Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 593
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:44, 17 Sty '10
Temat postu: catholic church - reklama TV
jak zauwaza autor bogu Doxa: "Koncentracja kłamstw przebija wielokrotnie poziom stosowany w reklamach produktów komercyjnych. Nie wiadomo, czy bardziej śmiać się z tych bzdur o ‘popieraniu rozwoju nauki przez kościół’ czy załamywać ręce. I jakoś ani słowa o molestowaniu dzieci - specjalności szamanów właśnie tej religii, tradycji wywoływania wojen czy najnowszych osiągnięć irlandzkich księży w zakresie wychowywania dzieci"
_________________ możliwość pomylenia się to część bycia wolnym
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 101
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:19, 19 Sty '10
Temat postu:
Cytat:
‘popieraniu rozwoju nauki przez kościół’
scholastyka średniowieczna zbudowała podwaliny współczesnej nauki
Cytat:
I jakoś ani słowa o molestowaniu dzieci - specjalności szamanów właśnie tej religii,
i akoś ani słowa o kłamstwach komuny i przeciwników kościoła. jakoś nie pochylasz się nad praktykami innych szamanów.
Cytat:
tradycji wywoływania wojen
wide: JP2 jedzie do Afganistanu z pielgrzymką aby, no oczywiście wg. szamanów ateizmu, wywołać tam wojnę.
Cytat:
czy najnowszych osiągnięć irlandzkich księży w zakresie wychowywania dzieci"
a o księżach Sb-kach krytykowanych przez Michalkiewicza czy Isakowicza-zaleskiego nie raczy kolega wspomnieć?
a o komuszej tubie "tygodnika powszechnego" zwanego katolickim?
o księżach socjalistach w Ameryce łacińskiej którzy sprzeciwiali się JP2 i jego prywatne wojnie z sowietami?
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 74
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:32, 19 Sty '10
Temat postu:
zwodnicza reklama... wiadomo, że w KK nie ma zbawienia, ale mało który katolik wie w jakie to bluźnierstwa przeciw Bogu Kościół Katolicki każe wierzyć.
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:15, 20 Sty '10
Temat postu:
kiros napisał:
zwodnicza reklama... wiadomo, że w KK nie ma zbawienia, ale mało który katolik wie w jakie to bluźnierstwa przeciw Bogu Kościół Katolicki każe wierzyć.
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:22, 20 Sty '10
Temat postu:
Nic nie wspominają w tej reklamie o pedofilach, o burdelu w watykanie, przekrętach, oszustwach, manipulacjach itd ?
Chyba trzeba będzie zrobić własną wersję reklamy.
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 593
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:33, 20 Sty '10
Temat postu:
norwid napisał:
i jakoś ani słowa o molestowaniu dzieci - specjalności szamanów właśnie tej religii,
i akoś ani słowa o kłamstwach komuny i przeciwników kościoła. jakoś nie pochylasz się nad praktykami innych szamanów.
...
wide: JP2 jedzie do Afganistanu z pielgrzymką aby, no oczywiście wg. szamanów ateizmu, wywołać tam wojnę.
a o księżach Sb-kach krytykowanych przez Michalkiewicza czy Isakowicza-zaleskiego nie raczy kolega wspomnieć?
a o komuszej tubie "tygodnika powszechnego" zwanego katolickim?
o księżach socjalistach w Ameryce łacińskiej którzy sprzeciwiali się JP2 i jego prywatne wojnie z sowietami?
gorzka ironia sie z ciebie wylewa Norwid. To ze ktos zrobil kika pozytywnych rzeczy nie znaczy ze nie jest hipokryta. Pamietaj ze KK to nie tylko JP2 i sw Franciszek.
Slowa ktore zamiescilem - sa cytatem ze strony Slomski.us - wiec zasadne byloby skierowanie tej ironii do niego.
bronisz grzechy KK grzechami innych - godzi sie tak? po chrzescijansku to aby??
_________________ możliwość pomylenia się to część bycia wolnym
Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 291
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:46, 20 Sty '10
Temat postu:
AQuatro napisał:
Nic nie wspominają w tej reklamie o pedofilach, o burdelu w watykanie, przekrętach, oszustwach, manipulacjach itd ?
Chyba trzeba będzie zrobić własną wersję reklamy.
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 74
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:09, 20 Sty '10
Temat postu:
zulugula napisał:
kiros napisał:
zwodnicza reklama... wiadomo, że w KK nie ma zbawienia, ale mało który katolik wie w jakie to bluźnierstwa przeciw Bogu Kościół Katolicki każe wierzyć.
Hmmm, a w jakie to bluźnierstwa?
Przedmowa do wydania Biblii Wujka z 1962 roku (nakład 20 000; Imprimatur podpisany przez Arcybiskupa Krakowskiego Karola Wojtyłę) zaleca czytanie Pisma Świętego, jednakże surowo zabrania czytania wydań nie opatrzonych aprobata kościelną. Czytamy tam:
"Z tego jednak, że Pismo św. jest absolutną prawdą i że dzięki temu posiada dla wiernych najwyższą powagę, nie wypływa, jakoby było całą prawdą. Nawet w sferze objawienia, a tym bardziej w innych dziedzinach nie zawiera ono całej sumy wiadomości w którą Bóg chciał rodzaj ludzki zaopatrzyć. Dlatego też objawionej prawdy nie można i nie trzeba szukać jedynie w Piśmie świętym, ale także w tym drugim źródle wiary, którym jest Tradycja, czyli kościelne podanie.
Między innymi tylko Tradycja poucza nas niewątpliwie, które to księgi wchodzą w skład Pisma świętego, a podobnież tylko Tradycja może w niejednym wypadku nas upewnić, że takie jest słów Bożych znaczenie.
Stąd, lubo Kościół święty czytanie Pisma św., jako pożyteczne dla wiary w ogóle zaleca, nie pozwala go wykładać inaczej jak tylko wedle własnej, od Boga sobie podanej nauki.
Tylko Kościołowi przysługuje też prawo orzekać, które wydania i które przekłady są zgodne z oryginałem i dlatego bezpiecznie czytane być mogą. Czytanie wydań nie opatrzonych aprobatą kościelną jest wiernym surowo wzbronione"
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 101
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 03:52, 21 Sty '10
Temat postu:
kiros napisał:
zwodnicza reklama... wiadomo, że w KK nie ma zbawienia, ale mało który katolik wie w jakie to bluźnierstwa przeciw Bogu Kościół Katolicki każe wierzyć.
tak się składa że wiem, i zgadzam się z Twoją tezą.
Arwena napisał:
gorzka ironia sie z ciebie wylewa Norwid. To ze ktos zrobil kika pozytywnych rzeczy nie znaczy ze nie jest hipokryta. Pamietaj ze KK to nie tylko JP2 i sw Franciszek.
Slowa ktore zamiescilem - sa cytatem ze strony Slomski.us - wiec zasadne byloby skierowanie tej ironii do niego.
bronisz grzechy KK grzechami innych - godzi sie tak? po chrzescijansku to aby??
to też stwierdzam że nie nam sądzić kapłanów, ja dostrzegam więcej krwi na rękach protestantów, żydów i ateistów niż katolików - właśnie w takiej kolejności. "po owocach ich poznacie"
Jeśli więc mam wybierać czyjeś owoce to pomimo bałwochwalstwa katolicyzm ma najbardziej ludzkie oblicze ze wszystkich systemów które przetoczyły się przez ostatnie 1800lat.
Cytat:
Dlatego też objawionej prawdy nie można i nie trzeba szukać jedynie w Piśmie świętym, ale także w tym drugim źródle wiary, którym jest Tradycja, czyli kościelne podanie.
nie uznaję takiego porządku bo jest napisane: "Kto doda do tych słów będzie mu dodane plag egipskich..."
Ale trzeba przyznać że i żydzi mają swoją tradycję. O współczesności niektórych odłamów protestantyzmu lepiej nawet nie wspominać.
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 74
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:30, 21 Sty '10
Temat postu:
norwid napisał:
to też stwierdzam że nie nam sądzić kapłanów, ja dostrzegam więcej krwi na rękach protestantów, żydów i ateistów niż katolików - właśnie w takiej kolejności. "po owocach ich poznacie"
Jeśli więc mam wybierać czyjeś owoce to pomimo bałwochwalstwa katolicyzm ma najbardziej ludzkie oblicze ze wszystkich systemów które przetoczyły się przez ostatnie 1800lat.
kategoryczny sąd. trudny do oceny i sprawdzenia kiedy jedni i drudzy przerzucają sie lliczbami " bo wy katolicy to krucjaty, a wy protestanci to palenie na stosach itd." mozna rzec że skoro katolików jest więcej czyli KK jest bardziej grzeszny he he. (żarcik)
z protestantami jest taki problem , że tyle jest ich odłamów ze głowa boli. Jestesmy tak przyzwyczajeni do hierarchii, struktury, instytucjonalnści, tradycji itd, że to przyzwyczajenie nakazuje nam poswiadomie sortować i nadawać nazwę protestanta każdemu kto twierdzi że w KK nie ma zbawienia. Nie zawsze tak jest sprawiedliwie. Np luteranie tez są zinstytucjonalizowani.
protestant protestantowi nierówny. kim w końcu jest ten protestant? dlatego ja nie nazywam się protestantem a po prostu wierzącym.
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 101
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:35, 21 Sty '10
Temat postu:
amen
"wszystko badajcie a co dobre zachowujcie". Nie akceptuje wielu dogmatów katolickich, ale katolików nie odrzucam, podobnie jak ojciec Roger który w KRK wszczepił ruch światło-życie.
Człowiek którego określano protestantem prowadził dialog z papieżem i dało się. Ty jesteś na tym forum wygrany, ale co z tymi którzy świadomości takiej nie mają...
Chwalebne że nie tylko ja nie zamykam się w kółeczku wzajemnej adoracji i próbuje mówić o Bogu miłosiernym innym.
Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 291
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:38, 22 Sty '10
Temat postu:
norwid napisał:
Jeśli więc mam wybierać czyjeś owoce to pomimo bałwochwalstwa katolicyzm ma najbardziej ludzkie oblicze ze wszystkich systemów które przetoczyły się przez ostatnie 1800lat.
A skąd takie dane? zwłaszcza że protestantyzm ( o ile przyjąć jego początek tezami Lutra) nie ma 1800 lat tylko 500. Za to od początku chrześcijaństwa była cała masa grup/wyznań chrześcijańskich (i nie mówię tu o ruchach okołokatolickich), które były sukcesywnie wyniszczane przez Krk.... i to w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Zresztą racje ma kiros gdy pisze o bezsensie przerzucania się liczbami. Sedno tkwi gdzie indziej.
Przyznasz, co zresztą zrozumiałe z uwagi na charakter religii w ogóle, że wyznawcy poszczególnych wyznań zmierzają do ustanowienia porządku społeczno prawnego opartego na państwie wyznaniowym. Jedni temu zaprzeczają, inni mówią wprost. Ale Krk zrobi wszystko, żeby wrócić do wpływów politycznych sprzed 200 lat. Oczywiście dziś już jest to niemożliwe. Możliwy jest za to taki kompromis pomiędzy władzą świecką a największym kościołem w Europie ( bo o naszym podwórku mówimy), że i tak czarni wyjdą na tym nieźle. Teraz spróbujcie wyobrazić sobie Polskę jako kraj wyznaniowy, którego prawo to prawo katechizmu Katolickiego. Teraz to jeszcze łatwe, bo w zasadzie tak właśnie jest.
Ja sam przed laty brałem udział, i to aktywny w ruchu światło-życie. I widziałem co robi kler, gdy ludzie zbliżają się do Boga za bardzo. Gdy dostrzegają, że gusła, obrazki, mantrowanie maryjne, kretyńskie dogmaty (czyt. kagańce na wiernych) są już im niepotrzebne.
Od tamtej pory Krk budzi we mnie odruchy wymiotne. A to było 15 lat temu. Teraz wszyscy widzą co dla Watykańskich mundurowych jest najważniejsze. Więc co tu wybierać?
Pisałem już o tym na innym wątku. Ale powtórzę:
Jakiś czas temu w TVP 3 gościem był Cejrowski - mega hipokryta mega katolik. Otóż strzelił sobie koleś w stopę i po raz pierwszy się z nim zgodziłem. Miał bowiem ze sobą katechizm Kościoła Katolickiego i kierując słowa do widzów i polityków oświadczył, że jeśli ktoś nie akceptuje wszystkich postanowień w nim zawartych nie może nazywać się katolikiem.
Chyba miał rację?
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 74
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:06, 23 Sty '10
Temat postu:
Millais napisał:
norwid napisał:
Jeśli więc mam wybierać czyjeś owoce to pomimo bałwochwalstwa katolicyzm ma najbardziej ludzkie oblicze ze wszystkich systemów które przetoczyły się przez ostatnie 1800lat.
A skąd takie dane? zwłaszcza że protestantyzm ( o ile przyjąć jego początek tezami Lutra) nie ma 1800 lat tylko 500. Za to od początku chrześcijaństwa była cała masa grup/wyznań chrześcijańskich (i nie mówię tu o ruchach okołokatolickich), które były sukcesywnie wyniszczane przez Krk.... i to w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Zresztą racje ma kiros gdy pisze o bezsensie przerzucania się liczbami. Sedno tkwi gdzie indziej.
Przyznasz, co zresztą zrozumiałe z uwagi na charakter religii w ogóle, że wyznawcy poszczególnych wyznań zmierzają do ustanowienia porządku społeczno prawnego opartego na państwie wyznaniowym. Jedni temu zaprzeczają, inni mówią wprost. Ale Krk zrobi wszystko, żeby wrócić do wpływów politycznych sprzed 200 lat. Oczywiście dziś już jest to niemożliwe. Możliwy jest za to taki kompromis pomiędzy władzą świecką a największym kościołem w Europie ( bo o naszym podwórku mówimy), że i tak czarni wyjdą na tym nieźle. Teraz spróbujcie wyobrazić sobie Polskę jako kraj wyznaniowy, którego prawo to prawo katechizmu Katolickiego. Teraz to jeszcze łatwe, bo w zasadzie tak właśnie jest.
Ja sam przed laty brałem udział, i to aktywny w ruchu światło-życie. I widziałem co robi kler, gdy ludzie zbliżają się do Boga za bardzo. Gdy dostrzegają, że gusła, obrazki, mantrowanie maryjne, kretyńskie dogmaty (czyt. kagańce na wiernych) są już im niepotrzebne.
Od tamtej pory Krk budzi we mnie odruchy wymiotne. A to było 15 lat temu. Teraz wszyscy widzą co dla Watykańskich mundurowych jest najważniejsze. Więc co tu wybierać?
Pisałem już o tym na innym wątku. Ale powtórzę:
Jakiś czas temu w TVP 3 gościem był Cejrowski - mega hipokryta mega katolik. Otóż strzelił sobie koleś w stopę i po raz pierwszy się z nim zgodziłem. Miał bowiem ze sobą katechizm Kościoła Katolickiego i kierując słowa do widzów i polityków oświadczył, że jeśli ktoś nie akceptuje wszystkich postanowień w nim zawartych nie może nazywać się katolikiem.
Chyba miał rację?
Dla mnie to bałwochwalstwo to poważny problem. Owoce KK...hmm. a i owszem szpitale, ochronki, fundacje, szkoły, itd na przestrzeni lat to b. wiele, ale czy to sa owoce WIARY? Wszak i państwa zakładają szpitale, szkoły, hospicja itd. Tu chodzi o inne owoce. Jeśli św. Piotr, Paweł i inni apostołowie potrafili uzdrawiać chorych to czemu ksiądz tego nie potrafi? Skoro ma taką moc by do kawałka przaśnego chleba na jego wezwanie podczas mszy spłynął z niebia sam Chrystus i stał się obecny w hostii to czemu nie może kogoś uleczyć np z raka? Dlaczego np w katolickiej Odnowie w Duchu Świętym, na która psioczą niektórzy biskupi sa takie uzdrowienia?
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:12, 23 Sty '10
Temat postu:
kiros napisał:
Owoce KK...hmm. a i owszem szpitale, ochronki, fundacje, szkoły, itd na przestrzeni lat to b. wiele, ale czy to sa owoce WIARY?
Irlandzkie sierocińce to chyba jednak owoc wiary - wzorzec prawdziwie katolickiego wychowania .
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 192
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:38, 23 Sty '10
Temat postu:
Malo przekonujaca reklama. KK chwali sie sierocincami! Przeciez ta instytucja przynosi spoleczenstu wiecej szkody niz pozytku. To samo dotyczy domow opieki spolecznej czy hospicjow. One w ogole nie sa potrzebne i tylko niszcza wiezy spoleczne. Czy KK ksztalci dzieci za darmo?
Dołączył: 27 Gru 2007 Posty: 267
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:32, 24 Sty '10
Temat postu:
Nie wiem do kogo te reklama, bo na pewno nie do młodych ludzi wątpiących, ale szukających. Mnie osobiście nie zachęca do siebie, ale pewno to też kwestia tego, że znam drugą stronę medalu.
_________________ Everything is OK
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 294
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:50, 24 Sty '10
Temat postu:
Apeluje do wszystkich zdrowo myślących Polaków, nie dajcie się zwieźć syjonistycznym żydowskim skurwielom - prowokatorom oraz innym altruistycznym poplecznikom
"polskim niedoukom" szmaciarzom,
których celem jest nic innego jak rozbicie polskiej jedności narodowej.
Tematy KK na tym forum są bardzo często poruszane, wiadomo przez kogo!
Sam nie jestem zagorzałym katolikiem, ale jak słyszę jak żydostwo albo durne polskie buraki, przytakują tym skurwielom, to szlag mnie trafia!
Dlatego mój apel, demaskujcie i ignorujcie syjonistycznych skurwieli!
Pamiętaj jeden z drugim Polski popleczniku buraku, ze od wieków naszym największym wrogiem jest:
"kurwa - matka wszystkich światowych ludzkich nieszczęść" SYJONIZM.
Z KK i jego "drobnymi" problemami rozprawami się później sami, do tego nie potrzeba nam pomocy syjonistycznych żydowskich skurwieli!
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 101
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:05, 25 Sty '10
Temat postu:
Millais
Cytat:
A skąd takie dane? zwłaszcza że protestantyzm ( o ile przyjąć jego początek tezami Lutra) nie ma 1800 lat tylko 500. Za to od początku chrześcijaństwa była cała masa grup/wyznań chrześcijańskich (i nie mówię tu o ruchach okołokatolickich), które były sukcesywnie wyniszczane przez Krk.... i to w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Zresztą racje ma kiros gdy pisze o bezsensie przerzucania się liczbami. Sedno tkwi gdzie indziej.
O praprzodku tych ruchów bizantyjskich Bogomiłów nie będę się rozpisywał. W obecnej Francji było najwięcej ruchów przed protestanckich o charakterze antykatolickim. Najdłużej jednak przetrwały w alpach doczekując reformacji.
Mnie głównie interesuje stosunek kościół-państwo. Ilość mitów na temat św. inkwizycji jest przeogromna, najczęściej powtarzana jak mantra przez oświeconych CZERWONYCH DEBILI (bo inaczej ich nazwać nie potrafię skoro są źródła a oni powtarzają propagandę).
W pracy Romana Konika "w obronie świętej inkwizycji" jest opisane jak ten element życia społecznego wpływał na środowiska katolickie a jak protestanckie.
O ile dobrze pamiętam KRK wydał 156 wyroków śmierci jako Święte Oficjum w przeciągu 400 lat trwania tej instytucji w europie. w anglikańskiej Wielkiej Brytanii było ich ok 200 tyś. W Niemczech nieco mniej. Ale gówniane komusze superfilmy pokazują Hiszpanie.
Kolonializm/neokolonializm - kolejny dysonans poznawczy. Komusza propaganda wmawia nam przez cały 20wiek że konkwistadorzy mordowali Indian. Ja wam na to: GÓWNO PRAWDA, Indian dziesiątkowały europejskie choroby, a ich życie chronił papieski edykt który był podwaliną likwidacji państwa krzyżackiego. W północnej protestanckiej Ameryce takiej ochrony nie było więc i dziś mamy 0,5% populację Indian; gdzie w Ameryce łacińskiej jest och ok 60%.
