W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Obama wypowie za kilka godzin wojnę?  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
2 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 969
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Faraon




Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 364
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:09, 27 Sty '10   Temat postu: Obama wypowie za kilka godzin wojnę? Odpowiedz z cytatem

Dzisiaj w nocy Obama wystąpi w swoim pierwszym telewizyjnym orędziu do narodu w którym ma przedstawić sytuację kraju.

Jak sądzicie, gdzie właśnie lądują marines?

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,P.....caid=1989c
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Rasta Soul




Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 241
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:42, 27 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pewnie będzie pieprzył o Haitii, że muszą tam 'odbudować kraj' i że to obowiazek tak 'demokratycznego' państwa jak USA.

Może coś bąknie o Iranie.

Nutka terroryzmu też się pewnie nawinie Very Happy


Żadnych konkretów zapewne nie usłyszymy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:57, 27 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zaraz, to dzisiaj jest premiera Lost VI ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Veritatis




Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1065
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:06, 27 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

2 lutego. Gdyby premiera Lost została przełożona z powodu przemówienia, Bambo byłby pierwszym prezydentem z ujemnym poparciem. Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Rasta Soul




Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 241
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:37, 27 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Nie zawarcie z Iranem umowy o rezygnacji przez niego z broni atomowej, lecz kres islamskiego reżimu w tym kraju winien być celem polityki prezydenta Baracka Obamy - uważa publicysta "Washington Post" Robert Kagan.
Kagan, znany neokonserwatysta, nie wzywa prezydenta do obalenia rządu ajatollahów siłą, tylko do postawienia na irańską opozycję.

Przestrzega przy tym Izrael przed próbą zaatakowania instalacji nuklearnych Iranu, co - jego zdaniem - nawet gdyby się udało, opóźniłoby tylko o kilka lat realizację programu nuklearnego.

Według Kagana, Waszyngton powinien po prostu wykorzystać ferment przeciw reżimowi w Teheranie, który zaznaczył się po wyborach w czerwcu. Opozycja oskarżyła go wtedy o sfałszowanie wyników, co dało początek antyrządowym demonstracjom.

- Szanse na zmianę reżimu są teraz wyższe niż szanse, że obecny reżim kiedykolwiek zgodzi się na porzucenie programu nuklearnego. Jeśli użyje się ostrzejszych sankcji, wykorzysta poparcie dla Obamy ze strony innych zachodnich przywódców i dostarczy informacji oraz lepszych środków łączności dla reformatorów irańskich, perspektywy zmiany w Iranie nigdy mogą nie być lepsze - pisze autor.

Kagan krytykuje administrację Obamy, że "jest powolna w reagowaniu na wydarzenia w Iranie". Waszyngton - pisze - "postępuje tak, jakby polityczna burza w tym kraju miała niewielkie znaczenie i jakby prawdziwym osiągnięciem mógł być dopiero jakiś układ z Teheranem".

Podkreśla, że "nawet gdyby następny rząd irański odmówił wyrzeczenia się broni nuklearnej, fakt, że potrzebowałby pomocy zagranicznej i pragnąłby ponownej integracji z globalną gospodarką, skłoniłby go przynajmniej do zwolnienia tempa realizacji programu zbrojeń i do większego otwarcia na negocjacje".



http://wiadomosci.onet.pl/2119190,12,usa_powinny_uzyc_sily,item.html



Czyżby to przygotowanie do tego co uslyszymy w orędziu ? Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aiedail




Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 361
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:46, 28 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

I co w końcu powiedział Obama?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8588
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:19, 28 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

fragment dotyczący polityki zagranicznej

"Polityka zagraniczna zajęła w orędziu stosunkowo mało miejsca. Prezydent Obama powiedział , że chociaż sytuacja w Afganistanie jest trudna, to jest przekonany o końcowym sukcesie. Potwierdził, że jest zdecydowany wycofać żołnierzy amerykańskich z Iraku do końca sierpnia br.

Obama ostrzegł też, że przywódcy Iranu staną w obliczu "coraz większych konsekwencji" jeśli nie będą wywiązywać się ze swoich międzynarodowych zobowiązań."


reszta tu http://www.dziennik.com/news/usa/8149

Czyli jak zwykle , ogólnie , bez konkretów . Bardzo podoba mi się zwrot " coraz większych konsekwencji " Smile , róznie ludzie mogą to rozumiec . Ale to nie ma znaczenia , znaczenie ma, jak to rozumieją rządzący , wiecie o co mi chodzi - wojna to pokój Smile
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
aro_klb




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1484
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:21, 28 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ogólnie nic nowego, same smuty, większosc czasu mowił o gospodarce, że trzeba było pomóc upadającym bankom bla bla bla...
Cytat:
Obama wygłosił orędzie o stanie państwa
W wygłoszonym w środę wieczorem orędziu o stanie państwa prezydent Barack Obama przyznał, że obiecywane przez niego zmiany postępują powoli i obiecał położyć nacisk na poprawę gospodarki i sytuacji materialnej Amerykanów.
Prezydent podkreślił, że nie rezygnuje z walki o głębsze reformy mające zapewnić Ameryce trwały rozwój na dłuższą metę, takie jak reforma ochrony zdrowia i przemysłu energetycznego oraz wezwał obie partie do współpracy w ich realizacji.

Głównie o gospodarce
czytaj dalej


Gospodarka wypełniła dwie trzecie trwającego 70 minut orędzia, wygłoszonego jak co roku w Kongresie i transmitowanego bezpośrednio przez wszystkie krajowe stacje telewizyjne. Sprawy międzynarodowe Obama poruszył jedynie marginesowo.

Zaczął od przypomnienia, że odziedziczył po poprzedniej administracji ogromny deficyt budżetowy a urzędowanie rozpoczął w czasie głębokiego kryzysu finansowego i recesji.

Obama przekonywał, że niepopularna w społeczeństwie akcja ratowania bankrutujących banków na koszt podatnika była niezbędna, aby uchronić kraj przed większym kryzysem, i zaznaczył, że rząd podjął kroki na rzecz ulżenia ludziom dotkniętym recesją, wprowadzając m. in. ulgi podatkowe.

Przyznał jednak, że trzeba zrobić więcej i przedstawił plan szybszego ożywienia koniunktury i zwiększenia liczby miejsc pracy. Niektóre z propozycji prezydenta Republikanie przyjęli pozytywnie ponieważ wyszły naprzeciw ich postulatom.

Obama zaproponował m.in. aby 30 miliardów dolarów z funduszu na pomoc wielkim bankom przeznaczyć na stymulowania pożyczek dla drobnego biznesu, nowe ulgi i kredyty podatkowe dla tego sektora oraz na zachęty podatkowe.

Prezydent przedstawił także plan zwiększenia nakładów na oświatę i kontynuacji unowocześniania infrastruktury przez budowę sieci szybkich kolei - co także ma przynieść nowe miejsca pracy. Zaproponował poza tym ulgi podatkowe dla firm, które nie przenoszą miejsc pracy za granicę.
Apel do Kongresu

Propozycje te wymagają zgody Kongresu i Obama wezwał legislatorów do jak najszybszego ich uchwalenia. Demokraci mają w Kongresie większość w obu izbach, ale utracili ostatnio kwalifikowaną większość 60 głosów w Senacie.
Obama oświadczył, że długofalowych reform nie można odkładać na przyszłość, gdyż inne kraje, konkurenci USA - wymienił m.in. Chiny, Japonię i Niemcy - reformują swoje gospodarki rozwijając np. alternatywne źródła energii.

Drogą "zielonej" gospodarki powinny także podążać Stany Zjednoczone, inwestując np. w technologie czystego węgla - kontynuował.

Mówiąc o energetyce, prezydent poparł jednak także rozbudowę elektrowni nuklearnych oraz poszukiwanie ropy i gazu ziemnego w szelfach przybrzeżnych, co od dawna postulują Republikanie. Kiedy o tym wspomniał, republikańscy senatorowie i kongresmani na sali nagrodzili go owacją.

Kontestowane reformy

Obama omówił następnie reformy kontestowane przez opozycję. Wezwał do uchwalenia przez Kongres zaostrzenia regulacji banków i zapowiedział, że nie zrezygnuje z walki o reformę opieki zdrowotnej.

Reformę tą, mającą zapewnić ubezpieczenia medyczne dodatkowym 30 milionom Amerykanów, uważa się ostatnio w Waszyngtonie za "martwą" wobec oporu w Kongresie, ale prezydent przekonywał, że nadal jest potrzebna.

- Ten problem nie zniknie. Z czasem coraz więcej ludzi będzie bez żadnego ubezpieczenia i stawki za polisy będą rosły. Nie pozostawię bez pomocy tych ludzi i Kongres też nie powinien. Wykonajmy więc to zadanie - mówił.

Wiele miejsca Obama poświęcił sprawie rosnącego deficytu budżetowego i w celu jego zmniejszenia zaproponował zamrożenie części wydatków rządowych na trzy lata.

Większość budżetu byłaby jednak wyłączona z tej operacji, w tym największe jego pozycje, jak wydatki na obronę oraz fundusze ubezpieczeń medycznych dla emerytów i ludzi ubogich oraz federalny fundusz emerytalny.

W swym orędziu Obama obiecał poza tym zniesienie w tym roku zakazu służby jawnych homoseksualistów w armii, czyli tzw. polityki "Dont' ask, don't tell" (Nie pytaj, nie mów), która zabrania pytania żołnierzy o ich orientacje seksualną, ale również zakazuje homoseksualnych zachowań w wojsku.

Komentuje się to jako gest pod adresem lewicy w Partii Demokratycznej, podobnie jak przyrzeczenie, że nadal będzie walczył o ustawę o ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych, na czym zależy lobby ochrony środowiska, oraz o reformę imigracyjną.

Globalny terroryzm

W 15-minutowej zaledwie części orędzia poświęconej sprawom zagranicznym Obama skoncentrował się głównie na walce z globalnym terroryzmem.

Nie zaprezentował tu nowych inicjatyw, przypominając, że jego rząd odniósł sukcesy w wojnie z Al-Kaidą w Afganistanie i Pakistanie i groził Iranowi bliżej nieokreślonymi "konsekwencjami" jeśli nie zrezygnuje ze zbrojeń nuklearnych.

Obama zapowiedział też, że USA kończą w tym roku wojnę w Iraku i potwierdził, że wycofane zostaną stamtąd do sierpnia wszystkie oddziały frontowe.

Powiedział ponadto, że negocjacje z Rosją w sprawie dalszej redukcji nuklearnej broni strategicznej są na ukończeniu.

Nie mówiłem, że będzie łatwo

Swoje orędzie Obama zakończył apelem, by nie tracić wiary, że zmiany, które zapowiadał w swej kampanii wyborczej, zostaną zrealizowane.

- Wiem, że wielu wątpi w to teraz, albo myśli, że nie potrafię tego zapewnić. Nigdy jednak nie mówiłem, że to będzie łatwe - powiedział.

- Nie rezygnuję. Zacznijmy na nowo, by realizować wciąż nasze marzenie i umacniać nasz kraj - oświadczył Obama.

W pierwszej reakcji na orędzie prezydenta przemawiający w imieniu Republikanów gubernator Wirginii John McDonnell powiedział, że zamrożenie niektórych wydatków to krok w dobrym kierunku, ale dalece nie wystarczający.

Przypomniał, że w pierwszym roku rządów Obama i Demokraci w Kongresie znacznie zwiększyli wydatki budżetowe i rozmiary administracji federalnej, doprowadzając do wzrostu zadłużenia państwa, którego - jak powiedział - "nie da się utrzymać".

źrodło: http://fakty.interia.pl/swiat/news/obama.....wa,1431010
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Obama wypowie za kilka godzin wojnę?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile