Nowy sposób wykonywania kary śmierci

Ordel

Skazani na śmierć w USA będą konać dłużej?

W jednym ze stanów USA służby więzienne chcą zmienić środek stosowany w zastrzykach podczas egzekucji. Nowy sposób wykonania kary śmierci podwoi czas agonii.

Dotychczas egzekucja polegała na podaniu kolejno trzech zastrzyków paraliżujących mięśnie i wywołujących atak serca. teraz zostanie zastąpiona jednym zastrzykiem z potężną dawką środka usypiającego Mieszankę tiopentalu, pavulonu i chlorku potasu zastąpi większa dawka tego pierwszego.

A to oznacza, że skazaniec zamiast po siedmiu minutach, umrze dopiero po kwadransie. Zamiast szybkiej śmierci po wstrzymaniu akcji serca, więźniowie mieliby umierać dusząc się we śnie. Mimo wszystko nowa metoda ma być bardziej humanitarna. Bo jak podkreślają fachowcy opowiadający się za pojedynczym zastrzykiem powoduje on znacznie mniejszy ból u skazanego niż śmiertelna mieszanka złożona z trzech środków.

Królikiem doświadczalnym ma zostać Kenneth Biros. Odsiadujący ostatnie dni życia w więzieniu w Ohio, może być pierwszym skazanym na śmierć, który poddany będzie wydłużonej egzekucji. Jeżeli metoda przyjmie się w Ohio, stosować ją mają też inne stany, w których wykonuje się karę śmierci.

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/s.....ej,49986,1

Własnie usłyszałem , że koleś umierał po tym jednym zastrzyku 43 minuty . Nie wiem dlaczego nie wykonuje sie KS przez powieszenie czy scięcie głowy . Stare dobre sprawdzone sposoby . W pierwszym wypadku - powieszenie- czlowiek umiera w kilka sekund , tak samo i w drugim - podobno głowa jest jeszcze świadoma przez kilka sekund ( krew wraz z tlenem jeszcze krąży ) . Te sposoby są najbardziej humanitarne .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

karoka

Z tym ścięciem głowy to chyba nie do końca tak jak mówisz. Pamiętam, że moja nauczycielka historii mówiła, że większość osób gilotynowanych w czasie rewolucji francuskiej umierała na zawał serca ze strachu tuż przed ścięciem. Ponoć jest to paparte jakimiś badaniami. Z resztą jak bolesne muszą być te ostatnie sekundy życia tej uciętej głowy- podejżewam że to już piekło na ziemii.

R_G_M

karoka napisał:

Z resztą jak bolesne muszą być te ostatnie sekundy życia tej uciętej głowy- podejżewam że to już piekło na ziemii.

Dobrze podejrzewasz. Każdy kto widział głowę po ścięciu dobrze zapamięta na całe życie te przerażone oczy i usta otwarte w niemym krzyku.

Zresztą nie trzeba wielkiej wyobraźni by zrozumieć co "czuje" mózg któremu wszystkie nerwy zgłaszają przerwanie łączności.

M8

Współczesne społeczeństwo jest dziwne, staracie się żeby przestępcą było jak najlepiej, a ja myślę że powinniśmy wrócić do metod z średniowiecza czyli śmierć przez tortury
_________________
Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl

kalfas

M8 napisał:

Współczesne społeczeństwo jest dziwne, staracie się żeby przestępcą było jak najlepiej, a ja myślę że powinniśmy wrócić do metod z średniowiecza czyli śmierć przez tortury

M8 nikt Ci nie zabrania jezdzic wozem, zrec kaszy, chodzic boso, uzywać rybiego pęcherza Smile

M8 kara smierci nie jest represją...jest eliminacją. Po co więc tortury.
Torturując będziemy gorsi od tych zwyrodnialców.

M8

lubię chodzić boso...
Jak to po co tortury? żeby się inni bali popełnić podobne przestępstwo, w średniowieczu funkcjonowało to całkiem nieźle. Myślę że byś się zastanowił czy chcesz złamać prawo gdybyś widział jak z innego przestępcy pasy drą.
_________________
Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl

suspenser

M8 napisał:

lubię chodzić boso...
Jak to po co tortury? żeby się inni bali popełnić podobne przestępstwo, w średniowieczu funkcjonowało to całkiem nieźle. Myślę że byś się zastanowił czy chcesz złamać prawo gdybyś widział jak z innego przestępcy pasy drą.

Zwłaszcza gdy "przestępca" został skazany za negowanie holokaustu, ptasiej grypy i pisanie prawdy w internecie (tzw. sianie paniki).
_________________
We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.

Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.

Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.

Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.

Ordel

Nowy/Stary sposób wykonywania kary śmierci Smile

Utah: pluton egzekucyjny na 18 czerwca

Skazany na karę śmierci Ronnie Lee Gardner zostanie rozstrzelany. Zapytany przez sąd stanu Utah, czy woli zastrzyk z trucizną, czy pluton egzekucyjny wybrał drugą możliwość.

Utah jest jedynym amerykańskim stanem, w którym skazani na śmierć mogą być rozstrzeliwani. Prawo wciąż daje im możliwość wyboru sposobu, w jaki mają umrzeć. Zapis pochodzący jeszcze z czasów Dzikiego Zachodu został co prawda zmieniony w 2004 roku i teraz skazanym podaje się śmiertelny zastrzyk. Jednak skazańcy, wobec których orzeczono karę śmierci przed tą datą, nadal mają prawo wyboru.

Ostatnią egzekucję przez rozstrzelanie wykonano w Utah w 1996 roku. Data wykonania wyroku na Ronnie'm Lee Gardnerze, uznanym za winnego zabójstwa adwokata, została wyznaczona na 18 czerwca.
http://www.dziennik.com/news/usa/10308

Też bym wybrał rozstrzelanie, i to bez opaski na oczach Laughing

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

BlackiceWR · Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 42 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Ordel napisał:

Nowy/Stary sposób wykonywania kary śmierci Smile

Utah: pluton egzekucyjny na 18 czerwca

Skazany na karę śmierci Ronnie Lee Gardner zostanie rozstrzelany. Zapytany przez sąd stanu Utah, czy woli zastrzyk z trucizną, czy pluton egzekucyjny wybrał drugą możliwość.

Utah jest jedynym amerykańskim stanem, w którym skazani na śmierć mogą być rozstrzeliwani. Prawo wciąż daje im możliwość wyboru sposobu, w jaki mają umrzeć. Zapis pochodzący jeszcze z czasów Dzikiego Zachodu został co prawda zmieniony w 2004 roku i teraz skazanym podaje się śmiertelny zastrzyk. Jednak skazańcy, wobec których orzeczono karę śmierci przed tą datą, nadal mają prawo wyboru.

Ostatnią egzekucję przez rozstrzelanie wykonano w Utah w 1996 roku. Data wykonania wyroku na Ronnie'm Lee Gardnerze, uznanym za winnego zabójstwa adwokata, została wyznaczona na 18 czerwca.
http://www.dziennik.com/news/usa/10308

Też bym wybrał rozstrzelanie, i to bez opaski na oczach Laughing

Uważasz że rozstrzelanie jest dobrym sposobem na wykonanie kary śmierci? nie sądzę... chyba że ktoś wpakuje mi 5 kul w głowę, która rozpryśnie się jak arbuz. Jeśli strzela się do skazanego to pakuje mu się kulki w korpus (przykładów umierania w sieci można znaleźć na pęczki tylko trzeba wiedzieć jak szukać) Człowiek upada wykonując dziwne ruchy ustami ktore probuja łapac resztki powietrza, w mózgu nadal jest tlen.

Ordel

BlackiceWR napisał:

Uważasz że rozstrzelanie jest dobrym sposobem na wykonanie kary śmierci? nie sądzę... chyba że ktoś wpakuje mi 5 kul w głowę, która rozpryśnie się jak arbuz. Jeśli strzela się do skazanego to pakuje mu się kulki w korpus (przykładów umierania w sieci można znaleźć na pęczki tylko trzeba wiedzieć jak szukać) Człowiek upada wykonując dziwne ruchy ustami ktore probuja łapac resztki powietrza, w mózgu nadal jest tlen.

Moim "ulubionym" sposobem jest garota

szybko i skutecznie.

Ale ty pewnie, wolisz coś bardziej estetycznego, coś co nie spowoduje koszmarów u "widza" Smile

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

JA

Cytat:

ubię chodzić boso...
Jak to po co tortury? żeby się inni bali popełnić podobne przestępstwo, w średniowieczu funkcjonowało to całkiem nieźle. Myślę że byś się zastanowił czy chcesz złamać prawo gdybyś widział jak z innego przestępcy pasy drą.

Każdy kto chce zamordować to i tak to zrobi nawet ze świadomością, że umrze poprzez tortury jakby go złapali. To tak jak z zabieraniem prawa jazdy i odsiadką za jazdę po pijanemu. Niby nikt tego nie chce i jest załamany jak mu zabiorą, a mimo to jeżdżą po pijaku.

Ordel

JA napisał:

Każdy kto chce zamordować to i tak to zrobi nawet ze świadomością, że umrze poprzez tortury jakby go złapali. To tak jak z zabieraniem prawa jazdy i odsiadką za jazdę po pijanemu. Niby nikt tego nie chce i jest załamany jak mu zabiorą, a mimo to jeżdżą po pijaku.

Tortury to stary sposób "resocjalizacji". Zasadniczo, jak już wspomniałeś służyły do zastraszenia zastraszonych. Żeby nie dali się ponieśc jakimś "fantastycznym ideom". Od czasu do czasu trzeba było pospólstwu zapewnic rozrywkę, a i nauka z takich przedstawień nie szła w las.

Okrutna kara śmierci może miec też odwrotny efekt, przeciwnik może walczyc do końca, przez co straty mogą byc większe : Komendanci polscy, wielu dostali żywcem hajdamaków, żadnego nie pardonowali, lecz zaraz na placu albo wieszali na gałęziach, albo jeżeli mieli czas, żywcem na pal wbijali; która egzekucja takim szła sposobem: obnażonego hajdamakę położyli na ziemi na brzuch; mistrz albo który chłop sprawny do egzekucji użyty naciął mu toporkiem kupra, zacierany pal ostro z jednego końca wetchnął w tę jamę, którą gnój wychodzi z człowieka, założył do nóg parę wołów w jarzmie i tak z wolna wciągał hajdamakę na pal rychtując go, aby szedł prosto. Zasadziwszy hajdamaka na pal, a czasem i dwóch na jeden, kiedy było wiele osób do egzekucji, a mało palów, podnosili pal do góry i wkopywali w ziemię. Jeżeli pal wyszedł prosto głową lub karkiem, hajdamak prędko skonał; lecz jeżeli wyszedł ramieniem albo bokiem, żył na palu do dnia trzeciego, czasem wołał horyłki, to jest gorzałki, i pił podaną sobie.

To tak okrutne morderstwo bynajmniej hajdamaków nie uśmierzało; mieli sobie za jakiś heroizm skonać na palu. Kiedy się w kompanii przy gorzałce jeden z drugim kamracił, życzył mu: "Szczo by ty ze mnoju na jednym palu strytył", to jest: "Bogdajbyś ze mną na jednym palu sterczał." Bywali drudzy tak zatwardziałego serca, że miasto jęczenia w bólu wołali na dyrygującego zaciąganiem na pal: "Krywo idet, punc mistru", jakby bólu żadnego nie czuł albo jakby go tylko kto w ciasny bot obuwał. Dla tak okrutnej śmierci, acz niby lekceważonej, hajdamacy wszędzie się do upadłej bronili. Na pięćdziesiąt hajdamaków trzeba było naszych dwieście, trzysta i więcej, aby ich zwyciężyli; równej lub mało większej liczbie nigdy się pobić nie dali.
http://pl.wikisource.org/wiki/Opis_obycz.....ajdamakach

Palowanie ludzi jako okrutna metoda kary śmierci jest już długo znane:
neoasyryjski relief przedstawiający palowanie Żydów

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

erde

Cytat:

Diabeł za życia

Bo wampirem i diabłem był po prostu za życia. Drakula, czy Vlad III Tepes, zwany też Vladem Palownikiem słynął z okrucieństwa i wyjątkowo twardych rządów. Słynna w całej Rumunii legenda głosi, że mieście Targoviste, stolicy Wołoszczyzny, Vlad ustawił przy studni na rynku złoty kubek. Mógł się z niego napić wody każdy turysta, każdy kupiec przejeżdżający przez miasto i każdy inny spragniony. Przez cały czas rządów okrutnika złoty kubek, warty kilka wiosek, stał przy studni i nikt go nie kradł, bo tak się wszyscy bali surowego prawa i sprawiedliwości okrutnego hospodara, bo taki tytuł nosił formalnie najsłynniejszy wampir świata. Oczywiście nietrudno zgadnąć, że gdy władca zmarł, kubek natychmiast został skradziony.