Christopher Null
Yahoo! Tech
Fri, 30 Oct 2009 14:26 EDT
Najnowszy trend w ochronie lotnisk stanowią rentgenowskie skanery ciała (Backscatter Advanced
Imaging Technology, AIT), zachwalane jako potężny środek wirtualnego obszukiwania podróżnych
bez stosowania krępującej kontroli osobistej.
Chociaż reklamowane są jako całkowicie bezpieczne ze względu na niski poziom promieniowania,
podróżni obawiają się tych urządzeń – i nie tylko dlatego, że obsługa zobaczy na ekranie intymną nagość –
ale dlatego, że przerażeni są konsekwencjami, jakie te urządzenia mogą mieć dla zdrowia.
Wygląda na to, że trochę zdrowej paranoi może być dobrą rzeczą. Według popularnego poglądu tak zwane “promieniowanie terahercowe”, na którym bazują skanery backscatter, jako niskoenergetyczne jest nieszkodliwe – za słabe, by mogło prowadzić do genetycznych bądź komórkowych uszkodzeń. Nowe badania wykazują jednak, że ten popularny pogląd może być całkowicie błędny.
Naukowcy stwierdzili, że promieniowanie terahercowe może bezpośrednio wpływać na DNA. Pomimo że generowana energia jest niewielka, fale te “rozplatają podwójną nić DNA, tworząc w tej podwójnej nici pęcherzyki, co może istotnie ingerować w procesy takie jak ekspresja genu i replikacja DNA”.
Nie jestem lekarzem, ale to zdecydowanie nie brzmi dobrze.
Pytanie teraz, czy to jest, czy nie jest bezpieczne. Fale terahercowe występują naturalnie w środowisku i jesteśmy
na nie wystawieni cały czas. Czy powinniśmy jednak dobrowolnie bombardować się nimi za każdym razem, kiedy przechodzimy przez lotnisko? Nikt nie wie jaką dawkę promieniowania terahercowego ciało może bezpiecznie przyjąć. To tak jak ze światłem słonecznym – trochę jest w porządku, podczas gdy większe dawki mogą być śmiertelne. Gdzie jest granica?
Kto wie? Mnie ta wiadomość daje do myślenia i mam nadzieję, że badania będą kontynuowane, zanim te urządzenia staną się powszechne
Więcej na temat tego, jak niebezpieczne dla DNA może być promieniowanie terahercowe tutaj
http://www.sott.net/articles/show/200731-How-Terahertz-Waves-Tear-Apart-DNA
i tutaj (eng).
http://www.sott.net/articles/show/200733-Airport-Droids-Attack-Human-Gene-Pool
Wziąwszy pod uwagę, że opinia publiczna na całym świecie jest ciągle ambiwalentnie nastawiona do tych skanerów i zdania są podzielone, wyniki tych badań powinny zostać naprawdę szeroko rozpropagowane. Jak w drugim z podlinkowanych artykułów możemy przeczytać:
“Biostatistician Rosalie Bertell has suggested that elevation of the background level of mutagens in combination with mutations which interfere with normal reproduction could result in sudden species extinction, which, if the species is humans, by the time we recognized the threat, we could be powerless to counter.”
[Biostatystyk, Rosalie Bertell twierdzi, że podwyższenie poziomu mutagenów w środowisku, w połączeniu z mutacjami wpływającymi na normalną reprodukcję, mogą doprowadzić do gwałtownego wyginięcia gatunku; jeśli gatunkiem tym będzie człowiek, może się okazać, że kiedy rozpoznamy zagrożenie, będzie już za późno, by przeciwdziałać nieodwracalnemu procesowi.]
Stawka jest więc wysoka.
źródło:
http://pracownia4.wordpress.com/