|
Autor
|
Wiadomość |
one1
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:03, 19 Maj '09
Temat postu: |
|
|
Ja pisze o wlasnych przezyciach i doswiadczeniach. Cytatami podpieram sie z tego powodu, ze ktos juz wczesniej doskonale wyrazil to, co chcialem powiedziec (uwazam to za b. trafne) i zeby pokazac innym, co mi w tym pomoglo i co (wg mnie) moze i im pomoc.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
astrit
Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 940
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:41, 19 Maj '09
Temat postu: |
|
|
one1 napisał: | Ja pisze o wlasnych przezyciach i doswiadczeniach. Cytatami podpieram sie z tego powodu, ze ktos juz wczesniej doskonale wyrazil to, co chcialem powiedziec (uwazam to za b. trafne) i żeby pokazac innym, co mi w tym pomoglo i co (wg mnie) może i im pomoc.
Stan, o ktorym pisze, jest wlasnie podobny do smierci. Dlatego jest go tak trudno osiagnac, bo przedtem trzeba umrzec dla wszystkiego co ziemskie |
ok, to wytłumacz mi jak twój umysł umarł dla wszystkiego co ziemskie, na konkretnych przykładach ze swojego życia ( na tyle na ile możesz to napisać na publicznym forum bez ujmy dla intymności i osobistych zwierzeń, ale aby było wiarygodne).
_________________ nie konwersuje z babochłopami.
*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
one1
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:13, 19 Maj '09
Temat postu: |
|
|
Na poczatek Ci powiem, ze absolutnie nie zalezy mi na tym, by ktokolwiek mi uwierzyl.
A jak on to umarl dla wszystkiego co ziemskie jest troche trodno wytlumaczyc. Trzeba sie wyrzec wszystkiego, ale to absolutnie wszystkiego. I to wlasnie nie jest latwe. Im wiecej masz, tym jest Ci trodniej. Na konketnych przykladach? Trzeba porzocic swoj caly majatek - musisz stwierdzic, ze jest Ci niepotrzebny, zostawic go. Trzeba porzucic wszystkich przyjaciol, znajomych - musisz stwierdzic, ze sa Ci niepotrzebni, zostawic ich. Trzeba porzucic swoja rodzine, zone, dzieci, ojca, matke - musisz stwierdzic, ze sa Ci niepotrzeni - zostawic ich. Musisz porzucic swoje cialo, swoj umysl - zostawic to. Po prostu wszystko co masz, co dokonales, co przezyles, co chcesz przezyc, co myslisz, ze ma jakakolwiek wartosc - absolutnie wszystko. Musisz sie puscic. Wszystkiego, co Cie trzyma przy zyciu. To tak, jakby stwierdzic dobrowolnie, ze nic Cie juz nie trzyma przy zyciu, ze nie masz po co zyc. Trodno to wytlumaczyc, bo nie ma to nic wspolnego z myslami samobojczymi, ale to cos jakby zyczenie smierci. Trzeba najpierw przestac sie bac smierci, bo inaczej sie nie puscisz. Idziesz gdzies i nie wiesz, czy wrocisz i trzeba to zrobic dobrowolnie. I teraz, cale to porzucenie tego wszystkiego dzieje sie w jednej chwili. Nie mozna sie do tego przygotowac, lub cale Twoje zycie jest przygotowaniem. To sie poprostu stalo. Tak jak dostajesz zawalu serca, niewiadomo skad.
Ludzie, ktorzy przezyli smierc kliniczna, byli w bardzo podobnym stanie (przynajmniej przez chwile).
Edit: Napisalem juz, ze opisuje swoje wlasne przezycia. A o tej smierci klinicznej wspomnialem dlatego, ze ktos tu na forum opisywal swoje przezycia i w pewnym momencie bylo to bardzo podobne, a poza tym, to poprostu wiem Wiem teraz duzo rzeczy
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
astrit
Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 940
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:29, 19 Maj '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ludzie, ktorzy przezyli smierc kliniczna, byli w bardzo podobnym stanie (przynajmniej przez chwile). |
to nie jest to samo ale można się zapędzic w impas jeśli będziemy tu porównywania stosować że cos jest do czegoś podobne. po za tym do końca nie wiem czy opisujesz tu siebie czy opisujesz doznania wrażenia po przeczytaniu książki autorstwa znanych i mniej znanych...; może postaw jasno kogo dotyczą te wynurzenia...ciebie czy to interpretacja kogoś???
_________________ nie konwersuje z babochłopami.
*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
szengfu
Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 45
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:13, 19 Maj '09
Temat postu: |
|
|
astrit napisał: | ciekawe czy to wszystko piszecie z własnych przeżyć czy tylko cytujecie wybrane treści z różnych książek o wzniosłej tematyce???których sami nie przerobiliście moze |
Witam
Ja nic nie cytuje wiec to co pisze wyplywa ze mnie jest efektem dzialania umyslu,ktory jak twierdzi one1 nie ma racji bytu.Nie wiem gdzie byl umysl przed smiercia i gdzie bedzie po smierci,nie interesuje mnie to za bardzo,moge wierzyc mniemac,lub miec jakas intuicje ale nie jestem w stanie powiedziec prawdy,moge uwierzyc w cos zeby zrozumiec to jest tez jedna z metod.Dalej-Kartezjusz ze swoim odkryciem"Mysle wiec jestem" utozsamil mysl z istnieniem,i wlasne dlatego pan z Indii moze sobie pisac takie tam rozne tezy,natomiast JA uwazam ze jest to proces ewolucyjny mysli i dlatego teraz mozemy np uzywac komputera a Indie sa ok 300lat za nami(przynajmniej byly teraz przy tym tempie globalizacji to nie wiem).Jasne ze fajnie jest nie myslec za duzo,tez lubie zapalic jointa i nie myslec...Ale tak jestesmy uksztaltowani przez kulture i historie,sorry Vinetou...Wracajac do Kartezjusza to owszem konsekwenje "Mysle wiec jestem"sa ogromne i dlatego nasz sposob myslenia mysli sie np od hindusow,Oni najprosciej mowiac maja wiecej spokoju bo nie mysla tyle,czy bylo to dobre i pozyteczne odkrycie historia osadzi.Kosciol Katolicki twierdzi ze z tym stwierdzeniem szatan umocnil swoja pozycje w swiecie.Wraz z Kartezjuszem mozna powiedziec rzeczywistosc obiektywna istniejaca poza przedmiotem poznania zaczyna znikac.Czlowiek staje sie punktem wyjscia jego myslenia wartosciuje i stwierdza co jest prawdziwe.Dla Hindusa nie ma juz tego problemu dla niego prawda istnieje obiektywnie nie musi jej osadzac dlatego wlasnie powtarzam jeszcze raz Hindusi sobie pisza rozne bajki na temat milosci i prawdy.Czujemy wielki glod mistycyzmu sposcizna duchowa ktora zastajemy w dzisiejszym komercyjnym nastawionym na "MIEC"swiecie i nieudolnosc kosciola katolickiego prowadzi do takich sytuacji.Przykro mi jesli rujnuje komus swiat,ale to moj subiektywny swiat,a twoj subiektywny swiat jest inny wiec cieszmy sie nimi,i tez zasluga Kartezjusza-wiec raduj sie wszelkie stworzenie
_________________ PEACE
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
astrit
Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 940
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:22, 19 Maj '09
Temat postu: |
|
|
one1 napisał: | Napisalem juz, ze opisuje swoje wlasne przezycia. A o tej smierci klinicznej wspomnialem dlatego, ze ktos tu na forum opisywal swoje przezycia i w pewnym momencie bylo to bardzo podobne, a poza tym, to poprostu wiem Smile Wiem teraz duzo rzeczy Smile
Trzeba sie wyrzec wszystkiego, ale to absolutnie wszystkiego. I to wlasnie nie jest latwe. Im wiecej masz, tym jest Ci trodniej. Na konketnych przykladach? Trzeba porzocic swoj caly majatek - musisz stwierdzic, ze jest Ci niepotrzebny, zostawic go. Trzeba porzucic wszystkich przyjaciol, znajomych - musisz stwierdzic, ze sa Ci niepotrzebni, zostawic ich. Trzeba porzucic swoja rodzine, zone, dzieci, ojca, matke - musisz stwierdzic, ze sa Ci niepotrzeni - zostawic ich. Musisz porzucic swoje cialo, swoj umysl - zostawic to. Po prostu wszystko co masz, co dokonales, co przezyles, co chcesz przezyc, co myslisz, ze ma jakakolwiek wartosc - absolutnie wszystko. Musisz sie puscic. Wszystkiego, co Cie trzyma przy zyciu. |
ja wiem tyle że gdyby to wszystko stało się co opisałeś to nie miałbyś co tu robić czyli totalna zawieszka w nirvanie, awatar w 100%, unosisz się i znikasz, transformacja w kosmos itp. powiem więcej stałbyś się wcieleniem buddy ( przynajmniej dla tych co w niego wierzą )
czy wiesz że nawet najwięksi św mędrcy współcześni w Indiach nie mają takich doznań pomimo iż nie posiadają rzeczy/ osób które ty wymieniłeś wcale albo niewiele, ich poznanie ciągle ewoluuje bo nic nie jest stałe.
nawet shiva musi chylić czoła shakti, więc skąd masz taką constans receptę.
jeśli chodzi o porzucanie to wręcz odwrotnie...im więcej dajesz tym więcej do ciebie przychodzi dzięki czemu rozkwitasz w to co można nazwać miłością albo spełnieniem się.
skoro teoretycznie wg twojej wypowiedzi jest to możliwe to jaki sens byłoby się urodzić komuś tu na tej planecie w takich a nie innych warunkach...czy tylko po to żeby wszystko porzucać??? a może to jest trochę taki narcyzm pomieszany z egoizmem? albo oderwanie się od rzeczywistości bo nagle stała sie mało interesująca?
_________________ nie konwersuje z babochłopami.
*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
one1
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:02, 19 Maj '09
Temat postu: |
|
|
Totalna zawieszka , masz racje - juz mi minella. Nie masz tego caly czas. Ale jak mi przypomnisz...uuu Cos za cos. Ja sie obecnie rozkoszuje ziemskimi doznaniami. Nie zdajesz sobie sprawy jak zajebiste rzeczy wlasnie robisz. Nie masz pojecia jak cudowne jest powietrze, ktorym odychasz, jak niesamowicie wspaniale sie siedzi na krzesle, na ktorym wlasnie siedzisz. Bladego pojecia nie masz, o cudach wokol siebie. Nie wiesz, jak wspaniali ludzie Cie otaczaja. Cale zycie mowisz proza, nawet nie zdajac sobie z tego sprawy. Napisanie posta na forum, mogloby w pewnej sytuacji wydac Ci sie szczytem marzen, zauwaz to. Jestem tu, bo tego chce.
Wlasnie to jest problemem wielu ludzi, ze mysla, ze tego to nie jest godzien nawet swiety guru z Indii, a co dopiera ja, nedzny grzesznik. A juz najgorzej jak sasiad, ten pijak i matol bez szkoly ma cos, czego nie mam ja. On nie moze miec milosci, nie zasluguje na nia. Ty tez masz, tylko zauwaz.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
XTC88
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 1823
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Venom
Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1888
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:35, 26 Sie '11
Temat postu: |
|
|
No kasa to wyznacznik pozycji samca w stadzie. Jesli ma jej dużo to i niespecjalny wygląd okazuje się dla kobiet zaletą hehe. Prawdziwa miłości (a w zasadzie jej iluzja) jest wtedy, gdy kobieta wybiera faceta, który osiągnął dość dobry (serialowy, katolcki) stan równowagi między finansami i wyglądem. Jak już znajdzie swojego klanowego Ryśka z 10 letnim samochodem może żyć o czystym sumieniu, że wpisała się w model rodziny zbudowanej na miłości.
Test:
Ubierzcie się w jakiś stary, podarty drelich. Nie myjcie się tydzień i z ujebanymi paznokciami pójdzcie do baru z 6 zł w kieszeni wyrywać laski. Bądźcie charyzmatyczni, pewni siebie, pełni zrozumienia i żartobliwi. Jak już znajdziecie tą jedyną, dla której liczy się wnętrze to nie zapomnijcie się upewnić czy nie ma przypadkiem żółtych papierów.
_________________ Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
XTC88
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 1823
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 01:14, 27 Sie '11
Temat postu: |
|
|
Podrywanie kobiet to najprostsza rzecz - prostsza od zmiany biegow i przelaczania kanalow w tv , wystarczy dobry ubior czyste wlosy a juz na samym spotkaniu najwazniejsza rzecz odgrywa MIMIKA albowiem kobiety nie interesuja slowa tylko MOWA TWOJEGO CIALA ( wiem brzmi jak pseudonaukowe kursy o podrywaniu ) ale uwierzcie mi bylem juz na tylu randkach ze moglbym ksionszke napisac , ogolnie kobiety sa madrzejsze od facetow co do tego nie ma watpliwosci ( ale licza to skalą zupelnej przecietnosci facetow pod wzgledem inte.emocjonalnej ) natomiast faceci sa napewno inteligentniejsi od kobiet , w dzisiejszych czasach ( tak jak mowila mi siostra ) kobietom juz praktycznie wszystko jedno oby byl szarmancki spokojny opanowany i w miare atrakcyjny , kobiety nie nawidza marazmu samotnosci bezczynnosci a takie oszukiwanie sie ze milosc istnieje ( choc one w podswiadomosci wiedza ze facetom chodzi tylko o ciupcianie ) jest im na reke bo same to lubia wienc ta dyskusja nie ma sęsu chcialem tylko napisac pare slow do poczontkujonych amantow z polski a wiec pamietajcie dobre dzianko i najwazniejsze MOWA CIALA CZYLI MIMIKA , int.werbalna spada na dalszy plan. nie dziekujcie .
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Jerzy Ulicki-Rek
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 9351
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:38, 29 Sie '11
Temat postu: |
|
|
"a wiec pamietajcie dobre dzianko i najwazniejsze MOWA CIALA CZYLI MIMIKA , int.werbalna spada na dalszy plan. nie dziekujcie ."
Skoro powiedziales troche to dodaj i reszte.
W ekskluzywnym lokalu udajemuy sie do toalety pod byle pretekstem i wkladamy sobie lewej do kieszni spodni sporego ogorka.
Po powrocie do stolika prosimy dame do tanca a na parkiecie przyciskamy ja delikatnie ale stanowczo do ukrytego warzywa.
Tancerka zaskoczona nasza akcja przesuwa soje cialo w przeciwna strone aby uciec od dwuznacznego nacisku..
A tam my juz na nia czekamy...
Tym ,ktozy nosza okulary przypominam aby nie zostawiali ich w domu idac na randke.
W czasie testow przeprowadzanych pod tym wlasnie kate:"w okularach czy bez' nasi specjalisci zaobserwowali taka sytuacje:
Pani:Marian..Zdejmij okulary bo mi ponczochy poszarpiesz..
..Marian..Zaloz okulary bo lawke lizesz..."
Jak z tego wynika krotkowzroczni tez maja szanse.
Jerzy
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kruczowłosa
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:04, 29 Sie '11
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Jerzy Ulicki-Rek
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 9351
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
XTC88
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 1823
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:39, 30 Sie '11
Temat postu: |
|
|
mala napisał: |
ależ pierdolicie
ogólnie człowiek potrzebuje tego samego bez względu na płeć.
Rozczula mnie na ulicy widok staruszków idących pod rękę, czy wtedy ważny jest jeszcze ogórek? Nasze pokolenie jak będzie stare to może już nie zobaczyć takiego obrazku na ulicy... |
Cytat: | Ludzie o lepszych genach (mniejszym ryzyku chorób) i symetrycznych twarzach są postrzegani przez większość jako atrakcyjni. Są oni też samolubni i niechętni do pomocy innym - donosi "The Guardian".
Badania pokazały, że osoby lepiej wyposażone przez ewolucję są tego świadomi. Częściej wybierając walkę i konkurowanie, niż współpracę.
Faktycznie nastawieni na swoje potrzeby, tylko pozornie stanowią "dobrą partię". Zwyczajnie nie potrzebują partnera, mogąc polegać na swoim wyglądzie i dobrym zdrowiu - tłumaczą hiszpańscy naukowcy. |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goska
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 02:17, 01 Wrz '11
Temat postu: |
|
|
No jeszcze tylko hiszpanskich naukowcow nam brakowalo !
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|