i "Jackassach" któremu poprzednie przekazuje klucze i kody do 10 000 głowic nuklearnych 15 x Hiroszima każda?
Co nie zmienia faktu że obecnie stężenie rakotwórczych substancji pochodzących z pocisków jest wystarczające by wpływać na zdrowie ludności cywilnej i amerykańskich okupantów znajdujących się na skażonym terytorium. Tych drugich akurat trudno mi żałować. Natomiast jak słyszę że w Iraku kobiety boją się rodzić dzieci bo rodzą się potworki to nóż w kieszeni mi się otwiera.
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
"Nowe propozycje walki z Globalnym Ociepleniem oznaczają koniec cywilizacji i śmierć miliardów ludzi"
Jakie mogą być efekty całkowitego zakazu emisji CO2?
Cofnięcie 100 lat postępu technologicznego i powrót do średniowiecza, BA! ..kamienia łupanego... choć w tedy człowiek przynajmniej mógł rozpalić sobie ognisko by się ogrzać a za 20 lat kiedy do tych czasów powrócimy będzie to zakazane (nie wolno emitować CO2).
I na koniec ciekawostka.
"Amerykańskie prawo KATEGORYCZNIE ZABRANIA masowej produkcji samochodów na... WODĘ."
Skoro samochody na wodę to "teoria spiskowa" to po co im takie prawo? _________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20406
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 09:49, 11 Mar '08
Temat postu:
JackBlood napisał:
"Amerykańskie prawo KATEGORYCZNIE ZABRANIA masowej produkcji samochodów na... WODĘ."
Skoro samochody na wodę to "teoria spiskowa" to po co im takie prawo?
serio? to dobre...
jakieś szczegóły? co to za prawo i czym to uzasadnia?
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:16, 11 Mar '08
Temat postu:
Nawet jeżeli to nie prawda to prawo na 100% istnieje niepisane prawo -
"Jeżeli masz czelność swoją inwencją, cierpliwością i uporem narażać na straty kartel naftowy, bankowy, zbrojeniowy, narkotykowy, farmaceutyczny lub inną instytucję Wielkiego Brata podlegasz każe pozbawienia życia w sposób wskazujący na samobójstwo. Od wyroku nie ma odwołania. Karę wykonuje się natychmiast po wydaniu wyroku."
Kartel naftowy sam sobie kopie grób. Podwyższając koszty produkcji energii z paliw kopalnych dopingują setki/tysiące wynalazców na świecie do poszukiwania źródeł alternatywnych. Wiadomo, że część z nich Wielkiemu Bratu w ramach uznania uda się wysłać na tamten świat - ale z pewnością nie wszystkich i prędzej czy później przełom nastąpi. Czy uda się Elitom wprowadzić Nowy Porządek zanim to nastąpi? Czy ludzkość odkryje plany psychopatycznych władców świata? Czy czeka nas Orwell czy Star Trek? Czy Bimi da bana przebudzonemu? Czy Aduna da się przekonać że prawa Newtona to nie teorie spiskowe?
Tego dowiemy się w kolejnym odcinku serialu "Na Forum Prawdy". _________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Wysłany: 13:44, 12 Mar '08
Temat postu: Kto ??????
Czy to nie ciekawe, że dawno temu podzielono koło na 360 stopni, godzinę podzielono na 60 minut i wpisano ją w niego ????? Kto to wymyślił ????? Zegar jaki znamy, był już w XVII wieku..od tego czasu NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO...CZAS TO PIENIĄDZ.....GOŃ...WALCZ...
Kto doprowadził do oślepienia całej ludzkości, zaślepienia człowieka jego własną wynalazczością....fabryki i chmury czarnego dymu...Kto wymyślił Nam fabryki...a może nam je umiejętnie podsunięto...w rzeczywistości zajmujemy się tylko gadżetami...głusi na własne sumienie...Czy to nasza wina, czy Ktoś nam to "podsunął"...Jaka to TAJEMNA MROCZNA MOC ma całą Ziemię we władaniu ????? Dlaczego każe nam gonić w rytm jakiegoś "czasu na zegarze" ????? Sztuczny czas tworzy sztuczne środki , takie jak pieniądz...Podporządkowanie sie władzy pieniądza oddala ludzi od biosfery i naraża na pożarcie przez "coś", co postrzegane musi być, jako niweczącą wszystko całość. Ten proces polega na tym, że ludzie otrzymują pieniądze za poświęcanie swych ciał i dusz sztucznemu czasowi, po to by produkować sztuczne towary lub świadczyć usługi, służące jedynie utrzymaniu sztucznego systemu wartości pieniądza. Za to kupują nowe produkty i maszyny...w ten sposób CZŁOWIEK ZOSTAŁ PODSTĘPNIE WCIĄGNIĘTY I STAŁ SIĘ OGNIWEM W CYKLU SPALANIA BIOGEOCHEMICZNEGO. Zmechanizowany tryb życia przekształca człowieka w biomasę, która podtrzymuje ten cały układ..jest jego niezbednym składnikiem....Czas tego dobiega końca...ktoś będzie musiał wyjść z ukrycia...kłamstwa też wyjdą na jaw....
O mechanicznym czasie, który mamy zaserwowany śpiewała Edyta Bartosiewicz...była nieświadoma o czym śpiewa.....O ISTOCIE PROBLEMU...I PRZESTAŁA NAGRYWAĆ....BO ZA BLISKO BYŁO "DO PEWNYCH RZECZY".....( ciekawa postać.."tego czarnego")
Nawet jeżeli to nie prawda to prawo na 100% istnieje niepisane prawo
A jak miałby taki samochód działać?
Na planecie z atmosferą tlenową paliwem jest np. metan. Na planecie z atmosferą metanową paliwem będzie tlen. Na metanowej planecie to tlen bedzie uwazany za substancję palną. Na metanowej planecie pozbawionej tlenu metan bedzie mial małe szanse zaistneić jako paliwo. Jak woda sama w sobie miałaby być paliwem? Na jakiej zasadzie?
Dużo się mówi o samochodach na wodór. To jest przykład analfabetyzmu technicznego. Wodór jest nośnikiem energii. Żeby uzsykać czysty wodór należy włożyć energię. Więcej energii niż potem da spalanie tego wodoru. Wodór nie jest rozwiązaniem. Rozwiązaniem będą elektorwnie dostczajace ogromnych ilości taniej energii elektrycznej - wtedy będzie można łądować wodorowe samochody. A i tak są jeszcze problemy z budową bezpiecznych i pojemnych ogniw.
Owszem, to są niepisane prawa Jack. Prawa fizyki. Jeśli ktoś wspomina o samochodach na wodę, to ja jestem ciekaw szczegółów. Zimna fuzja? Czy woda jest skrótem myslowym na jakiś izotop wodoru?
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 02:02, 13 Mar '08
Temat postu:
frasobliwy napisał:
JackBlood napisał:
Nawet jeżeli to nie prawda to prawo na 100% istnieje niepisane prawo
A jak miałby taki samochód działać?
Na planecie z atmosferą tlenową paliwem jest np. metan. Na planecie z atmosferą metanową paliwem będzie tlen. Na metanowej planecie to tlen bedzie uwazany za substancję palną. Na metanowej planecie pozbawionej tlenu metan bedzie mial małe szanse zaistneić jako paliwo. Jak woda sama w sobie miałaby być paliwem? Na jakiej zasadzie?
Dużo się mówi o samochodach na wodór. To jest przykład analfabetyzmu technicznego. Wodór jest nośnikiem energii. Żeby uzsykać czysty wodór należy włożyć energię. Więcej energii niż potem da spalanie tego wodoru. Wodór nie jest rozwiązaniem. Rozwiązaniem będą elektorwnie dostczajace ogromnych ilości taniej energii elektrycznej - wtedy będzie można łądować wodorowe samochody. A i tak są jeszcze problemy z budową bezpiecznych i pojemnych ogniw.
Owszem, to są niepisane prawa Jack. Prawa fizyki. Jeśli ktoś wspomina o samochodach na wodę, to ja jestem ciekaw szczegółów. Zimna fuzja? Czy woda jest skrótem myslowym na jakiś izotop wodoru?
Mnie nie pytaj jak to działa. Działający prototyp silnika na wodę gotowy był na pewno przed II Wojną Światową (źródła nie podam ale jak poszukacie to pewnie znajdziecie). Wynalazca pochwalił się armii że ma silnik na wodę. Ci zaprosili go na prezentację. Zalał silnik wodą, dolał odrobinę trochę jakiejś mikstury. Silnik odpalił i działał aż się woda w baku nie skończyła. By uniknąć podejrzeń o jakąś czarną magię armia następny pokaz przygotowała w szczelnie zamkniętym pomieszczeniu gdzie wynalazcy wolno było tylko przynieść "specyfik" który dolał wraz z wodą do baku. Silnik ponownie chodził aż do wyczerpania zbiornika.
Po tym pokazie wynalazca zaginął na wiele lat. Odnaleziono go dopiero po wojnie, pracował nad innymi wynalazkami - pytany o silnik na wodę mówił że nie wolno mu na ten temat rozmawiać.
Pewnie wystarczyło by na miesiąc wstrzymać działania wojenne i za te pieniądze postawić laboratorium i za rok naukowcy we współpracy z pasjonatami zaprojektowali by silnik nadający się do masowej produkcji. Za 2 - 3 lata niemal każdy nowy samochód byłby albo na wodę albo na baterie To jednak się nie stanie bo zbyt wielu wpływowych ludzi straciłoby zbyt wiele wpływów.
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Mogę zrobić silnik na alkohol, nalać do butelki alkoholu, podpisać butelkę H2O, na oczach widza zatankować silnik (nawet łyknąć i powiedzieć, ze mi się chciało pić[1]) sfilmować jego pracę i voila: mam silnik na wodę. Cel? Taki jak wydeptywanie kręgów zbożowych. Robienie sobie jaj. Nie jest to oczywiście dowód, że takiego silnika nie da się zrobić. Po prostu zwracam uwagę, że film na YT nie może być argumentem sam w sobie.
Nie mam odpowiedniego wykształcenia technicznego i przyrodniczego, ale jakieś intuicje działają. Zasada zachowania energii na przykład, podstawy chemii. W co zamienia się spalana woda? Bo jeśli na wodór i tlen, to z bingo Spalanie wodoru daje wodę, więc można mieć perpetum mobile. A jeśli w coś innego, to czy po drodze wodór nie musi puścić łapek tlenu?
Zdrowy rozsądek nasuwa mi proste pytanie. Co kieruje "konstruktorem" obnoszącym się z pracującym silnikiem, np. kosiarką i kiszącym tą wiedzę? Jaki jest cel wstawianie filmiku na YT z lakonicznym opisem
Cytat:
It Runs on water
. Opisać zasadę działania, wydrukować ulotki, rozesłać listy do uczelni, organizować pokazy, podrzucać silniki. Tego nie próbuje, a bawi się we wstawianie filmów na portalu. Przecież to śmieszne. Jesli ONI faktycznie kontrolują temat, to takiego usera z YT spokojnie sprzątną.
Pod japońskim filmem znalazłem komentarz:
yith0123 napisał:
I'm Japanese.
Pleast understand this:
This car runs by HYDROGEN, not water.
Without hydrogen, it can't move.
Water is used to make wasteful heat produced by hydrogen engines additional power resource by water vaporing.
It's interesting, but I think it's not so novel. Obviously, it will not crash economy.
This video obviously from NHK, the most trustworthy broadcasting service in Japan.
NHK runs by "TV tax" which all Japanese TV viewers have to pay monthly.
You can trust its content
I to rozumiem. Wodór łapie się za łapki z tlenem i oddaje przy tym energię. Silnik na wodór mnie nie dziwi.
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:39, 13 Mar '08
Temat postu:
frasobliwy napisał:
Zdrowy rozsądek nasuwa mi proste pytanie. Co kieruje "konstruktorem" obnoszącym się z pracującym silnikiem, np. kosiarką i kiszącym tą wiedzę? Jaki jest cel wstawianie filmiku na YT z lakonicznym opisem
Hmm. Może właśnie z tego powodu Stan Mayers "zatruł się" i zszedł z tego świata?
Z ciekawości na video.google wpiszcie "free energy" i obejrzycjie kilka prototypów. Ludzie mają na prawdę dobre ciekawe pomysły. Szkoda że większość jest przekonana, że przełomowy wynalazek powstanie w laboratoriach wielkich korporacji. Nie rozumieją, że korporacje nie mają na to pieniędzy - cały zysk idzie na spłatę kredytów, a pieniądze z akcji idą na spekulację na giełdach (w tym własnymi akcjami).
Niemal wszystkie wynalazki z jakimi stykamy się na co dzień powstały w umysłach i garażach pasjonatów za pieniądze z własnej kieszeni lub pożyczone od rodziny. Banki nie pożyczają, nie pożyczały i nigdy nie będą pożyczać pieniędzy na coś co jeszcze nie istnieje lub gdy pożyczkobiorca nie odda swojego dobytku pod zastaw. Nawet Edison chcąc otworzyć fabrykę żarówek (pomysł ukradł Tesli zanim go wylał) nie otrzymał na to kredytu! Niestety, bez funduszy będzie trudno stworzyć manufakturę produkującą masowo i co za tym idzie w przystępnej cenie urządzenie które mogło by zachwiać kartelem naftowym. Kto wie? Może w Hindusi lub Chińczycy chcąc uzależnić się od monopolu pójdą w tym kierunku. Tak czy inaczej wzrost ceny ropy podwyższa szanse takich wynalazków na zaistnienie w naszym życiu codziennym.
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Nie mam odpowiedniego wykształcenia technicznego i przyrodniczego, ale jakieś intuicje działają. Zasada zachowania energii na przykład, podstawy chemii. W co zamienia się spalana woda? Bo jeśli na wodór i tlen, to z bingo Spalanie wodoru daje wodę, więc można mieć perpetum mobile. A jeśli w coś innego, to czy po drodze wodór nie musi puścić łapek tlenu?
______________
[1] wymaga chyba treningu .
A jeśli w czasie tej przemiany następuje ubytek masy wg wzoru E=MC2 ?
Może nie tylko reakcje termojądrowe "przerabiają" materię na energię ?
czasy się zmieniają, już dużo rzeczy zostało już odkrytych - głównie tych, które można odkryć w domowym zaciszu, poprzez wysilanie zwojów mózgowych przez pasjonatów i samouków.
a czy banki nie udzielały kredytów... no nie wiem. Przykładowo, czy pierwszy lepszy bank nie udzielił by pożyczki na przykład [url=http://pl.wikipedia.org/wiki/Bell_Labs]Bell Labs[/img]? 11 noblistów, wynalazki na których można nieźle zarobić...
Cytat:
A jeśli w czasie tej przemiany następuje ubytek masy wg wzoru E=MC2 ?
Może nie tylko reakcje termojądrowe "przerabiają" materię na energię ?
tylko że w coś się taka woda musi zamienić skoro zmienia swoją masę... tylko w co?
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 02:53, 14 Mar '08
Temat postu:
Te "wynalazki" zostały stworzone za pieniądze podatników amerykańskich i są płodami wyścigu zbrojeń. Kiedy Armia dostaje technologię nowej generacji stara generacja zostaje odtajniona, opatentowana i trafia jako "nowość" do zastosowań cywilnych. Dziś niemal wszystkie większe wynalazki to dzieło laboratoriów opłacanych z budżetu Pentagonu. Żadna korporacja nie mogła by sobie pozwolić na takie wydatki na "badania" nad czyś co może okazać się niewypałem. Wszyscy grzecznie czekają "na zapleczu Pentagonu" by "wyszperać w śmieciach" kolejną "nowość".
