Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1440
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:48, 15 Lis '09
Temat postu:
Bimi,jeszcze raz proszę cię o przecztanie tego wpisu po którym publicznie stwierdziłeś z zapytaniem żem kłamczuszk .Wkleję tu mój post z dokladnym rozdzieleniem ,gdzie były moje słowa a gdzie cytat niejakiego ~foczka, 2009-11-13 03:13 .Ponieważ zmniejszyleś mi limit postów ,mam nadzieje ,że w wyniku błędnego odczytania tego wpisu ,proszę o przywrócenie poprzedniego limitu .------------A teraz ten wpis /////////--------.hanuman ,,, ja jestem ,bardzo prosty czlowiek ,więc nie jestem skażony ,grami ,ani manipulacjami,a ponieważ swoje przeżyłem,więc trochę wiem .Przeanalizuj odpowiedzi T.W urbasia na temat Dempkracji Bezpośredniej ,a może odgadniesz ichnie intencje,w slowie MY . ,, a to bardzo ciekawa -zaznaczam nie moja odpowiedż ,ale niosąca moje myśli na temat T.W urbasia roli--------//////////////,,,,,,,,, -Tola miala racje, ten Urbas to kompletny socjopata jest. Koncze psychologie wlasnie i ja rowniez widze w tym profilu socjopatie. Socjopaci tak maja, ze sa bardzo pracowici i cholernie zaklamani.
Nikt normalny nie spedzalby przed kompem godzin i dni calych, zeby tworzyc wielki elaborat o niczym. Duzo przeklejanych mapek, wykresow, pseudo danych bez zwiazku aby czytelnik odniosl wrazenie, ze to powazne i naukowe opracowanie. Oczywiscie, ze powazne to nie jest ale niebezpieczne jesli ktos sie da nabrac i wplaci pieniadze. Socjopatom zawsze chodzi tylko i wylacznie o wlasna korzyc. Stad mechanizm, ktory zreszta robia od dawna globalisci, wlasciciele pieniadza. Zastraszyc nas porzadnie, nawet zburzyc swoje WTC zeby wiarygodnie to zagrozenie wygladalo i zaoferowac swoja pomoc jako wybawiciela i skasowac wiecej pieniedzy na to konto.
To samo robi Urbas, czy kimkolwiek jest ten socjopata, bo kto ma gwarancje jak on sie na prawde nazywa, czy faktycznie ma zone i dzieci i czy mieszka w Gdansku, dlatego nie chcial sie z nikim spotkac w jakims szerszym gronie z czytelnikami wykrecajac sie glodnym kawalkiem, ze nie jestescie gotowi do ruchu. Ale pieniadze to juz chce teraz, prawda?
Straszy was impaktami, Chinami i co kolwiek mu wyobraznia do glowy podsunie, skompiluje bez sensu dane i wyciagnie chore wnioski. Wiecej, zaoferuje Wam, ze nie lekajcie sie , bedzie lepiej, ja was ochronie, obiecuje wam, itd... tylko wplaccie pieniadze. Jak nie wplacicie to sie obraze ...jak w czerwcu zrobil, pamietacie?
Ale sami nakrecacie takich socjopatow, bo lgniecie do nich jak muchy na lep, a sensacja jest waszym pokarmem intelektualnym. Nie lepiej zaspokoic swoja potrzebe sensacji idac do kina na film 2012?
~foczka, 2009-11-13 03:13 ,,/////////,,,,,,,,, Ateraz znowu ja ,i powiem ci ,TWurbaś wypełnia taką samą rolę jak JKM, czyli -a teraz się skoncentruj-...poczekam co odpowiesz/ . ///////---------Bimi moje doświadczenie pisaniu na forum jest nikłe ,mam dużo zajęcia poza internetem ,do dzisiaj nie obcykałem z braku czasu jak poprawnie edytować swoje posty .Cenię tą stronę i ,jeszcze raz proszę cię o przywrócenie postów i większą rozwagę w nazywaniu ,kogoś kłamcą .Dzięki ==========.MAM NADZIEJĘ ,ŻE JUŻ JEST OCZYWISTE ,ŻE TO NIE JA - cytat- ,,Koncze psychologie wlasnie ,,
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1440
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:56, 16 Lis '09
Temat postu:
Bimi człowieku ,to że czegoś nie zrozumiałeś ,lub nie chcesz zrozumieć ,nie dowodzi że bredzę . Dziwię się ,bo pomylić się ludzka rzecz i nikomu ujmy nie przynosi się do tego przyznać ,Zapewniam cię nie interesują mnie tu na forum ,żadne sprzeczki personalne.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:43, 16 Lis '09
Temat postu:
nie sądzisz, że skoro ja nie zrozumiałem, to istnieje realne ryzyko że inni też nie zrozumieli?
więc jaką wartość mają twoje wypociny jeśli nie można ich skumać.
bo moim zdaniem nie większą niż spam - tu choć czasem człowiek dostanie opcję powiększenia penisa, a z takiego bredzenia nic nie wynika, prócz dezinformacji.
skup się chłopie.
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1440
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:26, 25 Sty '10
Temat postu:
Czyżbym tylko ja , był tu wielkim fanem T.F.Urbasia ,jako genijalnego zciemniacza O koneksjach ONET.PL ? hanuman co słychać u wieszcza ? DEPRECHA czy dyskonto ? Pytam się ciebie ,bo ty chyba masz z nim jakiś kontakt ? Mylę się ? Hahaha ,powoli wychodzi na moje .... tak ,tak przyjacielu hanuman ,T.F.U to ? podstawiony wał ? kupiony wał ? chodzi po chatach w kamienicach i zbiera czynsze? W zastraszenie nie wierzę hanuman ,gdyby co .
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1440
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:55, 25 Sty '10
Temat postu:
Mam w sobie człowieczeństwo . To co chcesz powiedzieć / że zdrajcy się nie kopie? To ja ci powiem ,zdrajcę się przykładnie wiesza. Co ty na to hanuman?
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1440
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:18, 06 Wrz '10
Temat postu:
Hanuman ........,myślicielu ,i co tam wydumał Z PALCA SSĄCY ,ten twój przydupiec Urbaś ?
Co mentalny komiwojarzeże , temat obsuwasz?
hu //hu//hu// nie peniaj
_________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 504
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:43, 12 Lis '10
Temat postu:
Cytat:
W pierwszych godzinach 12 listopada 2010 r. na Słońcu doszło do erupcji plamy nr 1123, która wywołała koronalny wyrzut masy.
Zjonizowana materia słoneczna leci bezpośrednio w kierunku Ziemi i osiągnie ziemską magnetosferę ok. 14-15 listopada 2010 r.
Zgodnie z teorią sformułowaną w Sumie wszystkich strachów ok. 15 listopada 2010 r. zwiększy się prawdopodobieństwo wystąpienia na Ziemi silnego wstrząsu tektonicznego o magnitudzie przekraczającej 7 stopni w skali Richtera. Zwiększa się również prawdopodobieństwo nasilenia aktywności wulkanicznej.
Teoria oddziaływań słonecznego koronalnego wyrzutu masy na Ziemię opiera się na związku przyczynowo-skutkowym: uderzenie plazmy słonecznej w magnetosferę Ziemi – odkształcenie ziemskiego pola magnetycznego – udarowa zmiana parametrów zewnętrznego jądra Ziemi – udar rozprzestrzeniający się w płynnym i plastycznym płaszczu Ziemi – rozładowania napięć tektonicznych w skorupie ziemskiej.
Teoria została pozytywnie zweryfikowana poprzez zapowiedzi silnych wstrząsów tektonicznych. Podsumowanie zawiera artykuł Trzęsienia ziemi i przebiegunowania. Kolejny sukces odnotowaliśmy zapowiadając w dniu 24 października 2010 r. trzęsienie ziemi w dniu 25-26 października 2010 r. Zgodnie z przewidywaniami ziemia silnie zatrzęsła się. W dniu 25 października 2010 r. w Indonezji.
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1440
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:39, 13 Lis '10
Temat postu:
Ludzie poczytajcie cały temat ,od początku do końca .
T.F.Urbaś służył i służy kamienicznikom . tzn ???
wróć i poczytaj .
A bajki o NWO-ruchu ,chujca kolejnego ,to tylko zagospodarowywowanie kolejnych umysłów .,niestety zbiera zniewolone ,dygające niedobitki ,ten TFU.pi trup niby wolności .
HUJ . HUJ .HUJ . dobrze to zapamiętajcie .
ROBIĄ WAS .PO RAZ KOLEJNY W HUJ .
Urbaś jest sposnorowany .
A to pisanie na IMPAKT - no Panowie i Panie .....albo
....... myślenie nie boli ,A SZCZEGÓLNIE ,GDY MIAŁO SIĘ TO SZCZĘŚCIE ,ŻE wychowałem się bez gier i internetu .
houk
_________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Walka o Polskę
Od dwudziestu laty czujemy, że coś jest nie tak. Demokracja, wolny rynek, wolne media, otwarte granice niby są. Transformacja ustrojowa zapełniła półki sklepowe. Ale czujemy, że w Polsce to jakby nie Polacy rządzą. Czujemy, że owoce wysiłku Polaków ktoś przejmuje. Polacy krok za krokiem pozbawiani są własności swoich przedsiębiorstw i ziemi. Prezydent Izraela pozwolił sobie nawet na wyrażenie publicznego zadowolenia z tego powodu. Polacy w coraz mniejszym stopniu uczestniczą w podziale dochodu przedsiębiorstw oraz w coraz większym stopniu są obciążani daninami publicznymi. Ktoś lub coś dusi polskie rodziny uniemożliwiając wychowywanie dzieci w liczbie zapewniającej nie tylko wzrost, ale nawet utrzymanie liczebności narodu.
W środowiskach niepodległościowych i patriotycznych rozmaicie diagnozowano sytuację Polaków. Wskazywano, że Polską rządzą sprzeniewierzeni agenci, działający nie w interesie Polaków, a swoich zagranicznych mocodawców. Sugerowano, że we władzach jest nadreprezentacja osób żydowskiego pochodzenia, które bardziej kierują się ideą syjonizmu niż ideą polskości. Te przesłanki wskazywano jako przyczyny klęski dwóch prawicowych rządów: Jana Olszewskiego oraz Jarosława Kaczyńskiego. Ugruntowuje się przekonanie, że bez względu na to kto rządzi i tak nic nie zmienia się.
Brak jakościowych zmian jest faktem. Elity postsolidarnościowe licytują się wyłącznie na słowa, epatują tematami zastępczymi, obrzucają się inwektywami. Zmiany prawa mają charakter kosmetyczny. Jakby coś pozostawiono. Coś ukrytego. Coś dysponującego narzędziami bardzo silnej władzy. Władzy, która trzyma Polaków żelazną ręką, bez względu na wyniki wyborów.
Jedynym narzędziem pozapolitycznej władzy jest pieniądz. Jak to narzędzie skonstruowano? Czy to po prostu tajne kanały finansowania partii politycznych z zagranicy? Szwajcarskie konta? Źródła finansowania korupcyjnej prywatyzacji? Wydaje się, że to musi być coś znacznie bardziej uniwersalnego. Coś powszechnego, wszędzie widocznego, ale o niedostrzegalnej władzy.
Pieniądz. Skąd ten pieniądz?
W powszechnym przeświadczeniu źródłem pieniądza jest bank centralny – Narodowy Bank Polski. Na pierwszy rzut oka nie widzimy niczego podejrzanego. Nazwa radująca serca Polaków – „narodowy”. Narodowe banknoty i monety – złoty. Bank w pełni państwowy. Ale na tym idyllicznym obrazie jest skaza. Na praktycznie cały majątek (na koniec listopada 2010 r. 311 mld zł) „narodowego” banku składają się aktywa zagraniczne (na koniec listopada 2010 r. 307 mld zł) – przede wszystkim obligacje krajów Unii Europejskiej oraz Stanów Zjednoczonych. Bilans NBP nie pozostawia najmniejszych złudzeń. Za każdą emisję złotego w banku centralnym są nabywane aktywa zagraniczne. Gdzie? Za granicą. Od kogo? Od ich posiadaczy – dealerów – najpotężniejszych banków inwestycyjnych świata. Banki inwestycyjne oczywiście nie trzymają złotego w swoich skarbcach lub na rachunku w NBP. Kupują za niego polskie obligacje. Kupują za niego polskie firmy, ziemię. Jak nie robią tego osobiście to udzielają swoim zaufanym korporacjom kredytów. Wyemitowany złoty trafia w rezultacie do obiegu w Polsce. W efekcie mieliśmy przedsiębiorstwa, ziemię, a mamy wątpliwej jakości w czasie światowego kryzysu zadłużeniowego obligacje państw zachodnich i jednocześnie dług wobec zagranicy. Genialna wymiana. Dokonująca się na naszych oczach. W biały dzień. Traktowana jako świetny i wspaniały system światowej bankowości. Za świstki zagranicznych papierów skarbowych (nawet nie świstki – zapis w komputerach) wyzbywamy się majątku trwałego Polaków i zadłużamy się. Na jaką skalę? „Jedyne” 307 mld zł, równowartość 98 mld dolarów (wg kursu z 30 listopada 2010 r.).
Tak działa system emisji naszego pieniądza w naszym „narodowym” banku. To dlatego inwestorzy zagraniczni panoszą się po Polsce. Nasz bank centralny podaje im na tacy środki (złotego) na zakup aktywów w Polsce. Niby widzimy to w bilansie NBP od dwudziestu lat, ale nie łączyliśmy tego z dziwnymi postępami prywatyzacji przez zagranicznych inwestorów.
Gwoli sprawiedliwości w wielkiej prywatyzacji uczestniczą też „strategiczni” inwestorzy krajowi. Krajowi z nazwy. Skąd te na początku transformacji golce miały pieniądze? Za co nabywają i teraz? Ano głównie za kredyty pochodzące z zachodnich wielkich banków. Są typowymi słupami. Zagraniczny bank finansuje ich, oni kupują polską firmę. Trochę potrzymają, a później odsprzedają temu, kogo wskaże im bank. Dostają za to swoje srebrniki. Czytamy o nich w listach najbogatszych. Ale to również lista najbardziej zadłużonych, dzięki łasce zagranicznych banków inwestycyjnych.
Niestety to półprawda. Nawet nie półprawda. Jest jeszcze gorzej. Znowu pieniądz. W bilansie NBP znajdujemy informację o ilości wprowadzonych do obiegu monet i banknotów. Na koniec listopada 2010 r. jest ich 101 mld zł. Tymczasem w tej samej chwili banki komercyjne posiadały 767 mld zł depozytów w tym 336 mld zł depozytów bieżących głównie ludności i przedsiębiorców. Jakim cudem NBP wprowadził do obiegu tylko cząstkę pieniędzy, które figurują jako depozyty w bankach? To prawdziwy cud bankowości. Banki komercyjne same emitują pieniądze poprzez zapisy na prowadzonych przez siebie kontach. Emisji dokonują poprzez udzielenie kredytu. Przyznając kredyt zapisują go i jako dług kredytobiorcy (do spłaty) i jako zobowiązanie wobec kredytobiorcy (jako środki na bieżącym rachunku depozytowym do dyspozycji kredytobiorcy). Skala emisji pieniądza przez banki komercyjne jest wielokrotnie większa niż emisji banku centralnego. Podaż pieniądza na koniec listopada 2010 r. wyniosła 763 mld zł. Gotówka w obiegu stanowiła tylko 13,2 % podaży pieniądza. Bank centralny nie ma monopolu emisyjnego pieniądza. Głównym emitentem pieniądza w gospodarce są banki komercyjne. To one decydują komu, ile i na co udzielą kredytów i tym samym ile pojawi się w gospodarce pieniądza.
To olbrzymia władza. Władza w wymiarze indywidualnym. Przedsiębiorstwo działa, finansując się w części kredytem. Pewnego dnia bank mówi nie damy nowego kredytu. Przedsiębiorstwo traci płynność, traci wartość. Postawiony pod ścianą właściciel zmuszony jest sprzedać za niską cenę, temu kto ma dostęp do kredytu i zadziwiającą wiedzę o trudnej sytuacji finansowej, którą teoretycznie może mieć tylko bank. Władza w wymiarze systemowym. Koledzy bankierzy, ogłaszamy prosperity, udzielamy kredytów na nieruchomości. