Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:22, 19 Sie '13
Temat postu:
de99ial napisał:
Kapitan_Nemo napisał:
Śmieszne jest, że ludzie, którzy śmieją się z religii, w większości przypadków za walizkę pieniędzy, są gotowi zrobić z siebie pajaca. Zabawne, że uległość wobec mamona nie jest nazywana religią - czemu? nie wiem, bo jak dla mnie to fanatyzm wobec materializmu też jest fanatyzmem. No, ale to milczenie łatwo wytłumaczyć.
Zgadzam się z tym akapitem w 100%. materializm i konsumpcjonizm to kolejna religia, którą się wciska wszystkim pod postacią "zjawiska społecznego". A centra handlowe to nic innego jak świątynie na cześć mamony.
Ciekawe, czy Wasza postawa nie wynika czasem z faktu, że jak dotąd nikt nie oferował Wam walizki pieniedzy za zrobienie z siebie durnia.
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:17, 20 Sie '13
Temat postu:
The Mike napisał:
de99ial napisał:
Kapitan_Nemo napisał:
Śmieszne jest, że ludzie, którzy śmieją się z religii, w większości przypadków za walizkę pieniędzy, są gotowi zrobić z siebie pajaca. Zabawne, że uległość wobec mamona nie jest nazywana religią - czemu? nie wiem, bo jak dla mnie to fanatyzm wobec materializmu też jest fanatyzmem. No, ale to milczenie łatwo wytłumaczyć.
Zgadzam się z tym akapitem w 100%. materializm i konsumpcjonizm to kolejna religia, którą się wciska wszystkim pod postacią "zjawiska społecznego". A centra handlowe to nic innego jak świątynie na cześć mamony.
Ciekawe, czy Wasza postawa nie wynika czasem z faktu, że jak dotąd nikt nie oferował Wam walizki pieniedzy za zrobienie z siebie durnia.
Chciałbym się kiedyś poddać takiemu testowi Sam jestem ciekaw wyniku
Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:00, 20 Sie '13
Temat postu:
de99ial napisał:
The Mike napisał:
de99ial napisał:
Kapitan_Nemo napisał:
Śmieszne jest, że ludzie, którzy śmieją się z religii, w większości przypadków za walizkę pieniędzy, są gotowi zrobić z siebie pajaca. Zabawne, że uległość wobec mamona nie jest nazywana religią - czemu? nie wiem, bo jak dla mnie to fanatyzm wobec materializmu też jest fanatyzmem. No, ale to milczenie łatwo wytłumaczyć.
Zgadzam się z tym akapitem w 100%. materializm i konsumpcjonizm to kolejna religia, którą się wciska wszystkim pod postacią "zjawiska społecznego". A centra handlowe to nic innego jak świątynie na cześć mamony.
Ciekawe, czy Wasza postawa nie wynika czasem z faktu, że jak dotąd nikt nie oferował Wam walizki pieniedzy za zrobienie z siebie durnia.
Chciałbym się kiedyś poddać takiemu testowi Sam jestem ciekaw wyniku
Oferujesz coś?
Pozdrawiam serdecznie
de99ial już robisz z siebie durnia nie otrzymując czegokolwiek.
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:48, 20 Sie '13
Temat postu:
Pr0meteusz napisał:
de99ial napisał:
The Mike napisał:
de99ial napisał:
Kapitan_Nemo napisał:
Śmieszne jest, że ludzie, którzy śmieją się z religii, w większości przypadków za walizkę pieniędzy, są gotowi zrobić z siebie pajaca. Zabawne, że uległość wobec mamona nie jest nazywana religią - czemu? nie wiem, bo jak dla mnie to fanatyzm wobec materializmu też jest fanatyzmem. No, ale to milczenie łatwo wytłumaczyć.
Zgadzam się z tym akapitem w 100%. materializm i konsumpcjonizm to kolejna religia, którą się wciska wszystkim pod postacią "zjawiska społecznego". A centra handlowe to nic innego jak świątynie na cześć mamony.
Ciekawe, czy Wasza postawa nie wynika czasem z faktu, że jak dotąd nikt nie oferował Wam walizki pieniedzy za zrobienie z siebie durnia.
Chciałbym się kiedyś poddać takiemu testowi Sam jestem ciekaw wyniku
Oferujesz coś?
Pozdrawiam serdecznie
de99ial już robisz z siebie durnia nie otrzymując czegokolwiek.
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:22, 20 Sie '13
Temat postu:
de99ial napisał:
The Mike napisał:
de99ial napisał:
Kapitan_Nemo napisał:
Śmieszne jest, że ludzie, którzy śmieją się z religii, w większości przypadków za walizkę pieniędzy, są gotowi zrobić z siebie pajaca. Zabawne, że uległość wobec mamona nie jest nazywana religią - czemu? nie wiem, bo jak dla mnie to fanatyzm wobec materializmu też jest fanatyzmem. No, ale to milczenie łatwo wytłumaczyć.
Zgadzam się z tym akapitem w 100%. materializm i konsumpcjonizm to kolejna religia, którą się wciska wszystkim pod postacią "zjawiska społecznego". A centra handlowe to nic innego jak świątynie na cześć mamony.
Ciekawe, czy Wasza postawa nie wynika czasem z faktu, że jak dotąd nikt nie oferował Wam walizki pieniedzy za zrobienie z siebie durnia.
Chciałbym się kiedyś poddać takiemu testowi Sam jestem ciekaw wyniku
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:49, 21 Sie '13
Temat postu:
Tak, dlaczego miałaby nie być? Jestem ciekaw czy istnieje taka góra szmalu za którą bym zrezygnował z własnych przekonań. Póki co nie umiem sobie takowej wyobrazić, ale gdyby pojawił się ktoś próbujący mogłoby to być ciekawym doświadczeniem.
A durnia robię z siebie tylko w Twoich oczach (nie tylko - takich jak Ty jest więcej, ale Wasza opinia nic dla mnie nie znaczy ). Ważne, że ja mam spokój w sobie i wiem gdzie idę
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:00, 21 Sie '13
Temat postu:
de99ial napisał:
Tak, dlaczego miałaby nie być? Jestem ciekaw czy istnieje taka góra szmalu za którą bym zrezygnował z własnych przekonań. Póki co nie umiem sobie takowej wyobrazić, ale gdyby pojawił się ktoś próbujący mogłoby to być ciekawym doświadczeniem.
A durnia robię z siebie tylko w Twoich oczach (nie tylko - takich jak Ty jest więcej, ale Wasza opinia nic dla mnie nie znaczy ). Ważne, że ja mam spokój w sobie i wiem gdzie idę
Pozdrawiam serdecznie
A co robisz, jeżeli można wiedzieć, zawodowo? Nigdy nie zdażyło Ci sie przemilczeć, ugryźć w język, lub niezareagować tak jak byś chciał (w zgodzie ze swoimi przekonaniami), w obawie o utratę pracy, kontraktu, sprzedaży, etc?
Bo nie chodzi tyle o przekonania, co o postepowanie w zgodzie ze sobą Podejrzewam, ze codzinnie chodzisz na układ z przkonaniami, nie za taką znowu wielką kasę.
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:06, 21 Sie '13
Temat postu:
The Mike napisał:
de99ial napisał:
Tak, dlaczego miałaby nie być? Jestem ciekaw czy istnieje taka góra szmalu za którą bym zrezygnował z własnych przekonań. Póki co nie umiem sobie takowej wyobrazić, ale gdyby pojawił się ktoś próbujący mogłoby to być ciekawym doświadczeniem.
A durnia robię z siebie tylko w Twoich oczach (nie tylko - takich jak Ty jest więcej, ale Wasza opinia nic dla mnie nie znaczy ). Ważne, że ja mam spokój w sobie i wiem gdzie idę
Pozdrawiam serdecznie
A co robisz, jeżeli można wiedzieć, zawodowo? Nigdy nie zdażyło Ci sie przemilczeć, ugryźć w język, lub niezareagować tak jak byś chciał (w zgodzie ze swoimi przekonaniami), w obawie o utratę pracy, kontraktu, sprzedaży, etc?
Bo nie chodzi tyle o przekonania, co o postepowanie w zgodzie ze sobą Podejrzewam, ze codzinnie chodzisz na układ z przkonaniami, nie za taką znowu wielką kasę.
Sprzedaję komputery. I nie zdarzyło mi się abym zrobił w pracy cokolwiek wbrew swojemu sumieniu, bo zawsze staram się doradzić klientom jak najlepiej potrafię Bo klient wracający jest cenny, a nie taki, któremu się wciska coś jednorazowo.
I źle podejrzewasz Ale masz do tego naturalnie prawo, zwłaszcza, że nasz świat raczej niszczy zaufanie i buduje podejrzliwość.
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:50, 21 Sie '13
Temat postu:
Nigdy nie pomyślałeś, że szef to buc, że mógłbyś zarabiać więcej? Że Twój kierownik pierdoli suchary (opowiada stare dowcipy) i bierze kasę za nic, ale to siostrzeniec prezesa? Nigdy nie powiedziałeś kobiecie, której wyraźnie nie stać, a kupuje prezent na komunię, że taniej by ją wyniosło kupienie tego samego sprzetu przez sklep internetowy? Nigdy nie przyszedłeś na kacu do robot i nie bumelowałeś gdzieś jak najdalej od ludzi, by przeżyc ten dzień? Nigdy nie miałeś chamskiego klienta, który pierdolił farmazony o polityce, religii, czy czym kolwiek, ale Ty zlałeś to, pomimo, ze gadał rzeczy kompletnie sprzeczne z Twoimi przekonaniami, a Ty musiałeś mu przytakiwać? Nigdy nikt Cię tak w robocie nie wkurwił, ze chciałeś wyjebać przez okno i przejechać czołgiem?
Kura, stary. To ja już wiem jak się nazywasz: SpongeBob!
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:44, 21 Sie '13
Temat postu:
de99ial napisał:
The Mike napisał:
de99ial napisał:
Jak mówiłem masz prawo wątpić I nie musisz mi wierzyć
Pozdrawiam
A Ty masz prawo pierdolić głupoty, z czego skrzętnie korzystasz, ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Pozdrawiam i ściskam czule
Nieważne co powiem i tak mi nie uwierzysz, więc po co mam pisać i na siłę Ciebie przekonywać? Szkoda naszego czasu
Pozdrawiam serdecznie
Możesz próbowac mnie przekonać, bo ja narazie to ja Ci pokazałem, że każdy z nas za kasę większą lub mniejszą idzie na większe lub mniejsze kompromisy ze swoimi przekonaniami. Ty także.
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:07, 21 Sie '13
Temat postu:
Na razie to pokazałeś tylko swój punkt widzenia, brak dowodów, jedynie domysły i założenia.
Masz do tego prawo. A ja nie będę Ci niczego udowadniał, bo najzwyczajniej nie muszę I nie chcę, bo widzę Twoje podejście - nie ważne co napiszę Ty i tak "będziesz wiedział swoje", dlatego nie ma to sensu
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:14, 21 Sie '13
Temat postu:
de99ial napisał:
Na razie to pokazałeś tylko swój punkt widzenia, brak dowodów, jedynie domysły i założenia.
Masz do tego prawo. A ja nie będę Ci niczego udowadniał, bo najzwyczajniej nie muszę I nie chcę, bo widzę Twoje podejście - nie ważne co napiszę Ty i tak "będziesz wiedział swoje", dlatego nie ma to sensu
Pozdrawiam serdecznie
Brak dowodów? Chcesz dowód, to dopowiedz na moje pytania, to bedzie dowód. Tylko odpowiedz szczerze, czy nigdy nie idziesz dla kasy na kompromis ze swoimi przekoniami?
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 100000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:12, 22 Sie '13
Temat postu:
The Mike napisał:
de99ial napisał:
Na razie to pokazałeś tylko swój punkt widzenia, brak dowodów, jedynie domysły i założenia.
Masz do tego prawo. A ja nie będę Ci niczego udowadniał, bo najzwyczajniej nie muszę I nie chcę, bo widzę Twoje podejście - nie ważne co napiszę Ty i tak "będziesz wiedział swoje", dlatego nie ma to sensu
Pozdrawiam serdecznie
Brak dowodów? Chcesz dowód, to dopowiedz na moje pytania, to bedzie dowód. Tylko odpowiedz szczerze, czy nigdy nie idziesz dla kasy na kompromis ze swoimi przekoniami?
Żeby było jasne, ja Ciebie nie osądzam.
Nie idę. Pieniądz postrzegam czysto użytkowo i nie ma on dla mnie prawdziwej wartości. Ja w ogóle do przedmiotów materialnych przykładam małą wagę i postrzegam je czysto użytkowo. Niektóre z nich darzę sentymentem, ale są to np. wybrane książki. Jakkolwiek mogę się z nimi rozstać bez przysłowiowego "bólu dupy".
W każdym razie jeszcze się nie pojawił ktoś, kto by mi zaoferował jakąś sumę za moje wartości. I ciekaw jestem jakbym zareagował na taką propozycję, dlatego powstał post, od któego zaczęła się ta rozmowa
Dołączył: 06 Lut 2012 Posty: 61
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:46, 11 Paź '13
Temat postu:
Cytat:
Papież Franciszek powiedział, że "chrześcijanin nie może być antysemitą". - Sprzecznością byłoby, gdyby chrześcijanin był antysemitą, jego korzenie są żydowskie - mówił delegacji rzymskich Żydów. Apelował o wykorzenienie antysemityzmu z serc ludzi.
Podczas audiencji dla reprezentantów społeczności żydowskiej w związku z przypadającą 16 października 70. rocznicą łapanki w getcie w Wiecznym Mieście i deportacji do Auschwitz Franciszek mówił: "Antysemityzm musi zostać wyrzucony z serca i z życia każdego mężczyzny i każdej kobiety". - To trucizna - dodał.
Nawiązując do rocznicy papież podkreślił: "Będziemy modlić się za tyle niewinnych ofiar ludzkiego barbarzyństwa i za ich rodziny. Będzie to okazja do tego, by zachowywać zawsze czujność, aby nie odżyły pod żadnym pretekstem formy nietolerancji i antysemityzmu, w Rzymie i na całym świecie".
Franciszek odnosząc się do wielowiekowej obecności Żydów nad Tybrem zauważył: "Od wielu stuleci wspólnota żydowska i Kościół rzymski razem żyją w tym mieście mając za sobą historię, często naznaczoną przez nieporozumienia i autentyczną niesprawiedliwość". Następnie przypomniał, że ostatnie dekady przyniosły rozwój "przyjaznych i braterskich relacji".
Papież wyraził nadzieję, że także jako biskup Rzymu będzie mógł przyczynić się do dalszego rozwoju stosunków bliskości i przyjaźni, jak wcześniej czynił to w Buenos Aires w kontaktach z tamtejszą wspólnotą żydowską.
W swym przemówieniu Franciszek położył też nacisk na to, że w czasach Holokaustu zdecydowana większość katolików pomagała Żydom i ratowała ich przed deportacjami do obozów zagłady.
- Nie byli na pewno świadomi potrzeby poprawy chrześcijańskiego zrozumienia dla judaizmu i może nawet mało znali życie samej wspólnoty żydowskiej. Mieli jednak odwagę robić to, co w tamtym momencie było słuszne: chronić brata, który był zagrożony - oświadczył papież. Jak zaznaczył, "paradoksalnie wspólna tragedia wojny nauczyła nas wspólnego podążania".
Jego zdaniem nie mniej ważne od pogłębiania dialogu teologicznego jest doświadczenie dialogu codziennego życia. - Bez tego, bez prawdziwej i konkretnej kultury dialogu, prowadzącej do autentycznych relacji, bez uprzedzeń i podejrzeń, na niewiele zdałoby się zaangażowanie intelektualne - ocenił papież Bergoglio podczas spotkania z delegacją, w której był naczelny rabin Rzymu Riccardo Di Segni.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:12, 11 Paź '13
Temat postu:
Nie musi tego mówić Franciszek, zresztą nie on pierwszy informuje swoje pastuchowe owce, że są braćmi młodszymi, a są jeszcze bracia starsi. To jest oczywista oczywistość dla każdego, oprócz oczywiście większości samych pastuchów
Ci ludzie jednak są oporni na wiedzę. Nie wiem z czego to wynika, być może z jakiegoś gówna z dzieciństwa wynikającego z zetknięcia się z pastuszym myśleniem. Fakt faktem, że bez kija nauczyciele pastuchów raczej sobie nie radzą z wbiciem im wiedzy {w pastuchów starszych, szkołach pastuchów allacha oraz judochrześćijan kijów używa się w wielu miejscach do dziś}. W odróżnieniu od greckich metod wychowawczych, które zakazywały używania siły w procesie wychowawczym i edukacji - Kwintylian.
Z tego powodu jeszcze wiele wody w Nilu przepłynie zanim pastuchy młodsze zrozumieją, że są pastuchami po prostu.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5 »
Strona 4 z 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów