Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1888
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:58, 30 Cze '10
Temat postu:
@Astan
Moim celem nie jest nawracanie ani oświecanie. Działam na zasadzie prób i błędów by choć trochę naruszyć czyiś światopogląd. To czysta matematyka ,umieszczam symbole w odpowiednim miejscu , szukając jednocześnie dojść do systemu.
@Drumer
Również medytowałem i tak jak ty szukałem ścieżki "zbawienia". W ten sposób osiągniesz stan ciągłej medytacji i zaadaptujesz w sobie ten stan który stanie się normą.
Proszę nie wkładaj mi w usta słów których nie wypowiedziałem. Nie oczekuje wzajemnej mega współpracy od zwierząt gdyż jest to sprzeczne z ich sensem istnienia. Rozkmiń że ty też jesteś zwierzęciem i tu jest właśnie twój logiczny błąd ,ponieważ głosisz miłość i mądrość a sam masz tak napompowane ego ,że stawiasz się wyżej od nich w hierarchii (Rozwinięta istoto). Dochodzę do wniosku że niczym nie różnisz się od zwierzęcia ,gdyż zwierzę ustawia się wyżej w łańcuchu względem innego ,ponieważ jest silniejsze i o tym wie. Ty natomiast by czuć się lepiej tworzysz sobie imaginacje psychiczne podpierające tezę wyższości.
Cytat:
Nie piszę przynajmniej że jestem nadczłowiekiem tak jak XTC, przyznaję jestem dalej słabym człowieczkiem.
Fakt nie piszesz ale robisz to samo ustawiając się nad zwierzętami. Nawet jeśli nie masz wobec nich złych zamiarów to i tak tego nie zmienisz bo z naturą nie wygrasz.
@Astan
Teraz już widzisz ,że XTC zrobił ten sam zabieg co Drumer. Ustawił się wyżej w piramidzie.
@Drumer
Planeta przechodzi stałą ewolucję i ciągłe zmiany to tez nie jest żadne odkrycie. A ten cały proces nie musi mieć celu istnienia jak ty. Ty tu jesteś tylko na chwile , wszechświat nie zna pojęcia dobro czy zło. Więc dla ciebie zginąć to marnotractwo a dla ogółu to stały obrót materii i być może ekspansja ,mieszanie itp. Nawet gwiazdy są w stanie umierać i dawać początek czemuś innemu. Inna opcja wyjścia z chaosu. Chaos -> Porządek -> Chaos. Nasze ideologie znikną razem z nami ,bo wszyscy żyjemy pod tymi samymi prawami.
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 388
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:56, 30 Cze '10
Temat postu:
Po co w ogóle tworzyć jakąś hierarchię? Wszystko i tak wyjdzie w praniu, wszystko i tak się okaże podczas gry. Ta hierarchia i tak jest z góry skazana na błędy i niedokładność, a potrzebuję jej tylko Ci, którzy są tak na prawdę najsłabsi. Bo trzeba być na prawdę słabym, żeby czerpać satysfakcję z tego, że jest się od kogoś w czymś czy w ogóle lepszym. I chodzi mi tu o słabość mentalno-osobową.
Jeszcze w kwestii ewolucji. Trzeba zrozumieć, że nie istnieje coś takiego jak sens życia. Pytanie: co jest sensem życia? jest źle zadane. To życie jest sensem naszych działań, to dla niego wszystko robimy. Niedawno coś takiego przeczytałem. Życie jest ostatecznym sensem wszystkich naszych działań.
_________________ Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 169
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:46, 30 Cze '10
Temat postu:
@Astan Możliwe że sobie to wszystko wyimaginowałem. Ale walczę o ludzi, którzy sa takimi samymi ludzmi jak ja czy Ty. To że mniej wiedzą, czy myślą, nie znaczy że są gorsi od nas. Jeśli dla Ciebie jest zwyczajną dobrą, rozsądna logiką dbanie o dupe swoją i najbliższych, to poprostu niczym się od nich nie różnisz. To że im zawsze mało, to raczej wydaje mi się, ze Ty tez byś się od tego nie uchronił. Przyjmujesz tą samą logikę co nasi władcy, więc jesteś taki sam, a ja właśnie to wszystko co piszę, pisze dla osób, które nie są, nie chcą, i nie będą tacy jak "oni". Mnie bardzo mało obchodzi moje, zresztą można to chyba wyczytać z tego co piszę. Kiedyś tez miałem na 100% umrzeć, ale jak widać żyję, zreszta duzo różnych splotów wydarzeń doprowadziło do tego kim jestem. Mniejsza, myślę że napisałem Ci już co chciałem
@Yamakusa Hehe mojego światopoglądu nawet nie draśniesz . Widać że nie zrozumiałeś tego co pisałem może jeszcze raz zacytuję.
Cytat:
Właśnie im bardziej rozwinięta istota, tym bardziej zaczyna widzieć, że współpraca jest dużo bardziej logiczna od walki miedzy sobą. Nie oczekuj tego od zwierząt, bo to nie są rozwinięte istoty.
Niestety to właśnie Twój błąd logiczny. Widzisz zwierzę nie zrozumie mojego pisania o miłości i mądrości. Niektóre może wyrazy rozumieją, ale niestety mają wielki problem ze zrozumieniem niewyćwiczonego tekstu, i do tego mają ograniczoną ilość zapamiętywania tekstów.
Widzisz ja niestety widzę różnicę, jeśli jej nie widzisz to Twoja sprawa, a hierarchia o której piszesz, nijak się ma do tego co piszę.
Dla mnie nawet bardzo mało jest rozwiniętych istot wśród ludzi, ale to nie ma żadnego związku z tą hierarchia o której piszesz.
W poprzednim poście napisałem parę swoich słabostek, tak że nie wydaje mi się bym był mega rozwiniętą istotą. Coś tam w głowie mam, może to i egoistyczne stwierdzenie, ale nigdzie tez nie pisałem, że nie mam duzego ego.
Jedynie czasami jak czytam mega mądre rzeczy, to wtedy wydaje mi się że ten koleś jest mega rozwiniętą istotą, i raczej nie piszą o walce między sobą . Mogę nawet wymienić parę mega rozwiniętych istot wedłóg mnie . Budda, Osho, Krishnamurti, De Mello, Tolle.......
Hehe sa też trochę bardziej, i troche mniej rozwinięte . No i niestety moim zdaniem każdy kto widzi że lepszym rozwiązeniem od walki jest współpraca, to jest troche bardziej rozwinięty, hehe więc się do nich zaliczam .
Są różne teorie ewolucji kosmicznej, i to już bardziej ta hierarchia o której ja piszę, ale to nie ma związku z wywyższaniem się.
Piszesz że medytowałeś, więc pewnie też szukałeś, i o paru ciekawych teoriach się dowiedziałeś.
To co tam na końcu napisałeś, to Twoje twierdzenie, masz do tego prawo. Ja się przyznaję, że nie wiem do końca jak jest, ale poznałem wiele całkowicie różnych, ciekawych, i logicznych teorii. Nie ma chyba sensu rozpisywać się teraz w tym temacie, o tym jak w rzeczywistości to może wszystko wyglądać. To nawet nie ma sensu, kto chce się czegoś ciekawego dowiedzieć, to szuka, i polecić mogę tylko ze swojej strony czytanie książek, bo raczej innej drogi nie ma.
Reasumując. To co tutaj wypisuję na tym forum, nie jest raczej dla ludzi, którzy nie widzą rozwiązania we współpracy, ponieważ tacy ludzie w ogóle nie różnią się od tych którzy nami rządzą. Fakt, mam nadzieję, że może któraś z tych osób zrozumie logikę współpracy. ale bardziej mam nadzieje, ze Ci ludzie którzy rozumieją że współpraca jest bardziej logiczna, w końcu ruszą dupsko, i zrobią coś w kierunku współpracy.
Zresztą, no chyba wiadomo po co piszę
@Astan. Ja nie znam do końca sensu życia, ale chcę w tym życiu zrobić wszystko, by było jak najlepsze, dla mnie, i dla wszystkich dookoła.......
Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1888
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:13, 30 Cze '10
Temat postu:
@drumer
Ja nie muszę drasnąc wystatczy ze zakotwiczyłem w tobie mechanizm obronny na mnie ,gdyż równie dobrze mógł byś mnie zignorowac. To ,że zwierzątka nie odczytają twojego tekstu to kwestia percepcji i postrzegania ty naprzykład nie potrafisz postrzegac świata jak nietoperz bądź rekin , pod tym względem jesteś upośledzony. Tak to twój atut który daje ci wyższy stopnień hierarchi ale tak samo konsumujesz , wydalasz itp. Nie jesteś w stanie porozumiec sie ze zwierzetami ,gwiazdami bo ty ich nie rozumiesz tak jak one ciebie. Zrównaj wszystko pod tym samym pryzmatem a ujrzysz że sens jest bajecznie prosty.
Hmm a jednak walka jest zmienną miłości prawda? Tylko słabe organizmy formują się w grupy.
Książek czytam sporo takze nie musisz mnie pouczac pod tym wzgledem.
Dlaczego sadzisz ze piszesz dla zamknietego grona ludzi? To jest twoja otwartosc na wspolprace?
To narzucanie z gory ustalonego mechanizmu wspolpracy. A wg mnie wspolpraca polega na wymianie pogladow , wartosci , pomyslow i kompromisów. Nie jesteś egoistą tylko egocentrykiem
Peace.
Czekam na odpowiedź bo rozmowa jest ciekawa moim skromnym zdaniem. ,może się dogadamy.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 169
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:51, 30 Cze '10
Temat postu:
Wszystko jest jednym, to nie ulega wątpliwości, wystarczy nawet z naukowego punktu widzenia na to spojrzeć, to nie ulega wątpliwości. Ale chyba jednak nie dogadamy się w tej kwestii
Dlaczego miał bym Cie ignorować ?
Podobno jeśli jest miłość, to całkowicie nie ma walki, ale ani my, ani ja nie jesteśmy jeszcze w tym punkcie
Z ksiązkami to pisałem ogólnie. Medytowałeś, szukałeś, to pewnie tez i czytałeś
Sądzę że pewną grupę ludzi, w ogóle nie interesuje to co piszę.
Tutaj na tym forum ludzie wymieniają poglądy, wartości, pomysły, czasami nawet ida na kompromis. Mimo tego nie współpracują, tylko ze sobą walczą.
Co do egocentryzmu, to miałem kiedyś taki okres w życiu. Zakwestionowałem wszystko, całkowicie , i do jedynego wniosku jakiego wtedy doszedłem, to do takiego, że nie mam zielonego pojęcia czym jest to wszystko. Że mogę być pewny tylko tego że jestem, moze nawet tylko ja istnieje, a cały świat to wytwór mojej wyobraźni.
Cięzki był to okres w moim życiu, bo prawie popadłem w schizofrenie, ale na szczęście jak przestałem się zastanawiać, i myśleć, to wszystko minęło.
Teraz raczej nie jestem egocentrykiem. Fakt chcę zwrócić na siebie uwagę, ale mam w tym cel
Peace
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 388
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:55, 01 Lip '10
Temat postu:
Cytat:
Ale walczę o ludzi, którzy sa takimi samymi ludzmi jak ja czy Ty.
Takimi samymi ludźmi? Zwyczajna nieprawda, bo Oni nie wątpią, nie myślą, bo nie chcą myśleć, choć myśleć mogą. Oni będą mieć identyczne podejście do Twoich informacji, jak do informacji z TVNu. Część je uzna wtedy, kiedy będą popularne. Ci ludzie to jebane kserokopie i klony. To z tego trzeba ich obudzić. Oni biorą to, co im się podoba, bez zastanowienia, bez refleksji. Ulegają ilości opinii, a nie ich jakości.
Gówno zrobisz, a nie ich obudzisz , bo pobudka nie polega na tym, o czym Ty mówisz. Możesz próbować obudzić bliskich(tylko oni Ci ufają), ale nie na zasadzie zaskakiwania ich szokującymi informacjami, a po przez osobową przemianę.
Cytat:
Jeśli dla Ciebie jest zwyczajną dobrą, rozsądna logiką dbanie o dupe swoją i najbliższych, to poprostu niczym się od nich nie różnisz.
Twój robak zaczął myśleć za Ciebie. Nie pozwalaj mu na to, bo tu już krótka droga do fanatyzmu.
,,Altruistą być w tym świecie to jak być żyjącym trupem." Musisz się liczyć z tym, że bardzo niewielu na prawdę będzie mieć ten sam cel, co Ty masz, reszta dalej będzie kopiami pop-kultury. Inni będą to robić, żeby zarobić, jeszcze inni, żeby być popularnymi(tak jak dzisiejsze gwiazdy reklamujące ekologie itp.).
Generalnie będzie to albo bezrefleksyjne albo refleksje będą dotyczyły innych kwestii.
Ty tak na prawdę nie chcesz tego, czego chcesz. Bo chyba nie chcesz armii klonów, które zrobią z tego kolejną modę/religię/interes?
Generalnie dbaj o to, by w twoim otoczeniu ludzie byli ,,przebudzeni". Dąż do tego, by być z takimi ludźmi, którzy chcą słuchać tego, co mówisz, a nie Ciebie . Niezależnie od tego, czy sam naprawisz swoich bliskich, czy po prostu zmienisz otoczenie.
Dawanie miłości każdemu, doprowadza tylko do tego, że miłości nie dostaje nikt, bo są jej zbyt małe dawki. W dodatku ogromna większość wcale jej nie będzie chciała, choć by była najszczersza na świecie. Za to w sytuacji, kiedy dyskutujesz tylko ze swoimi bliskimi, możesz przekazać na prawdę to, co chcesz.
Cytat:
Przyjmujesz tą samą logikę co nasi władcy, więc jesteś taki sam, a ja właśnie to wszystko co piszę, pisze dla osób, które nie są, nie chcą, i nie będą tacy jak "oni".
Miłość podpowiedziała Ci, żeby szufladkować i osądzać. To, że są Twoi wrogowie, nie oznacza, że nie mogą mieć dobrego podejścia. To podejście właściwie jest naturalne, ale nie o tym mowa. Po prostu, Ja szanuję swoich wrogów, przeciwników, bo żeby ktoś u mnie zasłużył na takie miano nie może być byle kim. I nie chodzi mi o pozycje czy pieniądze, a o postawę.
Nie pozwól sobie, żeby jakakolwiek jednostka była dla Ciebie utożsamieniem dobra czy zła. Jeśli tak zrobisz to się zgubisz. Będziesz miał w sobie robaka . W odniesieniu do tej jednostki będziesz oceniał innych(chcąc nie chcąc).
Radzę Ci: odpuść. Kiedy się już dowiesz, że Twoje działania wcale nie dadzą takich plonów, jakie oczekiwałeś, to możliwe, że się załamiesz. W tej sytuacji albo staniesz się zgorzkniały, albo sfanatyzujesz do reszty i będziesz miłość wciskał na siłę. Jeśli już teraz tego nie robisz.
Ta Twoja miłość to też jest psychiczny robak, taki na prawdę dziwny. Złudny, ale szczery. Jednak też Cię ogranicza i nie pozwala myśleć, jak każdy robak .
Cytat:
Ja nie znam do końca sensu życia, ale chcę w tym życiu zrobić wszystko, by było jak najlepsze, dla mnie, i dla wszystkich dookoła.......
Ale Twoje dookoła to Twoi bliscy, a nie jakiś Kowalski z Brąchnowa. Bo On i tak ma Cię w dupie.
Cytat:
To co tutaj wypisuję na tym forum, nie jest raczej dla ludzi, którzy nie widzą rozwiązania we współpracy, ponieważ tacy ludzie w ogóle nie różnią się od tych którzy nami rządzą.
Ale czemu sądzisz, że Oni nie znają wartości współpracy?
Wg. mnie znają ją lepiej niż Ty czy Ja. Nie osiągnęliby tego, gdyby nie Ona. Zauważ ich lojalność i wierność wobec siebie. Gdyby wszyscy byli w tej kwestii, jak Oni, to nie byłoby w tym nic złego. Jednak u nas ludzie są słabi, nie mają prawdziwych celów i wartości. Są tylko klonami, nie sobą. I będą dalej, nawet jeśli będą po Twojej stronie.
Cytat:
Zakwestionowałem wszystko, całkowicie Very Happy, i do jedynego wniosku jakiego wtedy doszedłem, to do takiego, że nie mam zielonego pojęcia czym jest to wszystko. Że mogę być pewny tylko tego że jestem, moze nawet tylko ja istnieje, a cały świat to wytwór mojej wyobraźni.
No, a teraz tak nie sądzisz? Przecież wszystko jest tylko naszym wrażeniem, wszystko jest do granic możliwości subiektywne, przepuszczane przez filtr naszej osoby, naszych umysłów. Zostaje nam tylko nasza osoba, my.
Cytat:
ale na szczęście jak przestałem się zastanawiać, i myśleć, to wszystko minęło.
Przynajmniej wiemy, kiedy ten robak wpełzł, teraz sam musisz go zauważyć, i rozjebać. Wiem, że nie wiesz, o czym piszę, ale jeszcze zdążysz zrozumieć. Pewnie nieraz nawet usłyszysz te same słowa, ale wypowiadane przez innych, innymi słowami.
Pozwoliłeś sobie na ucieczkę od prawdy, jaką okrutna by nie była. Nie widziałeś sensu w świecie, który odkryłeś. Nie chciałeś tej (powiedzmy) pustki, bólu, brak jakiejkolwiek pewnej rzeczy na tym świecie. Więc przestałeś o tym myśleć, uchwyciłeś się czegoś, co wydawało Ci się piękne(miłość). Ten robak nie pozwala Ci się tego puścić, bo znowu musiałbyś się spotkać z tą pustką i nicością. Jednak sam się zastanów czy warte jest przeżycia życie, w którym ie dążymy do prawdy, jak okrutna i smutna by nie była? Jak bardzo by nas nie pozbawiło doczesnego sensu.
_________________ Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 1823
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:34, 01 Lip '10
Temat postu:
Sprowokowałem was troche do takiej a nie inej dyskusji i wyszło szydło z worka , jesteście nieświadomymi nonkonformistami ; ) TO BARDZO DOBRZE , zapewne odbiegacie choć troche inteligencją od przeciętnych owieczek ( ofiar matrixa ) , jesteście bardziej wysublimowani, ale pamiętajcie abyście nie wpadli w pułapke własnego EGO , nie posiadacie mądrości więc nie posiadacie również ( sic! ) instynktu samozachowawczego , mechanizmy obronne zapewne posiadacie jak każdy przeciętny człowiek .. Ja nie jestem nad człowiekiem , tylko odbieram rzeczywistość na innym poziomie świadomości , widze swoją przewage nad innymi ludźmi , potrafie zagłebić się w ludzki umysł , mieć kontrole nad myślami II człowieka , to dar który przytwarza mi wiele radości ale i rozterek , bo w sumie pomimo mojej przewagi nad innymi ludźmi zachowuje umiar i zdarza mi się być takim jak wy ( zniżam się specjalnie do waszego poziomu... tzn poziomu innych ludzi i widze paru nastu ludzi z ogromnym potencjałem , tylko szkoda że ich się już nigdy nie obudzi - jestem mądry i mam niskie ego , nie wywyższam się , obserwuję bydło od środka , to dlatego jestem NAD CZŁOWIEKIEM .. życie jest tylko jedno , walczcie o własne JA , zatracacie się powoli ale posiadacie cząsteczke wiedzy większą od zwykłego ludzkiego bydła , ja nie jestem godnym mówcą albowiem nie jestem taki inteligentny jak wy - po prostu APEL , ignorujcie innych ludzi prócz kobiet oczywiście hihi ; ) kobiety są najmądrzejszymi istotami na tej planecie i pewnie nie jedna kobieta stoi na szczycie piramidy iluminatów ; )
Dołączył: 10 Lis 2007 Posty: 779
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:49, 01 Lip '10
Temat postu:
XTC88 napisał:
obserwuję bydło od środka , to dlatego jestem NAD CZŁOWIEKIEM ..
Trochę z archiwum XTC88
XtC88 napisała
Cytat:
Ja wole exctasy zawszę je biore z mymi kunpelami. Napszykład jak wychodzimy do szkoły , czy na imprę to zawszę w kieszonce z exctasy, albo GHB, choć to jest karane. Zresztą ja biore exctasy zawszę , kiedy nie mam się do kogo przytulić ( a że narazie nie mam chłopaka) xD to biorę je nagminnie, choć musze się przyznać, że narkomankom nie jestem od 3 lat, kiedy to zostałam wydalona z zakładu karnego za szkody moralne na ludziach z opieki zdrowotnej
Jestem niepraktykująca, więc moge zużyć kilka sztuk dla samozadowolenia, com nie?
jestem niesosiągalna dla innowierców
ale ostatnimi czasy na świecie zdarzyło się zbyt wiele pogardliwych i parszywych sytuacji jak smierc kapitana planety etc, który miał nas ochronic przed iluminatami, więc wcieliłam się w jego losy
Jako że jestem pasjonatką dawniejszego zakonu iluminatów, a dziś wielkiego bractwa jestem zaskoczona, ale i doszczętnie zmasakrowana
Kurcze mój ulubieniec - szef pentagonu, i jeden z 3 współtworzących rząd światowy w POLSCE !! BYM SOBIE POJECHAŁA Z KUNPELAMI, ALE MUSZĘ SIĘ DO MATURKI UCZYĆ
Naprawdę ja i moje kunpele z oski jesteśmy Ci winne całusa w usteczka***, za to co odkryłeś.
Wczoraj oglądałam mecz z kunpelami na polszacie sport celticu z kilkarnook i co zobaczyłam? , że trener gordon strachan pozdrawia kibiców "the boys" , na co kibice odwdzięczyli się tym samym. GDZIE SIĘ SPOJRZYMY Z KUNPELAMI , NAWET U NAS W WARZYWNIAKU SĄ PRODUKTY Z PENTAGRAMEM, NP. JEANSY WRANGLERA.
p.s jA Z KUNPELAMI WYBIERAM SIĘ POD HEL I OKLICE WLASNIE W OKOLICACH 1-7 CZERWCA, I BARDZO JESTEM CIEKAWA, CZY BUSH RÓWNIEŻ NAS TAK POZDROWI,
Jestem dziewczyną, lordzie. Mój brat trenuję krav-maga, czy jakoś tak.. Ma rużowy pas aligatora, czy jakoś tak.
One są takie proste, a z lektur to chętnie bym napisała coś z "Wesela", albo "Pana Tadeusza". Też bardzo proste lektury. 3majcie kciuki. Paulinka P.Z.D.R
pomodlilibyście się do pana Boga, o "Świętoszka" i "Jądro Ciemności" na maturke. Plose, to dla mnie znaczy więcej, niż uczucie do mego zioma z klasy- Mincla.
Maturka supcio, oczywiście wybrałam temat nuber 2, ale tekst ze zrozumieniem masakra... Wszystko zrobiłam, bo ja jestem intelektualna i twórcza
Właśnie wróciłam z Wosu, pytania były proste, miałam tylko problem z prezydentami, zresztą później zerkniecie, ja mam 4 dobże
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 1823
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:00, 01 Lip '10
Temat postu:
a kolega ostrożny - bezrobotny od 6 rano siedzi przykuty do starego fotela popijając coca cole i czeka aż XTC88 coś napisze aby skopiować z archiwum moje texty i dostać orgazmu ; ) wiem że boli ciebie moja osobowość , ale skoro cię tak boli moja osoba to napisz do mnie na pv CV to może znajde ci prace i nie będziesz musiał od rana do wieczora czytać moich postów ; ) pozdrawiam i nie napinaj się tak .
Dołączył: 10 Lis 2007 Posty: 779
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:16, 01 Lip '10
Temat postu:
XTC88 napisał:
pozdrawiam i nie napinaj się tak .
Dziewczyno potrzebujesz pomocy całego twojego otoczenia. Sama już nie poradzisz sobie z twoimi problemami. Chciałbym ci pomóc, ale na odległość się nie da.
Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1888
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:07, 01 Lip '10
Temat postu:
@XTC88
Sam wpadasz w pułapki swojego umysłu. Kilkoma słowami próbujesz podbudować swoje alter ego ,które i tak sobie zmyśliłeś podobnie jak każda owieczka. Zagrywki w pisaniu portretów psychologicznych tez ustawiają ciebie na tym samym poziomie co my. Nie masz kontroli nad czyimiś myślami ba nawet dodam że nie masz kontroli nad własnymi. Nie trzeba mieć daru by manipulować ludźmi nie traktuj siebie aż tak poważnie. Nie pisz słusznych rad ignorowania ,jeśli sam nie dajesz żadnego przykładu. Takie pisanie z tobą czy z kim innym traktuję jako zabawę na poligonie ,więc dziś, wczoraj jako nonkonformista ,jutro mogę być nihilistą lub neopoganinem. Nie zapominaj ze to tylko puste nazwy które ułatwiają ci szufladkowanie ludzi. Nawet twoje określenie nadczłowieka szufladkuje cie. Nie bazujesz na innym systemie , siedzisz w tym samym gównie co my ,które wcześniej zostało utworzone. Czy to ma znaczenie jaki level przedstawia twoja osobowość? Żadne bo leveli nie ma , to kolejna podpucha alter ego kolego . A o kobietach możemy podyskutować o ile sam nią nie jestem? Hmmm? Kim jestem? ^^
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 1823
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:49, 01 Lip '10
Temat postu:
Yamakusa napisał:
@XTC88
A o kobietach możemy podyskutować o ile sam nią nie jestem? Hmmm? Kim jestem? ^^
Ogarnij się i nie popisuj się , jesteś szarym człowiekiem który pewnie przeczytał troche książek i wchłonął do swojego zaczarowanego umysłu pare godziwych epitetów i metafor i teraz próbuje je przelać na forum ; ) Gdybyś był mądry bym z tobą popolemizował, ale że jesteś TYLKO inteligentny i posługujesz się stereotypami to ta dyskusja nie ma większego sensu bo masz jeden tok myślenia ,którego nawet nie będe próbował zmieniać bo to na całe szczęście twoje a nie moje życie . O mnie się nie martw , wiesz jak fajnie jest być mądrym człowiekiem ? widzisz zakompleksienie , zaściankowość ludzi , możesz kiedy tylko chcesz zmieniać maski, osobowości i nikt NAWET SUPER INTELIGENT tego nie pozna , to jest właśnie mądrość , inteligencja to mania wyższości, którą przejawia chyba co 2 człowiek na tej planecie , każdy chce stać na piedestale, każdy chce być piękny na siłe , każdemu się wydaje że jest SUPER INTELIGENTNY a prawda jest taka że są totalnymi emocjonalnymi kastratami z wysokim ego , których jeśli się troche ' pomęczy ' to wybuchają ze złości ; ) taka jest większośc z was , i dlatego wole was ignorować ale to jest forum i z respektem was czytam bo to elitarne forum a ja mam limit postów 18 ; ) Yamakusa jesteś odemnie inteligentniejszy ( pogódź się z tym faktem ) widzę co piszesz , masz dużą wiedze ale nie posiadasz mądrości a mądrośc to cnota i nie pisz mi że nie ma kontroli nad własnym umysłem , bo skoro jestem mądry to MYŚLE więc to logiczne że znam siebie jak nikt inny a mnie przegadać nie przegadasz więc nie pisz mi kilku swóich wyuczonych psychologicznych textów że jestem NAD CZŁOWIEKIEM, etc bo jestem zwykłym człowiekiem uwikłanym w ten system o którym napisałeś tylko że ten człowiek JEST BARDZO MĄDRY i potrafi czytać w ludzkim umyśle ; )
Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1888
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:43, 01 Lip '10
Temat postu:
@Ordel
On nie wie kim jest Tak jak Ty , Ja i reszta bydła.
@XTC
Jeden tok myślenia to ma może krowa na pastwisku ,no właśnie o to mi chodziło ,nawiąż jakiś dialog , twoja cnota boska jest na tyle niezauważalna że sam jej nie widzisz? Wolał byś nas ignorować a jednak odpisujesz... PO CO? Skoro to emocjonalna kastracja? Jak widzisz nie potrzebuję włączać mądrości by prowadzić dyskusję z tobą ,ponieważ bez stresu i emocji odpowiadam schematami ,dzięki właśnie mądrości potrafiłem stworzyć sobie w mózgu program na takie odezwy jak twoje by się nie przemęczać. Zero wysiłku umysłowego ,myślisz że się pocę przed klawiaturą? A jednak też przybierasz maski , kim będziesz jutro?
Mnie też nie przegadasz zatem po krótkiej analizie zmierzamy ku nieskończoności ,zajrzymy tam gdzie wzrok nie sięga czy rzucimy się w ucieczke ? Now it's your move.
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 1823
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:34, 01 Lip '10
Temat postu:
ja już powoli nie wyrabiam z tymi emocjonalnymi kastratami , żygam na tych emocjonalnych kastratów, codziennie mam ochote wyżygać na ich morde ale posiadam ins. samozachowawczy , ale nie wyrabiam, to co widzę codziennie zmusza mnie do głębszych refleksji , czy ta moja mądrość jest wskazana ? chyba nie, chyba lepiej być totalnym pojebem jak większość z was z manią wyższośći , przecież wy jesteście prawie na równi z Bogiem jak tak patrze ; ) nie wiem co dalej będzie , ignoruje was ale już nie wyrabiam , czasami mam ochote ustrzelić komuś łeb , no 3majcie mnie ludzie ! dlaczego tak skończyliście , po co wam ten wyścig szczurów ? potraficie czasami zatrzymać się i troche pomyśleć ? po co ta wasza pewność siebie jak nie macie atrybutów do bycia kimś więcej niż przeciętnym człowiekiem ? ja mam KURWA dobre serce , potrafie zrozumieć ułomność drugiego człowieka, ale już nie wyrabiam, nie wyrabiam po prostu.. jakbym kiedyś odłączył się od społecznośći tegoż forum to miejscie świadomość że chyba przegrałem wojne o swój umysł ; ) jeszcze jakoś się 3mam, ale powoli zniżam się do waszego poziomu.. NIESTETY ..
zamykam ten temat !
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 169
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:53, 01 Lip '10
Temat postu:
@Astan odpowiem Ci krótko. Hehe swoją drogą niezły profil mi zrobiłeś
Nie obrazisz się chyba jak nie odpiszę na to wszystko, chyba ze bardzo chcesz, to jak będę miał trochę więcej czasu to odpiszę.
Cytat:
Ci ludzie to jebane kserokopie i klony.
Ja niestety widzę, że komuś bardzo zależy na tym by te jebane kserokopie i klony, właśnie takie były.
Co gorsza, to widzę też, że komuś też mocno zależy, by ludzie tacy jak są na tym forum, robili to co robią, i byli tacy jacy są......
Więc wiesz......... Mam wielką nadzieję, że da się jeszcze coś z tym zrobić
Dlatego tutaj chyba piszę
Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1888
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:20, 01 Lip '10
Temat postu:
@XTC
Ja nie prowadzę żadnego wyścigu szczurów do kogo ty masz pretensje? Nie przyrównuje się do boga ,ponieważ w niego nie wierzę styka?
Nie ogarniasz tak pustych istot jak my ,wy ,oni pomimo swojej nadprzyrodzonej cudowności? No ja cie kręcę jakie to przykre. Cały czas pierdolisz jak stara baba o tym jaki jesteś cudowny a jacy zjebani są inni ludzie. Twoja mądrość doprowadza Cię aż do wymiocin emocjonalnych jak ten twój pełny uczuć post? Zamykaj temat ze mną i z nami jak najszybciej i rzuć się w ucieczkę ku otchłani mentalnej samotności. Trafiłem w sedno że uciekasz? Czubku traktujesz każdą wymianę zdań jak walkę o psychiczny status ? Tutaj wszyscy są razem pomimo swoich ułomności i zrytych baniaków.
@Drumer
Kserokopie i klony będą zawsze bo tak się żyje łatwiej , tylko my odłączamy się od stada bo chcemy być sobą. Dla niektórych jesteśmy rodzajem błędu programowego a dla samych siebie wybrańcami.
Z jednej strony żałosne z drugiej śmieszne nieprawda?
Ale chyba wolę tą śmieszność i inność przez którą filtruje cały świat.
Dołączył: 02 Gru 2009 Posty: 338
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:40, 01 Lip '10
Temat postu:
Lubie takie klimaty jak rozmowa schodzi na takie polacie.....
A wiecie dlaczego?....bo zrozumienie kim jestesmy jest kluczem do tego zamku.
Tylko kluczem bo nie ma wyjscia z tego egzystencjonalnego trwania od narodzin po smierc.
Trzeba sie urodzic a potem kurw.. umrzec...i tyle.
To co bedzie posrodku to TY..cały TY.
Nie ma ludzi szczesliwych.......w pelni szczesliwych. Nawet ci któtrzy doznaja lub maja nadzieje
doznac Iluminacji......sa trywialni w sowjej naiwnosci.
Kto moze chciec byc rowny Bogu...jedynie wariat...... kto chcialby bowiem odpowiadc za taki
bajzel.....
Nie jestem w stanie odpowiedziec na pytanie o sens istnienia...ale jestem w stanie jako osoba
świadoma i czująca odpowiedziec co sie dzieje ze wspolczesnym czlowiekiem.
A dzieje sie to że czlowiek odrywany jest systematycznie od innych ludzi...co dzien ludzie
odwracaja sie od siebie...i postepuje to coraz szybciej.I nie wazne czy jest to robota masonów,
iluminatow czy innych ludzi. Wazne jest to że ludzie zachowują się dokladnie w ten sposob.
Czasmi zastanawia mnie jakim trzeba bylo by byc kretynem zeby nie dostrzec ewidentnych
manipulacji massmediow..... I dochodze do wniosku, że wszyscy wiedza o co chodzi ale wszyscy
graja w te gre z tego powodu ze im to odpowiada...zaspakaja najnizsze ludzkie instynkty.
A skoro wszystko sie degeneruje oznacza to jedno......akt kreacji był faktem....niezaleznie jak
go nazwiemy.Wszyscy ludzie stosuja w swoim zyciu strategie....kazdy ma jakas na przetrwanie/...
sasiad z pierwszego chleje....
sasiadka obok kreci bizness i liczy kolejny zwitek kapuchy.....
sasiad spod 4 sklada samolociki jest nieszkodliwy...poza tym plastikiem ma wszystko w dup......
ładna mloda blondyneczka spod 7 mimo 22 lat jak to mawia moj znajomy "miała wiecej ch...w dupie
niz Chopin włosów" inna wersja niz sztywnych u nas na cmentarzu...a cmentarz trzebba dodac
zajebisty.......
proboszcz...ma fajego dzieciaka....po 20 latach nawet sie dogaduja....przychodzi do starego na
plebanie po kapuche.....
starsza pani z na przeciwka wietrzy sobie co dzien na ławce......po jej starym nie pozostał
nawet juz zapach....
dzieciki tych spod 14 przyspawane sa do trzepaka 24h na dobe....starzy sie dorabiaja.....
saiad spod 2 mowi do mnie na swojego szwagra ze to skurwysyn i alkocholik......zawsze sie
usmiecham do niego jak widze tego szwagra na ulicy...on usmiecha sie do mnie ( pewnie nie wie o
co kaman)
moj kumpel z dziecinstwa kupe lat w piachu.....Wanda go nie chciała.......
drugi wyonywal wolne loty......jeden raz nie dolecial.......przedawkowal
inny urodzil sie chorym natura nie była dla niego łaskawa.....
Lady Pank spiewa " a wszyscy to kurwy i złodzieje"
A co moze nie jest tak???
W tyms swiecie mozna jeszcze dostrzec czasem piekno...trzeba tylko odwracac wzrok od ludzi.....
Idąc do urny pochylcie sie głeboko........
_________________ życie to myślnik miedzy data urodzin i śmierci. Może to wszystko co mamy? czasami nawet nie mamy tego.
Dołączył: 10 Wrz 2008 Posty: 167
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:22, 01 Lip '10
Temat postu:
@Yamakusa
Odłączamy się od stada bo chcemy być sobą ? Mam rozumieć, że w stadzie nie można być sobą, zachodzi takie warunkowanie ? Czyli znowu rysujemy podział na tych "urabianych" i "świadomych, powiadomionych, inteligentnych i mądrych", przy czym ci drudzy mogą się czuć wybranym, specjalnym i rzadszym, czy dobrze zrozumiałem Twoją myśl ?
I pytam, czy ci , nazywając to ogólnikowo, "wyposażeni" są naprawdę aż tak różni od tego co popularnie nazywa "motłochem" ? Ciekawi mnie też, czy nie jest obraźliwym określenie wielkich mas ludzi jako "kserokopie i klony" tylko dlatego, że cała masa bodźców mogła na wielką skalę zdeterminować "obraz ich egzystencji", co było nierzadko niezależne od nich samych.
Trochę też nie rozumiem stwierdzenia, że odłączamy się od stada. To w ogóle możliwe jest ? Jeżeli tak, to jak to wygląda i na czym polega taki proceder. Zawsze wydawało mi się, że się nie da, ludzie są skazani na często niedostrzegalne koneksje między nimi, nawet jeśli przyjmiemy aksjomat podziału na " wybrańców i stado"
Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1888
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:38, 02 Lip '10
Temat postu:
@ Oponamotopek
No właśnie napisałem "Chcemy" a nie "Stajemy się" .Ja naprzykład nie czuje się sobą gdy przebywam non stop z tak samo muczącym bydłem , wolę sobie porelatywizować rzeczywistość Źle zrozumiałeś tą myśl , to co ktoś chce to tylko jego indywidualne bądź grupowe urojenie. Jeśli mi się wydaje taki styl życia w urojeniach lepszym to równie dobrze mam prawo negować pozostałe. Zatem to moja subiektywna opinia i nazywam innych jak chcem. Niewiem ,które są lepsze pod względem obiektywnym bo nie prowadzę analiz , diagramów wad i zalet. Podział będzie zawsze na głupich i mądrych , pachnących i śmierdzących , ładnych i brzydkich tego nie unikniemy bo tylko my jako ludzie jesteśmy na tyle zryci że do takich różnic dorobimy sobie zawsze ideologie.
Czy odłączenie od stada jest możliwe? Zależy pod jakim względem...
Na zdrowy rozum kontakt z płcią przeciwną musi być zawarty by przetrwał gatunek ,więc gdy zbyt wiele osób opuści stado populacja zmiejszy się i tak dalej i tak dalej.
A pod względem mentalnym oczywiście że można ale wg mnie musiało by to nastąpić odrazu po narodzinach bo opuszczając stado i tak wychodzimy z niego przekazując dalej przyzwyczajenia i nawyki nabyte przez innych. Zatem tu masz rację nie da się w pełni opuścić gdyż interakcje będą stale zachodzić gdy już się zasieje ziarno.
Co jest obraźliwe a co nie? Jeśli dochodzisz do wniosku że nie ma różnic to spójrz krok dalej:
Obraził byś się gdyby ktoś Ciebie próbował zjeść? No widzisz a dla kanibala zjeść i być zjedzonym to honor.
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:54, 02 Lip '10
Temat postu:
Z dotychczasowej dyskusji nie dowiedziałem, się, kto właściwie wrabia tych iluminatów i masonów? Nie znalazłem również odpowiedzi na inne, nasuwające się przy tej okazji pytanie: kto właściwie stoi ponad tymi iluminatami i masonami, no bo jeżeli nie oni, to kto tworzy NWO?
Dołączył: 10 Wrz 2008 Posty: 167
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:53, 02 Lip '10
Temat postu:
@ Yamakusa
Tak, jest różnica i jeszcze innego sensu nabiera w tym zagadnieniu, o
A nie masz czasem wrażenia, że nawet jak przebywasz z tym muczącym bydłem to właśnie na jego tle eksponujesz całą swoją osobę ? Dopiero wtedy widzisz siebie, gdyż jesteś ciągle wystawiony na całą gamę interakcji z nim związanych ? Chyba, że dzieje się to non stop, wtedy zapewne można zatracić siebie na rzecz zjawisk aż kipiących od konformizmu ...
Czy obraziłbym się na kogoś za to, ze chciałby mnie zjeść ? Gdyby miał ów osobnik wybór między mną, a dajmy na to kurczakiem, to rzeczywiście poczułbym się zniesmaczony wobec jego preferencji. Jednakże całkowicie nie winiłbym go za to, jeżeli już od "kiełkowania" byłby przyuczony bądź przymuszony do tego. Co innego kiedy ów zawodnik razem ze mną byłby postawiony w specjalnych warunkach, choćby w łagrze, wtedy chyba bym go zrozumiał. W każdej opcji dążyłbym do zachowania samoobrony, ale powiem Ci że przy tej ostatniej chyba nawet odczułbym poczucie honoru gdyby rzeczywiście wygrała ze mną istota silniejsza, bardziej rozwinięta. W zestawieniu takiego starcia samym dyshonorem byłoby niezrozumienie swojej porażki, nie sam fakt przegranej który daje się zrozumieć i wydaje się naturalny ...
Dzięki za odpowiedź x))
@Easy_Rider
Wierze, że masz w zanadrzu niejedno wyjaśnienie dla rzekomego wrabiania iluminatów i masonów, nie wiem dlaczego dopytujesz skoro o ile dobrze pamiętam, podobne tematy były już poruszane i chyba nawet niejeden głowił się nad ich wyjaśnieniem snując swoje przekonania o reptiliankach, kosmitach tudzież jezuitach, albo nawet tych kompletnie z nazwy nieznanych ^^ Czy po przerwie w pisaniu chcesz wybadać jak zmienił się grunt na forum ? Licze, że z dotychczasowej dyskusji przynajmniej miałeś okazje zobaczyć jak działają "młode umysły" a może nawet musnąć się o temat natury "filozoficzno-egzystencjalnej" jaki tu próbują uprawiać przez przeszło kilka stron x))
Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1888
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:25, 04 Lip '10
Temat postu:
Wiesz co jak masz zaczynać mi już Gdybać @Oponamotopek to nie kończ tej gdybywanki. Gdyby wszechświat był trójkątny i jednocześnie okrągły to było by to graniastosłup składający się z centylionu ostrosłupów a tak naprawdę chuj wie bo rozwinięcie liczby pi nie jest małe.Nie trzeba czuć wyższości w jakiejs grupie żeby znać swoje miejsce na ziemi. Poprostu nie odpowiadać mogą komuś klimaty pompowanego społczeństwa. Może ktoś woli spojrzeć na to z boku ,niekoniecznie czuć wyższość. A niekiedy każdy człowiek odczuwa wyższość bo pcha się instynktownie w walke na drabine hierarchii . Jesteśmy TYLKO ludźmi i nie wznośmy się aż tak wysoko ponad naturę bo natura jeszcze może nas kiedyś zgasić.
@Easy_Rider
No gdybyś uważniej czytał to byś się dowiedział ,że ja snułem wnioski że kreujemy ich my , zajmując się iluminatami i masonami ,zapominamy niekiedy o tym ,że USa dziwnie formuje swoje wojska w kraju.
Albo tworzy się państwo tylko nastawione na militaryzacje lub spodziewają się jakiegoś ataku. Bez powodu nie rozstawia się tak wojsko. Zimna wojna trwa nadal nikt nie odpuści w wyścigu zbrojnym.
Takie moje zdanie.
Kazachstan to jeden z biedniejszych rejonów na świecie, była Republika Radziecka, biedniejsza niż Ukraina i Białoruś, a na pustyni powstaje super nowoczesne miasto, za grube pieniądze (prawie od zera.)
Cytat:
Po 4 latach budowy w stolicy Kazachstanu Astanie ukończono najwyższy namiot świata. Stupięćdziesięciometrowa niby-jurta została zaprojektowana przez brytyjską firmę architektoniczną Foster & Partners. Centrum Rozrywkowe Khan Shatyr ma upamiętnić 70. urodziny prezydenta Nursułtana Nazarbajewa oraz 13. rocznicę przeniesienia stolicy z Ałmaty do zlokalizowanej bliżej geograficznego centrum państwa Astany.
Posadowiony na 20-metrowym betonowym postumencie Khan Shatyr to nie tylko najwyższy namiot na Ziemi, ale i najwyższa budowla miasta stołecznego. Wewnątrz na odwiedzających czekają sklepy, restauracje i kina, a także sztuczna plaża oraz bieżnia. Centrum nie znajduje się pod chmurką, ponieważ Astana leży na półpustynnych stepach. Oznacza to, że tutejsze warunki klimatyczne stanowią dla obywateli prawdziwe wyzwanie. Zimą temperatura spada nawet do minus czterdziestu stopni Celsjusza, a latem termometry pokazują 30 stopni na plusie.
Centrum rozrywki “The Khan Shatyr Entertainment Centre”, to jeden z wielu projektów, jakie w najbliższych latach mają powstać w tym mieście, przez wielu nazywanym “Nowym Jeruzalem”.
W roku 2012 w Kazachstańskim mieście Astana, obfitującym we wszystkie tajemnicze sekrety okultystyczne, ma się zebrać IV Kongres przywódców państwowych i... religinych, aby obradować dalsze losy naszej planety.
I Kongres odbył się 23-24 września 2003 r. w Astanie.
II Kongres odbył się 12-13 września 2006 r. również w Astanie w specjalnie na ten cel wybudowanym Pałacu Pokoju i Pojednania (ma on kształt piramidy o wysokości 77 metrów). Zgromadził on wysokich przedstawicieli najważniejszych religii świata oraz gości z 26 krajów, pod hasłem "Religia, społeczność i międzynarodowe bezpieczeństwo".
III Kongres Liderów Religii Światowych i Tradycyjnych odbywał się w stolicy Kazachstanu - Astanie, od 1 do 2 lipca 2009. Na spotkanie przybyli przedstawiciele 77 grup wyznaniowych z całego świata. Tematem tegorocznego zjazdu była "Rola przywódców religijnych w budowaniu świata opartego na tolerancji, wzajemnym szacunku i współpracy".
IV Kongres już w 2012
Kolumny przypominają osobę Mistrza Hirama, który na polecenie króla Salomona odlał z brązu dwie kolumny nazwane Jachin ("kogo Bóg utwierdził") i Boaz ("w nim moc"), a następnie umieścił je w przedsionku świątyni. Symbolizują one dążenie wolnomularza do prawdy oraz trwałości budowanej przezeń świątyni duchowej. Jednocześnie zmuszają do refleksji nad życiem ziemskim ograniczonym narodzinami i śmiercią.
Jest świątynia
Jest brama do świątyni
Jest też Pochodnia Niosąca Światło = BAITeREK
Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 388
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:22, 04 Sie '10
Temat postu:
Co w związku z tym pasożyd? Zainteresowałeś mnie, ale nie rozumiem, jakie z tego płyną wnioski.
_________________ Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów