Witamina C z czarnej porzeczki

JimmyB

Ciekawe, znajdę chwilkę to się głębiej w temat zagłębie Wink

FreeFighter

Nie ma żadnej różnicy pomiędzy witaminą sztuczną a taką z pożywienia. Odpowiednia forma chemiczna witaminy, tak aby wpasowała się w proces przemian metabolicznych i heja, można jechać na "sztucznym" Astronauci dostają tubki z białkiem, węglowodanami,tłuszczami i witaminami i jakoś żyją.
_________________
WAR IS PEACE,
FREEDOM IS SLAVERY
IGNORANCE IS STRENGTH

erde

kondrath napisał:

Współczuję Ci...

Wyspa napisał:

czemu mi współczujesz? Wink

Ja natomiast Wyspie nie wspolczuje tego ze wpieprza tabsy zamiast owocow czy warzyw. Wspolczuje jej tego, ze SPRZEDALA witaminy babuli Razz

to ci burzuj i proficiaz

detro · Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 163 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

@Fado

dzięki za linki, poczytam, przejrzę, jak wypróbuje to dam znać. zobaczymy może alergie ustąpią. O miksturze Słoneckiego już gdzieś kiedyś słyszałem - podobno działa.
Wydawało mi się że alergia jest wtedy jak się ją karmi. Może mam w codziennej "diecie" ciągle jakiś składnik który karmi candidę czy inne stworzonka które blokują mi prawidłowe przyswajanie takich produktów jak surowa marchewka, pietruszka czy seler.
Skoro zaprzestanie podawania białego cukru spowodowało odczulenie to może jest jakiś kolejny składnik który trzeba stale odrzucić?

JimmyB

FreeFighter napisał:

Nie ma żadnej różnicy pomiędzy witaminą sztuczną a taką z pożywienia. Odpowiednia forma chemiczna witaminy, tak aby wpasowała się w proces przemian metabolicznych i heja, można jechać na "sztucznym" Astronauci dostają tubki z białkiem, węglowodanami,tłuszczami i witaminami i jakoś żyją.

Dowody prosimy, jakieś źródła na których swoje twierdzenie opierasz ? Smile

Fado

FreeFighter napisał:

Astronauci dostaja tubki z bialkiem, weglowodanami,tluszczami i witaminami i jakos zyja.

Tylko, ze "jakos" robi ogromna roznice...

detro napisał:

Wydawalo mi sie ze alergia jest wtedy jak sie ja karmi. Moze mam w codziennej "diecie" ciagle jakis skladnik który karmi candide czy inne stworzonka które blokuja mi prawidlowe przyswajanie takich produktów jak surowa marchewka, pietruszka czy seler.

To nadwrazliwosc na jakas substancje zawarta w marchewce, pietruszce i selerze. Masz pewnie balagan w organizmie i dlatego pojawia sie taka reakcja. Nie ma to zwiazku z Candida, ale z nadzerkami w przewodzie pokarmowym. Pozbedziesz sie alergii jak wyleczysz nadzerki. Na pewno musisz byc przygotowany na to, ze powrot do zdrowia zajmie troche czasu.

Cytat:

Skoro zaprzestanie podawania bialego cukru spowodowalo odczulenie to moze jest jakis kolejny skladnik który trzeba stale odrzucic?

Znacznie gorszy od cukru jest gluten i na pewno trzeba go wyeliminowac, przynajmniej do czasu wygojenia sie wszelkich nadzerek.
_________________
"Choroby są procesem pozbywania się toksyn z organizmu. Wszystkie choroby mają jedną przyczynę, choć objawiają się w różny sposób, w zależności od miejsca, w którym występują." Hipokrates

detro · Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 163 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Fado napisał:

Znacznie gorszy od cukru jest gluten i na pewno trzeba go wyeliminowac, przynajmniej do czasu wygojenia sie wszelkich nadzerek.

Słyszałem że osoby nie uczulone na gluten mogą go spokojnie spożywać.
Co prawda nie znam się na tym za dobrze więc nie chce się jednoznacznie wypowiadać.

Uważasz że zaprzestanie zjadania codziennie płatków owsianych oraz chleba żytniego lub razowego spowoduje zanik alergii?? Czasami pije również piwo, jadam jogurty, makarony, serki czy śmietany a te produkty również zawierają gluten.

Tomkiewicz kiedyś pisywał coś o glutenie i jego negatywnym oddziaływaniu na organizm.
Zresztą w tych samych wątkach i Ty Fado pisałeś o glutenie stawiając go po tej samej stronie co Tomkiewicz Wink

może coś w tym jest...

Fado

detro napisał:

Słyszałem że osoby nie uczulone na gluten mogą go spokojnie spożywać.

Tu nie chodzi tylko o nietolerancje... Gluten opoznia gojenie sie nadzerek w jelitach (po prostu je zakleja).

Cytat:

Uważasz że zaprzestanie zjadania codziennie płatków owsianych oraz chleba żytniego lub razowego spowoduje zanik alergii??

Tak uwazam. Oczywiscie powinienes zastosowac diete prozdrowotna, a nie tylko wyeliminowac pieczywo i platki owsiane.

Cytat:

Czasami pije również piwo, jadam jogurty, makarony, serki czy śmietany a te produkty również zawierają gluten.

Smietana jak najbardziej jest wskazana. Jogurt (ale tylko przygotowany w domu z niepasteryzowanego mleka) tez mozna jesc. Reszte trzeba wyeliminowac.
_________________
"Choroby są procesem pozbywania się toksyn z organizmu. Wszystkie choroby mają jedną przyczynę, choć objawiają się w różny sposób, w zależności od miejsca, w którym występują." Hipokrates

FreeFighter

JimmyB napisał:

FreeFighter napisał:

Nie ma żadnej różnicy pomiędzy witaminą sztuczną a taką z pożywienia. Odpowiednia forma chemiczna witaminy, tak aby wpasowała się w proces przemian metabolicznych i heja, można jechać na "sztucznym" Astronauci dostają tubki z białkiem, węglowodanami,tłuszczami i witaminami i jakoś żyją.

Dowody prosimy, jakieś źródła na których swoje twierdzenie opierasz ? Smile

Powiem ci taką anegdotkę. Znam wielu ludzi którzy uważają że zioła są zdrowsze od leków, które zawierają ten sam związek. Prawda jest taka że wcale nie są zdrowsze -zioła zawierają różne inne niepotrzebne związki które są niepotrzebne np. w danej kuracji, ponadto są w słabszym stężeniu niż lek, także trzeba zrobić mocniejszy napar, bądź zjeść więcej tego zioła. Dlaczego to opowiadam? Dlatego że wielu ludzi nie ma pojęcia o chemii[to jest mój wiodący kierunek, jestem na biochemie] i dlatego powtarza takie bajki.
Wiele związków jakie są wykorzystywane podczas procesów metabolicznych zostało zsyntetyzowanych w laboratoriach, a część z nich nie jest nawet POCHODZENIA organicznego np. mocznik, mimo to jest jak najbardziej produktem naszego ciała. Taki przykład jak np. Kwas szczawiooctowy który jest reagentem w cyklu krebsa. Normalnie występuje w organizmie, a w laboratorium jest to związek który jest silnie żrący[na poziomie stęż. k.octowego] A jest to dokładnie TEN SAM związek. Kolejnym przykładem jest Kreatyna, która także występuje w organizmie, pełni swoja rolę. Człowiek potrafi zsyntetyzować jej pochodną[np. jabłczan albo winian], która jest w 100% przyswajalna przez organizm jak kreatyna produkowana przez ciało.
Nie ma różnicy pomiędzy "naturalnym" związkiem który potrzebuje organizm, a zsyntetyzowanym w laboratorium.
To tak jak z aminokwasami egzogennymi, gdybyś zamiast pokarmu np. wieprzowinki, zeżarł idealnie skomponowane ilości odpowiednich aminokwasów odpowiadające charakterystyce mięska wieprzowego, byłbyś tak samo nasycony jak po normalnym posiłku, a wpływ na zdrowie byłby żaden. No jedynie pepsyna,trypsyna,chymotrypsyna i peptydazy jelitowe miałyby odpoczynek Smile

_________________
WAR IS PEACE,
FREEDOM IS SLAVERY
IGNORANCE IS STRENGTH

Fado

FreeFighter napisał:

Nie ma różnicy pomiędzy "naturalnym" związkiem który potrzebuje organizm, a zsyntetyzowanym w laboratorium.

Proponuje wykonac bardzo prosty test... przez miesiac spozywac tylko i wylacznie witaminy i inne suplementy diety zamiast normalnego jedzenia.
_________________
"Choroby są procesem pozbywania się toksyn z organizmu. Wszystkie choroby mają jedną przyczynę, choć objawiają się w różny sposób, w zależności od miejsca, w którym występują." Hipokrates

ostrożny

FreeFighter napisał:

Dlatego że wielu ludzi nie ma pojęcia o chemii[to jest mój wiodący kierunek, jestem na biochemie] i dlatego powtarza takie bajki.

Znowu nam się rodzi naukowiec, któremu po otrzymaniu dyplomu będzie się wydawało, że już wszystko wie.
A dopiero niedawno czytałem o odkryciu, że niektóre związki mają dobroczynne działanie na organizm ludzki jedynie w połączeniu z innymi związkami nawet takimi w śladowych ilościach.

Ja ci radzę. Miej respekt przed naturą. To co natura stworzyła przez miliony lat to człowiek nie jest wstanie pojąć w ciągu tak krótkiego życia. Jestem przekonany, że za kilkadziesiąt lat połowa tej twojej wiedzy będzie nic nie warta.

Oby nie było tak:
"Prędzej złodziej przyzna się, że ukradł, niż profesor, że głupstwo powiedział."
Aleksander Fredro

.

detro · Dołączył: 06 Mar 2008 Posty: 163 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

FreeFighter napisał:

Dlatego że wielu ludzi nie ma pojęcia o chemii[to jest mój wiodący kierunek, jestem na biochemie] i dlatego powtarza takie bajki.

Dobrze że Ty masz pojęcie o chemii kończąc liceum Cool

FreeFighter w dziale "o sobie": (data: Lis 08, 2009)

Cytat:

Obecnie mam 18 lat, chodzę do 3 klasy LO

Dziekuję do widzenia Smile

pokory troche bo się kompromitujesz Smile

( nie myśl że odnoszę się tylko do twojego wieku, argumentacja jaką prezentujesz jest po prostu śmieszna )

JimmyB

To że freefighter napisał ładnego posta.. nie zaspokoiło mojej żądzy wiedzy - więc nadal domagam się dowodów na poparcie tezy Smile

gagatek

FreeFighter

Cytat:

To tak jak z aminokwasami egzogennymi, gdybyś zamiast pokarmu np. wieprzowinki, zeżarł idealnie skomponowane ilości odpowiednich aminokwasów odpowiadające charakterystyce mięska wieprzowego, byłbyś tak samo nasycony jak po normalnym posiłku, a wpływ na zdrowie byłby żaden. No jedynie pepsyna,trypsyna,chymotrypsyna i peptydazy jelitowe miałyby odpoczynek

Powiało kompletną amatorszczyzną....Nie przemawiają do mnie argumenty ubrane w słowa typu : że coś jest "odpowiednie" .Konkrety poprosze.
Co do aminokwasów niezbednych a konkretnie co do ich wpływu na organizm człowieka to trzymaj się od nich jak narazie z daleka.Uzupełnij swoją wiedzę a dopiero potem podziel się czyms cennym z nami.

Janiekowalsk · Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

FreeFighter napisał:

Nie ma żadnej różnicy pomiędzy witaminą sztuczną a taką z pożywienia. Odpowiednia forma chemiczna witaminy, tak aby wpasowała się w proces przemian metabolicznych i heja, można jechać na "sztucznym" Astronauci dostają tubki z białkiem, węglowodanami,tłuszczami i witaminami i jakoś żyją.

to jest mój wiodący kierunek, jestem na biochemie

Nie ma różnicy pomiędzy "naturalnym" związkiem który potrzebuje organizm, a zsyntetyzowanym w laboratorium.
To tak jak z aminokwasami egzogennymi, gdybyś zamiast pokarmu np. wieprzowinki, zeżarł idealnie skomponowane ilości odpowiednich aminokwasów odpowiadające charakterystyce mięska wieprzowego, byłbyś tak samo nasycony jak po normalnym posiłku, a wpływ na zdrowie byłby żaden. No jedynie pepsyna,trypsyna,chymotrypsyna i peptydazy jelitowe miałyby odpoczynek Smile

I pomyśleć że tylu normalnych ludzi musi łożyć na edukację takich kretynów ...

Powinieneś poszerzyć kierunek studiów o Genetykę i może po wielu latach uda ci się zrobić kopię takiego samego FreeFightera i być może ten drugi przy odrobinie szczęścia będzie mądrzejszy , poczyta to co ty wypisujesz i może będzie w stanie zapalić jakieś światło w twoim pustym ciemnym łbie...
_________________
Gaza Strefa śmierci