|
Autor
|
Wiadomość |
JerzyS
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:39, 29 Sty '10
Temat postu: Tajni agenci Urzędów Skarbowych |
|
|
Zastanawiam sie jak wielu pracowników biur podatkowych jest tajnymi magentami US.
Jak wiele biur sprzeda swoich klientów.
Mojej zonie popsuło sie radio samochodowe.
samochód wciągnięty na środki trwałe.
Kupiła na fakturę radio za 399zł. Pani w biurze podatkowym orzekła , że nie może zaliczyć wydatku do kosztów , bo takie radio to luksus!
Co Ty na to?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
shinobi
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:43, 29 Sty '10
Temat postu: |
|
|
To zmien biuro podatkowe albo rozliczaj sie sam
ps.
skoro tak powiedziala to popros ją aby przedstawila ci przepis ktory mowi co to luksus i kiedy nie mozna go stosowac przy odliczeniach od dochodu
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
slidexman
Dołączył: 01 Gru 2008 Posty: 828
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:43, 29 Sty '10
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JerzyS
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:09, 29 Sty '10
Temat postu: |
|
|
shinobi napisał: | To zmien biuro podatkowe albo rozliczaj sie sam
ps.
skoro tak powiedziala to popros ją aby przedstawila ci przepis ktory mowi co to luksus i kiedy nie mozna go stosowac przy odliczeniach od dochodu |
To nie kwestia przepisów , tylko mentalności!
Kult Tumana.
Nędza Moralna i Nędza Intelektualna.
Ja trochę lat temu opłaciłem pracownikowi kurs języka angielskiego.
Kontrola z US zakwestionowała ten koszt.Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
Dlaczego zakwestionowano ten koszt. Bo to zysk pracownika i koszt nie ma związku z osiąganiem przychodu.
_ale przecież ja prowadzę import. No a skąd. No z Niemiec. AAA! a w Niemczech mówi sie po niemiecku, a nie po angielsku! hahaha. No w kontrola wyrzuciła wydatek z kosztów uzyskania przychodu!
Oczywiście koszt garniturów które pracownicy mieli zakupione na obsługę stanowiska targowego tez wyrzucono z kosztów.
Powinienem zakupić kufajki i gumofilce. To na pewno by przeszło
Nasi patrioci byli wtedy za lustracja , ale tylko agentów bezpieki.
Od lustracji agentów US czy obcych agentur woleli trzymać sie z daleka. Wtedy zrozumiałem , że nasze partie prawicowe i patriotyczne to, albo kupa idiotów , albo obca agentura. Dzis mysle , że był to super MIX.
Oczywiście do dzis brylują
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:11, 29 Sty '10
Temat postu: |
|
|
to zrypałeś.
trzeba było kupić radio z bluetoothem i zapisać to jako urządzenie głośnomówiące do telefonu
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
chemik87
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 133
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:31, 29 Sty '10
Temat postu: |
|
|
Witam
Czy istnieje jakaś możliwość nie płacenia podatku dochodowego?
Czy istniej możliwość zakwestionowania płacenia 19% podatku od zysków, argumentując to nielegalną wojną w Afganistanie? Jeżeli się nie mylę to konstytucyjnie wojnę można zacząć w wypadku bezpośredniego zagrożenia(czyt, zbrojnej napaści) przez obce państwo?
Czy ktoś jest w stanie udzielić odpowiedzi ?
_________________ Zapraszam do rejestracji na nowym i oddolnym portalu informacyjnym.
http://omon.pl/index.php/rejestracja?invitecode=chemik87
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JerzyS
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:44, 29 Sty '10
Temat postu: |
|
|
Przychodzi baba do... Urzędu Skarbowego
Grzegorz Michałowski
28 stycznia 2010
Redagowali: Andrzej Orkowski, Paweł Żmuda
Ocena: 100% (3)
Obejrzało osób: 306
Przychodzi baba do... Urzędu Skarbowego
"Ja nie mam obowiązku rozmawiać z Panią o podstawie prawnej. Proszę natychmiast zamknąć te przepisy!! Ja nie będę z Panią rozmawiać na temat przepisów!! Ja nie muszę Pani nic dawać na piśmie!!" - tak w pewnym Urzędzie Skarbowym została przez kierowniczkę tamtejszego działu VAT obsłużona pani Beata Hudziak.
W całej konwersacji uczestniczyły jeszcze dodatkowo dwie Panie urzędniczki, które bez żadnej podstawy prawnej próbowały na siłę, zachowując się niegrzecznie przekonać mnie o swoich racjach.
Pani Beata Hudziak to akurat doradczyni podatkowa, reprezentująca w urzędzie swojego klienta, ale co ma w takiej sytuacji począć zwykły podatnik, nieznający przepisów, którego nie stać na doradcę?
Ci, którzy nie mają swojego pełnomocnika w postaci osoby znającej przepisy prawa podatkowego powinni prosić o to, aby urzędnik przedstawiał swoje wnioski na piśmie. Jeżeli natomiast nie chce tego uczynić, należy na piśmie zwrócić się do urzędu o wyjaśnienie, dlaczego podatnik ma tak a nie inaczej postąpić i jakie są tego skutki - radzi Beata Hudziak na blogu doradcypodatkowi.blog.onet.pl.
Więcej na: http://doradcypodatkowi.blog.onet.pl
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JerzyS
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:45, 29 Sty '10
Temat postu: |
|
|
chemik87 napisał: | Witam
Czy istnieje jakaś możliwość nie płacenia podatku dochodowego?
Czy istniej możliwość zakwestionowania płacenia 19% podatku od zysków, argumentując to nielegalną wojną w Afganistanie? Jeżeli się nie mylę to konstytucyjnie wojnę można zacząć w wypadku bezpośredniego zagrożenia(czyt, zbrojnej napaści) przez obce państwo?
Czy ktoś jest w stanie udzielić odpowiedzi ? |
Jestesmy bydłem podatkowym.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Vondagar
Dołączył: 29 Sty 2010 Posty: 24
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:53, 29 Sty '10
Temat postu: |
|
|
Witam na forum
Jak to mawiają urzędnik może nie wiedziec jak ci pomóc, ale napewno wie jak zaszkodzić...
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polska-k.....71853.html
Cytat: | Polska krajem podatkowych niewolników
W Polsce mieszka 38,1 mln ludzi, z tego legalnie zatrudnionych jest 13,2 mln, czyli zaledwie połowa populacji w wieku produkcyjnym. Jednakże to właśnie ta druga połowa wykazuje się większym rozsądkiem, bowiem przeciętny Polak, pracujący poza rolnictwem, oddaje państwu około 60% swoich dochodów.
Powyższej tezy nie będę udowadniał na średnich, procentach czy innych wskaźnikach, ponieważ nie do wszystkich suche liczby przemawiają z dostateczną siłą. Posłużę się fikcyjnym przykładem człowieka o przeciętnych zarobkach i niewygórowanych wydatkach.
Weźmy przysłowiowego Jana Kowalskiego, który pracuje w niewielkim tartaku, a jego kontrakt (umowa o pracę) opiewa na miesięczną kwotę 2.500 złotych brutto. Rzeczywista pensja Kowalskiego wynosi jednak naprawdę 2.965,25 zł, ponieważ nieco ponad 20% stanowi „składka” na ZUS odprowadzana przez pracodawcę i będąca de facto częścią wynagrodzenia naszego podatnika. Do tego zakład pracy Kowalskiego co miesiąc wpłaca na konto Urzędu Skarbowego pozostałe 342,75 zł. na „ubezpieczenie społeczne”, 194,15 zł na „ubezpieczenie zdrowotne” oraz 173 zł zwykłego podatku od przychodów (PIT).
Statystyczny Polak pracuje pół roku by utrzymać całą administrację rządową - mówi Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. Oprócz podatków bezpośrednich podatnik płaci mnóstwo innych danin, które pochłaniają połowę dochodów - dodaje ekspert.
______________________________
Obejrzyj wywiad Bankier.pl
Tak więc na starcie każdego miesiąca nasz podatnik dysponuje zaledwie 1.790,10 złotymi, co stanowi nieco ponad 60% jego pensji. Pan Zdzisław nigdy nie przejawiał większej skłonności do oszczędzania i całość otrzymanego wynagrodzenia przeznacza na konsumpcję (i tylko w kraju). W ten sposób od każdej wydanej złotówki musi zapłacić podatek od towarów i usług (VAT), choć danina ta jest ukryta w cenach, a płatnikami są podmioty gospodarcze. Ze względu na zróżnicowanie stawek tego podatku trudno oszacować, ile konsumenci przeciętnie dopłacają do swoich wydatków. Bazując na ekspertyzie jednej z partii, do niedawna opozycyjnej, przyjmijmy, że średnio będzie to 15%. Czyli dokonując codziennych zakupów pan Zdzisław oddaje Fiskusowi kolejne 233,49 złotych.
Na tym jednak pazerność państwa się nie kończy – nasz przykładowy podatnik codziennie dojeżdża do pracy swoim wysłużonym fiatem 126p około 20 km. Tak więc przy obecnych cenach (ok. 4,35 zł za litr Pb95) miesięcznie koszt paliwa to jakieś 191,40 zł. Z tego 56%, czyli 107,18 zł, stanowią różnego rodzaju podatki i opłaty: akcyza, opłata paliwowa, VAT itp. Ponadto pan Zdzisław po powrocie do domu lubi wypić piwo, zapalić papierosa i posiedzieć przed telewizorem. Od każdej z tych czynności musi zapłacić dodatkową daninę: akcyzę oraz abonament RTV. W ciągu miesiąca jest to jakieś 130 zł. Do tego raz na tydzień (sobota wieczorem) pan Zdzisław spotyka się z kolegami – butelka wódki kupiona z tej okazji kosztuje jakieś 24 zł, z czego ponad połowa to znowu są podatki. Tylko w tym akapicie (z pominięciem VAT-u uwzględnionego już wcześniej) pan Zdzisław zapłacił państwu 240,58 złotych.
Na tym oczywiście lista podatków i innych danin publicznych się nie kończy – pozostają jeszcze: podatek od nieruchomości, rolny, leśny, od czynności cywilnoprawnych, od psów, akcyza na energię elektryczną i samochody. Do tego dochodzą też różnego rodzaju opłaty skarbowe uiszczane przy wydaniu prawa jazdy, paszportu dowodu rejestracyjnego, dowodu osobistego i cała lista innych para podatków nieujętych w tym tekście. Przyjmijmy, że miesięcznie dają one kwotę 20 złotych.
W ten sposób po 30 dniach pan Zdzisław zapłacił (choć zazwyczaj niebezpośrednio) państwu polskiemu 1.758,62 zł (co rocznie daje kwotę 21 tys. zł), zaś na życie zostało mu niecałe 1.300 złotych. Inaczej mówiąc w 40-godzinnym tygodniu pracy nasz podatnik przez 22 godziny i 32 minuty pracuje na rzecz państwa; na swoje zaczyna zarabiać dopiero od czwartku. W ten sposób współczesny wymiar „pańszczyzny” w Polsce wynosi trzy dni w tygodniu, czyli jakieś 156 dni w roku. Tą ponurą statystykę odrobinę poprawiła redukcja stawki rentowej, dając pracownikom dodatkowe 24 dni wolności w całym roku.
Oczywiście powyższy przykład można uznać za dalece niedoskonały, a dla każdego wymiar „pracy przymusowej” na rzecz państwa będzie inny. Jednakże nie zmienia to faktu, że zdecydowana większość ludzi legalnie pracujących w Polsce ponad połowę swoich dochodów musi oddać państw |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
ya
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:14, 29 Sty '10
Temat postu: |
|
|
chemik87 napisał: | Witam
Czy istnieje jakaś możliwość nie płacenia podatku dochodowego?
Czy istniej możliwość zakwestionowania płacenia 19% podatku od zysków, argumentując to nielegalną wojną w Afganistanie? Jeżeli się nie mylę to konstytucyjnie wojnę można zacząć w wypadku bezpośredniego zagrożenia(czyt, zbrojnej napaści) przez obce państwo?
Czy ktoś jest w stanie udzielić odpowiedzi ? |
zobacz temat
viewtopic.php?t=10298&start=25
problem jest taki że myśmy nie wypowiedzieli rzadnej wojny. Bo do wojny potrzebna była by rezolucja ONZ, w Afganistanie ta się pojawiła, co prawda po fakcie ale jednak jakaś była. W Iraku ONZ protestowało przeciwko inwazji i rzadnej rezolucji nie wydało. Zamiast wojny pojechaliśmy tam na misje stabilizacyjne na zaproszenie rządów tych krajów .
tak patrząc na to niemcy źle rozegrali II wojne światową powinni, stwierdzić że przyjechali z misją stabilizacyjną na zaproszenie gubernatora Hansa Franka. To żego sami wyasygnowali na naszego gubernatora to już mało istotne.
Państwo Polskie atakując IRAK popełniło przestępstwo, więc płacenie podatków można uznać na wsparcie finansowe dla organizacji przestępczej.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
kenboi
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:56, 29 Sty '10
Temat postu: |
|
|
Polecam dzwonić na infolinie US z pytaniami i nagrywac odpowiedzi.
Już mi się to przydało- jak w US kazali mi jechać 500km w sprawie brakującego podpisu. Baby się zapierały że bez podpisu nie przejdzie. Jak im powiedziałem że w sprawdzałem w infolini i że mają to przyjąc i same się zająć tym podpisem, to zobaczyłem ciekawy mix na ich twarzach - jednoczesnego szoku że je ktoś nakrył, zawstydzenia że kłamały i załamania że mają ciut więcej roboty. Dokument przyjeły ale oczywiście straszyły mnie że to dodatkowa robota, może się przeciągnąc i sam sobie robie problemy...bla bla. Oczywiście je tez nagrywałem na wszelki wypadek.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Karkołomny
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 386
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:39, 30 Sty '10
Temat postu: Re: Tajni agenci Urzędów Skarbowych |
|
|
JerzyS napisał: | Zastanawiam sie jak wielu pracowników biur podatkowych jest tajnymi magentami US.
Jak wiele biur sprzeda swoich klientów.
Mojej zonie popsuło sie radio samochodowe.
samochód wciągnięty na środki trwałe.
Kupiła na fakturę radio za 399zł. Pani w biurze podatkowym orzekła , że nie może zaliczyć wydatku do kosztów , bo takie radio to luksus!
Co Ty na to? |
Pani w biurze podatkowym po prostu nie chce mieć kłopotów czyli dodatkowej roboty. A robota może być bo US może przeprowadzając kontrolę zażądać wyjaśnień odnośnie tego zakupu. Każdy zakup na firmę MUSI BYĆ CELOWY. US może żądać więc uzasadnienia. Takich ceregieli nikt nie lubi...pani z biura podatkowego na pewno. Oczywiście tłumaczenie, że to luksus to bzdura. Co najwyżej zakup niecelowy.
Lepiej było by gdyby takie radio i jego montaż były na fakturze jako "naprawa".
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|