Kiedyś, bodajże w czasach Napoleońskich powstały takie formacje wojskowe jak grenadierzy, żołnierze którzy rzucali czymś wybuchającym na odległość
. Później podczas II WŚ formacje niemieckich grenadierów różniły się od piechoty tym że miały lepsze uzbrojenie, były bardziej zmotoryzowane, mniejsza z tym
.
Przyszłość to Dronadier, żołnierz który oprócz klasycznego granatu ma plecak pełen dronów wielkości dłoni o sile wybuch granatu tudzież w zależności od materiałów wybuchowych użytych i o większej mocy . Dron do walki na bliskie odległości od kilku do góra trzystu metrów ( kwestia rozwojowa ). Kierowana programem w telefonie niczym w grze jakich mamy wiele.
Takie drony to byłby złoty interes, w końcu można w niego ( tego drona ) wyposażyć każdego żołnierza, każdej formacji, tzw szczepionki na C-19 to żaden wał jeno okruchy przed prawdziwą ucztą
.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M