Jak przypomnę sobie gdzie o tym czytałem to podam link.
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
W wielu dziedzinach na pewno, zwłaszcza tych co mają zastosowanie militarne. Dlatego wkurzały mnie debilne śmiechy z dotowania przez UE Airbusa. Oczywiście! Wolna amerykanska. Europa nie dotuje Airbusa, a Airbus ma się zmiarzac z Boeingiem pasionym kontraktami rządowymi.
Nie zgadzam się jednak ze skrajną opinia, ze my tu jestesmy 30 lat do tylu za tajnymi labolatoriami. Np. początki przemyslu informatycznego to inspiracja zbrojeniami, ale jak rynek juz się rozwinął, to wyprzedził tajne labolatoria Pentagonu. Nie wykluczam, ze gdzies w tajemnicy Pentagon prowadzi badania podstawowe, ale front jest tak szeroki, ze wiekszość wysilku przypada na uniwersytety i firmy prywatne. Bombę atomową w sumie tez przecież zbudowano w oparciu o powszechnie dostepna wiedzę. W LA musiano tylko rozwiązac problemy techniczne.
A co do silnika na wodę. DObrze, ze zwrociles uwage na Chiny Jack. Powinni byc pierwszymi zainteresowanymi. Poza tym...Dowolna armia majaca czołgi na wodę zyskuje WSTRZĄSAJĄCĄ mobilność. Wyobrazcie sobie dywizję pancerna zasuwajaca przez cały kontynent. Zatrzymują sie tylko by pobrać wodę. I nikogo nie skusiło? Nikt się nie boi, ze przeciwnik rzuci masy czolgow, ktore nie muszą mieć zaopatrzenia?
Obiecałem wcześniej transkrypcję dowodów Globalnego Ocieplenia pochodzących z filmu "Six Degrees", ale udało mi się zrobić coś lepszego. Zgrałem ten film na dysk z magnetowidu kompresując go do wielkości nieco ponad 380 Mb i jeżeli ktoś nie może go obejrzeć na National Geografic w sobotę o 8:00 wg. zapowiedzi z:-
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20406
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:45, 20 Mar '08
Temat postu:
frasobliwy napisał:
A co do silnika na wodę. DObrze, ze zwrociles uwage na Chiny Jack. Powinni byc pierwszymi zainteresowanymi. Poza tym...Dowolna armia majaca czołgi na wodę zyskuje WSTRZĄSAJĄCĄ mobilność. Wyobrazcie sobie dywizję pancerna zasuwajaca przez cały kontynent. Zatrzymują sie tylko by pobrać wodę. I nikogo nie skusiło? Nikt się nie boi, ze przeciwnik rzuci masy czolgow, ktore nie muszą mieć zaopatrzenia?
Jest to bardzo przekonywujący argument, ale...
Co komu po czołgach, samolotach, samochodach i pociągach na wodę jeśli wróg też je ma? Dla kogoś kto kontroluje większość produkcji ropy (i drugie tyle produkcji broni) lepiej żeby broń ciągle była jeszcze na ropę.
Może Chińczycy też chcą żeby nie było silników na wodę i żeby ludzie byli uzależnieni od ropy. Wroga się i tak nie obawiają bo mają tysiące rakiet balistycznych, więc nie muszą robić czołgów na wodę.
A jeśli w czasie tej przemiany następuje ubytek masy wg wzoru E=MC2 ?
Może nie tylko reakcje termojądrowe "przerabiają" materię na energię ?
Ten wzór to nieporozumienie....My przez 10 minut popatrzymy z pozycji bogów na bydło hodowlane, którym mija w tym "samym czasie" 3 godziny...to jest władza...władza nad czasem....i nami..
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5...13, 14, 15 »
Strona 4 z 15
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
Potrafi ktoś wskazać przedział czasowy w historii tej planety w którym średnia temperatura nie uległa zmianie?
