Bóg vs Szatan

Komzar

Fajnie napisane @waldeklena. Ta filozofia praktycznie pokrywa się z tym co można przeczytać w trylogii pana Wolsha, z resztą to najlepsze filozoficznie podejście do życia jakie miałem okazję przeczytać. Smile

orion

Cytat:

mowy o milosci czy cnocie .religie sa tak glupie i mysla ,ze jak rozpierdola
wszystko w okol to bedzie zajebiscie i przyjdzie pan ,zmarli powstana z grobow i za darmo dostana zycie wieczne . zycie wieczne ma kazdy z nas ,ale jak ono ma wygladac zalezy od nas samych .bog vs szatan to to samo
co strach vs milosc . i mysle ,ze 99,9% ludzi na ziemi w swym postepowaniu kieruje sie strachem ,a strach to dualizm [podzial ] [zysk i strata] tylko w milosci nie ma podzialu na cos za cos . tylko problem
polega na tym ,ze ludzie nie wiedza czym jest milosc lataja w kolko ,pisza piosenki ,pisza wiersze ,robia filmy i PLACZA ,czemu ? bo milosc jest
dla nich utopia i tesknia za nia ,nigdy nie zastanawiaja sie kto placze w ich sercach i czemu .fundacje bogatych ludzi ,koncerty live 8,owsiak itp maja glupim ludziom dac pokarm ,ze jeszcze nie jest zle ,ludzie sie kochaja, robia cos dla innych ,dla mnie to kupa smiechu i klamstw tak wielkich

Brakuje ci podstawowych ludzkich cech! Nie rozumiesz, co to znaczy być człowiekiem!

Naprawdopodobniej jesteś reliktem, sztucznym wytworem masowej demonicznej propagandy mediów i akceptujesz demoniczne bzdury, wpajane ostatnimi laty niemal na siłę za pomocą mediów.

Jest wielu LUDZI na ziemi. LUDZI wsensie charakteryzowania się ludzkimi cechami.

Wiesz, co to są ludzkie cechy?

Miłość. Do żony, do rodziców, do własnych dzieci. Bez tego nie jest się człowiekiem. Człowiek bez miłości jest kaleką.

Dlatego Biblia podaje dwa najważniejsze przykazania dla człowieka.

Miłuj Boga

Miłuj bliźniego.

Dlatego normalny człowiek nie weźmie karabina do ręki i nie pojedzie do innych krajów, jak do Iraku czy Afryki i nie będzie kulami rozrywał w imie globalizmu ciał dzieci, kobiet, starców itd. itp.

Czyli przeciwną cechą miłości jest nienawiść oraz ciągnąca się za nią zbrodnia.

Jest wielu ludzi, którzy nie strachem kierują się w żuciu ale miłością do bliźniego, do boga i do prawdy, ponieważ kłamstwo demoniczne zalewa świat, będąc rozpowszechniane przez demoniczne media.

Owe media faszerują nas kłamstwami na każdym kroku, czy to w sprawach 911, czy podróży na księżyc czy innych rzeczy.

Media za wszelką cenę starają się uciszyć ludzkie sumienia abyśmy zaakceptowali zbrodnie dokonywane przez globalistów.

I twoje opinie wykazują wyraźnie, że medialne pranie mózgów w twoim przypadku zdaje doskonale egzamin.

Komzar

Chyba @Orion coś pokręciłeś. Gość pisze o Miłości i pokazuje obrazowo czym jest w jego rozumieniu, a Ty zarzucasz mu brak tej Miłości i podajesz przykłady prymitywnych przejawów (miłość do rodziców, żony....) Miłości o której jest mowa w sensie ogólnym. Jak zaczniesz ją rozdrabniać to będziesz miał problem z pojęciem całościowego obrazu.

waldeklena

do oriona

nie po raz pierwszy ,nie po raz ostatni mam doczynienie z umyslem rzadkim .
cokolwiek zrobie i tak twoj umysl bedzie gadal glupoty i dostanie kompleksu
niewiedzy .mysle ze chodzi o ten caly poglad strony ktora ci sie podoba i
stad te cale zamieszane.przeczytaj to co napisalem 100000 ,a pewnie i tak sie nie polapiesz .

orion

Cytat:

Naprawdopodobniej jesteś reliktem, sztucznym wytworem masowej demonicznej propagandy mediów i akceptujesz demoniczne bzdury, wpajane ostatnimi laty niemal na siłę za pomocą mediów

I twoje opinie wykazują wyraźnie, że medialne pranie mózgów w twoim przypadku zdaje doskonale egzamin.

gdzie w mojej wypowiedzi widzisz ,ze to co pisze jest propagowane przez
media ,prawda jest taka ze jest calkiem na odwrot .

waldeklena

Cytat:

fundacje bogatych ludzi ,koncerty live 8,owsiak itp maja glupim ludziom dac pokarm ,ze jeszcze nie jest zle ,ludzie sie kochaja, robia cos dla innych ,dla mnie to kupa smiechu i klamstw tak wielkich

no i dalej niezrozumienia siebie samego drogi orionie

orion

Cytat:

Dlatego normalny człowiek nie weźmie karabina do ręki i nie pojedzie do innych krajów, jak do Iraku czy Afryki i nie będzie kulami rozrywał w imie globalizmu ciał dzieci, kobiet, starców itd. itp.

chodzi mi o slowo globalizm i masz tu dzieciaku definicje

wikipedia

Cytat:

Globalizm (łac. globare - tworzyć kulę, gromadzić się) - trend, polegający na dążeniu do utworzenia jednolitego organizmu

wojny i przemoc tworza podzialy miedzy stronami konfliktu [ludzmi] ,a nie jednocza ich i tworza jednolity organizm .zreszta powiem wiecej
bo te klamstwa sa powszechne , wiesz ze na kazdej wojnie sa
KAPELANI DUCHOWNI i co ty na to ? marny umysle orion .
irak i wysadzanie sie w powietrze jest robione dla religii ,przyczyna
tego to podzial islamu ,afryka i mordy ktore tam sie odbywaja
to wojna religijna ,a niebieskie berety gowno robia i taka jest
prawda .

orion ty myslisz ,ze cos wiesz ,a nic nie wiesz podajesz jakas stronke
smiechu warta ,ze niby ktos 30 lat poszukiwal i wie ,ten koles
gowno wie i ide na ta strone i pierdoli takie o to glupoty

cytat ze strony http://www.zbawienie.com/

Cytat:

Być może jest to wiadomość szokująca dla wielu, ale owa światowa elita wierzy w Lucypera! Uprawia Magię!

Lucyper posługuje się także ludźmi- idealistami, którym przekazuje ogólny program ideologiczny swoich planów.

