|
Autor
|
Wiadomość |
tournament
Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 416
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:43, 31 Paź '07
Temat postu: Sąd nakazał policji doprowadzenie Sakiewicza |
|
|
Cytat: | Sąd nakazał policji doprowadzenie Sakiewicza
Stołeczny sąd nakazał doprowadzenie przez policję redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" Tomasza Sakiewicza i jego zastępczyni na następny termin procesu karnego o znieważenie, wytoczonego im przez TVN. Sakiewicz nazywa decyzję sądu "błędną i skandaliczną".
Powodem wtorkowej decyzji Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy była nieusprawiedliwiona nieobecność obojga oskarżonych - powiedział rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Wojciech Małek. Dodał, że sąd uznał za niewystarczające usprawiedliwienie Sakiewicza, który napisał sądowi, że "jest na ślubie przyjaciół za granicą", a jego zastępczyni Katarzyna Hejke nie podała powodów niestawiennictwa.
Według prawa, sąd może wtedy nakazać doprowadzenie oskarżonych przez policję na następny termin, po ich uprzednim zatrzymaniu. Kolejny termin rozprawy to 14 grudnia. Małek podkreśla, że decyzja jest nieprawomocna; można złożyć na nią zażalenia.
Sakiewicz uważa decyzję sądu za "błędną i skandaliczną", bo "musi być ona odebrana jako próba zamknięcia ust Gazety Polskiej". Jednak, jak powiedział, nie zdecydował jeszcze, czy się odwoła. "Naradzimy się w tej sprawie jeszcze z adwokatami. Myślę jednak, że taka decyzja sądu być może warta jest uszanowania. Skoro sąd uważa, że dziennikarze powinni siedzieć w więzieniach, to być może warto to uszanować, żeby opinia publiczna w Polsce i na świecie to zobaczyła" - powiedział.
"Do rangi symbolu urasta fakt, że kierownictwo Gazety Polskiej spędzić ma w areszcie 13 grudnia (dzień później odbyć ma się rozprawa). Fakt ten każe zastanowić się, czy wypowiedzi o nowym 13 grudnia po odsunięciu od władzy zwolenników IV RP, były faktycznie bezpodstawne" - napisał Sakiewicz w swym blogu.
Sakiewicz mówi, że nie stawił się, bo jest za granicą, co przekazał sądowi adwokat, a do Hejke informacja o rozprawie w ogóle nie dotarła. - Odbyło się już kilka rozpraw. Do tej pory stawiałem się na wszystkich - powiedział. - Mamy do czynienia ze sprawą z powództwa prywatnego i zastosowanie tak ostrych środków chyba nie ma precedensu w przypadku kogoś, kto się zawsze stawia na rozprawy. Poza tym ja nie jestem przestępcą, nigdy za nic nie byłem skazany. Nie widzę powodu, dla którego miałbym być traktowany jak ktoś, kto morduje czy gwałci - oświadczył.
- Sąd musi stosować przepisy, a każdy oskarżony ma się stawić na rozprawę - replikuje Małek. Podkreśla, że we wtorek odbyła się pierwsza rozprawa, wcześniej były tylko posiedzenia pojednawcze i próby mediacji. Nie chciał komentować zarzutów Sakiewicza wobec sądu.
Szef Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP Miłosz Marczuk w specjalnym oświadczeniu przypomniał, że SDP od dawna chce likwidacji art. 212 kk - przewidującego do 2 lat więzienia za pomówienie w mediach o "postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć kogoś w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności". - Absurdem jest utrzymywanie w kodeksie karnym przepisów, na podstawie których można uwięzić dziennikarza za słowo - dodał.
Przeciwko Sakiewiczowi i Hejke toczy się proces karny z art. 212 kk, z oskarżenia prywatnego, wytoczony za artykuł pt. "WSI na wizji" z października 2006 r. Napisano w nim, że Milan Subotić z TVN doradzał przy akceptacji programów publicystycznych stacji, m.in. programu "Teraz My" - gdzie ujawniono rozmowy Renaty Beger z politykami PiS, oraz że od 1984 r. współpracował on z wywiadem wojska PRL, a od ok. 1993 r. - z WSI. "Oficerem prowadzącym Suboticia był Konstanty Malejczyk, były szef WSI, później związany z Samoobroną i Andrzejem Lepperem" - podała "GP".
Niedawno ruszył też proces cywilny z powództwa Suboticia, który żąda od "GP" przeprosin za podanie, jakoby był agentem WSI, a jako sekretarz programowy TVN miał wpływ na program, w którym ujawniono "taśmy Beger". Subotić przyznaje się do kontaktów z wywiadem wojskowym PRL, zaprzecza zaś, by był agentem WSI oraz by manipulował programem "Teraz my".
Subotić uważa, że raport z weryfikacji WSI bezpodstawnie wymienia go jako agenta WSI. Pozwał już MON za raport (ten proces jeszcze nie ruszył). Za zarzuty, jakoby na zlecenie WSI miał manipulować programem z "taśmami Beger", pozwał też prof. Andrzeja Zybertowicza, doradcę premiera ds. bezpieczeństwa.
Pytany na procesie cywilnym przez Sakiewicza, czemu wcześniej nie ujawnił swemu pracodawcy związków z wywiadem PRL, Subotić odparł, że "nie było takiej potrzeby". Dopytywany przez Sakiewicza, czy już po artykule "GP" przyznał się w TVN do związków ze służbami PRL, Subotić odparł: "Byłem w takim szoku po tych kłamstwach, że nie pamiętam, co i kiedy mówiłem pracodawcy". Sakiewicz przypomniał wtedy, że Suboticia odsunięto od funkcji sekretarza programowego TVN, gdy w końcu - po ujawnieniu przez media jego teczki IPN - przyznał się do podpisania zobowiązania z wywiadem wojskowym PRL. - Ale nie za rzekome związki z WSI - replikował Subotić.
Źródło informacji: INTERIA.PL/PAPhttp://fakty.interia.pl/kraj/news/sad-na.....03445,2943 | No poczatki sa bardzo obiecujace.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
frasobliwy
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:51, 31 Paź '07
Temat postu: |
|
|
No, gdyby to było na Białorusi to mielibyśmy newsy na pierwsze strony gazet: "WOLNOŚĆ SŁOWA ZAGROŻONA" "REŻIM ŁUKASZENKI UCISZA DZIENNIKARZY"
Sam to chciałem wkleić. Nie w osobnym wątku, ale w tym poświęconym "IV RP - państwu policyjnemu". To jest świetny przykład działania III RP. Wsadzamy do aresztu dziennikarza, niszczymy Romana Kluskę, mordujemy ludzi tropiących aferę Fozz, inwigilujemy prawicę, wybijamy oko dziennikarzowi na demonstracji itp. Wszsytko to w mediach trzymajacych rząd dusz podaje sie w zmiękczonej formie albo wcale. I ludzie myślą, ze jest pieknie i słodko. Wystarczy, że nie lubimy rządu i już się robi strasznie. Aresztowali złodzieja? Media nie intersują się jego złodzejstwem, ale pora aresztowania i łzami jakie roni. Motłochowi wmawia się, że oto nadeszło "państwo policyjne".
PS. IV RP nigdy mnie nie przekonala, Kaczory to imho mali zdrajcy, ale wkurza mnie po prostu ta hipokryzja i obłuda. Wkurzaja mnie ludzie dajacy sie manipulować. Śmieją sie z "ciemnego ludu, który coś tam kupuje", a sami to co?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
tournament
Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 416
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:25, 31 Paź '07
Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie w 100% z tym co napisales obluda jest straszna w mediach.Te wielkie wyolbrzymione afery zostaly wymyslone tylko po to zeby krwiozercza PO zdobyla wladze.Ja patrze na Polityke teraz jak na walke obcych wywiadow o wplywy na Przyszlosc Polski.Nie szczypmy sie POLITYKA JEST PO TO ZEBY NAM NAMIESZAC W GLOWACH a media polityczne po to zeby nami sterowac a ci co sie nie daja uksztaltowac to osmieszyc i zniszczyc.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:03, 31 Paź '07
Temat postu: |
|
|
nic mu nie zrobią, bez przesady
odwola sie i pewnie go nie zamkną. szczegolnie jak widzialem reakcje tvp
proces przegra lub wygra - co za roznica?
nikt pewnie nie ucierpi - wiecej szumu niz to wszystko warte.
ale zgadzam sie w 100% z tym, ze gdyby podobna akcja byla na bialorusi, wobec jakiejs gazety to nasze media dostalyby niezłego szału.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:48, 02 Lis '07
Temat postu: |
|
|
Cytat: | "Dlaczego nie grzmią autorytety?"
"Rzeczpospolita": Gdyby dwa miesiące temu jakikolwiek polski sąd wydał nakaz zatrzymania choćby zwykłego dziennikarza "Przekroju", "Gazety Wyborczej" czy "Polityki", natychmiast podniósłby się krzyk o łamanie fundamentalnych zasad demokracji - pisze Tomasz Terlikowski.
Według niego, braci Kaczyńskich oskarżono by o to, że naciskają na sądy, aby ograniczyć niezależność mediów. Organizacje dziennikarskie, Human Rigth International, Reporterzy bez Granic i dziesiątki innych organizacji, mediów i autorytetów nie żałowałyby głosów, by bronić zagrożonych zatrzymaniem dziennikarzy.
Wszyscy oni mieliby rację. Wolność słowa, wolność opinii to jedne z podstawowych cech demokracji. Pomysł, by za kontrolowanie osób publicznych wytaczać dziennikarzom procesy karne czy zatrzymywać ich w aresztach musi się kojarzyć z najgorszymi pomysłami zwolenników totalitaryzmu. Szczególnie wtedy, gdy zatrzymanie stosuje się wobec osób, o których wiadomo, że ich poglądy zdecydowanie odbiegają od poglądów władzy - zauważa publicysta. W takiej sytuacji decyzja sądu zawsze może być interpretowana jako próba wykazania się lojalnością wobec rządzących. Jednak gdy sąd nakazał zatrzymanie - w dniu 13 grudnia, co dodaje całej sprawie symbolicznego smaczku - szefów "Gazety Polskiej" Tomasza Sakiewicza i Katarzyny Hejke, głosy o politycznym wykorzystaniu sądownictwa jakoś się nie podniosły. Decyzja sądu została w medialnych komentarzach skrytykowana, ale uznano, że wszystkiemu winne jest anachroniczne prawo - zauważa Terlikowski i pyta: skąd pewność, że w całej tej sprawie nie ma podtekstu politycznego? Czy można to wykluczyć?
Dlaczego poza standardowymi słowami oburzenia nie ma wielkiej medialnej burzy, nie grzmią ponadpartyjne autorytety? Czyżby powodem było polityczne stanowisko "Gazety Polskiej", niechętnej partii, która tworzy dziś rząd? Czy mamy do czynienia z moralnością Kalego? Czy znów - jak bywało w latach 90. - polityczna tendencyjność wobec jednych będzie grzechem, a wobec innych oznaczać będzie jedynie zdrową regulację rynku medialnego? - docieka autor komentarza w "Rzeczpospolitej". |
ma ktoś jeszcze wątpliwości co do tego, że ich nie zamkną?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:40, 02 Lis '07
Temat postu: |
|
|
To jest dobre:
Cytat: | Premier: będziemy monitorowali wolność mediów, bo szykuje się "putinada"
Będziemy się zajmowali monitorowaniem sprawy wolności mediów, bo szykuje się tutaj "putinada" - powiedział premier Jarosław Kaczyński po spotkaniu z redaktorami "Gazety Polskiej" Tomaszem Sakiewiczem i Katarzyną Hejke.
Szykuje się "putinada", polegająca na tym, że ci, którzy mają poglądy inne niż ekipa rządząca, niż media, które wywierają dziś największy wpływ na opinię publiczną, tak jak "Gazeta Wyborcza", będą sekowani - mówił premier.
Zdaniem premiera ta sprawa jest niezwykle ważna dla przyszłości demokracji w Polsce. W demokrację nie godzi walka z korupcją, w demokrację godzą tego rodzaju wyczyny - zaznaczył premier.
W środę stołeczny sąd nakazał doprowadzenie przez policję redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" i jego zastępczyni na następny termin procesu karnego o pomówienie, wytoczonego im przez TVN. Powodem wtorkowej decyzji Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy była nieusprawiedliwiona nieobecność obojga oskarżonych. (zel) |
Dobrze, że mamy PiS, który zapewni wolnośc naszym mediom
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|