Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:47, 26 Gru '09
Temat postu: Obraz Polski w zagranicznych podręcznikach
Sam z zaciekawieniem przeczytałem ten artykuł lecz jak się można spodziewać- nie zaskoczył mnie. Jak wiadomo tam gdzie inna władza tam i inny pogląd na kraj sąsiedzki czy dalszy i to bez względu na prawdziwe fakty.
Cytat:
Uczą, że Polacy to antysemici i donosiciele
Polacy to antysemici i donosiciele. Ich udział w II wojnie światowej był niewielki, a jeśli już walczyli na froncie, to jeździli konno i byli uzbrojeni w szable. A na terenie naszego kraju stały "polskie obozy koncentracyjne". Takie między innymi informacje na temat Polski znajdują się w zagranicznych podręcznikach do historii.
Jan Paweł II, Lech Wałęsa i Mikołaj Kopernik - to Polacy, którzy najczęściej pojawiają się w podręcznikach do nauki historii w różnych krajach - wynika z raportu o sytuacji Polonii i Polaków za granicą, wydanego niedawno przez MSZ.
W większości krajów w podręcznikach do historii Polskę wspomina się najczęściej w kontekście wybuchu II wojny światowej, holokaustu i upadku komunizmu. Z raportu wynika, że w części krajów mało uwagi poświęca się nauczaniu historii powszechnej w szkołach, dlatego informacje na temat innych państw, w tym Polski, zwykle są zdawkowe.
Przekłamań czy informacji nierzetelnych raczej nie ma, choć zdarzają się od tej reguły wyjątki. I tak - jak czytamy w raporcie - we francuskich podręcznikach do historii "obraz Polski - od 40 lat zmieniony w bardzo niewielkim stopniu - jest bardzo nierzetelny i nieaktualny".
Twórcy raportu piszą, że we francuskich podręcznikach licealnych do geografii nie ma tematów związanych z Polską, a kiedy mowa o Unii Europejskiej - jedyne państwo z nowo przyjętych, szerzej omówione, to Słowacja prezentowana jako "tygrys Europy Środkowej".
"Brakuje jakichkolwiek informacji o czasach świetności Polski przedrozbiorowej (...), brak informacji o rozbiorach Polski, nie ma informacji o udziale Polaków w II wojnie światowej i ich roli w wyzwalaniu innych państw. Tendencyjnie i nierzetelnie przedstawia się kwestię żydowską: przeważają informacje o antysemityzmie i donosicielstwie Polaków w czasie wojny (...). W najnowszej historii - minimalizacja zasług Polski w procesie upadku komunizmu" - czytamy w raporcie.
W podręcznikach niemieckich Polska jest wspominana "w sposób marginalny". Wg autorów raportu "podręczniki zawierają jedynie krótką informację dotyczącą ataku na Polskę w 1939 r. Skutki wojny to przede wszystkim: wypędzenie Niemców, straty terytorialne, zniszczenia na terenie Niemiec. Marginalnie traktuje się temat strat ludzkich wśród Polaków oraz zniszczeń wojennych na ziemiach polskich".
W podręcznikach bywają błędy, np. zdarzają się sformułowania "polskie obozy koncentracyjne". Niekiedy pomyłki mają inny charakter. I tak np. dwa lata temu nauczyciele z polskiego zespołu szkół w Antwerpii poprosili Ministerstwo Edukacji Flandrii o weryfikację ilustracji w podręcznikach odnoszących się do II wojny. Na ilustracjach tych przedstawiono nowoczesne czołgi niemieckie atakujące żołnierzy polskich z szablami w rękach, jadących na koniach. Ministerstwo zobowiązało się do reformy i powołania grupy ekspertów z udziałem Polaków, ale - jak czytamy w raporcie - nic w tej kwestii nie zrobiono.
W podręcznikach w USA informacje o naszym kraju są zróżnicowane, np. w bardzo niewielu z nich wspomina się postaci Tadeusza Kościuszki czy Kazimierza Pułaskiego. W dwóch podręcznikach historia Polski omówiona jest szerzej, włącznie z powstaniem w getcie warszawskim, wstąpieniem Polski do NATO i poparciem ze strony Polski dla wojny z terroryzmem.
Według raportu w Rosji zderzają się dwie przeciwstawne koncepcje w przedstawianiu najnowszej historii tego kraju - "tzw. liberałów i państwowców". Od niedawna obowiązkowy jest kontrowersyjny podręcznik, którego autorzy rehabilitują Stalina.
W wybranych podręcznikach w Rosji "wizerunek Polski jest w dużej mierze tendencyjny i uproszczony". "Jednostronne przedstawienie Polaków z czasów +Wielkiej Smuty+ upowszechnia w świadomości młodego pokolenia Rosjan obraz Polaków jako narodu nieszanującego obyczajów i tradycji religijnych" - czytamy. "Rok 1920 to przede wszystkim wojna z bolszewikami i próba realizacji +awanturniczego planu+ Piłsudskiego - stworzenia Polski od Morza Bałtyckiego po Morze Czarne" - piszą autorzy raportu.
Na Białorusi specyfiką jest traktowanie historii jako elementu ideologii państwowej prezydenta Aleksandra Łukaszenki. W historii obowiązują "z góry ustalone koncepcje i poglądy", a wzorem jest historiografia sowiecka. W obowiązujących podręcznikach dominują koncepcje, w których Polska od średniowiecza "stanowiła główną przeszkodę w emancypacji ziem białoruskich". Wiele faktów się przemilcza, np. ścisłe związki Korony Polskiej z Wielkim Księstwem Litewskim. "Rozbiory i upadek Rzeczypospolitej w końcu XVIII w. przyjmowane są z wielkim +zrozumieniem+. (...) Powrót odrodzonej Rzeczypospolitej po I wojnie na jej historyczne tereny, czyli zachodnią część obecnej Białorusi, jest oceniany zdecydowanie negatywnie" - czytamy w raporcie.
Według autorów publikacji, na Białorusi charakterystyczne jest nowe zjawisko: sięganie do nazwisk znanych osób, urodzonych na ziemiach białoruskich. Chodzi o poszukiwanie nowych bohaterów i wzorców zachowań "przy posiadaniu dość skromnego panteonu bohaterów własnych". I tak w oficjalnej propagandzie sięga się po postaci "zaliczane na ogół do polskiego obszaru historycznego i kulturowego". Autorzy raportu wymieniają jako najchętniej "zapożyczane" nazwiska m.in.: Kościuszki, Niemcewicza, Traugutta, Mickiewicza, Orzeszkowej, Moniuszki.
Według raportu, w podręcznikach innych krajów b. ZSRR, m.in. Kazachstanu i Ukrainy historia Polski jest przedstawiana coraz bardziej rzetelnie, choć bywa, że niektóre fakty wciąż są opisywane w sposób tendencyjny.
źródło: http://www.dziennik.pl/wydarzenia/articl.....ciele.html
Swoją drogą u nas w podręcznikach też zapewne są( mylę się?) jakieś perełki odnośnie innych krajów ale w zasadzie nie wiem które są przesiąknięte tendencyjnością i zniekształceniem faktów historycznych.
_________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:00, 27 Gru '09
Temat postu:
Trzeba się z tym zgodzić.
Antysemici, donosiciele i pijacy. Myślę, że to trzy główne negatywne cechy. Które, myślę, że stopniowo zanikają ale jednak są faktem.
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:08, 27 Gru '09
Temat postu:
A ile jest w Polskich podręcznikach o Algierii?
Ludzie czego się dziwicie, Polska postrzegana jest w UK jako kraj zacofany, gdzie bieda szaleje, policja strzela, kraj w którym bez koperty nic nie załatwisz, kraj o skrajnym katolicyzmie i kto może ucieka.
A co na to Polski Ambasador w UK?
Ograniczył godziny otwarcia konsulatu... Ambasadora nie ma dla rodaków, ambasador jedynie bawi na balach i to jak sadze nawet angielskiego nie zna, to ja ma się szanować Polskę?
Skoro same władze Polskie maja gdzieś Polskę i polaków a liczy się dla nich jedynie stanowisko i kasa. To jak maja tak nie pisać?
Nie chodzi bynajmniej o obrażanie się teraz na podręczniki i robienie zarzutów z tego czy tamtego. Ale o konkretne działania mające na celu przybliżyć kraj np. anglikom. A co się robi... nic! Kompletnie nic.
Polska na zachodzie postrzegana jest jak republika bananowa w europie - rok temu w Pradze przedstawiona na rzeźbie jako republika kartoflana... Zamiast wziąć sobie to do serca i zmienić, to jedynie szły gromy oburzenia.
Polska z perspektywy UK naprawdę wydaje się być krajem 3-ciego świata i nie ma co się obrażać, mi tez jest przykro, bo jak idzie wiadomość w BBC, że w Polsce zamarzło w 4 dni ponad 100 osób to tez mi głupio się robi...
A co do historii, kto ma to zmienić?
Problem w tym, że wiele faktów historycznych w Polsce uchodzi za obraźliwe i nie jest publikowane. Potem zdziwienie, że ktoś np. stwierdza iż Polska była marionetka... Czy, że współpracowała z Hitlerem...
Ludzie, do 1969 roku zachód nie uznawał Polskiej granicy na Odrze i Nysie! do 1969 roku!!!
Czyli prawie 25 lat po wojnie dopiero to uznał, wschodnią granicę Polski uznali od razu.
Gdzie był Polski Rząd na uchodźstwie? Może bali się deportacji jak coś za dużo powiedzą, albo może sami pobudzali takie zachowania na zachodzie?
To jest tragedia Polski, że Polska nie ma ambasadora! W Polsce ambasady dziś obstawiane są kolesiostwem (patrz Belgia czy Watykan).
Więc dlaczego zdziwienie, że o Polsce nie pisze się wcale a jak już to źle?
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 634
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:29, 27 Gru '09
Temat postu:
Taka obserwacja. Weźcie polski paszport i oglądnijcie obrazki "dekorujące" jego karty. Na pierwszej stronie włóczęga z tobołkiem i psem (Mojżesz?). Później wozy drabiniaste, galeony, parowozy, owce, Titanic ( Co taki obcokrajowiec ma myśleć o kraju, który na okładce pisze sobie Unia Europejska zanim ona powstała i to ponad nazwą państwa a w środku okolice XVII-XIX wieku?
_________________ "każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 834
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:20, 27 Gru '09
Temat postu:
Nie wiem czemu się dziwicie, zachód od zawsze olewał Europę środkową a my się pchaliśmy tam na siłę. Swoją drogą ile w Polskich podręcznikach jest o historii Bułgarii ?
Dołączył: 10 Lis 2007 Posty: 779
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:29, 27 Gru '09
Temat postu:
Sikorski napisał:
oczywiście, że nie, to jest INTERNET tutaj można kłamać do woli, robić prowokacje, i podawać się za kogo się chce
Nie mam możliwości udowodnić ci autentyczność tego wypracowanie więc musisz pozostać przy swoim.
Publikuje to pierwszy raz więc raczej nie znajdziesz tego w internecie. Leżało ono u mnie na komputerze już ładne parę lat i dopiero teraz sobie o nim przypomniałem.
Dziewczyna chodziła do szkoły, gdzie były dzieci różnej narodowości. Język polski był tam skromnie traktowany dlatego bardziej widać w jej języku wpływ tego co z domu wyniosła.
Nie było moim zamiarem robić sobie z tego żartów i dlatego nie spodziewałem się, że ktoś będzie wątpił w autentyczność tego wypracowania.
Dołączył: 19 Cze 2009 Posty: 341
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:38, 10 Mar '12
Temat postu:
Konferencja jest zorganizowana przez grupę Polish Media Issues. Zostanie
na niej zaprezentowany raport na temat przekłamań w sprawie obozów w
brytyjskich mediach.
Prosimy o kolportowanie tej informacji. Tylko razem możemy przeciwstawić
się antypolonizmowi. Jak widać Polacy oddolnie się organizują.
Konferencja odbędzie się 17 marca w Londynie. Szczegóły i pełna informacja
dostępna jest tutaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów