W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
LRV - gdzie silniki?  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena: Brak ocen
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Odsłon: 13273
Strona:  «   1, 2, 3 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
moonwalk




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 466
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:34, 01 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ale w tej instrukcji nie ma napisane, jaki jest dopuszczalny chwilowy max pobór z akumulatorów...



po co ci taka informacje?
zebys "wyliczyl" ze byl:
A/za maly,
B/za duzy
C/odpowiedni ale i tak byly na sznurkach Laughing


masz znikoma wiedze na temat elektrycznosci, wiec nawet nie zaczynaj
sie kolejny raz osmieszac:
No bo przecież, gdyby pojazd nie chciał ruszyć z miejsca, "przepustnica" zostałaby otwarta na maxa a koła by stały w miejscu?
_________________
"Nigdy nie pozwoliłem szkole stanąć na drodze mojej edukacji".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:30, 02 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

moonwalk napisał:
Cytat:
Ale w tej instrukcji nie ma napisane, jaki jest dopuszczalny chwilowy max pobór z akumulatorów...



po co ci taka informacje?
zebys "wyliczyl" ze byl:
A/za maly,
B/za duzy
C/odpowiedni ale i tak byly na sznurkach Laughing


masz znikoma wiedze na temat elektrycznosci, wiec nawet nie zaczynaj
sie kolejny raz osmieszac:
No bo przecież, gdyby pojazd nie chciał ruszyć z miejsca, "przepustnica" zostałaby otwarta na maxa a koła by stały w miejscu?


Może podam dwa wzory:


P = U * I

Q = I * t

gdzie: P - moc, U - napięcie, I - natężenie, Q - ładunek elektryczny (w przypadku akumulatorów utożsamiany z pojemnością, powiedzmy, że to prawie to samo). Oczywiście takie proste te wzory są dla prądu stałego, ale taki daje akumulator.

Tak instrukcja tego pojazdu bardziej przypomina instrukcję do suszarki do włosów. Tylko suszarka pracuje zazwyczaj w powietrzu a ten pojazd jeżdzi po piachu księżycowym. A to jest różnica. Moje pytanie jest o to, jaki max pobór może pobrać z akumulatora silnik 180W przy założeniu, że akurat wszystkie cztery silniki nie mogą ruszyć zakopanych w piachu kół. Bo na filmach widać, jak cudownie to cacko pomyka po piachu ale nie ma żadnego filmu, jak jeden z kosmonautów musi pchać ten pojazd...jeżeli ja miałbym czymś takim jeżdzić po księżycu nawet tylko 1 km od swojego LM, to chciałbym wiedzieć, czy starczy mi akumulatora, czy będę musiał pchać.....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
moonwalk




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 466
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:50, 02 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Instrukcja przypomina instrukcję do suszarki do włosów.
jaki max pobór może pobrać z akumulatora silnik 180W



Wylicz jaki max pobór może pobrać z akumulatora suszarka o mocy 180W
Mozesz sobie zalozyc napiecie 36V, takie jakie dawaly akumulatory rovera
i to ze suszarka uzywa silnik szeregowy pradu stalego

No to dalej mlody, jak juz zaczales to koncz
Posmiejemy sie Very Happy




Cytat:
chciałbym wiedzieć, czy starczy mi akumulatora, czy będę musiał pchać.....


Wyobraz sobie, ze NASA uwzglednila twoje watpliwosci kilkadziesiat lat temu Laughing
Trasa roverow byla szczegolowo zaplanowana i tak dobrana, zeby w przypadku awarii, nawet w najdalszym punkcie ustalonej trasy, astronauci mogli powrocic do bazy pieszo.


Wiesz, jak sie nurkuje, to tez jest ustalona glebokosc na jaka mozna sie zanurzyc, zeby dalo sie awaryjnie wynurzyc w przypadku naglej utraty zrodla tlenu i nie udusic sie np 3 metrow przed wyplynieciem na powierzchnie
_________________
"Nigdy nie pozwoliłem szkole stanąć na drodze mojej edukacji".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:11, 02 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Tak instrukcja tego pojazdu bardziej przypomina instrukcję do suszarki do włosów. Tylko suszarka pracuje zazwyczaj w powietrzu a ten pojazd jeżdzi po piachu księżycowym. A to jest różnica. Moje pytanie jest o to, jaki max pobór może pobrać z akumulatora silnik 180W przy założeniu, że akurat wszystkie cztery silniki nie mogą ruszyć zakopanych w piachu kół. Bo na filmach widać, jak cudownie to cacko pomyka po piachu ale nie ma żadnego filmu, jak jeden z kosmonautów musi pchać ten pojazd...jeżeli ja miałbym czymś takim jeżdzić po księżycu nawet tylko 1 km od swojego LM, to chciałbym wiedzieć, czy starczy mi akumulatora, czy będę musiał pchać.....


Naprawdę chyba niektórzy nie rozumieją czegoś takiego jak Nm (Newtonometr). Mogę Ci powiedzieć, że jakbym wsadził do auta osobowego 60 KM (tak naprawdę 20 KM, bo tyle by byłopodane jakbyś kupował ten silnik - podaje się w mocy znamionowej) silnik elektryczny i do tego samego samochodu spalinowy silnik 150 KM to ten 60 KM silnik odstawiłby na starcie spalinówkę może nawet o kilka długości. Potem oczywiście spalinówka wyprzedziłaby elektryka, bo elektryk ma mniej koni przez co osiąga mniejszą V-max. Dla innego porównania auto o wadze 1 tony z 100 KM silnikiem elektrycznym przyśpiesza do setki w 3,6 sekundy natomiast spalinowe pewnie z 11 sekund.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:15, 03 Lip '08   Temat postu: Komu w droge temu rover.... Odpowiedz z cytatem

moonwalk napisał:


Wyobraz sobie, ze NASA uwzglednila twoje watpliwosci kilkadziesiat lat temu Laughing
Trasa roverow byla szczegolowo zaplanowana i tak dobrana, zeby w przypadku awarii, nawet w najdalszym punkcie ustalonej trasy, astronauci mogli powrocic do bazy pieszo.
Wiesz, jak sie nurkuje, to tez jest ustalona glebokosc na jaka mozna sie zanurzyc, zeby dalo sie awaryjnie wynurzyc w przypadku naglej utraty zrodla tlenu i nie udusic sie np 3 metrow przed wyplynieciem na powierzchnie


No i wszystko wiemy...trasa była zaplanowana( bardzo to ciekawe), astronauci mieli kanapki. akumulatorki były na 20 godzin....no to szerokiej drogi.....MIELI INSTRUKCJĘ..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
orwell




Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 31
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:16, 18 Lip '08   Temat postu: Pojazd Odpowiedz z cytatem

tez tak wygląda

_________________
"Fight club"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:37, 18 Lip '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja tylko tak wtrącę od siebie, co pamiętam ze szkołySmile
Silniki elektryczne maja sprawność dochodzącą do 95% przy zaledwie ok 25% sprawności silnika spalinowego (reszta idzie na ogrzewanie powietrza).
Poza tym rozmawiałem z kumplem i powiedział mi, ze bieg "4" w samochodach to bieg bezpośredni, czyli koła obracają się z taką sama prędkością jak koła a bieg "5" jest zwany nadbiegiem i koła kręcą się szybciej niż silnik. Powiedział, ze można ruszyć starem 200 z czwartego biegu.
Z kursu prawa jazdy pamiętam, że na rozruszniku (silnik elektryczny) można samochodem przejechać ładnych kilka lub kilkanaście metrów zanim spali się rozrusznik.
Jest to najskuteczniejszy i najszybszy sposób ucieczki z torowiska kiedy zgaśnie samochód.
Kiedyś mnie ten temat interesował (silniki elektryczne w samochodach) i trochę poczytałem, wiem, ze by jeździć bezproblemowo pojazdem o wielkości "malucha" wystarczy silnik 15kW.
Odpowiednie baterie starczyły by na uzyskanie maks. prędkość 50km/h i zasięgu ponad 100km. "Maluch" waży ok 600kg. Temat tymczasowo porzuciłem, bo okazuje się, że nadal benzyna wychodzi mimo wszystko taniej...
Ja nie wiem, czy było lądowanie człowieka na księżycu czy nie. Ale pojazd z silnikami elektrycznymi 4x180W może ruszyć nawet na ziemi mimo swojej wagi 600kg. Problem widzę raczej w zasilaniu a ściślej ile takie baterie wytrzymały by na ziemi. Jak sądzę na nie więcej niż ok 50km - w silniku elektrycznym jak już pojazd jedzie ze stałą prędkością to waga nie ma aż tak dużego znaczenia jak w spalinowym, oczywiście na równej powierzchni.
Jak by kogoś interesowała konwersja silnika we własnym pojeździe to polecam ta stronę:
http://www.metricmind.com/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
PeZook




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 467
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 07:12, 18 Lip '08   Temat postu: Re: Komu w droge temu rover.... Odpowiedz z cytatem

waha123 napisał:

No i wszystko wiemy...trasa była zaplanowana( bardzo to ciekawe), astronauci mieli kanapki. akumulatorki były na 20 godzin....no to szerokiej drogi.....MIELI INSTRUKCJĘ..


Wyjaśnisz mi, co dziwnego jest w fakcie zaplanowania trasy wcześniej?

Bo naprawdę nie wiem, o co ci chodzi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
aro_klb




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1484
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:10, 23 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Scorpio napomniał na pierwszej stronie to dorzucę do tego wątku.
Cytat:
Mieczysław Bekker
Mieczysław Bekker urodził się w Strzyżowie koło Hrubieszowa na Lubelszczyźnie w maju 1905 roku. Jego dzieciństwo i lata szkolne są jednak ściśle związane z Wielkopolską i Koninem, gdzie jego ojciec pracował w cukrowni "Gosławice". Tam też ukończył gimnazjum z doskonałymi wynikami mimo, że jak sam później opowiadał, za bardzo się do nauki nie przykładał - sama mu jakoś wchodziła do głowy. Świetny był zwłaszcza z matematyki. Często dla zabawy rozwiązywał najtrudniejsze zadania, a za tablicę służyła mu drewniana brama na podwórku. Po maturze wyjechał do Warszawy, gdzie rozpoczął studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki. Podczas studiów odbył wakacyjny staż w fabryce Renault pod Paryżem.
Wybitnie uzdolnionym studentem zainteresowało się wojsko (trzeba w tym miejscu wspomnieć, że przedwojenna polska armia używała czołgów właśnie marki Renault). Po odbyciu służby wojskowej w latach 1929-1931 Mieczysław Bekker rozpoczął pracę w Wojskowym Instytucie Badań Inżynierii, a po jego reorganizacji - w Dowództwie Wojsk Pancernych. Tam, mając do dyspozycji wojskowe środki rozwijał prace nad teorią poruszania się pojazdów poza drogą, na terenach piaszczystych i grząskich.
Wybuch wojny przerwał te badania. Mieczysław Bekker walczył na froncie podczas kampanii wrześniowej, a następnie przedostał się do Rumunii. Po półrocznym internowaniu udało mu się wyjechać do Francji, gdzie dostał pracę w Wydziale Czołgów Ministerstwa Uzbrojenia w Paryżu. Długo tam jednak nie popracował. Władze Kanady złożyły mu ofertę pracy w ottawskim Biurze Badań Broni Pancernej, którą przyjął. Trzy lata później, by mieć dostęp do wojskowych laboratoriów wstąpił do armii kanadyjskiej, gdzie dosłużył się stopnia podpułkownika.
W 1955 roku koncern General Motors zaproponował mu posadę dyrektora Instytutu Badań w Santa Barbara. Pracę w Kalifonii polski inżynier łączył z wykładami na Wydziale Mechaniki Uniwersytetu Michigan, gdzie wkrótce został profesorem. Jego specjalizacją była teoria współpracy koła lub gąsienicy z grząskim podłożem. Po latach ta teoria stała się fundamentem nowej dziedziny wiedzy - terramechaniki.
Na początku lat 60-tych NASA ogłosiła konkurs na budowę Lunar Roving Vehicle - lekkiego pojazdu, który ułatwiłby astronautom poruszanie się po powierzchni Srebrnego Globu. Konkurs wygrał projekt opracowany wspólnie przez koncerny Boeing i General Motors. Autorem całości rozwiazań technicznych i głównym inżynierem projektu był polski naukowiec.

Najwięcej problemów nastręczało skonstruowanie odpowiednich kół, które nie grzęzłyby w księżycowym pyle. Opony pneumatyczne nie wchodziły w rachubę - żadna guma nie wytrzymałaby temperatur panujących na powierzchni, wahających się od +110 do -80 stopni Celsjusza. Należało skonstruować coś całkowicie nowego.
Żona Mieczysława Bekkera wspominała później, że w tym czasie zaczęły jej z kuchni ginąć sitka różnej gęstości. Ze zdumieniem odkryła, że jej mąż używa ich do przesiewania piasku...
W końcu powstały koła wykonane ze splecionych strun fortepianowych, do których przyczepiono tytanowe płytki. Każde z kół było napędzane osobnym silnikiem elektrycznym, a baterie pozwalały na przebycie pojazdem dystansu około 100 km.

Księżycowy rover przeszedł swój chrzest bojowy podczas misji Apollo 15, która wystartowała 26 lipca 1971 roku. Astronauci Scott i Irvin przejechali nim prawie 30 kilometrów po Srebrnym Globie. Pojazd sprawował się znakomicie.
Identyczne rovery znalazły się więc na wyposażeniu kolejnych misji księżycowych - Apollo 16 i 17. Astronauci nie mogli się nachwalić ich zalet.
Eugene Cernan: "Dzięki LRV możliwa stała się eksploracja całej doliny Taurus-Littrow. Łazik dzielnie wspinał się na stoki, na które nigdy nie bylibyśmy w stanie wejść w naszych skafandrach. Dał nam olbrzymią przewagę w czasie, który mieliśmy do dyspozycji na Księżycu i pozwolił na zebranie próbek z miejsc, do których nigdy nie dotarlibyśmy na nogach."
Harrison Schmitt: "Rover okazał się być niezawodnym, bezpiecznym i uniwersalnym pojazdem - dokładnie takim, jakiego oczekiwaliśmy. Bez niego nasza wiedza o powierzchni Księżyca i jego ewolucji byłaby mniejsza o około 70%."

Księżycowy łazik był ukoronowaniem kariery polskiego uczonego. Inne jego prace wniosły ogromny wkład w projektowanie pojazdów terenowych przede wszystkim dla wojska.
Mieczysław Bekker zmarł w Santa Barbara w 1989 roku w wieku 84 lat.
Genialny polski konstruktor, doktor honoris causa uniwersytetów na całym świecie, człowiek, który wniósł olbrzymi wkład do badań księżycowych jest w Polsce niemal zupełnie zapomniany.
Skonstruowane przez niego pojazdy wykorzystane w misjach Apollo do dzisiaj znajdują się na powierzchni Księżyca.

źródło: http://blogbiszopa.blog.onet.pl/Ze-Strzyzowa-na-Ksiezyc-Rovere,2,ID402891428,n
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:24, 23 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pytanie bardziej o akumulatory niż o silniki w tym pojeździe. Silnik wbrew pozorom nie musi być duży, akumulatory jednak muszą.
Tradycyjny melex pokonuje dystanse kilkudziesięciu kilometrów, ma jednak znacznie więcej akumulatorów. Istotną rzeczą jest też fakt, że pojazdy poruszające się po naszych drogach jeżdżą po asfalcie, gdzie tarcie jest zminimalizowane.
Pojazd lrv ma bardzo mało akumulatorów, na korzyść działa grawitacja, która ma być mniejsza, ale na nie korzyść piach, w którym muszą się grzebać koła pojazdu.
Dziwię się, że tego typu pojazdy nie przyjęły się na stałe, po tak rewelacyjnym sprawdzeniu się w piachu księżycowym.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
cez




Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 141
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:53, 23 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

AQuatro napisał:

Dziwię się, że tego typu pojazdy nie przyjęły się na stałe, po tak rewelacyjnym sprawdzeniu się w piachu księżycowym.


A kto powiedział, że nie przyjęły. Wystarczyło zwiększyć nieco moc, zredukować liczbę kół napędowych do dwóch, co pozwoliło zaoszczędzić przy tym skomplikowania konstrukcyjnego i proszę, oto cywilna wersja tego wspaniałego środka transportu:

http://img413.yfrog.com/i/pegsuperpower.jpg/

Cytat:
Napęd
. dwa 24 woltowe silniki elektryczne przekazują napęd na koła tylne (oddzielny silnik dla każdego koła)
. trzy biegowa skrzynia biegów plus bieg wsteczny
. prędkości poszczególnych biegów: I – 3,4 km/h, II – 5,4 km/h, III – 11,4 km/h, bieg wsteczny 3,4 km/h
. zdolność do pokonywania wzniesień do 17% nachylenia terenu
. moc silników 600 Watt
. akumulator 24V/15Ah i ładowarka w komplecie

"Poczuj się jak kosmonauta na własnym podwórku".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
tomeq




Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 211
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:15, 24 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na silnikach o łącznej mocy znamionowej 600W z pewnością dałby się w miarę sprawnie poruszać po powierzchni księżycowej. Tylko zauważam pewien problem którego nikt nie poruszył.
Silniki o tak małej mocy prawdopodobnie podczas ruszania i przyśpieszeń często byłby przeciążone, to znaczy że moc jaką mógłby pobierać byłaby znacznie większa od znamionowej. Nie sądzę żeby silniki nawet robione dla Nasa miały sprawność 95%.
W chwili przeciążenia silnika jego sprawność maleje na "korzyść" energii cieplnej . nawet przy normalnej pracy silnik wydziela sporo ciepła.
pytanie moje więc brzmi:
Jak odprowadzić ciepło w próżni?
Trzeba również pamiętać że koła/silniki wystawione na działanie promieni słonecznych adsorbują ciepło.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
FreeFighter




Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 154
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:14, 24 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

AQuatro napisał:
Pojazd lrv ma bardzo mało akumulatorów, na korzyść działa grawitacja, która ma być mniejsza, ale na nie korzyść piach, w którym muszą się grzebać koła pojazdu.
Dziwię się, że tego typu pojazdy nie przyjęły się na stałe, po tak rewelacyjnym sprawdzeniu się w piachu księżycowym.



Koła się nie grzebią w pyle bo i grawitacja mniejsza. Suma summarum pył nie jest wielkim problemem jeśli chodzi przyczepność, gorzej z ochroną przyrządów przed tym unoszącym się drobniutkim pyłem.
_________________
WAR IS PEACE,
FREEDOM IS SLAVERY
IGNORANCE IS STRENGTH
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Turecki




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 257
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:44, 25 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pytałem już kiedyś, brak odpowiedzi od fachowców. Spróbuję więc tutaj.

Pytanie brzmi:

Ciekawe czy modernizowano pierwotną konstrukcję LEM-a aby sprawnie lądował na księżycu w późniejszych misjach z 209 kilowym odważnikiem z boku? Czy prawię ćwierć tony doczepione z boku nie ma znaczenia ?
Przecież ten pojazd musi być dobrze wyważony. Mniejsza grawitacja na księżycu tez oddziałuje.

Ps. Sorki za offtopic
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 07:20, 30 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dawno juz nie pisalem, ale ten temat zmusil mnie do tego!

Ze cala wyprawa na Ksiezyc to tylko bajka, wielu juz to zauwazylo.

Ci co jeszcze wieza powinni sie zastanowic samodzielnie, czy gdyby byli odpowiedzialni za konstrukcje tego pojazdu to nie zrobili by pewnych LOGICZNYCH zmian w jego konstrukcji.

Jesli uznacie ze byl on nielogicznie skonstruowany, to wniosek jest prosty - on nigdy nie byl pojazdem ksiezycowym, a jedynie obiektem do sfabrykowanego filmu.

Poniewaz pojazd powinien byc jak najlzejszy, w co chyba nikt nie watpi, to czy ten pojazd byl dobrym rozwiazaniem ?
Ponoc jego autorem byl Polak , matematyk i specjalista od czolgow Mieczysław Bekker. Tak jak jego nazwisko jest typowo polskie tak I jego inne cechy sa prawdziwe.

Gdy doslownie KAZDY GRAM wagi jest wazny to gdybyscie projektowali taki pojazd to czy mialby on blotniki czy tez nie?
Zaprojektowalibyscie tablica rozdzielcza z kompasem? I zbednymi rupieciami? Czy odchudzilibyscie to tablice do maksimum?

Diadiuszka W.W. umiescil plan zamocowania kola, bardzo ciekawy jest ten plan, tylko trzeba umiec patrzec. A wiec widac ze zawieszenie jest tam dosc skomplikowane lacznie z amortyzatorem no w sumie dlaczego nie? Aktorzy maja prawo do pewnych wygod!

A gdyby tak porownac ciagnki rolniczy z tym pojazdem ksiezycowym. Ja widzialem sporo traktorow ale nie zauwazylem aby mialy one amortyzatory i resory przy kolach, a przeciez potrafia sie one poruszac NIE WOLNIEJ niz ten gazik ksiezycowy, a teren po ktorym sie poruszaja to nie sa autostrady. A wiec gdybyscie projektowali taki pojazd to czy nie bylo by warto obciac minimum z 10 kg wagi na tych damperach I calej tej skomplikowanej konstrukcji?

Zwrodzcie uwage na kola. Czy takie byscie zaprojektowali ? Ciezkie kola z OPONAMI a moze byscie uznali ze aluminiowe bez opon z paroma szprychami byly by lzejsze o przynajmniej 5 kilo kazde kolo. Co dalo by z 20 kg mniej wagi.
Poza tym czy na terenie piaszczystym, lub nieznanym wolelibyscie miec stosunkowo waskie opony czy szersze plaskie metalowe kola z `zebami`? Jakie mial kola pojazd na Marsie?

Spojzcie na rame tego pojazdu! Jest ona zrobiona z solidnego kawalka. Mozna by bylo powycinac dziury w nim co sprawilo by ze byla by ona lzejsza prezynajmniej o 20% bez straty na solidnosci (zobaczcie jak wygladaja stare mosty metalowe - ta sama zasada).

......
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Scorpio




Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 1250
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:35, 30 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing
lukup napisał:

.......A gdyby tak porownac ciagnki rolniczy z tym pojazdem ksiezycowym. Ja widzialem sporo traktorow ale nie zauwazylem aby mialy one amortyzatory i resory przy kolach, a przeciez potrafia sie one poruszac NIE WOLNIEJ niz ten gazik ksiezycowy.....


a gdyby tak porównać dupe maryny do dupy smoka wawelskiego

bla bla napisał:
Ja widzialem sporo traktorow










lukup napisał:
jest ten plan, tylko trzeba umiec patrzec.

Laughing dobre

miałem już kończyć ale terez będzie najlepsze
uwaga start Laughing Laughing

lukup napisał:
Zwrodzcie uwage na kola. Czy takie byscie zaprojektowali ? Ciezkie kola z OPONAMI a moze byscie uznali ze aluminiowe bez opon z paroma szprychami byly by lzejsze o przynajmniej 5 kilo kazde kolo

Laughing Laughing

twoje " ciężkie" koła z oponami he he mój przyjacielu lukup he he były kurwa z drucików
fortepianowych z tytanowymi blaszkami
były leciuteńkie przyjacielu
musiałeś się naoglądać reklam goodyear -a na jutubce Cool

cała masa roverka
ble ble napisał:
Spojzcie na rame tego pojazdu! Jest ona zrobiona z solidnego kawalka

z aluminiową ramą warzyła zaledwie 209 kg +/_ zależy od misji

bla bla napisał:
Mozna by bylo powycinac dziury w nim co sprawilo by ze byla by ona lzejsza prezynajmniej o 20% bez straty na solidnosci (zobaczcie jak wygladaja stare mosty metalowe - ta sama zasada)

Laughing Laughing
zastanów się kurwa mać ile waży most i jakie funkcje spełnia
później porównaj masę roverka na ziemi ,masę roverka na księżycu
następnie zastanów się ile waży ursus tudzież byle jaki jaki ciągnik rolniczy
jak przeanalizujesz powyższe to pomyśl ile kurwa waży błotniczek od elwuerka i z czego jest wykonany

na końcu zastanów się co ty do diabła pierdolisz za bzdety
pozdrawiam i dziękuje za kabaret z rana
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:01, 31 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Skorpio napisal:

Cytat:
...mój przyjacielu lukup ...


Jak na razie to jeszcae nie jestesmy przyjaciolmi i chyba nam to nie grozi, bo jak do tej pory to ludzi glupich i bezczelnych nie zaliczam do przyjaciol Cool .

Zobacz sobie ciemniaku na ten traktor



czy widac tam jakies skomplikowane zawieszenie kol? Jesli widzisz to polecam ci isc do lekarza - byc moze jeszcze nie jest za pozno.



Treba byc slepym., lub oplacanym za pisanie bzdur, zeby nie widziec ze zawieszenie jest sztywne bez zadnych skaplikowanych mechanizmow. Ta sprezyna co widac to sluzy do trzymania siedzenia.




No a teraz powiec mi niedouczony Skorpio dlaczego Lunochod mial takie kola.





Spirit w calej okazalosci




A na tym zdieciu, niedouczona slepoto Skorpio, widac ze struktura ram wlasnie jest podziurawiona jak most.


_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Scorpio




Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 1250
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:27, 31 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ten który się zna na traktorach napisał:
No a teraz powiec mi niedouczony Skorpio dlaczego Lunochod mial takie kola.

Laughing
naturalnie że ci odpowiem mój móndry przyjacielu pod warunkiem że opowiesz mi cos na temat tych ciężkich kół z oponami w elwuerku
mistrz traktorowy napisał:
...Czy takie byscie zaprojektowali ? Ciezkie kola z OPONAMI ...


nie unoś się mój mądry przyjacielu
i nie wklej więcej fotek traktorków z czternastego wieku ,zatrzymaj się na polu podejdź do rolnika poproś to ci wytłumaczy he he
jak zawieszony jest traktor
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
moonwalk




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 466
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:48, 31 Mar '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zalosny blazenku,
lub jak wolisz HOMIKu


Twoje Ciezkie kola z OPONAMI wygladaly tak:



Jakby bylo malo to jeszcze sie podkladasz z wlasnej glupoty,
albo z chamskiego wyrachowania, liczac ze nikt nie zauwazy,
podajac zdjecia traktorow, ktore zaprzeczaja twojej tezie

Np zielony to MAN 2F1,
i jego sztywne zawieszenie bez skomplikowanych mechanizmow wyglada
mniej wiecej tak



Very Happy
_________________
"Nigdy nie pozwoliłem szkole stanąć na drodze mojej edukacji".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 02:23, 01 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jesli te kola tak wlasnie wygladaly

to owszem nie byly by ciezkie, ale taka konstrukcja nie zapewnia zadnej odpornosci na zgniecenie, chyba zebys dodal tam do tych kol dentki z powietrzem pod cisnieniem.
Oprocz tego gdyby powierzchnia kola byla siatka to takie kola w piaszczystym terenie mialy by tendencje do grzezniecia, a kazdy logicznie myslacy by tego unikal.



Co sie tyczy kol od traktorow to owszem mozesz tam dodac pelno dodatkowych drobiazgow, ale bez tych rupieci prymitywny traktor tez bedzie jezdzil.


Poza tym te dwa traktory, ktorych zdiecia umiescilem, maja sztywne oski. No ale jesli jestes slepy to idz do okulisty.

Na dodatek rysunek co zamiesciles


odnosi sie do przedniego kola traktora napedzanego na 4 kola. Niemniej jednak blaznie powinienes wiedziec ze takie traktory nie sa najprostszym rozwiazaniem i nie sa az tak popularne.


Traktor 4x4 po rozmiarze przednich kol widac ze jest on dosc inny od najczesciej spotykanych ciagnikow.



Na tym zdieciu jakos niebardzo widac aby kola byly zrobione z siatki.
No i pytanie trzeba by zadac po co sa te pomaranczowe blotniki?
Dlaczego pojazd jest pomalowany na bialo?
Samolotow sie nie maluje aby byly lzejsze, a tym geniuszom nie przyszlo do glowy ze mogli by zaoszczedzic przynajmniej z 0.5 kg wagi.



Na tym zdieciu nie widac aby kola byly z siatki, no i rama pojazdu nie jest odchudzona dziurami.



Zobaczcie jak skromnie wygladaja prawdziwe pojazdy:
ani nie sa malowane
ani nie maja zadnych flag.
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:38, 01 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Autorzy twierdzą, że koła są zrobione ze strun, na tym drugim zdjęciu widać wyraźnie, że koła są przeźroczyste.
Gorzej jest natomiast z widocznością pozostawionych przez nie śladów.
Przy doskonałej widoczności odcisków butów nie widać jakichkolwiek śladów "opon".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Turecki




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 257
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:50, 02 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie zapominajmy o jednym. Ten oto wynalazek (LRV) miał pierwotnie kosztować 19 000 000 $ gotowy dostarczony. Jak to w Nasa zawsze bywa ostateczny koszt to 38 000 000 $.

Cytat:
The original cost-plus-incentive-fee contract to Boeing (with Delco as a major sub-contractor) was for $19 million and called for delivery of the first LRV by 1 April 1971, but cost overruns led to a final cost of $38 million.


źródło: http://nssdc.gsfc.nasa.gov/planetary/lunar/apollo_lrv.html


Musieli go pomalować i " zrobić futurystyczny tunning" dodając anteny , farbę, przełączniki , błotniki aby wyglądał drogo.

Pamiętacie torbę z prostymi narzędziami którą stracił astronauta podczas spaceru kosmicznego? Tak ? Nasa wyceniła torbę + parę kluczy na 100 000 $.

Tak na marginesie to po co rozmawiać i pokazywać te "klejuchy" czyt. zdjęcia Nasa. Nie ma już chyba sensu.
_________________
Nie interesuje mnie magia, ufo i wszelkie kwestie wiary...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
moonwalk




Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 466
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:03, 04 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Jesli te kola tak wlasnie wygladaly

Nie "jesli" bo tak wlasnie wygladaly.
Miales kilkadziesiat lat na to, zeby to sprawdzic,
ale biorac pod uwage wiek to przynajmniej pare lat
Czyli pyskujesz nie znajac podstawowych faktow. Shocked

Co w tych szkolach was teraz ucza.
Wiedzy zero, logiki zero, kindersztuby zero Confused


Cytat:
konstrukcja nie zapewnia zadnej odpornosci na zgniecenie, chyba zebys dodal tam do tych kol dentki z powietrzem pod cisnieniem

Widzisz blazenku, jakbys poswiecil czas to dowiedzialbys sie, ze konstrukcja zapewniala
doskonala odpornosc na zgniecenie dzieki swojej sprezystosci oraz, o czym rowniez nie wiedziales, dzieki wewnerznej hmm.. "detce" w postaci stalowych pierscieni o mniejszej srednicy umieszczonych wewnatrz.




Cytat:
takie kola w piaszczystym terenie mialy by tendencje do grzezniecia, a kazdy logicznie myslacy by tego unikal.

Juz ustalilismy, definicja logicznosci, umiejetnosci, wiedzy, inteligencji w wykonaniu HOMIKow ma tyle wspolnego z prawdziwym znaczeniem tych okreslen co swinka morska ze swina i/lub morzem.

Wyobraz sobei blazenku, ze pomijajac obliczniea i doswiadczeni projektantow,
poswiecono mnostwo czasu na praktyczne testy niezawodnosci proponowanych rozwiazan.
Nespodzianka Very Happy - przeprowadzano je na terenach piaszczystych




Cytat:
Na tym zdieciu jakos niebardzo widac aby kola byly zrobione z siatki

Pieprzyc to.
Nie widac na tym zdjeciu gwiazd, to dopiero walek!
Laughing Laughing Laughing
Cytat:
Dlaczego pojazd jest pomalowany na bialo?

Mozesz jeszcze cos napisac na temat tego co widzisz/nie widzisz na zdjeciach?
Wydrukuj sobie i udaj sie do okulisty, to pomoze w diagnozie i zaoszczedzi czasu lekarzowi na postawienie diagnozy i doborze leczenia czy okularow.

Cytat:
Samolotow sie nie maluje

Kolejna zlota mysl z 'poradnika mlodego HOMIKa'
Suuuuuuuper!
_________________
"Nigdy nie pozwoliłem szkole stanąć na drodze mojej edukacji".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
M8




Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 612
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:32, 04 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Im dłużej czytam takie tematy jak ten tym bardziej wierzę w to że ludzie wylądowali na księżycu, na początku jeszcze miałem jakieś wątpliwości, ale jak widzę takich nieuków jak Easy_Rider to dochodzę do wniosku że MUSIELI TAM WYLĄDOWAĆ.

"Sam zastanawiałem się, jak to mozliwe, aby całe sztaby konstruktorów i wykonawców były zaangażowane w Apollo Hoax. " - to brzmi jak katolickie religijne tłumaczenie dlaczego bóg jest zły, weź się wylecz z swojej krzywej wiary.
_________________
Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
lukup




Dołączył: 05 Wrz 2008
Posty: 719
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 02:06, 10 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

moonwalk
To co piszesz to same bzdury. Mam nadzieje ze ktos ci dobrze za to placi, inaczej takim przyglupem to nie mozna byc.



M8 napisal:

Cytat:
Sam zastanawiałem się, jak to mozliwe, aby całe sztaby konstruktorów i wykonawców były zaangażowane w Apollo Hoax.


A gdy koscil opowiadal bajki o wilkolakach to myslisz ze tylko jedna osoba byla za to odpowiedzialna? A moze jednak wilkolaki istnialy i jescze istnieja?
_________________
Wolność słowa na internecie.

Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


LRV - gdzie silniki?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile