czarni mniej inteligentni

Bimi

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1356&wid=9335795

Cytat:

Skandal naukowy: noblista powiedział "czarni mniej inteligentni"

Słynny biolog-genetyk, laureat Nagrody Nobla James D.Watson ogłosił, że rezygnuje z pracy w laboratorium i odchodzi na emeryturę po swojej wypowiedzi, że czarni nie są równie inteligentni jak biali.

Watson, współodkrywca struktury DNA w 1962 roku, powiedział w wywiadzie dla londyńskiego "Sunday Timesa", że pesymistycznie zapatruje się na perspektywy rozwoju Afryki. Cała nasza polityka społeczna oparta jest na fakcie, że ich inteligencja jest taka sama, jak nasza, podczas gdy testy mówią, że tak nie jest - powiedział.

Po burzy, jaką wywołała ta wypowiedź, uczony oświadczył, że nie ma naukowych podstaw do takiego przekonania. Nie twierdził jednak, że został źle zacytowany.

Laboratorium Cold Spring Harbor na Long Island pod Nowym Jorkiem, gdzie Watson był zatrudniony, zawiesiło go początkowo w czynnościach, stwierdzając, że "stanowczo nie zgadza się" z jego oświadczeniami. Kilka uniwersytetów odwołało wykłady, jakie miał na nich wygłosić. Uczony poinformował więc, że odchodzi na emeryturę.

Laboratorium stwierdziło w wydanym oświadczeniu, że Watson sam podjął decyzję o emeryturze, a prezes jego zarządu Eduardo Mestre podkreślił, że włożył on "ogromny wkład" w rozwój tej placówki.

Jej rzecznik poinformował, że uczony, choć już nie będzie zatrudniony, zachowa swoje biuro w laboratorium i będzie mógł nadal mieszkać w domu na terenach należących do tej instytucji.

Watson jest współlaureatem nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii za 1962 rok. Otrzymał ją wraz z Francisem Crickiem i Mauricem Wilkinsem. W tym gronie zabrakło Rosalind Franklin, dzięki badaniom której odkrycie DNA było możliwe.

dromek

Watson, to dla genetyki ktoś taki, jak Einstein dla fizyki. Nie podniecałbym się jednak tym, co jakoby powiedział z kilku powodów :
- Jest już stary i może mu się w głowie miesza,
- może faktycznie statystycznie są różnice między rasami w inteligencji ( którą swoja drogą dość trudno zmierzyć), ale oprócz inteligencji jest jeszcze sporo innych cech, od których zależy powodzenie ras, narodów i innych ludzkich zbiorowości. Chodzi o zdrowie fizyczne, witalność, emocjonalność i wiele innych.
-wśród czarnych jest też dużo wybitnych jednostek i w innych społecznościach potrafią się oni asymilować, choć różnie z tym bywa.
- moim zdaniem najsilniej determinuje jednak : historia,tradycja, wychowanie, wykształcenie i ......brak pieniędzy.

frasobliwy

Problem w tym, że on to mówił w dobrej wierze. Jeśli czarni IQ mają niższe, to Afryka nie ma szans stanąć na nogi inaczej niż przez całkowite oscięcie od świata zewnetrzengo. W innym wypadku będzie zalewana konkurencyjnymi towarami i penetrowana przez obce grupy wpływu. Nie przecieniam IQ w życiu osobistym*, ale dla spoleczenstwa jest niestety ważne.

* -- ale jak ktoś ma niskie IQ i chce się parać pracą umysłową, to czeka go ból. Przez pracę umysłową rozumiem MYŚLENIE a nie klepanie sloganów jak papuga. Inteligencji nie można mylić z wygadaniem.