Aleister Crowley [PL] - doskonale znany satanista, położył podwaliny pod totalną demoralizację społeczeństw - już nie żyjący

wiesz kto dzis uprawia magie ?????? malo kto to widzi ,ale najpierw
definicja

wikipedia

Cytat:

Magia to praktyki wpływania na ludzi, przedmioty, zdarzenia czy zjawiska fizyczne za pomocą środków okultystycznych i paranormalnych, a więc zasadniczo nie poddających się weryfikacji za pomocą metody naukowej, kolidujących z podejściem racjonalistycznym.

Powyższe określenia mogą również odnosić się do praktyk stosowanych przez kogoś w celu posłużenia się wspomnianym wpływem, oraz do wierzeń, które wyjaśniają rozliczne zdarzenia i zjawiska w obrębie magii.

wiec kto dzisaj pasuje do tego opisu ,aby odpowiedziec sobie na to pytanie
trzeba miec dzis jaja [kosciol i religie ]

co do pana Aleister Crowley to czy czytales jego ksiazki?????? ja kiedys
mialem pewne wydazenie w mym zyciu wewnetrznym i nie wiedzialem
z czym mialem doczynienie myslalem na poczatku ,ze to sam bog itp
,ale chcialem znalesc kogos kto poda mi opis tego doswiadczenia
zaczelem czytac wszystko co z zyciem wewnetrznym zwiazane i trafilem
na tego kolesia ,na poczatku pomyslalem ,ze to jakas magia itp i
odrzucilem jego bo gdy slysze o symbolice to wiem ,ze to kicha ,
po paru latach dzieki temu forum na okolo trafilem jeszcze raz na to
nazwisko i siegnelem jeszcze raz po ksiazke [joga] tylko ,ze tym razem
wiedzialem jak sie rozpoznaje prawde i ludzie o pewnych sprawach
w swiecie cezury pisza na okolo by debile nie zniszczyli prawdy[to
samo tyczy sie biblii ,niech zmieniaja na okraglo i tak ci co chca
naprawde cos zrozumiec zrozumieja]
,ten czlowiek nie mowi o magi i sam poszukiwal ,to swiat z niego zrobil
to co zrobil ,a o to cytat z samego konca ksiazki dla ludzi
ktorzy nie chca byc czyims slugusem .

Crowley Aleister - Joga

Cytat:

Podczas tego spalania pojawiają się w naszej wyobraźni przerażające i nęcące fantazmy, które tłoczą się na "Planie Astralnym". Dym reprezentuje "Plan Astralny", który się znajduje między materialnym i duchowym. Należy teraz poświęcić trochę uwagi temu "planowi", o którym napisano niesamowitą ilość bzdur.
Kiedy człowiek zamknie oczy i stara się patrzeć, najpierw nic nie dostrzega poza ciemnością. Gdy kontynuuje wpatrywanie się w mrok, stopniowo otwiera się nowa para oczu.

Niektórzy sądzą, że są to "oczy wyobraźni". Bardziej doświadczeni wiedzą jednak, że naprawdę przedstawiają one rzeczy widziane, choć same w sobie są one całkowicie fałszywe.
Na początku patrzący widzi tylko szary mrok. W następnych doświadczeniach mogą się pojawić jakieś postaci, z którymi może rozmawiać i które mogą przewodzić mu w podróży. "Plan" ten jest równie wielki i zróżnicowany jak materialny Wszechświat, nie da się go opisać skutecznie. Musimy więc odesłać czytelnika do Liber O i do Equinox II, strony 295-334.
"Plan Astralny" opisany został przez Homera w Odysei. Mamy tu Polifemusa i Lestrygonów, Kalypso i Syreny. Pojawiają się też rzeczy, które można sobie wyobrazić jako "duchy" zmarłych. Jeśli uczeń przyjmie to wszystko za prawdę, musi je czcić, jako że każda prawda domaga się czci. Gdy tak się stanie, jest zgubiony. Fantom przejmie nad nim władzę, opęta go.
Tak długo, jak tylko bada się ideę, jest się od niej wolnym. Nie ma nic szkodliwego w eksperymentowaniu z opium lub żywieniu się orzechami, lecz kiedy tylko przestanie się badać, wpada się w tarapaty. Wszyscy jemy zbyt dużo, ponieważ ludzie noszący liberię i służalczy, pięć razy dziennie sięgają gorączkowo do sześciomiesięcznych zapasów i łatwiej jest im obżerać się i mieć z tym spokój, aniżeli zastanawiać się, czy są głodni. Kiedy sam sobie gotujesz, wkrótce dowiesz się, ile jedzenia potrzebujesz, a wtedy zdrowie powraca. Jeśli jednak popadniesz w inną skrajność i będziesz myślał tylko o diecie, wtedy na pewno popadniesz w rodzaj melancholii, w której będziesz myślał, że cały świat sprzysiągł się, by cię zatruć. Profesor Schweinhund wykazał, że wołowina powoduje podagrę ; profesor Naschtikoff udowodnił, że mleko powoduje suchoty. Sir Ruffon Wratts mówi , że starzenie jest wywoływane przez jedzenie kabaczków. Krok po kroku dochodzicie do stanu, którym chełpi się Mr. Hereward Carrington : waszym jedynym pokarmem jest czekolada, którą jecie bez przerwy, nawet w swoich snach. Lecz gdy tylko tak się stanie, budzi was koszmarna prawda przedstawiona przez Gutebocka Q. Hosenscheissera, Fourth Avenue, Grand Rapids, że czekolada jest przyczyną zatwardzenia, a zatwardzenie przyczyną raka, co nawet wielbłąda wprawiłoby w konwulsje.
Podobne szaleństwo dotyka nawet prawdziwych naukowców. Miecznikow badał choroby grubej kiszki, aż nic poza nimi nie widział i doszedł do tego, że zaproponował wycięcie każdemu grubej kiszki, ponieważ sęp (który nie ma grubej kiszki) żyje bardzo długo. Tak na marginesie, długowieczność sępa wynika z jego skręconej szyi, a wielu mądrych ludzi zaproponowało przeprowadzenie badań nad profesorem Miecznikowem.
Ale najgorsze z fantazmatów to idee moralne i idee religijne. Rozsądek polega na dozowaniu idei we właściwej proporcji. Kto tylko przyswaja sobie prawdy moralne i religijne bez ich zrozumienia, znajduje się poza zakładem dla obłąkanych jedynie dzięki temu, że porusza się w ramach pewnej logiki. Gdyby ktoś naprawdę uwierzył w chrześcijaństwo, gdyby naprawdę sądził, że większość ludzkości skazana jest na wieczne potępienie, to biegał by po świecie usiłując "zbawiać" ludzi. Sen nie przychodzi, póki horror umysłu nie opuści wyczerpanego ciała. W innym przypadku, jest się moralnie szalonym. Jak możemy spać, gdy osobie, którą kochamy, zagraża zwykła śmierć? Jak można zatem żyć w Londynie i mieć świadomość faktu, że jego siedem milionów dusz, poza tysiącem Braci zPlymouth, będzie potępionych? A jednak Bracia zPlymouth (którzy są najgłośniejsi w głoszeniu tego, że jedynie oni osiągną zbawienie) wydają się mieć bardzo dobrze. Odpowiedź na pytanie, czy są hipokrytami, czy też moralnymi szaleńcami, możemy pozostawić im samym.

Wszystkie te fantomy, jakiejkolwiek są natury, trzeba wywołać, zbadać i nimi pokierować. W innym bowiem razie możemy dojść do tego, że kiedy będziemy tego pragnęli, pojawi się jakaś idea, nad którą nie pracowaliśmy, i być może ta idea niepostrzeżenie nas ogarnie i znienacka zdławi nas. Taka jest legenda o czarowniku, któremu diabeł skręcił kark !
KONIEC

i powiem tak ,znam teologa ktory sam mi powiedzial ,ze tzw szatan
przychodzi pod postacia bialego swiatla z poczatku tego nie laczylem
ale potem sam sobie to poskladalem i zrozumialem o co chodzi
czyli kolejna [hipnoza] to czego sam doswiadczylem bylo
na zewnatrz mnie i nie wazne dla mnie czy to tzw szatan[demon] czy nauczyciel duchowy ,chodzi o wolna wole ,a nie bycie slugusem
i lykanie wszystkiego jak cieple kluchy .gdy pojawia sie cos
co nazywamy bogiem ,wyzszym ja ,chrystusem ,budda itp[bo tego nazwac sie nie da dla mnie]
musi byc jednosc z tym ,a nie dualizm czyli cos na zewnatrz .
nawet i w naszych glowach pojawia sie dziwny dialog niby dwie strony
,ale sami powinnismy rozpoznac kto jest kto ,MILOSC jest kluczem .
orion jesli podajesz stronke i na niej koles mowi ,ze tzw szatan rzadzi
swiatem to prosze uzyj mozgu i prawdy ,a jak slabo z wolna wola ,
masz tekst wyzej ,nawet jezus o tym mowi czyli kuszenie ,ktore
przybiera najrozniejsze formy .pamietajmy STRACH jest naszym wrogiem .a jak myslisz ,ze masz doczynienie z jakims zlym czlowiekiem czyli
ze mna to idz i sie poskarz komu chcesz ja na to lache klade .
historia dala mi juz wiele takich przypadkow zabicia prawdy .przynajmiej
czy to prawdziwa czy nie historia judasza dala mi wiele i ja nie mysle
,ze on jest w tzw piekle ,zrobil cos wielkiego ,najpierw sprzedal sie
dla fizycznego swiata ,a potem wyrzekl sie go popelniajac samobujstwo .
tutaj taki czlowiek musi miec wiecej niz jaja .ludzie judasza nie rozumieja
,a ja go rozumie i szanuje jego czyn na ktory malo kto bylby gotow
w jego sytuacji .
to co sie wyzej wyadrzylo to takie sokratesowe psoty ,sokrates
to taki ukrzyzowany chrystus ,jesli ktos choc troche mnie rozumie
niech sam zobaczy co na prawde chcial powiedziec sokrates ,a nie co
ludzie z niego zrobili nie chcac zrozumiec jak rozpoznaje sie prawde .
tylko blagam nie robcie z niego autorytetu bo on tego nie chcial.
[bo bedzie hipnoza,papugowanie i niezrozumienie prostej prawdy ]
sokrates byl z tego co ja wiem najlepszym psychologiem w prawdziwym
sesie psychologi .

nara orion jesli ty mnie kiedys oswiecisz ja ci podziekuje ,a nie zaatakuje Wink

iaro

Ja myślę tak:

Bóg zwycięży a wraz z Nim Jego wyznawcy oczywiście ci,którzy wytrwają.

Tak więc 3mając się Boga nie ma się czego bać szatana.

Prosta filozofia:).

Komzar

iar0 napisał:

Ja myślę tak:

Tak więc 3mając się Boga nie ma się czego bać szatana.

Wybacz, ale takie sformułowanie jest bezwartościowe, bo niby czego mamy się trzymać? Jak zapewne wiesz i co z resztą wychodzi na tym forum nikt nie wie gdzie jest Bóg i jaki On jest więc czego konkretnie mamy się trzymać? Nie mówiąc już o tym, że różni ludzie wyznają różnych bogów i są to inni bogowie, to może łaskawie powiesz którego trzeba się trzymać by na 100% wygrać.
Moim zdaniem raczej powinniśmy się trzymać listy zasad które jako społeczeństwo wypracowujemy w oparciu o nasze doświadczenie. Przydało by się taką listę zrobić przyglądając się faktom a nie religiom.

joordano

Cytat:

Moim zdaniem raczej powinniśmy się trzymać listy zasad które jako społeczeństwo wypracowujemy w oparciu o nasze doświadczenie. Przydało by się taką listę zrobić przyglądając się faktom a nie religiom.

Ludzie potrzebują wiary w bogów, choćby dlatego, że tak trudno jest wierzyć w ludzi.

— Terry Pratchett

--------------------------

Cytat:

nikt nie wie gdzie jest Bóg i jaki On jest więc czego konkretnie mamy się trzymać? Nie mówiąc już o tym, że różni ludzie wyznają różnych bogów i są to inni bogowie, to może łaskawie powiesz którego trzeba się trzymać by na 100% wygrać.

Moje poglądy bliskie są poglądom Spinozy: podziw dla piękna oraz wiara w logiczną prostotę porządku i harmonii, które w naszej znikomości możemy pojąć jedynie w sposób bardzo niedoskonały. Uważam, że musimy się pogodzić z tą niedoskonałością naszej wiedzy i poznania oraz traktować wartości i pownności moralne jako problemy czysto ludzkie.

— Albert Einstein

waldeklena

i znowu jakies autorytety [hipnoza],a dla mnie to same bzdety .probuje wam na okraglo powiedziec ,zebyscie kfestionowali wszystko z czym sie spotykacie ,
wtedy moze dla was samych dostaniecie cos co ludzie okreslaja oswieceniem .

Cytat:

Ludzie potrzebują wiary w bogów, choćby dlatego, że tak trudno jest wierzyć w ludzi.

— Terry Pratchett

ja bym napisal to tak - u ludzi istnieje WIARA w boga ,tylko dlatego
ze nie potrafia wierzyc w samych siebie ,a co dopiero wierzyc w ludzi .
kiedy istnieje taki swiat i cwaniaki o tym wiedza ,pojawia sie w ludziach
typu antychryst wspaniala idea dla nich samych ,czyli co by tu zrobic ,aby
sie nie na robic i debile ktore nie potrafia sie kontrolowac beda kontrolowani
przez takich cwaniakow .malo tego slowo WIARA to taki program
dla umyslu ludzkiego ,ze nic owocnego z niego niema .czemu ?
bo te slowo tak samo jak niewiara [nie wierzyc] jest tylko watpieniem
,a my potrzebujemy w tych sprawach wiedziec .podaje przyklad
i pomyslcie nad tym bo do tej pory nikt z was kiedy o tym mowie
mnie nie rozumie.

jesli dziecko wierzy czy nie wierzy [dualizm],ze ogien jest goracy ,a jeszcze tego nie wie.[nie doswiadczyl]
to predzej czy pozniej sprobuje to sprawdziec i po tym
doswiadczeniu w umysle dziecka slowa -wierzyc,ze ogien jest
goracy -automatycznie zamieniaja sie w - dziecko wie ,ze ogien jest goracy i wiecej dupy nie da ,zeby sie oparzyc.

Cytat:

Uważam, że musimy się pogodzić z tą niedoskonałością naszej wiedzy i poznania oraz traktować wartości i pownności moralne jako problemy czysto ludzkie.

— Albert Einstein

to sa okropne slowa ktore tylko powoduja w umysle niemoc i jak dziwnie to wyglada ze kolega wstawil te dwa cytaty ,dla mnie to tak jak jedno i
drugie napisala ta sama osoba czyli jakis nie madry czlowiek ,ale
w swiecie jak zwykle wszystko na odwrot ,czyli szanujemy nie tych co trzeba .ja gdy bym sie spodkal z albertem powiedzial bym mu

no to pieknie sobie to wymysliles jesli sa wojny zostanmy przy nich ,
bo to problemy czysto ludzkie .
jak zawsze ten kto mysli ,ze jest madry nie chce ,zeby inni byli madrzejsi
od niego [ego umyslu] i gada takie glupoty ,aby ograniczac innych ,a co
za tym idzie swiat . to takie wielkie ograniczenia dla swiata i po
takich tekstach mozna usprawiedliwiac wszystko co sie chce ,
nawet bombe atomowa ,ktora pomaga tylko w kontroli i nic wiecej ,
mozna usprawiedliwic religie ktora chce kogos nawracac bo robi to
dla moralnych praw zawartych w religii ,ktorych inni nie posiadaja .
a najwieksza glupota dla jednostki to ograniczenie ktore taki program
nagrywa na twardy dysk podswiadomosc.
wiec ja prosze was zdejmijcie z siebie te autorytety bo kazdy autorytet
powoduje hipnoze ,uczyli was tego na okraglo w szkole i ten kto
buntowal sie i mowil ,ze jakis profesor gada glupoty dostaje ocene 1 .
to jest strach zasiany w waszych umyslach by nigdy nie kwestionowac
nauki w szkole , nauki kosciola w sprawach boga itp.
zrozumcie ,ze caly swiat nas tak w konia robi .czyli albo z nami ,
albo przeciwko nam . dlatego prawda zawsze jest glupia ofiara ,jak
to bylo z .....wiecie o kim mowie .a jesli wam dobrze to nie ma sesu sie
oszukiwac bo to bedzie tylko cierpienie.prawda nigdy nie cierpi .
zeby znac prawde trzeba przestac oklamywac siebie i innych ,
w tedy przebywasz w prawdzie i malo kto moze was zagjac jakims
belkotaniem .ale ,zeby nie bylo tak wesolo sztuczek umyslu jest wiele ,
polecam przesluchanie piosenek lony typu
Nie_Ufajcie_Jarzabkowi- to nie koles z filmu
Włamywacz
O jak dobrze
Nic z tego nie będzie
Biznesman
Rozmowa
lona czai te sprawy doskonale i mysle ,ze malo kto dokladnie rozumie
o co temu czlowiekowi chodzi i najlepsze jest to ,ze w inteligetny sposob
atakuje autorytety hip hop i debile nawet nie probuja jego zaatakowac ,
bo nie maja szans tylko atakuja cieniasy cieniasow .
tego w polskiej muzyce jeszcze nie bylo badz ja sie z tym nie spodkalem .
do ataku jak to politycy nazywaja merytorycznego w rozpoznawaniu
prawdy dla samych siebie ,a inni niech spja dalej to jeszcze nie ich czas ,
ale on i tak nadejdzie ,tylko na pewno nie z zewnatrz .

Smile

joordano

Cytat:

.probuje wam na okraglo powiedziec ,zebyscie kfestionowali wszystko z czym sie spotykacie ,
wtedy moze dla was samych dostaniecie cos co ludzie okreslaja oswieceniem .

Stary masz to jak w banku - kwestionuję Twoją wypowiedź.
OK ? Very Happy

,twą ortografię również kwestionuję ,podobnie jak sposób i styl(jego brak).
W ten sposób to raczej nikt nie będzie rozmawiał .
Ochłoń nieco.
Po za tym nie wypada wypowiadać się w temacie o którym NIC się nie wie.
To tak jakby od urodzenia niewidomy próbował opisywać kolory Very Happy

.
Możesz mówić oczywiście o tym co czujesz ,myślisz i dostrzegasz swymi zmysłami ,ale po grzyba twierdzisz że coś jest lub czegoś nie ma, tylko dlatego że sam czegoś nie dostrzegasz ?.
Świat jest trochę szerszy i większy jeżeli nie próbujesz go wciskać w jakieś ramy wąskich pojęć lub poglądów ,które z wiekiem i doświadczeniem i tak się zmieniają.Przynajmniej powinny Wink

Nie narzucaj swemu umysłowi co ma widzieć i słyszeć - daj sobie szansę ,aby zobaczyć coś więcej.
Pozdrawiam.

waldeklena

ortografia - ty myslisz ,ze ja znasz ? to idz na jakis konkurs ,zobaczymy
jak dobrze ja znasz ,dla mnie ortografia jest za bardzo pomieszana i
ci co niby ja znaja zawsze mysla ze ten kto jej nie zna jest glupi lub
nieinteligentny itp .czekam na czas kiedy zostanie ona uproszczona
,bo po co dzieciaki w szkole maja poswiecac czas jakiejs bezowocnej
nauce ,lepjej by bylo moj drogi kolego gdyby w szkole uczono szybkiego
czytania .

ty kwestjonujesz moj styl czy cokolwiek ,ale nic w tym nie widze co by mi pomoglo .mowisz ze na temat ktory sie wypowiadam nic nie wiem ,to powiedz to wszystkim ze niech sie nie wypowiadaja bo nic niewiedza i sam
sie nie wypowiadaj bo nic nie wiesz ,niema to jak mowic i wklejac czyjes
cytaty a w wlasnej glowie pustka . ja tym tematem zajmuje sie od dawna
i przecze slowa ,ze my ludzie czyli nawet ty jestes ograniczony ,bo to
swiat w ktorym zyjemy nas ograniczyl i mowie w tedy czemu dzieci sa
super inteligentne ,a potem jakies uwstecznienie nastepuje ?
ogolnie ta strona mowi na rozne sposoby ,ze jestesmy stadem kierowanym przez elity itp dla ich kozysci ,wiec sam powinnes pomyslec
ze tym elita nie jest po drodze bysmy byli madrzy ,bo kierowanie nami
nie bylo by takie proste .zreszta nie wiem czy dotknelem twoich wierzen ,
bo me pytanie czy ty jestes wierzacy itp jakas religie wyznajesz ?
jestes ateista czy jak ? me slowa kluca sie z tym co ci inni ludzie
wbili do glowy jak byles maly i dlatego widze to co widze .

a na koniec kolego joordano twa wypowiedz to tak jak rozmowa z samym soba ,pewnie tez tego nie widzisz bo nie jestes krytyczny dla siebie samego jak wiekszosc ludzi .zaprzeczasz sam sobie ,ale dzisaj u ludzi
to norma.

Komzar

Ortografia - kolejny pomysł na zapychanie dzieciństwa bzdurami. Zgadzam się z tym co powiedział waldeklena i dodam jeszcze, że sam od zawsze uważałem ludzi czczących ortografię za lekko ograniczonych, bo to, że ktoś był na tyle głupi by wymyślić zasady które zasadami nie są (więcej jest wyjątków niż obowiązujących zasad - patrz pisownia 'h') był niespełna rozumu, nie wiem wiec jak można nazwać kogoś kto te idiotyzmy powiela i jeszcze jest z nich dumny Smile

Papekk27

Brawwwwo Komzar wreszcie ktoś rozsądny;D
liczy się przekaz-wyrażanie a nie forma wyrazu.Czy ortografia ma jakieś znaczenie?Nie jest tylko zbiorem niepotrzebnych zasad które odciągają od rzeczywistego sensu wypowiedzi.
Hah piszę tak bo komputer poprawia moje błędy ortograficzne (a robie ich z reguły b.dużo) i nie muszę sie zastanawiać nad pisownią.Ale czy do końca tak jest? Pewne podstawowe zasady są potrzebne ale szczycenie i popisywanie nienaganną ortografią jest żałosne a czynienie z tego "nowej religii"-śmieszne:D

iaro

Hehe ja problemów z ortografią nigdy nie miałem (gorzej z interpunkcją;]) a nigdy nie czułem się ztego powodu lepszy...

Do Komzar:
Napisałeś że moje stwierdzenie jest bezsensu,ale na kim/czym chcesz polegać,jak nadejdą ZŁE czasy (czyt.ostateczne)???Uważasz,że jest coś/ktoś lepszy od Jezusa???Ja polegam na Bogu i Mu wierzę,bo gdyby nie On to niewiem czy nie leżałbym dziś w piachu:/:/.
_________________
Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.

Komzar

Już tłumacze @Jar0.
Powiedziałeś, że należy trzymać się Boga a problem polega na tym, że nie ma czegoś takiego jak Bóg którego wszyscy znają. Nie twierdze, że Boga nie ma tylko stwierdzam fakt, że ile ludzi na ziemi tyle obrazów czy tez postaci Boga. Tak więc Ty na podstawie doświadczeń mówisz o trzymaniu się Boga którego obraz masz w swojej świadomości, obraz wynikający z twoich doświadczeń. Inni jednak tego obrazu nie mają i zinterpretują słowo Bóg według swoich wyobrażeń o Bogu. Problem polega na tym, że ten obraz u innych może się diametralni różnić od twojego i wtedy twoja rada jest właściwie bezwartościowa.
Używasz nazwy Bóg jak by to było coś doskonale zdefiniowanego znanego dla wszystkich. Tak jednak nie jest.
Słowami trudno przekazuje się treści, ale ja tłumacząc sobie twoje słowa wyraził bym je tak:
Szukajcie Boga który jest dla Was Dobry, którego rozumiecie i który Was rozumie. Zapragnijcie go doświadczyć i trzymajcie się tego postanowienia, bądźcie nieugięci w poszukiwaniu kontaktu z waszym Bogiem.
Chyba przyznasz mi racje w tym, że słowa z 'ambony' są niczym w porównaniu do własnego doświadczenia. Z drugiej strony słowa mogą być rewelacyjnym drogowskazem. Dlatego osobiście uważam, że powinieneś bardziej zastanowić się nad tym jakimi słowami przekazujesz to co sam poznałeś. Wierzę, że to cenne doświadczenia, ale zapewniam Cie, że przekazanie ich innym to już zupełnie inny problem i wcale nie łatwy.

Wrócę jeszcze na sekundę do tej ortografii. Sam większość tych zasad uważam ze bezużyteczne (mam świadomość, że część pełni rolę porządkową) jednak staram się ich nie robić bo wiem z kolei, że ludzie na to zwracają uwagę i tym samym odciągał bym błędami ich uwagę od treści. Mimo, że wiem iż to smutne zjawisko to mam jego świadomość i uwzględniam w tym co robie. Zignorowanie go zmniejszyło by wartość tego co pisze a przecież nie taki mój cel Smile

A co do Jezusa to nie podejmę się oceny czy jest ktoś lepszy od niego czy nie Smile

wynik bezpośrednio zależy od obranego kryterium a tych może być bardzo wiele.

joordano

waldeklena napisał:

ortografia - ty myslisz ,ze ja znasz ? to idz na jakis konkurs ,zobaczymy
jak dobrze ja znasz ,dla mnie ortografia jest za bardzo pomieszana i
ci co niby ja znaja zawsze mysla ze ten kto jej nie zna jest glupi lub
nieinteligentny itp
.czekam na czas kiedy zostanie ona uproszczona
,bo po co dzieciaki w szkole maja poswiecac czas jakiejs bezowocnej
nauce ,lepjej by bylo moj drogi kolego gdyby w szkole uczono szybkiego
czytania .

Nikt cię tutaj nie poniża ze względu na ortografię - chciałem cię tylko odrobinę zmotywować do pisania bardziej czytelnych wypowiedzi.
Po za tym sam nie jestem mistrzem ortografii, ale jedno ci podpowiem ;
im więcej czytasz tym mniej błędów robisz.

Cytat:

ty kwestjonujesz moj styl czy cokolwiek ,ale nic w tym nie widze co by mi pomoglo .mowisz ze na temat ktory sie wypowiadam nic nie wiem ,to powiedz to wszystkim ze niech sie nie wypowiadaja bo nic niewiedza i sam
sie nie wypowiadaj bo nic nie wiesz ,niema to jak mowic i wklejac czyjes
cytaty a w wlasnej glowie pustka . ja tym tematem zajmuje sie od dawna
i przecze slowa ,ze my ludzie czyli nawet ty jestes ograniczony ,bo to
swiat w ktorym zyjemy nas ograniczyl

Tutaj to właściwie trafiłeś w sedno (stosujesz ciekawą interpunkcję).
Wiem ,że nie wiem.
A skoro o tym wiem to nie będę zaprzeczał temu że coś istnieje lub nie.
Logiczne.
Można pogadać o tym ,ale bezwarunkowe zaprzeczaniu istnienia czegoś czego nie widzimy nie dowodzi wcale że dana rzecz lub zjawisko nie istnieje.Dowodzi jedynie że czegoś nie dostrzegamy lub mniej czy bardziej świadomie odrzucamy.

Cytat:

a na koniec kolego joordano twa wypowiedz to tak jak rozmowa z samym soba ,pewnie tez tego nie widzisz bo nie jestes krytyczny dla siebie samego jak wiekszosc ludzi .zaprzeczasz sam sobie ,ale dzisaj u ludzi
to norma.

Właśnie mam tego przykład przed oczami.

Papekk27

Tutaj pojawia się istotny problem.
Nikt nie zna Boga i każdy kieruje się domysłami.Nie da się zdefiniować dobra i zła.Ludzkie pojmowanie rzeczywistości i praw w tym zakresie jest ułomne.
Jest to uczucie subiektywne.Jeśli dana religia jest zgodna z sumieniem to ok.Ale Jeśli ktoś ma zdeformowane sumienie? Jeśli istnieje Bóg (a wierzę że tak choć nikt nie ma pewności) to czego od nas tak naprawdę oczekuje?Jacy mamy być?Czy tacy jak "reszta stada"? Co to jest dobro a co to jest zło? Wydaje mi się że doświadczanie Boga odbywa się jakby poza zasłoną świadomości w sferze uczuć,w sferze emocjonalnej i indywidualnie. Ale wszystko jest względne(względem Moich doświadczeń i nabytej wiedzy oraz analizie).Dla innych doświadczaniem Boga będzie obecność w kościele u innych w hospicjum.
Dobro jednostki a dobro ogółu.Powinniśmy żyć w jedności jednak każdy poprzez swą wolną wolę jest indywidualny i tak będzie rozliczany(w/g Biblii) Więc co? O co qrwa chodzi?

Jak rozpoznać co jest dobrem a co jest złem skoro :
(jak już ktoś napisał)
Ja jestem JHWH, nie ma innego.
Robię światło i stwarzam ciemność.
Czynię dobro i stwarzam zło.
Ja JHWH czynię to wszystko.

Zawsze będziemy wewnętrznie podzieleni.

Komzar

Cytat:

Jest to uczucie subiektywne.Jeśli dana religia jest zgodna z sumieniem to ok.Ale Jeśli ktoś ma zdeformowane sumienie? Jeśli istnieje Bóg (a wierzę że tak choć nikt nie ma pewności) to czego od nas tak naprawdę oczekuje?Jacy mamy być?Czy tacy jak "reszta stada"? Co to jest dobro a co to jest zło?

A może to nie zupełnie o to chodzi by znać odpowiedzi na te pytania akurat teraz. Moim zdaniem świadomość tego, że są to pytania, które wymagają jeszcze szukania odpowiedzi już jest sporym postępem. Faktem jest jednak, że sporo osób jest święcie przekonana że zna odpowiedzi na te pytania i zmusza innych do przyjęcia ich punktu widzenia, skądinąd nie podpartego żadną wiedzą praktyczną.

Papekk27

I w tym miejscu nazwałbym to ślepą faszyzacją(jeśli można to tak określić Wink

Narzucanie swoich przekonań powoduje że sami stają się więźniami swych przekonań ograniczając swoje pojmowanie.Jednak wszystko jest względne. Możliwe, że odpowiedzi na owe pytania poznamy po drugiej stronie(w chwili śmierci) gdy już nie będziemy mogli innym przekazać owej wiedzy.

waldeklena

joordano czemu ty na sile chcesz robic z siebie nie madrego
czlowieka ,prosze pomysl .

joordano
Nikt cię tutaj nie poniża ze względu na ortografię - chciałem cię tylko odrobinę zmotywować do pisania bardziej czytelnych wypowiedzi.
Po za tym sam nie jestem mistrzem ortografii, ale jedno ci podpowiem ;
im więcej czytasz tym mniej błędów robisz.

ale ty caly czas widze ,ze to robisz i nie chodzi o ponizanie ,tylko
o osmieszanie .a im wiecej czytam nie zauwarzam ,ze ma ortografia
sie kiedykolwiek polepszyla ,pewnie chodzi o cos innego ,ale nie ma o czym gadac
twoj cytat z innego tematu

Cytat:

... ktorzy pojecia nie maja o tym co mowi Biblia i wypisuja na jej temat sazniste glupoty...

Faktycznie sążniste.

i dalej

waldeklena

Cytat:

ty kwestjonujesz moj styl czy cokolwiek ,ale nic w tym nie widze co by mi pomoglo .mowisz ze na temat ktory sie wypowiadam nic nie wiem ,to powiedz to wszystkim ze niech sie nie wypowiadaja bo nic niewiedza i sam
sie nie wypowiadaj bo nic nie wiesz ,niema to jak mowic i wklejac czyjes
cytaty a w wlasnej glowie pustka . ja tym tematem zajmuje sie od dawna
i przecze slowa ,ze my ludzie czyli nawet ty jestes ograniczony ,bo to
swiat w ktorym zyjemy nas ograniczyl

joordano

Cytat:

Tutaj to właściwie trafiłeś w sedno (stosujesz ciekawą interpunkcję).
Wiem ,że nie wiem.

chlopaku ja o tobie mowie nie o sobie czemu ?

joordano

Cytat:

Po za tym nie wypada wypowiadać się w temacie o którym NIC się nie wie.
To tak jakby od urodzenia niewidomy próbował opisywać kolory

i to jest zaprzeczenie sobie samemu i rozmowa z samym soba

joordano

Cytat:

Świat jest trochę szerszy i większy jeżeli nie próbujesz go wciskać w jakieś ramy wąskich pojęć lub poglądów ,które z wiekiem i doświadczeniem i tak się zmieniają.Przynajmniej powinny
Nie narzucaj swemu umysłowi co ma widzieć i słyszeć - daj sobie szansę ,aby zobaczyć coś więcej.
Pozdrawiam.

czemu twierdze ze przeczysz sobie samemu , prosze

joordano

Cytat:

Moje poglądy bliskie są poglądom Spinozy: podziw dla piękna oraz wiara w logiczną prostotę porządku i harmonii, które w naszej znikomości możemy pojąć jedynie w sposób bardzo niedoskonały.

Uważam, że musimy się pogodzić z tą niedoskonałością naszej wiedzy i poznania oraz traktować wartości i pownności moralne jako problemy czysto ludzkie.

Albert Einstein

wiesz czemu ludzie przecza sobie samemu bo to prawda wewnetrzna
[bog itp] daje nam mozliwosc zawsze zmadrzec .

ale zgodze sie z toba w tym

Świat jest trochę szerszy i większy jeżeli nie próbujesz go wciskać w jakieś ramy wąskich pojęć lub poglądów ,które z wiekiem i doświadczeniem i tak się zmieniają.Przynajmniej powinny .

i jeszcze

joordano

Cytat:

A skoro o tym wiem to nie będę zaprzeczał temu że coś istnieje lub nie.
Logiczne.

niestety to nie jest logiczne ,bo jesli wiesz to niema co zaprzeczac .

prawde rozpoznaje sie czym ona nie jest ,a nie na odwrot .
najpierw trzeba sobie powiedziec ,ze sie nic nie wie, bo kiedy
mowimy ze wiemy to popadlismy w samozachwyt jak autorytety ,kazdy
chce byc autorytetem ,ale to blad .czemu to mowie i czemu ja twierdze
ze cos wiem ,bo ja przestalem dzielic siebie na wyzsze ja i nizsze ja i
swiat w ktorym zyje i moze ludzie dostaja kompleksu itp kiedy
mowie cos takiego

Cytat:

i znowu jakies autorytety [hipnoza],a dla mnie to same bzdety .probuje wam na okraglo powiedziec ,zebyscie kfestionowali wszystko z czym sie spotykacie ,
wtedy moze dla was samych dostaniecie cos co ludzie okreslaja oswieceniem .

ja moglbym dzis tworzyc sekty ,religie grupy tzw apostolow ,ale
tego nigdy nie zrobie bo nie tedy droga [wolna wola].kazdy sam musi to znalesc
,ale jednym z zadan jest przestanie oklamywanie samego siebie i innych ,
ja nie wiem kto w nas robi nas w konia i mnie to nie interesuje bo
pojawi sie STRACH i wszystko popsuje ,sam tego doswiadczylem i
czekam na kolejna szanse ,ale na pewnym stopniu rozumienia juz jestem
i takie cos jak oswiecenie nie przychodzi po latach praktyk x i y ,
trzeba siebie obserwowac co sie dzieje .ja wypowiadam sie na tematy typu bog ,milosc ,prawda ,bo gdy widze jak ktos miesza z blotem boga
prawde to staje w obronie tego i wiem ,ze bede atakowany i ludzie
mowia ze to ja ich atakuje tak jak to sie dzieje w gronie jak to ludzie
nazywaja bliskich
z ktorymi rozmawiam .i wiem ze wielu utrace bo to jest taka kolej
rzeczy .i na prawde mysle tak

jesli ty mnie kiedys oswiecisz ja ci podziekuje ,a nie zaatakuje.

i nie przejmuje sie ,ze ktos w mym kierunku wysyla negatywne mysli ,
bo gdy mowie prawde szkodza sobie samym .a potem jest zlosc ,ale nie we mnie tylko w nich .
joordano ja na prawde cie pozdrawiam i zycze szczescia ,moze ty pomozesz mi kiedys , a moze juz mi pomogles tylko o tym nie wiem .
raj moze byc tu na ziemi ,a nie gdzies daleko i to jest sztuczka
tzw szatana .ale im bardziej sie w to wchodzi to dostrzega sie ,ze ludzie
lubjacy hierarchie i podzialy nie swiadomi i spiacy pierwsi rzuca kamieniem nie wazne jakim.

Papekk27

raj moze byc tu na ziemi ,a nie gdzies daleko i to jest sztuczka
tzw szatana .ale im bardziej sie w to wchodzi to dostrzega sie ,ze ludzie
lubjacy hierarchie i podzialy nie swiadomi i spiacy pierwsi rzuca kamieniem nie wazne jakim.

Mądre słowa.

"Królestwo Ojca w was jest..."
Przebudźcie się (ups zabrzmiało jak pismo ŚJ ;D) bo możecie przespać Jego nadejście

waldeklena

papekk27

Cytat:

ups zabrzmiało jak pismo ŚJ

w tym samym tekscie

waldeklena

Cytat:

ja przestalem dzielic siebie na wyzsze ja i nizsze ja i
swiat w ktorym zyje

co do swiatkow jechowych ,nigdy nim nie bylem i nie bede , mialem
juz tu pogadanke z jednym ze swiatkow jechowych i probowalem
wytlumaczyc bledna teorie ,ze nie mozna robic transfuzji krwi ,
STRACH ,STRACH. krew to symbol zycia . i nawet jesli ci to tak
zabrzmialo nie wiedzialem o tym ,ze jechowi o tym mowia .
ja nie dziele ja lacze ,przestancie dzielic to cos zobaczycie .

Papekk27

małe sprostowanie:
napisałem
"Przebudźcie" się (ups...) Very Happy

gdyż taki tytuł nosi pisemko przez nich rozpowszechniane (dawniej Strażnica) a nie dlatego że dopatrzyłem sie czegoś w twoich tekstach o czym mówią ŚJ.
Ja wyszukuje w naukach kościołów to co w/g mnie ma pokrycie w piśmie ale nie narzucam nikomu moich teorii bo są to tylko moje teorie(więc mogą być błędne) a każde nowe/świeże spojrzenie na dany problem analizuję a nie z góry odrzucam.
A co do ŚJ śmieszy mnie to że nie mają własnej opinii na dany temat, lecz wszystko muszą najpierw przestudiować tak jakby znali tylko pewne określone cytaty z pisma lub musieli zasięgnąć konsultacji z poglądami ich kościoła.

A co do łączenia: "błogosławieni którzy czynią stronę wewnętrzną tak jak stronę zewnętrzną,którzy czynią górę dołem, a dół górą,którzy czynią stronę lewą tak jak stronę prawą..."

Pozdrawiam.

joordano

[quote="waldeklena"]

joordano

Cytat:

A skoro o tym wiem to nie będę zaprzeczał temu że coś istnieje lub nie.
Logiczne.

Cytat:

niestety to nie jest logiczne ,bo jesli wiesz to niema co zaprzeczac .

prawde rozpoznaje sie czym ona nie jest ,a nie na odwrot .
najpierw trzeba sobie powiedziec ,ze sie nic nie wie, bo kiedy
mowimy ze wiemy to popadlismy w samozachwyt jak autorytety ,kazdy
chce byc autorytetem ,ale to blad .czemu to mowie i czemu ja twierdze
ze cos wiem ,bo ja przestalem dzielic siebie na wyzsze ja i nizsze ja i
swiat w ktorym zyje i moze ludzie dostaja kompleksu itp kiedy
mowie cos takiego

Zaiste ,masz ciekawy sposób rozumowania czyichś wypowiedzi.
Całość brzmiała trochę inaczej ,ciekawe dlaczego wyciąłeś z kontekstu ?,bardziej ci pasowało do twojej teorii ?

Cytat:

Wiem że nie wiem.
A skoro o tym wiem to nie będę zaprzeczał temu że coś istnieje lub nie.

Mam nadzieję że nie masz problemów ze zrozumieniem tekstu pisanego .

Cytat:

ja moglbym dzis tworzyc sekty ,religie grupy tzw apostolow ,ale
tego nigdy nie zrobie bo nie tedy droga [wolna wola].kazdy sam musi to znalesc

To wyjaśnia skąd wzięło się tyle sekt
Cóż za skromność !!. Smile

Kod:

,ale jednym z zadan jest przestanie oklamywanie samego siebie i innych

,
-nie musisz wcale okłamywać (świadomie) ,możesz po prostu nie dostrzegać jeszcze innego spectrum zagadnienia.
Skąd masz pewność że to co teraz przeżywasz nie jest tylko jednym z etapów twej drogi do samodoskonalenia.
Często, podejmując wędrówkę nie widzimy jej końca a jedynie znamy kierunek.

Cytat:

ja nie wiem kto w nas robi nas w konia i mnie to nie interesuje bo
pojawi sie STRACH i wszystko popsuje ,sam tego doswiadczylem i
czekam na kolejna szanse ,ale na pewnym stopniu rozumienia juz jestem
i takie cos jak oswiecenie nie przychodzi po latach praktyk x i y ,
trzeba siebie obserwowac co sie dzieje

.
Nie chodzi o lata praktyki - bardziej o lata prób i nowych doświadczeń,którym będziesz poddany.

Kod:

ja wypowiadam sie na tematy typu bog ,milosc ,prawda ,bo gdy widze jak ktos miesza z blotem boga
prawde to staje w obronie tego i wiem ,ze bede atakowany i ludzie
mowia ze to ja ich atakuje

znów skorzystam z cytatów frust ,które tak trafnie oddają to co chcę powiedzieć (pewnie dlatego że sam nie mam nic do powiedzenia)
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, ze muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek.

Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie, wiesz, ze chciałbym zachować do końca paru przyjaciół.

Wyzwól mój umysł od niekończącego brnięcia w szczegóły i daj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy.

Użycz mi chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić. Zachowaj mnie dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać.

Kod:

tak jak to sie dzieje w gronie jak to ludzie
nazywaja bliskich
z ktorymi rozmawiam .i wiem ze wielu utrace bo to jest taka kolej
rzeczy .i na prawde mysle tak

jesli ty mnie kiedys oswiecisz ja ci podziekuje ,a nie zaatakuje.

Wcale nie musisz tracić.Po za tym, stracić można jedynie to co się posiada - a ty ich wcale nie posiadasz.NIE SĄ twymi niewolnikami i posiadają wolną wolę - z której korzystają czasem gdy ktoś próbuje im się narzucać ze swym qurostwem.
Kolejny cytat:
"... Entuzjastycznie nastawiony młody człowiek, który właśnie ukończył kurs hydraulika, został zaprowadzony nad wodospad Niagara. Podumał nad nim chwilę i rzekł: Myślę, że potrafię to naprawić.

Niektóre rzeczy najlepiej zostawić w spokoju.

Modlitwa żaby

Cytat:

raj moze byc tu na ziemi ,a nie gdzies daleko i to jest sztuczka
tzw szatana .ale im bardziej sie w to wchodzi to dostrzega sie ,ze ludzie
lubjacy hierarchie i podzialy nie swiadomi i spiacy pierwsi rzuca kamieniem nie wazne jakim.

Już kiedyś ktoś mówił coś o kamieniach Wink

Pozdrawiam, i wierz mi lub nie ale życzę ci owocnej pracy nad sobą i z mojej strony nie wychodzą żadne negatywne myśli - bo po co ?.
Wierzę że ci się uda -szczerze.

waldeklena

papekk27
przepraszam , rozumie o co ci chodzi , ja po prostu widze jak wielu ludzi
na okolo mnie ,atakuje . czyli za bardzo bylem przewrazliwiony w
tym przypadku i zrobilem sie w jajo .dzieki za laczenie i nauczenie
mnie samego

iaro

Komzar napisał:

Już tłumacze @Jar0.
Powiedziałeś, że należy trzymać się Boga a problem polega na tym, że nie ma czegoś takiego jak Bóg którego wszyscy znają. Nie twierdze, że Boga nie ma tylko stwierdzam fakt, że ile ludzi na ziemi tyle obrazów czy tez postaci Boga. Tak więc Ty na podstawie doświadczeń mówisz o trzymaniu się Boga którego obraz masz w swojej świadomości, obraz wynikający z twoich doświadczeń. Inni jednak tego obrazu nie mają i zinterpretują słowo Bóg według swoich wyobrażeń o Bogu. Problem polega na tym, że ten obraz u innych może się diametralni różnić od twojego i wtedy twoja rada jest właściwie bezwartościowa.
Używasz nazwy Bóg jak by to było coś doskonale zdefiniowanego znanego dla wszystkich. Tak jednak nie jest.
Słowami trudno przekazuje się treści, ale ja tłumacząc sobie twoje słowa wyraził bym je tak:
Szukajcie Boga który jest dla Was Dobry, którego rozumiecie i który Was rozumie. Zapragnijcie go doświadczyć i trzymajcie się tego postanowienia, bądźcie nieugięci w poszukiwaniu kontaktu z waszym Bogiem.
Chyba przyznasz mi racje w tym, że słowa z 'ambony' są niczym w porównaniu do własnego doświadczenia. Z drugiej strony słowa mogą być rewelacyjnym drogowskazem. Dlatego osobiście uważam, że powinieneś bardziej zastanowić się nad tym jakimi słowami przekazujesz to co sam poznałeś. Wierzę, że to cenne doświadczenia, ale zapewniam Cie, że przekazanie ich innym to już zupełnie inny problem i wcale nie łatwy.

[/quote="Komzar"]A co do Jezusa to nie podejmę się oceny czy jest ktoś lepszy od niego czy nie Smile

wynik bezpośrednio zależy od obranego kryterium a tych może być bardzo wiele.[/quote]

No chyba masz rację z tym,że niezabardzo umiem w słowach przekazać swój pogląd i swoje doświadczenia.W każdym razie dla mnie dobry i prawdziwy jest Bóg w Biblii ten który stworzył świat i który zszedł na Ziemię,żeby odqpić moje i Wasze grzechy i po 3dniach wstal z grobu.Wiem,bo doświadczam Jego obecności często,nie są to jakieś objawienia czy prorocze wizje,ale doświadczam Go w codziennym życiu.On dźwiga mnie z dołów,pomaga w trudnościach,daje mi zaje**stych ludzi,gdyby nie Bóg to parę m-cy temu kto wie czy nie skonczylbym zesobą...Myslę,że zaplanował też to,że odnalazłem to forum Very Happy

...Wiem,jak ktoś to czyta to i nie znalazł Boga,bo może niechce Go szukać to może wyglądać na nawracanie ludzi na siłę na moją wiarę,ale to naprawdę nie o to chodzi.Niewiem jak ludziom przekazywać Ewangelie o Jezusie nieumiem tego,ale życzę Wam,żebyście znaleźli Boga i doświadczali Go i uwierzyli w Jego śmierć na krzyżu.
I żeby was Bóg błogosławil obecnie i w złych czasach,które prawdopodobnie niedługo nadejdą.