|
Autor
|
Wiadomość |
Przesmiewca
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 115
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:33, 29 Lip '09
Temat postu: Po mieście tylko 30 km na godzinę. (Anglia) |
|
|
Po mieście tylko 30 km/h!Brytyjczycy konsekwentnie wprowadzają takie ...
Forum | 2009-07-29 (11:47)
Jazda po mieście z prędkością 30 km na godzinę? Co za nuda!!! A jednak Brytyjczycy konsekwentnie wprowadzają takie ograniczenie w kolejnych miastach, uznając, że od dobrej zabawy kierowców cenniejsze jest ludzkie życie.
Kirby Road w brytyjskim mieście Portsmouth. Schludne domki z okresu międzywojennego, chodniki pełne ludzi spacerujących z psami i matek prowadzących wózki z dziećmi. Drogą płynie nieprzerwany strumień białych furgonetek, taksówek i samochodów z emerytami za kierownicą. Jedyna różnica polega na tym, że tu, jak na każdej innej ulicy osiedlowej w Portsmouth, pojazdy te powinny wlec się z prędkością samochodu rozwożącego mleko: Portsmouth to pierwsze miasto w Wielkiej Brytanii, które wprowadziło ograniczenie prędkości do 20 mil na godzinę (32 km na godzinę) na terenie zabudowanym.
REKLAMA Czytaj dalej
Oprócz dzieci, piesków i emerytów, na kierowców Kirby Road czyha nowe niebezpieczeństwo - ja. W każdej chwili gotów jestem wyskoczyć zza drzewa, ściskając w ręku stary radar. Naciskam spust: wyświetla się dziewięć mil na godzinę (14,5 km na godzinę). To rowerzysta. Przejeżdża minibus: 31 mil na godzinę (50 km na godzinę). Japoński hatchback ze starszym kierowcą: 26 mil na godzinę (41,8 km na godzinę). Młoda kobieta w fordzie fiesta: 24 mile na godzinę (38,6 km na godzinę). Dyrektor w audi: 36 mil na godzinę (58 km na godzinę).
Gdybym był policjantem, tylko rowerzysta uniknąłby mandatu albo punktów karnych obciążających prawa jazdy kierowców za rozwijanie tak niebezpiecznej prędkości. Na szczęście dla nich moja "suszarka" nie jest skalibrowana przez gliniarzy, a jej wskazania nie staną się dowodem w sądzie. W ciągu kolejnych 15 minut rejestruję prędkość 35 pojazdów. Przeciętna - 25,9 mil na godzinę (42 km na godzinę). Spośród pięciu kierowców przestrzegających limitu prędkości, jeden lub dwóch zwolniło już po tym, jak zbledli ze strachu na widok radaru. Większość łapię, gdy jadą beztrosko, choć widzą skrzyżowanie i dzieci bawiące się w przydrożnym parku. - Czy to kontrola radarowa? - pyta jakaś kobieta z dwoma psami. - Oni nigdy nie przestrzegają limitu prędkości 20 mil na godzinę, jak powinni. Nigdy.
Patrick Barkham
http://moto.wp.pl/kat,89554,title,Po-mie.....omosc.html
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mighn
Dołączył: 30 Cze 2009 Posty: 145
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:38, 29 Lip '09
Temat postu: |
|
|
Oho - zacznę jeździć po mieście na reduktorze... w sam raz 20 mph na 4 biegu
_________________ Opowiedz znajomym, nie daj się systemowi!
Jeżeli 1000 ludzi uzna cię za wariata a 1 osoba uwierzy to odniosłeś sukces!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
eNKa
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 634
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:40, 29 Lip '09
Temat postu: |
|
|
Kolejny dowód na starzenie spłeczeństw Europy i petryfikację totalnego wycofania do defansywy nazywanej bezpieczeństwem.
_________________ "każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
iaro
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:04, 29 Lip '09
Temat postu: |
|
|
I bardzo dobrze, ruszyć tłuste dupy do autobusów/tramwajów/kolejek zamiast kisić je w smrodzących samochodach
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mighn
Dołączył: 30 Cze 2009 Posty: 145
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:17, 29 Lip '09
Temat postu: |
|
|
jassssne - jak będzie autobus/pociąg/tramwaj do mojej pracy to ok... 100km na rowerku do pracy dymać nie mam zamiaru
_________________ Opowiedz znajomym, nie daj się systemowi!
Jeżeli 1000 ludzi uzna cię za wariata a 1 osoba uwierzy to odniosłeś sukces!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
iaro
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:19, 29 Lip '09
Temat postu: |
|
|
100 km to już zupełnie co innego i nie rozpatruje się tego w kontekście ruchu w mieście .
Chodzi mi raczej o taką sytuację, że ktoś ma 5 minut pieszo na tramwaj, 15 minut tramwajem i 5 minut z tramwaju a popierdala smrodopuszką
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mighn
Dołączył: 30 Cze 2009 Posty: 145
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:38, 29 Lip '09
Temat postu: |
|
|
no w takim układzie po prostu się nie opłaca auta ruszyć... zanim się silnik wygrzeje już go stopujesz - szkoda auta...
_________________ Opowiedz znajomym, nie daj się systemowi!
Jeżeli 1000 ludzi uzna cię za wariata a 1 osoba uwierzy to odniosłeś sukces!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
DarkTech
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:24, 29 Lip '09
Temat postu: |
|
|
Szczytem marzeń byłoby wybudowanie miasta od podstaw. Najpierw na zaprojektowanej przestrzeni umieścić sieć podziemnej kolei. Sieć miałaby schemat matrycy, gdzie pierwszy poziom stanowiłyby równoległe, drugi poziom - prostopadłe linie kolejowe oddalone od siebie o ok 500m. W punktach przecinania się linii znajdowałyby się wejścia, oraz windy osobowe dla mieszkańców i towarowe (zaopatrzenie lokalnych sklepów, służby oczyszczania miasta). Przemieszczanie się po terenie miasta, to góra jedna przesiadka z linii równoległej na prostopadłą. Przechowalnie, lub wypożyczalnie samochodów zlokalizowane byłyby na peryferiach miasta, ponieważ w samym mieście nie byłoby ulic. Sama zieleń i cisza... Utopia
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
krystao
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 106
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:41, 29 Lip '09
Temat postu: |
|
|
Nie: antyutopia. Nowy Wspaniały Świat
_________________ Capitalism is the astounding belief that the most wickedest of men will do the most wickedest of things for the greatest good of everyone. - J.M.Keynes
http://www.storyofstuff.com/
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
eNKa
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 634
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:44, 30 Lip '09
Temat postu: |
|
|
iaro napisał: | Chodzi mi raczej o taką sytuację, że ktoś ma 5 minut pieszo na tramwaj |
Tyle, że traumwaje jakie znamy nie powinny jeździć po miejskich ulicach podobnie jak czołgi. Powstałe jako wieloosobowe, poruszające się po stałych trasach drogami ogólnodostępnymi, dostępne publicznie za stałą opłatę zaprzęgi konne w porównaniu do dzisiejszych wielotonowych monstrów wymagających kilkudziesięcio-centymetrowych płyt żelbetowych pod torami kładzonymi wyłączonym z innego ruchu środkiem dróg tak, że wymiana pasażerów zmusza pojazdy poruszające się między torowiskiem a przystankiem do zatrzymania a gdy przystanek jest w pasie wyłączonym, to i tak piesi z tych traumwajów przejść przez jezdnię muszą. Do tego sporadyczne ale gdy się zdarzy CAŁKOWITE blokowanie ruchu traumwajowego i innego na odcinku awarii lub kolizji z traumwajem. Ilu mieszkańców miast z traumwajami doświadczyło takiej blokady? Dla kontrastu, ilu mieszkańców miast bez traumwajów a trolejami czy autobiustami poznało "Wesołego Romka"?
Absurdalny rozwój transportu publicznego w kierunku budowy hiperliniowców coraz większych w połączeniu z dialektyką walki i rugowania innych niż monstrualne form transportu doprowadzi nas do konieczności wyburzeń miast, aby zabawki ciuli z pseudoprzedsiębiorstwtransportowych mogły majestatycznie wozić bezrobotnych bezkrytycznie rozanielonych kolejnym boCHaterskim rozwiązaniu problemów transportowych jeszcze większym monstrum.
DarkTech napisał: | Szczytem marzeń byłoby wybudowanie miasta od podstaw |
Byle bez prowokowania wąskich gardeł przez koncentrację aktywności. Doskonałym przykładem są okolice ul. Powstańców w Cracku. Koncentrują tam urzędasów miejskich, marszałkowkich oraz sądy.
_________________ "każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
iaro
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:45, 03 Sie '09
Temat postu: |
|
|
eNKa napisał: | iaro napisał: | Chodzi mi raczej o taką sytuację, że ktoś ma 5 minut pieszo na tramwaj |
Tyle, że traumwaje jakie znamy nie powinny jeździć po miejskich ulicach podobnie jak czołgi. Powstałe jako wieloosobowe, poruszające się po stałych trasach drogami ogólnodostępnymi, dostępne publicznie za stałą opłatę zaprzęgi konne w porównaniu do dzisiejszych wielotonowych monstrów wymagających kilkudziesięcio-centymetrowych płyt żelbetowych pod torami kładzonymi wyłączonym z innego ruchu środkiem dróg tak, że wymiana pasażerów zmusza pojazdy poruszające się między torowiskiem a przystankiem do zatrzymania a gdy przystanek jest w pasie wyłączonym, to i tak piesi z tych traumwajów przejść przez jezdnię muszą. Do tego sporadyczne ale gdy się zdarzy CAŁKOWITE blokowanie ruchu traumwajowego i innego na odcinku awarii lub kolizji z traumwajem. Ilu mieszkańców miast z traumwajami doświadczyło takiej blokady? Dla kontrastu, ilu mieszkańców miast bez traumwajów a trolejami czy autobiustami poznało "Wesołego Romka"?
Absurdalny rozwój transportu publicznego w kierunku budowy hiperliniowców coraz większych w połączeniu z dialektyką walki i rugowania innych niż monstrualne form transportu doprowadzi nas do konieczności wyburzeń miast, aby zabawki ciuli z pseudoprzedsiębiorstwtransportowych mogły majestatycznie wozić bezrobotnych bezkrytycznie rozanielonych kolejnym boCHaterskim rozwiązaniu problemów transportowych jeszcze większym monstrum.
. |
Aha, czyli popierasz model amerykański tzn. ograniczamy rolę transportu publicznego do minimum absolutnego, 90% kraju udupiamy w kredytach na samochód, a autostrady rozbudowujemy OGROMNYMI KOSZTAMI do 4-6-8 pasmowych. Tak w Stanach jest, co więcej- te autostrady są i tak zakorkowane, a w ichnych miastach nie chciałbym mieszkać.
Dlatego popieram jak najbardziej rozwój komunikacji zbiorowej- to tańsze, bardziej przyjazne dla obywateli i środowiska rozwiązanie.
Przykład- tramwaj 2xKonstal 105Na (dwa złączone wagony) mieści ok. 200 osób (wg. starych norm 250, ale to już jazda w trybie konserwy). Przyjmując, że w każdym aucie podróżują średnio 2 osoby jeden tramwaj eliminuje 100 smrodzących pojazdów!. Daje do myślenia, prawda?
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
eNKa
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 634
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:25, 04 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Jeśli zdaje Ci się, że co napisałeś o tym co ja uważam, to masz rację - zdaje Ci się.
Jeśli chcesz pogadać - przeczytaj. Jeśli nie chcesz, to po co bić pianę?
_________________ "każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
iaro
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:01, 05 Sie '09
Temat postu: |
|
|
eNKa napisał: | Jeśli zdaje Ci się, że co napisałeś o tym co ja uważam, to masz rację - zdaje Ci się.
Jeśli chcesz pogadać - przeczytaj. Jeśli nie chcesz, to po co bić pianę? |
Ależ doskonale wiem o co ci chodzi. Negujesz sens rozbudowy sieci tramwajowej w nowoczesnym tego slowa znaczeniu podając kilka niezbyt racjonalnych argumentów.
Napisałeś:
Cytat: | pod torami kładzonymi wyłączonym z innego ruchu środkiem dróg tak, że wymiana pasażerów zmusza pojazdy poruszające się między torowiskiem a przystankiem do zatrzymania a gdy przystanek jest w pasie wyłączonym, to i tak piesi z tych traumwajów przejść przez jezdnię muszą. |
Piszesz o torowiskach niewydzielonych których obecnie się NIE BUDUJE i zazwyczaj ich udział % w sieci miejskiej jest niewielki. Zresztą ten problem można łatwo ominąć- wyłączając ruch samochodowy z niektórych ulic 'tramwajowych' w centrach miast.
Cytat: | Do tego sporadyczne ale gdy się zdarzy CAŁKOWITE blokowanie ruchu traumwajowego i innego na odcinku awarii lub kolizji z traumwajem. Ilu mieszkańców miast z traumwajami doświadczyło takiej blokady? |
Ok, tu masz rację. Zwróć jednak uwagę na to że w skali miasta takie poważne awarie zdarzają się może kilka razy na rok...A poza tym...wystarczy dbać o tabor i torowiska .
Cytat: | Dla kontrastu, ilu mieszkańców miast bez traumwajów a trolejami czy autobiustami poznało "Wesołego Romka"? |
????
Cytat: | Absurdalny rozwój transportu publicznego w kierunku budowy hiperliniowców coraz większych w połączeniu z dialektyką walki i rugowania innych niż monstrualne form transportu doprowadzi nas do konieczności wyburzeń miast, aby zabawki ciuli z pseudoprzedsiębiorstwtransportowych mogły majestatycznie wozić bezrobotnych bezkrytycznie rozanielonych kolejnym boCHaterskim rozwiązaniu problemów transportowych jeszcze większym monstrum.
|
Ale czy ty nie rozumiesz, że taki jest kierunek postępu cywilizacyjnego? Tak jak kiedyś przesiadano się z omnibusów i tramwajów do samochodów, tak dziś tendencja jest odwrotna. Nie dlatego że to wygodniejsze- dlatego że to tańsze, mniej czasochłonne i bardziej przyjazne dla środowiska.
Zresztą- piszesz o jakimś wyburzaniu miast pod budowy "hiperliniowców". To samo, ale pod budowy wielopasmówek już popierasz?
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mighn
Dołączył: 30 Cze 2009 Posty: 145
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:59, 05 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Transport publiczny to jedno - tylko nie ten dzisiejszy, gdzie przemykający tramwaj pod twoim domem robi huk jak ciężarówka, a obrazy spadają ze ścian od wibracji, nie konserwa pełna niedomytych ludzi, i nie wieczne czekanie na tramwaj który miał być już 20 minut temu!
Optymalny transport miejski (pomijając struktury kolejek podziemnych) to kołowe elektryczne autka (w sumie kabiny) bez kierowcy - wykorzystując sam mechanizm automatycznego sterowania możemy przy obecnej strukturze drogowej wprowadzić 2-3 razy więcej pojazdów niż obecnie, do tego człowiek uzyskuje dowolność punktu docelowego, wygodę podróżowania, odrobinę prywatności. Takie pojazdy mogą być zasilane indukcyjnie, oczywiście sterowane przez system miejski ogarniający całość ruchu w strefie i eliminujący korki zanim one powstaną.
Niestety koszty wdrożenia takiego systemu są olbrzymie i wątpię żeby ktokolwiek kiedykolwiek się na to zdecydował.
_________________ Opowiedz znajomym, nie daj się systemowi!
Jeżeli 1000 ludzi uzna cię za wariata a 1 osoba uwierzy to odniosłeś sukces!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
eNKa
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 634
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 01:30, 06 Sie '09
Temat postu: |
|
|
iaro napisał: | sens rozbudowy sieci tramwajowej w nowoczesnym tego slowa znaczeniu |
Kompletnie taka retoryka do mnie nie przemawia. Może więc przedstawisz starodawne lub jak mówią moje dzieci "starowiejskie" znaczenie słowa rozbudowa lub sieć, bo o które słowo chodzi nie jest jasne.
iaro napisał: | podając kilka niezbyt racjonalnych argumentów. |
Wymień je więc, proszę. Poddaj druzgocącej krytyce ich irracjonalność, proszę jeszcze raz.
iaro napisał: | Piszesz o torowiskach niewydzielonych których obecnie się NIE BUDUJE |
to pewno odnosi się do tej części: eNKa napisał: | pod torami kładzonymi wyłączonym z innego ruchu środkiem dróg |
iaro napisał: | Zresztą ten problem można łatwo ominąć- wyłączając ruch samochodowy z niektórych ulic 'tramwajowych' w centrach miast. |
No tak. Wiele problemów można łatwo ominąć: przeludnienie->depopulacja, zablokowane mastodontami traumwajowymi ulice->masowe wysiedlenia. Kolejny przykład totalniactwa i to w prawda2.info...
eNKa napisał: | Do tego sporadyczne ale gdy się zdarzy CAŁKOWITE blokowanie ruchu traumwajowego i innego na odcinku awarii lub kolizji z traumwajem. Ilu mieszkańców miast z traumwajami doświadczyło takiej blokady? |
iaro napisał: | Ok, tu masz rację. Zwróć jednak uwagę na to że w skali miasta takie poważne awarie zdarzają się może kilka razy na rok...A poza tym...wystarczy dbać o tabor i torowiska |
No to jesteśmy krok bliżej. Drugi krok to autobus elektryczny trakcyjny. Czy mówi Ci to coś? Pięciu facetów może to zepchnąć. Jadące za nim mogą ominąć. totowego mastodonta już nie.
Ale to jest za łatwe. Nie da się pokraść bo torów budować pancernych nie trzeba. Jeździ toto zwykłymi ulicami, podjeżdza do przystanku przy chodniku. Mała atrakcyjność.
iaro napisał: | Ale czy ty nie rozumiesz, że taki jest kierunek postępu cywilizacyjnego? |
Rozumiem ale nie pojmuję. Widziałem dwduprzegubowy autobiust miejski na 500 osób i to wystarczy mi za dowód, że obłęd nie jest samoograniczalny. Starzy wychowują młodych, aby klepali wzorce i rozwiązywali problemy po staremu. Prawdopodobnie w imię tego "postępu nowoczesnego" Jesli nie wyrabia to trza większe, jak się nie mieści to innych wymeldować-rozgonić-miasto zamknąć i wyburzyć aby jeździć mogło. Zresztą j.w.
iaro napisał: | tak dziś tendencja jest odwrotna |
Brawo. Każde z moich dzieci, które wożę w aucie będzie mieć swój traumwaj? To się ucieszą jak im powiem.
Widzisz. Problem w tym, że totalniacko myślące urzędasy chcą pozostałym mówić jak mają żyć i puki to Ci nie zacznie uwierać, nie dogadamy się raczej.
iaro napisał: | dlatego że to tańsze |
Zabroń wjazdu do miast to opustoszeją a handel przeniesie się tam, gdzie nie będzie totalniactwa zabraniającej pani Krysi pracy w sklepie z art. motoryzacyjnymi.
iaro napisał: | bardziej przyjazne dla środowiska. |
Za cenę przyjazności człowiekowi można każdy mit przephnąć.
iaro napisał: | To samo, ale pod budowy wielopasmówek już popierasz? |
Nie, i jakoś wmawianie mi że albo MPK albo śmierć nie wystraszyło mnie. Za to śmierć MPK umożliwi rozwój przez pomysłowość blokowaną przez ramoli gigantomanów.
Mighn napisał: | ten dzisiejszy, gdzie przemykający tramwaj pod twoim domem robi huk jak ciężarówka |
Albo popękane elewacje kamienić przy Karmelickiej w Kraku, zanim wylali pod tory kilkadziesiąt cm. betonu.
Właśnie! Dzięki Mighn. Mniejsze, choć niekoniecznie tak sterowane, ale mniejsze jeżdżące częściej. Kiedyś obserwowałem jak ludzie ugniatają się w ikarusach. Tłok w autobiuście był tym większy im więcej ludzi czekało na przystanku. Może to i oczywiste, ale gdy jechały dwa tej samej linii jeden za drugim, ale ten drugi czekał przed skrzyżowaniem (pl. Inwalidów w Kraku), ludzie prasowali się do pierszego i nie czekali na drugi. Absurd?
_________________ "każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
iaro
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:13, 18 Sty '10
Temat postu: |
|
|
Ojjj, zupełnie zapomniałem o tym wątku. Jak mogłem!
Mighn napisał: | Optymalny transport miejski (pomijając struktury kolejek podziemnych) to kołowe elektryczne autka (w sumie kabiny) bez kierowcy - wykorzystując sam mechanizm automatycznego sterowania możemy przy obecnej strukturze drogowej wprowadzić 2-3 razy więcej pojazdów niż obecnie, do tego człowiek uzyskuje dowolność punktu docelowego, wygodę podróżowania, odrobinę prywatności. Takie pojazdy mogą być zasilane indukcyjnie, oczywiście sterowane przez system miejski ogarniający całość ruchu w strefie i eliminujący korki zanim one powstaną. |
Już ktoś wymyślił coś w tym stylu:
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=730226
Oficjalna strona projektu:
http://www.mist-er.com/
Moje zdanie na temat tego projektu jest takie, że niestety jest on nieco zbyt futurystyczny i prawdopodobnie wymagający bardzo dużych nakładów - więc i bardzo trudny do zrealizowania. Aczkolwiek testy praktyczne nie zostały jeszcze przeprowadzone, więc nie można MISTERa skreślać całkowicie.
eNKa napisał: | Kompletnie taka retoryka do mnie nie przemawia. Może więc przedstawisz starodawne lub jak mówią moje dzieci "starowiejskie" znaczenie słowa rozbudowa lub sieć, bo o które słowo chodzi nie jest jasne. |
Rozbudowa sieci tramwajowej:
kiedyś - budujemy tory gdzie się da, zapotrzebowanie kiedyś było wszędzie mniejsze lub większe, ale praktyka wyglądała tak, że budowano tory tam, gdzie wtedy ich przydatność czasem była dyskusyjna, a dziś są nieprzydatne. Inna sprawa to technika budowy torów - tramwaje przedwojenne były cichsze i wolniejsze, więc tramwaj biegnący wąskimi uliczkami wśród kamienic nie stanowił raczej zbyt dużego problemu, nie interesowano się również zbytnim wyciszaniem torowiska (bo po co? Zresztą tym nie przejmowano się również długo po wojnie, już w epoce Konstali, które hałasować potrafią i to tęgo).
Dziś - budujemy TAM GDZIE TO POTRZEBNE, wg analiz potoków pasażerskich, nie budujemy w jezdniach, a jeżeli budujemy to wyłączamy uliczkę z ruchu kołowego (odbudowywane zachodnie sieci właśnie tak wyglądają), torowisko wyciszamy, bo nie tylko nowalijki po nim będą jeździć. Tam, gdzie sprawdza się autobus, tam zostaje autobus, najwyżej dowozi ludzi do pętli tramwajowej. Pojemność tramwaju nie może się marnować. Duże znaczenie mają też korki. Tam, gdzie autobus jeździ przepełniony, a jest miejsce na tramwaj - tam powinien powstać tramwaj. Tam, gdzie nie ma korków i dużych potoków pasażerskich - tam jest autobus. A tam, gdzie są korki, duże potoki i miejsce na tory tam jest...wiadomo co . To jest w wielkim skrócie rozbudowa w nowoczesnym tego słowa znaczeniu.
Sieć - dawniej - tramwaj wszędzie, bez pętli, dziś - tramwaj tam gdzie trzeba i tam, gdzie się nie marnuje.
eNKa napisał: | No tak. Wiele problemów można łatwo ominąć: przeludnienie->depopulacja, zablokowane mastodontami traumwajowymi ulice->masowe wysiedlenia. Kolejny przykład totalniactwa i to w prawda2.info.. |
WTF? A budowa wielopasmówek w miastach nie wiąże się z wyburzeniami? I jakie blokowanie ulic tramwajami? Jeżeli jest torowisko wydzielone, to taki problem nie występuje. Masowe wysiedlenia? Ludzie dostają odszkodowania za swoją własność i mogą się przeprowadzić gdzie tylko chcą.
eNKa napisał: | No to jesteśmy krok bliżej. Drugi krok to autobus elektryczny trakcyjny. Czy mówi Ci to coś? Pięciu facetów może to zepchnąć. Jadące za nim mogą ominąć. totowego mastodonta już nie.
Ale to jest za łatwe. Nie da się pokraść bo torów budować pancernych nie trzeba. Jeździ toto zwykłymi ulicami, podjeżdza do przystanku przy chodniku. Mała atrakcyjność. |
Bez budowy wydzielonych buspasów taki trolejbus stoi razem z innymi samochodami w korkach, jego ładowność i trwałość również jest słabsza niż tramwaju (ale lepsza niż autobusu). Budowa buspasów wiąże się zaś z podobnymi wyrzeczeniami, jak budowa torowiska, przy okazji trakcja trolejbusowa jest bardziej skomplikowana od tramwajowej i droższa.
eNKa napisał: | Rozumiem ale nie pojmuję. Widziałem dwduprzegubowy autobiust miejski na 500 osób i to wystarczy mi za dowód, że obłęd nie jest samoograniczalny. Starzy wychowują młodych, aby klepali wzorce i rozwiązywali problemy po staremu. Prawdopodobnie w imię tego "postępu nowoczesnego" Jesli nie wyrabia to trza większe, jak się nie mieści to innych wymeldować-rozgonić-miasto zamknąć i wyburzyć aby jeździć mogło. Zresztą j.w.
|
No i co, że widziałeś taki autobus? To dobrze, czy źle? Moim zdaniem dwuprzegubowce to głupi wymysł, nie chce mi się tłumaczyć dlaczego . Ale dla trzeciego świata są całkiem dobre.
Cytat: | Brawo. Każde z moich dzieci, które wożę w aucie będzie mieć swój traumwaj? To się ucieszą jak im powiem.
Widzisz. Problem w tym, że totalniacko myślące urzędasy chcą pozostałym mówić jak mają żyć i puki to Ci nie zacznie uwierać, nie dogadamy się raczej. |
Jakie urzędasy? Możesz mieć samochód, tylko nie powinieneś zatruwać innym życia i przestrzeni z tego powodu. Przestrzeń jest towarem coraz bardziej deficytowym, a torowisko tramwajowe zajmuje jej znacznie mniej, niż x-pasmówka. Pomijam już obecność samochodów.
Cytat: | Zabroń wjazdu do miast to opustoszeją a handel przeniesie się tam, gdzie nie będzie totalniactwa zabraniającej pani Krysi pracy w sklepie z art. motoryzacyjnymi. |
G... prawda. Wystarczy ucywilizować deptaki.
Cytat: | Za cenę przyjazności człowiekowi można każdy mit przephnąć. |
No, także ten o nieefektywności transportu miejskiego.
Cytat: | Nie, i jakoś wmawianie mi że albo MPK albo śmierć nie wystraszyło mnie. Za to śmierć MPK umożliwi rozwój przez pomysłowość blokowaną przez ramoli gigantomanów. |
Twojej pomysłowości nie chciałbym zaznać.
Cytat: | Albo popękane elewacje kamienić przy Karmelickiej w Kraku, zanim wylali pod tory kilkadziesiąt cm. betonu. |
Cóż zrobić. Te tory były budowane daaawno temu, kiedy tramwaje były jeszcze z reguły małe i niehałaśliwe.
Cytat: | , ludzie prasowali się do pierszego i nie czekali na drugi. Absurd? |
Wielu ludzi ma problem z myśleniem, należy o tym pamiętać .
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wiedzmin
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:26, 18 Sty '10
Temat postu: |
|
|
Mighn napisał: | Transport publiczny to jedno - tylko nie ten dzisiejszy, gdzie przemykający tramwaj pod twoim domem robi huk jak ciężarówka, a obrazy spadają ze ścian od wibracji, nie konserwa pełna niedomytych ludzi, i nie wieczne czekanie na tramwaj który miał być już 20 minut temu!
Optymalny transport miejski (pomijając struktury kolejek podziemnych) to kołowe elektryczne autka (w sumie kabiny) bez kierowcy - wykorzystując sam mechanizm automatycznego sterowania możemy przy obecnej strukturze drogowej wprowadzić 2-3 razy więcej pojazdów niż obecnie, do tego człowiek uzyskuje dowolność punktu docelowego, wygodę podróżowania, odrobinę prywatności. Takie pojazdy mogą być zasilane indukcyjnie, oczywiście sterowane przez system miejski ogarniający całość ruchu w strefie i eliminujący korki zanim one powstaną.
Niestety koszty wdrożenia takiego systemu są olbrzymie i wątpię żeby ktokolwiek kiedykolwiek się na to zdecydował. |
Korki korkami. Zobacz ile musialbys zrobic miejsc parkingowych na te wszystkie samochodziki. Juz teraz w wiekszosci duzy miast najwikszy problem to wlasnie miejsce parkingowe. Jesli transport zbiorowy jest taki zly to czemu londynskie metro istnieje ponad 100 lat i caly czas jest rozbudowywane?
A co z rowerami? Rowerzysci tez beda dostawac mandat? Jazda 30 km/h dobrym rowerem to nie jest jakis szczegolny wyczyn:) Wychodzi na to, ze skoro rowerzysty nie mozna ukarac za predkosc, to rower juz nie tylko bedzie bil samochod przy porownaniu predkosci sredniej,ale takze przy pred. max. Ten swiat zapierdala w dol rowni pochylej.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jabba
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 1186
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:54, 18 Sty '10
Temat postu: |
|
|
@iaro a bierzesz pod uwagę konieczność przesiadek??
I zrób sobie taki eksperyment myślowy. Masz 10 taksówek, 1 autobus i stu pasażerów. I zastanów się teraz czym szybciej zostaną rozwiezieni pasażerowie przypadkowo rozlokowani w mieście takim jak białystok do przypadkowo wybranych celów.
wiesz jaro tak się składa że jeżdżę taxą w białymstoku* i wiesz że 40% moich pasażerów to prędzej by umarło niż przeszło by 500 metrów. Im trzeba podjechać pod klatkę, pomóc wsiąść, następnie zawieźć do przychodni i pomóc wysiąść. Ich też byś ganiał.
i zobacz jaka jest skala tego zjawiska. mam średni 20 kursów dziennie z tego 8 to starzy ludzie. Po mieście śmiga 2500 taksówek czyli przewozimy około 16000 starych ludzi dziennie. a przecież oni nie jeżdżą codziennie.
*Nissan Primera w 19191 nr wywoławczy 106 na hasło prawda2 30% zniżki
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
goral_
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 02:21, 19 Sty '10
Temat postu: |
|
|
jabba napisał: |
wiesz jaro tak się składa że jeżdżę taxą w białymstoku* i wiesz że 40% moich pasażerów to prędzej by umarło niż przeszło by 500 metrów. Im trzeba podjechać pod klatkę, pomóc wsiąść, następnie zawieźć do przychodni i pomóc wysiąść. Ich też byś ganiał.
i zobacz jaka jest skala tego zjawiska. mam średni 20 kursów dziennie z tego 8 to starzy ludzie. Po mieście śmiga 2500 taksówek czyli przewozimy około 16000 starych ludzi dziennie. a przecież oni nie jeżdżą codziennie.
|
Ależ patrzysz przez pryzmat kraju III świata:)
W UK dziadek dzwoni po karetkę i ta go przywozi na zabieg:) Nie potrzebuje więc do tego taksówki:) Karetka jest naturalnie za darmo.
Poza tym, przeważnie jakiś autobus jeździ przez szpital z "dworca".
Zresztą co tu pisać, przepaść Polski po 20 latach do krajów zachodnich dziś sięga 50 lat.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
iaro
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:20, 19 Sty '10
Temat postu: |
|
|
jabba napisał: | @iaro a bierzesz pod uwagę konieczność przesiadek??
|
Ależ oczywiście . Przesiadki to jedna z podstaw poruszania się po mieście - poruszania efektywnego. Sam tak robię. Oczywiście, jeżeli ktoś jeździ na jednorazowych biletach to współczuję, bo wtedy przesiadki odpadają. Jednak sieciówka i dobra znajomość sieci komunikacji miejskiej pozwala na wygodne dojazdy, czasami dosłownie "pod drzwi" obiektu docelowego. To żadna filozofia, trzeba tylko znać trasy i rozmieszczenie przystanków.
Trochę to przypomina sposób poruszania się Tarzana - z liany przeskakuje na lianę - tak samo człowiek podróżujący komunikacją miejską "przeskakuje" autobusem z przystanku na przystanek, aż do celu. Jeżeli autobusy/tramwaje kursują w miarę często (tzn częściej niż 4 razy na godzinę) jest to bardzo wygodny sposób poruszania się po mieście, bezstresowy, w miarę szybki i nie wymagający wysiłku .
jabba napisał: | I zrób sobie taki eksperyment myślowy. Masz 10 taksówek, 1 autobus i stu pasażerów. I zastanów się teraz czym szybciej zostaną rozwiezieni pasażerowie przypadkowo rozlokowani w mieście takim jak białystok do przypadkowo wybranych celów. |
A wziąłeś pod uwagę koszty? Koszty będą znacznie niższe w przypadku autobusu. Poza tym 100 pasażerów zmieści się w autobusie, w 10 taksówkach może być problem . Potrzebne by było tak ok. 25 taksówek (co najmniej). Kiedy by było 10 taryf, osoby które by się nie załapały musiałyby czekać, aż reszta dojedzie w swoje miejsca przeznaczenia, po czym puste taryfy musiałyby wrócić. A autobus ma swoją trasę i niektórym ona pasuje, niektórym nie . Jeżeli nie - od tego są sieciówki i przesiadki.
jabba napisał: | wiesz jaro tak się składa że jeżdżę taxą w białymstoku* i wiesz że 40% moich pasażerów to prędzej by umarło niż przeszło by 500 metrów. Im trzeba podjechać pod klatkę, pomóc wsiąść, następnie zawieźć do przychodni i pomóc wysiąść. Ich też byś ganiał. |
Czyli pracujesz w transporcie publicznym . Oczywiście, że ich bym nie ganiał. Źle, że państwo nie dopłaca do przewozów starszych osób, powinni mieć jakieś zniżki. Myślę tylko nad tym, na jakiej podstawie państwo mogłoby płacić dodatkowe pieniążki taksówkarzom na przewóz starszych osób (tzn. ulgi dla nich). Chociaż wiele starszych osób nie ma problemów z jazdą autobusami, czy tramwajami więc czy to takie konieczne? Sam nie wiem.
Poza tym w Białymstoku macie o tyle gorzej, że w ponad 300-tysięcznym mieście nie ma tramwajów. To duży niedostatek.
jabba napisał: | zobacz jaka jest skala tego zjawiska. mam średni 20 kursów dziennie z tego 8 to starzy ludzie. Po mieście śmiga 2500 taksówek czyli przewozimy około 16000 starych ludzi dziennie. a przecież oni nie jeżdżą codziennie.
|
Widzę. Ale jeszcze więcej starszych osób jeździ transportem miejskim.
goral_ napisał: | Ależ patrzysz przez pryzmat kraju III świata:)
W UK dziadek dzwoni po karetkę i ta go przywozi na zabieg:) Nie potrzebuje więc do tego taksówki:) Karetka jest naturalnie za darmo.
Poza tym, przeważnie jakiś autobus jeździ przez szpital z "dworca". |
Wzorowo.
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
eNKa
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 634
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:47, 19 Sty '10
Temat postu: |
|
|
iaro napisał: | goral_ napisał:
Poza tym, przeważnie jakiś autobus jeździ przez szpital z "dworca".
Wzorowo. |
Rzeczywiście. To podstawowa funkcja tego interesu. Za kilka lat, urzędnik Jan T. wpadnie na oczywisty pomysł skrócenia drogi i bedą jeździć bezpośrednio z dworca na cmentarz.
iaro napisał: | Poza tym w Białymstoku macie o tyle gorzej, że w ponad 300-tysięcznym mieście nie ma tramwajów. To duży niedostatek. |
Jak Wy tam w Białymstoku w ogóle dajecie radę. Ale pogadajcie z iaro, to i Aurorę i Patiomkina oraz Titanica tam mieć będziecie. Białystok będzie trzeba wyburzyć lub przynajmniej przenieść w inne miejsce, ale Wasz transport publiczny będzie obok chińskiego muru drugą ciekawostką widoczną z orbity geostacjonarnej.
_________________ "każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|