Co was spotka po śmierci?

oko

RuskaOnuca napisał:

Cytat:

Naprawdę sądzicie, że ktoś będzie badał wasze zasrane życie? Och tak, bo jakiś tam żal (bo nie udało wam się czegoś osiągnąć) jest taki ważny ! Confused

. Wasz strach, albo rozpacz, ma wiekopomne znaczenie, uhmm , na pewno .. scratch

Nie, a Ty tak myślisz- skoro pytasz?

To tylko podróż, te życie. Możesz od czasu do czasu gdzieś namalować "grafiti". Jak będzie fajne, a ktoś akurat koło tego przejdzie w swojej drodze, to może Cię wspomni, ale czy to ma znaczenie? W sumie nie, ale daje siłę by działać i nie utknąć w bezsensie.

Człowiek na tragedie tylko szybko zerka i myśli, o kurwa, ale przejebane - podświadomie "dobrze że tym razem nie ja". Niektórzy rzucają szekla na pomoc, może jako forma zaklęcia odganiającego nieszczęście. Niektórzy odnajdują siłę w pomocy tym którzy tego potrzebują - w tym odnajdują sens swojego istnienia.

Jesteś sam, tak się urodziłeś i tak umrzesz.
Może przejmowała/przejmuje się tobą twoja mama, ale koniec końców przestanie. I tak była bezsilna, mogła tylko próbować koić - kojąc też zresztą siebie, będącą w poczuciu odpowiedzialności.

Dla jednych to podróż, dla drugich lekcja. Możliwości wymyślania wedle swoich i cudzych pomysłów jeszcze parę jest, choćby i taki, że przez analogię porównać je można do odsiadki w pierdlu, pobytu w kojcu po porwaniu albo w 'domu' wariatów jako baza dla rozwoju potomstwa twórców tego domu.
Są jeszcze domniemania, że służymy jako dostawcy karmy. Tak, że z tym podróżowaniem jest wcale różowo.

emisariusz

Cytat:

Nie, a Ty tak myślisz- skoro pytasz?

To tylko podróż,

Pytam, bo w tym filmie który wrzuciłem tak to opisywali. A przypinanie do tego całego bajzlu, zwanego życiem, łatki "podróż" -niczego nie zmienia ani nie wyjaśnia. ...podróż...W podróży też ktoś może się do ciebie przypierdolić i żądać kasy ..przykładowo Rolling Eyes

...czyli pomocy Confused

. Tylko że kluczowe jest słówko "może", pytam o konkrety, a nie o jakieś pierdolenie o szopenie, bo z tego co wynika (z tego filmu) to ta podróż zawsze kończy się tak samo, to nie jest "możliwość" ,tylko podobno reguła - ktoś się do ciebie nie tylko ZAWSZE przypierdala na końcu, ale jeszcze dodatkowo dokładnie bada każdą kupę którą wysrałeś, i jakie miałeś w związku z nią zatwardzenie

(- bo podobno da się jeszcze z niej wycisnąć to i owo)
_________________
OpenChat

J a s n y

_________________
Fahrenheit451 - piękna idea! Wszędzie pełno ogłupiających książek! (począwszy od tej najstarszej)