Ateizm i darwinizm społeczny na który choruje co najmniej 66 osób niniejszego forum to znacznie cięższy kaliber niż purytański protestantyzm. Stosowana przez nich inżynieria społeczna oparta na eugenice zamyka w praktyce kwestie człowieka w ramki zwierzęcia. W przypadku homosowieticus nie można nawet mówić o liczbach wymordowanych, ale o śmierci duchowej jednostki. Mickiewiczowskie "ducha nie gaście" jest odpowiedzią na radziecki i rosyjski regres gospodarczy, kulturowy i demograficzny.
Syjonizm i Cywilizacja Żydowska dobrze jest opisana w książce Feliksa Konecznego
fragment tu: http://www.polonica.net/Cywilizacja_zydowska.htm
nie dziwi ich arbitralne traktowanie nie-żydów. Zrozumieć można ich wojnę o hegemonię, ale pojąć nie mogę z jaką łatwością społeczeństwa w których przyszło im żyć ulegają dekompozycji. Inercja i sobiepaństwo obecne w sarmackiej rzeczpospolitej można dostrzec równie jaskrawo w republice Weimarskiej jak i GB,USA czy francji.
Przyznasz, co zresztą zrozumiałe z uwagi na charakter religii w ogóle, że wyznawcy poszczególnych wyznań zmierzają do ustanowienia porządku społeczno prawnego opartego na państwie wyznaniowym. Jedni temu zaprzeczają, inni mówią wprost.
Teraz wszyscy widzą co dla Watykańskich mundurowych jest najważniejsze. Więc co tu wybierać?
wspólnotę, o to w pierwocinach chrześcijan się rozchodziło. dopóki ona istnieje twoje interesy są bezpieczne, bo gwarantują je zasady moralne. nawet jeśli ktoś jest hipokrytą to uznaje on pewne święte normy. Tam gdzie normy zanikają rodzi się barbarzyństwo i prawo siły.
kiros
Cytat:
Owoce KK...hmm. a i owszem szpitale, ochronki, fundacje, szkoły, itd na przestrzeni lat to b. wiele, ale czy to sa owoce WIARY? Wszak i państwa zakładają szpitale, szkoły, hospicja itd.
Błąd poznawczy. te owoce niby nie wiary wynikają:
1 z tradycji kościoła,
2 z pisma świętego (opieka nad sierotami i wdowami)
Państwa NIE ZAKŁADAJĄ SZPITALI, SZKÓŁ one je po prostu ukradły kościołowi!!!! Później szli za ciosem. Tworzyli nowe obiekty aby nadać sens społeczny swojemu złodziejstwu.
Najsmutniejsze ze dziś dawni złodzieje jako baronowie SLD wykupują na własność szpitale/szkoły. New Religion RULEZ
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:44, 25 Sty '10
Temat postu:
Kurwa, wcześniej mieliśmy oszołoma Prawdziwego, teraz jest norwid - nie wiadomo który ma gorzej nasrane we łbie. Jak na razie tradycją kościoła katolickiego w Europie odnośnie sierocińców jest miłość do dzieci praktykowana kutasem i batami od siostrzyczek (m.in we wspomnianych irlandzkich sierocińcach). Szpitali KK nie zakłada już od lat - przynajmniej w Polsce. Religia to obecnie świetny biznes, byle ksiądz sobie może pozwolić na dobry samochód, no i co najbardziej wkurwiające - czemu do chuja te nieroby nie płacą podatków?? Nie dość, że całkowicie bezproduktywni, to jeszcze okradają państwo - mimo, że stać ich na opłacenie daniny dla państwa, którego obywatelami są. Pomijam tu oczywiście np. misjonarzy, których działalność jest chwalebna, za to niepraktykowana w kraju swojego pochodzenia .
Jak już o misjonarzy zahaczyłem - oczywiście nie tylko ciemne strony kościół katolicki posiada. Jako, że to moloch - ciężko, żeby był monolitem spod znaku molestowania ministrantów i okradania państw. Misjonarze, którzy cywilizują murzyńskie wioski (przy okazji wciskając ciemnotę, ale lepsze to niż islam), południowoamerykańscy księża praktykujący "teologię wyzwolenia" (bardzo pozytywna sprawa - za to jak bardzo tępiona przez centralę firmy w Watykanie) i kilka pomniejszych przypadków - to należy zaliczyć na plus kościołowi. Jednak biorąc pod uwagę całokształt - zwłaszcza w Polsce - działalność kościoła do pozytywnych nie należy.
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 291
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:48, 25 Sty '10
Temat postu:
norwid napisał:
O praprzodku tych ruchów bizantyjskich Bogomiłów nie będę się rozpisywał. W obecnej Francji było najwięcej ruchów przed protestanckich o charakterze antykatolickim. Najdłużej jednak przetrwały w alpach doczekując reformacji.
Antykatolickie?
Nie będę się dalej rozpisywał bo to jak grochem o ścianę gdy lektury, którymi się karmisz to jakieś bajki z księgarń przykościelnych.
Więc ruchy chrześcijańskie zachowujące prawdy biblijne i żyjące na uboczu głównego kościoła, który je tępił wszystkimi możliwymi sposobami to ruchy antykatolickie?
Autor bredni, które cytujesz to zwyczajny kłamca, kretyn, albo nosi koloratkę.
Reszta komentarza do tego o czym piszesz była by po prostu autoupodleniem.
Bliżej ci do gówniarza po chemioterapii Samouczka, tyle że on przynajmniej nazywa rzeczy po imieniu tak jak je widzi, choćby nie wiem w jak zbydlęcony sposób.
iaro napisał:
Jak już o misjonarzy zahaczyłem - oczywiście nie tylko ciemne strony kościół katolicki posiada. Jako, że to moloch - ciężko, żeby był monolitem spod znaku molestowania ministrantów i okradania państw. Misjonarze, którzy cywilizują murzyńskie wioski (przy okazji wciskając ciemnotę, ale lepsze to niż islam), południowoamerykańscy księża praktykujący "teologię wyzwolenia" (bardzo pozytywna sprawa - za to jak bardzo tępiona przez centralę firmy w Watykanie) i kilka pomniejszych przypadków - to należy zaliczyć na plus kościołowi. Jednak biorąc pod uwagę całokształt - zwłaszcza w Polsce - działalność kościoła do pozytywnych nie należy.
Misjonarstwo ma jednak tą cholernie ważną wadę, że pakuje w mózgi ludzi najbardziej popieprzoną ideologię we współczesnym świecie. Nie ma bardziej zinstytucjonalizowanej religii, która wg biblii ma byc najbardziej duchowa. Jest w niej tyle pradoksów, zakłamań, przekłamań i przemilczeń, że można śmiało powiedzieć, że wprowadza w ludzkie życie, kultury czy nawet całe społeczności więcej zła niż pożytku. Jak to jest, że choć chrześcijaństwo ma blisko 2 tyś lat, chrakter ludzi się nie zmienił. Czy misjonarze wciąż chcą zmieniać myślenie wśród często pozornie tylko ludzi mniej cywilizowanych? Czy fakt, że ich kultury są tak odległe od katolickich dyskwalifikuje je w oczach europy?
I jeszcze jedno. Norwid.
Jeśli powodem wyboru wspólnoty, jest prymitywna chęć przynależności stadnej, to autorem twoich lektur kieruje zwierzęcy instynkt zamiast logiki.
A Krk ma tyle wspólnego z chrześcijaństwem co Hitler z humanitarnym zabijaniem.
Włącz mózg człowieku.
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:22, 26 Sty '10
Temat postu:
Millais napisał:
Misjonarstwo ma jednak tą cholernie ważną wadę, że pakuje w mózgi ludzi najbardziej popieprzoną ideologię we współczesnym świecie. Nie ma bardziej zinstytucjonalizowanej religii, która wg biblii ma byc najbardziej duchowa. Jest w niej tyle pradoksów, zakłamań, przekłamań i przemilczeń, że można śmiało powiedzieć, że wprowadza w ludzkie życie, kultury czy nawet całe społeczności więcej zła niż pożytku. Jak to jest, że choć chrześcijaństwo ma blisko 2 tyś lat, chrakter ludzi się nie zmienił. Czy misjonarze wciąż chcą zmieniać myślenie wśród często pozornie tylko ludzi mniej cywilizowanych? Czy fakt, że ich kultury są tak odległe od katolickich dyskwalifikuje je w oczach europy?
Hmmm, dobre spostrzeżenie. Misjonarstwo rzeczywiście pakuje w mózgi szkodliwą ideologię - a działa na podatnym gruncie, ponieważ np. w pojmowaniu ludzi czarnych nie istnieje coś takiego jak ateizm, który przyjmuje się niestety tylko w Europie. To samo z agnostycyzmem. Wykorzeniane są zaś z Afryki rodzime religie animistyczne, a misjonarstwo działa na wymianie handlowej: my wam założymy szpitale, wy musicie zasilić nasze statystyki. Jednak i tak skłaniam się ku poglądowi, że jeżeli chodzi o np. Afrykę - tam, gdzie nie wejdzie chrześcijaństwo, tam prędzej czy później do głosu dojdzie islam. Chrześcijaństwo jest mniejszym złem. Przynajmniej założenia ma przyzwoite, a to, że firma Kościół Rzymskokatolicki sp. z.o.o z siedzibą w Watykanie oraz inne odłamy chrześcijańskie te założenia mocno wypaczają to inna sprawa...
Niedawno w Nigerii doszło do walk religijnych między chrześcijanami. Nie śledziłem dokładnie sprawy ale poszło chyba o różnice między katolikami a protestantami. Siebie warci heh. Powtórka z Europy. W chrześcijańskiej do bólu Ugandzie, gdzie duże wpływy ma spółka KRK Vatican, a także przeróżne fiźnięte kościoły pentekostalne i zielonoświątkowe, zamierza się karać m.in długoletnim więzieniem za homoseksualizm. Doprawdy potworne przewinienie . Tam, gdzie jest islam - domyślam się - jest jeszcze gorzej. Tak więc czarno widzę przyszłość Afryki. Wybór między chrześcijaństwem i islamem - nawet biorąc pod uwagę mnogość mutacji tej pierwszej religii - to brzmi trochę jak wybór między rzężączką i syfilisem. No ale pozostają praktyczne korzyści w postaci szkół i szpitali (niezależnie od ciemnoty, którą w tych szkołach wciskają), które jednak przemawiają za chrześcijaństwem.
Co innego Ameryka Południowa - tam religia katolicka jest już bardzo zakorzeniona, widać mimo to masowy odpływ w kierunku protestantyzmu (niestety zazwyczaj fundamentalnego). Jednak dla krajów takich jak Chile, Argentyna, Nikaragua, Brazylia katolicyzm był jedną ze składowych walki o wolność w dobie prawicowych dyktatur w tych krajach w II połowie XX wieku. Chodzi mi dokładniej o popularną w tamtych stronach teologię wyzwolenia, czyli potocznie zwanych księży-socjalistów. Teologia wnosząca dość sporo świeżości w zatęchłego molocha KRK i dodająca sił ludziom żyjącym we wspomnianych krajach (podejrzewam, że tam również słowo "ateista" jest mało popularne), a - jak wspomiałem - bardzo tępiona przez centralę przedsiębiorstwa, a także przez wcześniejszego prezesa Karola Wojtyłę.
Millais napisał:
I jeszcze jedno. Norwid.
Jeśli powodem wyboru wspólnoty, jest prymitywna chęć przynależności stadnej, to autorem twoich lektur kieruje zwierzęcy instynkt zamiast logiki.
A Krk ma tyle wspólnego z chrześcijaństwem co Hitler z humanitarnym zabijaniem.
Włącz mózg człowieku.
On mózgu nie włączy, posługuje się wiarą, która rzadko kiedy współgra z mózgiem . Zwłaszcza, kiedy jest wiarą fundamentalistyczną.
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów