Dołączył: 25 Gru 2008 Posty: 117
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:36, 19 Kwi '09
Temat postu:
Prawdziwy, KiaOra,
Z Waszych postów wypływa ogromna ilość agresji, krzyku, a momentami nawet wulgarnego języka w stosunku do innych forumowiczów. Czy możecie mi powiedzieć co chcecie osiągnąć poprzez takie nastawienie? Czy w taki sposób udowodnicie komuś swoje racje? Czy tak postępują prawdziwi Chrześcijanie?
(Ks. Koheleta 7:9, BT)
Cytat:
(9) Nie bądź pochopny w duchu do gniewu, bo gniew przebywa w piersi głupców.
A jeszcze co do kwestii sabatu...
(1 list do Koryntian 9:20,21, BT)
Cytat:
(20)Dla Żydów stałem się jak Żyd, aby pozyskać Żydów. Dla tych, co są pod Prawem, byłem jak ten, który jest pod Prawem - choć w rzeczywistości nie byłem pod Prawem - by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem. (21) Dla nie podlegających Prawu byłem jak nie podlegający Prawu - nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego, lecz podlegając prawu Chrystusowemu - by pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem.
O czym świadczą powyższe słowa Pawła? Jakiemu prawu podlegał?
(List do Galatów 6:2, BT)
Cytat:
(2) Jeden drugiego brzemiona noście i tak wypełniajcie prawo Chrystusowe.
Jakie Prawo mamy wypełniać, Chrystusowe czy Mojżeszowe?
(List do Galatów 3:23-25, BT)
Cytat:
(23) Do czasu przyjścia wiary byliśmy poddani pod straż Prawa i trzymani w zamknięciu aż do objawienia się wiary. (24) Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, /który miał prowadzić/ ku Chrystusowi, abyśmy z wiary uzyskali usprawiedliwienie. (25) Gdy jednak wiara nadeszła, już nie jesteśmy poddani wychowawcy.
I na koniec bardzo ważne słowa, dlatego jeśli mogę Was o to prosić to proszę o uważną lekturę:
(2 list do Koryntian 3:6-11, BT)
Cytat:
(6) On też sprawił, żeśmy mogli stać się sługami Nowego Przymierza przymierza nie litery, lecz Ducha; litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia. (7) Lecz jeśli posługiwanie śmierci, utrwalone literami w kamieniu, dokonywało się w chwale, tak iż synowie Izraela nie mogli spoglądać na oblicze Mojżesza z powodu jasności jego oblicza, która miała przeminąć, ( 8 ) to o ileż bardziej pełne chwały będzie posługiwanie Ducha? (9) Jeżeli bowiem posługiwanie potępieniu jest chwałą, to o ileż bardziej będzie obfitować w chwałę posługiwanie sprawiedliwości! (10) Wobec przeogromnej chwały okazało się w ogóle bez chwały to, co miało chwałę tylko częściową. (11) Jeżeli zaś to, co przemijające, było w chwale, daleko więcej cieszy się chwałą to, co trwa.
Dołączył: 06 Sty 2008 Posty: 400
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:49, 20 Kwi '09
Temat postu: NWO już rządzi - nieznane źródło Prawdy
Cytat:
Jeszcze tylko brakuje obrzezania i możemy praktycznie zignorować Nowe Przymierze, ponieważ nadal obowiązuje Stare!? Świątynię też mamy budować? Prawdziwy na kapłana!?
Jesteś IGNORANTEM, czego dowodzisz tu w tej kwestii chociażby, po raz kolejny! Pisałem na temat Kolosan 2;16, podawałem linki do tłumaczeń czym się je ten ,,słynny'' werset, ale u Ciebie Orion vel thewatchtower, czy jak ty się tam zwiesz ,,przyjacielu'' zamiast argumentów, których masz w tym temacie jak zwykle ZERO, podpierasz się już jak widzę ujadaniem, które ma tyle samo merytoryczności, co wszystkie twoje dowodzenia na każdy zresztą temat, czyli NUL, ZERO ABSOLUTNE Z KAŻDYM RAZEM!
Podałeś werset:
Cytat:
„Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu. Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego.” Kpł 19:17-18
Po pierwsze, werset ten dotyczył jedynie Izraelitów. To oni byli dla siebie bliźnimi, członkami Narodu Wybranego. Wrogów Izraelici mieli nienawidzieć, zabijać, jeżeli tego od nich wymagał Bóg. A wymagał podczas podboju Palestyny. Saul za złamanie nakazu Boga i pozostawieniu zwierząt (nie ludzi ale zwierząt) obłożonych Bożą klątwą został przez Boga srogo ukarany za ten postępek.
Tymczasem Ja-szua zmienił owo przykazanie, które wychodzi ponad miłość jedynie do współwyznawców i dał nowe przykazanie o miłości NIEPRZYJACIÓŁ.
Inną rzeczą jest znamienny fakt, że... będziesz miłował bliźniego jak siebie samego" nie jest wymieniony w tzw Dekalogu czyli pierwszych i najważniejszych przykazaniach. Wystepuje jedynie na marginesie dopiero w III Mojżeszowej.
Inne przykazanie - Czarownicy przy życiu nie pozostawisz! Stosować mamy czy nie!? :D
I tu po raz kolejny w tej kwestii również Orion daje DOSŁOWNIE POPIS IGNORANCJI, CZYLI PO RAZ KOLEJNY UDOWADNIA SWOJĄ ZEROWĄ ZNAJOMOŚĆ PISMA ŚWIĘTEGO!
Czy Bóg w czasach Staregfo Testamentu NAKAZAŁ Izraelitom uznawać ZA SWOICH BLIŹNICH JEDYNIE SWOICH WSPÓŁPLEMIEŃCÓW, jak każe wam to widzieć niejaki Orion, czy NAKAZAŁ ZA BLIŹNICH UZNAWAĆ IZRAELITOM WSZYSTKICH BEZ WYJĄTKU?!
Popatrzmy co na ten temat w tej kwestii mówi Bibli i sam Bóg, a nie jakiś tam Orion!
"Jeżeli w waszej ziemi zamieszka z tobą obcy przybysz, nie będziesz go gnębił. Obcy przybysz, który mieszka z wami, niech będzie jako tubylec pośród was samych; będziesz go miłował jak siebie samego, gdyż i wy byliście obcymi przybyszami w ziemi egipskiej" - 3 Mojż. 19:33-34
"Przychodnia nie będziesz gnębił ani uciskał (...) wdowy ani sieroty trapić nie będziecie (...) gdybyś je uciskał, a one wołać będą do mnie, na pewno wysłucham ich wołania i wybuchnę gniewem, i pozabijam was mieczem i żony wasze zostaną wdowami, a dzieci wasze sierotami" (2 Mojż. 22:21-24 NB; 23:9; 3 Mojż. 19:33-34). "Nie czyń krzywdy najemnikowi, biedakowi i ubogiemu z twoich braci albo z obcych przybyszów, którzy są w twojej ziemi, w twoich bramach. W tym samym dniu, kiedy wykonał swoją pracę, dasz mu jego zapłatę, przed zachodem słońca, gdyż on jest biedny i z tego się utrzymuje, aby nie wołał do Pana przeciwko tobie, bo miałbyś grzech" (3 Mojż.19:13; 5 Mojż. 24:14-15; 2 Mojż. 21:26-27 NB)
Obcy przybysz, który mieszka z wami, niech będzie jako tubylec wpośród was samych; będziesz go miłował jak siebie samego, gdyż i wy byliście obcymi przybyszami w ziemi egipskiej."
To tyle odnośnie tego prostego i bardzo jasnego przykazania, nakazującego Izraelitom MIŁOWAĆ JAK BLIŹNIEGO SWEGO OBCOPLEMIENNYCH! Tak więc Orion wypisujesz i tu TOTALNE BZDURY, że tylko swoi współplepieńcy, czyli Izraelici, byli uważani za BLIŹNICH, których należało miłować jak siebie samych i to z JASNEGO NIE PODLEGAJĄCEGO JUŻ WTEDY ŻADNEJ DYSKUSJI BOŻEGO NAKAZU MIŁOŚCI BLIŹNIEGO, KTÓRY ODNOSIŁ SIĘ JUŻ WTEDY DO WSZYSTKICH BEZ WYJĄTKU, CZY CI SIĘ TO PODOBA, CZY NIE!
Do Erydiana, Moońka i innych.
Apostoł Paweł święcił szabat.
Powołany na apostoła przez Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela, uczył tego, czego uczył Jezus Chrystus.
Pan Jezus w Ewangelii Mateusza 19,17 mówi: -
"Jeśli chcesz wejść do żywota, przestrzegaj przykazań".
Apostoł Paweł w 1 Liście do Koryntian 7,19 mówi: -
„Niczym jest zarówno obrzezanie, jak i nieobrzezanie,
a ważne jest tylko zachowywanie przykazań Bożych”.
Erydianie, mooniek, czy wiecie o jakich przykazaniach mówili Pan Jezus i apostoł Paweł?
W Ew. Mateusza 19,18, gdy bogaty młodzieniec zapytał Pana Jezusa, których przykazań ma przestrzegać Pan Jezus
powiedział mu :
„Tych: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie mów fałszywego
świadectwa, czcij ojca i matkę, i miłuj bliźniego jak siebie samego”.[/b]
[b]Znasz te przykazania, to przykazania z Dekalogu.
Pan Jezus w Ew. Marka 2,28 powiedział: -
„Szabat jest ustanowiony dla człowieka”.
Erydian, mooniek - czy jesteś i ty, i ty - człowiekiem?
Jeżeli tak, to szabat obowiązuje również Ciebie.
Zarówno Pan Jezus jak i apostołowie byli Żydami, a dla Żyda jest nie do pomyślenia, by nie święcić szabatu.
Zobacz, że Pan Jezus święcił szabat.
W Ew. Łukasza 4,16-17: -
„I przyszedł do Nazaretu, gdzie się wychował, i wszedł według zwyczaju swego w dzień sabatu do synagogi, i powstał
aby czytać. I podano Mu Księgę proroka Izajasza, a otworzywszy Księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane”.
Apostoł Paweł również święcił szabat: -
W Dziejach apostolskich 13,13-15: -
„A oni z Perge powędrowali dalej i dotarli do Antiochii Pizydyjskiej. A w dzień sabatu weszli do synagogi i usiedli. Po odczytaniu ustępów z zakonu i proroków, zwrócili się do nich przełożeni synagogi, mówiąc: Mężowie bracia, jeżeli macie coś do powiedzenia ku zbudowaniu ludu, mówcie. Powstał więc Paweł, skinął ręką i rzekł: Mężowie izraelscy i wy, którzy się Boga boicie, posłuchajcie!”
Dz. Ap, 17,1-2: -
"Apostołowie przybyli do Tesaloniki, gdzie była synagoga żydowska. Paweł zaś według zwyczaju swego, poszedł do nich i przez trzy sabaty rozprawiał z nimi na podstawie pism o Jezusie Chrystusie".
Chciałam Ci zwrócić uwagę na to, że Pan Jezus: -
"Wszedł według zwyczaju swego w dzień sabatu do synagogi".
Paweł i jego towarzysze: -
"W dzień sabatu weszli do synagogi i usiedli".
"Paweł zaś według zwyczaju swego, poszedł do nich i przez trzy sabaty rozprawiał z nimi na podstawie pism o Jezusie Chrystusie".
Czy zauważasz podobieństwo, między święceniem szabatu przez Pana Jezusa, a apostołem Pawłem?
Nic dziwnego. Przecież obaj pochodzili z narodu Izraelskiego, podobnie zresztą jak pozostali apostołowie.
W Dz. Ap. 15,21 jest napisane: -
“ Mojżesz bowiem od dawien dawna ma po miastach takich, którzy go opowiadają,
gdyż czyta się go w synagogach w każdy sabat”.
Czy apostołowie zmienili coś w Prawie Bożym? Baptystyczny znawca historii kościoła profesor Albert E. Waffle słusznie napisał:
"Jak daleko sięgają zapisy nie ma żadnych dowodów, aby apostołowie wydali jakieś polecenie w sprawie zastąpienia soboty - siódmego dnia tygodnia - przez święcenie pierwszego dnia tygodnia".
Pamiętaj, w Księdze Amosa 3,7 jest napisane: -
„Zaiste, nie czyni Wszechmogący Pan nic, jeżeli nie objawił
swojego planu swoim sługom, prorokom”.
Gdyby Pan Bóg zamierzał zmienić sobotę na niedzielę, to swój plan objawiłby swoim sługom, prorokom.
Jednakże nic takiego nie uczynił bo sobota była i jest świętym dniem ludu Bożego, po wszystkie czasy.
Apostoł Paweł w Liście do Rzymian 3,31 pisze: -
„Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy”.
Pamiętaj, Dekalog obowiązuje w dalszym ciągu wszystkie dzieci Boże.
W Liście do Rzymian 7:12 jest napisane: -
„Tak więc zakon jest święty i przykazanie jest święte i sprawiedliwe, i dobre".
Skoro przykazania są święte i sprawiedliwe i dobre, to przestrzegajmy ich.
W Piśmie Świętym w przekładzie Biblii Gdańskiej, w Księdze Objawienia 22,14 czytamy: -
„Błogosławieni, którzy czynią przykazania Jego, aby mieli
prawo do drzewa żywota, i aby weszli bramami do miasta”.
Chcesz mieć prawo do drzewa żywota? I chcesz wejść do miasta świętego – musisz wypełniać przykazania Boże.
Ci, z którymi Pan Bóg zawarł Nowe Przymierze, we Krwi Jezusa Chrystusa, i którym dał swojego Ducha do ich wnętrza, mają przykazania Boże wypisane na sercu, i według nich postępują.
Tak jak Pismo Święte góruje nad innymi książkami,
a Chrystus nad innymi ludźmi,
tak sobota góruje nad innymi dniami tygodnia.
Pierwsi chrześcijanie wierni byli przykazaniom Bożym.
Pierwsi chrześcijanie święcili szabat. Apostoł Paweł, gdy przemawiał przed królem Agryppą w pewnym momencie zadał mu pytanie: -
„Czy wierzysz królu Agryppo, prorokom? Wiem, że wierzysz. A na to Agryppa do Pawła: Niedługo, a przekonasz mnie, bym został chrześcijaninem. A Paweł na to: Dziękowałbym Bogu, gdyby, niedługo czy długo, nie tylko ty ale i wszyscy, którzy mnie dziś słuchają, stali się takimi, jakim ja jestem, pominąwszy te więzy”.
Dzieje Apostolskie 26,27-29.
Widzisz, że pierwsi chrześcijanie święcili szabat. Dlatego wszyscy muszą z powrotem wrócić do święcenia tego właśnie świętego dnia.
************************************************
W Liście do Gal. 4,10-11, Kol. 2,14-17, itp. wersetach
- apostoł nie porusza dnia sobotniego, ale różne święta, które istniały w narodzie Izraelskim.
- oprócz soboty ( siódmego dnia tygodnia ) w narodzie Izraelskim istniało wiele świąt, są one wymienione
w 23 rozdziale 3 Księgi Mojżeszowej.
Jest tam wymienionych 7 świąt. W 3 Mojż. 23 rozdział: w.7, 21, 25, 28, 31, 35, 36. wszędzie jest wzmianka o zakazie pracy
w różnych z siedmiu wyżej wym, świąt. Skoro w tych dniach nie pracowano, były więc one szabatami, lub każdy z nich szabatem, odpocznieniem, chociaż te święta wypadały w różnych dniach tygodnia.
Należy więc odróżnić siódmy dzień tygodnia, sobotę, od pozostałych świąt izraelskich, które również były nazywane sabatami
lub sabatem.
Sobota to siódmy dzień tygodnia – a jak wiemy Przykazania Boże są wieczne i niezmienne. - ( zob. Ps. 111,7-8 ).
W 1 liście ap. Jana 5,3 czytamy „Na tym bowiem polega miłość ku Bogu, że się przestrzega przykazań Jego,
a przykazania Jego nie są uciążliwe”.
Moi drodzy panowie, jeżeli jesteście przeznaczeni do życia wiecznego, to i Wy będziecie przestrzegać wszystkich Bożych Przykazań ,
dlatego, że Bóg to Swoje Prawo, przykazania daje do naszych serc ( Jer. 31,31-33 ), tak jak Boże Przykazania umieścił
w środku Skrzyni Przymierza ( Hebraj. 9,4 ), nigdy ich nie zniósł.
List do Hebraj.10,8-9 mówi nam co Pan Jezus znosi : ofiary krwawe, dary, całopalenia i ofiary za grzechy,
ale absolutnie nie zniósł przykazań.
Gdyby sobota była zmieniona na inny dzień, to Pan Jezus nasz Zbawiciel na pewno by nas o tym pouczył, tak jak pouczał nas o wszystkim, co jest potrzebne człowiekowi do zbawienia. A jak wiemy, o niczym takim Pan Jezus nie mówił.
Pozdrawiam wersetem z Iz. 48,18
"O gdybyś był zważał na Moje przykazania, twój pokój byłby jak strumień,
a twoja sprawiedliwość jak fale morskie"
Panowie nie polegajmy na słowach ludzi ( niewolników ), bo mamy Słowo Boże.
************************************
Czy pierwsi chrześcijanie święcili szabat?
Prześledźmy niektóre wersety biblijne nt. temat.
Pierwsi chrześcijanie i sobotni dzień odpoczynku.
ANTIOCHIA
Z relacji biblijnej dowiadujemy się iż pierwsi chrześcijanie zgodnie z przykazaniem odpoczywali w dniu sobotnim. Z Księgi dziejów Apostolskich czytamy, że sobota była tym jedynym dniem, w którym apostołowie byli wciąż zaangażowani w tygodniowej służbie Bożej. Apostoł Paweł i jego towarzysze, gdy odwiedzili Antiochię weszli do synagogi i usiedli. "Oni zaś przeszli przez Perge, dotarli do Antiochii Pizydyjskiej, weszli w dzień sobotni do synagogi i usiedli."
(BT) Dz 13:14
Po odczytaniu wyjątków z Pisma Świętego zostali zaproszeni do przemówienia. Po wygłoszonym kazaniu wiele osób, a wśród nich byli i poganie, prosiło go, aby i w następną sobotę głosił im Słowo Boże. Pozostali więc w Antiochii aż do następnej soboty. "W następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać słowa Bożego."
(BT) (Dz 13:44)
Gdyby Paweł nie przypisywał sobocie żadnego większego znaczenia, to nie powiedziałby im kiedy i w jaki dzień się ponownie spotkają na słuchanie Słowa Bożego. W wierszu 44 jest jednak wyraźnie podkreślone, że z tym spotkaniem czekał do następnej soboty. Wtedy to zgromadziło się całe miasto, sami poganie - spotkali się właśnie w sobotę.
TESALONIKA
W Tesalonice podobnie, sobota jest dniem spotkań chrześcijan, "Paweł według swego zwyczaju wszedł do nich i przez trzy szabaty rozprawiał z nimi. Na podstawie Pisma wyjaśniał i nauczał: Mesjasz musiał cierpieć i zmartwychwstać. Jezus, którego wam głoszę, jest tym Mesjaszem. Niektórzy z nich, a także pokaźna liczba pobożnych Greków i niemało znamienitych kobiet uwierzyło i przyłączyło się do Pawła i Sylasa."
(BT) Dz 17:2-4.
Znajdujemy tutaj wzmiankę o poganach, o wielkim tłumie Greków. O wszystkich powiedziane jest, że przyszli słuchać słowa Bożego i aby modlić się w dzień sobotni. Właśnie sobota była tym szczególnym dniem spotkań.
KORYNT
Z Koryntu, gdzie Paweł przebywał przez półtora roku mamy takie oto sprawozdanie, gdzie spotykali się w każdą sobotę:
"A co szabat rozprawiał w synagodze i przekonywał tak Żydów, jak i Greków."
Dz 18:4 (BT).
Zauważamy, że zawsze sobota jest czasem spotkań. Czy Apostoł Paweł uczęszczał do synagogi, dlatego że wiedział iż zawsze zastanie tam pewną grupę słuchaczy? Oczywiście że nie.
FILIPIA
W Filipii Paweł i jego towarzysze w dzień sobotni udali się poza miasto nad rzekę, na miejsce, gdzie miały zwyczaj odbywać się modlitwy "W szabat wyszliśmy za bramę nad rzekę, gdzie - jak sądziliśmy - było miejsce modlitwy. I usiadłszy rozmawialiśmy z kobietami, które się zeszły."
(Dz 16:13).
Weźmy pod uwagę to że miasto Filipia leży w rzymskiej koloni, gdzie nie ma synagog. Oprócz tego na szczególną uwagę zasługuje fakt, że ewangelista Łukasz, który napisał tę Księgę określa sobotę, jako szczególny dzień, w którym się zeszli, aby się modlić, i spisał to wiele lat po śmierci i zmartwychwstaniu Pana Jezusa jak jest to tutaj przedstawione. To właśnie w sobotę Paweł opuścił gwar miejski, aby znaleźć ciche miejsce na modlitwę. Spotykali się nad brzegiem rzeki. W ten sposób święcili sobotę.
Świadectwo księgi Dziejów Apostolskich potwierdza nam iż apostołowie uczestniczyli w służbie Bożej w dzień sobotni i dzień ten był powszechnie uznawany przez chrześcijan. Nie mamy żadnej wzmianki ani biblijnej ani historycznej, jakoby Chrystus miał ustanowić inny dzień odpoczynku.
Zgodnie z zapisem w Ewangelii Łukasza 4,16 "zwyczajem" Chrystusa było iść do synagogi w dzień sobotni. W czasie śmierci i pogrzebu Pana Jezusa, niewiasty które przyszły z Nim z Galilei "zgodnie z przykazaniem zachowały spoczynek szabatu.
"Łk 23:56 (BT)
Autor wykazał tymi oto słowami, iż nie było żadnego Bożego zalecenia, by zaniechać święcenia soboty. A więc one wciąż zachowywały siódmy dzień tygodnia! Możemy ponadto odnotować fakt, że Łukasz nie dopuszczał myśli o jakiejkolwiek zmianie soboty na niedzielę, gdy pisał swe sprawozdanie kilkadziesiąt lat po ukrzyżowaniu Chrystusa. Pisze on o zachowywaniu soboty zgodnie z przykazaniem w pełnej świadomości, bez żadnych aluzji o "niby" nowo ustanowionej niedzieli. 10 przykazań w tym czwarte przykazanie dotyczące zachowywania dnia sobotniego obowiązywały nadal i był to oczywisty fakt, którego nikt nie zmienił.
Pomimo upływu wielu lat po ukrzyżowaniu dniem w którym nadal spotykali się chrześcijanie była sobota. Co ciekawe w Piśmie Świętym nie znajdziemy ani jednej wzmianki o innym dniu odpoczynku, ani słów Pana Jezusa ani apostołów, ani uczniów.
Nie znajdziemy nawet najmniejszej sugestii, jakoby Chrystus lub chrześcijanie znieśli przykazanie mówiące o odpoczynku w sobotę. Nie znajdziemy tego w żadnej Księdze począwszy od pierwszej po ostatnią.
Nie znajdziemy żadnej nauki unieważniającej czwarte przykazanie, żadnego wyjaśnienia unieważniającego sobotę. Nie ma w Biblii ani jednego "teologicznego zdania" interpretujące te zmiany. Gdyby IV przykazanie zostałoby zmienione w jakikolwiek sposób, na pewno tak ważna kwestia byłaby wyjaśniona.
Pismo Święte natomiast przedstawia mocne i potężne dowody na zachowywanie dnia sobotniego przez pierwszych chrześcijan w tym zdanie, które potwierdza ważność tego dnia w Nowym Przymierzu
(Hbr 4,9).
Zastanawiający jest fakt na jakiej podstawie unieważnia się czwarte przykazanie, skoro w całej Biblii, dniem odpoczynku jest tylko i wyłącznie siódmy dzień tygodnia.
Chrześcijanie nie pracowali w sobotę, wyraźnie wyszczególniali ten dzień, oni wychodzili poza miasto, spotykali sie przy Słowie Bożym w sobotę, czytali Pisma w sobotę, sobota była dniem przeznaczonym na służbę Bożą, a sam Pan Jezus powiedział: "To sobota jest ustanowiona dla człowieka".
Gdy wczytamy się w szczegóły wszystkich czynów Pana Jezusa w dzień sobotni jasne się staje, że;
1. brał udział w nabożeństwie,
2. dokonywał czynów miłosierdzia, które jako Pan dnia sobotniego uważał za zgodne z intencją tego dnia,
3. nigdy nie zniósł i nigdy nie zamierzał znosić soboty jako dnia odpoczynku i służby Bożej.
DLATEGO SOBOTA POZOSTAJE NADAL
DNIEM ŚWIĘTYM DLA CHRZEŚCIJAN
(HBR 4,9)
***********************************************************
Moi panowie, apostołowie święcili szabat (sobotę).
A oto dowody, w postaci wersetów biblijnych.
O święceniu szabatu przez apostołów czytamy: -
W Dz. Ap. 16,13; W dzień sabatu apostołowie wyszli za bramę, gdzie jak sądzili odbywały się modlitwy.
Zastanawialiście się, po co apostołowie będąc w Filippi wyszli w dzień szabatu za bramę nad rzekę?
Sądzili, że tam odbywały się modlitwy. Tam, apostoł Paweł zwiastował Słowo Boże. Wiemy, że wówczas nawróciła się poganka, Lidia z miasta Tiatyry, sprzedawczyni purpury. Została ona ochrzczona, wraz całym swoim domem (Dzieje Apostolskie 16,13-15).
Dz. Ap, 17,1-2; apostołowie przybyli do Tesaloniki, gdzie była synagoga żydowska. Paweł zaś według zwyczaju swego, poszedł do nich i przez trzy sabaty rozprawiał z nimi na podstawie pism o Jezusie Chrystusie.
Zobaczcie moi drodzy waszmościowie, że zwyczajem apostoła Pawła było chodzić w sabat do synagogi. Tam odbywały się modlitwy. I tam na podstawie Pism rozprawiał ze WSZYSTKIMI MIESZKAŃCAMI Tesaloniki o Chrystusie, A NIE TYLKO Z ŻYDAMI JAK CHCA TO WIDZIEĆ RÓŻNE ORIONY.
Dz. Ap. 13,14-15; W dzień sabatu apostołowie weszli do synagogi i usiedli. Po odczytaniu ustępów z zakonu i proroków, zwrócili się do nich przełożeni synagogi, mówiąc: Mężowie bracia, jeżeli macie coś do powiedzenia ku zbudowaniu ludu, mówcie.
Powiedz mi po co apostołowie weszli do synagogi? By słuchać Słowa Bożego, i by innym Słowo Boże zwiastować.
Dz. Ap. 13,42; A gdy opuszczali synagogę, prosili ich, aby w następny sabat opowiedzieli im znowu o tych sprawach.
I znowu czytamy, że w synagodze apostołowie głosili Słowo Boże.
Dz. Ap. 13,44; A w następny sabat zebrało się PRAWIE CAŁE MIASTO, aby słuchać Słowa Bożego.
Widzicie więc, kiedy zbierali się w synagogach - w szabat. A wiecie po co? Na modlitwy. Aby słuchać Słowa Bożego, i aby Słowo Boże zwiastować.
Dz. Ap. 15,21: -
“Mojżesz bowiem od dawien dawna ma po miastach takich, którzy go opowiadają,
gdyż czyta się go w synagogach w każdy sabat”.
Znowu pytam WAS, po co zbierali się w synagogach? Tam były modlitwy. Czytano tam Słowo Boże i tłumaczono je.
Zobacz również Dz. Ap. 18,1-11;
W Dziejach Apostolskich 18,4 czytamy, że apostoł Paweł w każdy szabat w Koryncie rozprawiał w synagodze i starał się przekonać zarówno Żydów jak i... GREKÓW. Zobaczcie, że przebywał tam rok i sześć miesięcy zwiastując w każdy szabat Słowo Boże i ZYDOM jak i GREKOM!!!
W Dziejach Apostolskich 11,26 czytamy: -
„W Antiochii też nazwano po raz pierwszy uczniów chrześcijanami”.
Przypominam ci, że apostołowie zwiastowali Słowo Boże w szabat, RÓWNIEŻ TĄ NAUKĄ MIELI NAPEŁNIĆ... CAŁY SWIAT!!!
Oni byli Żydami, a Żydzi święcą szabat (sobotę).
Żydom do zbawienia nie była potrzebna zmiana soboty na niedzielę, ale przyjęcie Jezusa Chrystusa, jako swego
osobistego Zbawiciela.
"A zatem pozostaje odpoczynek sobotni dla ludu Bożego."
(Hbr 4,9)
Jak widzimy POZOSTAJE ODPOCZYNEK SZABATU DLA KOGO WEDŁUG LISTU DO HEBRAJCZYKÓW??? Tylko dla Żydów??? Bibli mówi wyraźnie, że NIE!!! Tylko dla CAŁEGO LUDU BOŻEGO JAKI ZNAJDUJE SIĘ NA CAŁYM OBLICZU ZIEMI!!!
Szabat wyróżnia od całej reszty Lud Boży! To do dziś ZNAK ODRÓŻNIAJĄCY Lud Boży od wszystkich tych, którzy podają się za kogoś kim w rzeczywistości wcale nie są!
Tak więc douczcie się moi panowie, a potem plećcie trzy po trzy, że Sabat już chrześcijan wiernych Bogu nie obowiązuje, bo to co teraz twierdzicie to KOMPLETNE BZDURY NIE WYTRZYMUJĄCE ŻADNEJ KRYTYKI W SWIETLE CZYSTEGO SŁOWA BOŻEGO!!! Niestety dla was!!!
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 603
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 06:27, 21 Kwi '09
Temat postu:
Apostołowie nauczali często w dzień sabatu, ponieważ... był to dzień wolny od pracy!
Proste?
Cytat:
(Ks. Koheleta 7:9, BT) (9) Nie bądź pochopny w duchu do gniewu, bo gniew przebywa w piersi głupców.
Jakoś niewielu rozumie pojęcie PRAWA.
Prawo oznacza jednoznacznie rozumiany tekst, który wyaśnia nam nasze zobowiązanie lub przestrogę. Jak... nie będziesz mordował, nie będziesz kradł itd itp.
Jezeli istnieje prawo Boże, MUSI ono być jednoznaczne i zrozumiałe dla każdego.
Dlatego aby uznać w Nowym Przymierzu prawo sabatu, albo jego powtórzenie, powinno ono być powtórzone bez jakiejkolwiek zmiany oraz interpretacja powinna nie budzić absolutnie żadnych wątpliwości.
Tego możemy się słusznie spodziewać od naszego Prawodawcy. I także on z nami w ten sposób postępuje i podaje nam jasno wyraźnie, co nam wolno a czego nie.
Jeżeli nigdzie w Nowym Przymierzu nie ma:
Będziesz świętował sabat.
Nie ma także:
Sabat nadal obowiązuje
Nie ma także:
Warunkiem zbawienia jest przestrzeganie sabatu ze Starego Przymierza.
Nie ma także:
Będziesz przestrzegał 10 przykazań, (Dekalogu) które Bóg dał Mojżeszowi na Horebie.
Ale jest....
Cytat:
Dz 15: 5 Lecz niektórzy nawróceni ze stronnictwa faryzeuszów oświadczyli: «Trzeba ich obrzezać i zobowiązać do przestrzegania Prawa Mojżeszowego». 6 Zebrali się więc Apostołowie i starsi, aby rozpatrzyć tę sprawę.
Cytat:
Dz. Ap.10- 10,11. Dlaczego wyzywacie Boga, wkładając na kark uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my nie mogliśmy unieść? Wierzymy przecież, że zbawieni będziemy przez łaskę Pana Jezusa, tak samo jak oni." .
Cytat:
Dz. Ap 10:28 Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. 29 Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!»
Jasno i zrozumiale?
Trzeba doktorat? Tytuł profesorski? A możer papież nam to wyjaśni, bo ma wykształcenie!?
"Nie wychodźmy ponad to, co napisane." Przestrzeganie przykazania miłosci jest wystarczająco trudne i każdy z nas upada od czasu do czasu przykazanie te łamiąc.
Dodawanie od siebie i zmuszanie do posłuszeństwa wobec nie biblijnych nauk jest lucyferiańskim kłamstwem.
_________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 222
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:58, 21 Kwi '09
Temat postu:
Przebrnalem przez ten temat i poczytalem zlinkowana witryne "zbawienie". Mam spore watpliwosci co do rewelacji zawartych w tekstach.
Chrzescijanstwo ma korzenie judaistyczne, calosc jest historia ludu zydowskiego - wszyscy apostolowie i swieci sa zydami i to zydzi maja pakt z Bogiem. Mam watpliwosci gdzie tu miejsce dla reszty ?
Biblia jest zapisem historii ludu zydowskiego (pewnie jakiegos odlamu, ktory nie podporzadkowal sie zwierzchnictwu ortodoksyjnych zydow i judaizmu), zrecznie rozprapogowanym na calym swiecie i nie zawsze "milosiernie" wprowadzanym. Czy wszyscy powinni sie kierowac slowami zawartymi w niej ?
Sama biblia tez jest ciekawostka: kto jest autorem, kto to redagowal/redaguje (w koncu wychodza coraz to nowe wydania, a przy specyficznym charakterze tej ksiegi przeklamania sa praktycznie ciezkie do wychwycenia) i w koncu do kogo tak naprawde jest skierowana ?(czytajac biblie nie odnioslem ani razu wrazenia ze slowa zawarte tam sa skierowane do mnie, raczej adresatami sa zydzi - to historia ich ludu jest tam zawarta).
Kiedys czytalem wywiad z jakims rabinem zydowskim ktory jasno i wyraznie podkreslal ze zwyciestwem jego ludu jest rozpowszechnienie chrzescijanstwa na swiecie. Cieszylo go to ze wielbimy zydowskich rybakow i ich kobiety jak osoby swiete. Jak dla mnie jest to niepokojace. Znamy z historii krucjaty krzyzowe i inne metody wprowadzania chrzescijanstwa (gdzie przewaznie byla zawarta cicha grozba interwencji zbrojnej - np. przyjecie chrztu przez Polske) - gdzie tu jest milosierdzie boskie?
Faktem natomiast jest ze konsekwentnie wykorzenia sie wszelkie rodzimowierstwo na "podbitych terenach" i wprowadza jedyna sluszna wiare (jedynie judaizm jest nietykalny, a kazdy kto sie w jego kierunku zwraca jest antysemita).
Obecnie na arenie pozostal w sumie tylko Islam i on jest wrogiem numer jeden. To co czyni go wrogim systemem to zjednoczenie (tak, to rola kazdej religii). Ciezko przejac kontrole nad ludzmi wierzacymi, ktorym przyswieca jeden cel/mysl. Problemem jest jak sadze rozmiar tej religii. O ile latwo bylo wykorzenic slowianska wiare, germanska i inne mniejsze kulty, tak z Islamem nie jest tak latwo. To nie jest jedno panstwo ktore mozna zastraszyc. Islam wyznaje calosc swiata arabskiego i spora czesc azjatow. Nie jest to moze idealna religia, ale konstrukcja (ze tak sie wraze) pozwala sie jej bronic przed obcymi wplywami - radykalne zasady odstepstwa i okreslenie "niewiernych" oraz stosunku do nich.
Doktryna lucyferianska jest jak najbardziej realna i wprowadzana. Obecnie sfera duchowa czlowieka jest mocno oslabiona, a religijnosc wiekszosci sprowadza sie do coniedzielnej wizyty w kosciele i moze czasem spowiedzi.
Z drugiej strony jestemy notorycznie bombardowani ze wszystkich stron przemoca i seksem, oswaja sie ludzi z roznymi szkodliwymi zachowaniami (niedalej jak wczoraj na ulubinym portalu onet.pl byl artykul na glownej stronie o "trojkatach", gdy malzenstwo bierze sobie dodatkowa osobe do zabawy w lozku - calosc wskazywala ze to nic takiego i moze tylko umocnic milosc), a wszystko w imie wolnosci.
Atakuje sie rowniez najwazniejsza komorke spoleczna - rodzine. Rodzina (podobnie jak plemie czy narod )jednoczy i wspiera, a to jest niewygodne.
Obecnie mamy/mielismy wiele panstw i rozne religie, kazde zajmowalo sie soba i o siebie dbalo. Dazeniem globalistow/lucyferian i innych psychopatow to zjednoczenie i kontrola poprzez:
- zniszczenie dotychczasowych norm i wprowadzenie nowych (dostaniemy nowa wspolna religie)
- zjednoczenie wszystkich panstw i autonomii (cala ludzkosc bedzie jednoscia z rzadem swiatowym itd.)
- totalna kontrola calosci (jak juz bedziemy zjednoczeni i bedziemy wyznawac wspolna religie, wtedy bedziemy pod pelna kontrola - i tutaj mysle maja juz jakis plan kierowania nami w tym nowym systemie).
Historia uczy ze jakby nie bylo, zawsze znajdzie sie ktos kto sie przeciwstawi rezimowi (predzej czy pozniej ale zawsze sie znajdzie). I nawet gdy to cale NWO dojdzie do wladzy i zniewoli ludzkosc, zredukuje i bedzie kontrolowac - wtedy pojawi sie rowniez ktos kto powie NIE i sie zbuntuje.
Trzeba sobie uzmyslowic ze istnieja pewne uniwersalne wartosci i wiekszosc religii bazuje na nich. Wszelkie tabu i zakazy maja na celu ukierunkowanie wyznawcow na wlasciwa droge. To wlasnie wolna wola, tak wyslawiana przez biblie i chrzescijanstwo pozwala nam decydowac po ktorej stronie sie opowiemy - dobra czy zla.
Ocena pozostawiona jest nam, decyzja rowniez i nawet religia nie powstrzyma nas przed wyborem - ta mozliwosc wyboru to wlasnie wolnosc jak mysle.
Jedno jest pewne: jestesmy oszukiwani i toczy sie walka o nas ! Nie wiem jakie sa strony konfliktu i nie wiem tak naprawde co soba reprezentuja. Przypuszczam ze ktokolwiek zwyciezy, moze nie spodobac mi sie to co dla mnie szykuja - ale jestem dobrej mysli ze nigdy nie uda sie ujarzmic ludzkiego ducha .
Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 148
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:05, 26 Kwi '09
Temat postu:
orion napisał:
Jezeli istnieje prawo Boże, MUSI ono być jednoznaczne i zrozumiałe dla każdego.
Dlatego aby uznać w Nowym Przymierzu prawo sabatu, albo jego powtórzenie, powinno ono być powtórzone bez jakiejkolwiek zmiany oraz interpretacja powinna nie budzić absolutnie żadnych wątpliwości.
Tego możemy się słusznie spodziewać od naszego Prawodawcy. I także on z nami w ten sposób postępuje i podaje nam jasno wyraźnie, co nam wolno a czego nie.
Jeżeli nigdzie w Nowym Przymierzu nie ma:
Będziesz świętował sabat.
Nie ma także:
Sabat nadal obowiązuje
Nie ma także:
Warunkiem zbawienia jest przestrzeganie sabatu ze Starego Przymierza.
Nie ma także:
Będziesz przestrzegał 10 przykazań, (Dekalogu) które Bóg dał Mojżeszowi na Horebie.
Ale jest....
Cytat:
Dz 15: 5 Lecz niektórzy nawróceni ze stronnictwa faryzeuszów oświadczyli: «Trzeba ich obrzezać i zobowiązać do przestrzegania Prawa Mojżeszowego». 6 Zebrali się więc Apostołowie i starsi, aby rozpatrzyć tę sprawę.
Cytat:
Dz. Ap.10- 10,11. Dlaczego wyzywacie Boga, wkładając na kark uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my nie mogliśmy unieść? Wierzymy przecież, że zbawieni będziemy przez łaskę Pana Jezusa, tak samo jak oni." .
Cytat:
Dz. Ap 10:28 Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. 29 Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!»
Jasno i zrozumiale?
Trzeba doktorat? Tytuł profesorski? A możer papież nam to wyjaśni, bo ma wykształcenie!?
"Nie wychodźmy ponad to, co napisane." Przestrzeganie przykazania miłosci jest wystarczająco trudne i każdy z nas upada od czasu do czasu przykazanie te łamiąc.
Dodawanie od siebie i zmuszanie do posłuszeństwa wobec nie biblijnych nauk jest lucyferiańskim kłamstwem.
Czytam sobie to wszystko i się zastanawiam, bo od pewnego czasu jest to dla mnie b. ważne.
Mam pytania:
Skoro w nowym przymierzu nie zostało powiedziane, że człowiek nie może uprawiać bałwochwalstwa, to można to robić? Jakoś tego nie zauważyłem, żeby tak było powiedziane, a skoro nie było, to czy można się modlić do obrazów?
Co o tym myślisz?
Może się mylę. Jednak jeżeli nie zostało to powtórzone tak wyraźnie jak się tego domagasz, to chyba można sobie wyciosać boga!
I jeszcze jedno mam pytanie: Czy uważasz, że ludzie, którzy urodzili się po Chrystusie podlegają osądowi wyłącznie wg tego "nowego przykazania"?
To chyba taka zasadnicza część mojego pytania i myślę, że odpowiesz mi w tak prosty sposób, jak w sprawie soboty, bo nie wiem za bardzo, co myśleć o pierwszej części dekalogu! Tej części dot. stosunku człowiek - Bóg! Przykazania od 1-4 w zasadzie.
a tak swoją drogą...
Do tej pory myślałem, że człowiek nawrócony przez Jezusa Chrystusa, swoją miłość do Boga okazuje przez związek z tą (pierwszą) częścią dekalogu i (druga) jest skutkiem miłości, łaski itd.
Nie wiem na czym polega umiłowanie Boga, jak nie na tym, żeby okazać mu pełnię oddania w zachowaniu prawa, w wyniku działania Jezusa Chrystusa i zrozumienia łaski Boga, przez tę właśnie miłość. Bóg jest miłością i obecność jego w naszym życiu pchnie nas z pewnością do zachowania "przykazania miłości".
Umiłować Boga, to przecież umiłować Miłość i "brzemię" to nie jest ciężkie, jeżeli Boga się kocha.
Cytat:
Dz 15: 5 Lecz niektórzy nawróceni ze stronnictwa faryzeuszów oświadczyli: «Trzeba ich obrzezać i zobowiązać do przestrzegania Prawa Mojżeszowego». 6 Zebrali się więc Apostołowie i starsi, aby rozpatrzyć tę sprawę.
ja bym to wytłuścił tak:
Cytat:
Dz 15: 5 Lecz niektórzy nawróceni ze stronnictwa faryzeuszów oświadczyli: «Trzeba ich obrzezać i zobowiązać do przestrzegania Prawa Mojżeszowego». 6 Zebrali się więc Apostołowie i starsi, aby rozpatrzyć tę sprawę.
Nie potrafię dokładnie wskazać na cytaty ale czytając Pismo doszedłem do takiego wniosku, że obrzezka była przymierzem czy "zobowiązaniem z ojca na syna", przez które Żydzi mieli pamiętać o związku swojego narodu z Bogiem. Czyli związek z Bogiem wiązał się automatycznie z "obowiązkiem zachowania dekalogu". Tak to rozumiem.
Zastanawiam się, czy takim myśleniem, które prezentuje orion, nie doszedłbym do zupełnego obalenia dekalogu i myślę, że dla oriona tak właśnie jest, bo "obowiązuje już nas przecież tylko nowe przykazanie miłości" i to, co jest tam zawarte. Jest to "wyjęte" z dekalogu i "przeniesione" do przykazania miłości i jak coś nie zostało wyraźnie napisane, to sprawa załatwiona. A że Chrystus nie przyszedł znieść ale wypełnić...
Szczerze mówiąc jest dla mnie zbyt wybiórcze, ale każdy sam stanie przed Bogiem.
Ja to rozumiem tak, że sam Syn Boży w ludzkim ciele przychodzi ze słowami "nie przyszedłem znieść ale wypełnić" to, czego nikt z ludzi nie zrobił. Człowiek - Mesjasz - wypełnił prawo Boga. Czy jest to wobec tego niemożliwe? Jest możliwe! I gdybyśmy zachowali "umiłowanie Boga" też byśmy to zrobili. Jednak nikt z nas nie kocha Boga i przez to również całego świata (Bożego dzieła) w taki sposób, jak jeden człowiek - Jezus Chrystus!
W tym właśnie objawia się prawo Boga do sądu nad człowiekiem, bo jest to możliwe, by człowiek zachował prawo!!! Złamanie prawa = sąd i jeden możliwy wyrok - śmierć.
W tym też wyłuszcza się rola naszego przeciwnika i oskarżenie, które spadnie na nas automatycznie.
I tak jest ze wszystkimi, z poganami i Żydami - wszyscy podlegamy prawu.
Dopiero przez łaskę możemy dostąpić usprawiedliwienia. Bóg jest Panem i Królem tego świata i jak komuś ta oferta nie pasuje nie musi z niej korzystać.
Jesteśmy na przegranej pozycji pod każdym względem, gdyby nie zastępcza ofiara i łaska.
Czym dla mnie w tym sensie jest zbawienie? (To moja osobista opinia i przeżycie i trudno ując to, a nawet nie sposób, w kilku zdaniach)
Dla mnie zbawienie, to zrozumienie aktualnej sytuacji i własnej grzesznej natury.
Jest tragicznie! W zasadzie jest za późno, by cokolwiek zrobić samemu. Szczur na tonącym okręcie zachowuje się w konkretny sposób, a ja wyposażony w swoją marną inteligencje i wolną wolę przez Boga, dostałem wybór między Miłością a śmiercią, czyli Bogiem a nicością, z której sam Bóg mnie wywiódł swoim słowem, bo wszystko przez niego powstało, co powstało. On jest Panem i Bogiem i przez Chrystusa udowodnił swoją władzę, świętość i prawo do sądu nade mną. Ja w tej sytuacji jestem niczym i mogę pozostać przy swojej decyzji, przy własnym wyborze, że nie chcę nic więcej.
Bóg udowodnił dla mnie jeszcze coś bardzo istotnego, że nie tylko jest Panem Panów, ale Wielkim Bogiem Miłości. Jest Bogiem dla nas niezrozumiałym, bo staramy się być bardziej dumni w relacjach z nim, niż On z nami. Jest Bogiem wspaniałym. Jest Bogiem prawdziwie i jedynie Świętym, Jest Bogiem Bogów i nie ma innego. On sam jest Miłością. ON jest JAHWE, który objawił się w Mesjaszu zgodnie z obietnicą. Jest Bogiem, który dotrzymuje słowa pomimo, że ja nie potrafię. On jest Bogiem - Wybawcą. Jest Bogiem Sprawiedliwości i Miłosierdzia.
Bóg dał mi wybór. Ja szczerze mówiąc nie poznałem w historii żadnego króla, który dał wybór swoim podwładnym w kwestii komu chcą służyć. To mnie przekonuje. To Bóg wolności! Ja z tej wolności chcę skorzystać.
Ciekawy i niezrozumiały dla mnie Bóg, który dał mi wolność i prawo do grzechu, dał mi również nadzieję, że po tym fatalnym doświadczeniu i decyzji z wyborem zmierzającym do unicestwienia siebie, mogę wrócić i ON proponuje mi wesele i ucztę z okazji mojego powrotu. Co to za Bóg?
Czym bardziej o Nim myślę, to dochodzę do wniosku, że jest Bogiem Wiary (wierności i zaufania), Bogiem Nadziei, Bogiem Miłości, Bogiem wszystkich cech dla nas nieosiągalnych jeżeli nie skorzystamy z łaski. Nie ma innego Boga i nie ma innej Prawdy, nie ma innej Drogi i nie ma Życia poza Nim.
I kiedy tak znów przychodzę do tego Jedynego Boga i już wiem, że nie ma innego, to widzę Jego prawo. Wieczne prawo i nie ma innego prawa i przykazanie miłości wypowiedziane przez Boga nie ma znaczenia dla ludzi, którzy go nie kochają. To Bóg, któremu patrząc w twarz, którego chcemy pokochać, żeby w jego twarz spojrzeć, mówi nam o nowym przykazaniu.
Czy można kochać Boga nie zachowując pierwszych czterech przykazań dekalogu?
Czy można mieć innego Boga i zachowywać nowe przykazanie?
Co za znaczenie ma zachowanie tylko tego "nowego" przykazania? Przecież i tak nie możemy wypełnić prawa.
Ja osobiście od pewnego czasu nie widzę problemu w Sabacie. Sabat staje się moim osobistym przymierzem z Bogiem i coraz bardziej chcę to robić. To ma sens!
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 603
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:50, 26 Kwi '09
Temat postu:
pcl
Cytat:
Skoro w nowym przymierzu nie zostało powiedziane, że człowiek nie może uprawiać bałwochwalstwa, to można to robić? Jakoś tego nie zauważyłem, żeby tak było powiedziane, a skoro nie było, to czy można się modlić do obrazów?
Co o tym myślisz?
Myślę że nie mozna modlić się do obrazów i poniżej werset, który to wyjaśnia.
Cytat:
Rzymian 1: 22 Podając się za mądrych stali się głupimi. 23 I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów. 24 Dlatego wydał ich Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości, tak iż dopuszczali się bezczeszczenia własnych ciał. 25 Prawdę Bożą przemienili oni w kłamstwo i stworzeniu oddawali cześć, i służyli jemu, zamiast służyć Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. 26 Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. 27 Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. 28 A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi.
Potwierdzenie zakazu bałwochwalstwa można znaleźć także w Objawieniu. Zwłaszcza odnosnie wielbienia obrazu Bestii- kara jeziora ognistego za to bałwochwalstwo i brak szansy na zmartwywstanie.
Po to mamy Stare Przymierze, abysmy lepiej poznali Boga, jego sposób działania, jego wywiedzenie Izraela z ziemi egipskiej do Ziemi Obiecanej.
Prawa ceremonialne ze ST zostały usuniete ale podstawowe zakazy czy nakazy absolutnie nie.
Lichwa jest nadal zabroniona, współżycie z własną siostrą, córką, podczas okresu homoseksualizm czy wiele innych nadal nas obowiązują.
Bóg zrobił wyjątek dla chrześcijan pogańskiego pochodzenia i nie wymaga On ani obrzezania, ani celebracji sabatu.
Nikt nie ma prawa nakazywać lub zakazywać jednego czy drugiego!
Jest to wolna wola naszych sumień i Stwórca nam łaskawie zezwolił abyśmy owych dodatkowych brzemion nie wkładali na swoje barki.
Najtrudniejszym przykazaniem jest stałe stosowanie się do przykazania o miłosci bliźniego.
Próbowałeś kiedyś?
Trzeba pamiętać, że Bóg bardziej ceni posłuszeństwo niż ofiarę. A naszym przypadku sabat w sobotę jest ofiarą dla Boga.
Nie jestem w stanie przezyć jednego tygodnia, aby nie złamać przykazania - miłuj bliźniego. Nie jest to łatwe. Sabat obchodzić jest znacznie łatwiej. Dlatego też istnieje taki nacisk świata szatana, aby dla pokazania innym, że jest się lepszym celebruje sie sabat, który nie jest konieczny.
Tym samym przykazanie miłości bliźniego jest codziennie łamane i sabateusze liczą, że świętowanie sabatu wystarczy i miłowac bliźniego już nie trzeba.
Wyraźnie to widać w postach niektórych sabatystów na tym forum.
Dlatego tak miłe jest Bogu posłuszeństwo, ponieważ wie On doskonale, że jest to trudne dla nas grzeszników i wie także, że większość z nas zrobiłaby wszystko, aby tego przykazania miłości nie powtarzać tak często!
Dlatego Bóg pominął sabat abyśmy sie raczej skupiali na posłuszeństwie tak wobec przykazania o miłości do Boga jak i przykazania o miłosci do bliźniego.
Z tej przyczyny Piotr zapytał Ja-szua, czy ma wybaczać aż siedem razy. Ja-szua odpowiedział mu że nawet 77 x!
Dlaczego? Ponieważ ...
Cytat:
Mat 6:14 Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski.
15 Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień.
Dlatego Chrystus powiedział, że na tych dwóch przykazaniach stoi cało Prawo i Prorocy.
Takie to proste ale takie trudne do wykonania i tak niewielu się na tym, najważniejszym skupia, szukając ucieczki w celebrowaniu sabatu, zapominając że... 'obrzydły Bogu sabaty i święta niepoprawnych grzeszników'. _________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 148
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:54, 29 Kwi '09
Temat postu:
Rozumiem wobec tego, że nowe przymierze niekoniecznie zawiera pełnię informacji na temat tego, co obowiązuje i co już przestało!
orion napisał:
Prawa ceremonialne ze ST zostały usuniete ale podstawowe zakazy czy nakazy absolutnie nie.
Dokładnie - też tak myślę!
Cytat:
Bóg zrobił wyjątek dla chrześcijan pogańskiego pochodzenia i nie wymaga On ani obrzezania, ani celebracji sabatu.
Nikt nie ma prawa nakazywać lub zakazywać jednego czy drugiego!
Jest to wolna wola naszych sumień i Stwórca nam łaskawie zezwolił abyśmy owych dodatkowych brzemion nie wkładali na swoje barki.
Najtrudniejszym przykazaniem jest stałe stosowanie się do przykazania o miłosci bliźniego.
Próbowałeś kiedyś?
Cytat:
Galacjan 6:14 Co zaś do mnie, niech mnie Bóg uchowa, abym miał się chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego dla mnie świat jest ukrzyżowany, a ja dla świata.
Próbowałem zachować literę - rzeczywiście bez rezultatu. Jednak było mi to potrzebne i dziękuję Bogu za swoje upadki, które w końcu przywiodły mnie do krzyża.
Może wystarczy się nawrócić! Nie można wydawać dobrych owoców bez nawrócenia.
Cytat:
Dlatego Chrystus powiedział, że na tych dwóch przykazaniach stoi cało Prawo i Prorocy.
Na dwóch przykazaniach opiera się Prawo - no i mam tu mały problem, bo jak może się opierać na czymkolwiek coś, co nie istnieje.
Cytat:
Takie to proste ale takie trudne do wykonania i tak niewielu się na tym, najważniejszym skupia, szukając ucieczki w celebrowaniu sabatu, zapominając że... 'obrzydły Bogu sabaty i święta niepoprawnych grzeszników'.
Też tak uważam, że Bóg nie jest zainteresowany próbami zachowania prawa przez grzeszników, a ich nawróceniem. Owoc wypływa z usprawiedliwienia.
Tyle tematem dyskusji i proponuję nawrócenie.
Ja do niedawna miałem z tym problem ale rozumiem to już zupełnie inaczej
Cytat:
Mat
5:8 - Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
5:48 - Bądźcie wy tedy doskonali, jak Ojciec wasz niebieski doskonały jest.
Jeżeli bedziesz miał czyste serce, bedziesz oglądał Boga.
Doskonałym możesz się stać wyłacznie przez łaskę i usprawiedliwienie.
Czy bedąc doskonałym bedziesz łamał prawo? Nie żartuj!
Cytat:
List św. Pawła do Rzymian
6:1 - Cóż więc powiemy? Czy mamy pozostać w grzechu, aby łaska obfitsza była?
77 razy?
Cytat:
6:2 - Przenigdy! Jakże my, którzy grzechowi umarliśmy, jeszcze w nim żyć mamy?
Jednak nie!
Cytat:
6:3 - Czy nie wiecie, że my wszyscy, ochrzczeni w Chrystusa Jezusa, w śmierć jego zostaliśmy ochrzczeni?
Cytat:
Galacjan
2:20 Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.
6:14 Co zaś do mnie, niech mnie Bóg uchowa, abym miał się chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego dla mnie świat jest ukrzyżowany, a ja dla świata.
6:4 - Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili.
Nowe życie w Chrystusie ale jednak bez sabatu? W Chrystusie który przyszedł wypełnić a nie znieść? W Chrystusie, który jest DROGĄ, PRAWDĄ i ŻYCIEM?
Cytat:
6:5 - Bo jeśli wrośliśmy w podobieństwo jego śmierci, wrośniemy również w podobieństwo jego zmartwychwstania,
6:6 - wiedząc to, że nasz stary człowiek został wespół z nim ukrzyżowany, aby grzeszne ciało zostało unicestwione, byśmy już nadal nie służyli grzechowi;
6:7 - kto bowiem umarł, uwolniony jest od grzechu.
6:8 - Jeśli tedy umarliśmy z Chrystusem, wierzymy, że też z nim żyć będziemy,
6:9 - wiedząc, że zmartwychwzbudzony Chrystus już nie umiera, śmierć nad nim już nie panuje.
6:10 - Umarłszy bowiem, dla grzechu raz na zawsze umarł, a żyjąc, żyje dla Boga.
6:11 - Podobnie i wy uważajcie siebie za umarłych dla grzechu, a za żyjących dla Boga w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
Masz się nawrócić - co nie znaczy, że można łamać ZAKON - nie widzę!
Cytat:
Filipian
3:4 - Chociaż ja mógłbym pokładać ufność w ciele. Jeżeli ktoś inny sądzi, że może pokładać ufność w ciele, to tym bardziej ja:
3:5 - obrzezany dnia ósmego, z rodu izraelskiego, z pokolenia Beniaminowego, Hebrajczyk z Hebrajczyków, co do zakonu faryzeusz,
3:6 - co do żarliwości prześladowca Kościoła, co do sprawiedliwości, opartej na zakonie, człowiek bez nagany.
3:7 - Ale wszystko to, co mi było zyskiem, uznałem ze względu na Chrystusa za szkodę.
3:8 - Lecz więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa
3:9 - i znaleźć się w nim, nie mając własnej sprawiedliwości, opartej na zakonie, lecz tę, która się wywodzi z wiary w Chrystusa, sprawiedliwość z Boga, na podstawie wiary,
3:10 - żeby poznać go i doznać mocy zmartwychwstania jego, i uczestniczyć w cierpieniach jego, stając się podobnym do niego w jego śmierci,
Jeżeli twoja wolność od zakonu przejawia się tym, że pomijasz któreś z praw, to nie jesteś wolny - jeszcze nie umarłeś orion!
Jeżeli twoim zdaniem Jezus Chrystus swoją śmiercią unieważnił cokolwiek z zakonu, to tkwisz w ciele.
Zabij swoje Ja i zaproś Chrystusa a zapewniam, że ON zachowa SABAT
Cytat:
Mateusza
16:24 - Wtedy Jezus rzekł do uczniów swoich: Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój, i niech idzie za mną.
16:25 - Bo kto by chciał życie swoje zachować, utraci je, a kto by utracił życie swoje dla mnie, odnajdzie je.
16:26 - Albowiem cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na duszy swej szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za duszę swoją?
Cytat:
2 Koryntian 5:21 - On tego, który nie znał grzechu, za nas grzechem uczynił, abyśmy w nim stali się sprawiedliwością Bożą.
Jaką sprawiedliwością Bożą niezmiennego Boga chcesz się stać?
Naprawdę uważasz, że zachowując jakieś prawa możesz zostać usprawiedliwiony?
Nawróć się a nie bedziesz musiał próbować zachowywać przykazania miłości, bo to obumarłe ziarno staje się drzewem tylko przez Chrystusa i dla Boga i wydaje owoc wielokrotny!
Jezus, którego imię tak skrupulatnie starasz się wypowiadać jest DROGĄ. Przyjrzyj mu się Orion i zobacz jak zaparł się siebie. Musisz zawisnąć po którejś stronie Chrystusa i tam umrzeć i otworzyć drzwi tylko dla Niego i ON będzie z tobą wieczerzał. Dopóki nie zaprzesz się siebie i nie przyjmiesz łaski usprawiedliwienia - nic z tego, bo nie słyszysz nawet pukania do drzwi. By zaprosić tego szczególnego gościa umierasz nie tylko dla siebie ale dla wszystkich i nie żyjesz już wg ciała.
To będzie Sabat a zachowanie prawa wypłynie samo, bo znienawidzisz grzech. Sabat natomiast stanie się dniem błogosławieństwa - nie obowiązku.
Nawrócenie jest błogosławieństwem, darem, łaską czynnikiem niezbędnym do usprawiedliwienia i stania się jak ON doskonały jest, by z czystym sercem oglądać Boga.
Ja dopiero b. niedawno, to zrozumiałem na skutek interwencji Boga w moim życiu i jestem zafascynowany tą prawdą. Niczego nie zrobiłem sam. To On sam w końcu włożył stopę między drzwi, bo uchylałem je za mało z powodu tego, że tak wiele mnie było w środku i dla Niego brakowało już miejsca Dziwny ten Chrystus umywający stopy. Takiego Pana wyznaję! Mnie przekonał! Przekonał nawet do tego, że zakon jest święty, niezmienny i prawdziwy. Zmienił i zmienia aktualnie moje życie. Robi wielkie wiosenne porządki
Bez niego Orion jestem niczym.
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 603
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:13, 01 Maj '09
Temat postu:
pcl
Cytat:
na skutek interwencji Boga w moim życiu i jestem zafascynowany tą prawdą.
Naczytałem się wiele na temat ludzi, którym Bóg osobiście objawiał prawdę. Niemal wszystkie religie posiadają takie 'objawione' prawdy i 'prawdy' te całkowicie są różne w róznych religiach.
Czyli, albo Bóg się ciagle myli, albo miejsce Boga zajmuje... 'bóg'!?
Mozesz rzucić więcej światła na ową 'interwencję' samego Boga w twoim życiu? Co ci powiedział czy w jaki sposób dał ci znać, abyś ochodził sabat!?
_________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 148
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:52, 01 Maj '09
Temat postu:
orion napisał:
pcl
Cytat:
na skutek interwencji Boga w moim życiu i jestem zafascynowany tą prawdą.
Naczytałem się wiele na temat ludzi, którym Bóg osobiście objawiał prawdę. Niemal wszystkie religie posiadają takie 'objawione' prawdy i 'prawdy' te całkowicie są różne w róznych religiach.
Czyli, albo Bóg się ciagle myli, albo miejsce Boga zajmuje... 'bóg'!?
Mozesz rzucić więcej światła na ową 'interwencję' samego Boga w twoim życiu? Co ci powiedział czy w jaki sposób dał ci znać, abyś ochodził sabat!?
Nie napisałem, że miałem objawienie. To nadinterpretacja.
Objawienie jest w Piśmie i w Krzyżu. Życie jest w Chrystusie. Nie ma innej drogi.
Wydarzenia z mojego życia są cudem i nie mam już żadnej wątpliwości.
Nie chcę o tym pisać w szczegółach, bo było w tym bardzo wiele spraw osobistych. Napiszę Ci tylko tyle, że można tego doświadczyć.
Nie doświadczysz Boga prosząc o pomoc w sprawach związanych z własnym ego.
Często mi się wydawało, że mnie nie słyszał. Słyszał doskonale i nie odpowiedział Zwykle w ten sposób odpowiadał "zapomnij o tym - nie tędy droga". Bóg zna nas na wylot i wie, co i kiedy zrobić i z pewnością nie zrobi nic, co nas zniszczy, bo jesteśmy źli i nasze zamiary są złe chociaż wydają się "doskonałe". Nie można też dwom panom służyć itd.
Napiszę, że doświadczyłem wielokrotnych modlitw (moich) i zesłania np. natychmiastowych odpowiedzi, które były wkładane w usta ludzi akurat mi towarzyszących, w sposób tak genialny, że do dziś jestem pod wielkim wrażeniem.
Czy doświadczałeś zamknięcia oczu, zadania pytania i odpowiedzi w tempie błyskawicy wypowiedzianej przez osobę, która np. siedzi obok i mówi akurat na inny temat?
Byłby to przypadek, ale nie w okoliczności odpowiedzi np. na kilka zadanych pytań pod rząd. Jeszcze inna rzecz, że np. prosisz o pokazanie i on Ci to pokazuje czy jest to np. właściwe, czy nie. Do tego stopnia, że np. 3x Go sprawdziłem w ten sposób w bardzo trudnej, osobistej sprawie i za każdym razem spływająca do mnie informacja była jasna i zarazem bardzo dla mnie trudna - niestety!
Kiedy doświadczasz czegoś takiego kilka razy, to wiesz, że wszystko jest w NIM i dla NIEGO. Nie ma innego Boga.
Prosiłem Boga o pomoc w mojej trudnej sytuacji i wskazanie kierunku wyjścia, bo zdałem sobie sprawę, że zmierzam donikąd. Kiedy zawołałem - "błyskawicznie" pokazał mi, że dokładnie wie i widzi. Wyciągnął mnie z takich spraw w sposób, który uświadomił mi, że nie ma dla Niego nic niemożliwego.
Oddzielił mnie, wyprowadził i pokazał drogę w słowach, wydarzeniach i kilku snach, co do których nie ma się wątpliwości skąd są. Sen, którego się boisz i zostaje do końca twoich dni. Ja miałem też taki sen i jego puenta, to trzykrotne wezwanie słowem "zadośćuczynienie". To był sen w super rozdzielczości, z którego zrywasz się na równe nogi. Miałem różne sny i nie jestem głupcem, któremu coś się przyśniło i dlatego nie będę na forum opisywał treści. Przesłanie nie było trudne, teraz tak twierdzę, ale wtedy nie zrozumiałem.
Wszystko jednak stało się dopiero, kiedy prawie konałem z rozpaczy i zdałem sobie sprawę kim jestem, a raczej, że jestem niczym, odrzuciłem ego i przyznałem się, że kilkanaście lat "mojej drogi" to śmiecie i potrzebuję pomocy, a nawet cudu.
Cud się stał i mogłem być uczestnikiem całej serii zdarzeń, które mnie wyzwoliły i to się nadal dzieje.
Na samym początku widziałem co się dzieje i zacząłem się kajać i opłakiwać zgliszcza, jak pies wracający do odchodów. Boże wybacz! Zapadał się mój mały świat, a ja przywiązany do tych śmieci zacząłem je chwytać w swoje dłonie, chcąc ratować w ten sposób i znów wołałem - Boże ratuj! - tym razem ratuj to, z czego mnie ratujesz i o co sam prosiłem!
Czy zaufałem Bogu! Myślę, że go zawiodłem, ale potrzebowałem tego, jak cudu wyprowadzenia z mojego prywatnego Egiptu.
On na to patrzył i z pewnością zachwycony moją postawą nie był.
Zrozumiałem swój błąd i w tej sytuacji grzech. Wiem, że mi wybaczył!
Teraz już jestem "obserwatorem" tej drogi i mam do Niego pełne zaufanie. Wystarczy pozwolić się poprowadzić
Tyle tytułem "interwencji" i wybacz, że tylko w ten sposób, ale jest to publiczne forum. Poza tym, gdybym chciał to opisać, to by była gruba książka.
Jeżeli zaś chodzi o Sabat, to nie uważam go za ciężar. Jest moją radością i obrazem mojego zaufania i chęci trwania z Bogiem w łączności. Nie wierzę już w przyzwolenie na zmianę dekalogu przez Boga i nie zamierzam podążać tą drogą.
Bóg tylko jest Święty i jego prawo pozostaje święte. Przez prawo wprawdzie umieram, lecz życie mam w Chrystusie i od tej pory jestem innym człowiekiem, żyjącym wg ducha, bo kto z Boga sie narodził, ten grzechu nie popełnia i nie dlatego, że Zakon nie istnieje. Zakon istnieje i ma się dobrze, a nawet lepiej - ma się w sercu! Jeżeli mnie miłujecie, prawo moje przestrzegać będziecie - zakon, który jest zakonem miłości i taki był, jest i pozostanie, bo nie przeminie ani jedna jota, ani kreska do zakończenia świata.
Czy człowiek nawrócony jest wolny od zakonu? Tak!!! Bo żyję już nie ja, lecz żyje we mnie Chrystus.
Czy Chrystus łamał zakon? - Nie! Łamał absurdalną literę, lecz nie wyznanie prawa przez wiarę.
I jestem grzesznikiem i popadam w grzech, który kiedyś kochałem, a teraz nienawidzę.
On jednak pokazał mi wąską drogę mówiąc - tędy! Droga przez konwersję siebie i zaproszenie samego Boga do swojego życia. Za co niech będzie Bogu chwała, cześć i uwielbienie, bo wiem, że On jest Prawdą, Drogą i Życiem.
Tyle wyczytałem z pisma, do którego przyprowadził mnie Bóg i tą drogą chcę podążać.
Bóg się nie myli - zapewniam!
To my chcemy pokazać, że znaczymy więcej niż On - Bóg, który zniżył się do roli sługi.
Chcesz obrazu Boga - patrz na Chrystusa. Nie wiem, ale mnie Chrystus przyprowadził do dekalogu i zrozumiałem, że to nie jest tylko zakon formalny, ale duchowy i nie jest możliwe doskonalenie się w zakonie bez ciężaru jego oskarżenia, jak tylko w Jezusie Chrystusie Panu naszym. Owoc konwertyty wypływa po uśmierceniu naszego ego, kiedy zaprzemy się siebie samych, kiedy ziarno rzucone w glebę obumrze, kiedy zaprosimy go na wspólną wieczerzę.
Cytat:
6:5 - Bo jeśli wrośliśmy w podobieństwo jego śmierci, wrośniemy również w podobieństwo jego zmartwychwstania,
6:6 - wiedząc to, że nasz stary człowiek został wespół z nim ukrzyżowany, aby grzeszne ciało zostało unicestwione, byśmy już nadal nie służyli grzechowi;
6:7 - kto bowiem umarł, uwolniony jest od grzechu.
6:8 - Jeśli tedy umarliśmy z Chrystusem, wierzymy, że też z nim żyć będziemy,
6:9 - wiedząc, że zmartwychwzbudzony Chrystus już nie umiera, śmierć nad nim już nie panuje.
6:10 - Umarłszy bowiem, dla grzechu raz na zawsze umarł, a żyjąc, żyje dla Boga.
6:11 - Podobnie i wy uważajcie siebie za umarłych dla grzechu, a za żyjących dla Boga w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
Cytat:
Mateusza
16:24 - Wtedy Jezus rzekł do uczniów swoich: Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój, i niech idzie za mną.
16:25 - Bo kto by chciał życie swoje zachować, utraci je, a kto by utracił życie swoje dla mnie, odnajdzie je.
16:26 - Albowiem cóż pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na duszy swej szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za duszę swoją?
Cytat:
List św. Pawła do Rzymian
6:1 - Cóż więc powiemy? Czy mamy pozostać w grzechu, aby łaska obfitsza była?
6:2 - Przenigdy! Jakże my, którzy grzechowi umarliśmy, jeszcze w nim żyć mamy?
6:3 - Czy nie wiecie, że my wszyscy, ochrzczeni w Chrystusa Jezusa, w śmierć jego zostaliśmy ochrzczeni?
Tak to rozumiem przyjacielu i wypełnianie przykazania miłości, to moje nowe przykazanie, któremu wierność jest słodką wonią dla Pana!
Chwalę Boga za łaskę jakiej nam udziela i objawia swoje oblicze w Chrystusie.
Napiszę Ci tylko, że w moim życiu od niedawna dzieją się takie piękne rzeczy w Nim i przez Niego, i czym dalej z Nim idę, tym bardziej poznaję i rozumiem jakim jest pasterzem. Ewangelii można tylko doświadczyć w swoim życiu. Można ją czytać, spierać się, przyjmować i odrzucać. Na początku jednak trzeba klęknąć przed Bogiem i w pełni skruchy przyjąć jego Boską - bratersko wyciągniętą dłoń, a nie dekalog, nie uczynki, ale łaski, której hojnie udziela tym, którzy Go szukają.
Czy nie znałem ewangelii? Mogę powiedzieć, że znałem od dzieciństwa. Przyjąłem dopiero teraz, czego wszystkim życzę, bo doświadczenie mocy Boga, to doświadczenie prawdziwej miłości.
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 204
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:16, 02 Maj '09
Temat postu:
Ojcze, szczerze pragnę miłować bliźniego, lecz wobec ściany zmasowanej ignorancji złożonej z oriona i innych jemu podobnych współbraci gwałtownie wymiękam. Boże moich przodków racz ich oświecić a mnie przywrócić spokój ducha tak potrzebny przy lekturze ich postów. Amen.
Prawdziwy
orion napisał:
Jaki pożytek z przestrzegania sabatu skoro połykasz wielbłąda ziejąc nienawiścią do swoich braci!
Czyli zgodnie z „proroctwem” Kiaory za stwierdzenie, że arianie i inni tolerowani przez kościół tzw. „Bracia Polscy”, religijne prostytutki jak unitarianie, łączące w sobie wszystkie fałszywe odłamy i inni katolicy dnia pierwszego, jako legalna, kontrolowana i ewidentnie założona przez polską Nierządnicę „opozycja” nie są przesadnie wiarygodni w kwestii sabatu, ja rzekomo kogokolwiek SĄDZĘ i „zieję nienawiścią”, zapewne „językiem nienawiści”.
Czy zatem chrześcijańskie są jedynie fałszywe komplementy pod adresem trwających w błędzie współbraci ? „Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie zaciągnąć winy z jego powodu.Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego.”Kpł 19:17-18
Sam to po mnie cytujesz a nie rozumiesz. To po co w takim razie jest to forum ?! Do poklepywania się po plecach ? Nie można już merytorycznie zwrócić uwagi, by wyprowadzić z błędu i nie przeczytać, że jestem nienawistnikiem ?
Przeczytaj w linku Kiaory „Odpowiedź na list od Brata Luke” gdzie autor miażdży (pewnie „wydaje niechrześcijański osąd”) nieco przygłupawego, trzeba mu przyznać, interlokutora. W nim masa dowodów dla wszystkich niedowiarków.
Oto co chrześcijanin odpowiada reprezentantowi „doktryny oriona”:
„Do studiowania Pisma Świętego musisz podchodzić jako uczeń, nie jako nauczyciel. Musisz wymazać wszystko co wiesz i poprosić Ducha Świętego o prowadzenie podczas studiowania. Twój rozum ma być nie zapisaną kartą, a wtedy Bóg ukaże Ci właściwą drogę i poznanie. Jeśli jednak będziesz podchodził do Pisma Świętego tak jak podchodzisz jako nauczyciel - czyli coś wiesz i starasz się na to znaleźć potwierdzenie w Piśmie Świętym to nie mile się rozczarujesz w czasie gdy Jezus ponownie powróci (Mat 7:22-23). Takiej Ewangelii jaką głosisz nie przyjmę nawet gdyby sami aniołowie mi ją głosili (Gal 1:8 ).”
Ten drugi link też jest dobry. Wreszcie jakieś merytoryczne i faktograficzne analizy oraz poważne studium przedmiotu.
orion napisał:
Kolosan 2: 6 Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do... szabatu!
Powyższe jest przykaznaniem! Najwyraźniej je łamiesz wydając osąd.
OTO DOWÓD NA ZŁOŚLIWOŚĆ I ZŁĄ WOLĘ !!
PISAŁEM JUŻ WYŻEJ O TYM ZAGADNIENIU DOŚĆ WNIKLIWIE, NIE BĘDĘ SIĘ ZATEM POWTARZAŁ:
Kto wydaje osąd ?!?!? Pawłowi chodziło o to tylko, czy to są chrześcijanie w Grecji, że nie wierzą w Chrystusa, a jedynie w obrzędy zgodnie ze Starym Testamentem, w tym punkcie nie obowiązującym.
Zwalczać żydowski legalizm rytualny, to nie anulować przykazania! Chrześcijanie zachowujący Przymierze Mojżeszowe nie odniosą żadnych korzyści (Gal 5:1-4)
erydan spłodził refleksję i napisał:
Wszystko co powinienem wiedzieć o przyszłych wydarzeniach znajduje się w Słowie Bożym - Biblii.
Dlaczego zatem przy egzegezie posługujesz się kolidującymi z Biblią pismami unitarian?
Masz pretensje, że nie ograniczam nakazów Pisma tylko do jednego - powszechnej miłości bliźniego, znanego z wielu nie tylko fałszywych religii ale i sekt, podających się za organizacje oparte na Biblii. Robię to jedynie dla dobra chrześcijan, zwodzonych przez „wilki w owczych skórach”.
Cytat:
Czy te słowa są dla Ciebie niezrozumiałe? Buddyzm? O czym ty mówisz? Zastanów się nad tym co piszesz...
Zastanowiłem się ponownie i dalej z całą mocą podkreślam fakt, iż szermowanie przez Was stosowaniem zamiast przykazań Bożych jednego: „miłuj bliźniego” jest jawnym zabiegiem manipulatorskim mającym – zwłaszcza w sytuacji braku znajomości dekalogu przez „nowych chrześcijan”, uczynić ich podatnymi na zwiedzenie. Wszystkie falszywe religie też je głoszą choć ani w nich sabatu ani miłości do JEDYNEGO BOGA a za to w ich ujęciu tzw. „miłość” sprowadza się również do czczenia posągu (zakaz w 2 przykazaniu) o miłości bliźniego w ujęciu katolicyzmu nawet nie będę wspominał. Poruszyłem tę kwestię już przy okazji postu o reformacji, gdzie za Prawdziwie pojętą miłość bliźniego przez całą Europę, wisiał na prawie każdym drzewie jakiś chrześcijanin, co ostatecznie skłoniło pozostałych do emigracji do USA. Dziś za prawdę o pryncypiach chrześcijaństwa jestem często jedynie sekowany: a to już duży postęp.
Czytaj do końca moje posty zanim zaczniesz je komentować. To niezbędne minimum w takich sytuacjach.
A co do cytowanego przez Ciebie stwierdzenia Pawła na ten temat, całkiem słusznie w tym ujęciu 10 praw – w tym jednym mieszczą się w całości i bez reszty. Znajduje w nich swe odbicie nie tylko miłość od bliźniego, ale także (przez sabat jako znak przymierza i przynależności) – do Boga.
A dla oriona o jego wytłumaczeniu gliny jako „syjonistycznej bestii” z posągu Daniela: od 54 min. tego filmu
A propos jego wynurzeń o tym jakoby żydowscy magnaci handlujący złotem Nierządnicy jak Rotszyldowie byli owymi 10cioma królami rządzącymi Bestią, to może przeczytałby Objawienie do końca i przekonał się, że w 18stym rozdziale opisany lament tuż po sądzie „wielkich kupców” handlujących jej złotem nad Bladzią (o czym wspominałem już wcześniej), to przecież nie są nie „królowie”, którzy zresztą z poduszczenia Boga wykonali na niej wyrok !
„A kupcy ziemi płaczą i żalą się nad nią, bo ich towaru nikt już nie kupuje: 12 towaru - złota i srebra, drogiego kamienia i pereł, bisioru i purpury, jedwabiu i szkarłatu, wszelkiego drewna tujowego i przedmiotów z kości słoniowej, wszelkich przedmiotów z drogocennego drewna, spiżu, żelaza, marmuru, 13 cynamonu i wonnej maści amomum, pachnideł, olejku, kadzidła, wina, oliwy, najczystszej mąki, pszenicy, bydła i owiec, koni, powozów oraz ciał i dusz ludzkich. 14 Dojrzały owoc, pożądanie twej duszy, odszedł od ciebie, a przepadły dla ciebie wszystkie rzeczy wyborne i świetne, i już ich nie znajdą. 15 Kupcy tych [towarów], którzy wzbogacili się na niej, staną z daleka ze strachu przed jej katuszami, płacząc i żaląc się, w słowach: 16 " Biada, biada, wielka stolico, odziana w bisior, purpurę i szkarłat, cała zdobna w złoto, drogi kamień i perłę, 17 bo w jednej godzinie przepadło tak wielkie bogactwo! " A każdy sternik i każdy żeglarz przybrzeżny, i marynarze, i wszyscy, co pracują na morzu, stanęli z daleka 18 i patrząc na dym jej pożaru, tak wołali: " Jakież jest miasto podobne do stolicy? " 19 I rzucali proch sobie na głowy, i wołali płacząc i żaląc się w słowach: "Biada, biada, bo wielka stolica, w której się wzbogacili wszyscy, co mają okręty na morzu, dzięki jej dostatkowi, przepadła w jednej godzinie ”Obj 18, 11-19
"Okręty na morzu" to zapewne korporacje Rotszyldów i innych im podobnych, tak jak wody po których pływają grube ryby tego świata to "Wody, które widziałeś, gdzie Nierządnica ma siedzibę, to są ludy i tłumy, narody i języki."Obj 17, 15
Wspaniały dowód na obowiązywanie Sabatu w powiązaniu ze ZNAMIENIEM BESTII:
I dla wszystkich "oświeconych pomrocznością jasną" oraz innych rozbijackich kryptokatolików tego forum Forgotten day
Cytat w sam raz dla oriona do jego długotrwałych przemyśleń:
2 Tesaloniczan 2: 7-13 „Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, 8 wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia. 9 Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów, 10 [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. 11 Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, 12 aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość. 13 Lecz my zawsze winniśmy dziękować Bogu za was, bracia umiłowani przez Pana, że wybrał was Bóg do zbawienia jako pierwociny przez uświęcenie Ducha i wiarę w prawdę.” _________________ Zajrzyj:
http://ruch-adwentu.dekalog.pl/
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 276
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:29, 02 Maj '09
Temat postu:
Prawdziwy,ja po przyjacielsku....
Inteligentny i dobry z Ciebie chlopak, ale odbieram Cie troche jako plaszczaka z N-wymiarowej krainy informacji!
Tego tematu nie powinno sie ugrywac...Dorzuc jakis pozytywnie uczuciowy wymiar, a jestem pewien, ze pojdziemy za Toba....
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 603
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:18, 03 Maj '09
Temat postu:
Prawdziwy...
Zamiast Słowa Bożego cytujesz... filmy w tym jeden wyraźnie łamiący pierwsze przykazanie!
"Nie będziesz sporządzał żadnej podobizny..." a w filmie kilkakrotnie widać uwłaczającą Ja-szua podobiznę z długimi włosami, które były hańbą dla mężczyzny.
Walcząc o czwarte przykazanie złamano w wyraźny sposób pierwsze!
Czy ty wiesz co oznacza pojęcie - PRAWO? Prawo jest to zbiór wyraźnych zakazów i nakazów, przedstawionych w taki sposób, aby nie budziło żadnych wątpliwości, co do intencji prawodawcy. Ważne jest zatem wysłowienie się i ważność ta jest często kwestionowana przez prawników w sądach. Nieprecyzyjnie sformułowane prawo często powoduje uwolnienie delikwenta, lub podaje się przez prawodawcę sposób, w jaki owo prawo powinno być rozumiane.
Nazywa się to precedensem.
Prawo Boga nie rózni się w tym aspekcie od naszych działań (nasze prawo jest praktycznie nieudolną kopią prawa Bożego) a w niebie odbywała się sprawa sądowa. Oskarżycielem był szatan!
Nieustannie oskarżał wszystkich sług Bożych o nieuczciwe intencje czy wiele innych oskarżeń.
Oczywiście podstawą do oskarżeń było Prawo Boga. Szatan manewrował wersetami (podobnie jak ty) udowadniając Bogu, że człowiek jest zły i jego intencje służenia Bogu są skorumpowane Bozymi błogosławieństwami. Najprawdopodobniej owych oskarżeń był znacznie więcej.
Kiedy zaszła sprawa sporna - czy stosować się do starego Prawa, które obowiązywało Izraelitów, za wyraźną pomocą Ducha Bożego dano taką oto odpowiedź:
Cytat:
Dz. Ap 10:28 Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. 29 Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!»
Chrześcijańscy poganie i apostołowie żydowscy zapytali Ducha Bożego, co obowiązuje ich ze Starego Przymierza. Powyższa odpowiedź była jasna i przejrzysta - nie budziła żadnych wątpliwości.
Inna wardzo ważna rzecz. Z czego bedziemy sądzeni przez Boga? Z naszej wiedzy biblijnej? NIE!
Z naszego zrozumienia proroctw? NIE!
Z naszej mądrości? NIE!
Będziemy sądzeni z naszych uczynków, które będą się opierały na dwóch przykazaniach - miłuj Boga i miłuj bliźniego.
Sąd z uczynków!
Czyli miłuj Boga, miłuj bliźniego a sprawę wszystkich świąt żydowskich i tradycji Duch Boży już wyjaśnił jasno i precyzyjnie. O bałwochwalstwie też tam jest wzmianka, a film ukazujacy walkę z niedzielą ukazuje nam łamanie pierwszego przykazania!
"Przecedzacie komara połykając wielbłada"
Nigdzie w Nowym Przymierzu nie ma - Będziesz obchodził sabat. Nie ma - będziesz świętował Święto Namiotów czy Paschę.
Nie ma przykładów apostołów, którzy po śmierci i zmartwywstaniu Ja-szua świętowali te święta.
Świętowano Pamiatkę Jego Śmierci i nauczano, kiedy tylko była okazja, w sobotę, niedzielę czy w jakikolwiek dzień.
_________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 603
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:42, 13 Maj '09
Temat postu:
Wracając do tematu... kilka zdjęć ludzi odpowiedzialnych za zbrodnie, które prowadzą nas do New World Order
Zbrodnia NWO ma kilka oblicz.
Drugi
Trzeci, klan Rotchschildów
Rozkazy wychodzą od tych ludzi. To jest Bestia z Objawienia.
Tutaj jest głowa Babilonu Wielkiego, który ujeżdża tę Bestię. Oczywiście odziany w szkarłat. W purpurę odziewają się jego podwładni.
Ta jarmułka czy też mitra także nie jest przypadkowa.
Ci ludzie są odpowiedzialni za nasze niemal wszystkie obecne nieszczęścia oraz obecne wojny i kryzysy.
_________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 204
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:05, 13 Maj '09
Temat postu:
orion napisał:
Rozkazy wychodzą od tych ludzi. To jest Bestia z Objawienia.
Jedziemy starą płytą o hybrydyczno-żydowskiej bestii, co orion ? A co w takim razie z jej znamieniem ? Ujawnij, nie możemy się doczekać innej, niż nasza wersji (Niedziela)
Zwłaszcza, że Twoja wiedza na zupełnie podstawowe kwestie, jest, co tu dużo mówić, niewystarczająca:
orion napisał:
Ta jarmułka czy też mitra także nie jest przypadkowa.
Mitra
Jarmułka 1. Na głowie Polskiego dostojnika państwowego
2. Na innej głowie
Naczytałeś się katolickiej książki „Bestie końca czasów”, która opisuje Bestię z pozycji fana Nierządnicy, to nie jest najlepsze źródło informacji o treści biblijnej, zaufaj mi choć raz. Naprawdę. Chyba, że jesteś kryptokatolem tego forum, co biorąc pod uwagę Twoje poglądy na parę kwestii byłoby nawet całkiem prawdopodobne...
Zmieniłeś chociaż treść opisu w twojej sekcji „Filmy” ? Przez twoje zaniedbania i betonowe przekonanie co do znamienia, Bestii i jakoby nieobowiązującej konieczności przestrzegania 4go przykazania, twoja strona robi się bardzo niebezpieczna, zwodniku, i stanowi zagrożenie dla potencjalnego czytelnika.
Pomyśl: Św. Jehowy odchodzi ze zboru w późnym wieku widząc kłamstwo, jakim był karmiony. Jak ma teraz odwrócić tych, których pozyskał dla tej organizacji ? Zachowujesz się teraz tak, jak on : otruwasz i choćbyś kiedyś zrozumiał błąd, będzie Ci trudno go naprawić. Daj się przekonać na zmianę poglądów na bardziej biblijne. Nie musisz od razu przyjmować wszystkich naszych interpretacji. Chciałbym wierzyć, że nie zachowujesz się tak ze względu na sekciarską niechęć do czcicieli sabatu.
Wyjaśnij proszę, które z Bożych przykazań z linku poniżej nie obowiązują i dlaczego akurat te: http://www.dekalog.pl/
Do tematu Świadków Jehowy bardzo ciekawy link. Mnóstwo rzetelnych dowodów na ich zwodniczą praktykę. Możesz śmiało załączyć do Twojego artykułu o nich.
Ci ludzie są odpowiedzialni za nasze niemal wszystkie obecne nieszczęścia oraz obecne wojny i kryzysy.
Tylko tu pełna zgoda
orion napisał:
Nigdzie w Nowym Przymierzu nie ma - Będziesz obchodził sabat. Nie ma - będziesz świętował Święto Namiotów czy Paschę.
Bo to jest nowelizacja Prawa !!! Wiesz chociaż co to znaczy ? Po co mają powtarzać ? Poczytaj post Kiaory (częściowo cytuję poniżej) w którym wyraźnie mówi o uczniu św. Jana który czcił święta ze względu na nadzieję zmartwychwstania. Po to są i do tego się odnoszą. Do tysiąclecia sabatu wiecznego odpocznienia po 6 tys. lat trudów człowieka na ziemi. Zrozumiałeś to wreszcie ?
orion napisał:
Nie ma przykładów apostołów, którzy po śmierci i zmartwywstaniu Ja-szua świętowali te święta.
Kolejny przykład na ignorancję treści biblijnej i historii chrześcijaństwa.
Lepiej ode mnie wyjaśnił to Kiaora,
Cytat:
Chrześcijanie w Azji Mniejszej, w tym biskup Polikarp uczeń apostoła Jana do swojej śmierci zachowywał biblijne, a nieżydowskie święta, jak wypisują bzdury o tym różne Oriony i im podobne mądronie, świadczy i potwierdza tylko to, że BIBLIJNY BOŻY ZBÓR, który zawsze stanowił mniejszość w stosunku do ODSTĘPCZEJ WIĘKSZOŚCI, zawsze stał na straży Bożych przykazań i WIARY JEZUSA, a nie nauk FAŁSZYWYCH PROROKÓW wide Orion i spółka!
Pomimo przegranej walki w roku 33 n.e. kiedy to nasz Mesjasz zmartwychwstał
Szatan nie dał orionowi za wygraną i kusi go masońskimi pierdułami z ich ulubionych liczb. Poszukaj informacji na temat prawdziwej daty zmartwychwstania (w oparciu zresztą o super dokładną przepowiednię Daniela)
orion na swej stronie napisał:
W chwili obecnej moc szatana jest nadal ograniczona. Nie jest w stanie on całkowicie zawładnąć ziemią o działa jedynie w granicach określonych ściśle przez Boga. Jak do tej pory nie był on w stanie ustanowić człowieka bezprawia, czyli Antychrysta. Poniższy werset wyjaśnia nam przyczynę:
II Tesaloniczan 2:1 W sprawie przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i naszego zgromadzenia się wokół Niego, prosimy was, bracia, 2 abyście się nie dali zbyt łatwo zachwiać w waszym rozumieniu ani zastraszyć bądź przez ducha, bądź przez mowę, bądź przez list, rzekomo od nas pochodzący, jakoby już nastawał dzień Pański. 3 Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia, 4 który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć, tak że zasiądzie w świątyni Boga dowodząc, że sam jest Bogiem.
Kolejna bzdura, którą wyjaśniłem już w innym temacie. Syn zatracenia już się dawno objawił (nawet, zgodnie z Pismem, cała ich masa od początku papiestwa):
Kiedy zaszła sprawa sporna - czy stosować się do starego Prawa, które obowiązywało Izraelitów, za wyraźną pomocą Ducha Bożego dano taką oto odpowiedź:
Cytat:
Dz. Ap 10:28 Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. 29 Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!»
Chrześcijańscy poganie i apostołowie żydowscy zapytali Ducha Bożego, co obowiązuje ich ze Starego Przymierza. Powyższa odpowiedź była jasna i przejrzysta - nie budziła żadnych wątpliwości.
Już nie mogę. Jeszcze raz. Ja orion tylko z naiwności jeszcze nie wierzę, że ty jesteś niereformowalny.
Prawdziwy już kiedyś przecież napisał:
Sabat ceremonialny:
„23. Następnie Pan powiedział do Mojżesza:
24. Powiedz Izraelitom: Pierwszego dnia siódmego miesiąca będziecie obchodzić uroczysty szabat, trąbienie w róg i święte zwołanie.
25. Nie będziecie wtedy wykonywać żadnej pracy. Złożycie ofiary spalane dla Pana.
26. Dalej Pan powiedział do Mojżesza:
27. Dziesiątego dnia siódmego miesiąca jest Dzień Przebłagania. Będzie to dla was zwołanie święte. Będziecie pościć i będziecie składać Panu ofiary spalane.
28. W tym dniu nie będziecie wykonywać żadnej pracy, bo jest to Dzień Przebłagania, ażeby dokonano przebłagania za wasze winy przed Panem, Bogiem waszym.
29. Każdy człowiek, który nie będzie pościł tego dnia, będzie wyłączony spośród swego ludu.
30. Każdego człowieka, który będzie pracował tego dnia, wytracę spośród jego ludu.
31. Żadnej pracy nie będziecie wykonywać. Jest to ustawa wieczysta dla wszystkich pokoleń, we wszystkich waszych siedzibach.
32. Będzie to dla was uroczysty szabat. Będziecie pościli. Dziewiątego dnia miesiąca, wieczorem, to jest od wieczora do wieczora, będziecie obchodzić wasz szabat.
33. Po czym Pan powiedział do Mojżesza:
34. Powiedz Izraelitom: Piętnastego dnia tego siódmego miesiąca jest Święto Namiotów przez siedem dni dla Pana.
35. Pierwszego dnia jest zwołanie święte: nie będziecie wykonywać żadnej pracy.
36. Przez siedem dni będziecie składać ofiary spalane dla Pana. Ósmego dnia będzie dla was zwołanie święte i złożycie ofiarę spalaną dla Pana. To jest uroczyste zgromadzenie. Nie będziecie wykonywać w tym dniu żadnej pracy.
37. To są czasy święte dla Pana, na które będziecie dokonywać świętego zwołania, aby składać ofiarę spalaną dla Pana: ofiarę całopalną, ofiarę pokarmową, ofiarę krwawą i ofiarę płynną, każdego dnia to, co jest na ten dzień przeznaczone,
38. niezależnie od szabatów Pana, niezależnie od waszych darów, niezależnie od wszystkich ślubów waszych i niezależnie od wszystkich dobrowolnych ofiar, które będziecie składać dla Pana.” Kpł 23:23-38
„Teraz jednak, gdyście Boga poznali i, co więcej, Bóg was poznał, jakże możecie powracać do tych bezsilnych i nędznych żywiołów, pod których niewolę znowu chcecie się poddać?
10. Zachowujecie dni, święta nowiu i lata!
11. Obawiam się o was: czy się dla was nie trudziłem na próżno.”
Ga 4:9-11
„ Niechaj więc nikt o was nie wydaje sądu co do jedzenia i picia bądź w sprawie święta czy nowiu, czy szabatu.”Kol 2:16
Gdzie w Dekalogu, który jakoby obowiązuje tylko częściowo, jest coś o jedzeniu piciu i składaniu ofiar i udowodnij dlaczego 4te przykazanie już nie obowiązuje ? Wbrew cytatom z Pawła „On bowiem jest naszym pokojem. On, który obie części [ludzkości] uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur - wrogość. W swym ciele pozbawił On mocy Prawo przykazań wyrażone w zarządzeniach, aby z dwóch [rodzajów ludzi] stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, wprowadzając pokój,” Ef 2:14-15 „Jeden czyni różnicę między poszczególnymi dniami, drugi zaś uważa wszystkie za równe: niech się każdy trzyma swego przekonania. Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich dla Pana, a kto jada wszystko - jada dla Pana. Bogu przecież składa dzięki. A kto nie jada wszystkiego - nie jada ze względu na Pana, i on również dzięki składa Bogu.”
Rz 14:5-6
Jeżeli nie wierzysz mnie obejrzyj chociaż krótki film poniżej. Zwłaszcza 4:50 – 5: 43
orion napisał:
Zamiast Słowa Bożego cytujesz... filmy w tym jeden wyraźnie łamiący pierwsze przykazanie!
"Nie będziesz sporządzał żadnej podobizny..." a w filmie kilkakrotnie widać uwłaczającą Ja-szua podobiznę z długimi włosami, które były hańbą dla mężczyzny.
ZAPAMIĘTAJ SOBIE : NIKT W FILMACH NIE ŁAMIE ŻADNEGO PRZYKAZANIA ! Nawet jeśli przez sekundę pojawia się tam jakiś obrazek to dla zilustrowania tekstu. Nikt się do tych filmów przecież nie modli ! Zachowujesz się jak stara dewotka czepiając się filmów, które są jakie są. Jesteś ostatnią osobą którą znam, mogącą sobie na to pozwolić. Zwłaszcza, że ich (również wykładów Veitha) nie oglądasz. Popracuj lepiej nad swoją stroną internetową a nie próbujesz wyjąć nieistniejące źdźbło z mojego oka nie widząc belki we własnym. A jeżeli cytaty z Biblii Cię nie interesują to co mam Ci dać ? Może jesteś zgwałcony przez cywilizację obrazkową i nie rozumiesz tekstu pisanego ?
Przejrzyjcie 3 strony moich i Kiaory daremnych prób ukazania mu dowodów w Biblii a przyznacie mi rację. Powyższy "argument" ukazuje jedynie daremną próbę oriona odwrócenia uwagi od najistotniejszych kwestii do których - nie pamiętam który to już raz - nie potrafi się merytorycznie odnieść.
Chyba rzeczywiście pozostają jedynie multimedia… Zwłaszcza, że orion po raz kolejny udowadnia totalną niewiedzę odnośnie podstaw.
Z czego orion będziesz sądzony ??!!
orion napisał:
Będziemy sądzeni z naszych uczynków, które będą się opierały na dwóch przykazaniach - miłuj Boga i miłuj bliźniego. Sąd z uczynków!
Poniżej cały wykład na temat niezmienności Przykazań ze szczególnym uwzględnieniu Szabatu (nawet twój ulubiony cytat z Kolosan został bezlitośnie stratowany 1 godz : 13 - 16 min.)
Odnośnie "miłowania Boga", to w pierwszych minutach filmu, który totalnie olałeś
jest wiele na temat sabatu, jako uczynku miłości wobec Boga, a pozostałe przykazania jako manifestacji miłości bliźniego. A jeżeli go oglądałeś, to co z niego w ogóle raczyłeś zrozumieć ?
Erydan. Istotnie, pomyliłem Cię z moonkiem i jego wywodami, ale czasami wszyscy zlewacie mi się w jedno.
P.S. Miejcie się na baczności przed zwodniczą treścią książki niejakiego Johna Leary “Wizje końca świata” z ECHO CHRYSTUSA KRÓLA” Pojawia się ona w częściach, wklejana przez pożytecznych idiotów na różnych forach np. pod filmem "Emergency Broadcast! NWO Ahead! (Napisy PL)"
Ma ona na celu „zwieść nawet i wybranych” (Marka 13:22) poprzez przeinaczanie faktów i proroctw biblijnych Chrystusa na rzecz kościelnych idiotyzmów o mszy i bioczipach dla ukrytego w skałach podczas kataklizmu ludu bożego, prowadzonego do nich przez blubeamowy znak "Chrystusa" na niebie.
TO TOTALNE ZWODNICTWO !! DO LUDZI DOBREJ WOLI, CHRZEŚCIJAN TEGO FORUM: PRZESTRZEGAJCIE PRZED TYMI IDIOTYZMAMI WASZYCH BLIŹNICH, NA KTÓRYCH WAM PRZECIEŻ ZALEŻY.
Cytat:
Sobota, 4 stycznia 1997:
W mojej wizji zobaczyłem ołtarz usytuowany głęboko w skałach i odprawianą tam mszę. Pan Jezus powiedział: „Mój ludu, kocham cię i pokazuję teraz, jak Mój wierny Kościół będzie musiał się ukrywać w przyszłości. Proszę was bądźcie wtedy w zgodzie z nauczaniem Mego Kościoła, tego wiernego Mi, ukrywającego się, szczątkowego Kościoła, prowadzonego przez Mojego Papieża syna, Jana Pawła II. Codziennie czytajcie Pismo Święte, abyście byli wrażliwi na Moje Słowo. Moje słowa w Ewangelii ukazują wam drogę zbawienia. Nie dajcie się przekonać fałszywym świadkom, którzy przyjdą, aby poddawać was próbom i zwiodą nawet niektórych Moich wybranych. Daję wam Moich posłańców, aby pomogli prowadzić lud w tym trudnym czasie, chroniąc go od złych ludzi i od złych duchów. Gdy rozpocznie się prześladowanie wasze, módlcie się do Mnie i do swoich aniołów stróżów, którzy poprowadzą was w bezpieczne miejsca. Przy jakiejkolwiek próbie konfrontacji złych sił z wami, Ja będę blisko, by was bronić i dawać natchnienie dla waszych wypowiedzi.”
Sobota, 3 stycznia 2009
Jezus rzekł: “Mój ludu, każdego dnia odsłaniacie zasłony z waszych okien, aby wpuścić światło słoneczne do domów. W ten sam sposób powinniście otworzyć wasze serca i pozwolić Mi zbliżyć się do waszego życia o każdym poranku. Przede wszystkim bądźcie wdzięczni za otrzymanie nowego dnia, by wypełnić Moją pracę. Planujcie każdy dzień, tak, aby jak najlepiej służyć Mi w waszych modlitwach i dobrych czynach. Codziennie oddawajcie się Mojej służbie, tak jak każdego ranka, oddajecie samych siebie Mojemu Najświętszemu Sercu. Wielu z Moich wiernych zaczyna nawet dzień od porannej Mszy. Prosząc o Moje łaski każdego ranka, możecie kontynuować swoją pracę w przekonaniu, że wszystko robicie z miłości do Mnie. Tak, skupieni na Mnie każdego dnia, jesteście lepiej chronieni przed pokusami szatana. Wtedy, gdy jesteście pochłonięci pracą nad ratowaniem dusz, możecie zawsze stanąć na przeciw zła w codziennej walce. Potrzebujecie codziennie porannych przygotowań, by przejść przez wszystkie próby. Sławcie Pana za to, że stoi po waszej stronie, pomagając w waszych codziennych zmaganiach.”
Niedziela, 4 stycznia 2009
Jezus rzekł: “Mój ludu, strzeżcie się jakichkolwiek urządzeń elektronicznych, które rząd będzie wypróbowywał wymuszając je na was lub na waszych ciałach. Będzie on twierdzić, iż jest to zabieg w celu bezpieczeństwa lub identyfikacji medycznej. Pod żadnym wypadkiem, nawet ryzyka poniesienia śmierci, nie pozwólcie nikomu umieścić żadnych elektronicznych urządzeń w waszych ciałach. Celem tych urządzeń jest kontrola waszych umysłów przez głosy zła, które będą panować nawet nad waszą wolną wolą. Jedynie przez modlitwę, Moje łaski i wasze poświęcone sakramentalia będziecie zdolni uniknąć chipów. Gdy wasze władze będą żądać umieszczenia obowiązkowych chipów w waszych ciałach, niech będzie to dla was znakiem, by wezwać Mnie. Wtedy Ja wyślę waszych aniołów stróżów, by was zaprowadziły do najbliższego miejsca ucieczki. Gdy będziecie prowadzeni przez widzialny znak przez wasze anioły, staniecie się niewidzialni dla swoich wrogów i będziecie bezpieczni w schronach. Tam zaś dostarczę wam wszystkiego, czego będziecie potrzebować. Bądźcie cierpliwi w czasie udręczenia, niedużo minie czasu, zanim powrócę i zwyciężę wszelkie zło. Nie bójcie się, ponieważ nagroda będzie wam dana w Mojej Erze Pokoju i później w niebie.”
Jezus rzekł: “Mój ludu, będąc świadkami wielkiego święta Mojego ukazania się w Betlejem, możecie poczuć siłę i chwałę Mojego przyjścia na ziemię, ogłoszonego przez Moje anioły. Jest to Moje święto Króla Dzieciątka, tak jak ujrzałeś (John) w wizji. Prorocy głosili narodziny władcy Izraela z dziewicy w Betlejem. Proroctwa te zostały wypełnione przez Moje przyjście - Ja, jako wcielenie Boga-człowieka dla uratowania Moich ludzi. Radujcie się ze Mną, gdy Magowieprzynoszą Mi królewskie dary ze złota, kadzidła i mirry. Mirra jest znakiem cierpienia na krzyżu, które zniosłem, by stać się Ofiarą, za wszystkie ludzkie grzechy. Dlatego więc przybyłem na ziemię, aby zbawić was wszystkich. Jest to wołanie każdego, by przyjąć Mnie do waszego życia wypełnionego miłością i ofiarować Mi wszystko w tym życiu. Wasze dary dla Mnie: wszystkie modlitwy i dobre czyny, są jak czyn Magów, którzy przybyli z oddali, aby oddać cześć ich Bogu i podzielić się swoimi darami. Dziękuję wam za to, że przybyliście na Moje święto, tak jak Ja dzielę się Moją miłością i łaską z wami.”
Poniedziałek, 5 stycznia 2009
Jezus rzekł: “Mój ludu, świętujecie wejście w Nowy Rok, jednak nastaną zgryzoty, gdy będziecie musieli znieść problemy tego roku. Wojny i finansowe klęski mają oznaczać „krajobraz” tego roku. Mogę jedynie wciąż ostrzegać Swój lud, abyście byli gotowi do wędrówki ku schronom, gdyż Ameryka jest bardzo narażona na przejęcie władzy przez ludzi nowego porządku świata. Gdy wypełnią oni swoje plany, stracicie wasze prawa do wolności. Módlcie się wiele, za cierpienie, które niedługo na was zejdzie, lecz przede wszystkim, ufajcie Mi, abym obronił was i dostarczył wszystkiego, czego potrzebujecie.”
Jezus rzekł: “Mój ludu, widzicie zboże, które będzie przeznaczone na karmę dla waszych zwierząt, jednak jest wielu ludzi na świecie, którzy nie mają wystarczającego wyżywienia każdego dnia. Ameryka wysyła jedzenie do biednych krajów, jednak głód zaczyna być odczuwany w wielu narodach trzeciego świata. Produkcja etanolu ze zboża była złym pomysłem, użycia jedzenia do produkcji paliw, zamiast stosowania organicznych odpadków. Stało się to motorem wzrostu cen zboża, więc droższą stała się pomoc w dokarmianiu ubogich. Nastały ciężkie czasy w Ameryce, odnotowuje się mniej darów dla biednych. Podczas światowej recesji wiele narodów stanie się gorzej sytuowanych, a światowy głód mógłby mieć korzenie w finansowej zapaści. Ludzie wciąż potrzebują jedzenia, więc braki żywności mogą sprawić, iż więcej ludzi będzie kłaść się spać głodnymi. Módlcie się o zmianę waszej światowej polityki w celu wsparcia w dostarczaniu żywności, kiedy nastąpi głód.”
i tak dalej w ten deseń aż do wyrzygania. Wybaczcie proszę ten język, ale już mnie ponosi głupota tego świata i ludzi na nim.
Do czytających nas nowych użytkowników, bądź przypadkowo jedynie odwiedzających : Rozprowadźcie proszę informacje z tego forum po znajomych w mailowych linkach. Nawet nie wiecie jak to ważne. Wkrótce się przekonacie, jak bardzo.
Entrop napisał:
Dorzuc jakis pozytywnie uczuciowy wymiar, a jestem pewien, ze pojdziemy za Toba....
Co konkretnie masz na myśli ? Prawda zawarta w Biblii do studiowania której jedynie zachęcam, broni się sama. Jak komuś nie podoba się język czy inna moja cecha niech przeczyta jakikolwiek inny post na forum (zwłaszcza ateisty) a rychło uzna mnie za chodzącą Miłość i Dobrą Nowinę.
Poza tym, zna ktoś tytuł utworu z cudownym chórkiem w siódmej minucie "Emergency Broadcast! NWO Ahead! (Napisy PL)" ? Jest tak piękny, że nie mogę o nim zapomnieć. To po prostu anielska muzyka. Prawdopodobnie jakiś Bach, ale nie wiem konkretnie jaki tytuł.
Dołączył: 13 Lut 2009 Posty: 348
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:31, 14 Maj '09
Temat postu:
Prawdziwy:
Cytat:
Poza tym, zna ktoś tytuł utworu z cudownym chórkiem w siódmej minucie "Emergency Broadcast! NWO Ahead! (Napisy PL)" ? Jest tak piękny, że nie mogę o nim zapomnieć. To po prostu anielska muzyka. Prawdopodobnie jakiś Bach, ale nie wiem konkretnie jaki tytuł.
To raczej na 99% nie jest Bach - ale nie znam wszystkich jego Kantat, więc mogę się mylić. Msza to też raczej nie jest. Wygląda mi to bardziej na współczesną stylizację na barok - brak wyraźnego kontrapunktu, brak basso continuo, harmonia i orkiestracja bardziej nowoczesna niż dawna... Jestem na tropie - jak znajdę to dam Ci znać Piszę dlatego, żeby się popisać że "się znam" (':- i dlatego, żebyś nie marnował czasu i wysiłku na szukanie wśród pozycji katalogu BWV... No chyba, że znajdziesz - wtedy się będę wstydził.
Swoją drogą trzeba mieć nieźle nababrane w szarych zwojach, żeby taką muzyką ilustrować to, co akurat w tym filmie ona ilustruje.
A przy okazji powiedz mi DLACZEGO tak jest, że Biblia wymaga aż tylu werbalnych i intelektualnych zabiegów w postaci setek godzin wykładów i milionów słów w niezliczonych sporach i dyskusjach, aby zrozumieć jej w założeniu prosty i dostępny każdemu maluczkiemu, przekaz? Ja rozumiem, że ludożerka ma wyprane mózgownice przez "bestie" i "nierządnice" i różne lucyferiańskie zwodnicze poczynania społeczno-inżynieryjne na żywej tkance ludzkości i trzeba jej nawet instrukcje obsługi młotka kłaść łopatą do głowy... Ale nie mogę się nadziwić, że tyle czasu i sił idzie na wzajemne przekonywanie się co do przekazu nawet pośród "hard core wyznawców" Pisma. Jeżeli nawet oni rozumieją przekaz na wiele różnych sposobów, to DLACZEGO ta Księga jednego Boga i jednej, prostej i czytelnej doktryny, dopuszcza do zaistnienia tak wielu rożnych, a nawet sprzecznych ze sobą interpretacji i to w niezwykle sierioznych kwestiach?
Jako, że Bóg nie mógł przecież "sknocić" własnego Słowa i skuteczności oraz jednoznaczności komunikatu, to kto "knoci"? Odbiorca przekazu, czyli (nie)wierny? Czy Pismo celowo jest tak "zakodowane", żeby wyłącznie arystokracja ducha miała talent i możliwość radowania się Słowem?
I proszę nie odsyłaj mnie do Veitha, bo nie zawsze mam czas i siłę na długie nasiadówy, tylko napisz co Ty o tym wiesz lub sądzisz.
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 603
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:42, 14 Maj '09
Temat postu:
Prawdziwy
Cytat:
ZAPAMIĘTAJ SOBIE : NIKT W FILMACH NIE ŁAMIE ŻADNEGO PRZYKAZANIA ! Nawet jeśli przez sekundę pojawia się tam jakiś obrazek to dla zilustrowania tekstu. Nikt się do tych filmów przecież nie modli ! Zachowujesz się jak stara dewotka czepiając się filmów, które są jakie są.
Zapamiętałem aczkolwie się nie zgadzam. Zgadzam się z jednym - filmy są jakie są i... niestety nie zastepują nam Słowa Bożego. Na filmie tym wystepuje postać rzekomego Jezusa w uwałczajacej igrzesznej formie, bałwochwalczy obraz długowłosego goscia przypominającego homoseksualistę, do którego to obrazu modlą się miliony ludzi.
Tako obraz ma 'pomóc' w zrozumieniu Słowa Bożego?
Cytat:
dwie książki:
E.G.White - "Wielki bój"
E.G.White - "Droga do Chrystusa"
Powiem prosto i jasno - podbno pani White ukazywał się Chrystus i podawał jej nowe rzeczy i wyjasnienia.
Jak do tej pory, wszelkie teksty Jezusa są umieszczone w Śłowie Bozym i dlatego je tak nazywamy. Ponieważ miedzy innymi są one Słowami naszego Króla.
Jeżeli gdziekolwiek mamy wiarygodne teksty samego Chrystusa, potwierdzone przez wielu świadków, teksty te powinny być umieszczane razem z tekstami biblijnymi.
Niestety po śmierci apostołów nie mamy żadnych tekstów potwierdzonych przez wielu świadków, ale posiadamy sporą ich ilość bez żadnego potwierdzenia.
Jak możemy sie ustosunkować do takich niepotwierdzonych 'rewelacji'? Hmmmm... możemy analizować je, porównywać ze Słowem Bożym ale... nie mamy podstaw, aby uznawać je za autentyczne słowa naszego Pana.
On zdaje sobie z tego doskonale sprawę ponieważ to On dał nam prawo oraz wersety ostrzegające przed fałszywymi Chrystusami.
Mamy wiele tekstów (Kathryn Baxter, Elen White oraz wiele innych) w których w słowach rzekomego Chrystusa są ewidentne sprzeczności a nawet... fałszywe proroctwa.
Po za tym po co nam nowa Prawda skoro Prawda biblijna jest Prawdą? Jezus nie zapowiedział, ze będzie podawał z czasem nowe prawdy czy dodawał jakiekolwiek wyjasnienia do tego, co zostało niemal 2000 lat temu spisane.
Dlatego od wszelkich nierelanych i niczym nie potwierdzony rewelacji uciekam jak pies przed jeżem. Osobiste spotkania pewnych osób z naszym Panem budzą wiele wątpliwości a teksty rzekomego autorstwa Jezusa są nie posiadają absolutnie żadnej wiarygodności.
Biblia tego nie poleca i jest wyraźny nakaz posłuszeństwa jedynie wobec Słowa Bożego.
Odnośnie niedzieli, nie widzę żadnych znaków Bestii czyli 666. Widzę je jedynie w stosunku do Syjonizmu i bankierów syjonistcznych oraz ich kodu szóstkowego.
W całej Biblii nie ma wersetów wskazujących na ważność walki pomiedzy sobotą a niedzielą!
Jeden z czytelników tego forum wskazał mi na kilka wersetów, które nie zostały uzyte przeze mnie w moim artykule.
„Jeden czyni róznice; miedzy poszczególnymi dniami, drugi zas uwaza wszystkie za równe: niech sie kazdy trzyma swego przekonania. Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich dla Pana, a kto jada wszystko - jada dla Pana. Bogu przeciez. sklada dzieki. A kto nie jada wszystkiego - nie jada ze wzgledu na Pana, i on równiez dzieki sklada Bogu."
Jasno i wyraźnie, aby nie wywierać żadnej presii na nikogo. W Rzymie mieszkalo w tym czasie wielu żydow,lecz prawdziwi Rzymianie nie uznawali sabatu i wyraźnie z tego wynika, ze pownni sie trzymac swego przekonania... Pawel kieruje to posłanie do pogan.
Galacjan 4:9-11 „Teraz jednak, gdyscie Boga poznali i, co wiecej, Bóg was poznal, jakze mozecie powracac do tych bezsilnych i nedznych zywiolów, pod których niewole znowu chcecie sie poddac'? 10. Zachowujecie dni, swieta nowiu i lata! 11. Obawiam sie o was: czy sie dla was nie trudzilem na prózno."
Ja dodałbym od siebie...
Obawiam sie o was: czy sie dla was nie trudzilem na próżno, Adwentyści!!!
Galacjan 4:21. Powiedzcie mi wy, którzy chcecie zyc pod Prawem, czy Prawa tego nie rozumiecie? 22. Przeciez napisane jest, ze Abraham mial dwóch synów, jednego z niewolnicy, a drugiego z wolnej.
23. Lecz ten z niewolnicy urodzil sie tylko wedlug ciala, ten zas z wolnej - na skutek obietnicy. 24. Wydarzenia te maja jeszcze sens alegoryczny: niewiasty te wyobrazaja dwa przymierza; jedno, zawarte pod góra Synaj, rodzi ku niewoli, a
wyobraza je Hagar:
25. Synaj jest to góra w Arabii, a odpowiednikiem jej jest obecne Jeruzalem. Ono bowiem wraz ze swoimi dziecmi trwa w niewoli.
26. Natomiast górne Jeruzalem cieszy się wolnoscia i ono jest nasza matka. 27. Wszak napisane jest: Wesel sie, nieplodna, która nie rodzilas, wykrzykuj z radosci, która nie znalas bólów rodzenia, bo wiecej dzieci ma samotna niz ta, która zyje z
mezem. 28. Wlasnie wy, bracia, jestescie jak Izaak dziecmi obietnicy.
29. Ale jak wówczas ten, który sie urodzil tylko wedlug ciala, przesladowal tego, który sie urodzil wedlug ducha, tak dzieje sie i teraz. 30. Co jednak mówi Pismo? Wypędź niewolnice i jej syna, bo nie bedzie dziedziczyc syn niewolnicy razem z synem wolnej.
31. Tak to, bracia, nie jesteśmy dziecmi niewolnicy, ale wolnej.(BT)
Dodając do tego:
Cytat:
Dzieje 15:28 Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. 29 Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!»
Jak można trwać nadal w tak wielkim błędzie odnośnie sabatu!?
Oto moc fałszywych religii, które nauczają nauk pochodzących od demonów.
Zamiast szukać w Słowie Bożym Prawdy, fałszywe religie (ponieważ wszystkie większe religie są kontrolowane przez Lucyfera) omawiaja wszystko to, co nie jest konieczne do zbawienia, gmatwając proste Prawo Słowa Bożego.
Poznaj Prawdę a ona cię oswobodzi. Poddaj sie Duchowi Bożemu a On cie pouczy.
Dlatego przestałem ogladać filmy Veitha ponieważ facet miesza kłamstwa z Prawdą. Trwa nahalne propagowanie sabatu czy innych świąt oraz widać ewidentne błędne zrozumienie wielu tekstów biblijnych.
Najwyraźniej Veith nie chce sie narazić... Besti!!!
Dlatego o niej nie mówi oraz chowa głowę w piasek.
_________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 940
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:40, 14 Maj '09
Temat postu:
DarkRaven
Cytat:
Przebrnalem przez ten temat i poczytalem zlinkowana witryne "zbawienie". Mam spore watpliwosci co do rewelacji zawartych w tekstach.
podziwiam wytrwałość i samozaparcie oraz "zazdroszcze" że masz tyle czasu aby poświęcić się tak ekscytującym zajęciom.
_________________ nie konwersuje z babochłopami.
*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
Wydawało mi się (o naiwności!) że kilka dosadnych wersetów negujących sabat wystarczy. Niemniej powaznie myliłem się i Prawdziwy wraz KiaOrą rozpoczęli masową indoktrynację nahalnie wpychajac nam do gardeł Veitha i jego wielogodzinne oraz bezsensowne wynurzenia na temat 666.
Temat sabatu jest jaskrawym przykładem braku zrozumienia Słowa Bożego. Radzę sprawdzic w powyższym linku, na dole strony od podtytułu:
Tematem Listu do Hebrajczyków jest wyższość Nowego Przymierza ponad Starym.
Jest tam wyczerpujaca ilość materiału udowadniająca ponad wszelką wątpliwość brak zrozumienia takich prostych rzeczy w Biblii.
Rozumując jak Veith możemy 'udowodnić' niemal wszystko!
W tym konteście jego zrozumienie Bestii 666 jako KRK jest zupełnie absurdalne, ponieważ Nierządnica vel Babilon Wielki ma ujeżdżać Bestię ze znakiem 666.
Według Veitha Babilon ujeżdża... sam siebie! I to w dodatku w niedzielę.
Biblia wyraźnie ostrzega przeciwko fałszywym prorokom i Jezus dał nam wyraźną przypowieść o siewcy dobrgo ziarna Prawdy oraz siewcy ziarna fałszu, które jest siane w tym samym czasie.
Prof Veight wygląda na takiego siewcę... fałszu, Z tej przyczyny nie polecam nikomu zagłębiania się w klasyczną kontrolę umysłu - pranie mózgu czyli wielogodzinne ogladanie prawd wymieszanych z kłamstwami, ale polecam wnikliwe studiowanie Słowa Bożego w poszukiwaniu czystej PRAWDY.
Sekciarstwo, a zwłaszcza nachalne należy napietnować oraz przed nim ostrzegać.
Najważniejszym ostrzeżeniem Bibli jest ostrzeżenie przeciwko znakowi Bestii. Jezeli Bestia jest niewłasciwie rozpoznana, ostrzeżenie jest zupełnie bezcelowe!
W przypadku Veighta nie ulega wątpliwości, że stara się on nas celowo wprowadzić w błąd!
NWO to celowa propaganda lucyefriańska, mająca na celu zmuszenie ludzi do akceptacji Bestii i do wielbienia jej obrazu na masową skalę i do tych diabolicznych celów używane są fałszywe religie, które są także kontrolowane przez Illuminatów.
Postawa Adwentystów wydaje się potwierdzać powyższe.
Zwłaszcz w świetle plagiatów Ellen White, które są doskonale udokumentowane, a których ujawniania Adwentyści unikaja jak ognia cytując ją jak Słowo Boże.
Informacji na ten temat jest na necie mnóstwo. Niestety po angielsku.
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 204
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:19, 15 Maj '09
Temat postu:
Lechu
Cytat:
A przy okazji powiedz mi DLACZEGO tak jest, że Biblia wymaga aż tylu werbalnych i intelektualnych zabiegów w postaci setek godzin wykładów i milionów słów w niezliczonych sporach i dyskusjach, aby zrozumieć jej w założeniu prosty i dostępny każdemu maluczkiemu, przekaz? Ja rozumiem, że ludożerka ma wyprane mózgownice przez "bestie" i "nierządnice" i różne lucyferiańskie zwodnicze poczynania społeczno-inżynieryjne na żywej tkance ludzkości i trzeba jej nawet instrukcje obsługi młotka kłaść łopatą do głowy... Ale nie mogę się nadziwić, że tyle czasu i sił idzie na wzajemne przekonywanie się co do przekazu nawet pośród "hard core wyznawców" Pisma. Jeżeli nawet oni rozumieją przekaz na wiele różnych sposobów, to DLACZEGO ta Księga jednego Boga i jednej, prostej i czytelnej doktryny, dopuszcza do zaistnienia tak wielu rożnych, a nawet sprzecznych ze sobą interpretacji i to w niezwykle sierioznych kwestiach?
Lechu, nie chcę się tu powtarzać : Tę kwestię załatwiłem w poście o „liściu Prawdy w lesie zwiedzenia” w moim temacie tutaj:
viewtopic.php?p=93861&highlight=#93861
Przeczytaj, skonsultuj się, zweryfikuj fakty samodzielnie i sam osądź co jest słuszne. Tylko nie przestrasz się białego dziadka na końcu postu.
Znalazłeś już może tytuł fragmentu muzycznego o który pytałem ?
orion
Cytat:
Zapamiętałem aczkolwie się nie zgadzam. Zgadzam się z jednym - filmy są jakie są i... niestety nie zastepują nam Słowa Bożego. Na filmie tym wystepuje postać rzekomego Jezusa w uwałczajacej igrzesznej formie, bałwochwalczy obraz długowłosego goscia przypominającego homoseksualistę, do którego to obrazu modlą się miliony ludzi.
Przecież nie twierdzę, że zastępują (nie twierdzę również, że powinni się do niego modlić łamiąc 2gie przykazanie), twierdzę, że nie masz NAJZIELENIEJSZEGO NAWET POJĘCIA o stopniu skomplikowania Pisma i jego wewnętrznej struktury np. symboliki, chiastycznej paraleli itp., co udowodniłeś nie tylko na swojej stronie i już nie tylko bzdurną i płytką interpretacją proroctwa tutaj:
orion napisał:
Podam wam jeszcze jedno proroctwo, które mówi o... telewizji!
Stosunkowo niedawno do mnie dotarło, że wersety te mówią o TELEWIZJI!
Cytat:
Objawienie 11:(7) A gdy już złożą swoje świadectwo, zwierzę wychodzące z otchłani stoczy z nimi bój i zwycięży, i zabije ich. ( A ich trupy leżeć będą na ulicy wielkiego miasta, które w przenośni nazywa się Sodomą i Egiptem, gdzie też Pan ich został ukrzyżowany. (9) I patrzeć będą ludzie ze wszystkich ludów i plemion, i języków, i narodów na ich trupy przez trzy i pół dnia, i nie pozwolą złożyć ich trupów w grobie. (10) A mieszkańcy ziemi radować się będą nimi i weselić się, i podarunki sobie nawzajem posyłać, dlatego że ci dwaj prorocy udręczyli mieszkańców ziemi. (11) Lecz po upływie trzech i pół dnia wstąpił w nich duch żywota z Boga i stanęli na nogi swoje, i strach wielki padł na tych, którzy na nich patrzyli. (12) I usłyszeli głos donośny z nieba, mówiący do nich: Wstąpcie tutaj! I wstąpili do nieba w obłoku, nieprzyjaciele zaś ich patrzyli na nich.
Jest to niebywałe w jaki sposób Bóg umieścił w Biblii takie jasne proroctwo a nasza inteligencja i wiedza do tej pory tego nie zauważyła.
Te wersety wyraźnie mówią o oglądaniu tego wydarzenia przez cały świat w tym samym czasie. Bóg uźył podobnego języka, jaki my używamyobecnie.
Cały świat widział wydarzenia 911 !!! N I E S A M O W I T E !
i zignorowaniem mojej nań odpowiedzi
A prawdziwa interpretacja tego biblijnego cytatu od 7 minuty : 44 sekundy tutaj :
ale także kwestią właściwego stosunku do konieczności obchodzenia sabatu (jak i pozostałych przykazań Bożych), której jak nie pojąłeś, tak już chyba nie pojmiesz.
I nie o grzeszną przecież i bluźnierczą formę upostaciowania Chrystusa chodziło mi, kiedy wklejałem ten link. Każdy obiektywny czytelnik to dostrzeże.
Tak właśnie wygląda Twój stosunek do rozmówcy: nie możesz skrytykować merytorycznych argumentów – opluwasz, że rozmówca daje Ci multimedia, jako egzemplifikacje tez, skoro cytaty z Biblii Cię nie przekonują.
orion napisał:
Jeżeli gdziekolwiek mamy wiarygodne teksty samego Chrystusa, potwierdzone przez wielu świadków, teksty te powinny być umieszczane razem z tekstami biblijnymi.
Niestety po śmierci apostołów nie mamy żadnych tekstów potwierdzonych przez wielu świadków, ale posiadamy sporą ich ilość bez żadnego potwierdzenia.
Jak możemy sie ustosunkować do takich niepotwierdzonych 'rewelacji'? Hmmmm... możemy analizować je, porównywać ze Słowem Bożym ale... nie mamy podstaw, aby uznawać je za autentyczne słowa naszego Pana.
Ciekawie ujął to KIAORA w jego PW do mnie
Cytat:
Poza tym, gdzie w Biblii jest napisane, że Bóg zakończył posyłanie proroków do swego ludu na apostołach i ewangelistach, którzy spisali Nowy Testament? Piotr w swoim kazaniu w Świątyni w Dziejach Apostolskich stwierdza coś zupełnie przeciwnego, a mianowicie, że Bóg w czasach końca będzie dawał sny waszym córkom i synom i będzie wzbudzał pośród swego ludu proroków! Więc twierdzenia, że teraz proroków już być nie może są po prostu bzdurne! Mógłbym napisać o Ellen White dużo więcej, ale ramy tego listu, na teraz to chyba byłaby przesada!
orion napisał:
Po za tym po co nam nowa Prawda skoro Prawda biblijna jest Prawdą? Jezus nie zapowiedział, ze będzie podawał z czasem nowe prawdy czy dodawał jakiekolwiek wyjasnienia do tego, co zostało niemal 2000 lat temu spisane.
Dlatego od wszelkich nierelanych i niczym nie potwierdzony rewelacji uciekam jak pies przed jeżem. Osobiste spotkania pewnych osób z naszym Panem budzą wiele wątpliwości a teksty rzekomego autorstwa Jezusa są nie posiadają absolutnie żadnej wiarygodności.
Ona nie podaje nowych prawd, tylko wyjaśnia odwieczne. Spójrz tylko tu: Znaczna, druga część wykładu o niej, jej proroctwach i wszystkich spełnionych przez nią biblijnych warunkach prorokowania, w przeciwieństwie do tych, którzy jedynie się za takich podają:
Twoje uporczywe i niezrozumiałe trwanie w błędzie ukazuje jedynie
orion napisał:
moc fałszywych religii, które nauczają nauk pochodzących od demonów.
orion napisał:
W tym konteście jego zrozumienie Bestii 666 jako KRK jest zupełnie absurdalne, ponieważ Nierządnica vel Babilon Wielki ma ujeżdżać Bestię ze znakiem 666.
Według Veitha Babilon ujeżdża... sam siebie! I to w dodatku w niedzielę.W tym konteście jego zrozumienie Bestii 666 jako KRK jest zupełnie absurdalne, ponieważ Nierządnica vel Babilon Wielki ma ujeżdżać Bestię ze znakiem 666.
Według Veitha Babilon ujeżdża... sam siebie! I to w dodatku w niedzielę.
Dlatego przestałem ogladać filmy Veitha ponieważ facet miesza kłamstwa z Prawdą. Trwa nahalne propagowanie sabatu czy innych świąt oraz widać ewidentne błędne zrozumienie wielu tekstów biblijnych.
W tym konteście jego zrozumienie Bestii 666 jako KRK jest zupełnie absurdalne, ponieważ Nierządnica vel Babilon Wielki ma ujeżdżać Bestię ze znakiem 666.
Według Veitha Babilon ujeżdża... sam siebie! I to w dodatku w niedzielę.Odnośnie niedzieli, nie widzę żadnych znaków Bestii czyli 666.
W całej Biblii nie ma wersetów wskazujących na ważność walki pomiedzy sobotą a niedzielą!
W ogóle ich nawet nie zacząłeś oglądać… I dlatego dowodów na jego rzekome kłamstwa jak nie było, tak nie ma. Zwłaszcza od Ciebie. Całe szczęście, że bezstronny widz potrafi sam rozważyć, gdzie leży Prawda: w Biblijnych cytatach całościowo ujmujących arcyważne zagadnienie, czy w mitomanii interpretacyjnej oriona kastrującej niewygodne fakty, bądź przeinaczającego je po wpływem „nauk demonów” ? 1 Tym 4:1
By to zrozumieć do końca powinieneś uznać niedzielę jako znamię bestiiviewtopic.php?t=6551
BOŻY ZNAK, ZNAMIĘ „1 Takie są polecenia, prawa i nakazy, których nauczyć was polecił mi Pan, (…) 4 Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym. 5 Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił. 6 Niech pozostaną w twym sercu te słowa, które ja ci dziś nakazuję. 7 Wpoisz je twoim synom, będziesz o nich mówił przebywając w domu, w czasie podróży, kładąc się spać i wstając ze snu. 8 Przywiążesz je do twojej ręki jako znak. Niech one ci będą ozdobą przed oczami.(…)13 Będziesz się bał Pana, Boga swego, będziesz Mu służył i na Jego imię będziesz przysięgał. 14 Nie będziecie oddawali czci bogom obcym, spomiędzy bogów okolicznych narodów, 15 bo Pan, Bóg twój, który jest u ciebie, jest Bogiem zazdrosnym, by się nie rozpalił na ciebie gniew Pana, Boga twego, i nie zmiótł cię z powierzchni ziemi.” Księga Powtórzonego Prawa, Rozdział 6, 1-16
oraz Czwarte Przykazanie za obowiązujące (tak jak wszystkie pozostałe):
"Pamiętaj o dniu szabatu [soboty], aby go uświęcić 9 Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. 10 Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. 11 W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty”, które papież zmienił z soboty na niedzielę, by uznawano jego autorytet a nie Boski.
"I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia. Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.”Objawienie (Apokalipsa) 13:16-18
Bo znak, „znamię” Bestii to NIEDZIELA I IMPLANTOWANY PRZEZ USA ZNAK NIEDZIELI. PRAWO USTANOWIONE PRZEZ CZŁOWIEKA, ZNAMIĘ (LICZBA 6) CZŁOWIEKA „I dano jej, by duchem obdarzyła obraz Bestii, tak iż nawet przemówił obraz Bestii, i by sprawił, że wszyscy zostaną zabici, którzy nie oddadzą pokłonu obrazowi Bestii. 16 I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło 17 i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia. 18 Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba ta bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć.” (Apokalipsa 13, 15-18 ) Biochip na rękę lub czoło, jako znamię Bestii nie może odwrócić chrześcijanina od wiary, czy uczynić go nieprawym i niesprawiedliwym w oczach Boga. Biblia nie precyzuje, że nie wolno wkładać nic pod skórę. To kolejny smokescreen, mający na celu "udowodnić" światowym niedzielakom, że jak będą łamali jakieś przykazania "tylko czipa nie wezmą - wtedy na pewno będą zbawieni". A klechy wrzeszcząc o "znamieniu na rękę antychrysta" legendować się będą jeszcze wśród nich jako prawdziwi synowie Boży...
Dlatego "obraz bestii" – USA, obecnie chce znieść rozdział kościoła od państwa (jak w średniowieczu) i narzucić prawo Niedzieli wszystkim (wbrew Bożemu Prawu-znakowi między „Bogiem a nami”): „Przestrzegajcie pilnie moich szabatów, gdyż to jest znak między Mną a wami dla wszystkich waszych pokoleń, by po tym można było poznać, że Ja jestem Pan, który was uświęcam. 14 Przeto zachowujcie szabat, który winien być dla was świętością. I ktokolwiek by go znieważył, będzie ukarany śmiercią, i każdy, kto by wykonywał pracę w tym dniu, będzie wykluczony ze swojego ludu. 17 To będzie znak wiekuisty między Mną a Izraelitami, bo w sześciu dniach Pan stworzył niebo i ziemię, a w siódmym dniu odpoczął i wytchnął.” Księga Wyjścia 31, 13-17
Jak od Ap. Pawła wiemy, jesteśmy duchowym Izraelem, jako "na sercu obrzezani", a zatem i dla nas SOBOTA jest 7mym (Boska liczba) Dniem Stworzenia, którego Bóg domaga się czci, zgodnie z 4tym przykazaniem (Księga Powtórzonego Prawa rozdział 20), a nie NIEDZIELA , pierwszy dzień tygodnia. Pierwszy, czy Jeden (ONE) to znana wśród Iluminatów ze Skull and Bone Society i Bohemian Groove nazwa Lucyfera (porównaj z wizerunkiem jednodolarówki „In God We trust – ONE” tuż obok lucyferycznego oka boga słońca Ra i satanistycznego babilońskiego Feniksa z 13ma gałązkami, symbolu odrodzenia przez spalenie. Ciekawe też, że w 1991 r. na okładce Newsweeka w USA Feniks odradzał się z popiołów wszystkich spalonych pieniędzy w przyszłym cashless society )
PRZEŚLIJCIE LINKI ZNAJOMYM, ZWŁASZCZA FANOM BIAŁEGO PAPY A ICH REFLEKSJE WKLEJCIE TUTAJ. TEMAT O TWORZONYM PRZEZ PAPIESTWO NWO NADAJE SIĘ DO TEGO JAK ULAŁ.
orion napisał:
Jak można trwać nadal w tak wielkim błędzie odnośnie sabatu!?
Dołączył: 26 Lip 2007 Posty: 603
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 03:17, 16 Maj '09
Temat postu:
Prawdziwy
Cytat:
Ona nie podaje nowych prawd, tylko wyjaśnia odwieczne. Spójrz tylko tu: Znaczna, druga część wykładu o niej, jej proroctwach i wszystkich spełnionych przez nią biblijnych warunkach prorokowania, w przeciwieństwie do tych, którzy jedynie się za takich podają:
Poważnych oskarżeń o plagiat nie wyjaśniłeś. Plagiat był od Jezusa także?
Nadal nie wyjaśniłeś (według NT) dlaczego rzekomo wszystkie święta żydowskie nas obowiązują. A nawet podobno cały zakon!
Dwie wieże z Nowego Jorku były symbolem tego miasta! Wiele innych źródeł ukazujacych atak na Nowy Jork pokazywało dymiące wieże, ponieważ one zawsze od swego istnienia były pieczęcią Nowego Jorku. Przyklładów jest wiele i nawet w jednej z publikacji Strażnicy jest rycina z dymiacymi wieżami. Są karty do wrózenia także z podobnym motywem.
Wieże dla Nowego Jorku były tym, czym Pałac Kultury jest dla Warszawy.
Chcą pokazać atak na Warszawę pokażemy palacy się pałac kultury a w ataku na Paryż złamaną Wieżę Eiffla.
Żadne proroctwo tylko zwykła zgaduj zgadula. Nic nie wskazuje na pomoc Ducha Bożego.
Nie wyjasniłeś, jak jest mozliwe że Babilon Wielki to 666 i ujeżdża sam sibie najczęściej w niedzielę.
Antychryst miał usiąść w światyni Boga.
A świątyni Boga w Jerozolimie jeszcze nie ma! Jedynie jerozolimska świątynia była świątynią Boga. Aby antychryst usiadł w tej świątyni, musi być ona odbudowana. Żydzi własnie przygotowują jej odbudowę.
Jedyną świątynią Boga był świątynia jeruzalemska czyli świątynia Salomona.
Ponowny dowód na to, że wyjasnienia Veighta odnośnie Biblii nie są wiele warte. Niemal na każdym kroku popełnia on olbrzymie błędy.
Ostrzeżenia okraszone takimi kolosalnymi błędami nie są ostrzeżeniami, które można brać na serio.
Dołożywszy zwykłe i niepoprawne tyrady o sabacie mamy niemal pełny obraz agresywnej sekty Adwentystów, którzy sieją zamęt na forum Prawda, krzyszą w niektórych postach jak obłąkani i ubliżają tym, którzy wykazują ich oczywiste błędy.
Duch Boży nimi w ten sposób kieruje? Wątpię!
KiaOra napisał mi taki oto tekst na priva:
Cytat:
Orion vel czy jak ty się tam nazywasz. Daruj sobie te swoje ignoranckie uwagi pod adresem moim, prawdziwego i adwentystów, bo jak dotąd wszystko co tutaj prezentujesz dowodzi tylko Twojej kosmicznej wręcz IGNORANCJI, ZEROWEJ ZNAJOMOŚCI BIBLII I SZAJBIE NA PUNKCIE SYJONIZMU, KTÓRA ODJĘŁA JUŻ CI ZDOLNOŚĆ JAKIEGOKOLWIEK ROZUMOWANIA!
Na temat Sabatu odkąd Cię poznałem wypisujesz jedynie niestworzone BZDURY! To samo tyczy się świąt biblijnych oraz dosłownie każdego tematu, jakiego bym nie podjął na podstawie Biblii! Nawet odnośnie takich rzeczy jak lądowanie na księżycu ośmieszyłeś się jak dziecko, a dalej chcesz uchodzić za mędrca przy którym nawet nie stałeś. Rozumny człowiek, będąc na Twoim miejscu przynajmniej by się zastanowił, ale Ciebie Orion o taki ,,Herkulesowy'' wysiłek raczej nie podejrzewam! Wiesz staram się czytać Twoją stronę i to co ona zawiera, ale kiedy zderzam się z głupotą i zerową zupełnie wiedzą w dosłownie KAŻDYM BEZ WYJĄTKU TEMACIE, który poruszasz na swojej witrynie, to dosłownie mnie cofa, że ktoś dzisiaj może być aż tak odporny zarówno na wszelką wiedzę i pomyslunek choćby na poziomie gimnazjalisty! To smutne, że twierdząc iż trzydzieści lat studiujesz RZEKOMO Biblię, wciąż stoisz w tym samym miejscu, z którego tylko CI się wydaje, że zaszedłeś gdzieś dalej! Nadal jest to mleko i to zupełnie nędznej jakości, którym się karmisz, bo gdyby Ci dać Orion pokarm stały, to byś się chyba zadławił nim na śmierć.
Więc po co to czytasz?
Kochani... stosujcie siłę argumentów a nie argument siły!
Dziękuję serdecznie za film o JPII. Rezcywiście intersesujący ale cytując tyle nonsensów podważasz wiarygodność Słowa Bożego oraz ważność ostrzeżeń biblijnych odnośnie znaku Bestii.
Jeżeli znak Bestii to według Adwentystów niedziela, kiedy rozpoczeto zabijanie chrześcijan za odmowę pokłonu ku posągowi Bestii?
Coś takiego się gdzieś na świecie dzieje a ja tego nie zauważyłem? Jakiś przykład, film?
_________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 103
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:08, 16 Maj '09
Temat postu:
DarkRaven napisał:
Przebrnalem przez ten temat i poczytalem zlinkowana witryne "zbawienie". Mam spore watpliwosci co do rewelacji zawartych w tekstach.
JA za to nie mam kompletnie żadnych wątpliwości co do tego że to forum przeżywa najazd jakichś schorzałych religijnych fanatyków, najprawdopodobniej właśnie z tej strony, którzy mają delikatnie mówiąc nierówno pod sufitem. I nie było by może w tym nic strasznego gdyby nie fakt że te brednie które tu wypisują pododują zaciemnianie prawdy i dezinformacje. W dodatku wypaczają pierwotnyu sens religi.
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 115
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:15, 16 Maj '09
Temat postu:
Musze powiedziec ze przebrnałem z trudem przez wszytskei wywody tutaj i to co glosi orion jest wg mnie "logicznijesze" . Poza tym skoro orion nie nalezy (chyba) do zadnego kosciola wiec wnioskuje ze jego wywody nie sa przesiaknoiety jakąkolwiek doktryyną religijną a sa wylącznie efektem jego studiow nad pismami. A tak apropo znalazlem cos o adwentystach - ciekawy tekst
"Tworzą własne wyznanie (kościół), twierdzą że opierają naukę swą na Piśmie Świętym, budują bardzo okazałe świątynie, lubują się w malowidłach, malują obrazy Mojżesza, proroków, aniołów i samego Pana (czyli osób, których nikt z nich nie mógł widzieć w ciele). Dzielą swych wyznawców na duchownych (kler) i laików; posługują się tytułami: pastor "laikowy" pastor (z ang. "lay pastor"), "laikowy" kaznodzieja ('lay preacher"), starszy, brat, Oczekują drugiego przybycia Pana, stąd także ich {nie wypływająca z Pisma} nazwa "adwentyści" (z łacińskiego "adventus"- przybycie), o określenie "siódmego dnia" dodano, gdy zamiast niedzieli zaczęli obchodzić siódmy dzień tygodnia, tzn. sobotę (sabat) stąd także czasami zwani są "sabatystami". W ich nauce bardzo dużo miejsca poświęcają proroctwom i ważności sabatu. A kobiety (śladem ich założycielki Ellen G. White) odgrywają w ich życiu religijnym ważną rolę; Głoszą swą naukę bez nakrycia głowy, wiele z nich nosi krótkie po męsku strzyżone włosy i "miniskirts" (krótkie sukienki przykrywające tylko biodra). Ogólnie potępiane jest u nich jedzenie mięsa, picie napojów alkoholowych, palenie tytoniu. Dużo wśród nich gorliwców, no i bardzo wiele ludzi uprzejmych, taktownych i szczerych. Moją własne szkoły powszechne, średnie i wyższe, i domy wydawnicze. Kształcą własnych pastorów i innych pracowników. Mają własne szpitale i bardzo dużo czynią dla usuwania nędzy ludzkiej w wielu miejscach świata, czym zasługują na szczere uznanie. Mimo zapewniania, że ściśle trzymają się Biblii, niektóre podstawy ich nauki nie dają uzgodnić się z nauką Pisma Świętego, inne wręcz jemu wyraźnie się sprzeciwiają i wprowadzają w błąd wielu szukających prawdy. Początek swój mieli w pierwszej połowie XIX w. Dał go im niejaki William Miller ur. w r. l782 w Pittsfield w stanie Massachussetts w Ameryce, jednak adwentyzm w formie, w jakiej spotykamy go dzisiaj, zapoczątkowała amerykańska kobieta Ellen White, współpracowniczka Millera; Pierwsze zetknięcie się z Biblią Miller zawdzięczał swojej pobożnej matce. W młodzieńczym wieku zaczął ulegać wpływom angielskich deistów, którzy przyznawali wprawdzie istnienie Boga ale odrzucali autorytet Starego i Nowego Testamentu i tym samym, także Pana Jezusa Chrystusa. Z czasem jednak sam zaczął czytać Biblię, porzucił racjonalistyczne poglądy deistów, przeżył coś w rodzaju odrodzenia duchowego i oznajmiał, że Jezus Chrystus stał się jego Zbawcą. Praca na swoim małym gospodarstwie rolnym nie powstrzymywała go jednak od ślęczenia nad Biblią, którą rozumiał i wykładał w swój własny sposób, a nie w taki jaki sama Biblia tego wymaga, do czego się później ten szlachetny człowiek otwarcie przyznał. Wielkie zainteresowanie wywoływała w nim sprawa powtórnego przyjścia Chrystusa. Jego dociekania doprowadziły go tak daleko, że spróbował ustalić dokładną datę adwentu (powtórnego przyjścia). Jako podstawowy punkt do swoich kalkulacji wybrał sobie werset z księgi Daniela 8:14, Wymienioną tam liczbę dni wziął za liczbę lat, co po swoim skalkulowaniu dało mu liczbę 1843, czyli "rok" w którym adwent miał nastąpić, Podawano nawet porę roku (wiosnę), a niektórzy jego doradcy także dzień(o którym, wspomnijmy tutaj, tylko sam Bóg wie, Mt 24:36; 25:13; Mk 13:32). Ponieważ zostało mu już niewiele lat do nadejścia tej wyglądanej chwili, Miller zabrał się do głoszenia swej idei, dla której pozyskał sobie w tym tak krótkim czasie poboru aż 50 000 zwolenników. Jak miarodajne źródła podają, wielu z tych tak polegało na przepowiedniach Millera, że zaniechali zasiewów na rok następny, zabierali dzieci ze szkół itp, Gdy się jednak okazało, że w roku tym przepowiednia nie spełniła się, nastąpiło wielkie rozczarowanie, Dochodziło do tego, te kilku popełniło nawet samobójstwo. Ale Miller nie dał za wygraną i próbował udowodnić, że się omylił w swoich obliczeniach i po dokonaniu nowych kalkulacji ustalono nową datę, którą miał być 22 października 1844 roku. Ale gdy i ta nowa poprawiona przepowiednia skończyła się fiaskiem, Miller był na tyle szczerym, że otwarcie wyznał, że błądził i całą swoją ideę oparł na złych przesłankach. Skutek oczywiście był fatalny, wielu machnęło na wszystko ręką, a reszta podzieliła się na cztery odmienne grupy. I w chwili, gdy cała sprawa zdawała się dostawać w łeb, coś zupełnie nowego ujrzało światło dzienne. Oto gdy kilka aktywnych jednostek. (Andrews, Holt, Bates, Edson) głowiło się nad znalezieniem nowego wytłumaczenia całej sprawy, pojawiła się kobieta z nową zupełnie ideą, która przyświeca adwentystom do dzisiejszego dnia. A kobietą tą była wspomniana już wyżej Ellen G. White. Ellen Gould White z domu Harmon urodziła się w Gorham, w stanie Maine w Stanach Zjednoczonych Ameryki dnia 26 listopada w r. 1827. W dziecięcym jej wieku bliźniacza jej siostra uderzyła ją w nos, co spowodowało w niej stan chorobowy, z którego nie wyleczyła się przez cały czas jej dość długiego życia. Wraz z rodzicami należała do kościoła metodystów, z którego została usunięta za wyznawanie adwentyzmu. Mężem jej był James White, który wraz z nią pomagał Millerowi w ustalaniu dat powtórnego przyjścia Pana. W grudniu r. 1844 tzn. niedługo po nie sprawdzeniu się proroctwa Millera po raz drugi, Ellen White miała pierwszą wizję, a ostatnią w r. 1915. Wszystkich wizji i proroczych snów naliczono jej około 2000. Mąż jej zmarł w r. 1881, po czym Ellen White żyła jeszcze we wdowieństwie 34 lata. Z tych 2 lata (1885-1887) spędziła w Europie i ok. 9 lat (1891-1900) w Australii, Mimo jej nieukończonych dwóch oddziałów szkoły powszechnej napisała ok. 2000 artykułów dla adwentystycznego pisma "Review" i 2000 zleceń otrzymanych w jej wizjach i setki innych pism, opublikowanych w 54tomach wydanych w języku angielskim. Z żalem stwierdzić musimy, że w pismach swoich kobieta ta podaje dużo myśli niezgodnych z nauką Pisma Świętego, a niektóre z nich nawet są bluźniercze. Ona sama uważa się za prorokinię, za co uważają ją także dzisiejsi adwentyści, podczas gdy chrześcijanie polegać mają tylko na proroctwach podanych w Biblii. Kto dziś uważa się za proroka na równi z prorokami biblijnymi, ten dokłada do Pisma Świętego i zmienia je (Gal 1:7,8; Obj 22:18,19), Dzisiejsi adwentyści twierdzą, że kto odrzuca jej wizje, ten odrzuca także Pismo Święte. Ale i ona sama o swoich wizjach i słowach twierdzi, że "To nie mylący się śmiertelnik, ale Bóg przemawiał"("Świadectwa" = "Testimonies", tom III, str.257). Pewien pastor(Rev. DM Canright) po 28 latach pracy wśród adwentystów i obcowania z nią nie zgadzał się z tym twierdzeniem, bo sam widział jak ona zmieniała słowa, całe zdania i nawet treść tego co pisała. Często prosiła męża o przejrzenie manuskryptu, po czym wymazywała całe zdania i wpisywała nowe podane przez niego; Wiele materiału przepisywała żywcem z książek innych autorów, którzy nie mieli nic wspólnego z adwentyzmem, przypisując samej sobie autorstwo, głównie w książce "The Great Controversy" - "Wielki spór" [albo "Wielki Bój"]). Współczesny jej długoletni naczelny lekarz szpitala adwentystycznego w Battle Creek twierdził, że te wizje były spowodowane jej schorzeniami mózgu albo też całego systemu nerwowego. Późniejszy lekarz tego samego zakładu leczniczego, Dr. Fairfield, twierdził, że jej wizje były histerycznymi transami, z których wyleczył ją dopiero częściowo wiek. Po nie wypełnieniu się proroctwa Millera, po raz drugi, zebrała się pewna grupa adwentystów, która przy wydatnej pomocy Ellen White starała się znaleźć jakieś wyjście dla usprawiedliwienia wielkiego niepowodzenia. I po długich szperaniach w Biblii poszukiwacze doszli do wniosku, że Miller miał rację jeśli chodziło o datę powtórnego przyjścia Chrystusa, ale omylił się w ustalaniu miejsca, do którego Chrystus miał przybyć i tak zamiast wstąpienia do miejsca najświętszego tutaj na ziemi, Chrystus wstąpił do miejsca najświętszego w niebie. Według nich Chrystus, po wstąpieniu do nieba, wszedł do "świętego miejsca"; a w roku l844 wszedł do "miejsca najświętszego", które według nich jest w niebie (a według proroctwa Daniela na ziemi), a miejsce to ma być oczyszczone przez Chrystusa z grzechów tych, co przyjęli ofiarę Chrystusa złożoną na Golgocie. Czyż z tego ma wynikać, że Pan nasz nie wykonał na ziemi wszystkiego i nie mówił prawdy, gdy na krzyżu wypowiedział słowa "Wykonało się"? Pismo Święte wyraźnie uczy, że Chrystus wykonał dzieło zbawienia tutaj na ziemi. Pismo Święte także uczy, że do nieba nic nieczystego wejść nie może, a według nich, Chrystus ma w miejscu najświętszym w niebie nadal uprawiać dzieło oczyszczania z grzechów. Według Ellen White szatan bierze udział w dziele zbawienia: Kto z ludzi mających chociaż skromne, ale zdrowe pojęcie o nauce o zbawieniu może w to wierzyć? Twierdzi ona w jednej ze swych książek, że ofiara za grzech wskazuje na Chrystusa, a najwyższy kapłan reprezentuje Chrystusa jako Pośrednika, a kozioł(3 Moj 16) wypuszczony na puszczę - szatana, bo na niego(twórcę grzechu) włożone będą (według tej jej myśli) grzechy ludzi okazujących skruchę, co nastąpi dopiero po oczyszczeniu - miejsca najświętszego w niebie, po czym szatan będzie zniszczony. Pismo Święte mówi, że tylko Jezus Chrystus gładzi grzechy świata i tylko On poniósł nasze ułomności, ono także wyraźnie mówi, że każdy człowiek i szatan istnieć będą po śmierci cielesnej: Według Ellen White także nie ma wiecznej kary za grzechy, czyli zaprzecza istnieniu wiecznego piekła ognistego (por. Mt 11:23; Łk 10:15; Dz 2:27; Łk 16:19-31; 2 Piot 2:4), Według prorokini adwentystów (co przejęte jest najprawdopodobniej od pogańskiego filozofa Arystotelesa) dusza śpi po odłączeniu się od ciała, tzn. nie posiada świadomości, co nie zgadza się nauką Biblii (Mt 27:52; Dz 8:2; Fil 1:23; Jan 11; Łk 23:43).
Mimo bardzo zacnych ludzi, których spotykamy wśród adwentystów i pracy dla usuwania nędzy ludzkiej o nauce ich powiedzieć musimy, że głoszą inną ewangelię, nie zawsze zgodną z nauką Pisma Świętego, a o tym Pismo Święte bardzo surowe wypowiada słowa(Gal 1:6; Jak 2:10). Chrześcijanin musi wiedzieć o tym, te Pismo Święte należy tak rozumieć i je wykładać jak to sam Jezus i Jego apostołowie nam podają. Przypisywanie pismom E. White takiej samej ważności jak Pismu Świętemu jest występowaniem przeciwko nauce Biblii. Prawdziwi chrześcijanie nie dodają nic do nauki zawartej w Biblii, nie odejmują nic od nie niej i nie uzupełniają jej, ale głoszą i wykładają, co nazywane jest także prorokowaniem, przez co jednak nie należy rozumieć przepowiadania przyszłości, co czynili prorocy biblijni (prawdziwi) Ale Ellen G. White stawiała swoje pisma (mówiące o jej wizjach) na równi z Pismem Świętym, bo twierdziła, że kto u ludzi zmniejsza zaufanie do jej Świadectw ("Testimonies" 33s.62,63), ten uprawia bunt przeciw Bogu podobnie jak to czynili synowie Korego, Datona i Abirona i że w starożytnych czasach Bóg mówił przez usta proroków i apostołów, ale w obecnych (jej) czasach Bóg mówi przez Ducha Świętego w jej "Świadectwach" (33, s 189), To samo twierdzili również jej zwolennicy. Jeden (wieloletni publicysta pism adwentystycznych (F. M. Wilcox w "Review & Herald" z 4-10-1928) stawia Ellen G. White na równi z Samuelem, Jeremiaszem. Kto dziś przegląda ich broszury z lekcjami dla szkółek niedzielnych ten z łatwością zauważy obok miejsc biblijnych także w skrótach podane tytuły pism Ellen White.
Jednym z większych błędów w nauce adwentystów jest to, że uważają, że Jezus Chrystus mógł także popełniać grzechy, bo w Nim była także natura upadłego grzesznego człowieka. ("Bible Readings for the Home Circle" s. l74, starsze wyd.) Chrześcijanin powinien wiedzieć, że w ofierze czystość grała największą rolę, co widzimy w każdej starotestamentowej ofierze i nikt z ludzi na tą ofiarę się nie nadawał, bo każdy człowiek jest grzesznikiem. Na tą idealną ofiarę nadawał się tylko Jezus Chrystus, bo tylko On był bez skazy, bez grzechu, doskonały. Dlatego też Chrystus mógł o Sobie powiedzieć, że książę tego świata nic swego w i Nim nie ma (Jan 14:30), czytamy także o Nim, że był "święty, niewinny, odłączony od grzeszników"(Hebr 7: 26 ).
Sprawą dużej wagi jest u adwentystów święcenie sabatu, to zn. soboty, czyli siódmego dnia tygodnia. Na samym początku ich istnienia adwentyści nie obchodzili soboty. Sama Ellen White nie przypisywała większego znaczenia czwartemu przykazaniu, ale nie zgadzał się z tym nijaki Bates, starszy ich wyznania, który twierdził, że czwarte przykazanie jest ważniejsze od innych i nie przestawał nalegać o obchodzenie siódmego dnia tygodnia jako sabatu. Spowodowane tym nieporozumienia i tarcia byłyby trwały znacznie dłużej, może nawet doprowadziłyby do nowego rozłamu w wyznaniu, gdyby Ellen White nie przyszła znów z pomocą z jej wizjami. I oto pewnego dnia, gdy wpadła znów w trans, widziała siebie wziętą do nieba, gdzie "Jezus" pokazał jej przybytek z dziesięcioma przykazaniami, przy czym zauważyła, że na dwóch kamiennych tablicach Zakonu Mojżesza jedno z przykazań umieszczone było w samym środku i w dodatku wyróżniało się od innych światłem otaczającym je jak aureola, a tym było przykazanie czwarte mówiące o święceniu sabatu. Po wyjściu z transu Ellen White oznajmiła swoim wyznawcom treść swojej wizji, co wystarczyło na udowodnienie, że odtąd należy obchodzić siódmy dzień tygodnia a nie niedzielę, która jest pierwszym dniem tygodnia, Odtąd adwentyści nazywają się także "Adwentystami Dnia Siódmego" ("Seventh-Day-Adventists"). Sobota jest dla nich dniem świętym W tym dniu mają swoje nabożeństwa, szkółki niedzielne i inne związane z ich wyznaniem zajęcia. Wydawnictwa ich baczą, żeby w ich kalendarzach podawana była godzina i minuta zachodu słońca w każdy piątek i godzina i minuta końca sabatu, w sobotę, Lecz są i adwentyści, którzy obchodzą niedzielę zamiast soboty, ale niedzielę tę także nazywają sabatem (na wyspie Tonga, wg. Milw. Journal z 7 paźdz, l974), Słowo sabat pochodzi z hebr. "szabbat" i oznacza odpoczynek. Jest ono podobne do babilońskiego wyrazu "sza patu", który był nazwą piętnastego dnia miesiąca, w którym składano ofiary bożkom pogańskim. Siódmy dzień tygodnia był dniem odpoczynku prawie że u wszystkich kulturalnych narodów świata, Ale nie wszędzie była nim sobota, bo np. u Persów był nim wtorek, u Assyryjczyków środa, u Turków piątek. W częściach starożytnego Rzymu tydzień miał osiem dni, przy czym ten ostatni też był dniem odpoczynku, nazywał się "Nundinae" i nie był poświęcony kultowi słońca, który rozpowszechniony był w Rzymie. Kultowi słońca poświęcony był jeden dzień w roku i miał specjalną nazwę (łac. "dies Solis"). Gdy rzymski cesarz Konstantyn Wielki wprowadził siedmiodniowy tydzień i wyznaczył niedzielę na dzień odpoczynku, to uczynił to pod wpływem chrześcijan, którzy już od dawna święcili pierwszy dzień tygodnia, tzn. niedzielę a nie ostatni (sobotę), a uczynił to dlatego, bo zawsze się przymilał chrześcijanom, którym zawdzięczał w wielkiej mierze swój wybór na cesarza (chociaż sam nadal pozostawał kapłanem pogańskim, a ochrzczonym został na łożu śmierci). W Biblii pierwszą wzmiankę o sabacie spotykamy w 1 Moj 2:3, gdzie mowa o tym, że Bóg od Swej pracy spoczął siódmego dnia (czyli przestał pracować) W dziejach od tego czasu aż do nadania Zakonu (przez 2500 lat?) nie ma mowy o sabacie Sabat przyszedł z Zakonem dla Izraelitów (2 Moj 16:23;31:12-17) i u nich był dniem odpoczynku dla ludzi wolnych, sług, niewolników i zwierząt (2 Moj 23:12). Izraelici żyli pod Zakonem (Rz 3:19) a odkupieni przez Chrystusa są pod łaską. (Jan 1:17) Zakonu nikt wypełnić nie mógł, uczynił to tylko Chrystus (Mt 5:17), On jest końcem Zakonu (Rzymian 10:4) i Panem sabatu (Mt 12:. Dla chrześcijan epoka Zakonu należy do przeszłości i żyją w epoce łaski zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa, czyli nie żyją już tym, co w Starym Testamencie pokazywane było jako cień tego, co przyjść miało, ale RZECZYWISTOŚCIĄ, na którą cień ten wskazywał, tzn. na SPRAWCĘ ZBAWIENIA naszego(Hebr 10:1; 2:10; 5:9). Dla uczczenia dzieła zmartwychwstałego Sprawcy Zbawienia chrześcijanie już w czasach życia apostołów zgromadzali i się na łamanie chleba (Dz. 20:7) w dzień zmartwychwstania, tzn. w niedzielę, która jest także pierwszym dniem tygodnia (Mt 28:1; Jan 20:19; 1 Kor 16:2) zwano także dniem Pańskim (Obj 1:10). Zachowywanie przez pierwotnych chrześcijan dnia zmartwychwstania (zam. soboty) powstrzymywało także chrześcijan od nawrotu do judaizmu, przed czym ap. Paweł tak ostrzegał Galacjan,(Gal 4:9-11; Rz 14:5). Podobnie było także z obrzezką, którą niektórzy chrześcijanie też chcieli wprowadzić do chrześcijaństwa.(Gal 5:1-6)."
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 204
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:38, 17 Maj '09
Temat postu:
orion napisał:
Nie wyjasniłeś, jak jest mozliwe że Babilon Wielki to 666 i ujeżdża sam sibie najczęściej w niedzielę.
JA TAK TWIERDZĘ ?! Zobaczcie jak orion traktuje fakty. Najpierw wymyśla absurdalne bzdury, wkładając je następnie w moje usta i nakazując mi się do płodów swojej wyobraźni odnosić.
orion napisał:
wyjasnienia Veighta odnośnie Biblii nie są wiele warte. Niemal na każdym kroku popełnia on olbrzymie błędy.
Jakie wyjaśnienia i dlaczego niewiele warte ?
orion napisał:
Jeżeli znak Bestii to według Adwentystów niedziela, kiedy rozpoczeto zabijanie chrześcijan za odmowę pokłonu ku posągowi Bestii?
Mordowano ich zawsze a teraz będą mordować masowo tylko chrześcijan, którzy od pozostałych będą (pozornie bo różnic między nami a np. Tobą jest naprawdę znacznie więcej ) różnić się niechęcią do pracy w Sobotę. Chodzi tu prawdopodobnie o to, że kiedy nastanie Nowy świecki porządek po wyrżnięciu tych, którzy nie chcieli przyjąć znaku człowieka, jego prawa – Niedzieli (Mateusza 15: 8 - 9"Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. 9 Ale czci mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi" : jedyne przykazanie o Sabacie, które subtelnie odróżnia dekalog od etyki wielu fałszywych religii zjednoczonych wówczas w ruchu ekumenicznym, który w sercu Swoich praw Bóg dał ludziom dla ODRÓŻNIENIA ich od podobnych do chrześcijan innowierców reprezentujących podobną etykę - kto nie dopełnia jednego - nie dopełnia wszystkich 10ciu) nastanie czas pokoju i względnego dostatku jako nagroda za „rozsądek" światowego motłochu dającego sobie wmówić, że światowe totalitarne państwo zakończy wszystkie konflikty i cały świat będzie z radością wielbił niosącego Pokój Lucyfera (poprzez prawo w państwie światowym szkarłatnej bestii światowego komunizmu) – niespodziewanie nadejdzie Prawdziwy Władca Świata i dokona srogiego żniwa. Zobaczymy wówczas czy którykolwiek a jeżeli tak to kto z nas miał teraz rację. Czy łatwiej obrazić Boga nie przestrzegając wszystkich przykazań, czy olewając połowę licząc na wyrozumiałość, bo przecież nikt nie ostrzegał ?
„ Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. 25 Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie. 26 Jak działo się za dni Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego: 27 jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; nagle przyszedł potop i wygubił wszystkich. 28 Podobnie jak działo się za czasów Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, sadzili i budowali, 29 lecz w dniu, kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba deszcz ognia i siarki i wygubił wszystkich; 30 tak samo będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi.”
"A to rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie złodziej ma przyjść, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.”
Dryp napisał:
JA za to nie mam kompletnie żadnych wątpliwości co do tego że to forum przeżywa najazd jakichś schorzałych religijnych fanatyków, najprawdopodobniej właśnie z tej strony, którzy mają delikatnie mówiąc nierówno pod sufitem. I nie było by może w tym nic strasznego gdyby nie fakt że te brednie które tu wypisują pododują zaciemnianie prawdy i dezinformacje. W dodatku wypaczają pierwotnyu sens religi.
Nie to co poprawny politycznie i językowo Dryp, nie ulegający pojebom wierzącym w reptiliany i inne gady oraz pokój i szczęście po 2012 r. Ten to ma dopiero zdrowy chłopski stosunek do świata, nie skażony przesądami i innymi tam religiami. Widzisz, kupiłeś już słownik dryp jak radziłem, i są efekty - żadnego błędnego słowa. Gorzej za to z treścią postów. Teraz zabierz się za czytanie Biblii, bo razem z Aya sophią udowadniacie, że nie chcecie mieć z nią nic wspólnego, co niestety nie przeszkadza wam w niemerytorycznym wcinaniu się w tematy, o których tradycyjnie nie macie pojęcia. Idź oglądaj Icke’a i Tsariona – to są gady na twoim poziomie. Tu za wysokie progi. Nie pomagasz, to nie przeszkadzaj.
Ckmmln wstydzi się podać źródło swoich zakłamanych „rewelacji”. To organ propagandowy „racjonalistów”, na tym forum cieszący się, delikatnie rzecz ujmując, znikomym uznaniem ze względu na żadną naukową wartość ich wywodów.
Obawy przed ujawnieniem źródła były zatem głęboko uzasadnione.
( http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1430 )
Zakłamane pierdoły o Millerze i jego rzekomym braku znajomości końca Czasów Proroczych (oraz jego wspaniałych poprzednikach tyle, że trochę wcześnej)
Od 1 godz 15 min do końca http://video.google.com/videoplay?docid=-14462869974745117
Gdyby nie zaślepienie oriona i teraz Ckmmln byłaby szansa na merytoryczną dyskusję a nie zapominanie przytoczonych faktów oraz dowodów a następnie wciskanie mi jakiegoś absurdalnego kitu (orion) i zakłamywanie najnowszej historii chrześcijan (Ckmmln) byle tylko opluć opierającego swe przekonania w oparciu o CAŁĄ Biblię, a nie tylko to, co jest komuś wygodne uznać.
_________________ Zajrzyj:
http://ruch-adwentu.dekalog.pl/
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 115
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:37, 17 Maj '09
Temat postu:
oj biedny czlowieku , jesli juz piszesz o czyims zaslepieniu to popatrz na swoje, jestes tak przesiakniety zloscią na wszystkich ktorzy inaczej interpretują biblie i mają inne zdaniie niz niz ty ze az sie ona z twoich tekstów wylewa. LIczy sie tylko nasza prawda, reszta błądzi w ciemnosciach Ja tylko z czystej ciekaowsci ludzkiej i dla ludzi znalazłem i wkleiłem pewien tekst o adventystach bez zadnych zlych komentarzy na ten temat. Nic do was nie mam, tak samo jak do wszelkich innych religii. Jesli zawiera on bledy merytoryczne to w koncu jest po to to forum zeby je sobie wyjasnic a nie odrazu klasyfikowac autora postu do grona zaslepionych. A pozatym mi sie zawsze wydawalo ze uparte trwanie przy swoim punkcie widzenia na jakis sprawe bez akceptacji poglądów innych [ukłon w twoja stronę] jest dopiero ZAŚLEPIENIEM.
"Kto ma rozum niech myśl" i wlasnie dlatego interpertacji Oriona w moim rozumowaniu blizsza jest PRAWDZIE odnoście APOKALIPSY
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5 »
Strona 3 z 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów