A mnie sie zdawalo, ze najczarniejszy scenariusz to jest wtedy jak sobie czlowiek odbierze zycie albo mu je odbiora, a tu najczarniejszy jest jak zdradzil.
A na serio, to sa jakies dziwne historie, nie wiadomo po co podawane do opinii publicznej. Przeciez wywiad powinien dzialac niejawnie, a tu pisza, ze im czlowiek zaginal. Swiat zwariowal. Nielugo MI6 beda pisac: Szukamy Bonda, Jamesa Bonda. Mial licencje na zabijanie.
Zaginal pare dni temu podczas aranzowania tajnego romansu z piekna Wloszka.