W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Uwaga! Znajdujesz się w jednej z sekcji autorskich forum.
Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną cenzurę w tym wątku.
Moderatorem tego tematu jest jego założyciel czyli autor pierwszego posta.

Rewolucja Świata Elektrycznego  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
12 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Autorskie Odsłon: 30627
Strona:  «   1, 2, 3, 4   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co wiesz o Teoria Swiata Elektryczneg
Nigdy o niej nie slyszalem
27%
 27%  [ 14 ]
Slyszalem tylko i wylacznie na tym forum w innych tematach
17%
 17%  [ 9 ]
Slyszalem o niej z innych zrodel niz na tym forum
54%
 54%  [ 28 ]
Wszystkich Głosów : 51

Autor Wiadomość
Manix




Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 292
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:11, 07 Lis '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak sie robi pioruny kuliste w mikrofalowce.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dysputant




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 803
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:52, 08 Lis '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To jest zapłon jakiegoś materiału , nie ma związku z elektrycznością Manix.
Prawdopodobnie gazu , a promieniowanie mikrofali pozwala przekroczyć granicę zapłonu.

Tytuł filmu
"plazma w mikrofali".

Poza tym jaki to ma związek z tematem? Poza tym iż w tytule jest słowo plazma ?
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:05, 08 Lis '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dysputant napisal:

Cytat:
To jest zapłon jakiegoś materiału , nie ma związku z elektrycznością Manix.



Wlasnie ze ma bardzo duzy zwiazek z elektrycznoscia.
1. Plomien jest plazma!
2. Plazma jest doskonalym przewodnikiem elektrycznosci
3. Wyindukowany przeplyw pradu w plazmie i pola elektromagnetyczne bedace jego skutkiem wplywaja na zachowanie sie plazmy. Troche tak jak cewka z elektromagnesu.


Cytat:
Prawdopodobnie gazu , a promieniowanie mikrofali pozwala przekroczyć granicę zapłonu.

Jakiego zaplonu? Nie zauwazyles ze wczesniej podpalaja swieczke zapalniczka?


Manix napisal:

Cytat:
Tak sie robi pioruny kuliste w mikrofalowce.


Wydaje mi sie ze to co widzimy na wideo bardziej zaslugiwalo by na miano torus (cos w ksztalcie nadmuchanej detki), niemniej jednak w artykule Plasmoid

http://en.wikipedia.org/wiki/Plasmoid

Cytat:
A plasmoid is a coherent structure of plasma and magnetic fields. Plasmoids have been proposed to explain natural phenomena such as ball lightning, magnetic bubbles in the magnetosphere, and objects in cometary tails, in the solar wind, in the solar atmosphere, and in the heliospheric current sheet. Plasmoids produced in the laboratory include Field-Reversed Configurations, Spheromaks, and the dense plasma focus.

The word plasmoid was coined in 1956 by Winston H. Bostick (1916-1991) to mean a "plasma-magnetic entity".

The plasma is emitted not as an amorphous blob, but in the form of a torus. We shall take the liberty of calling this toroidal structure a plasmoid, a word which means plasma-magnetic entity. The word plasmoid will be employed as a generic term for all plasma-magnetic entities.



Jest napisane ze wlasnie plasmoid jest proponowany do wytlumaczenia piorunow kolistych.
Jesli tak wlasnie jest to Manix, ze tak powiem, trafil w przyslowiowa dziesiatke.
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:00, 15 Lis '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzisiaj znalazlem informacje ( z 11 listopada 2010) ze naukowcy znalezli wielkie kule o srednicy 25 000 lat swietlnych ( w naszej galaktyce) emitujace promieniowanie gama oraz X. Oczywiscie "naukowcy" skrobia sie po glowach i nie maja wytlumaczenia dlaczego tak jest.
Cytat:
Possible causes

Researchers aren't yet sure what created the bubbles. But the structures appear to have sharp, well-defined edges, suggesting they were formed by a large, rapid and relatively recent release of energy.


http://ca.news.yahoo.com/s/yahoocanada/1.....our_galaxy



Prawdopodobnie kazda osoba znajaca troche Teorie Swiata Elektrycznego potrafi to wytlumaczyc.
Plazma zachowuje sie proporcjonalnie !!! Mozna takie same zjawiska zaobserwowac w skali laboratoryjnej jak i galaktyk!

Dla porownania zdiecia (sa pod roznymi katami nachylenia)







_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dysputant




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 803
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:38, 15 Lis '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

konkludując ?

Bo zostawiłeś post niedokończony chyba.
i nie wiadomo o co ci biega.
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 04:57, 17 Lis '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dysputant, pomysl troche, popatrz uwaznie i sam sobie wyciagnij wnioski.



U gory po lewej stronie jest to zdiecie plazmy w laboratorium. Mysle ze ono ma bardzo duzo wspolnych charakterystyk jak to pokazujace nasza galaktyke. Oczywiscie plazma bardzo kaprysnie sie zachowuje i przybiera rozne formy.
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
EL BISKUP




Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 173
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:16, 17 Lis '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Trochę zeszliśmy na plazmę więc dorzucę swoje taki mały offtop.
Ostatnio piszę pracę doktorską nad zastosowaniem technologii projekcji 3D przy użyciu plazmy. Poniżej przykład zastosowania tej technologii, jest jeszcze w powijakach ale jest to jedyna projekcja 3D w powietrzu bez użycia dodatkowych nośników obrazu i bez "oszukiwania" a'la pseudo 3D. Kto wie może niedługo nazwa Plasma TV będzie właśnie to oznaczać.







tu strona:
http://www.aist.go.jp/aist_e/latest_research/2006/20060210/20060210.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 05:26, 18 Lis '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

EL BISKUP napisa:

Cytat:
Trochę zeszliśmy na plazmę więc dorzucę swoje taki mały offtop.


No coz, ja mysle ze to wcale nie jest offtop. Moim zdaniem to bardzo dobrze pasuje do tego tematu. Teorie Swiata Elektrycznego niektorzy nazywaja Swiatem Plazmy, a w sumie to chodzi o zachowanie sie plazmy pod wplywem zjawisk elektromagnetycznych.

W tych przykladach chodzilo o zjonizowanie powietrza, ktore automatycznie zmienia sie w plazme. Plazma w zaleznosci od przeplyajacego przez nia pradu roznie sie zachowuje



W tym przykladzie co pokazales plazma byla w stanie "normal glow" czyli swiecila jak swiatlo w jazeniowce.

Zrozumienie zachowania sie plazmy jest niezbedne do zrozumienia teori S. E..
Niestety wiekszosc ludzi jedynie kojazy plazme z ekranami TV i nie ma zielonego pojecia co to jest plazma, jakie jest jej zachowanie i dlaczego wlasnie tak a nie inaczej sie zachowuje.
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:18, 05 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jesli rzeki mialy by byc tworzone przez wode to mozna bylo by oczekiwac raczej w formir lini prostej.

Wszystko wskazuje na to ze rzeki sa pozostalosciami po wyladowaniach elektrycznych ktore mialy miejsce w przeszlosci.



Dla porownania forma luku elektrycznego.
Oczywiscie wielkosci sa tutaj nieistotne (gdyz plazma zachowuje sie proporcionalnie, tak w skali laboratoryjnej jak i w skali kosmicznej), natomiast forma jest bardzo podobna.


_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Scorpio




Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 1250
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:40, 05 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

lukup napisał:
Jesli rzeki mialy by byc tworzone przez wode to mozna bylo by oczekiwac raczej w formir lini prostej.

Wszystko wskazuje na to ze rzeki sa pozostalosciami po wyladowaniach elektrycznych ktore mialy miejsce w przeszlosci.

.....


wszystko wskazuje na to że musisz zrewidować pogląd na temat powstawania i "nieprzewidywalnej" samoregulacji rzek która z wyładowaniami elektrycznymi nic nie ma wspólnego
innymi słowy powyższy przykład jest charakterystyczny dla rzeki nieuregulowanej, meandrującej i dokonującej samoistnie zmian koryta


Cytat:





Dłuższy odcinek prostego biegu rzeki powoduje wytracenie energii unoszenia materiału przez nurt i osadzanie go. Tworzy się narastający przemiał czyli piaszczysty próg w poprzek biegu rzeki. Dalsze narastanie przemiału spowoduje przegrodzenie biegu i wydrążenie brzegu w okolicy najluźniej ułożonych osadów . Takie zjawisko wystąpiło już wcześniej odcinając zakole i pozostawiając starorzecze . Wszędzie widoczne są ślady po dawniejszym korycie, które ulegało przemieszczaniu w warunkach długotrwałych niskich stanów wody i wyszukiwaniu przez nurt rzeki miejsc o luźniejszym związaniu podłoża. Widoczna jest też bardzo charakterystyczna kosa , czyli zalążek przyszłego przemiału oraz grzbiet przykosy widoczny już ponad powierzchnią piaszczysty łuk osadzający się na wypukłym brzegu zakola
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dysputant




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 803
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:35, 05 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Scorpio

Dzięki.. to jednak jest tutaj druga osoba znająca się chociaż trochę na tych sprawach -.-

Woda nie płynie bo najkrótszej drodze do ujścia tylko po tej która wymaga najmniej "wysiłku".
Zamiast piętrzyć się i przebijać na wprost , rozlewa się łukami.
Szczególnie to widać na nizinach i płaskich terenach.
Pisząc iż rzeki to pozostałość wyładowań ośmieszasz siebie jak i temat który opisujesz.

Przemyśl co piszesz dwa razy , bo mniej ludzi ci uwierzy.
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:53, 06 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Scorpio

Cytat:
powyższy przykład jest charakterystyczny dla rzeki nieuregulowanej, meandrującej i dokonującej samoistnie zmian koryta


Ze to jest rzeka nieuregulowana to ja dobrze wiem. Wlasnie o taka rzeke "naturalna" mi chodzilo. Pomysl troche i postaraj sie wyobrazic mechanizm ktory utworzyl ta rzeke na samym poczatku jej istnienia, zwlaszcza ze teren prawdopodobnie jest o takiej samej struktorze. Ze woda wybiera droge o najmniejszym oporze to chyba kazdy dobrze to wie.

Pytanie jest: jesli rzeki mialy by byc wynikiem wielkich deszczow to dlaczego woda wybierala droge z takimi wielkimu zygzakami?

Zabaw sie na plazy: wez wiaderko wody i wylej na ziemie i zauwaz jak bedzie plynela woda, jakie beda tendencje przemieszczania sie wody.

Jesli mamy rzeki nieuregulowane z takimi ostrymi zakretami, to jaki mechanizm mogl byc za to odpowiedzialny?


Dysputant napisal:

Cytat:
Pisząc iż rzeki to pozostałość wyładowań ośmieszasz siebie jak i temat który opisujesz.


Ludzie ktorzy mowili ze Ziemia jest okrala tez byli wysmiewani. Nawet istnialy wytlumaczenia dlaczego Ziemia musi byc plaska.




P.S. Gdy mowie o wyladowaniach elektrycznych ktore stworzyly rzeki mam na mysli wyladowania elektryczne miedzy Ziemia i innym obiektem kosmicznym (Ksiezycem?, bladzaca planeta....) lub po prostu przestrzenia kosmiczna. Bylby to piorun ale w porownaniu do tych co czesto obserwujemy trwalby byc moze minute czasu i bylby nieporownywalnie wiekszy.

"Zwykly" piorun moze dac narodziny tylko "miniaturowej" rzece.






_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Scorpio




Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 1250
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:27, 08 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ponieważ topic jest interesujący postanowiłem zająć się pewnymi nieścisłościami wynikającymi z błędnych wyobrażeń oraz chęci dopasowania prostych zjawisk na siłę do rewolucyjnej teorii co w rezultacie doprowadzi do ośmieszenia tej arcy ciekawej dysputy

lukup napisał:
Ze to jest rzeka nieuregulowana to ja dobrze wiem. Właśnie o taka rzekę "naturalna" mi chodziło. Pomysl troche i postaraj sie wyobrazic mechanizm ktory utworzyl ta rzeke na samym poczatku jej istnienia, zwlaszcza ze teren prawdopodobnie jest o takiej samej struktorze. Ze woda wybiera droge o najmniejszym oporze to chyba kazdy dobrze to wie...


no tak
teren o takiej samej strukturze nie ma nic do rzeczy
żebyś to zrozumiał lukup wyobraź sobie betonowe koryto rzeki , załóżmy ok trzysta metrów które zasilane jest wodą i tym co nurt naniesie
czyli mułem piaskiem ,kamieniami i innym dziadostwem
jeżeli nikt tego regularnie nie będzie oczyszczał to w rezultacie woda zacznie „skręcać „ czyli przelewać się przez betonową ścianę koryta rzeki
poczytaj sobie o problemach służb które czyszczą betonowe kanały burzowo-powodziowe u naszych sojuszników

rzeki nieuregulowane wiją się jak przysłowiowe wstążeczki nie dla tego że koryto było ukształtowane przez wyładowanie elektryczne między np księżycem a ziemia
ma to związek tylko i wyłącznie z charakterem przenoszenia przez nurt rzeki wszelakiego dziadostwa od piasku-mułu poczynając na wielkich głazach kończąc

lukup napisał:
Pytanie jest: jesli rzeki mialy by byc wynikiem wielkich deszczow to dlaczego woda wybierala droge z takimi wielkimu zygzakami?


lukup
naturalne koryto rzeki nigdy nie biegnie prosto
tworzy zakola czyli meandry zmieniając kierunek nawet o 180 stopni
nawet jeśli założymy ze suche koryto powstało zanim zaczęła płynąć woda jak sugerujesz to i tak te koryto jest zmienne i nie„przewidywalne” więc ten przykład możesz sobie łaskawie darować
nieprzewidywalne celowo napisałem w cudzysłowu dlatego że od dawna ludzie rzeki regulują i są dostępne techniki i symulacje

nie mam zamiaru śmiecić w tym topicu i nie zasypuje go przykładami celowo
mam nadzieję że zrozumiesz że kształt koryta nieuregulowanych rzek nie może być argumentem przemawiającym na korzyść elektrycznej torii wszechświata
mechanizm ich powstawania ma zupełnie niewinną i prostą przyczynę zupełnie niezwiązana z tym wątkiem

ps jeśli chodzi o W K to warstwa po warstwie obala tezę ze powstał podczas wyładowania elektrycznego

ps 2 bawiłem się na plaży i wylałem wiaderko wody na piasek jak prosiłeś
efekt był taki że woda z wiaderka wsiąkła Shocked
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 06:05, 13 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Scorpio nie dziwie sie ze masz limit na jednego posta dzinnie. Trzeba przyznac piszesz bzdury w sposob wydajacy sie logiczny, tak jak ksiadz czy rabin ktory pierdoli bzdury a frajerzy biora to za prawde.

Cytat:
no tak
teren o takiej samej strukturze nie ma nic do rzeczy
żebyś to zrozumiał lukup wyobraź sobie betonowe koryto rzeki , załóżmy ok trzysta metrów które zasilane jest wodą i tym co nurt naniesie
czyli mułem piaskiem ,kamieniami i innym dziadostwem
jeżeli nikt tego regularnie nie będzie oczyszczał to w rezultacie woda zacznie „skręcać „ czyli przelewać się przez betonową ścianę koryta rzeki


Powinienes wiecej bawic sie w dziecinstwie w piasku z wiaderkiem wody, zamiast ogladac telewizje z bajkami, bylby to wiekszy pozytek.
Owszem w twoim przykladzie betonowe koryto moglo by byc zamulone do pewnwgo stopnia, moglo by sie nawet przelewac, ale nie zaczelo by tworzyc nowego koryta w formie zygzaku w betonie (ostatecznie sam zakladasz ze rzeka jest w betonie).

Cytat:
poczytaj sobie o problemach służb które czyszczą betonowe kanały burzowo-powodziowe u naszych sojuszników


Twoje porownanie do betonowych kanalow jest po prostu nieodpowiednie. Rzeki plyna w terenie gdzie struktora jest dosc jednolita.
Poza tym jesli sugerujesz ze cos czytales to podaj dokladnie gdzie i co. W innym wypadku jest to bzdura niczym nie poparta. Rownie dobrze mozesz sugerowac ze w Bibli jest napisane jak robi sie silniki odrzutowe, lub tranzystory Laughing

Cytat:
rzeki nieuregulowane wiją się jak przysłowiowe wstążeczki nie dla tego że koryto było ukształtowane przez wyładowanie elektryczne między np księżycem a ziemia
ma to związek tylko i wyłącznie z charakterem przenoszenia przez nurt rzeki wszelakiego dziadostwa od piasku-mułu poczynając na wielkich głazach kończąc


Poniewaz twj przyklad z dziadostwem plynacym w rzece absolutnie niczego nie pokazuje, wiec cale to twoje stwierdzenie jest tylko i wylacnie bzdura niczym nie poparta.

Cytat:
lukup napisał:
Cytat:
Pytanie jest: jesli rzeki mialy by byc wynikiem wielkich deszczow to dlaczego woda wybierala droge z takimi wielkimu zygzakami?



lukup
naturalne koryto rzeki nigdy nie biegnie prosto
tworzy zakola czyli meandry zmieniając kierunek nawet o 180 stopni
nawet jeśli założymy ze suche koryto powstało zanim zaczęła płynąć woda jak sugerujesz to i tak te koryto jest zmienne i nie„przewidywalne” więc ten przykład możesz sobie łaskawie darować


Ze koryto rzeki nie biegnie prosto to ja wiem, ale pytanie byl dlaczego? Powtarzajac pytanie i stwierdzenie ze tak jest nie jest rzadna odpowiedzia.


Cytat:
nie mam zamiaru śmiecić w tym topicu i nie zasypuje go przykładami celowo
mam nadzieję że zrozumiesz...

Nie zauwazylem ani jednego logicznego argumentu w twojej wypowiedzi i brak przykladu jakiego kolwiek sprawia ze jest to tylko i wylacznie zasmiecanie tematu.

Koryta rzek stworzone przez wyadowanie elektryczne z czasem zaczynaja zmieniac forme jak widac na tym zdieciu


Prawdopodobnie z biegiem czasu brzegi w wyniku erozji zostaja "zlagodzone" a samo koryto zwezone w stosunku do poczatkowego. W tym przykladzie koryto jest zwezone o okolo 50%




P.S. Scorpio, Jesli nastepna twoja wypowiedz bedzie rownie beznadziejna, to wytne twoje wypowiedzi dla dobra tematy.
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dysputant




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 803
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:31, 13 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czemu nie płynie prosto ?
Ponieważ spływa dolinami , i nie mówię o kanionach.
O zwykłych dolinkach gdzie rzeka ma kilka metrów głębokości.
Boże -.-

A dlaczego ? Przez grawitację , oraz właściwości płynu.
Trudno mówić w naukowy sposób o czymś co dla 99% ludzi jest naturalnym porządkiem rzeczy.
Zadaj konkretne pytanie. A nie np. "Dlaczego nie płynie prosto?"

Rzeki płyną prosto ,jeśli są na to sprzyjające warunki , wystarczy otworzyć atlas geograficzny. Lub google earth.
Prawdę mówiąc formy rzek są bardzo liczne od strumyków w górach
po Nil, który przez wiele kilometrów płynie w linii prostej.

Ten przykład jest moim logicznym argumentem.
Interesuje mnie czy go zignorujesz, skasujesz lub może faktycznie odpowiesz biorąc pod uwagę co napisałem ja i poprzednicy...
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wunderwaffel




Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 425

PostWysłany: 22:51, 13 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wiem nie znam się, słowa mnie boli, woda mi się gotuję dalej nie jadę. . .

Rzeki płyną "prosto". W ogóle co to za określenie "prosto"? Weźmy ot pierwszy lepszy atlas świata - Nil płynie prosto. Z góry rzeki w dół do Morza Śródziemnego. Nie jest to może linia idealna ale świetnie obrazuje, że rzeki płyną po najlżejszej linii oporu. Czasem jest to "prosto" a czasem meandrują. Plazma, elektryczność. . .nic im do tego. Ot weź dwa mikrofalówki, połóż je naprzeciw siebie. Wymontuj drzwiczki - bardzo ważna, bo tylko wtedy walniesz pełną mocą.
Rozlej wodę między nimi tak by nie doszło to spięcia ale także by fale miały najbliższy dystans to wody.

I teraz sprawdzimy wiedzę @lukupa, co się stanie z wodą?:
A. Zacznie się gotować
B. Zacznie "płynąć prosto"
C. Powstanie plazma
D. Nastąpi indukcja elektromagnetyczna w wodzie

A odpowiedź po reklamach.

Cytat:
Powinienes wiecej bawic sie w dziecinstwie w piasku z wiaderkiem wody, zamiast ogladac telewizje z bajkami, bylby to wiekszy pozytek.
Owszem w twoim przykladzie betonowe koryto moglo by byc zamulone do pewnwgo stopnia, moglo by sie nawet przelewac, ale nie zaczelo by tworzyc nowego koryta w formie zygzaku w betonie (ostatecznie sam zakladasz ze rzeka jest w betonie).


Bezsens. Woda to taka substancja gorsza od kwasów. Kwas po zetknięciu z przeszkodą "wchłania" i rozpada się wraz z "wchłoniętą" substancją. Ot kwas siarkowy napotykając jakiś przedmiot zawsze doprowadzi do zobojętnienia.
Woda natomiast sobie płynie i nawet tytan po miliardach lat ustąpi wypłukiwaniu wodnemu. Ot zagadka dla @lukupa jak złoto znalazło się w wodzie? Czyżby poprzez wypłukiwania skał złota pod powierzchnią ziemi?
Beton natomiast jest substancją tak uległą wodzie. . .popatrz choćby na chodniki na ulicach. Pomijając efekt podmycia ziemi pod chodnikiem dochodzi do skruszenia betonu. Ot po prostu pęka. A nie minęło nawet 50 lat w niektórych miejscach. Dlatego lepsza jest kostka brukowa - jest elastyczna i nie podmywa się tak łatwo jak betonowe chodniki.

Cytat:
Twoje porownanie do betonowych kanalow jest po prostu nieodpowiednie. Rzeki plyna w terenie gdzie struktora jest dosc jednolita.
Poza tym jesli sugerujesz ze cos czytales to podaj dokladnie gdzie i co. W innym wypadku jest to bzdura niczym nie poparta. Rownie dobrze mozesz sugerowac ze w Bibli jest napisane jak robi sie silniki odrzutowe, lub tranzystory Laughing


Bzdura. Choćby rzeka Dunaj. Płynie poprzez jednolite okazy skalne w Austrii, poprzez skały mieszane w Chorwacji, aż po doliny w Rumunii. . .napotyka tak wiele warstw ziemi, że naprawdę nie jest to wyspecjalizowana rzeka. Albo bardziej EPICKI przykład - Wołga. Jak ona płynie wyłącznie poprzez jednolity teren to ja jestem Messi.

Cytat:
Prawdopodobnie z biegiem czasu brzegi w wyniku erozji zostaja "zlagodzone" a samo koryto zwezone w stosunku do poczatkowego. W tym przykladzie koryto jest zwezone o okolo 50%


Santo Angelo czy inny wodospad równie EPICKI - Niagara. Jeśli wziąć pod uwagę "twoją teorię erozji" to te wodospady powinni sikać jak przeciekający kran po tych paru milionach lat. Rolling Eyes

Twoja ignorancja na wiedzę jest porażająca. Nie wiem jak żeś ukończył szkolę bez znajomości ot geografii czy chemii ale jestem pod wrażeniem. Nie wspominając o fizyce. . .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Zbyszek Kopeć




Dołączył: 13 Maj 2008
Posty: 144
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:12, 14 Gru '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawy temat i ciekawe realne efekty zdjęć oraz filmów.
Nie można popadać w skrajność. Jeśli plazma jest 4-tym stanem skupienia, to jest jedną z możliwości, a w przyrodzie wszystko ładnie współistnieje naprzemiennie i jednocześnie.
Nawet jeśli plazma jest wszechobecna w materii, to zjawiska w niej zachodzące mogą być (i są) przyczynami pewnych zmian na ziemii i w kosmosie, ale nie jedynymi.
Elektrony są wszędzie w każdym atomie a w/g aktualnej wiedzy ich przepływ (prąd elektryczny) i przepływ ładunków dodatnich wytwarza pole magnetyczne. Magnes ma ciągły prąd elektryczny w domenach, żelazo i inne ferromagnetyki w obecności magnesu stają się magnesami i się przyciągają, zaś magnes nie przyciąga widoczną siłą np. papierka chociaż ma elektrony. Za to w plaźmie nie ma papierka.
Plazma może występować powszechnie jak pęcherzyki gazu w cieczy lub w skale itp..
Część rzek pewnie powstała w wyniku efektów plazmy, mogło coś spaść na ziemię pod odpowiednim kątem, to podgrzało glebę i powietrze, a jak w tym momencie przez tę plazmę przepłynął prąd, to wyszły takie koryta, w które potem wlała się woda, ale to tylko mała część i to jet ciekawe.
Trzeba pamiętać, że ciało (np. woda) poruszająca się na lini północ-południe na półkuli północnej ma tendencję do skręcania w prawo, a wystarczyło, że wielki dinozaur padł na meandrze rzeki i już koryto musiało tymczasow coś zmienić wydrążając boczne skały.

Autorski temat nie upoważnia do własności (to nie własny blog), taki temat dzięki autorowi staje się wspólną własnością i każdy ma prawo się wypowiadać; aby grzecznie, bez wulgaryzmów i bez obrażania oraz bez wyzwisk, a każdego człowieka trzeba szanować, bo ma godność osoby.
Brzydkie jest cenzurowanie niewygodnych wypowiedzi, inność czyjegoś myślenia nie stanowi o mądrości jednego lub drugiego, a logiczne wywody i obserwacje świata dadzą efekty.
Brzydkie jest też wyzywanie autora, bo wyzywający na pewno nie ma pełnej wiedzy w każdejdziedzinie (a one i tak się gdzieś łączą).

KSIĄDZ i RABIN w 99,99% zawsze mają rację, a BIBLIA jest królową ksiąg i na tym FORUM ich "tykanie" jest minimum niegrzeczne. W tej pięknej księdze jest wiele też o plaźmie, tylko kiedyś inaczej rozumiano lub inaczej nazywano pewne zjawiska (warto przeczytać tez pod tym kątem)

Wejście w temat tego FORUM wiele rzeczy mi rozjaśniło i pokazało różne nowe możliwości naszego pięknego świata. Szczególnie jestem wdzięczny za filmiki i zdjęcia chmur oraz błyskawic, zawsze jakoś nie miałem czasu na szukanie, a tu jak na dłoni.
Kiedyś widziałem w TV na DISCOVERY, że błyskawice są z chmur w jakiś punkt daleko od powierzchni ziemi, stwierdzili, że tam nie ma tyle materii (jest próżnia), żeby przyjąć taki wielki ładunek (tę ilość np. elektronów). Może już ktoś coś o tym wie ?
_________________
EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY LUB MAGNETYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY!
http://www.samochodyelektryczne.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 02:45, 20 Sty '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wideo tlumaczace wyglad powierzchni Marsa



W 14 minucie 25s jest pokazane porownanie powierzchni Marsa w porownaniu ze zdieciem z mikroskopu elektronicznego powierzchnii metalu obrabianego za pomoca luku elektrycznego. Poniewaz mechanizmy tworzenia tych powierzchni byly identyczne wyglad jest praktycznie identyczny choc wymiary sa bardzo rozne. Osobiscie wydaje mi sie ze te powierzchnie podobne sa z wygladu do powierzchni chmur na tych zdieciach



_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 05:29, 15 Lut '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nowe video (13.02.2011) na You Tube
The Lightning-Scarred Planet Mars -- Part Two


_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:25, 22 Lut '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W grudniu 2010 zostala odkryta nowa kometa Elenin
http://ssd.jpl.nasa.gov/sbdb.cgi?sstr=C/2010%20X1

Na podstawie obecnych obliczen, uwaza sie ze przeleci ona w odleglosci 0.15Au od Ziemi (dla porownania Ksiezyc jest oddalony 0.00256 Au).



Okolo 6 listopada 2011 powinnismy przeleciec przez "slady" komety.


Poniewaz period tej komety jest bardzo dlugi (3457004.12 lat) oznacza to ze oddala sie ona bardzo daleko od Slonca.
Jesli komety byly by, jak sie popularnie uwaza brudnymi brylami lodu w swiecie bez elektrycznosci, to bylo by bez znaczenia z kad pochodzi ta kometa. W naszym wypadku gdy uwzglednimy elektryczny charakter komet (jest bez znaczenia co wchodzi w jej sklad), fakt ze przybywa ona z "bardzo daleka" i przeleci blisko Slonca i Ziemi ma ogromne znaczenie i moze stac sie przyczyna wielu wydarzen (byc moze oczekiwana Nibiru i Elenin maja cos wspolnego ze soba).

Przelot komety moze powodowac wybuchy masy slonecznej



Tajemniczy wybuch w Tunguska jest najprawdopodobniej efektem "spotkania" z kawalkiem komety Enckego.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_tunguska

Zdiecie spustoszenia z 1927r ( 19 lat po wybuchu).

Pozar w Chicago (rowniez w innych oddalonych miejscach) 8 listopada 1871 jest prawdopodobnie wynikiem pozostalosci komety Biela



http://www.thunderbolts.info/tpod/2006/arch06/060206chicagofire.htm
http://www.thunderbolts.info/tpod/2006/arch06/060207biela.htm
http://www.thunderbolts.info/tpod/2006/arch06/060209chicagofire.htm

Dla uzupelnienia informacji warto sie zapoznac z artykulem
http://www.holoscience.com/news.php?article=hcabb8zj
aby miec lepsze pojecie co sie wiaze ze "spotkaniami".

Oczywiscie jak na razie trasa przebiegu komety nie jest pewna na 100%, efekty mogo byc bardzo rozne, niemniej jednak po jej przelocie wiekszy procent ludzi uwierzy ze Swiat jest Elektryczny Smile
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Nicolas




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 56
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:24, 22 Lut '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Poniewaz jestesmy w dziale AUTORSKIM to wypowiedzi ktore nie beda odpowiadaly kryteriom pewnej kultury bede wycinal.


Po pierwsze - te "pewne kryteria kultury" są tylko Twoje i subiektywne. Po drugie, skoro na nieprzestrzeganie ich jesteś tak wrażliwy, to wpierw zanim zaczniesz innych karać kasując ich posty, wyperswaduj nam je.

I, nawet jeśli mnie skasujesz, powiem Ci tyle. TO JEST FORUM. Forum służy do wymiany zdań, dialogu - podstawowej funkcji poznawczej i informacyjnej człowieka. Ty zaś piszesz sobie sam, a gdy ktoś odważy się powiedzieć własne zdanie dostaje od razu "po ryju". I spoko, możesz tak robić (bo w końcu temat autorski), ale licz się z tym, że nikt nie będzie tych Twoich wypocin czytał.

Co do tematu, to na początku materiału przedstawionego w pierwszym poście, jest powiedziane o czasie. Ta teoria komplikuje, nie ułatwia - czyli w praktyce przeczy własnym założeniom. Twierdzę tak właśnie na podstawie tego, ze traktuje ona czas jako coś co "płynie w jedną stronę", bo tak, bo to proste, bo logiczne.
Przepraszam, bez jaj. Czym jest czas? Nikt na to pytanie nie odpowie lepiej niż, że czas jest tym, co pokazują zegary... Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nihil novi




Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 244
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:18, 22 Lut '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli już, to szukałbym prostszego i bliższego Ziemi wyjaśnienia.
Co wiemy :
Ogólne pole magnetyczne Słońca wzrosło od roku 1901 o 230 procent. Naukowcy nie rozumieją, co to dla nas oznacza.
uderzenia słonecznych rozbłysków są dwadzieścia razy silniejsze, gdy linie sił pól magnetycznych są zgodne. Pola magnetyczne Ziemi i Słońca będą zsynchronizowane w szczycie cyklu słonecznego. którego spodziewamy się w roku 2012.

Słońce zamienia miejscami swoje bieguny magnetyczne co 11 łat. Obecny cykl ma „opóźnienie” 2-4 lat i jego maksimum (rozbłysków, plam słonecznych) ma przypadać na 2012-2013 rok. Najnowsza prognoza przewiduje, że maksymalne wartości będą zaledwie połową aktywności z poprzedniego cyklu.

Ale jak to z prognozami - może być różnie, zwłaszcza że poprzednie prognozy co do tego cyklu się nie sprawdziły. Jedno co wiadomo o obecnym cyklu słonecznym, to to, że okazuje się być nietypowym.
W ubiegłym roku zanotowano aż 266 dni bez plam słonecznych. Tak niskiej aktywności słonecznej nie notowano od 1913r. Co dziwne przy jednoczesnym spadku aktywności zanotowano nietypową ilość emitowanych przez słońce neutronów.



_________________
"Podobało Mu się narodzić w ubóstwie, przyjąć na siebie słabość dziecięcego wieku, a w obrzezaniu piętno grzesznika" - Historya Młodości Jezusa (1825r)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ostrożny




Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 779
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:26, 23 Lut '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wklejam to co znalazłem i sam zdecyduj czy jest to zgodne z twoim tematem.

Cytat:
Zmiana biegunów? Lepiej spójrzcie w niebo!

W moim poprzednim artykule, „And They March…”, nakreśliłem hipotezę, że masową śmierć kosów w rejonie Beebe w stanie Arkansas spowodowała fala uderzeniowa, pochodząca z eksplodującego bolidu lub fragmentu komety. I choć takie wyjaśnienie zdawało się pasować w tym konkretnym przypadku, to jak się okazało, podobne wymieranie zwierząt stało się zjawiskiem globalnym, a eksplodujące w powietrzu komety nie są przyczyną śmierci wszystkich tych zwierząt. Ponadto, zwierzęta te reprezentują różne gatunki: w odległych od siebie miejscach masowo giną krowy, ośmiornice i świerszcze. Nawet gdyby za część tych przypadków odpowiedzialne były choroby i wirusy, wyraźnie zachodzi tu jakiś większy proces, którego mainstreamowa nauka nie może w pełni rozszyfrować.

Niedługo po opublikowaniu mojego artykułu Kniall napisał „Procession of the Damned…”, gdzie wskazał na możliwość, że masową śmierć zwierząt wywołują zmiany magnetyczne. Zresztą nie tylko jemu zmiany magnetyczne zaprzątają głowę. Otóż na wykresie wyników wyszukiwania dla hasła „przesunięcie biegunów” (pole shift) w trendach Google za ostatnich 12 miesięcy (i nie tylko) widać, że zainteresowanie poszybowało w górę tuż po Nowym Roku.


© Sott.net - Wykres z Google Trends dla hasła “przesunięcie biegunów” w okresie ostatnich 12 miesięcy.


© Sott.net - Wykres z w Google Trends dla hasła “przesunięcie biegunów” i ostatnich 30 dni

Choć więc pole geomagnetyczne nie uległo jak dotąd znacznemu przesunięciu, zmiana dokonała się w mentalności społeczeństwa, które otworzyło się na taką możliwość. Faktycznie, artykuł, który niedawno zamieściliśmy na SOTT.net, „Shift of Earth’s Magnetic North Pole Impacts Tampa Airport” (Lotnisko w Tampa ofiarą przesunięcia bieguna północnego Ziemi) był według naszego webmastera i ku ogólnemu zaskoczeniu najpopularniejszym artykułem dnia. Dowiadujemy się z niego, że władze lotniska w Tampa [Floryda] muszą przemalować jeden z pasów startowych, ponieważ jego kierunek nie jest już zgodny z magnetyczną północą. Ot, taki drobiazg.

Gdy się nad tym zastanowić, skoro niewielka i najpewniej miejscowa zmiana magnetyczna wystarczyła, by zdezorganizować tamtejszy ruch lotniczy, to wyobraźcie sobie, jaki zapanowałby chaos, gdyby doszło do całkowitego przebiegunowania. Jak zobaczymy poniżej, uziemiony ruch lotniczy będzie prawdopodobnie najmniejszym z naszych zmartwień.

Elektryczna planeta

Chociaż niewiele wiadomo o tym, jak zmiany w ziemskim magnetyzmie wpływają na ludzi i zwierzęta, przypuszczalnie zależność ta jest znacząca i może obejmować nawet zmiany w świadomości czy postrzeganiu. Pamiętamy z artykułu Knialla, że rejony magnetycznych anomalii obfitują w obserwacje UFO oraz innych niewyjaśnionych zjawisk. Ten aspekt szczególnie powinniśmy mieć na uwadze przy rozważaniu zmian, jakie może przynieść przesunięcie biegunów magnetycznych.


© Popular Science; Jan 88; p73 - Wykresy pokazujące zbieżność między przebiegunowaniami (3 - czerwony), spadkiem poziomu mórz (3 - pomarańczowy) i masowym wymieraniem (4 - czerwony).

Jako poważną hipotezę zaproponowano także, że masowe wymieranie [zwierząt] albo zbiega się ze zmianami w magnetycznej orientacji Ziemi, albo jest skutkiem tych zmian. Bez odpowiedzi jak dotąd pozostaje pytanie, czy wyłączną przyczyną wymierania są zmiany magnetyczne, czy też odpowiedzialna jest za nie jakaś większa katastrofa, a zmiany magnetyczne są tylko jednym z jej skutków. Zdaje się jednak istnieć pewien związek między przebiegunowaniami, epokami lodowcowymi, obniżaniem się poziomu mórz oraz wieloma innymi czynnikami, wskazującymi na zachodzenie jakiegoś katastroficznego procesu (patrz wykres).

Jedna ze znanych teorii głosi, że podczas takich geomagnetycznych przebiegunowań pole magnetyczne Ziemi na pewien czas zanika, co pozwala docierać do jej powierzchni wielkim ilościom promieniowania słonecznego i kosmicznego, wyjaławiającego planetę z wszelkiego życia. Mimo że teoria ta może wyjaśniać zjawisko wymierań, nie rozwiązuje ona kwestii zmiany poziomu mórz, epok lodowcowych, śladów aktywności wulkanicznej ani nawet kometarnych katastrof. Aby poradzić sobie ze wszystkimi tymi czynnikami, należy oddzielić skutki od przyczyny.

Skoro o promieniowaniu mowa, kilka dni przed zdarzeniem w Beebe doszło do otwarcia się wielkiej dziury koronalnej na Słońcu, która wysłała w kierunku Ziemi masę naładowanych cząstek. Mitch Battross z Earth Changes Media tak opisuje zjawisko:

Gdy taka [koronalna dziura otwiera się], pole magnetyczne Słońca także się otwiera, uwalniając wiatr słoneczny (naładowane cząstki). Pierwsze uderzenie pochodzące od tego impulsu mogło dosięgnąć Ziemię w ciągu od 8 minut do 24 godzin. Podążający za otwarciem dziury strumień naładowanych cząstek dotarł do Ziemi wieczorem 2 stycznia 2011 roku.

Ten scenariusz pasuje idealnie do pasma zdarzeń, jakie zaczęły się 1 stycznia, kiedy to w Arkansas padło około 5000 ptaków. Ptaki wędrowne podążają zgodnie z tzw. „magnetycznymi szlakami ley-lines”, które prowadzą je w czasie sezonowych podróży. Podobnie wodne ssaki, takie jak wieloryby i delfiny, także kierują się w swoich wędrówkach magnetyzmem.



Ziemskie pole magnetyczne nie jest statyczną cechą planety. Rozciąga się ono w przestrzeni na kilkudziesiąt tysięcy kilometrów, ma strukturę warstwową i jest bardzo czułe na aktywność słoneczną. Podczas intensywnych burz słonecznych, takich jak ostatnia, otaczające Ziemię pole magnetyczne może skurczyć się do niebezpiecznych rozmiarów, umożliwiając dotarcie do powierzchni planety dużym ilościom promieniowania. Zdaniem jednego z naukowców, który opisał takie koronalne wyrzuty masy (CME),

Słońce może również wyrzucić ważące miliard ton chmury plazmy wraz z ich polami magnetycznymi. Przy prędkości ponad półtora miliona km/h część wyrzuconego materiału [...] może dotrzeć do Ziemi już po kilku dniach.

Pod wieloma względami CME są bardziej szkodliwe niż typowe rozbłyski słoneczne. CME obijają ziemskie pole magnetyczne niczym młot kowalski szeroki na ponad 1,5 mln km, naruszając delikatną równowagę cząstek uwięzionych w pasach Van Allena oraz w całym zasięgu pola magnetycznego Ziemi. [...]

Niektóre skutki burz słonecznych okazywały się poważnym problemem, zwłaszcza na wyższych szerokościach geograficznych. Na przykład w czerwcu 1972 roku zmiany w polu magnetycznym wywołały przepięcie 230000-woltowego transformatora w Kolumbii Brytyjskiej, prowadząc do jego eksplozji. Z kolei 13 marca 1989 roku burza [słoneczna] zupełnie pozbawiła elektryczności kilka milionów mieszkańców prowincji Quebec.

Podobne awarie, zależne od cykli słonecznych, od lat skutkują stratami rzędu setek milionów dolarów.


© Orvar Atli Thorgeirsson/Barcrott Media - W 2010 roku zorze polarne tworzyły zadziwiające widoki

Takie “młoty kowalskie” w postaci naładowanych cząstek spłaszczają ziemskie pole magnetyczne od strony Słońca, wydłużając je po stronie przeciwnej. Następnie strumień ten przedostaje się do ziemskiej atmosfery w rejonach polarnych, wzbudzając cząsteczki gazu w atmosferze, czego efektem są zorze polarne, spektakularne zachody słońca i podobne zjawiska. Jednak w przeszłości, kiedy Ziemia wielokrotnie padała ofiarą takich burz słonecznych, nie towarzyszyło temu masowe wymieranie zwierząt. Wygląda więc na to, że do rozwiązania tej zagadki wciąż czegoś brakuje.

Pomimo problemów, jakie stwarza słoneczne i kosmiczne promieniowanie, pozostaje faktem, że z elektromagnetycznymi rytmami Ziemi w skomplikowany sposób powiązane jest działanie naszego mózgu oraz wiele procesów zachodzących w ciele. Zależność tę odczuli pierwsi astronauci z amerykańskich i sowieckich programów kosmicznych, gdy po powrocie na Ziemię objawiła się u nich nieznana dolegliwość. Jak stwierdzono później, „choroba astronautów była skutkiem braku pól magnetycznych w przestrzeni kosmicznej. W następnych lotach NASA umieściło magnesy w samym statku kosmicznym oraz w skafandrach astronautów”. Jak widać, ludzkie ciało zdaje się być przyzwyczajone do życia w optymalnym środowisku magnetycznym. (Co każe się zastanowić, jak nasza obsesja na punkcie elektronicznych gadżetów wpływa na nasze zdrowie.)

Poza polem magnetycznym Ziemi, ważną rolę [w utrzymaniu życia] odgrywa też pewien rodzaj promieniowania elektromagnetycznego o niskiej częstotliwości. Powstaje ono dzięki piorunom, które między powierzchnią ziemi a jonosferą wytwarzają fale stojące. Zjawisko to określa się mianem rezonansu Schumanna. Częstotliwość tych fal zależy od wysokości wnęki pomiędzy powierzchnią ziemi a jonosferą. Krótkie wideo poniżej powinno wystarczyć do zrozumienia, dlaczego te fale są tak ważne.

http://www.youtube.com/watch?v=LbMVPkMo ... r_embedded

Wielu ludzi podejrzewa, że wysokością tej wnęki elektrycznej pomiędzy powierzchnią ziemi i jonosferą można manipulować przy użyciu instalacji HAARP znajdującej się w Fairbanks na Alasce, tworząc tymczasowe i lokalne zmiany w tych falach. Choć teoria ta z pewnością zasługuje na uwagę, burza słoneczna może wywołać praktycznie ten sam efekt, tyle że na znacznie większą skalę. Jak było do przewidzenia, pojawiają się głosy obwiniające HAARP lub podobne technologie o wymieranie zwierząt. Jest to jednak mało prawdopodobne.

HAARP nie może się równać siłą z CME (“młotem kowalskim”), a tym samym jego działanie zostałoby przyćmione dowolną tego typu aktywnością Słońca. Nie należy natomiast negować zdolności HAARP do zmiany fal mózgowych na określonym obszarze – co zresztą może być jego głównym zadaniem. Jak zobaczymy dalej, Słońce ze swoim strumieniem naładowanych cząstek penetrujących Ziemię jest najpewniej czołowym sprawcą wielkich zmian zachodzących obecnie na Ziemi, ze zmianami pogodowymi włącznie. Innymi słowy, zamiast doszukiwać się tu winy człowieka, powinniśmy spojrzeć w górę – w stronę nieba i kosmosu.

Jeśli więc chodzi o wymieranie zwierząt, wciąż wracamy do pytania, co uległo zmianie, i czy ta zmiana ma cokolwiek wspólnego z polem magnetycznym Ziemi, jak wielu podejrzewa?

Czas na nową teorię dynama


Częścią problemu może być wpływ mainstreamowej nauki na nasz sposób myślenia o ziemskim polu magnetycznym. Mówi nam się, że źródło tego pola znajduje się gdzieś głęboko w jądrze Ziemi, gdzie płynne gorące żelazo wytwarza prąd elektryczny, który z kolei ustala magnetyczny dipol, przemieniając zasadniczo Ziemię w duży elektromagnes. Pole to następnie rozciąga się daleko w przestrzeń kosmiczną, wpływając na ruch naładowanych cząstek, i tak dalej. Ta teoria może i pomaga niektórym geologom i astronomom utrzymać posady, jest jednak z nią wiele problemów. Przykładowo, jak się przekonamy, nie wyjaśnia ona w pełni natury pól magnetycznych na gigantycznych gazowych planetach.


© jmccanneyscience.com press

Weźmy na przykład kwestię księżyców i pól magnetycznych planet. Już dawno stwierdzono, że tylko planety posiadające księżyce mają wyraźne pola magnetyczne. Teraz można to zrozumieć wychodząc od elektrodynamiki słonecznego kondensatora. Wszystkie planety i księżyce w pewnym stopniu uczestniczą w procesie rozładowywania słonecznego kondensatora. Księżyce nabierają ładunku elektrycznego podobnie jak jądra komet. Prądy elektryczne, podłączone do stowarzyszonej planety, są czynnikiem tworzącym i utrzymującym co najmniej część jej nietrwałego pola magnetycznego. [McCanney 2002, s. 18]

W powyższym fragmencie McCanney twierdzi, że istnieje pewna zależność między księżycami, polami magnetycznymi planet i Słońcem, której nauka głównego nurtu jak dotąd nie zauważała. Po przeczytaniu całej książki przeoczenie to stanie się dość zrozumiałe. Podejrzewamy w SOTT.net, że mainstreamowa astronomia i nauka zostały skorumpowane przez potężne grupy interesu, które nie kierują się dobrem ogółu ludzkości. Trzymanie nas w niewiedzy o prawdziwych pozaziemskich siłach, rządzących cyklami na Ziemi, jest w dużej mierze ich zamysłem.

Wracając do przytoczonych słów McCanneya, bliższego wyjaśnienia wymaga pojęcie „słonecznego kondensatora”. Żeby je zrozumieć, musimy najpierw pojąć istotę zwykłego kondensatora. Kondensator to urządzenie elektryczne z dwiema płytkami wykonanymi z materiału przewodzącego prąd elektryczny (np. metalu) i oddzielonymi dielektrykiem (izolatorem – materiałem, który nie przewodzi prądu, jak choćby mika, szkło, niektóre rodzaje plastiku czy zwykłe powietrze). Kiedy na jednej płytce gromadzi się duża liczba elektronów, druga płytka, dla zachowania równowagi, traci podobną liczbę elektronów. Jest to w zgodzie z tezą, że w każdym układzie elektrycznym ładunek (lub elektrony) pozostaje zachowany.


© qsl.net - Prosty kondensator

Odnosząc ten schemat do Układu Słonecznego, wyobraźmy sobie, że Słońce i kraniec jego układu są dwiema płytkami kondensatora o przeciwnych ładunkach, z tą jedynie różnicą , że zamiast składać się z płaskich metalowych płytek, Układ Słoneczny stanowi cylindryczny albo sferyczny kondensator. Powierzchnia Słońca ma ładunek ujemny, zaś gazy i pył otaczające Układ Słoneczny są naładowane dodatnio – dokładnie jak płytki kondensatora.

Podobnie jak każdy rzeczywisty kondensator, jego słoneczny odpowiednik nie jest idealny; ładunek (czy też elektrony) zawsze przecieka to na jedną, to na drugą stronę. Jest to zjawisko zachodzące naturalnie z upływem czasu, jednak w przestrzeni kosmicznej zdarzają się sytuacje, gdy słoneczny kondensator traci ładunek w przyspieszonym tempie. Otóż komety (albo dowolny duży obiekt w przestrzeni), wędrując po mocno ekscentrycznej orbicie, tworzą przewodzące prąd szlaki, które powodują rozładowywanie się słonecznego kondensatora. Gdy kometa formuje warkocz, co nadaje jej tradycyjny i dojrzały wygląd, nie oznacza to, że gubi lód i pył; tym ogonem jest plazma tworzona przez potężne prądy elektryczne przepływające przez kometę, a mające źrodło w Słońcu.

Interesującym elementem tej teorii jest to, że planety również mogą tworzyć przewodzące prąd szlaki, powodujące utratę ładunku przez słoneczny kondensator. Z tego też powodu znaczenia nabiera ustawienie planet względem siebie, czy nawet względem komet. Na taką planetę – przechodzącą przez strefę o dużym przewodnictwie prądu elektrycznego, powstałą w wyniku ustawienia się planet bądź planet i komet w jednej linii – oddziaływałby zatem większy strumień prądu. Innymi słowy, planeta zostanie porażona prądem. Według McCanneya zwiększa to prawdopodobieństwo trzęsień ziemi, wulkanizmu oraz ekstremalnej pogody – co skądinąd daje nam się ostatnio we znaki! Jest to najpewniej oznaka dużego zamieszania „tam na górze”. Istnieje wiele innych niuansów teorii o słonecznym kondensatorze, wykraczają one jednak poza zakres tego artykułu. Książka McCanneya tłumaczy te kwestie w przystępny sposób.

Przekonawszy się, że siły elektryczne pełnią istotną rolę w naszym Układzie Słonecznym, możemy odnieść to do Ziemi i jej pola magnetycznego. W rzeczywistości ziemskie pole magnetyczne okazuje się czymś o wiele bardziej złożonym niż zwykły elektromagnes, stworzony przez ciekłe żelazo pod skorupą planety. McCanney opisuje ziemskie pole magnetyczne jako wielowarstwowe. Koncepcję tę zarysowuje poniższy fragment Planet-X:

Z tego powodu stworzyłem model pola magnetycznego Ziemi, które ma co najmniej 5 warstw lub komponentów. Pierwsza, najbardziej wewnętrzna powłoka jest dosyć mała i znajduje się głęboko w jądrze Ziemi. Tam też spoczywa pierwotne jądro komety, które było pierwotnym „ziarnem” komety, która uformowała Ziemię w bardzo odległej przeszłości (zapewne miliardy lat temu). Z kolei w zewnętrznej powłoce Ziemi znajdują się złoża żelaza i niklu, tworzące kieszenie, czy też rejony pól magnetycznych. Przykładem takich obszarów jest pas wzniesień Mesabi w północnej Minnesocie. Z jakiegoś powodu znajdują się tam bardzo bogate złoża żelaza, które odpowiadają za obecność silnych lokalnych pól magnetycznych. W takich rejonach kompasy są bezużyteczne. [...]

Istnieje jeszcze wiele innych, “zmiennych warstw” ziemskiego pola magnetycznego. Powstają one wskutek złożonych oddziaływań między wiatrem słonecznym a naszym słabym wewnętrznym lub stałym polem magnetycznym, opartych na zasadzie, że pola magnetyczne dążą do wzajemnej współliniowości. Kiedy wiatr słoneczny dociera do Ziemi, jego cząstki oddziałują ze słabym stałym polem magnetycznym. Elektrony zmuszone są odchylić się i obiec Ziemię, poruszając się w jednym kierunku, zaś protony obiegają ją w kierunku przeciwnym. Taki przepływ sprawia, że w ziemskiej jonosferze powstają trzy różne strumienie prądu elektrycznego, które tworzą główne prądy strumieniowe w wyższych partiach atmosfery. Na umiarkowanych szerokościach geograficznych jony dodatnie płyną w kierunku wschodnim, zaś przy równiku występuje elektronowy prąd strumieniowy, który płynie w kierunku zachodnim.

Prądy te tworzą to, co nazywam zmiennym polem magnetycznym, i dopóki wiatr słoneczny będzie stały i spokojny, nasze całościowe pole magnetyczne będzie stabilne i stałe, jeśli chodzi o kierunek północny, będzie także współliniowe ze stałym polem rdzenia magnetycznego [Ziemi]. Istnieje ponadto jeszcze dodatkowy składnik prądów elektrycznych, takich jak prądy w jonosferze, który indukowany jest w powłoce, w skorupie ziemskiej i w lepkich, stopionych warstwach we wnętrzu Ziemi.

Żeby nie komplikować bardziej sprawy, podam tylko, że istnieją dwie zewnętrzne warstwy [pola magnetycznego] znajdujące się dalej od powierzchni Ziemi, w przestrzeni kosmicznej. Pierwszą stanowi para pasów radiacyjnych, znanych jako pasy Van Allena (pierścienie cząstek wysokoenergetycznych, okrążających naszą planetę), natomiast daleko poza pierwszą warstwą jest zewnętrzny prąd samego wiatru słonecznego, który dokłada się do zewnętrzej osłony wielowarstwowego pola magnetycznego [Ziemi]. [McCanney 2002, s. 19-20]


© Unknown - Rysunek ukazujący różne warstwy ziemskiej magnetosfery

W jednej ze swoich prac McCanney pisze o wpływie księżyców na pole magnetyczne danej planety:

Empiryczna zależność pomiędzy księżycami i planetarnymi polami magnetycznymi jest znana już od jakiegoś czasu, a jej bezbłędną dokładność potwierdziły dane z sond Voyager I i II. [...]

Uświadomiwszy sobie istnienie w kosmosie naładowanych elektrycznie obiektów, jak i to, że Księżyc, Merkury oraz inne ciała niebieskie zbaczają z keplerowskich orbit, możemy wysunąć następujące uogólnienia. Zasadniczym założeniem jest, że pola magnetyczne indukowane są przez wirowanie danej gwiazdy lub planety wewnątrz orbity lekko naładowanego elektrycznie ciała niebieskiego.

Chodzi więc o to, że układ Ziemia-Księżyc-Słońce jako całość odpowiada za powstanie unikatowego pola magnetycznego Ziemi. Wiatr słoneczny, Księżyc, warstwy jonosfery (tworzące prądy strumieniowe), skorupa ziemska oraz płynna warstwa w jądrze Ziemi – wszystko to razem jest częścią tego układu. Każda warstwa powstaje niezależnie od innych. Najciekawsze jest jednak to, że źródłem pola magnetycznego Ziemi nie jest wyłącznie wnętrze planety, jak przypuszcza większość geologów, układ ten jest bowiem na łasce zewnętrznych sił w Układzie Słonecznym (głównie Słońca i Księżyca). McCanney uważa, że właśnie te siły zewnętrzne są najbardziej prawdopodobną przyczyną okresowych przesunięć w magnetycznej orientacji Ziemi.

Moją uwagę przykuła także rola księżyców w formowaniu pól magnetycznych planet. Robiąc szybki przegląd Układu Słonecznego przekonujemy się, że faktycznie tylko planety z dużymi księżycami mają liczące się pole magnetyczne. Według McCanneya jest tak, ponieważ planetarne pola magnetyczne zasilane są poprzez wirowanie planety wewnątrz orbity naładowanego elektrycznie obiektu (np. księżyca). Tak więc podczas gdy będąca ciałem stałym planeta może posiadać pewien stopień wewnętrznego magnetyzmu, to wielkość i siła jej pola magnetycznego w znacznej mierze zależą od dynamiki zachodzącej pomiędzy tą planetą a jej księżycem (księżycami).

Oznacza to również, że inne obiekty z dużym ładunkiem elektrycznym, takie jak komety, mogłyby istotnie zakłócić magnetyczną równowagę układu Ziemia-Księżyc-Słońce, gdyby pojawiły się zbyt blisko. McCanney uważa takie blisko przelatujące komety za przyczynę odwrócenia biegunów magnetycznych [Ziemi]. Dlatego też zamiast gapić się w ziemię w oczekiwaniu na magiczne przesunięcie biegunów magnetycznych naszej planety, powinniśmy raczej spojrzeć w górę i tam szukać znaków zbliżającego się przebiegunowania.

Aktualna teoria dynama, w wersji prezentowanej przez astronomów i geologów głównego nurtu nauki, zdaje się być poważne wadliwa. Co prawda sprawdza się ona w przypadku Ziemi, jednak całkowicie rozpada się, gdy odnieść ją do innych planet. Na przykład na Uranie i Neptunie osie biegunów magnetycznych znacznie różnią się od osi obrotów tych planet, zarówno pod względem kierunku, jak i nachylenia (patrz ilustracja poniżej). Jeśli mainstreamowi teoretycy mają rację, musi tu wchodzić w grę jakiś proces zachodzący w płynnych rdzeniach faworyzujących jedną stronę każdej z tych planet, a nie proces zachodzący w jądrze znajdującym się w centralnej części. Takie rozumowanie staje się dość absurdalne. Jeśli jednak przyjąć teorię McCanneya, musi istnieć o wiele więcej czynników formujących pola magnetyczne planet, niż głoszą uproszczone poglądy opiniotwórczych astronomów. Znaczący wpływ na kształt pola magnetycznego może mieć ustawienie księżyca [lub księżyców], wiatr słoneczny, a także okres obrotu.


© 2007 Thompson Higher Education - Porównanie osi obrotu i pól magnetycznych większych planet Układu Słonecznego

Niedawno na Modern Survival Blog pojawił się artykuł „Pole Shift: North Races, South Crawls” (Zmiana biegunów: Pędząca północ, leniwe południe). Jego autor przytoczył masę danych wskazujących na szybkie przemieszczanie się magnetycznego bieguna północnego Ziemi w kierunku Syberii, przy jednoczesnym spowolnieniu ruchu bieguna południowego. Oznacza to, że oś magnetyczna Ziemi nie przechodzi przez środek planety, faworyzując jedną z jej stron. Autor pisze:

Czy to możliwe, aby jądro zewnętrzne – lub jego część – było przesunięte, powodując przechodzenie osi magnetycznej po jednej stronie planety? Czy nie prowadziłoby to do chybotania się Ziemi?

Czy konsystencja żelaza zmienia się bardziej w jednej z części jądra zewnętrznego?

Jeśli jądro zewnętrzne jest “współśrodkowe” z pozostałą częścią Ziemi, a stop ciekłego żelaza jest, jak się przyjmuje, względnie jednorodny, to czy powyższe obserwacje wskazują, że oś magnetyczna załamuje się lub zakrzywia, przechodząc przez planetę?


© ModernSurvivalBlog.com - Widok z góry i z dołu na oś magnetyczną Ziemi. Widać tu, że bieguny preferują jedną stronę planety.

Tu dochodzimy do problematycznej kwestii. Może niekoniecznie trzeba myśleć, że jedna część planety jest w jakiś sposób wyjątkowa, jak sugeruje autor artykułu. Jak wspomniałem wcześniej, dokładnie takie samo zjawisko zachodzi na Uranie i Neptunie, tyle że w bardziej ekstremalnej postaci. W wypadku tych zewnętrznych planet osie magnetyczne nie przechodzą przez ich środki.

Jednak zgodnie z teorią McCanneya przyczyną przesunięcia biegunów nie muszą być wewnętrzne zmiany planety, mogą nią być zmiany w jej zewnętrznym środowisku, obejmującym Księżyc, Słońce oraz inne elektrycznie naładowane obiekty, mijające Ziemię. A gdyby niewielkie nawet zmiany samego tylko Księżyca i jego oddziaływań elektrycznych mogły wystarczyć do powstania zmian magnetycznych u nas? A może to wiatr słoneczny zmienia się i wywołuje te przesunięcia?

Pokarm dla Księżyca (i innych, naładowanych obiektów kometarnych)

Zanim przejdę do konkluzji, chciałbym przytoczyć fragment klasycznej książki P. D. Uspieńskiego, Fragmenty Nieznanego Nauczania. W poszukiwaniu Cudownego, w której Uspieński odtwarza rozmowy z mistykiem i duchowym nauczycielem, Georgijem Iwanowiczem Gurdżijewem, podczas spotkań w Moskwie blisko wiek temu. Gurdżijew, zapewne znany części czytelników, posiadał obszerną wiedzę ezoteryczną, chociaż nie jest jasne, gdzie dokładnie ją zdobył. Ci, którzy studiowali Gurdżijewa, wiedzą, jak niezwykle trafne były jego uwagi na temat psychologii i psychicznego rozwoju. Współczesna psychologia i neurobiologia dopiero teraz zaczynają dochodzić do podobnych koncepcji.

Gurdżijew poczynił także wiele interesujących uwag na temat nauki i miejsca człowieka we Wszechświecie. Jedno z jego najbardziej zagadkowych stwierdzeń odnosi się do zależności między człowiekiem i Księżycem. Zupełnie bez ogródek mówi on, że jesteśmy „pokarmem dla Księżyca”. Wielu sądzi, że ten zwrot kryje jakieś głębokie ezoteryczne znaczenie – i rzeczywiście może tak być – jednak równie dobrze może on mieć naukowe podstawy. Inne interesujące uwagi Gurdżijewa na temat Księżyca także idą w parze z teorią McCanneya. W kwestii możliwej wymiany energii pomiędzy Ziemią i Księżycem, Gurdżijew powiedział:


© Unknown - Georgij Iwanowicz Gurdżijew

Energia ta jest zebrana i przechowywana w wielkim akumulatorze znajdującym się na powierzchni Ziemi. Tym akumulatorem jest życie organiczne na Ziemi. Księżyc karmi się życiem organicznym na Ziemi. Wszystko, co żyje na Ziemi – ludzie, zwierzęta, rośliny – stanowi pokarm dla Księżyca. Księżyc jest olbrzymim żywym istnieniem, żywiącym się wszystkim tym, co żyje i rośnie na Ziemi. Księżyc nie mógłby istnieć bez życia organicznego na Ziemi, tak jak i życie organiczne na Ziemi nie mogłoby istnieć bez Księżyca. Ponadto w odniesieniu do życia organicznego Księżyc jest olbrzymim elektromagnesem. Gdyby elektromagnes nagle przestał działać, to życie organiczne rozpadłoby się na kawałki. (Polski przekład: Magda Złotowska)

Powyższe stwierdzenie nabiera sensu, gdy przyjmiemy, że Księżyc może być niezbędny do utrzymania rozległego ziemskiego pola magnetycznego, które chroni ludzi i wszystkie organizmy przed kosmicznym promieniowaniem. Jak życie organiczne na Ziemi mogłoby przetrwać bez tych idealnych warunków magnetycznych? Nie przetrwałoby – a przynajmniej nie na powierzchni. Jeśli teoria McCanneya jest słuszna, Księżyc stanowiłby nierozerwalną część unikatowego środowiska magnetycznego Ziemi. Ponadto Gurdżijew stwierdził, że Księżyc jest „wielkim elektromagnesem” w odniesieniu do życia na Ziemi. Pamiętajmy, że wypowiedział on te słowa na samym początku XX wieku, zanim powstały jakiekolwiek teorie o efektach elektrycznych w Układzie Słonecznym i planetach. Jak widać, Gurdżijew wyprzedzał swoje czasy.


© Unknown

Wracając do przesunięć biegunów i zmian na Ziemi, niedawno na Grenlandii zaobserwowano, że pierwszy wschód słońca w tym roku miał miejsce o dwa dni za wcześnie. Jak dotąd sprawa pozostaje zagadką, co jednak nie powstrzymało niektórych od łączenia tego zjawiska z masowym wymieraniem zwierząt i przesuwaniem się biegunów.

McCanney podkreśla, że skorupa ziemska mimo wszystko posiada stałe rejony magnetyczne, które z grubsza ułożone są w jednej linii, biegnącej w kierunku północnym. Jeśli więc ziemskie pole magnetyczne rzeczywiście zmienia się pod wpływem zewnętrznych sił, te spore magnetyczne rejony skorupy ziemskiej mogą jako ostatnie doświadczyć przesunięcia. Wraz ze zmianami zewnętrznego pola magnetycznego rejony te zostaną pociągnięte w nowym kierunku, co może spowodować falowanie, trzęsienia ziemi, erupcje wulkanów, a być może nawet zmiany w wyniesieniu lądu, dopóki skorupa nie ustabilizuje się w nowym ułożeniu. Hipotetyczne zmiany wysokości lądu mogą wyjaśniać, dlaczego na Grenlandii słońce pojawiło się w tym roku nieco wcześniej. Wydaje się to bardziej logiczne niż obecne wyjaśnienia, mieszające w to jak zwykle globalne ocieplenie.

Wracając do martwych kosów z Beebe w stanie Arkansas, pozostanę przy hipotezie, że ich śmierć mogła być spowodowana podniebnym wybuchem bolidu lub komety. Wygląda też na to, że nie tylko Ziemia została wówczas uderzona obiektem z kosmosu. Chińska sonda sfilmowała niedawno uderzenie meteoru w powierzchnię Księżyca. Bezpośrednio przed tym zdarzeniem zaobserwowano też grupę komet, które znikły na powierzchni Słońca. Jak twierdzi Karl Battams z Naval Research Lab w Waszyngtonie, w ciągu dziesięciu dni, począwszy od 13 grudnia 2010, „sonda SOHO wykryła 25 komet, które trafiły w Słońce”. W swoim artykule Battams dodał, że zdarzenie jest bardzo niezwykłe.

Zdaniem McCanneya kometa przelatująca blisko Ziemi musiałaby mieć znaczny ładunek elektryczny, żeby spowodować zupełne przebiegunowanie pola magnetycznego. Może dane nam jest doświadczać przedsmaku przyszłych wydarzeń? A jeśli kiedykolwiek minie Ziemię duża kometa (rozmiarów planety czy Księżyca), możecie być pewni, że ucierpi na tym nie tylko kilka stad zwierząt. Mało tego, będziemy mieli szczęście, jeśli uda nam się rozpoznać potem powierzchnię Ziemi – zakładając, że ktokolwiek w ogóle przeżyje.

- -

Ten artykuł jest przekładem oryginału zamieszczonego w języku angielskim na stronie:
Pole Shift? Look to the Skies! http://www.sott.net/articles/show/22197 ... the-Skies-
dokonanym przez polskich tłumaczy z grupy QFG – edytorów blogu PRACowniA.

Materiał ten został opublikowany przez SOTT.NET – projekt Quantum Future Group, Inc – i jest jego własnością. Zezwala się na kopiowanie i publiczne rozpowszechnianie pod warunkiem podania oryginalnego źródła i autora oraz żródła przekładu.

http://pracownia4.wordpress.com/2011/02 ... e-w-niebo/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
aro_klb




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1484
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:35, 24 Lut '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nihil novi napisał:
Słońce zamienia miejscami swoje bieguny magnetyczne co 11 łat

Drobna sprzeczność. Słońce ma takich biegunów magnetycznych na pęczki. Chodzi o cykl aktywności Słońca. Takie koronalne wyrzuty masy są konsekwencją tego iż linie pola magnetycznego skręcają się dlatego ,że Słońce nie obraca się z taką samą prędkością na całej swojej powierzchni( Na równiku wolniej niż na biegunach)
Polecam! Wiedza nie boli Wink

_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 06:22, 27 Lut '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nicolas napisal:
Cytat:
Cytat:
Poniewaz jestesmy w dziale AUTORSKIM to wypowiedzi ktore nie beda odpowiadaly kryteriom pewnej kultury bede wycinal.



Po pierwsze - te "pewne kryteria kultury" są tylko Twoje i subiektywne. Po drugie, skoro na nieprzestrzeganie ich jesteś tak wrażliwy, to wpierw zanim zaczniesz innych karać kasując ich posty, wyperswaduj nam je.



Skoro jeszcze nie wycielem wypowiedzi z powodu kultury, to nie widze potrzeby wypowiadania sie. Niemniej jednak twoja wypowiedz wytne (gdzies za tydzien czasu, aby inni mogli ja wczesniej zobaczyc) bo to co napisales jest tyko zasmiecaniem tematu. Chcesz dyskutowac o prowadzeniu tematow autorskich, to zaluz sobie taki temat.


nihil novi napisal:

Cytat:
Jeśli już, to szukałbym prostszego i bliższego Ziemi wyjaśnienia.
Co wiemy : ...

Dobrze by bylo gdybys przed wypowiadaniem sie wkleil tekst odnosnie ktorego sa twoje komentarze. W innym wypadku dyskusja staje sie trudna do prowadzeni, ze tak powiem z powodow technicznych, a szkoda bo to co napisales nie jest glupie.


ostrożny
ten artykul co zamiesciles jest dosc ciekawy. Obserwacje przedstawiaja fakty i niezaleznie od pogladow sa one identyczne,co do interpretacji zjawisk to juz inna sprawa. Pewne zjawiska mozna interpretowac bardzo roznie w zaleznosci od wiedzy posiadanej w danym momencie i "nabytych nawykow myslenia".
W artykule jest fragment
Cytat:
...rejony magnetycznych anomalii obfitują w obserwacje UFO oraz innych niewyjaśnionych zjawisk. ...

Osobiscie uwazam ze jest to niezrecznie napisane, gdyz wiekszosc ludzi kojazy UFO z pozaziemskimi przybyszami, ale w rzeczywistosci UFO jest skotem od Niezidentyfikowany Obiekt Latajacy, czyli rownie dobrze moze to byc piorun kulisty, choc przecietny cztelnik nawet o tym nie pomysli.

Innym problemem jest uzywanie "zwapnialej terminologi"
Cytat:
Gdy taka [koronalna dziura otwiera się], pole magnetyczne Słońca także się otwiera, uwalniając wiatr słoneczny (naładowane cząstki). Pierwsze uderzenie pochodzące od tego impulsu mogło dosięgnąć Ziemię w ciągu od 8 minut do 24 godzin. Podążający za otwarciem dziury strumień naładowanych cząstek dotarł do Ziemi wieczorem 2 stycznia 2011 roku.

Powinno sie uzywac w opisie slowa plazma i prad elektryczny. Co prawda malo ludzi wie co to jest plazma, niemniej jednak od bardzo dawna wiadomo ze przemieszczanie sie naladowanych czastek jest rownowazne z przeplywem pradu.

Cytat:
Jednak w przeszłości, kiedy Ziemia wielokrotnie padała ofiarą takich burz słonecznych, nie towarzyszyło temu masowe wymieranie zwierząt.

Tutaj autor moze sie mylic, gdyz brak dowodow nie jest zadnym argumentem. Byc moze tak , a byc moze nie.

Cytat:
pozostaje faktem, że z elektromagnetycznymi rytmami Ziemi w skomplikowany sposób powiązane jest działanie naszego mózgu oraz wiele procesów zachodzących w ciele.

W Swiecie Elektrycznym wszystko jest ze soba powiazane, ze tak powiem stanowimy jeden wielki uklad elektryczny.
Co sie tyczy Ziemi (przez wydluzenie innych planet) to spotkalem sie z teoria ze planety moga byc "zywe" i posiadac swiadomosc, choc brzmi to naiwnie to po glebszym zastanowieniu sie nie mozna wykluczyc takiej ewentualnosci.

Cytat:
Robiąc szybki przegląd Układu Słonecznego przekonujemy się, że faktycznie tylko planety z dużymi księżycami mają liczące się pole magnetyczne. Według McCanneya jest tak, ponieważ planetarne pola magnetyczne zasilane są poprzez wirowanie planety wewnątrz orbity naładowanego elektrycznie obiektu (np. księżyca).

Byc moze tylko planety mające liczące się pole magnetyczne sa w stanie przechwycic duże księżyce. Wcale nie jest pewne ze wszystkie planety i inne "kawalki" ukladu slonecznego sa tego samego pochodzenia, byc moze czesc jest pochodzenia z zewnatrz.

Cytat:
Jednak zgodnie z teorią McCanneya przyczyną przesunięcia biegunów nie muszą być wewnętrzne zmiany planety, mogą nią być zmiany w jej zewnętrznym środowisku, obejmującym Księżyc, Słońce oraz inne elektrycznie naładowane obiekty, mijające Ziemię. A gdyby niewielkie nawet zmiany samego tylko Księżyca i jego oddziaływań elektrycznych mogły wystarczyć do powstania zmian magnetycznych u nas?

Sluszne spostrzezenie, nalezalo by dodac wplywy z poza ukladu slonecznego i nawet z poza naszej galaktyki.


aro_klb
niestety ale to video prezdstawia "zwapniala nauke", nie wszystko co tam pokazuja jest zgodne z rzeczywistoscia. Wiem dobrze ze tych rzeczy nauczaja w szkolach (jesli to mozna nazwac nauka). Obecna wiedza posuwa sie do przodu, mimo to jesli ktos myli ze wszystko co jest powtarzane setki razy w srodkach masowego przekazu jest udowodnione na 100% to sie bardzo myli.
Jeszcze niedawno wysmiewano sie z ludzi ktorzy mowili ze widzieli jak kamien spadl z nieba, wytlumaczenie smiejacych sie bylo bardzo logiczne. Dzisiaj, nie trzeba byc naukowcem, aby wiedziec o istnieniu meteorytow.
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Autorskie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4   » 
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Rewolucja Świata Elektrycznego
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile