W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Moje pierdoly  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
70 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 313729
Strona:  «   1, 2, 3 ... 163, 164, 165 ... 287, 288, 289   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:23, 18 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Horrific New Revelations On CIA Torture


RonPaulLibertyReport
Streamed live on Oct 10, 2017

The CIA has been forced to declassify nearly 300 documents about a secret torture site in Afghanistan where CIA psychologists devised some of the most cruel and inhuman ways of torturing. Some were killed. The psychologists made millions of dollars. It was more than ten years ago. Past history? Not if you listen to President Trump on torture. Waterboarding? "I love it," he said at a rally.




Podszedł Wałęsa (TW Bolek) do Cejrowskiego - relacja pełna





Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:50, 18 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kaczyński Naprawdę Znika z Polityki. PIS i Polskę Przejmują Agenci.



Nowy System Podatkowy Wyrzuca Polaków z Polski - Komentator






Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:15, 18 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

This site can’t be reached
prawda2.info refused to connect.
Try:

Checking the connection
Checking the proxy and the firewall
ERR_CONNECTION_REFUSED


Strajk Rolników w Warszawie Plac konstytucji



Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:01, 18 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiadomości Literackie/ 11.04.1937/ Warszawa/ Rok 14, Nr 16 (702)

ALEKSANDER ŚWIĘTOCHOWSKI
Pisarze polscy o kwestji żydowskiej


Antysemityzm.

Dyskusja na łamach „Wiadomości Literackich”

Historja Żydów jest jedyna, bezprzykładna. Żaden inny naród pozbawiony ziemi, rozegnany po całym świecie, znienawidzony, pogardzany, prześladowany, nie rozrósł się w wielką masę i potęgę. Tkwi w nich jakaś niezniszczalna siła żywotna, która nie tylko opiera się najcięższym pognębieniom, ale zużywa je na swą korzyść, zachowując wśród najwyższych kultur własne, stare, barbarzyńskie formy życia.


Pomimo bezwzględnych równouprawnień, pomimo szczerej tolerancji religijnej i rasowej w społeczeństwach europejskich, pomimo wiekopomnej roli historycznej, jaką Żydzi odegrali w wytworzeniu i rozwinięciu chrześcijaństwa, pomimo licznych objawów ich genjuszu w nauce, literaturze i organizowaniu społeczeństw, pomimo czcigodnych jednostek niepokalanej czystości moralnej, pomimo że obecnie zajmują w państwach cywilizowanych wszelkie stanowiska aż do najwyższych włącznie – wszędzie z większą lub mniejszą wyrazistością są wyosabniani i nielubiani.



Bez przesady rzec można, że antysemityzm jest jawnym lub utajonym prądem w całej Europie. Naturalnie jest on nurtem najszerszym i najgłębszym w społeczeństwach o największem zgęszczeniu Żydów, szczególnie w Polsce, w której są miasta posiadające ich więcej niż całe kraje, a ogół ich dosięga trzech miljonów.


Tu walka już nie jest drobną potyczką, ale poważną i zaciętą wojną dwóch narodów, z których jeden przeważa liczbą a drugi strategją i uzbrojeniem ekonomicznem.

Już obecnie widzimy w codziennych starciach bojówek tyle fanatyzmu, rozjątrzenia i okrucieństwa, że o dobrowolnem lub przymusowem zawieszeniu broni a tem mniej o trwałej zgodzie nie może być mowy.


Większość społeczeństwa patrzy na tę wojnę bądź obojętnie, bądź z głośną lub cichą sympatją i uznaniem dla antysemitów, nikt jednak nie wskazał jak skutecznie zażegnać szalejącą burzę.

Bo też sprawiedliwe rozstrzygnięcie tego zatargu jest rzeczywiście bardzo trudne a nawet bez popełnienia gwałtu niemożliwe.

Zestawmy fakty.

Że Żydzi, wygnani ze swej ojczyzny i rozproszeni po świecie, wcisnęli się wszędzie gdzie mogli; że wtargnęli liczniej tam gdzie znaleźli drzwi otwarte niż tam gdzie były dla nich przymknięte lub zamknięte; że rozmnożyli się w społeczeństwach, które im nie tylko zapewniały tolerancję, ale także warunki przyjazne dla zachowania swej odrębności i wyzysku; że największą masą wtłoczyli się do słabej kulturalnie i państwowo Polski szlacheckiej; że dzięki dawności swego pobytu uważają się za ludność rodzimą; że zamożni nie chcą a ubodzy nie mogą wysiedlić się do innego kraju, zwłaszcza że gotowego ich przyjąć na kuli ziemskiej niema – to jest naturalne i zrozumiałe.


Jeżeli chcemy pozbyć się Żydów w sposób ludzki i wykonalny, musimy wskazać im drogi i miejsca odpływu, a nie żądać ażeby w braku przytułku wytopili się lub wywieszali, chociażby dlatego że oni dla naszej przyjemności, korzyści czy wygody, samobójstwa nie popełnią. Trzeba przecież odpowiedzieć nie tylko bogatemu przemysłowcowi lub bankierowi, który posiada środki i kosmopolityczną gotowość do zmiany miejsca, ale nędzarzowi mającemu do wyżywienia siebie i swojej rodziny kawałek chleba i kilka cebul: dokąd i za co on ma wyjechać albo wyjść?

Z drugiej strony naturalny i zrozumiały jest antysemityzm.


Chociaż Żydzi przebywają w Polsce od kilkuset lat, pozostali w stosunku do ludności miejscowej fizycznie i duchowo żywiołem odmiennym – rasą, religją, językiem, obyczajami – całą swoją naturą.

Ta odmienność objawia się nie tylko jako obcość, ale bardzo często jako wrogość, która łagodzi się lub kryje w jednym punkcie porozumienia – w interesie.


Poza tym jedynym punktem zgodnego zetknięcia, na wszystkich innych trwa stały rozbrat.

Czy podobna żądać i spodziewać się, że dwa społeczeństwa tak różne całą swoją istotą, tak ustawicznie odrywające się od siebie wzajemną odrazą i wzgardą, wreszcie – co może jest najważniejszą przyczyną rozdziału – tak bezapelacyjnie skazane na obustronną nienawiść przez religijny sąd historji, będą współżyły ze sobą przyjaźnie a chociażby tylko tolerancyjnie?


Czy wobec liczebnej i kulturalnej przewagi Polaków, nie posiadających jednak trawiącej zdolności asymilacyjnej, i wobec ekonomicznej przewagi Żydów, posiadających zdolność twardego oporu, można przypuścić, że jedna strona pochłonie lub zmieni drugą i wytworzy warunki trwałej harmonji?


Czy można nakłonić lub zniewolić trzydziestomiljonowy naród, od wieków ze swoją ziemią zrosły, historycznie w formach życia społecznego swoiście ukształtowany, posiadający własną, w niektórych dziedzinach wysoko rozwiniętą kulturę i umiłowane tradycje, po półtorawiekowej ciężkiej niewoli wskrzeszony do niepodległości i upojony swobodą kierowania swym losem, ażeby on zgodził się na przechowywanie w swem wnętrzu wielkiej zorganizowanej i rozrastającej się masy napływowej, u której zaledwie wyjątki upodabniają się do otoczenia, która żąda nie tylko równych z niem praw, ale przywilejów dla swoich przeżytkowych barbaryzmów, która nie tylko nie chce ulegać, ale pragnie w pewnych stosunkach panować, która nie tylko opiera swoją działalność na sile miejscowej, ale na pokrewnej wszechświatowej?

To jest niemożliwe, i tego nie osiągnie ani najwymowniejsza zachęta, ani najostrzejsza nagana.

Gwałtowny wybuch antysemityzmu u nas wiązany bywa przyczynowo z hitleryzmem.

Niewątpliwie, ten przykład oddziałał, ale tylko jako pobudka i zachęta.

Antysemityzm nastrojowy istniał od początku wejścia Żydów do Polski, ale ponieważ byli oni dla szlachty „kurami niosącemi złote jajka”, stanowili domieszkę niewielką, zachowywali się kornie, nie wspinali się na wyższe stopnie i poziomy społeczne, przeto pozostawiono ich w spokoju a nawet pod życzliwą opieką.

Za czasów niewoli wzmogli się w ilości, mocy, ambicji i uprawnieniach, ale naród pozbawiony samodzielności państwowej nie mógł podejmować z nimi otwartej walki.

Zapaliła się ona i musiała zapalić się bujnym płomieniem w niepodległości, która ruchowi antysemickiemu nadała szeroką swobodę i rozmach. Kolumny bojowe w atakach tworzy głównie konserwatywna młodzież akademicka, nazywająca się narodową, do której przyczepiają się rozmaite żywioły rozkładowe i awanturnicze.

Od żądań przeznaczenia osobnych ławek w audytorjach dla studentów żydowskich, poprzez bijatyki w gmachach i na ulicach, wybijanie szyb w sklepach, wypędzanie handlarzów z targów i wywoływanie gorszących starć we wszystkich miejscach publicznych, ciągnie się łańcuch brutalnych rozpraw, których nie uśmierzają najostrzejsze środki rządowe, usiłujące stłumić wrzenie i udaremnić gwałty. Pomimo przeciwdziałań administracyjnych i karno-sądowych, antysemityzm rozwija się coraz mocniej.

Żąda on już nie tylko zredukowania Żydów w ilości i ograniczenia w prawach, ale doszczętnego wypędzenia ich z Polski.

Jest to program barbarzyński, całkowicie niewykonalny, ale jest to program.

Antysemici używają środków brutalnych, obrażających elementarne zasady prawa i moralności, ale wiedzą i mówią jasno czego chcą.

Tymczasem obrońcy Żydów poprzestają jedynie na słownem piętnowaniu hańbą napastników, na obrzucaniu ich obelgami, nie wspominając wcale o tem, jak należy ustosunkować współżycie walczących, czy Żydzi mają tu pozostać nadal w niezmienionem położeniu polityczno-społecznem i z nieograniczoną swobodą rozwoju w liczbie i znaczeniu, czy też powinna dokonać się jakaś pokojowa ich redukcja przez dobrowolny odpływ.

Samo lżenie nie wystarcza, bo sprawy nie rozstrzyga.

Antysemici mogą bardzo łatwo swoje napaści, rabunki, gwałty usprawiedliwić argumentem, że oni robią rewolucję, która nigdy i nigdzie nie była walką ludzi wytwornych, grzecznych i dobrotliwych a zawsze i wszędzie posługiwała się środkami brutalnemi, że obecny antysemityzm polski jest sielanką już nie tylko wobec wielkich wojen, ale nawet wobec małych wybuchów zbiorowej nienawiści, i z pewnością dziesiątki lat jego gwałtów nie wyrównają swem zdziczeniem jednej nocy św. Bartłomieja we Francji, nie mówiąc o wypędzeniu Maurów z Hiszpanji.

Sumarycznie sprawa wygląda tak.

Naród polski, chociażby go skrępowano najmocniejszemi zakazami i karami, chociażby mu zastrzykiwano najidealniejsze szczepionki miłości bliźniego, nie wytrzyma cierpliwie ogromnej, szybko pęczniejącej i zorganizowanej masy zupełnie obcego, kulturalnie skamieniałego żywiołu, nie podda się jego wpływom i panowaniu, będzie ciągle wybuchał nienawiścią w brutalnych atakach, będzie w nich znieprawiał swoje najczystsze i najwrażliwsze pierwiastki, młodzież, a wyrzuci z kraju zaledwie drobne odłamki żydostwa. Bo tyle będzie możliwe.

Żydzi i ich obrońcy wyleją na antysemityzm rzeki złorzeczeń, zniewag i klątew, roztoczą w jaskrawych obrazach ohydę ich działań, przypomną społeczeństwu polskiemu cały katechizm przykazań religijnych i cały kodeks obywatelskich obowiązków, ale ten huragan nabłyska i nagrzmi piorunami słów a walki nie powstrzyma. Bo to będzie niemożliwe.

Więc niema rozwiązania męczącej zagadki?

Jeżeli odpowiedź na to pytanie nie ma być hitlerowska, podyktowana przez jakikolwiek fanatyzm, rasowy lub religijny, wogóle zły i głupi, lecz przez rozum i uczciwość, muszą być z niej wyłączeni wszyscy Semici, którzy są kulturalnymi ludźmi i prawdziwymi Polakami, jakich znaliśmy i znamy wielu.


Ci nie należą do sprawy, która obejmuje tylko prawdziwych Żydów.

Otóż dla tych, chociaż ich przodkowie przybyli przed setkami lat, Polska nie jest ojczyzną ani jako ziemia, ani jako społeczeństwo, jest tylko miejscem dłuższego lub krótszego pobytu i zarobku w odwiecznej i nieskończonej wędrówce z zachowaniem całkowitej odrębności i niezgody ze społeczeństwami nawiedzonemi.


Ojczyzną Żydów jest właściwie cała kula ziemska, a ich narodem wszyscy w niej rozmieszczeni i pomimo największych oddaleń zjednoczeni współplemieńcy i współwyznawcy.


Wobec tego, chociaż najliczniej zwarli się w Polsce, ich los powinien być przedmiotem troski całego obszaru ich zamieszkania, wszystkich zainteresowanych narodów i rządów, a zwłaszcza wszystkich Izraelitów w świecie, którzy przecież wywierają potężny wpływ na rozwiązanie najważniejszych zagadnień politycznych.


Sprawa żydowska nie jest wyłącznie polska, lecz międzynarodowa, i na tej rozszerzonej podstawie powinna być uregulowana. Jeżeli to nie nastąpi, będzie ona, w miejscach większego zgęszczenia Żydów ciągle dymiącym i często wybuchającym wulkanem nienawiści, którego nie zaleją i nie zgaszą najobfitsze potoki oskarżającej lub broniącej frazeologji.

Tylko wielka naiwność może się łudzić tą nadzieją.


Podjęte dotychczas w rządzie i w prasie sposoby stłumienia lub złagodzenia zażartej walki „narodowców” z Żydami okazały się bezsilne i skuteczne być nie mogły.


Bez zamiaru dodania do nich jeszcze jednej chybionej próby, chcę zwrócić uwagę na osobliwą taktykę i pojmowanie honoru Żydów.

Rdzeń tajfunu antysemickiego przesuwa się głównie przez sklepy i audytorja wyższych zakładów naukowych. Studenci „narodowi” żądają aby ich koledzy żydowscy zajmowali osobne ławki po lewej stronie sali, ci zaś nie chcą się na to zgodzić i uparcie zasiadają po prawej między swymi wrogami, narażając się na bójki.


Ten upór jest europejskiemu poczuciu godności zupełnie obcy.

Któryś z filozofów angielskich powiedział, że nie chciałby przebywać w towarzystwie, w któremby jedna osoba nim gardziła.


Tymczasem studenci żydowscy pragną koniecznie siedzieć między kolegami, którzy nimi gardzą. Ponieważ pogarda ma bardzo wiele znaczeń, mieszczących się między obelgą a zaszczytem, i ponieważ dotknięty nią nie uważa się za obrażonego, jeżeli w swojem przekonaniu na nią nie zasługuje, przeto zdawałoby się że studenci żydowscy nie tylko powinni zająć osobne ławki, ale ich stanowczo zażądać.



Przecież takie odosobnienie jest naturalne i przyjęte we wszystkich ciałach zbiorowych, w których członkowie grupują się według różnic politycznych, społecznych i religijnych.

Socjalistom, katolikom lub Polakom w dawnym parlamencie niemieckim albo Polakom w dumie rosyjskiej nie przyszłoby na myśl żądać siedzeń pomiędzy narodowo-liberałami, hakatystami lub zwolennikami Pobiedonoscewa i Katkowa.

Czy student Żyd wyobraża sobie możliwość zajmowania ławki między „endekami”?

Doprawdy okazałby nadzwyczajną bezwrażliwość nerwów i brak poczucia godności.


Aleksander Świętochowski.

http://retropress.pl/wiadomosci-literac ... ysemityzm/


https://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=1&t=28782
Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:01, 19 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

GODZINA "W" || 1 sierpnia Pamiętamy || WOLNOŚĆ ŁĄCZY




SEJM JEST NASZ,



Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 06:32, 19 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Germany Agrees to $88 Million More for Holocaust Survivors



The organization that handles claims on behalf of Jews says Germany has agreed to pay another 75 million euros ($88 million) to fund social welfare services for Holocaust survivors.

(AP)

The New York-based Conference on Jewish Material Claims Against Germany said Tuesday that brings total funding next year to 480 million euros [$561 million] to help survivors as they grow older and more frail.

Claims Conference negotiator Greg Schneider says “these elderly heroes deserve the recognition that increased payments and much-needed services will provide.”

Germany also agreed to increase pensions paid to 55,000 Holocaust survivors in Central and Eastern Europe, and expand eligibility for child survivors. The Claims Conference carries out continuous negotiations to make more people eligible for compensation.

(55 000 ciagle zywych w 2018 ? Laughing Laughing Laughing Jerzy)

https://dailyarchives.org/index.php/news.....6-51590133

....................

Czech PM: Accepting More Invaders is “Road to Hell” For Europe




Czech Republic Prime Minister Andrej Babiš has rejected Italy’s request for European Union states to “share” out some 450 African invaders recently plucked from the sea and said that taking in any more nonwhite invaders “was a road to hell.”

(The New Observer)

According to a report on Czech Radio, Babiš said Italy’s decision to admit more invaders “went against the agreement reached at the last EU summit and stressed that Europe must send out a clear signal that its doors were closed to further asylum seekers.”

As negotiations with five willing EU member states on the re-distribution of the 450 invaders stranded at sea went ahead over the past weekend, the newly appointed Czech government reiterated its negative stance to the policy of admitting further invader to Europe.

Babiš, who at the most recent EU summit, refused to accept co-responsibility for the nonwhites already in Europe, said that taking in more asylum-seekers was a “road to hell”, a policy that would only motivate smugglers and increase their profits.

https://dailyarchives.org/index.php/news.....6-51590133

..........................

Swiss Court: Eritrean “Asylum Seekers” are All Fake





A Swiss court has struck a lethal blow against the fake “asylum” claims by Eritrean invaders in that country by ruling that being drafted into military service in that country is no grounds for “asylum.”

(The New Observer)

According to Switzerland’s Federal Administrative Court, rejected Eritrean “asylum seekers” may still be deported to their home country even if they face being called up for compulsory national service.

All Eritreans - both men and women - must complete national military service, which can last between five and ten years, and it is this rule which is most commonly used by Eritrean invaders seeking to invade Europe.

The court ruled that the deportation of asylum seekers whose application was rejected is “both legal and reasonable.”

The decision was made in response to an Eritrean’s appeal against the decision to deport him, which was submitted on the grounds that he would be forced to enlist in national service if he was returned to Eritrea.

The ruling is another legal blow to Eritreans whose “asylum requests” have been rejected after the same court ruled last August that Eritreans who had left the country after completing national service could be forcibly removed because there was no general danger in Eritrea.


The court stated that although conditions in the Eritrean military service were difficult, they were not so severe as to prohibit the deportation of Eritreans to their country.

About 9,400 Eritreans have temporary residency permits in Switzerland.

The European Convention on Human Rights (ECHR) only forbids deportation if there are reasonable grounds to believe that there is a real risk of a flagrant breach of the prohibition of forced labor, the court pointed out.

It also added that cases of abuse and sexual assault were not widespread enough to influence the assessment.

The court said in general that it does not believe anyone returning to Eritrea voluntarily faces a real risk of detention or related inhumane treatment.


https://dailyarchives.org/index.php/news.....6-51590133

Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:55, 19 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

PiS wycofuje się z kontrowersyjnej ustawy. Nie będzie zakazu
Postby Jerzy Ulicki-Rek » 19 Jul 2018 11:36 am

Zdali sobie sprawe z tego ,ze z braku futra z lisa ludzie moga wziac pod uwage futro z pisa..-JUR)

PiS wycofuje się z kontrowersyjnej ustawy. Nie będzie zakazu hodowli zwierząt futerkowych

Ministerstwo rolnictwa wycofuje się z projektu zakazu hodowli zwierząt na futra.

O tym, że projekt nie będzie realizowany poinformował minister rolnictwa. Zakaz hodowli zwierząt futerkowych budził wielkie emocje. Jego zwolennicy wskazywali na to, że hodowla zwierząt na futra jest zadawaniem im bezsensownego cierpienia. Zwolennikiem zakazu był sam prezes PiS Jarosław Kaczyński.

(Temu nie mozna sie dziwic bo przeciez wiadomo ,ze Kaczynski ma kota...Albo dwa..-JUR)

– Jeśli chodzi o zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce, to jest to przede wszystkim kwestia stosunku do zwierząt. Kwestia serca dla zwierząt, litości dla zwierząt. Każdy porządny człowiek powinien coś takiego w sobie mieć – mówił prezes PiS w spocie dla skrajnie lewicowej fundacji VIVA.

Przeciwnicy zakazu argumentowali, że polska branża futerkowa jest jedną z najprężniej działających gałęzi polskiej gospodarki, że na zakazie stracą polskie przedsiębiorca, pracę stracą setki tysięcy zatrudnionych w branży futerkowej osób. Jak przypomina RMF FM, Polska jest jednym z największych na świecie eksporterów futer z norek.

Wartość eksportu sięga półtora miliarda złotych rocznie.

(Czyli..tu jest... pies.. futerkowy ...pogrzebany..-JUR)

Podnoszono też, że warunki przetrzymywania zwierząt futerkowych w fermach poprawiają się. Kontrowersje budził też fakt, że zakaz dotyczył norek, a wykreślone miały być z niego króliki, które mogły być dalej hodowane. Jak podaje RMF podczas wizyty w Głogowie koło Torunia minister rolnictwa Krzysztof Ardanowski zapowiedział wycofanie z Sejmu kontrowersyjnej ustawy.

DORZECZY / RMF 24

https://medianarodowe.com/pis-wycofuje- ... terkowych/

https://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=3&t=28796&p=59172#p59172

............................


Winnicki: PiS wycofał się z wyprzedaży lasów państwowych
Postby Jerzy Ulicki-Rek » 19 Jul 2018 11:24 am

Ludzkie paniska:)
Doskonaly dowod na to ,ze ONI ustepuja tylko pod presja.Zapamietajmy te lekcje.. Smile
J.U.R.


Winnicki: PiS wycofał się z wyprzedaży lasów państwowych

Lasy Państwowe nie złożą się na majątek spółki, która ma budować w Polsce domy z drewna – poinformował w środę poseł Robert Winnicki. Jego zdaniem stało się to pod wpływem posłów patrzących rządzącym na ręce oraz dzięki protestowi leśników, którzy obawiali się, że utworzenie spółki Polskie Domy Drewniane to przygrywka do prywatyzacji Lasów Państwowych.

(Oczywiscie ,ze to bylo w planie.Spolka upadnie a na pokrycie jej dlugow sprzeda sie lasy ,zeby splacic wierzycieli i udzialowcow.I wszystko zgodnie z "prawem"-JUR)


Według informacji zamieszczonej przez Winnickiego na Twitterze Prawo i Sprawiedliwość wykreśliło Lasy Państwowe z listy podmiotów, które wniosą swój udział do majątku spółki Polskie Domy Drewniane. Obecnie według projektu nowelizacji ustawy o lasach znajdującego się w komisji sejmowej udziałowcami spółki mają być jedynie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska oraz Bank Ochrony Środowiska.

Sukces protestu leśników i nacisku posłów – spółka powoływana przez rząd nie będzie tworzona na bazie majątku Lasów Państwowych. PiS przestraszył się skandalu i złożył poprawki, które mówią tylko o Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska oraz Bank Ochrony Środowiska. – napisał prezes Ruchu Narodowego na Twitterze.


Robert Winnicki
@RobertWinnicki
· 21godz.
W odpowiedzi do @RobertWinnicki
Posłowie PiS z Komisji Infrastruktury oraz Zasobów Naturalnych i Leśnictwa PRZECIW wysłuchaniu publicznemu ws. tej ustawy. Przeciw głosowi obywateli.


Robert Winnicki
@RobertWinnicki


Sukces protestu leśników i nacisku posłów - spółka powoływana przez rząd nie będzie tworzona na bazie majątku Lasów Państwowych.

PiS przestraszył się skandalu i złożył poprawki, które mówią tylko o Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska oraz Bank Ochrony Środowiska.

23:41 - 18 lip 2018

Jak podaje Murator, projekt zakłada, że Polskie Domy Drewniane SA mają budować domy z drewna w ramach programu Mieszkanie Plus. Lasy Państwowe miały wnieść aportem do majątku spółki „niezalesione grunty”, które są w ich zarządzie. Chodziło o 250-300 hektarów. Spółka uzyskałaby prawo sprzedaży tych gruntów wraz z budynkami mieszkalnymi.

(Beda budowac te drewniane domy z drewna wycinanego na tych niezalesionych gruntach?-to dopiero pomysl.. Mr. Green Mr. Green JUR)

Sprawa wywołała protesty leśników, którzy obawiali się, że powołanie spółki może doprowadzić do nierentowności Państwowego Gospodarstwa Leśnego „Lasy Państwowe”, a ostatecznie – do sprzedaży polskich lasów.

(Bo taki byl plan od samego poczatku..-JUR)

Przypominano, że ostatni raz leśnicy walczyli o przyszłość lasów państwowych za rządów koalicji PO-PSL, gdy chciano włączyć je do sektora finansów publicznych, umożliwiając tym ich prywatyzację.


Zwracano uwagę, że dzięki temu ówczesny rząd chciał spłacić roszczenia środowisk żydowskich.

Wówczas leśników wspierał PiS.

Laughing Laughing Laughing Laughing

Zdaniem leśników zaangażowanie Lasów Państwowych w utworzenie Polskich Domów Drewnianych byłoby złamaniem obietnicy wyborczej przez PiS.

KRESY.PL / MURATOR
https://medianarodowe.com/winnicki-pis- ... nstwowych/


https://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=3&t=28795


Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:03, 19 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Musi się Pan zdecydować czym Pan chce handlować"

Doslownie i w przenosni..
Doskonaly filmik..
Chociaz przeciez nie o handlu tylko...






Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:50, 20 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

by Jerzy Ulicki-Rek » 20 Jul 2018 12:42 am







Na poczatku chcialbym zwrocic wasza uwage na nazwe scieku ,ktory rzyga takimi sensacjami:[b]PASKARZ.

Tym,ktorzy nie wiedza wyjasniam: "paskarz" to okreslenie zydowskiego kupca-spekulan ta,ktory ukrywal towary po to aby wywolac sztuczny ich glod i moc podniesc cene na czarnym rynku.
Nasz tutaj paskarz chce zarobic na sensacji .
Wszedlem na ich strone ;
90% sieczki wsrod tytulow i kilka "powaznych" aby wzbudzic zaufanie.


Ja na pewno nie bede klientem paskarzy..


Tym,ktorych temat interesuje polecam:

Sergiusz Piasecki: "W imieniu organizacji"
Ten sam problem ale bez zydowskiej nienawisci w tle.


Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:01, 20 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Watch: Hillary Clinton's Most Outrageous Lies Exposed!




..........................................


Nowe bulwersujące fakty! Zamek w Stobnicy!




Zamek w Stobnicy. Prezes Fundacji Fauna Polski zwolniony z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska



Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:21, 20 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Winnicki obnażył PiS: „Po co chcieliście sprzedać lasy? Na roszczenia żydowskie?”



Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:30, 21 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

NASA – NO MOON TRIP – FAKING


Video here:

https://videos.files.wordpress.com/vLc0aQyP/nasa-admits_dvd.mp4

Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:01, 23 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Świat jest inny odc.75 - Potrzebne są tylko Wasze mięśnie

Jedyne co potrzeba okupantowi to mięśnie podbitego narodu, Całą resztę można kupić, zastraszyć, zniewolić, obiecać. Dbajcie o pamięć Polacy.



Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 06:06, 24 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jest taka strona :"ciekawostki historyczne.pl....ktora jakis dziwnym trafem za najbardziej ciekawe materialy historyczne uwaza to co moze zohydzic obraz zolnierzy Armii Krajowej
Tym razem autor kolejnego paszkwila nijaki "LADA" probuje byc lepszy of Grossa w oczernianiu Polakow i jego "ciekawostka" mowi o tym,ze zolnierze AK rozstrzelali 50-ciu zydow ,ktorzy uciekli z obozu pracy..


[img]https://static.polskieradio.pl/images/85355856-e3d3-45ea-8387-b5d59b3a7acd.file[/img]
https://static.polskieradio.pl/images/85355856-e3d3-45ea-8387-b5d59b3a7acd.file

Lada spod lady czyli z googla..Kogo on mi przypomina...?
J.U.R.

Dlaczego żołnierze Armii Krajowej zamordowali 50 uciekinierów z niemieckiego obozu pracy?
| 23.07.2018 | Autor: Wojciech Lada

17 sierpnia 1944 roku w lesie niedaleko wioski Siekierno rozstrzelano około pięćdziesięcioosobową grupę Żydów. Byli to uciekinierzy z likwidowanego właśnie obozu pracy. Zbrodni dokonano… na rozkaz porucznika Armii Krajowej. "

Reszta tutaj:
https://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=3&t=28828


............................
Prawdziwa genealogia „hrabiego” Jana Zbigniewa Potockiego

Opublikowano: 12.06.2018



Ostatnio często pojawia się na Internecie osoba „hrabiego” Jana Zbigniewa Potockiego. Trudno zrozumieć, jaki mu przyświeca cel i kto za nim stoi. Czy zamierza rozbić obóz prawicowy, czy też marzy mu się dyktatorska władza, oparta na konstytucji, na którą się powołuje? Operetkowe tytuły prezydenta i kawalera orderów, bezwartościowe świstki papieru, jakie pokazuje na ekranie komputera, mogą zmylić większość widzów. Jedynie doświadczony prawnik potrafi się rozeznać w ich wiarygodności.

Ale „hrabia prezydent” popełnił jeden błąd, który bez wątpienia kwalifikuje go jak oszusta. Sfałszował swoją genealogię, co wprawdzie nie przekreśla jego aspiracji do „prezydenctwa”, ale poważnie kwestionuje jego twierdzenie o „funduszach rodzinnych” jako źródła jego bogactwa. Dotyczy to także jego pretensji do spadku po Mikołaju Potockim.

Wielu ludzi może uwierzyć w sfałszowany rodowód, ale prawnicy zajmujący się spadkami żądają konkretnych dowodów. Być może, w czasie gdy „hrabia” fabrykował swoje drzewo genealogiczne, internet nie dysponował jeszcze autentycznymi metrykami z XIX wieku. Teraz można je tam znaleźć. Co z nich wynika, można znaleźć w poniższym tekście.

Rozgałęziony w Wiewiórkowie ród Potockich (ponad dwadzieścia metryk chrztu i ślubów), nie miał ani jednego przedstawiciela pochodzącego ze stanu szlacheckiego, nie mówiąc już o arystokracji. Są tam szewcy, służący, komornicy, gospodarze, lub „choziaje” jak ich określały metryki w języku rosyjskim (obowiązkowym w Królestwie Kongresowym po powstaniu styczniowym).

Pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia, czy człowiek, który świadomie i publicznie fałszuje swój własny rodowód, może uchodzić za wiarygodnego w innych sprawach?

* * *
Jak wynika z informacji „hrabiego” Jana Zbigniewa Potockiego, bogactwo jego pochodzi z funduszy rodzinnych, a ponadto oczekuje on olbrzymiego majątku po Mikołaju Potockim, którego ma być jedynym spadkobiercą.

Mikołaj umarł w 1921 roku w Paryżu, i uczynił swoim spadkobiercą Alfreda Potockiego z Łańcuta. Przez wiele lat ten spadek był dla Alfreda Potockiego źródłem nieustannych kłopotów – nawet po wojnie. Pisze o tym Helena Mauberg, cioteczno-stryjeczna siostrzenica Alfreda Potockiego:

Wybór Alfreda na spadkobiercę przez Mikołaja Potockiego, człowieka który od zawsze mieszkał w Paryżu, a miał w Polsce bliższą, niezwykle szacowną rodzinę, państwa Franciszków Potockich mieszkających w Krakowie, był wynikiem nie sympatii do człowieka, bo tego prawie nie znał, był wynikiem dwóch warunków. Po pierwsze, że to musi być Potocki, po drugie, że musi być bogaty, bez większych wad i obciążeń rodzinnych. Takie uwarunkowania były logiczne, tak z tradycji rodowej, jak i zamierzeń spadkodawcy. Mikołaj chciał, by zebrany przez niego dorobek wrócił do Polski, a to nie było proste i wymagało starań, pieniędzy i odpowiedniego miejsca, czy na wystawienie czy użytkowanie. Zamek w Łańcucie był w tym trudnym dla Polski czasie jedynym miejscem, gdzie to było możliwe.

Wracając do sprawy spadkowej to dla rodźmy, zwłaszcza naszego Ojca zorientowanego w sprawach finansowych Alfreda nie ulegało wątpliwości, że stary Mikołaj, który sam prowadził swoje interesy, znał ludzi i francuskie stosunki, dobrze zdawał sobie sprawę, że cały ten spadek jest trudnym orzechem do zgryzienia. Operacja wymagała koneksji francuskich i wyłożenia sporych sum, zanim z wieloma trudnościami i pozwoleniem najwyższych władz uzyskało się glejt na wywiezienie bliżej niewiadomej sumy do Polski. Testament na rzecz Alfreda obejmował nieruchomości, w tym pałac w Paryżu wyceniony na bardzo dużą sumę, natomiast nie gotówkę. Przeprowadzenie wszystkich działań prawnych, a nawet towarzyskich, bo i takie należały do zobowiązań spadkobiercy, wymagało wyłożenia sporych sum, a Łańcut kapitału nie miał.

Mikołaj Potocki, przeżywszy niemal całe życie zagranicą, pod koniec życia zbliżył się do kół polskich, stał się polonijnym działaczem, łożącym na cele polskie, zwłaszcza na polską armię we Francji (Eugeniusz Romer: „Pamiętnik paryski 1918-1919”). Sprawował opiekę nad żołnierzami polskimi (Witold H. Trawiński: „Pamiętnik”), Pieniądze rozdysponował, opłacił swój pogrzeb, pozostawiając Alfredowi cały bogaty balast swojego nieruchomego posiadania, obciążony różnymi donacjami. Wobec trudności kryzysowo-finansowych, jakie przeżywały kraje europejskie po I wojnie światowej, nikt nie chciał wypuścić dużej sumy z kraju. Całość obciążono najwyższym możliwym 65% podatkiem spadkowym, z uwagi na bardzo dalekie pokrewieństwo spadkodawcy ze spadkobiercą.

W polubownym, a tylko takie było możliwe, załatwieniu sprawy, miejscowa palestra podyktowała warunki. Podatek, grożący proces w wyniku zakwestionowania testamentu, rozliczne wydatki oraz zabezpieczenie tzw. donacji francuskich (dla służby i przyjaciół Mikołaja Potockiego) zredukowały głoszone sumy spadkowe do 10%.

Alfred do końca życia, a nawet za grób nie mógł się uwolnić od nieprzewidzianych ani przez niego, ani przez Mikołaja konsekwencji tego — zdawałoby się – daru z nieba, jakim był testament bogatego wuja z Paryża.

Nie wiadomo, jak obecnie przedstawia się sprawa owego spadku po Mikołaju Potockim; nie wiadomo także, w jaki sposób „hrabia” Jan Zbigniew zamierza wejść w jego posiadanie.

Jak wynika z pobieżnej informacji Heleny Mauberg, Mikołaj Potocki postawił warunek, że jego spadkobierca musi być Potocki, musi być bogaty, bez większych wad i obciążeń rodzinnych.

Nasz „hrabia” Jan Zbigniew idealnie spełnia dwa ostatnie warunki: nie posiada najmniejszych nawet wad czy obciążeń rodzinnych, bo nigdy do tej rodziny nie należał.

Zacznijmy od najdawniejszego znanego przodka Jana Zbigniewa.

Był nim Józef Potocki, szewc z zawodu, urodzony w 1774 roku i zamieszkały w Wiewiórowie, żonaty z Ludwiką Merker (ur. 1782 r).

Syn Józefa i Ludwiki Potockich, a praprapradziadek naszego „hrabiego”, miał na imię Jakób, urodził się w 1817 roku także w Wiewiórowie, a ożenił się z 24.XI.1839 roku w Wiewiórowie z Salomeą Siewczyk, służącą tamże zamieszkałą. Metryka ich ślubu określa stan społeczny Jakuba Potockiego także jako „służący”.

Dziesięć lat później, 1 lutego 1849 roku, rodzi się z tego małżeństwa syn Błażej, przy czym jego ojciec Jakub awansował w międzyczasie ze statusu „służącego” na „gospodarza”.

Tenże Błażej Potocki, prapradziadek „hrabiego” żeni się 17 lutego1868 roku w Wiewórowie z Teklą Knejską (córką Łukasza i Doroty Woźniak). Metryka ślubu (w j. rosyjskim) dodaje, że Błażej jest „pri otcu chozain” z Wiewiórowa. Jak wiadomo, nawet po rosyjsku „chozain” nie oznacza hrabiego, lecz chłopa! Panna młoda Tekla Knejska, także mieszka „pri roditielach chozainach” w Wiewórowie.

W swej pracy „Genealogia JZ. Potockiego”, „hrabia” rozpoczyna swój wywód rodowy dopiero od praprapradziadka Jakuba, co znakomicie upraszcza podszycie się własnego plebejskiego rodu pod szlachecki klejnot. Mianowicie „hrabia” mianował go „Jakubem z Włostowa, Łubowa i Wiewiórkowa Szlacheckiego”. Owszem, był taki prawdziwy szlachcic Jakub z Włostowa i Łubowa w Gnieźnieńskim, ale urodził się on co najmniej ćwierć wieku przed praprapradziadkiem „hrabiego” Jakubem z Wiewiórowa, skoro już 6 maja 1799 roku poślubił on Mariannę, córkę Michała Krynkowskiego i Klary Elsner.

W taki to przewrotny sposób, nasz „hrabia” wysublimował z dwóch różnych Jakubów Potockich własnego praprapradziadka, o którym pisze: „Ostatni zapis o pobycie Jakuba P. pochodzi z 1825 roku z chrzcin w Łubowie, czyli Jakub dobra Wiewiórów nabył między 1825 a 1835 (ożenek z Salomeą Siwczyk), ponieważ jest zapis, że 1835 właścicielem Łubowa jest Sobeski.”

W tym zdaniu jedynie Salomea Siewczyk, rodzona prapraprababka „hrabiego” jest postacią realną; reszta informacji odnosi się do szlachcica Jakuba Potockiego z Gnieźnieńskiego!

„Hrabia” sugeruje tutaj, iż między 1825 a 1835 rokiem jego przodek nabył dobra Wiewiórów przez ożenek z Salomeą Siewczyk. Jak wiadomo z metryki jego ślubu, jeszcze w 1839 roku Jakub Potocki, podobnie jak jego przyszła małżonka Salomea, byli po prostu „służącymi” w Wiewiórowie.

Dalej, „hrabia” snuje swoją baśń: „Jakub w 1863 roku ma około 83 lata, jest nieobecny w Ligocie-Wiewiórkowie i prawdopodobnie przebywa na Ukrainie po ślubie z Agnieszką Kucharską (Ligota Wielka 56/9). Z nim jest także syn z poprzedniego małżeństwa Błażej.”

Prawie wszystko się tu zgadza, oprócz tego, że to szlachcic Jakub Potocki z Gnieźnieńskiego „ma około 83 lata”, podczas gdy prawdziwy Jakub przodek „hrabiego” miał wówczas dokładnie 46 lat. I on był małżonkiem Agnieszki Kucharskiej, co potwierdza metryka ich ślubu z 29.VI.1856 roku: „Wiadomo czynimy, że w przytomności świadków (…) na dniu dzisiejszym zawarte zostało religijne małżeństwo między Jakubem Potockim Wdowcem gospodarzem lat trzydzieści ośm liczącym w Wiewiórowie zamieszkałym, tamże urodzonym z Józefa już zmarłego i Ludwiki żyjącej Małżonków Potockich – a Agnieszką Rudzką owdowiałą na dniu jedenastym Listopada Tysiąc Ośmset pięćdziesiątego pierwszego roku lat trzydzieści liczącą, w Bielikach na komornym zamieszkałą, tamże urodzoną z niegdy Sebastyana i Magdaleny Małżonków Kucharskich.”

Można tu zauważyć pewien awans społeczny w rodzinie „hrabiego”; co prawda syn szewca Józefa żeni się jako „służący”, ale jego syn Błażej jest już potomkiem „gospodarza”. Trochę zgrzytu wprowadza powtórny ożenek Jakuba z „komornicą”, ale już Błażej żeni się jako syn „choziaja” z panną pochodzącą z rodziny „choziajów”. Ciężka i długa jest droga do korony hrabiowskiej!

Gdzie i komu ona spadła na głowę, „hrabia” milczy. Należy jednak przypuszczać, że ów wspomniany sublimat w postaci praprapradziadka Jakuba jest jedyną namiastką otarcia się rodziny naszego „hrabiego” o tarczę herbową.


Autorstwo: Krzysztof Edmund Wojciechowicz
Zdjęcie: Kontrola (CC BY-SA 4.0)
Źródło: WolneMedia.net

https://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=3&t=28829&p=59211#p59211

Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 06:27, 24 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dlaczego uważasz, ze to oczernianie?
Historia AK to nie usłana złotymi głoskami księga...
To organizacja zbrojna, podziemna, dowódcy oddziałów byli różni.
Ulegasz mitowi cudownej AK....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 06:31, 24 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Polskie lasy za żydowskie roszczenia
Opublikowano: 23.07.2018 |

Sprawa ta jest już trochę zapomniana, ale w kontekście zmasowanej akcji dyfamacyjnej Izraela wobec naszego kraju oraz działań amerykańskich polityków („Ustawa 447”) warto przypomnieć o tajnej notatce ambasadora USA w Polsce z 2009 roku, którą swego czasu ujawniła WikiLeaks. Zgodnie z jej treścią polskie władze chciały sprzedać Lasy Państwowe oraz wartościowe nieruchomości należące do Skarbu Państwa, aby uzyskać odpowiednie środki finansowe na pokrycie roszczeń za mienie pożydowskie. Aby sprzedać Lasy trzeba było zmienić Konstytucję. To jednak ekipie PO-PSL nie wyszło.



Zgodnie z informacjami ujawnionymi przez „Wiki Leaks”, w styczniu 2009 roku ambasador USA w Polsce – Viktor H. Ashe – wysłał do Departamentu Stanu USA notatkę służbową, w której relacjonował konkluzje ze spotkania, jakie odbył z ówczesnym marszałkiem Sejmu RP Bronisławem Komorowskim. Panowie omawiali m.in. kwestię restytucji i odszkodowań za mienie odebrane Żydom przez Niemców w podczas II wojny światowej oraz przez sowietów – dekretami Bieruta – już po wojnie. Z notatek jednoznacznie wynika, że polskie władze planowały sprzedać wartościowe nieruchomości należące do Skarbu Państwa oraz Lasy Państwowe, aby uzyskać środki na wypłatę ewentualnych odszkodowań.

„Jeśli chodzi o regulację kwestii restytucji mienia odebranego w czasie II wojny światowej i epoce komunizmu, Komorowski wyraził zaniepokojenie związane z kryzysem finansowym, który według niego zmienił nieco okoliczności. Niemniej jednak powiedział, że premier Tusk zmusi niepokornych ministrów, m.in. rolnictwa i ochrony środowiska, do tego by dołożyli się do rekompensat sprzedając państwowe lasy i nieruchomości” – czytamy w notatce jaką Ashe wysłał do Departamentu Stanu.

W kontekście powyższej notatki (powstałej w styczniu 2009 r.) warto przypomnieć, to co wydarzyło się niedługo później. Otóż w czerwcu 2009 roku w Pradze i Terezinie w Czechach odbyła się międzynarodowa konferencja z udziałem przedstawicieli 46 państw (reprezentantem polskiego rządu był Władysław Bartoszewski). Na konferencji tej rozmawiano m.in. o kwestiach zwrotu nieruchomości należących przed wojną do Żydów, którzy zostali zabici przez Niemców w trakcie Holocaustu. Zakończyła się ona podpisaniem tzw. Deklaracji Terezińskiej – dokumentu, który nie miał żadnej mocy prawnej w relacjach międzynarodowych, ale zasygnalizował, że problem zwrotu mienia i nieruchomości należących przed wojną do Żydów nadal istnieje, a państwa-sygnatariusze Deklaracji będą robić wszystko, aby wdrożyć do swojego prawodawstwa odpowiednie regulacje, które rozwiążą m.in. kwestie tzw. mienia bezspadkowego.

Zważywszy na konkluzje ze spotkania Bronisława Komorowskiego z ambasadorem USA, o których mowa w ujawnionej przez „Wiki Leaks” notatce (sprzedaż lasów należących do Skarbu Państwa), wielu komentatorów życia politycznego w Polsce twierdzi, że pierwszym krokiem do realizacji tych ustaleń miała być… zmiana Konstytucji RP.

Przypomnijmy, że 17 grudnia 2014 roku do porządku obrad Sejmu nagle i niespodziewanie trafia punkt dotyczący zmiany konstytucji. Autorzy projektu chcieli dopisać do ustawy zasadniczej artykuł o następującej treści: „Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie”. Kluczowe słowa to „z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie”. Ten „wytrych” prawny dawał szeroki wachlarz możliwości. Nic bowiem nie stałoby na przeszkodzie, aby uchwalić ustawę, w której umożliwiono by wyprzedaż Lasów w ręce prywatne.

Kluczowe głosowanie odbyło się 18 grudnia 2014 r. o godzinie 0:45. Do zmiany konstytucji ówczesna władza potrzebowała 296 głosów. Okazało się, że zabrakło zaledwie 5 głosów. Za zmianą głosowali posłowie PO, PSL, SLD i Twojego Ruchu (Palikot). Przeciwko głosowali członkowie PiS i Solidarnej Polski.

Nocna próba zmiany konstytucji została oczywiście przemilczana przez główne media w Polsce (należy pamiętać, że był to czas, kiedy cały mainstream nadawał mniej więcej w tym samym tonie).

W ubiegłym roku PiS przedstawił projekt tzw. „dużej ustawy reprywatyzacyjnej”, która stała w kontrze do postanowień Deklaracji Terezińskiej. Ustawa ta miała raz na zawsze rozstrzygnąć kwestie finansowych rekompensat za mienie bezprawnie przejęte przez nazistów, a następnie znacjonalizowane przez komunistów (projekt przewidywał m.in. ograniczenie prawa do dziedziczenia roszczeń tylko do najbliższych krewnych pierwotnych właścicieli w linii prostej [tj. dzieci / rodzice] oraz wykluczenie możliwości reprywatyzacji tzw. mienia bezspadkowego).

Wkrótce po tym, jak projekt „dużej ustawy reprywatyzacyjnej” pojawił się na agendzie, w światowych mediach zaczęło się rozpuszczenie fake-newsów o „marszu 60 tys. faszystów” na 11 listopada, czy o Warszawie, jako „stolicy europejskiego nazizmu”. W styczniu tego roku w wielu mediach forsowano bez umiaru historię o czterech neonazistach z lasu spod Wodzisławia, tak jakoby stanowili oni co najmniej realne zagrożenie dla funkcjonowania państwa. Kilka dni później Izrael odpalił międzynarodową akcję dyfamacyjną, z której wynikało, że Polska nie tylko neguje Holocaust, ale w istocie była jego współorganizatorem.

Finał tej akcji był taki, że PiS nie tylko wycofał się z części zapisów ustawy o IPN, ale przede wszystkim (o czym media nie zawsze pamiętają) wyrzucił do kosza projekt „dużej ustawy reprywatyzacyjnej”. Czy to koniec sporu polsko-żydowskiego? Nie sądzę. W tym kontekście nie zdziwiłbym się, gdyby koncepcja nakreślona w 2009 roku przez Bronisława Komorowskiego, a opisana przez ambasadora USA w Polsce Viktor H. Ashe w notatce do Departamentu Stanu, niebawem powróciła.

Na podstawie: WikiLeaks.org, Sejm.gov.pl, wPolityce.pl, Niewygodne.info.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl

Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 06:36, 24 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

goral_ napisał:
Dlaczego uważasz, ze to oczernianie?
Historia AK to nie usłana złotymi głoskami księga...
To organizacja zbrojna, podziemna, dowódcy oddziałów byli różni.
Ulegasz mitowi cudownej AK....


Goral..nie ulegam zadnym mitom.
Chodzi mi jedynie o to ,ze ten zydek z podziwu godnym uporem publikuje jako "ciekawostki" same negatywy.
Poczytaj prosze troche wiecej.
Sergiusz Piasecki (autor m.in.:Kochanka Wielkiej Niedzwiedzicy" ) napisal zaraz po wojnie ksiazke:"W imieniu organizacji" gdzie porusza ten wlasnie temat w sposob bardzo obiektywny.
To co wygrzebuje LADA spod lady to nie ciekawostki historyczne tylko wybiorcze pranie mozgu rodem z gowna wybiorczego tyle tylko ,ze pod innym tytulem.
Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 07:09, 24 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Świat jest inny odc.77 - Idioci czy agenci


Uchwała Naczelnej Rady Lekarskiej , która nie istnieje.
Członkowie powołanej komisji, którzy nie istnieją.
Bezpieczeństwo szczepionek, które nie istnieje.
Osoby poszkodowane przez szczepionki - istnieją miliony




Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:23, 24 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jerzy Ulicki-Rek napisał:
goral_ napisał:
Dlaczego uważasz, ze to oczernianie?
Historia AK to nie usłana złotymi głoskami księga...
To organizacja zbrojna, podziemna, dowódcy oddziałów byli różni.
Ulegasz mitowi cudownej AK....


Goral..nie ulegam zadnym mitom.
Chodzi mi jedynie o to ,ze ten zydek z podziwu godnym uporem publikuje jako "ciekawostki" same negatywy.
Poczytaj prosze troche wiecej.
Sergiusz Piasecki (autor m.in.:Kochanka Wielkiej Niedzwiedzicy" ) napisal zaraz po wojnie ksiazke:"W imieniu organizacji" gdzie porusza ten wlasnie temat w sposob bardzo obiektywny.
To co wygrzebuje LADA spod lady to nie ciekawostki historyczne tylko wybiorcze pranie mozgu rodem z gowna wybiorczego tyle tylko ,ze pod innym tytulem.
Jerzy


Nie czytałem co on napisał, czy co powiedział.
Ale wiem, że AK miało wiele na sumieniu, łącznie ze współpracą z gestapo (naturalnie lokalnie i nie wszyscy).
I o tym trzeba przypominać i mówić, bo potem rośnie ci kult bandytów wyklętych z AK.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:41, 24 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

goral_ napisał:
Jerzy Ulicki-Rek napisał:
goral_ napisał:
Dlaczego uważasz, ze to oczernianie?
Historia AK to nie usłana złotymi głoskami księga...
To organizacja zbrojna, podziemna, dowódcy oddziałów byli różni.
Ulegasz mitowi cudownej AK....


Goral..nie ulegam zadnym mitom.
Chodzi mi jedynie o to ,ze ten zydek z podziwu godnym uporem publikuje jako "ciekawostki" same negatywy.
Poczytaj prosze troche wiecej.
Sergiusz Piasecki (autor m.in.:Kochanka Wielkiej Niedzwiedzicy" ) napisal zaraz po wojnie ksiazke:"W imieniu organizacji" gdzie porusza ten wlasnie temat w sposob bardzo obiektywny.
To co wygrzebuje LADA spod lady to nie ciekawostki historyczne tylko wybiorcze pranie mozgu rodem z gowna wybiorczego tyle tylko ,ze pod innym tytulem.
Jerzy


Nie czytałem co on napisał, czy co powiedział.
Ale wiem, że AK miało wiele na sumieniu, łącznie ze współpracą z gestapo (naturalnie lokalnie i nie wszyscy).
I o tym trzeba przypominać i mówić, bo potem rośnie ci kult bandytów wyklętych z AK.



Ladnie ci mozg wyprali..I bezbolesnie..Nawet nie zauwazyles..
..................

TAXI A, cały film



Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:37, 25 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JEW SHOCK. LEARN ABOUT JEWS. YOUR LIFE MAY DEPEND ON IT!

https://vimeo.com/246343561

............

by Jerzy Ulicki-Rek » 25 Jul 2018 05:08 am

"Sayanim" and "hasbara"..what are they?

https://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=4&t=28839

Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:24, 25 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Intro to Russian Faith



..............................................

Świat jest inny odc.78 - Zachować Naród




Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:25, 26 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

1st 5G Rollout in CA Causing Brain Damage to Firefighters



.................................

MOCNE! TO NIE JEST ŻADEN DŁUG! POLSKA NIC NIE JEST WINNA ŻYDOM! A BALCEROWICZ POWINIEN WISIEĆ!



...............................


Żydzi i Stany Zjednoczone. Eustace Mullins
by krzysiek4 » 25 Jul 2018 03:51 pm



Fragment książki pt: „Nowa historia Żydów„.

Spośród gojowskich krajów na świecie, żaden nie ucierpiał bardziej z rąk Żydów niż Stany Zjednoczone. Dwu największymi nieszczęściami jakie dotknęły ten kraj były wojna domowa i kryzys 1929. Pierwsze zniszczyło całe południe i wymordowało młodzież, drugie wymazało inwestycje o wartości $200 bilionów i zrujnowało większość Gojów w kraju, pozostawiając wolne pole dla Żydów.

Oba te nieszczęścia wywołali Żydzi, co wykazują dosłownie tony dokumentów. Wojnę domową wywołali bankierzy Rotszyldowie żeby podzielić Stany Zjednoczone na dwie słabe republiki. Kryzys giełdowy w 1929 wywołali Żydzi w jednej z ich najbardziej znanych operacji, transferując z kraju duży ładunek złota żeby spowodować nagłą redukcję kredytu. Co najmniej raz w każdym pokoleniu, miliony Amerykanów ubożały poprzez panikę finansową w ten sam sposób, ale remedium na te paniki, takie jak System Rezerw Federalnych i inne panacea monetarne wymyślone dla nas przez Żydów, zrobiły tylko tyle, że Żydzi stali się bogatsi, a Goje biedniejsi.

Gwoli uczciwości wobec Żydów, zapytajmy: „Dlaczego miałoby być inaczej?” Jeśli dajemy się nabrać na te same sztuczki w każdym pokoleniu, to dlaczego żydowscy sztukmistrze mieliby nie stosować tego wielokrotnie? Wiemy, że Żydzi tworzą bardzo zwartą jednostkę rasową – więc dlaczego nie mieliby wykorzystywać naszej różnorodności? Dlaczego nie mieliby przejąć naszego rządu, jeśli, jak mówią, jesteśmy zbyt głupi byśmy sami się rządzili? Dlaczego nie mają dominować naszych uniwersytetów, jeśli Goje są zbyt tępi by nimi zarządzać?


Niestety, to nie jest takie proste. Zgodnie z tym argumentem, Żydów możemy pokonać tylko jeśli staniemy się bardziej żydowscy od nich.

Tak postępuje wielu Gojów. Jest wielu gojowskich biznesmenów, którzy mogą i łupią Żydów w każdej transakcji biznesowej jaką z nimi prowadzą. Żydowski spryt jest bardzo przesadzony, ich realną siłą nie jest ich inteligencja, a solidarność, falanga zdrady i oszustwa, którą utworzyli by odtrącać Goja.

Nawet kiedy Goje przechytrzą ich w biznesie, Żyd wygrywa bitwę, bo Goj umiera, a jego fortuna ląduje w żydowskich rękach.


Typowym tego przykładem jest Henry Ford.

Żydzi nigdy nie mogli wygrać z Henrym w biznesie, i całym sercem nimi gardził, ale Fundacja Forda wydała $2 biliony z pieniędzy starego Henry’ego by zalać kraj żydowską propagandą, gwarantować olbrzymie projekty dla Żydów, takie jak badanie „znaczenia filozofii” Mortimera Adlera warte $20 milionów, jedno z najbardziej groteskowych sposobów wyrzucania pieniędzy jakie w ogóle zaproponowano, i długa lista innych równie szalonych i tak samo żydowskich projektów. Żydzi wykorzystali rząd amerykański by zmusić rodzinę Forda do założenia tej fundacji jako narzędzie żydowskiej propagandy, grożąc zniszczeniem Ford Co. gdyby odmówiła.

Dlaczego Żyd wygrywa ostatnią bitwę w walce o pieniądz?

Przede wszystkim pieniądz jest najważniejszą bronią Żyda. On wie wszystko co można z nim zrobić, łącznie z piramidą kredytową, wymyślaniem systemów księgowości ukrywających zysk, ustanawianiem fundacji żeby rząd nigdy nie dostał centa z żydowskich pieniędzy, i wielu innymi technikami udoskonalonymi w czasie wieków spędzonych w getcie.

Kiedy Goj postanawia zarabiać pieniądze ignoruje wszystkie inne względy osobiste. Kiedy Żyd postanawia zarabiać pieniądze robi to nie tylko dla siebie, ale i dla swojego narodu. Każdy dolar na którym może położyć rękę jest jak rewolwer, który Żyd celuje w Goja. Jest to naturalna przewaga anonimowego członka kolektywnego państwa nad państwem w którym każdy chwali się z bycia jego jednostką. Możemy pamiętać, że Stany Zjednoczone nie mają własnej kultury. Jest to kultura północno-europejska, która w ciągu minionych 50 lat stała się mocno splamiona żydowską brzydotą.

Amerykanie łatwo ulegają wpływom, bo jesteśmy hojnym, pracowitym i bezmyślnym narodem. Henry Ford chwalił się tym, że nie musiał znać historii, bo mógł wynająć najlepszych historyków w kraju. Jest to typowa postawa wynajętego człowieka wobec edukacji. Wszystko co mógł dostać Henry Ford to wersja historii tego indywidualnego historyka, i nie mógł w żaden sposób wiedzieć czy dostawał to za co płacił. W rezultacie mamy Mortimera Adlera i tłum innych Żydów organizujących sobie piknik kosztem Forda.

Ale czy słyszymy o jakichś żydowskich bilionerach sponsorujących grupę Gojów? Oczywiście że nie. Kiedy zmarł Gerard Swope, lewicowy Żyd, prezes General Electric, cały swój majątek, $8 milionów, zostawił dla Izraelskiego Instytutu Technologii. Pieniądze zarobione pracą, a potem gojowskich pracowników General Electric, szły do Izraela. Nie tylko to, ale rząd amerykański stracił $4.5 miliona w podatkach spadkowych. E J Kahn pisze w „Herbert Bayard Swope” na s. 439:
„Tę przeszkodę zgrabnie ominięto kiedy Kongres, przed śmiercią Gerarda, uchwalił prawo pozwalające pewnym jednostkom, których sytuacja była dokładnie dopasowana do niego, wybrać organizację charytatywną na spadkobiercę jakiegoś zmarłego małżonka bez konieczności zapłaty podatku”.

Tym sposobem marksistowskie podatki spadkowe obowiązują tylko Gojów. Żydowskie pieniądze idą nietknięte do Izraela.

Wspomnieliśmy już o tym, że Amerykanie nie lubią myśleć. Ale naród który nie myśli często jest wykorzystywany przez tych, którzy myślą, a żydowski mózg jest zawsze aktywny. Bo zrobienie przez Żyda fortuny w Stanach Zjednoczonych to jak zabranie dziecku cukierka, jest to tak prosta sprawa oszukania amerykańskiego naiwniaka. W tym narodzie żydowski pasożyt znalazł idealnego gojowskiego gospodarza, bardzo produktywnego i pracowitego, i prawie nieświadomego rakowej obecności pasożyta, który zatruwa każdy aspekt jego życia.

Naszą całą politykę zagraniczną dyktują Żydzi, i z punktu widzenia rodowitego Amerykanina ta polityka jest szalona. Piętnaście lat temu nie zgodziliśmy się na wykorzystanie antykomunistycznych wojsk Chiang Kai-Sheka by walczyły z komunistycznymi Chińczykami w Korei, mimo że zapłaciliśmy za cały sprzęt armii Chianga, bo nasz rząd wolał by tam mordowano naszych chłopców. W wyniku tego naszą interwencję komuniści nazwali „białym imperializmem” i „rasizmem”, a nie mogliby tego zrobić gdybyśmy wykorzystali armię Chianga. Teraz robimy to samo w Wietnamie. Gotowa do walki armia Chianga nigdy nie zostanie wykorzystana w Wietnamie, pomimo naszych piętrzących się trudności.

Żydzi każą nam zaatakować Rodezję. Dlaczego? Bo Rodezja wzięła z nas przykład i zadeklarowała swoją niezależność od brytyjskiej niesprawiedliwości. Żaden naród na świecie nie ma więcej wspólnego z rodowitymi Amerykanami niż biali w Rodezji, ale nasz kontrolowany przez Żydów rząd wydaje miliony dolarów na nękanie rodezyjskiego narodu. Żeby wykazać to szaleństwo można by cytować setki innych przykładów.

Dwadzieścia lat temu zakończyliśmy straszną wojnę z Niemcami i Japonią. Teraz one są naszymi jedynymi zaufanymi sojusznikami.

Sześćdziesiąt procent Amerykanów wykonuje wszystkie prace, zarabia większość pieniędzy, płaci wszystkie podatki i w znacznej części pomaga reszcie świata. Taki jest nasz biały chrześcijański naród, ale nie ma żadnego lobby, żadnego głosu w rządzie, i zawsze w telewizji przedstawia się go w karykaturze jako gapę. Każda próba ustanowienia reprezentujących go organizacji jest natychmiast miażdżona przez rząd, podczas gdy całe imperium prasowe, radiowe i telewizyjne wrzeszczy o „rasizmie”!

Prasa nigdy nie wydaje się zauważać rasizmu w żydowskich organizacjach. Żydzi i Murzyni są świętymi krowami telewizji. Ich zawsze pokazuje się jako dobre, anielskie istoty ludzkie, które cierpliwie znoszą oburzenie ignoranckich białych ludzi. Oczywiście biali biznesmeni płacą za te pokazy. Jak senator z Teksasu Tom Connally powiedział w publicznym toaście kilka lat temu: „Za Stany Zjednoczone! Biali na nie pracują, Żydzi je posiadają, a Murzyni z nich się cieszą!”

Ostatnio ekonomiści ujawnili, że średnia klasa białych chrześcijan płaci 84% dochodów w podatkach. Och, nie, mówi pan Amerykanin, ja płacę tylko 46% i mam przeciętną pracę, przeciętny dom i przeciętną rodzinę. Ale p. Amerykaninie, nie wliczyłeś ukrytych podatków jakie płacisz na każdy produkt wykorzystywany przez twoją rodzinę. Dodaj to do 46% podatku od zarobków, stanowy, federalny i lokalny, i otrzymasz 84%. Przez zaskakujący zbieg okoliczności, wybitny ekonomista, J J Cavanagh, ostatnio przeprowadził badanie dla Krajowej Fundacji Syjonistycznej, które wykazało, że amerykańscy Żydzi posiadają 84% realnego bogactwa USA. Czy nie jest niezwykłe to, że amerykański pracownik płaci 84 centy od każdego zarobionego dolara w podatkach pośrednich i bezpośrednich, a do Żydów należy 84% krajowego bogactwa? Nawet nierozgarnięci Amerykanie muszą, choć słabo, dostrzec tu jakieś powiązania.


Po zakończeniu 40-50 lat kariery niestrudzonej pracy, przeciętny amerykański robotnik pozostawia po sobie majątek wart $2.500, jak mówi Amerykańskie Towarzystwo Spadkowe. Ale, według biuletynu ekonomicznego Jewish Independent, przeciętny amerykański Żyd zostawia po sobie majątek wartości $126.000! Jest to, oczywiście, zadeklarowany majątek. Faktyczna wartość jest prawdopodobnie bliższa $500.000.

Jak wykazaliśmy w przypadku Swope’a, żydowskie bogactwo idzie tylko do żydowskiego państwa. Żydzi zorganizowali setki fundacji do ściągania ich olbrzymich fortun dla żydowskich komunistycznych celów. Chiny utracono na rzecz komunistów z powodu działań Instytutu Stosunków Pacyfiku [Institute of Pacific Relations – IPR]. IPR był finansowany przez General Electric Corp. Gerarda Swope’a. General Electric, wbrew raportom Kongresu śledzącym jego długą i udaną historię, nadal przekazuje ogromne pieniądze dla IPR na cele komunistyczne.

Fortuna Rockefellerów została podzielona na wiele fundacji, niemal wszystkie znane z zaciekłej agitacji prokomunistycznej. Niewielu wie, że John D Rockefeller był zaledwie gojowskim sługusem dla Jacob Schiff, Kuhn & Loeb Co., amerykańskich przedstawicieli Rotszyldów. Skoro Rockefeller zarobił bilion dolarów, to ile według ciebie zarobili Żydzi? Dlatego New York Times publikuje fakt, że partner Kuhn , Loeb – L L Strauss jest „doracą finansowym braci Rockefellerów”. Oznacza to, że milionerzy Rockefellerowie będą milionerami tak długo jak będą robić to co im się każe.

Jak to się stało? W jaki sposób kochający wolność amerykański naród stał się niewolnikiem Żydów? Po pierwsze, Amerykanie nie trzymają się razem. Po drugie, wielu szczerych i wprowadzonych w błąd Amerykanów wierzy w to, że Chrystus był Żydem, i że Żydzi są naszymi naturalnymi władcami, bo nasz Bóg jest Żydem. Po trzecie, Żydzi corocznie wydają fortuny na ukrycie swoich zbrodni, a Amerykanie nie wydają nic by dowiedzieć się co Żydzi robią. Nasza historia została sfałszowana żeby ukryć winę Żydów w wywołaniu wojny domowej i wielu innych amerykańskich nieszczęść.

Historia żydowskiej kontroli rozpoczyna się od założenia Ameryki. Nowy kontynent zasiedlili europejscy chrześcijanie, którzy uciekali przed terrorem i dewastacją wojen religijnych wszczętych przez Żydów, albo uciekali spod tyranii żydowskich nadzorców administrujących duże majątki w Europie, kiedy arystokratyczni właściciele zabawiali się hazardem i rozpustą w dużych miastach. Nagle Żyd zrozumiał, że zniknęło wielu z jego chrześcijańskich niewolników. Wkrótce dowiedział się, że oni udali się do Ameryki. Jeśli przeprowadza się gojowski gospodarz, żydowski pasożyt musi przenieść się za nim i odzyskać swój pasożytniczy uchwyt na nim. Bardzo szybko Żydzi wyjeżdżali do Ameryki. Byli kupcami w miastach, i podróżowali do najdalszych rejonów na pustkowiu by wpychać Indianom alkohol i odbierać im wszystko co posiadali. Oni sprzedawali im również karabiny, którymi zabijali białych osadników.

Kiedy angielski król Jerzy III nie mógł spełnić wymagań żydowskich pożyczkodawców, u których był bardzo zadłużony, musiał nałożyć wyższe podatki na towary z Ameryki. To nie zadowoliło Żydów. Poinformowali go, że naród amerykański drukował własny pieniądz papierowy, i to pozwalało na tworzenie wielkiego bogactwa i dobrobytu w koloniach. Król Jerzy III został zmuszony do wydania zakazu emisji tego bezdłużnego pieniądza, i zastrzec, że koloniści mogli używać jedynie pieniądza Banku Anglii, drukowanego przez Żydów.

Po kilku miesiącach od wprowadzenia tego nakazu, koloniści znaleźli się w strasznym kryzysie finansowym. Zatrzymał się handel i wielu Amerykanów zostało zrujnowanych. Koloniści postanowili walczyć i rezultatem tego była amerykańska rewolucja.


Benjamin Franklin skomentował, że koloniści nie sprzeciwiali się opodatkowaniu herbaty, ale nie mogli znieść ograniczenia handlu, które nastąpiło po zakazie stosowania lokalnej waluty.

Ale Żydom pasowało rozgłaszanie drobnego incydentu, Bostońską Partię Herbacianą, i ukrywanie prawdziwej przyczyny buntu.

Kiedy zbuntowali się amerykańscy patrioci, król Jerzy znowu znalazł się w trudnej sytuacji. Bardzo osławiona armia brytyjska nie mogła stanąć na polu walki. Źle wyposażone przez żydowskich dostawców wojsko, i źle prowadzone przez zawodowych arystokratów, którzy byli pijakami, homoseksualistami i sadystami, było całkowicie zdemoralizowane. Dla oficerów nic nie znaczyło wydanie rozkazu zachłostania młodego żołnierza na śmierć dlatego, że odrzucił zaloty jakiegoś pijanego homoseksualisty. Wydawało się, że Amerykanie zwyciężą. Jeszcze raz Żydzi zaproponowali rozwiązanie.

Żydowski pożyczkodawca o nazwisku Montefiore zasugerował królowi Jerzemu, że Niemcy mieli do wynajęcia mnóstwo dobrych żołnierzy. Jak zwykle Żydzi byli aktywni w handlu żywym towarem. Montefiore wyczuł od niemieckiego Żyda, Mayera Rotszylda, że elektor Hesse miał 15.000 frontowych żołnierzy, których wyśle królowi Jerzemu za $20 milionów.

Król Jerzy pożyczył od Montefiore $20 milionów, które wysłano do elektora Hesse. Ten wysłał najemnicze wojsko do Ameryki by stłumić bunt, i wręczył pieniądze swojemu nadwornemu bankierowi, Mayerowi Amschelowi Rotszyldowi, na przechowanie. Rothschild wysłał pieniądze Montefiore z powrotem na reinwestycje, i po miesiącu Montefiore miał już następnych $20 milionów na pożyczki, mimo że były to te same $20 milionów jakie miał wcześniej, i które teraz winien mu był król Jerzy, a które należały do elektora Hesse. Każdy kto nie może tego zozumieć, nie rozumie w jaki sposób Żyd może mieć $20 milionów jednego dnia, i $40 milionów następnego. Pieniądze były pożyczane kilka razy w ciągu następnych 10 lat, i Rotszyld zwrócił pieniądze, z odsetkami, elektorowi, ale zachwycony władca nalegał by Rotszyld zajmował się nimi, a zatem podstawą fortuny Rotszylda była sprzedaż wojsk do stłumienia amerykańskiego narodu, i odtąd Rotszyldowie tworzyli zyski na próbach tłumienia nas.

Jak zwykle Rotszyldowie stanęli po obu stronach. Poprzez amerykańskiego agenta, polskiego Żyda o nazwisku Haym Salomon, Rotszyldowie pożyczali pieniądze amerykańskiej armii. Amerykańskim przedstawicielem był Robert Morris, i mówiono, że chodziło o kwotę $600.000. Chociaż cała transakcja okryta jest tajemnicą, przez ponad 100 lat Żydzi opowiadali fantastyczne kłamstwo, że Haym Salomon sfinansował całą amerykańską walkę o niepodległość.

Kastein pisze na s. 376 „Historii Żydów”:
„Jak niemal można było się spodziewać, to Żyd Chaim Solomon (sic) musiał finansować rewolucję”.
Kastein nie pokazuje żadnych na to dowodów, bo ich nie ma. Żydzi twierdzili, że biedny żydowski krawiec, Chaim Salomon, wiedząc że Amerykanie nie mieli pieniędzy na kontynuowanie walki oddał im całą fortunę w wysokości $600.000, co nigdy nie zostało spłacone. Po pierwsze, o biednym żydowskim krawcu raczej nie można powiedzieć, że był biedny, jeśli miał majątek $600.000 ($20 milionów według dzisiejszej siły nabywczej), ani nie ma żadnego wyjaśnienia w jaki sposób zdobył taką fortunę. Po drugie, nikt nie mógł ustalić czy w czasie rewolucji żył w Ameryce ktoś o nazwisku Haym Salomon. Prawdopodobnie był to jeden z aliasów wykorzystywanych przez agenta Rotszylda do wykonywania różnych misji dla żydowskich bankierów. Wiemy, że istniał Robert Morris, że zdobył czarter na Bank of Northern America [Bank Ameryki Północnej] w 1781, że był agentem Rotszyldów, i że kapitał banku w wysokości $200.000 w złocie wysłali Rotszyldowie przez francuską flotę, która przebywała w Cornwallis, Yorktown.

Wiemy również, że Rotszyldowie zrobili $14 milionów zysku na spekulacjach kontynentalną walutą, po wywołaniu jej spadku, i że nawet gdyby pożyczyli amerykańskiej armii $600.000, i nawet jeśli tej pożyczki nie spłacono, to nie ponieśli żadnej straty.

Zwycięzcy patrioci amerykańscy wiedzieli o sprawie finansowej, jak również o problemie żydowskim. Benjamin Franklin i George Washington poważnie ostrzegali amerykański naród by nie wpuszczali Żydów, albo zawsze będą tego żałować. Chociaż debatowano o tym czy powinni mieć obywatelstwo, sprawę zaniechano, bo większość Amerykanów nie uważała żeby oni kiedykolwiek zagrażali naszemu dobrobytowi. Z perspektywy czasu nie można ich bardzo obwiniać. W końcu Babilończycy, Egipcjanie, Persowie, Grecy i Rzymianie popełnili ten sam błąd.


Jaka szkoda, że nasi przodkowie tak mało znali starożytną historię! Ale żeby chronić naród przed żydowskimi bankierami, autorzy konstytucji specyficznie stwierdzili w Art. 1, § 8, p. 5:
„Kongres będzie miał władzę bić monetę, ustalać jej wartość oraz wartość monet zagranicznych”.


Od momentu przyjęcia konstytucji Rotszyldowie zaczęli wydawać pieniądze na anulowanie tej prerogatywy. W końcu udało im się to w 1913, kiedy Kongres przekazał władzę bicia monety prywatnemu Bankowi Rezerw Federalnych.

To było oficjalnym końcem amerykańskiej suwerenności, jak napisał Charles Lindbergh.

Współczesna żydowska pasożytnicza kontrola gojowskiego gospodarza w większości zależy od żydowskiego systemu monetarnego prywatnego pieniądza, wydawanego przez żydowskie banki i naliczane odsetki, żeby zniewolić dłużnika. Naród amerykański wręczył tę władzę z powodu chciwości kilku Gojów i ignoracji większości. Amerykański prokurator generalny tak wypowiedział się o Uchwale o legalnym środku płatniczym (12 Wallace U S Supreme Court Reports), s. 319:
„Prawodawstwo to zakłada, że według prawa, pieniądz każdego kraju ma nadaną mu przez prawo wartość. . . Powtarzamy, pieniądz nie jest substancją, lecz wyrazem władzy”.
Jako wyraz władzy, według prokuratora generalnego, pieniądz przedstawia władzę, suwerenność narodu.


Żydzi zdobyli tę władzę poprzez Uchwałę o Rezerwie Federalnej, i zdobyli ją poprzez sprzedajność kilku liderów Kongresu, wśród nich Carter Glass, Cordell Hull i inni „wielcy Amerykanie”, jak mówi żydowska machina propagandowa.


Jedynie kongresman Charles Lindbergh, ojciec słynnego lotnika, odważył się temu sprzeciwić.

Jedną z korzyści systemu parlamentarnego jest to, że Żydzi mają dużą liczbę Gojów do wyboru na swoich kapusiów.

Nigdy nie brakowało im senatorów i kongresmenów do współpracy, za dość małe pieniądze, biorąc pod uwagę to, że chodziło o biliony dolarów. Jednym z pierwszych i najzdolniejszych zwolenników żydowskiego systemu monetarnego był Alexander Hamilton, teraz czczony na Wall Street.

Hamilton był nieślubnym dzieckiem żydowskiego kupca w Indiach Zachodnich o nazwisku Levine, i jego kochanki-mulatki, z którą nigdy się nie ożenił. Kiedy Hamilton zginął w pojedynku w Weehawken, New Jersey, Rothschildowie znaleźli zdolnego zastępcę w Nicholasie Biddle’u z Filadelfii. Prezydent Andrew Jackson zwalczał Biddle’a kiedy baron James de Rotszyld z Paryża wynajął Biddle’a do ustanowienia drugiego Banku Stanów Zjednoczonych.

Z powodu sprzeciwu wobec ich banku, Rotszyldowie postanowili, że należy zniszczyć wolną republikę Ameryki. Zdecydowali, że najlepszym sposobem było podzielenie jej na dwa słabsze kraje. Ta sprawa była gotowa, rozłam między północą i południem w kwestii niewolnictwa. Kiedy jankescy handlarze załadowali południe niewolnikami, stali się przeciwnikami niewolnictwa.

Alexis de Tocqueville, francuski podróżnik, w roku 1832 zauważył:
„Obecność Murzynów jest największym złem zagrażającym Stanom Zjednoczonym. W stanach nad zatoką mnożą się szybciej niż biali. Nie można trzymać ich wiecznie w niewoli, nowoczesny świat będzie skłonny zająć stanowisko przeciwne. Nie mogą zostać wchłonięci przez białe społeczeństwo, bo biali nie będą się z nimi żenić, nawet nie na północy, gdzie byli wolni od dwóch pokoleń. Kiedy zostaną uwolnieni, będą bardziej niebezpieczni niż teraz, bo wkrótce nie zgodzą się na to, żeby nie mieć praw politycznych. Będzie straszna walka”.

Przez ponad 100 lat Żydzi wykorzystywali Murzynów jako broń przeciwko Ameryce. Rotszyldowie przesyłali miliony dolarów do Nowej Anglii na sfinansowanie ruchu abolicyjnego, który był rewolucyjną grupą oddaną przemocy przeciwko południu. Żydzi wiedzieli, że piętą Achillesa Amerykańskiej Republiki był Murzyn, a naród amerykański nie miał pojęcia o tym co się dzieje.

Chociaż Waszyngton ostrzegł swój naród przed Żydami w przemówieniu pożegnalnym, kiedy wydał poważne ostrzeżenie, że zawsze musi być czujny wobec tej „małej przedsiębiorczej grupy”, i Benjamin Franklin napisał obszerny testament proszący naród amerykański o ostrożność wobec żydowskich działań, Rotszyldowie kontynuowali działalność abolicyjną i wkrótce doprowadzili naród na skraj wojny. W rezultacie D’Israeli wygłosił zadziwiającą przepowiednię na wielkim zgromadzeniu żydowskich liderów w Londynie w 1857. Okazją był ślub córki Lionela Rotszylda, Leonory, z kuzynem Alfonso Rotszyldem z Paryża. D’Israeli powiedział:
„Pod tym dachem są głowy rodziny Rotszyldów, nazwisko znane w każdej europejskiej stolicy i w każdej części świata. Jeśli chcecie, podzielimy Stany Zjednoczone na dwie części, jedną dla ciebie, James, drugą dla ciebie, Lionel. Napoleon zrobi dokładnie to co mu poradzę, a Bismarckowi przedstawimy tak odurzający program, żeby stał się naszym podłym niewolnikiem”.

W rezultacie wkrótce Stany Zjednoczone uwikłały się w wojnę domową. W Londynie Lionel Rotszyld mocno wspierał południe, w Paryżu James Rotszyld mocno wspierał północ. Mając takich przyjaciół, ani północ, ani południe nie potrzebowały wrogów. Na początku Rotszyldowie ujawnili swój oryginalny plan, polegający na tym, że północ nie dostanie żadnych funduszy na wojnę. Prezydent Lincoln dowiedział się, że nie mógł pożyczyć pieniędzy w Nowym Jorku na kontynuację wojny. Nieulękniony odmową skonfundował bankierów emitując $346 milionów ‚zielonych’ i wyposażył swoją armię. Przez to stał się pierwszym konstytucyjnym prezydentem, czyli pierwszym który zastosował zasadę suwerenności narodowej. Te pieniądze, gdyby emitowali je bankierzy, zarobiłyby im $11 bilionów w odsetkach. Oczywiście zaniepokoił ich czyn Lincolna. Kontrolowany przez Rotszylda dziennik London Times tak to skomentował:
” Jeśli ta łobuzerska polityka finansowa, pochodząca z Republiki Ameryki Północnej, zostanie na stałe, to ten rząd będzie miał własne darmowe pieniądze. Spłaci swoje długi i będzie bez długów. Będzie miał wszystkie pieniądze konieczne do prowadzenia handlu. Zapanuje dobrobyt bez precedensu w historii świata. Mózgi i bogactwa wszystkich krajów pójdą do Ameryki Półncnej. Ten rząd trzeba zniszczyć, albo on zniszczy każdą monarchię na świecie”.

Rotszyldowie namówili swoich agentów w Waszyngtonie by napisali Uchwałę o Narodowej Bankowości 1863, która zastąpi przyszłe potrzeby rządowej emisji własnego pieniądza, i przywróci ten przywilej prywatnym bankom. Na poparcie tego wszystkim amerykańskim bankierom wydano Okólnik Bankowy Hazarda, w którym czytamy:
„Niewolnictwo może być zniesione przez wojnę. Za tym opowiadamy się ja i moi przyjaciele w Europie, bo niewolnictwo jest tylko posiadaniem siły roboczej i wiąże się z opieką nad robotnikami, zaś europejski plan, prowadzony przez Anglię, jest taki, że kapitał powinien kontrolować siłę roboczą poprzez kontrolę płac.
Wielki dług, czego dopilnują kapitaliści, wynikający z wojny, musi być użyty do kontroli wartości pieniądza. Żeby to osiągnąć, trzeba wykorzystać obligacje rządowe jako podstawę bankową.
Teraz nie czekamy na sekretarza skarbu USA by wydał (Kongresowi) to zalecenie.
Nie wystarczy pozwolić zielonemu, jak go się nazywa, krążyć jako pieniądz przez dłuższy czas, bo nie będziemy mogli go kontrolować. Ale możemy kontrolować obligacje i przez nie sprawy bankowe”.

Amerykański student ekonomii w podręczniku nie znajdzie ani tego artykułu z London Times, ani wspomnianego okólnika Hazarda. Prawdopodobnie nie znajdzie Rotszyldów wymienionych w podręczniku. Faktycznie, amerykański student bardzo mało znajdzie w swoim podręczniku, poza tym co uzgodniono jako nieszkodliwe dla jego wiedzy.

Sekretarz skarbu, Salomon P Chase, którego nazwiskiem nazwano wielki bank, później napisał:
„Moja agencja promująca uchwalenie Aktu o Krajowej Bankowości, była największym błędem finansowym mojego życia. On zbudował monopol, który wpływa na wszystkie odsetki w kraju. Powinien zostać unieważniony, ale zanim to nastąpi, naród musi stanąć po jednej stronie, a banki po drugiej, w pojedynku jakiego nigdy nie widzieliśmy w tym kraju”.

Chociaż Lincoln podpisał własny wyrok śmierci emisją ‚zielonych’ jako waluty narodowej, to dobrze wiedział co mu grozi. Ale bardziej niepokoiło go niebezpieczeństwo kraju. Na krótko zanim został zamordowany, napisał:
„W najbliższej przyszłości widzę zbliżający się kryzys, który niepokoi mnie i przyprawia o drżenie o bezpieczeństwo mojego Kraju; korporacje zostały zaintronizowane, potem nastąpi era korupcji na wysokich stanowiskach, i potęga pieniądza kraju będzie starać się przedłużyć jej panowanie poprzez wpływ na uprzedzenia narodu, aż bogactwo znajdzie się w rękach nielicznych, a Republika zostanie zniszczona”.

Kilka tygodni po napisaniu tych słów Loncoln został zamordowany. W kufrze Johna Wilkesa Bootha znaleziono zaszyfrowaną wiadomość, a później znaleziono klucz do szyfru na posesji Judah Benjamina. Benjamin, krewny rodziny Rotszylda, był Żydem, sekretarzem skarbu dla Konfederacji.
Kilka lat później, James Garfield, wkrótce po wyborze na prezydenta, powiedział: „Każdy kto kontroluje ilość pieniądza w kraju jest absolutnym panem przemysłu i handlu”. Sprzeciwił się użyciu pewnych przedstawionych mu przez międzynarodowych bankierów do podpisu środków, i kilka dni później został zastrzelony.

W okresie między zakończeniem wojny domowej i wybuchem I wojny światowej Stany Zjednoczone przeżyły serię panik finansowych.

To zmniejszanie kredytu, w każdym przypadku ogołociło Gojów i w żydowskich rękach gromadziło bogactwo narodu.

Wielu Amerykanów stało się bardzo bogatymi dzięki cenom ziemi, kopalniom złota, rozwojowi kolei i przemysłu. W każdym przypadku gojowskie pieniądze dostawały się pod żydowską kontrolę. Wielu Amerykanów zastanawiało się dlaczego W Averall Harriman był chłopcem na posyłki dla światowego żydostwa. Odpowiedź jest taka, że jego ojciec, budowniczy kolei, był tylko gojowskim pracownikiem Jacoba Schiffa, tak jak był nim Rockefeller.

Po wybuchu I wojny światowej, pastor Melvin King, w mało znanej książce zatytułowanej „Magnes niebios do podboju świata” [Heaven’s Magnet for a World Conquest], napisał na s. 265: „Izrael maszeruje w kierunku swojego celu, rządzenia światem”.


Woodrow Wilson zorganizował Zarząd Przemysłu Wojennego a na szefa mianował Bernarda Barucha, z władzą nad życiem i śmiercią nad amerykańskim przemysłem. Do kierowania nim Baruch wprowadził pstrokaty tłum Żydów, w tym Clarence Dillon-Steinberg, Billy Rose i braci Swope. Żydzi przejęli amerykański biznes. Po zakończeniu wojny Żydzi spakowali torby i pospieszyli do Paryża by podzielić gojowski świat. W „Wielkich wiekach i ideach żydowskiego narodu” Baron napisał na s. 357:
„Żydowscy liderzy znaleźli się w szczególnie korzystnej sytuacji strategicznej w celu doprowadzenia do włączenia gwarancji dla praw mniejszości narodowych w traktatach pokojowych 1919”.


„Korzystna sytuacja strategiczna” polegała na tym, że Żydzi zdominowali delegacje ze wszystkich krajów chrześcijańskich.
Jeszcze raz spekulanci wojenni zrobili ogromne fortuny.


Nie wszyscy z nich byli Żydami. Nadszedł czas na kolejną „panikę”. O zmniejszeniu kredytów zadecydowano na tajnym spotkaniu Zarządu Rezerw Federalnych (s. 64 „Spisek Rezerwy Federalnej” [The Federal Reserve Conspiracy], Eustace Mullins). Ale ‚wielkiego mordu’ finansowego dokonano w 1929.

Po wyciągnięciu na giełdzie oszczędności życia od nauczycieli szkół i biznesmenów z miałych miast, Żydzi przetransportowali duży ładunek złota do Montrealu, nastąpiła klasyczna redukcja kredytów, i zniknęło $200 bilionów dolarów gojowskich oszczędności (s. 99, Spisek Rezerwy Federalnej, Eustace Mullins).

Po tym krachu Żydzi zorganizowali wiele holdingów dla swoich akcji, takich jak Lehman Corp. W 1933 roku mieli już 69% wszystkich akcji notowanych na giełdzie. Typowym dla nowobogackich był zadziorny mały żydowski aferzysta o nazwisku Billy Rose. Po zakończeniu pracy jako sekretarz Bernarda Barucha, Rose został zatrudniony przez mafię jako słup w kierowaniu podrzędnym barem dla turystów w Nowym Jorku pod nazwą Casino de Paree. Bar ten dawał gangsterom $20.000 tygodniowo, a Rose otrzymywał tylko $1.000 tygodniowo. Zaczął chować część gotówki, i mafia wydała na niego zwykły wyrok śmierci. Rose został o nim powiadomiony i pospieszył do Bernarda Barucha. Baruch wysłał go do J Edgara Hoovera, i czterej ludzie z FBI strzegli go dniem i nocą do czasu kiedy zagrożenie minęło. Hoover wyperswadował mafii by zapomniała o tym wszystkim. Wtedy Rose zajął się produkcją imprez pokazowych z dziewczynami. W chwili śmierci jego majątek wynosił $100 milionów i był największym akcjonariuszem Amerykańskiego Telefonu i Telegrafu.

Wynalazcą telefonu był Goj, Alexander Graham Bell, który w chwili śmierci miał majątek wynoszący $18.000.

Dla mafii Żydzi zawsze byli pożyteczni. Choć wewnętrzny krąg Cosa Nostra jest wyłącznie dla Bractwa Sycylijskiego, Żydzi stalli się ważni wśród gangsterów, tacy jak Longy Zwillman i Mickey Cohen. Na szefa krajowej sieci wyścigów konnych mafia mianowała Moe Annenberga, który zgromadził fortunę $150 milionów. Jego wnuk, narkoman, niedawno został oskarżony o mord swojej gojowskiej dziewczyny. Do Annenberga należy Philadelphia Inquirer i inne dzienniki.

W Stanach Zjednoczonych pojawił się tłum Żydów znikąd by zrobić ogromne fortuny:

Samuel Newhouse – właściciel 28 dzienników, O Roy Chalk – właściciel District of Columbia Transit System, dzienników i innych biznesów, Norton Simon – właściciel imperium spożywczego Hunt, Riklis – właściciel imperium 10-centowych sklepów McCrory, oraz inni Żydzi, o których jeszcze 10 lat temu nikt nie słyszał. Proces uległ przyspieszeniu, i niedawne badanie przeprowadzone przez Saturday Evening Post wykazało, że 88% tych, którzy w Ameryce stali się milionerami od roku 1950 stanowią Żydzi. Jeden z nich, Moskovitz, alias Mossler, był bohaterem szczególnie brzydkiego mordu w Miami. Zgromadził $200 milionów dzięki lichwiarskim odsetkom od aut i przyczep kampingowych kupowanych przez amerykańskich pracowników.


W wielu przypadkach te nagłe żydowskie fortuny reprezentują zyski mafii transferowane do przemysłu, z żydowskimi słupami ostentacyjnie posiadającymi pieniądze. Inne źródła to „gorące” pieniądze transferowane z jednego kraju do drugiego, a w innych przypadkach ci żydowscy milionerzy to słupy sowieckich inwestycji w amerykański przemysł, w celu zdobycia żywotnych planów obrony.

Jednym z żydowskich gigantów w zbrojeniach jest Olin Industries, kolejna żydowska firma. W czasie II wojny światowej, US Cartridge, spółka zależna tej firmy, była zaangażowana w dostawy wadliwych nabojów, naruszając przepisy sabotażowe, i inne przestępstwa. Sprawa ciągnęła się do roku 1950, kiedy w końcu ją umorzono.

Ale prześladowania gojowskich firm, takich jak A & P Stores, Departament Sprawiedliwości prowadzi z niewiarygodną złośliwością. Należące do Żydów takie firmy jak Food Fair i Giant Stores departament ignoruje, ale gojowska firma A & P przechodzi prawie nieustanne prześladowania od 25 lat.

W ten sam sposób gojowska firma DuPont, ostatni bastion gojowskiego bogactwa w USA, stale broni się przed inspirowanymi przez Żydów prześladowaniami ze strony Departamentu Sprawiedliwości.


Akcjonariusze DuPont stracili miliony dolarów kiedy departament ten nakazał DuPont pozbyć się akcji General Motors. Nie udowodniono nic złego, prosty fakt był taki, że dwie wielkie gojowskie firmy odpierały wysiłki przejęcia ich przez Żydów. Żydzi zdecydowali, że będą musieli je podzielić żeby wydrzeć je z gojowskiej kontroli. [2]
(przypis # 2 appendix).


Żydom nigdy nie brakowało gojowskich apologetów. Amerykański poeta Robert Lowell uważa, że „Jest to żydowska era”. Pochodzący z wycieńczonego rodu w Nowej Anglii Lowell przeszedł kilka załamań nerwowych i jest dobrym towarzyszem schizofrenicznych Żydów.


Renhold Niebuhr, samozwańczy chrześcijański filozof, jest przywódcą oszustwa „Chrystus-jest-Żydem”. Wszystko co dobre przypisuje Żydom, i pisze w najnowszej książce „z żydowskim narodem miałem długotrwałą aferę miłosną”. Nic dziwnego, że Żydzi nazywają Niebuhra „największym żyjącym filozofem”.

Kiedy Eugene Meyer i Bernard Baruch tworzyli Alaska-Juneau Gold Mining Co., połączyli ręce dwaj najbardziej złowrodzy ludzie w Ameryce.

Baruch mianował Meyera menadżerem War Finance Corp., zajmującej się Liberty Bonds [ang. obligacje] w czasie I wojny światowej. Kongresman Louis McFadden, przewodniczący Komisji Bankowej i Walutowej, odkrył że zniszczono obligacje o wartości $10 milionów, wydrukowano duplikat obligacji o wartości $24 miliony i sprzedano, i dokonano szerokich zmian w dokumentach Meyera. Meyer wykupił pakiet kontrolny Allied Chemical and Dye Corporation, a później nabył Washington Post. Jego córka wyszła za Goja o nazwisku Philip Graham, i Meyer mianował go na prezesa Washington Post, ale Graham przekonał się, że to co miał robić dla Żydów było zbyt nieprzyjemne i się zastrzelił. Rodzina Meyera jest warta $1 bilion, co nie jest trudno zrozumieć w świetle dochodzenia prowadzonego przez kongresmana McFaddena (s. 105, Spisek Federalnej Rezerwy, Eustace Mullins).

Rodzina Meyera kupiła również Newsweek i redakcję wypełniła całkowicie Żydami. Redaktorem działu sztuki jest Jack Kroll, redaktorem książek Saul Maloff, filmowym Joseph Morgenstern, teatralnym Richard Gilman, i muzycznym Herbert Saal.

Rodzina Meyerów kupiła także czasopismo Art News, które promuje najnowsze dziwactwa w sztuce, pop i pop art, Beer-Can School która zastąpiła Ash-Can School [szkoła puszki piwa zastąpiła szkołę puszki popiołu].

Tu znowu najgłupsze produkcje dzikookich żydowskich artystów mają poważne recenzje, zaś Goje są niedoceniani i dalej na swoich strychach.

Żydowski monopol nigdzie nie był bardziej widoczny niż w filmach i telewizji, i żadne medium nie było bardziej nieustępliwe w zalewaniu narodu najbardziej zaciekłą żydowską propagandą.

Filmy rozpoczęły się jako gojowskie przedsięwzięcie, pierwszym wielkim rezyserem był David W Griffith, który wyprodukował wspaniały film „Narodziny narodu” [The Birth of a Nation].
Wkrótce został odstawiony przez hordę sepleniących rosyjskich i polskich Żydów, krawców i handlarzy płaszczy i garniturów z nowojorskiej Siódmej Avenue. Teraz już nie ma Griffithów w Hollywood, zamiast tego producentami byli Schulberg, Goldwyn, Mayer, Zanuck, Cohen, Schary i setki innych Żydów.


Pierwszymi wielkimi komikami byli Goje – Buster Keaton oraz Laurel i Hardy. Keatona odstawiono na korzyść Charliego Chaplina, Żyda z Cheapside, którego talent komediowy wydawał się składać z powolnego odwracania się tyłkiem do publiczności i ostentacyjnego drapania się po nim.

Był to jeden z jego mniej obscenicznych gestów, i widocznie swojej sztuki nauczył się obserwując małpy w zoo. Laurel i Hardy zostali zastąpieni Braćmi Marx – lista jest bez końca.

W telewizji Amerykanie mogą wybrać programy z trzech sieci: NBC kontrolowanej przez rosyjskiego Żyda Sarnoffa, CBS kontrolowanej przez Williama Paley albo Palinsky’ego, którego polski żydowski ojciec zrobił fortunę na cygarach Muriel, albo ABC kontrolowanej przez Barneya Balabansona, Żyda z Polski.

Ci Żydzi wydają miliony dolarów żeby potajemnie narzucać amerykańskiej publiczności licznych żydowskich komików, którzy nigdy nie byli popularni poza klubami jidysz: Milton Berle, Red Buttons, Danny Kaye, Jerry Lewis, byli katastrofami finansowymi w telewizji, ale dwaj gojowscy komicy – Jackie Gleason i Red Skelton bawią rok po roku. Tajemnica jest taka, że oni są śmieszni.

Żydzi rozsiewają ciekawą kombinację perwersji, narkomanii i wymiociny integracji, i oczekują że publiczność będzie się zwijać ze śmiechu. Zamiast tego, robi jej się niedobrze.



W 1966 roku komisja Kongresu wykryła, że te żydowskie sieci stosowały każdą ze zwykłych technik żydowskiego monopolu. Oni nie pozwolą na emisję programu, jeśli sieć nie otrzyma 51% zysków.

To daje im całkowitą kontrolę nad ich treścią i większość zysków. Było to czyste naruszenie przepisów antymonopolowych, ale w tej kwestii nic nie zrobiono. Departament Sprawiedliwości jest zbyt zajęty prześladowaniami gojowskich firm takich jak DuPont i A & P by martwić się tym co robią Żydzi z ich monopolem telewizyjnym.

Wszystkie programy telewizyjne są mocno obsadzone Żydami, liczba Gojów to średnio tylko 15% zatrudnionych w produkcji telewizyjnej. Nie potrzeba mówić, że nic nie dzieje się w telewizji poza tym co Żydzi chcą by Goje oglądali. Nieliczni Goje którzy mają własne programy mają żydowskie żony.

Żoną Eda Sullivana jest Sylvia Bernstein, Dave’a Brinkleya itd. Sullivan jest pobożnym katolikiem, ale jego żona wychowuje dzieci w wierze żydowskiej.


Pomimo ich przewagi w takich legalnych branżach jak teatr i telewizja, Żydzi wolą działalność podziemną. Są dobrze znani z niewolnictwa, pornografii, handlu bronią i alkoholem, jak i z innych biznesów. Handel alkoholem w Ameryce jest zdominowany przez rodzinę Bronfmanów, właścicieli Seagram, i Rosenstielów, właścicieli Schenley. Karabin z którego zabito Kennedy’ego najpierw należał do żydowskiego hurtownika o nazwisku Irving Feldschott, a później do żydowskiego detalisty w Chicago i nazwisku Milton Klein.

Mówi się, że największym pornografem w kraju jest Żyd Irving Klaw z Nowego Jorku, mimo że wielu innych Żydów bardzo stara się o ten tytuł. Żyd o nazwisku Lyle Stuart, wcześniej znany jako Samuelson, publikował niektóre z najbardziej ‚soczystych’ rzeczy w tym handlu. Ostatnio Sąd Najwyższy podtrzymał wyrok dla Ralpha Ginzburga jako hurtowego pornografa. Opublikował różne rzeczy, wśród nich „Podręcznik gospodyni domowej o selektywnej swobodzie seksualnej” [The Housewife’s Handbook on Selective Promiscuity], w którym pokazał cały szereg zdjęć nagiego Murzyna odbywającego stosunek seksualny z białą kobietą.

I tak moglibyśmy zapisywać setki stron wymieniając podłe rzeczy jakie Żyd robi dzisiaj nam, w naszym kraju. Moglibyśmy przestać myśleć o licznych dobrych starych biznesach przechodzących w żydowskie ręce, takich jak nowojorskie Camera Shops Willoughby’ego. Niektóre sektory amerykańskiego biznesu, takie jak apteki oraz produkcja i sprzedaż detaliczna odzieży, są całkowicie pod żydowską kontrolą, i znaczna część gojowskiej klasy średniej już została wypchnięta z biznesu.

Samuel Roth , author „Żydzi muszą żyć” [Jews Must Live], napisał, że znał faceta, który zatrudniał 4.000 ludzi, ale zawsze odmawiał zatrudnienia Żyda, bo nie chciał stracić biznesu. Roth zapytał go w jaki sposób rozpoznaje Żyda, skoro sami rzadko przyznają się do żydostwa. Człowiek odpowiedział: „Oni zawsze patrzą nad twoją głowę”. Roth wyjaśnił mu, że Żyd patrzy nad głowę bo patrzy na niewidzialnego Boga Izraela. Ponieważ całe bogactwo ma być dla ubogacania Izraela, Żyd czeka na Boga by pokazał mu jak może zabrać Gojowi biznes. Roth uważa, że nigdy nie słyszał o Goju, któremu dobrze się powodziło od kiedy zatrudnił Żyda.

Żadna szatańska praktyka Żyda nie zrobiła większej szkody Amerykanom niż żydowska promocja wojny rasowej w USA. Już wspomnieliśmy o obserwacjach z 1832 roku De Tocqueville’a, że „obecność czarnych jest największym złem zagrażającym Stanom Zjednoczonym”. Żydzi nie tylko wykorzystali tę sprawę do wywołania dewastującej wojny domowej, ale odnowili kwestię Murzynów przed I wojną światową. Na przełomie wieku, Harlem był nierozwiniętą dzielnicą.

Rozwinęli ją trzej żydowscy spekulanci – August Belmont, Oscar Hammerstein i Henry Morgenthau. Ci Żydzi byli odpowiedzialni za straszne slumsy, w których mieszkają Murzyni, bo Żydzi budowali jedynie budynki przynoszące im maksymalny zysk. Do Żydów należy także każdy biznes na murzyńskich terenach. AP 19 lutego 1966 opublikowała wywiad z pewnym Meyerem Bleusteinem, właścicielem nieruchomości o wartości $1 miliona w niespokojnej dzielnicy Watts. Ani jeden dziennikarz nigdy nie ujawnił prawdziwego znaczenia tych murzyńskich zamieszek w Harlemie, Rochester, Watts i w innych murzyńskich slumsach. Były to zamieszki antyżydowskie, w czasie których Murzyni wdzierali się do żydowskich sklepów i siłą zabierali alkohol i telewizory, na które Żydzi mieli dla nich cztery ceny.

Murzyni zawsze byli wykorzystywani w Ameryce, ale tylko przez Żydów. Wielu Żydów zaczęło sobie z tego zdawać sprawę, i dlatego rozpoczęły się zamieszki.

Żydzi zawsze kontrolowali NAACP, która nigdy nie miała szefa Murzyna. Murzyni w końcu zobaczyli, że Żydzi wykorzystywali słupy by ich kontrolować. Jednocześnie Żydzi agitowali Murzynów by obrócili się przeciwko białym Gojom i ich mordowali. Nawet najgłupszy Murzyn wiedział, że to Żyd sprzedał mu parę rozdartych spodni, używanych, za 15 centów, i pozwolił mu spłacać je 5 centów tygodniowo, przez 30 tygodni, a potem stawiał go przed sądem o drobne roszczenia by dostać resztę zapłaty (prawdziwy przypadek w Waszyngtonie, DC).

Nawet gdy wykorzystywał Murzynów tak bardzo, że niewielu białych zdawało sobie z tego sprawę, Żyd wykorzystywał również Murzyna jako przeznaczone na stracenie wojsko na linii frontu komunistycznego spisku w Ameryce. To miało miejsce już od 1912, kiedy wybitny żydowski pisarz i teoretyk komunistyczny Israel Cohen opracował szeroki plan zatytułowany „Program rasowy na XX wiek” [A Racial Program for the Twentieth Century]. Oto jego fragment: „Musimy zdać sobie sprawę z tego, że najmocniejszą bronią naszej partii jest napięcie rasowe. Wbijając w głowy ciemnych ras, że przez wieki byli ciemiężeni przez białych, możemy ukształtować ich zgodnie z programem partii komunistycznej. W naszej propagandzie muszą występować terminy kolonializm i imperializm. W Ameryce naszym celem jest delikatne zwycięstwo. Podżegając mniejszość murzyńską przeciwko białym, w białych zainstalujemy kompleks winy za wykorzystywanie Murzynów. Pomożemy Murzynom wznieść się do góry w każdej dziedzinie życia, w profesjach i w świecie sportu i rozrywki. Mając taki prestiż, Murzyni będą mogli żenić się z białymi i rozpoczną proces, który przeciągnie Amerykę dla naszej sprawy.

Kiedy Żydzi zaprzeczali, że w ogóle był pisarz o nazwisku Israel Cohen, w książce „Kto jest kim w światowym żydostwie” [Who’s Who in World Jewry] znaleziono dwóch pisarzy o tym samym imieniu i nazwisku.

Pisarze tacy jak Israel Cohen nadal kierowali Murzynami w agitacji rasowej.
Jednym z wiodących dzienników sprzyjających integracji jest Chicago Sun-Times, należący do rodziny Marshalla Fielda.

Dziennik ten zaistniał dlatego, że wnukiem oryginalnego Marshalla Fielda, alkoholika i degenerata seksualnego, zajmował się rosyjski psychiatra żydowski Gregory Zilboorg.

Poradził Fieldowi by został wydawcą dziennika i walczył o „sprawiedliwość rasową”.
I wtedy Field założył Sun-Times.

Field stał się alkoholikiem ze wstydu za śmierć ojca, której okoliczności znane były każdemu mieszkańcowi Chicago.

Ten Marshall Field był synem pierwszego Marshalla Fielda, i był pijakiem i zboczeńcem seksualnym, który mógł osiągnąć przyjemność jedynie chłostając piękną nagą dziewczynę dużym końskim batem.

Miał ulubioną dziewczynę w burdelu Everleigh Sisters, najmodniejszym w Chicago. Pewnej nocy dziewczyna nie mogła wytrzymać bólu chłostania, i złapałą spod poduszki rewolwer i strzeliła do niego.

Field wypuśił z rąk bat, dowlókł się do drzwi i spadł w dół ze schodów. Przerażona bólem dziewczyna poszła za nim i oddała w niego trzy dodatkowe strzały, kiedy Field wił się u podnóża schodów.

Budynek rozebrano, a na jego miejscu rodzina Fieldów sponsorowała budowę Instytutu Chirurgii. Posąg chirurga stoi dokładnie w miejscu gdzie Field zmarł u podnóża schodów.

Na miejscu w burdelu znalazł się czujny reporter, i żeby zmusić go do milczenia, rodzina Fieldów dała mu $100.000 na powstanie dziennika, który stał się Chicago Journal-American. Field zostawił również dwóch synów – Murzynów, którzy mieszkają na South Side Chicago, i każdy otrzymuje $300 miesięcznie z aktywów Fieldów.

Córka obecnego Marshalla Fielda wyszła za mąż za Murzyna i ma z nim dzieci. Ta rodzina jest typowa dla degenerackich integracjonistycznych poglądów.

Wiele rzekomo gojowskich koncernów należy do Żydów, z gojowskim „słupem”, który ostentacyjnie sprawia pełną kontrolę. Typowym dla tego oszustwa jest imperium wydawnicze Reader’s Digest.

Podobno należący do DeWitt Wallace’a i jego żony, Reader’s Digest faktycznie jest spółką zależną RCA, kontrolowaną przez rosyjskiego Żyda Sarnoffa. Jak mogło do tego dojść?

Wallace, Goj, zatrudnił redaktora o nazwisku Eugene Lyons, Żyda. Reader’s Digest prosperował i gojowskiemu właścicielowi przynosił miliony dolarów. Był również bardzo szanowany. Lyons zaproponował żeby Reader’s Digest wychodził w wielu językach. Wallace nie chciał w to inwestować milionów dolarów, i Lyons zaoferował zdobycie funduszy od swojego kuzyna Sarnoffa.

Rezultat był taki, że Reader’s Digest dostał się pod kontrolę Żydów, i każdy artykuł Wallace’ów musi uzyskać aprobatę Lyonsa, zanim zostanie opublikowany w „ich” czasopiśmie.

Oczywiście nie mogą publikować niczego co demaskuje żydowską zdradę i działania wywrotowe, co jest właśnie takim rodzajem kontroli jakiego chcą Żydzi, i którą muszą sprawować nad każdym gojowskim przedsięwzięciem.

Esustace Mullins

https://wolna-polska.pl/wiadomosci/zydz ... ns-2018-07

https://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=3&t=28849


Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:04, 26 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jerzy Ulicki-Rek napisał:
by Jerzy Ulicki-Rek » 20 Jul 2018 12:42 am







Na poczatku chcialbym zwrocic wasza uwage na nazwe scieku ,ktory rzyga takimi sensacjami:[b]PASKARZ.

Tym,ktorzy nie wiedza wyjasniam: "paskarz" to okreslenie zydowskiego kupca-spekulan ta,ktory ukrywal towary po to aby wywolac sztuczny ich glod i moc podniesc cene na czarnym rynku.
Nasz tutaj paskarz chce zarobic na sensacji .
Wszedlem na ich strone ;
90% sieczki wsrod tytulow i kilka "powaznych" aby wzbudzic zaufanie.


Ja na pewno nie bede klientem paskarzy..


Tym,ktorych temat interesuje polecam:

Sergiusz Piasecki: "W imieniu organizacji"
Ten sam problem ale bez zydowskiej nienawisci w tle.


Jerzy



.............................

Leszek Żebrowski miażdży Wojciecha Ladę: "Bandyci z Armii Krajowej" to książka haniebna

(Ciesze sie ,ze nie ja jeden jestem tego zdania-JUR)






[img]https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSGbM_b7jWb-wGhY6HXhlnLepvOuIjzF-vOSY5k1OqIwArjbt0M[/img]

A to zdjecie autora..I wszystko jasne...
https://www.polskawalczaca.com/viewtopic.....ada#p59111


Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8569
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:22, 26 Lip '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Wojnę domową wywołali bankierzy Rotszyldowie żeby podzielić Stany Zjednoczone na dwie słabe republiki.


A to ciekawe , oczywiście mówimy o konflikcie jaki miał miejsce w latach 1861-65 ? Możesz napisać coś więcej . Jakiś czas temu interesował mnie ten temat i ja bym powiedział że powody były inne . Głównie chodziło o to by zarobić na wojnie . Przed 1861 rokiem na USA dysponowało 17 tysięczną armią . W czasie wojny po stronie Południa przewinęło się 1,2 miliona żołnierzy , a po stronie Północy 1,5 miliona żołnierzy . Każdemu karabin, mundur, prowiant , armaty itd. to jest dopiero skok na kasę .

Kolejną sprawa to taka że nie chodziło o utworzenie dwóch "słabych republik" , tylko państwa scentralizowanego . Przed 1861 rokiem USA było federacją Stanów ( Państw ) . Ludzie nie mówili że są amerykanami , tylko jak ktoś mieszkał - np - w Virginii to mówił że jest virginijczykiem .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 163, 164, 165 ... 287, 288, 289   » 
Strona 164 z 289

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Moje pierdoly
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile