W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Unia Europejska  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
5 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 19141
Strona: 1, 2, 3, 4, 5, 6   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3535
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 03:06, 12 Gru '07   Temat postu: Unia Europejska Odpowiedz z cytatem

Siedzą w pociągu ważni Unici,
Grubi, nadęci, lekko podpici,
Wiozą do Polski ustaw czterdzieści,
Każda w wagonie ledwo się mieści,
Pierwsza zawiera setki koncesji,
Pewną przyczynę rychłej recesji,
Druga przynosi drogą benzynę,
Kolejną naszych nieszczęść przyczynę,
Trzecia wprowadza nowe podatki,
Podnosi VATy, akcyzy, składki,
By "ludzie pracy" pieniądze mieli,
W kieszeniach swoich przedstawicieli,
Czwarta rozwala polskie mleczarnie,
Wszak smrodu i brudu to wylęgarnie,
Piąta morderców od kary zwalnia,
W więzieniach będzie miła sypialnia,
Szósta pomnoży nam urzędników,
W siódmej są wzory nowych pomników,
W ósmej feminizm i parytety,
Wybierz cymbałów - byle kobiety,
W dziewiątej instrukcja indoktrynacji,
Za hojną kasę z Eurodotacji,
Aktorzy, panienki i dziennikarze,
Wyklepią wszystko, co im się każe,
Za szkolnej dziatwie,
Przyniesie chlubę,
Udział w błękitnym Eurojugent,
Miłość do Unii w wierszu, w piosence,
Wszystko co robisz, nawet w łazience -
Robisz dla Unii, pamiętaj o tym,
Inaczej szybko wpadniesz w kłopoty,
Nie skończysz studiów,
Wylecisz z pracy,
Eurogestapo zrobi cię na "cacy",
W dziesiątej i dalej,
Czytać się nie chce,
Można z pociągu wyskoczyć jeszcze...



Do banku w Szwajcarii wchodzi klient z walizką i ściszonym głosem mówi do bankiera:
- Chciałbym wpłacić pieniądze, w tej walizce jest całe cztery miliony euro.
Na to bankier uśmiechnięty:
- Proszę nie ściszać głosu, bieda to żaden wstyd.

Co musi się zmienić, żeby polskie drogi odpowiadały normom europejskim?
- Normy europejskie...

- Co mają wspólnego fundusze z Unii Europejskiej i kosmici?
- Ciągle o nich słyszysz, ale nigdy nie widziałeś.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JackBlood




Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1071
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:42, 12 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy pod wodza Bolesława Chrobrego zwycięsko wyrąbywaliście granice przyszłego Królestwa Polskiego
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami...

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy rozszerzaliście granice Królestwa po Smoleńsk i Jassy -
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy pod Grunwaldem z pomocą Litwy i Białorusi odepchnęliście wojska Zakonu i ich sprzymierzeńców z całej Europy -
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy pod Oliwa pokazaliście, że i na morzu można zwyciężać najeźdźców
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy pod Kircholmem pokonaliście wreszcie najeźdźcę z Północy
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy pod Kłuszynem pokonaliście wojska rosyjskie i otworzyliście drogę do Moskwy
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy pod Wiedniem ostatecznie odrzuciliście muzułmańskie zagrożenie - obecnie dobrowolnie ściągane na Europę
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy by ocalić Polskę, pod dowództwem gen.Tadeusza Kościuszki stoczyliście tyle zwycięskich bitew, czego symbolem stały się Racławice
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy podczas Wojny Listopadowej rycersko walczyliście z armią rosyjską odnosząc liczne zwycięstwa
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy pod komendą Cesarza Francji walczyliście za Polskę, czego symbolem stała się szarża pod Samosierrą,
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy pod dowództwem gen.Józefa Hallera, gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego i brygadiera Józefa Piłsudskiego walczyliście o scalenie w jedno ziem polskich
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy pod kierownictwem Wincentego Witosa i dowództwem gen.Tadeusza Rozwadowskiego rozbiliście pod Warszawą Armię Czerwoną
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy w bitwie nad Bzurą na trzy dni wstrzymaliście atak i odrzuciliście wielekroć silniejszego nieprzyjaciela w daremnej próbie ocalenia stolicy
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy pokazaliście, że polskie skrzydła potrafią obronić niebo nad Anglią
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy u boku zachodnich Aliantów brawurowo atakowaliście wroga z Południa, Zachodu i Północy, czego symbolem stało się Monte Cassino
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy, którzy u boju wschodniego Alianta przeszliście przez polskie ziemie i zdobyliście Berlin
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy wszyscy, którzy we wszystkich bitwach oddaliście życie za Ojczyznę
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy wszyscy, którzy odziani w polski mundur wbrew prawom Boskim i ludzkim zostaliście pomordowani przez swoich i obcych
STAŃCIE DO APELU!
- nie ma ich między nami!

Stańcie do Apelu!
Wy wszyscy dzielni Obrońcy Ojczyzny
- STAŃCIE DO APELU!

A po tym zdejmijcie karabiny z ramion, wycelujcie - i rozstrzelajcie sprzedawczyków, którzy za sute obiadki w Brukseli, za wysokie pensje europarlamentarzystów, za posady finansowane za obce pieniądze i za 200 zl od hektara - na raty sprzedali Niepodległość Polski, o którą Wy z narażeniem życia walczyliście!

Wstańcie - i strzelajcie! Do sprzedawczyków z SLD, którzy wytrenowani w Moskwie ochoczo przodowali w sprzedaży Polski innym, lepszym socjalistom; do chciwców z PSL, którzy wykupywali setki hektarów by brać unijne dopłaty; do zdrajców z PiS-u, którzy obiecywali, że nigdy nie podpiszą haniebnego traktatu; do finansowanych przez Berlin "liberałów", wierzących, że wszystko można sprzedać - kwestią jest tylko liczba srebrników...

Strzelajcie - a celnie!

W przeciwnym razie pomyślę, że Was też przekupiono - tym awansem o jeden stopień!

JKM 09 listopada 2007
http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2,ID265406117,index.html
_________________
"Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3535
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:58, 12 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

WSPANIALE !!!!!!!!!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grand




Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 141
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:10, 12 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

to korwin-mikke spłodził coś takiego? Confused

a tak w ogóle to się chętnie dowiem:
co wam ta Unia przeszkadza? tylko konkrety proszę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sqrcz




Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 88
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:27, 12 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Grand napisał:
to korwin-mikke spłodził coś takiego? Confused

a tak w ogóle to się chętnie dowiem:
co wam ta Unia przeszkadza? tylko konkrety proszę.


UE tak ogólnie to socjalistyczne gówno, ale jak już żądasz konkretów to:

TRAKTAT KONSTYTUCYJNY - art. 3a pkt. 3 "Państwa Członkowskie ułatwiają wypełnianie przez Unię jej zadań i powstrzymują się od podejmowania WSZELKICH ŚRODKÓW, które MOGŁYBY ZAGRAŻAĆ urzeczywistnieniu celów Unii"

Oznacza to zrzeczenie się suwerenności, a mnie się jeszcze Polska nie znudziła. Polecam jeszcze videowywiad z panem S. Michalkiewiczem tutaj

I jeszcze jak się komuś chce to tekst pana T. Cukiernika o dotacjach unijnych , bo to chyba najczęstszy argument entuzjastów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:14, 12 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sqrcz napisał:

UE tak ogólnie to socjalistyczne gówno


Socjalizm jako prymat kolei nad autostradami, darmowa edukacja, przyzwoita opieka zdrowotna itp. jest moim zdaniem ok. Taki socjalizm jak np. w Skandynawii, ale bez "postępowej" obsesji ideologicznej, np. więzienie za żart z geja. Socjalizm rozumiany jako pewien standard zabezpieczen socjalnych. Tylko i wyłącznie.

Banda publicystów z bożej łaski nagminnie wmawia swoją własną definicję socjalizmu jako totalitayzmu znanego z ZSRR, III Rzeszy, PRL. Socjalizm to jeden z elementów państwa, tak jak kapitalizm. Nie ma czegoś takiego jak panstwo kapitalistyczne albo państwo socjalistyczne. To są uproszczenia propagandy po obu stronach ekstremy.

Większość silnych panstw na ziemi to panstwa z socjalem! W Japonii nieubezpieczone dziecko jest leczone przez panstwo. Zachodnia Europa nadal należy do gospodarczej elity świata. Pańswta opiekuncze znajdują się na szczytach rankingów wolności gospodarczej. Wyjątkiem jest USA, ale USA to nie jest normalny kraj, a imperium. Jesli ktoś zna znaczenie tego słowa, to nie bedzie trzeba mu tłumaczyć.

sqrcz napisał:

, ale jak już żądasz konkretów to:

TRAKTAT KONSTYTUCYJNY....


O! Z tym się zgadzam. UE za daleko zaszła w integracji. Przykład:



ważny fragment: minuta, 45 sekund nagrania
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JackBlood




Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1071
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:46, 12 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiesz na czym polega kolektywizm? Dobro ogółu jest ZAWSZE ważniejsze od dobra jednostki.

W Polsce jako suwerennym kolektywie trudno byłoby "naszym politykom" (agentom, aferzystom, złodziejom i reszcie tej sprzedajnej hołoty) przekonać naród, że dla dobra ogółu musimy wprowadzić prawo np. zakazu posiadania 2 dzieci pod karą więzienia i przymusowej aborcji (jak w Chinach) i na koniec sterylizacji. Natomiast UNIA EUROPEJSKA jako jedno państwo, jeden duży kolektyw może spokojnie argumentować, że na terenach zamieszkałych przez Europejczyków z byłego Państwa Polskiego panuje straszliwe przeludnienie, ludzie umierają z głodu, chorób, panuje przestępczość, pochłaniamy za dużo pożywienia w Europie dotkniętej kryzysem (który nastąpił po wprowadzeniu PODATKU OD EMISJI CO2). Jednym słowem DOBRO OGÓŁU wymaga by rząd UE (którym przewodzą Niemcy) wprowadził w dla nas specjalne prawo 1 dziecka by rozwiązać ten problem demograficzny.

Rozumiesz? Im większy "ogół", tym większa "jednostka".

PS. Macie dzieci?

Art.24 p. 3: Każde dziecko ma prawo do utrzymywania stałego, osobistego związku i bezpośredniego kontaktu z obojgiem rodziców, chyba że jest to sprzeczne z jego interesami.

Nie muszę chyba tłumaczyć, że wchodzenie na takie forum jak to i rozmawianie na tematy jak powyższy UNI oczywiście uzna za "zachowania rodziców sprzeczne z interesem dziecka".

Kto jeszcze nie widział niech obejrzy dokument:
"The Real Face of the European Union"
http://zsre.patrz.pl
_________________
"Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:24, 12 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JackBlood napisał:

Art.24 p. 3: Każde dziecko ma prawo do utrzymywania stałego, osobistego związku i bezpośredniego kontaktu z obojgiem rodziców, chyba że jest to sprzeczne z jego interesami.


Akurat pogrubienie w pierwszej chwili prowokowało mnie o pytanie o tatusiów pijaków, despotów tłukacych rodzinę i pedofilów. Ale zdanie jako całość jest ciekawe.

Cytat:
ma prawo....chyba że jest to sprzeczne z jego interesami


Question
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sqrcz




Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 88
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:25, 13 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

frasobliwy napisał:
sqrcz napisał:

UE tak ogólnie to socjalistyczne gówno


Socjalizm jako prymat kolei nad autostradami, darmowa edukacja, przyzwoita opieka zdrowotna itp. jest moim zdaniem ok. Taki socjalizm jak np. w Skandynawii, ale bez "postępowej" obsesji ideologicznej, np. więzienie za żart z geja. Socjalizm rozumiany jako pewien standard zabezpieczen socjalnych. Tylko i wyłącznie.



Nie ma czegoś takiego jak bezpłatna edukacja, darmowa służba zdrowia, płacimy za to w podatkach, ale nie chę się spierać na tematy polityczne ... nie na tym forum.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grand




Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 141
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:51, 13 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sqrcz napisał:
Nie ma czegoś takiego jak bezpłatna edukacja,


jest bezpłatna, nie ma darmowej - bezpłatność to sytuacja, w której nie płacisz przy odbiorze usługi, a tak jest z edukacją i służbą zdrowia.

co do traktatu o ten punkt (art. 3a pkt. 3) jest rzeczywiście dyskusyjny, ale nie widzę w nim większego problemu. dla Polski jest to neutralne - możemy tyle samo na tym tracić co zyskiwać. dobrze pokazuje to sprawa z embargiem na polskie mięso: niezręcznie bo niezręcznie, ale rząd kaczynskiego wykorzystał właśnie sytuację analogiczną do tego punktu i wpłyneło to na naszą korzyść (juz pomijając sprawę mięsa, wg mnie dużo ważniejsze było skanalizowanie wielu niepokojów wewnątrzunijnych w sprawie kontaktów handlowych na linii europa-rosja).

tak czy inaczej zarzutów trzeba raczej szukać na płaszczyźnie wykonawczej przepisów, a nie w sferze ideologicznej Unii.

poza tym ja akurat jestem euroentuzjastą i czekam na większą integrację. tylko w takiej sytuacji europa (a tym samym i Polska) mają szansę na funkcjonowanie w postamerykańskiej rzeczywistości.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:33, 13 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

sqrcz napisał:

Nie ma czegoś takiego jak bezpłatna edukacja, darmowa służba zdrowia, płacimy za to w podatkach, ale nie chę się spierać na tematy polityczne ... nie na tym forum.


To jest jakby nie patrzeć wątek polityczny Smile

płacimy za to w podatkach - A nie wszyscy płacimy, nie wszyscy. Większość ludzi nie byłoby stać posylac dzieci na studia. Do tych studiów nie dopłacaja tylko ci lepiej zarabiajacy, ale głównie wielkie firmy. Przykłady NOKII, SIEMENSA, SONY-ERICSSON, VOLVO, IKEA itp. pokazują, że kraje o znacznie wyższych podatkach niz te w Polsce mają bardziej konkurencyjne gospodarki. W Polsce wprowadzono neoliberalizm i efekt jest taki, że nie istenieje coś takiego jak polski przemysł. Teraz tylko zlikwidować bezpłatne studia, sprywatyzować szpitale i będziemy mieć Afrykę albo Amerykę Południową. Już o to "wolnościowcy" spod znaku Balcerowicza i Lewandowskiego zadbali.

Proszę. Bismarck wprowadził w Prusach socjal i doprowadził Niemcy do potęgi takiej, że mogły stawić czoło badytom kolonialnym tzn. USA, Wielkiej Brytanii, Rosji i Francji. Akurat najwiekszy liberalizm na Ziemi, tzn Stany Zjednoczone jak mało kto grabiły inne kraje (pojecie republiki bananowej sie z tym wiaze). A liberalkowie wmawiaja, ze oni tam w hameryce maja tam taki super system. Ciekawe.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grand




Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 141
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:14, 13 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

frasobliwy napisał:
Proszę. Bismarck wprowadził w Prusach socjal i doprowadził Niemcy do potęgi takiej, że mogły stawić czoło badytom kolonialnym tzn. USA, Wielkiej Brytanii, Rosji i Francji.


a nie wiem czy wiesz frasobliwy, ale świetnie gospodarczo rozwinięta była wielkopolska - był to co prawda region rolniczy, czyli nie typowy jeśli chodzi nasze rozumienie regionu "rozwiniętego gospodarczo", ale fakt faktem przodujący w produkcji rolnej (bynajmniej nie dzieki bismarkowskiemu etatyzmowi). Very Happy

inna sprawa frasobliwy, że co innego bylo wtedy, a co innego jest teraz... te skale, które przykladasz są troche nieadekwatne. w niemczech byl wtedy osrodek produkcji, poza tym oni mogli sobie pozwolic na socjalizm. teraz produkuje sie w chinach... Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Boruta




Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 799
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:59, 13 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Grand napisał:
...poza tym ja akurat jestem euroentuzjastą i czekam na większą integrację. tylko w takiej sytuacji europa (a tym samym i Polska) mają szansę na funkcjonowanie w postamerykańskiej rzeczywistości.
...to wielce pragmatyczne podejście o wiele bardziej godne realisty, a niżeli entuzjasty ... Wink

ale ...


...obawiam się, że w "post-amerykańskiej" rzeczywistosci nie bedzie miejsca na EUropę nawet w jej "zreformowanym" obecnie kształcie ...

Polacy powinni zdać sobie sprawę z tego, że jak długo "okupacyjne" wojska amerykańskie stacjonują w Niemczech, tak długo te trzymane są na smyczy, ...
ale nie to, że Niemcy wcześniej czy później zechcą urzadzić EUropę według własnego pomysłu jest jedynym problemem, ... otóż Europa coraz bardziej uzależnia się od rosyjskich nosników energii (ropa, gaz), co przecież nie jest bez znaczenia ...

Obawiam się, że My Polacy ...(jak zwykle) nie mamy żadnego " alternatywnego planu" na wypadek:

1. załamania się Unii w obecnym (zreformowanym) kształcie

2. podporzadkowania sobie krajów Europy Środkowo-Wschodniej, przez głównego hegemona w tej części kontynentu jakim są Niemcy (nb. spadkobiercy ideii Św. Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego) ...

3. upomnienia się Rosji (która przezwycieżywszy okres ostatniej Smuty) o strefę wpływów, którą przyznano jej w Jałcie, albo przeszło wiek wczesniej w Wiedniu ...

4. rozpadu Unii w wyniku kryzysu o światowym zasiegu, ...


Moje pytanie brzmi: Czy w razie w/w okoliczności jesteśmy w stanie utrzymać naszą suwerenność czy też (patrz pkt.4) odbudować Rzeczypospolitą ...???

To...że jesteśmy w Unii i ratyfikujemy Traktaty, ...nie oznacza, że bedziemy w niej "wiecznie", albo że ona trwać będzie po wsze czasy ...


Pozdrawiam Cool
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lenyk




Dołączył: 31 Paź 2007
Posty: 48
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:23, 13 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po za tym nie mamy z niemcami formalnego traktatu pokojowego a tylko zawieszenie broni. Pretensje terytorialne mogą być wyjęte na światło dzienne w każdej chwili. Jak dotąd niemieckie rządy nie podjeły stosownej uchwały a tylko karmią nas oświadczeniami w stylu "nie popieramy roszczeń Powiernictwa Pruskiego"
Nie można więc wykluczyć że po teoretycznym rozpadzie UE na mniejsze składniki pół polski wróci do Niemiec a reszta... kto wie.
Drugą sprawą jest nasze uzależnienie finansowe i ekonomiczne od "zachodu". Obecnie 60% depozytów w polskich bankach to kapitał zagraniczny. Jak ci panowie zwina manatki to strach pomyśleć, to ujawnia też ubustwo naszego społeczeństwa i jakby inaczej (balcerowicz musi odejść) głupote RPP. Ta przez swoje podnoszenie stóp procentowych kiedy wszyscy zmniejszają ściąga ten właśnie kapitał i daje im zarobić (zabijając nasz export).
Confused Zatem dołączam do nielicznego grona na tym forum eurorealistów i eurosceptyków.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Boruta




Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 799
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:17, 14 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

raz jeszcze to samo ...?
...nie zupełnie ...

Grand napisał:
...poza tym ja akurat jestem euroentuzjastą i czekam na większą integrację. tylko w takiej sytuacji europa (a tym samym i Polska) mają szansę na funkcjonowanie w postamerykańskiej rzeczywistości.
...

na to ja odpowiedziałem tak:
Boruta napisał:
...obawiam się, że w "post-amerykańskiej" rzeczywistosci nie bedzie miejsca na EUropę nawet w jej "zreformowanym" obecnie kształcie ...

Polacy powinni zdać sobie sprawę z tego, że jak długo "okupacyjne" wojska amerykańskie stacjonują w Niemczech, tak długo te trzymane są na smyczy, ...

dalej wypunktowałem możliwe scenariusze ...

Nie lubię być jednak "gołosłowny" ... tak więc znalazłwszy ciekawy wywiad w sieci, podpieram nim swoją tezę o tym, że EUropa w zasadzie może istnieć tylko w "amerykańskiej rzeczywistości" , a "kryzys" który ją czeka jest tylko kwestią czasu ...

Cytat:
Unijna gra pozorów

Europa udaje, że pogłębia integrację, stanowi jedność polityczną, gwarantuje pokój

Prawda jest taka, że od swych początków aż do dziś Unia Europejska może się rozwijać dzięki Pax Americana. Te gorzkie słowa wypowiada Francuz, wieloletni eurodeputowany Jean-Louis Bourlanges.

Le Monde: Składa pan mandat deputowanego po osiemnastu latach w Parlamencie Europejskim. Dlaczego podjął pan taką decyzję w momencie, gdy Unia Europejska wydaje się zmierzać we właściwym kierunku po przyjęciu Traktatu Lizbońskiego?

Jean-Louis Bourlanges: Przeżyłem w Parlamencie Europejskim chwile wielkiej wagi. Mieliśmy poczucie, że przyczyniamy się do powstania bezprecedensowego bytu politycznego o rewolucyjnym znaczeniu. Bytu umożliwiającego państwom narodowym składającym się na historyczną Europę udzielenie solidarnej odpowiedzi na wyzwania globalizacji. Ale historyczny etap, wraz z zasługami Valéry’ego Giscarda d’Estaing i Helmuta Schmidta, francusko-niemieckiego duetu, i powstaniem euro (ostatniego przejawu francusko-niemieckiej kreatywności) dobiegł końca gdzieś między wojną w Iraku, otwarciem negocjacji akcesyjnych z Turcją, potyczkami budżetowymi i niedopracowanym poszerzeniem.

Dzięki Traktatowi Lizbońskiemu Unia Europejska nie przeżywa dziś kryzysu. Dotarła do pewnego etapu i będzie jako tako funkcjonować bez większych ewolucji instytucjonalnych i politycznych co najmniej przez jakieś piętnaście lat. Osiągnie stan, nazywany przez Keynesa, równowagą przy niepełnym zatrudnieniu. To średnio krzepiące.

Dlaczego?

Bo liczba członków, niejednorodność ich gospodarek i społeczeństw, przebudzenie się poczucia odrębności oraz brak konkretnych i silnych zagrożeń zewnętrznych sprawiają, że jakikolwiek istotny postęp staje się niemożliwy. Parlament, podobnie zresztą jak Komisja, stopniowo przestał stanowić laboratorium wykluwania się wspólnej woli i stał się po prostu miejscem godzenia interesów narodowych, dublerem Rady UE. Nagle w samolocie zabrakło silnika.

Ale przecież Unia stworzyła wspólną przestrzeń handlową, wspólną walutę i rynek. Czyż nie jest mocarstwem, jakiego pragnęli Francuzi i pan sam?

Odpowiedź brzmi: nie. Z Unią Europejską łączyła się ewolucja (w moim mniemaniu korzystna) ku większej rynkowości i liberalizmowi. Ale sama wolność wymiany i nieskrępowana konkurencja, choć są pożyteczne, nie wystarczą. Czym innym jest polityka publiczna.

Wbrew zakorzenionemu mitowi polityka ma wciąż w 90 proc. charakter narodowy, a finanse – aż w 98 proc. Zasadnicza część władzy pozostaje w gestii państw: czy to w zakresie edukacji i badań naukowych, prawa pracy i ochrony społecznej, czy administracyjnej organizacji terytorium kraju, wymiaru sprawiedliwości i policji, czy obrony i polityki zagranicznej, a nawet (mimo traktatu z Maastricht) polityki budżetowej i fiskalnej. W tych dziedzinach Unia Europejska stwarza grę pozorów. Na potrzeby swoich animatorów udaje, że stanowi rozwiązanie problemów, z kolei na potrzeby wrogów, którzy niesłusznie przypisują jej sprawstwo wszelkich gospodarczych, finansowych, społecznych i kulturowych wstrząsów wynikających z globalizacji – że jest zagrożeniem.

Unia wypracowała jednak potężne i wyrafinowane instytucje...

To prawda. UE wyposażyła się we wszelkie atrybuty demokratycznego organizmu federacyjnego: ponadnarodowy rząd, czyli Komisję Europejską, izbę konsultacji międzyrządowych, czyli Radę UE, ponadnarodowe zgromadzenie wyłaniane w wyborach powszechnych, czyli Parlament Europejski, trybunał sprawiedliwości i bank centralny. Brakuje jej tylko jednego: odpowiednich prerogatyw. Jest zatem instytucyjnie przerośnięta.

Tym bardziej, że dwie z podstawowych kompetencji przyznanych jej przez państwa członkowskie (konkurencja i waluta) są odpolitycznione. Choć zgromadzenie polityczne nielubiącej polityki Unii, czyli Parlament Europejski, wciąż uzurpuje sobie władzę, zbyt często przypomina lotniskowiec skazany na zataczanie kręgów na wodzie.
Czy wzrost potęgi Chin i Indii oraz zagrożenie energetyczne i klimatyczne nie wzbudzą woli silniejszej integracji?

Dopóki państwa członkowskie obstają przy utrzymaniu wśród swych prerogatyw lwiej części kompetencji politycznych, nie mogą myśleć o innej formie wspólnego działania niż klasyczna współpraca międzyrządowa. Ta zaś nie jest w stanie zrodzić polityki godnej wielkich ambicji.

Proszę spojrzeć na proces lizboński zainicjowany w 2000 r. Wyznaczono niebotyczne cele, które miały uczynić z Unii Europejskiej najbardziej konkurencyjną gospodarkę świata, tymczasem praktycznie nic z tego nie wyszło. Realizacja owych celów zależała bowiem wyłącznie od zdolności poszczególnych państw do wykonania własnej części zadania. Unijna wartość dodana wyniosła niemal zero.

Czy jednak przedstawiany przez pana rezultat integracji europejskiej jest aby na pewno aż tak niezadowalający? W końcu, jak powtarzają Brytyjczycy, doprowadziła ona do unowocześnienia gospodarki i zapewniła pokój. Czy to nie wystarczy?

Nie sądzę. Nikt nie zrobi za Europejczyków tego, czego nie uczynią oni sami dla siebie. Wraz ze Stanami Zjednoczonymi jesteśmy spadkobiercami oryginalnej i cennej cywilizacji. Od pół wieku zostawiamy zadanie obrony tego wspólnego dziedzictwa Amerykanom. Dziś spadkobiercy są głęboko podzieleni: ci w Europie niezdolni do działania, a ci w Ameryce do osiągnięcia sukcesu. Europa wybrała model wilsonowski, a Ameryka bismarckowski, ale i jedna, i druga skazane są na klęskę.

Wiara, że ta podwójna impotencja może pozostać bez konsekwencji dla przyszłości świata, a w szczególności Zachodu, wynika ze sporej dozy nieświadomości. Amerykanie powinni zdać sobie sprawę z ograniczonych możliwości państwa w naszym powestfalskim świecie, a Europejczycy przeprosić się z zasadą, że warunkiem skutecznej polityki jest wsparcie jej istnieniem stworzonych z całym zdecydowaniem i drogo kosztujących sił zbrojnych.

Zapewne, ale Unia Europejska gwarantuje pokój, a jej kolejne poszerzenia stały się instrumentem wpływowej polityki umożliwiającej zwiększenie jej znaczenia...

Należę do osób, które uważają, że to nie Unia Europejska stworzyła pokój, tylko pokój stworzył Unię Europejską. Przyznaję, że jest to opinia skandaliczna, bo oznacza, iż (wbrew temu, co sądzą Francuzi) zaangażowanie się Niemców, Francuzów, Włochów i mieszkańców państw Beneluksu w proces zbliżenia i integracji było możliwe dzięki Pax Americana oraz danemu im przezeń bezpieczeństwu i równowadze.

Dziś Unia Europejska usiłuje odgrywać wobec swoich narodów i otoczenia taką samą rolę, jaką pół wieku temu odgrywały wobec niej Stany Zjednoczone. Problem polega na tym, że nie zapewniła sobie środków odpowiadających tym ambicjom. Już mieliśmy okazję przekonać się o tym i jest ryzyko, że zobaczymy to raz jeszcze w przypadku (byłej) Jugosławii.

Czy ta gwarancja pokoju wewnętrznego nie doprowadziła do kryzysu państwa, co możemy obserwować w Belgii czy w Hiszpanii, gdzie odrębności domaga się Katalonia i Kraj Basków?

To prawda, że Unia Europejska stwarza jednostkom wewnątrzpaństwowym możliwość niewiążącej się z żadnym ryzykiem secesji. Nie jest to jednak zasadniczy powód obecnych dążeń odśrodkowych. Coraz częstszemu manifestowaniu odrębności sprzyja kryzys wielkich systemów ideologicznych i solidarności, która się z nimi wiązała.

....(...)

onet wiadomości
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JackBlood




Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1071
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:40, 14 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Skoro mowa o Unii Europejskiej to nie można nie wspomnieć o unijnej walucie - EURO. Mało kto zdaje sobie sprawę, że wymyślili ją dla nas (a znając życie bardziej dla siebie) amerykańscy finansiści z NY, a konkretnie Robert Mundell który w październiku 1999 otrzymał za to nagrodę Nobla:

www.multidollars.patrz.pl
_________________
"Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Grand




Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 141
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:18, 14 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Boruta napisał:
to wielce pragmatyczne podejście o wiele bardziej godne realisty, a niżeli entuzjasty ... Wink


stary dobry dowcip dziś słyszałem:
za prlu na zebraniu partyjnym w jakiejs gminie zabiera głos przewodniczący:
- muszę was poinformować towarzysze, że w tym miesiącu nie będzie mięsa...
na to wstaje Kowalski i krzyczy:
- no nie .... znowu do ruskich wywieźli!?
następnego dnia tenże Kowalski dostaję wezwanie na SB i tam pytają go:
- ja słyszałem Kowalski, że wczoraj na zebraniu partyjnym mówiłeś, że nie będzie mięsa bo do ruskich je wywieźli..
Kowalski na to:
- a co? nie naleźy im się? Wink

no to ja jestem mniej więcej takim euroentuzjastą jak ten Kowalski był entuzjastą zbliżenia z krajem Rad. po prostu nie ma innego wyjścia. Razz

Cytat:
..obawiam się, że w "post-amerykańskiej" rzeczywistosci nie bedzie miejsca na EUropę nawet w jej "zreformowanym" obecnie kształcie ...

Polacy powinni zdać sobie sprawę z tego, że jak długo "okupacyjne" wojska amerykańskie stacjonują w Niemczech, tak długo te trzymane są na smyczy, ...


bardzo, ale to bardzo wątpię w to, żeby mogło dojść do wewnątrzeuropejskiego konfliktu zbrojnego, a już agresja Niemiec na Polskę ... druga kampania wrześniowa? Very Happy
wojny toczy się tam gdzie się to opłaca.
poza tym armie europejskie są ... ekhm ...cieniami dawnych potęg - najdelikatniej rzecz biorąc - jak myślicie dlaczego plany europejskich sił zbrojnych nie mogą nawet zaskoczyć?

z wywiadu:
Cytat:
Bo liczba członków, niejednorodność ich gospodarek i społeczeństw, przebudzenie się poczucia odrębności oraz brak konkretnych i silnych zagrożeń zewnętrznych sprawiają, że jakikolwiek istotny postęp staje się niemożliwy.


generalnie zgadzam się ze znaczącą większością spostrzeżeń, ale tam gdzie wytłuściłem tkwi błąd - konkretne i silne zagrożenia:
- Rosja
- Chiny
- kryzys ekonomiczny

Boruta napisał:
Obawiam się, że My Polacy ...(jak zwykle) nie mamy żadnego " alternatywnego planu" na wypadek:

1. załamania się Unii w obecnym (zreformowanym) kształcie

2. podporzadkowania sobie krajów Europy Środkowo-Wschodniej, przez głównego hegemona w tej części kontynentu jakim są Niemcy (nb. spadkobiercy ideii Św. Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego) ...

3. upomnienia się Rosji (która przezwycieżywszy okres ostatniej Smuty) o strefę wpływów, którą przyznano jej w Jałcie, albo przeszło wiek wczesniej w Wiedniu ...

4. rozpadu Unii w wyniku kryzysu o światowym zasiegu, ...


oczywiście masz rację - Polska jak zwykle na nic nie przygotowana ... dlatego mam nadzieje, że żadne z nich nie wystąpi. nota bene: nie zgadzam się z 2ką: nie wydaje mi się realne... ale jeśli chodzi o 3kę to już o wiele bardziej: btw w najnowszym forum jest analiza Stratforu, która przewiduje, że Rosja w obliczu zaangażowania militarnego USA na Bliskim Wschodzie może spróbować skompormitować europę i amerykę małą interwencją na obszarze UE, na którą ameryką nie będzie mogła zareagować.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Boruta




Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 799
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:06, 14 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Grand napisał:

Boruta napisał:
..obawiam się, że w "post-amerykańskiej" rzeczywistosci nie bedzie miejsca na EUropę nawet w jej "zreformowanym" obecnie kształcie ...

Polacy powinni zdać sobie sprawę z tego, że jak długo "okupacyjne" wojska amerykańskie stacjonują w Niemczech, tak długo te trzymane są na smyczy, ...

bardzo, ale to bardzo wątpię w to, żeby mogło dojść do wewnątrzeuropejskiego konfliktu zbrojnego, a już agresja Niemiec na Polskę ... druga kampania wrześniowa? Very Happy
wojny toczy się tam gdzie się to opłaca.


Zbyt dosłownie do tego podchodzisz ... Wink
"spuszczenie" Niemiec ze smyczy nie oznacza oczywiście (ale i nie wyklucza...), że Ci odrazu zapakują się do czołgów i srrruuu przez Odrę, ...dokładnie chodzi o to, że taka sytuacja daje im (Niemcom) o wiele wiekszą swobode działania, a niżeli mają do tej pory ...
Poza tym, dysponują oni wystarczającą przewagą ekonomiczną do całkowitego podporzadkowania (zwasalizowania) Polski i jeszcze kilku mniejszych państewek, co przy ścisłym współdziałaniu z Rosją stosunkowo "łatwo" może zostać zrealizowane ...
Jednak ... nawiazując do wywiadu z byłym eurodeputowanym, należy przypomniec sobie, że zwracał on uwagę na "myśl" jaka powinna kiełkować (już kiełkuje) w głowach europejskich "przywódców" , a mianowicie, że sama przewaga ekonomiczna nie wystarczy, i powinna być ona podbudowana siłą zbrojną ...
W tej kwestii ...uczestnicy wspólnoty europejskiej mogą wyraźnie się różnić (a nawet poróżnić) ze sobą ...

...

Grand napisał:
poza tym armie europejskie są ... ekhm ...cieniami dawnych potęg - najdelikatniej rzecz biorąc - jak myślicie dlaczego plany europejskich sił zbrojnych nie mogą nawet zaskoczyć?

z tej prostej przyczyny, że dotychczasowy hegemon (USA) sobie tego nie życzy ...
(co jest jedną z konsekwencji Pax Americana)...
zresztą ...pozwolenie europejczykom na swobodną rozbudowę armii narodowych to igranie z ogniem ...
Tak na dobrą sprawę w Europie nie wygasły jeszcze do końca ogniska przeszłych konfliktów (np. Bałkany), a wzajemne pretensje i animozje ukrywane są pod maską "politycznej-poprawności" ...
Unia (jak wyżej ...patrz wywiad) nie jest "przyczyną" pokoju na kontynencie, ale rezultatem tego, że został on Europie narzucony ...
Już z tego powodu, może ona okazać się mało-stabilnym tworem w post-amerykańskiej rzeczywistości ...

Grand napisał:
z wywiadu:
Cytat:
Bo liczba członków, niejednorodność ich gospodarek i społeczeństw, przebudzenie się poczucia odrębności oraz brak konkretnych i silnych zagrożeń zewnętrznych sprawiają, że jakikolwiek istotny postęp staje się niemożliwy.


generalnie zgadzam się ze znaczącą większością spostrzeżeń, ale tam gdzie wytłuściłem tkwi błąd - konkretne i silne zagrożenia:
- Rosja
- Chiny
- kryzys ekonomiczny
autor miał raczej na myśli "zagrozenie fizyczne", na które należałoby odpowiedzieć zbrojnie ...

Grand napisał:
Boruta napisał:
Obawiam się, że My Polacy ...(jak zwykle) nie mamy żadnego " alternatywnego planu" na wypadek:

1. załamania się Unii w obecnym (zreformowanym) kształcie

2. podporzadkowania sobie krajów Europy Środkowo-Wschodniej, przez głównego hegemona w tej części kontynentu jakim są Niemcy (nb. spadkobiercy ideii Św. Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego) ...

3. upomnienia się Rosji (która przezwycieżywszy okres ostatniej Smuty) o strefę wpływów, którą przyznano jej w Jałcie, albo przeszło wiek wczesniej w Wiedniu ...

4. rozpadu Unii w wyniku kryzysu o światowym zasiegu, ...


oczywiście masz rację - Polska jak zwykle na nic nie przygotowana ... dlatego mam nadzieje, że żadne z nich nie wystąpi. nota bene: nie zgadzam się z 2ką: nie wydaje mi się realne... ale jeśli chodzi o 3kę to już o wiele bardziej: btw w najnowszym forum jest analiza Stratforu, która przewiduje, że Rosja w obliczu zaangażowania militarnego USA na Bliskim Wschodzie może spróbować skompormitować europę i amerykę małą interwencją na obszarze UE, na którą ameryką nie będzie mogła zareagować.
...zupełnie nie rozumiem dlaczego 2-ka miałaby być mniej realna od 3-ki?
Niemcy mają wystarczający potencjał, pozycję i tradycję o której wspomniałem (tego czynnika nie mozna bagatelizować tylko dlatego, ze jest "nieprzeliczalny" na jakiekolwiek jednostki) , a co za tym idzie uzasadnione (ich zdaniem) pretensje do tego, żeby przewodzić Europie (jeżeli nie całej, to odpowiednio dużej jej części) ...


Pozdrawiam Cool
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:47, 14 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panowie. Armie europejskie wbrew pozorom nie są takie słabe. Owszem można sobie porównać stosunek ich potegi do reszty świata ze stosunkiem z XVI-XIX wieku, ale wtedy to była raczej dziejowa osobliwość. Z resztą siła ognia armii europejskich jest duża a przemysł dość zaawansowany i niezależny. A że nie są naj? W 1815 były, w 1914 były....

Osobną sprawą jest fakt splecenia z USA, np. bazy echelona w Europie, lotniska przyjmujące loty CIA itp.

Sam fakt, że Europa nie buduje oddziałów inwazyjnych jakoś mnie martwi Smile Japonia i Chiny też sobie jakoś bez nich radzą, a zbrojące się na kredyt Stany Zjednoczone będą musialy kiedys przychamować.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Boruta




Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 799
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:27, 14 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

to jeszcze bardziej potwierdza fakt, że w Europie znajduje się wystarczający potencjał (wojskowo-przemysłowy) do tego, żeby ten "miłujacy" pokój kontynent (w całości lub w postaci poszczególnych państw) przeistoczył się przy pierwszej nadarzajacej sie okazji (jak to już nieraz bywało) w obóz wojskowy ...


myślę, że większość "obywateli" Unii, karmiona polit-poprawną papką, nie dopuszcza do siebie takiej możliwości ...
podobna sytuacja miała miejsce przed rokiem 1914, kiedy pomimo dobrze rozwijajacej się wymiany handlowej i kooperacji w przemyśle między poszczególnymi państwami starego kontynentu doszło jednak do konfliktu na skalę, której nikt z europejczyków nie mógł sobie wczesniej wyobrazić ...

oczywiście nie oznacza to, że przepowiadam jakąś apokaliptyczną wojnę, ...(dzisiaj wzajemne zależności miedzy państwami są jeszcze silniejsze), ...ale pragnę jedynie zwrócic uwagę, na to że stosowanie rozwiazań siłowych (załóżmy, że na "ograniczoną" skalę) ciagle znajduje się "na porzadku dziennym" ...a (armia) armie mogą zostać użyte do pacyfikacji niepokornych grup etnicznych i/lub społecznych albo "zbuntowanych" prowincji ...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grand




Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 141
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 02:56, 15 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Boruta napisał:
podobna sytuacja miała miejsce przed rokiem 1914, kiedy pomimo dobrze rozwijajacej się wymiany handlowej i kooperacji w przemyśle między poszczególnymi państwami starego kontynentu doszło jednak do konfliktu na skalę, której nikt z europejczyków nie mógł sobie wczesniej wyobrazić ...


i właśnie tu się mylisz Boruta:
owszem teraz tez mamy swoje la belle epoque, ale oś konfliktu w pierwszej wojnie swiatowej przebiegała pomiedzy swiatowymi potegami - natomiast teraz musimy spojrzec prawdzie w oczy: europa nie jest juz swiatową potega, nie odgrywamy wiekszej roli w swiecie niz Bliski Wschod, Rosja, Ameryka Poludniowa, czy Chiny. Dlatego nie zgodzę się, że konflikt militarny w europie jest realny - tzn. może i jest... ale tak samo realny jak w tych wszystkich ośrodkach polityki, które wymieniłem. (tak swoja droga to masz 100% racje z porownaniem do belle epoque - podobienstw jest zaskakująco wiele, nawet moznaby odpalic taka intelektualna zabawe w szukanie analogii, bo jest ich mnostwo! Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Boruta




Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 799
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:09, 15 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Grand napisał:
..i właśnie tu się mylisz Boruta:
owszem teraz tez mamy swoje la belle epoque, ale oś konfliktu w pierwszej wojnie swiatowej przebiegała pomiedzy swiatowymi potegami - natomiast teraz musimy spojrzec prawdzie w oczy: europa nie jest juz swiatową potega, ...
no tak, według Ciebie to, że połowę grupy G8 (podejmującej jednostronne decyzje o zasiegu globalnym) stanowią państwa Europejskie nie ma chyba wiekszego znaczena ...

może tworzą ją zwykli "słabeusze", ....???


a może inne państwa Starego Kontynentu, ...które również nie czują się zbyt "słabe", przygladają się temu z zadowoleniem ???

Nie upieram się przy tym, że między nimi musi dojść do konfliktu, ...Ty zaś w ogóle nie dopuszczasz takiej możliwości ...

niech dla nikogo nie bedzie mylące to, że z mapy świata znikneły europejskie imperia kolonialne, gdyż nie możemy zapominać o tym, że pokrywające się z nimi strefy wpływów, zależności i interesów dawnych metropolii mają się całkiem dobrze ...


Pozdrawiam Cool
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grand




Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 141
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:32, 15 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

chyba zaczynamy sie nie rozumiec:
pisalem o tym, ze w porownaniu do sytuacji z 1914 wiele sie zmienilo - porownaj sobie pozycje europy wtedy i teraz.

co do G8 czyli "grupy siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata i Rosji" to - jak zreszta nazwa wskazuje - nie jest to rejestr najpotezniejszych panstw swiata... brakuje chociazby Chin. Z kolei w Radzie Bezpieczeństwa ONZ tylko 2 stałych członków jest z europy .... ale z kolei brakuje Niemiec.
wiec posługiwanie sie takimi uproszczeniami jest czesciowym manipulowaniem rzeczywistością Boruta - przy całym szacunku. Smile

Boruta napisał:
Nie upieram się przy tym, że między nimi musi dojść do konfliktu, ...Ty zaś w ogóle nie dopuszczasz takiej możliwości ...


ja również nie wykluczam, ale jest to tak samo realne jak to, że rozpadną się Chiny albo Rosja - niby realne, a jednak nikt sobie nie zaprząta tym specjalnie głowy. Cool




ERRATA: troche zachachmęciłem (tak to się pisze?): napisałem, że Europa nie jest światową potęgą, natomiast chodziło mi o to, że poszczególne państwa europy nie są potęgami, zaś Europa jako całość już jest - przepraszam za nieporozumienie z tym związane. Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Boruta




Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 799
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:48, 15 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Grand napisał:
chyba zaczynamy sie nie rozumiec:
pisalem o tym, ze w porownaniu do sytuacji z 1914 wiele sie zmienilo - porownaj sobie pozycje europy wtedy i teraz.
tego przecież nie kwestionuję ...
wskazywałem na podobieństwa, ...chociażby w odniesieniu do wzajemnych powiązań w przemyśle i handlu jakie miały miejsce na kontynencie, a Ty rozciągnąłeś to znacznie poza jego granice ...gdzie krzyżowały się ze sobą interesy państw, nienajgorzej koegzystujacych ze sobą w Europie ...

wg. tamtego status quo nie Stary kontynent, ale terytoria zamorskie były głównym polem konfliktu ...

gdybyś jeszcze spróbował odnieść to do dzisiejszej sytuacji ...gdzie np. w takim Iraku interesy brytyjskie za chińskiego boga nie chcą się zgrać z niemiecko-francuskimi ...


Cytat:
co do G8 czyli "grupy siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata i Rosji" to - jak zreszta nazwa wskazuje - nie jest to rejestr najpotezniejszych panstw swiata... brakuje chociazby Chin. Z kolei w Radzie Bezpieczeństwa ONZ tylko 2 stałych członków jest z europy .... ale z kolei brakuje Niemiec.
wiec posługiwanie sie takimi uproszczeniami jest czesciowym manipulowaniem rzeczywistością

skoro tak, to dlaczego inne "potężne" państwa chciałyby znaleźć się w tym "elitarnym klubie" (G8 )...gdzie zapadają decyzje, których znaczenia nie sposób przecenić ...
jeżeli zaś chodzi o rolę ONZ ...to w ostatniej dekadzie uległa ona wyraźnej erozji, a poza tym ani w ONZ, ani w jej RB nie zapadają strategiczne decyzje gospodarcze. Zresztą skuteczność "wysokiej" Rady jest taka, jak siła oddziaływania jej rezolucji, którymi Izrael wytarł sobie swój tyłek ...

Grand napisał:
Boruta napisał:
Nie upieram się przy tym, że między nimi musi dojść do konfliktu, ...Ty zaś w ogóle nie dopuszczasz takiej możliwości ...


ja również nie wykluczam, ...


a jednak ... Wink

Grand napisał:
..ale jest to tak samo realne jak to, że rozpadną się Chiny albo Rosja - niby realne, a jednak nikt sobie nie zaprząta tym specjalnie głowy.
... wierz mi (lub nie), są tacy, którzy nie tylko "zaprzątają" sobie tym głowy, ale jeszcze biorą za to ciężkie pieniądze ...

P.S.
argumentujesz nie najgorzej, ...ale zupełnie niepotrzebnie wyjeżdżasz na mnie z tekstami o manipulacji (co jest świadomym uderzaniem poniżej pasa) ...kiedy ja piszę o faktach ...chyba, że wogóle nie ma żadnego klubu G8 ale jakieś pozbawione znaczenia globalne towarzystwo harytatywne skupiajace polityków z państw będącymi siedzibami (...) wielkich organizacji finansowych i koncernów przemysłowych ...


Pozdrawiam Cool
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grand




Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 141
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:05, 15 Gru '07   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Boruta napisał:
wg. tamtego status quo nie Stary kontynent, ale terytoria zamorskie były głównym polem konfliktu ...


jeszcze raz: wtedy kraje europejskie były światowymi mocarstwami teraz europa jest światowym mocarstwem, a pojedyncze kraje europejskie nie znaczą już tak wiele.
przypomnę, że wtedy nie jedynymi macarstwami były: Wielka Brytania, Francja, Rosja, Austo-Węgry, Niemcy (fakt faktem wojna to najlepiej zweryfikowała) - i dlatego konflikt skoncentrował się w europie.

co do G8:
- nie przeczę, że zapadają tam ważne decyzję - ale takie zapadają również w innych miejscach. najważniejszą decyzją zbliżających się mięsięcy może być decyzja Chin odnośnie swojej rezerwy walutowej - a Chiny nie są nawet w G8.
- to, że do G8 aspirują inni członkowie też nie jest argumentem - do stałych członków Rady Bezpieczeństwa aspirują również 4 państwa: Niemcy, Indie, Brazylia i Japonia zdaje się (z pamięci).
- manipulacja to nie jest dla mnie kłamstwo - co więcej manipulacja to musi być prawda. Bralczyk kiedyś to ładnie wyjaśnił chyba u Wojewódzkiego: "W elektrowni w Czarnobylu zaobserwowano wyciek, ale sytuacja jest na szczęście stabilna." - owszem to prawda, że sytuacja jest stabilna: leje sie jak z cebra! Wink - i do tego odnosiło się stwierdzenie o manipulacji: owszem zapadają tam ważne decyzje, inne państwa aspirują do przyjęcia w ten krąg, ale czy to już świadczy o tym, że jest to spis światowych mocarstw? nie sądze.. Smile


Boruta napisał:
... wierz mi (lub nie), są tacy, którzy nie tylko "zaprzątają" sobie tym głowy, ale jeszcze biorą za to ciężkie pieniądze ...

apropos brania ciężkich pieniedzy za zaprzatanie sobie głowy:
http://www.laboratoria.net/pl/modules.php?name=News&file=article&sid=518

Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona: 1, 2, 3, 4, 5, 6   » 
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Unia Europejska
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile