Airnergy

Przemek

za Chip.pl
http://www.chip.pl/news/sprzet/telefony/.....nalu-wi-fi

Cytat:

Na targach CES 2010 został zademonstrowany produkt, który wydaje się spełnieniem marzeń wszystkich użytkowników urządzeń przenośnych.

Airnergy Charger to ładowarka, która konwertuje sygnał Wi-Fi na elektryczność. Wydajność gadżetu jest na tyle wysoka, że śmiało można myśleć o jego praktycznym zastosowaniu. W trakcie pokazu urządzenie wykorzystano do naładowania baterii BlackBerry z 30% do pełna, w ciągu 90 minut. Producent, firma RCA, zapowiada, że Airnergy Charger w sprzedaży znajdzie się latem tego roku, w cenie 40$.

Co sądzicie o czymś takim? Czy wielkim problemem byłoby przerobienie tego na zwykłe fale radiowe?

jabba

to prawie nie działa, lub tylko trochę działa. Napisali w artykule że w dwie godziny naładuje ci telefon, ale ten telefon będzie się ładował z wewnętrznej baterii urządzenia. A ta wewnętrzna bateria będzie się dopiero ładować z radia. Tylko że nie napisali jak długo ładuje się ta wewnętrzna bateria i w zasięgu ilu stacji wifi musi być. Na moje oko to Polsce byś czekał z miesiąc na jedno ładowanie fona
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

Przemek

jabba,

nie chodzi mi o to jak długo to się będzie ładować - chodzi o to, że da się to zrobić. jeżeli dało by się to dostroić do fal zwykłego radia to można jeszcze do nadajników GSM itp. Połączmy kilka takich ustrojstw skalibrowanych na fale różnej długości i niech działa - jeśli naładuje komórkę przez noc to już będzie fajny sprzęt.

Mi chodzi o same możliwości tego wynalazku - według mnie są fantastyczne.

Bimi

nie są fantastyczne; założę się że jakby próbowali użyć tego ustrojstwa z dala od źródeł pola elektromagnetycznego (czyli np. w lesie zamiast w centrum targów komputerowych gdzie każdy ma komórkę + laptopa) to w ciągu 90 minut mogli by co najwyżej trzykrotnie skorzystać z toalety.

równie dobrze możesz próbować naładować telefon wbijając dwie elektrody w ziemię (albo w roślinę) - to pewnie bardziej skuteczne niż łapanie fal radiowych. ale kto by się bawił w takie rzeczy w dobie baterii słonecznych i telefonów na korbkę Smile

DarkTech

Tajemnicą patentu jest wbudowany akumulator polimerowy ładujący się wskutek zmian temperatury. Nosimy taką ładowarkę, w różnych warunkach termicznych nie mając świadomości że bierzemy udział w mistyfikacji technologicznej. Wink

Ładowarka oddaje zmagazynowaną energię w chwili wykrycia przez wewnętrzny detektor silnego promieniowania elektromagnetycznego sieci wi-fi. Takie czary-mary.
Jak myślicie? Jakie napięcie można uzyskać z jednej antenki? Przypuszczam że około 1...5µV. Ile tych antenek i detektorów (prostujących napięcie zmienne) trzeba połączyć szeregowo aby uzyskać 1V? Dla wyjaśnienia podaję że 1000µV=1mV, 1000mV=1V. Smile

_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.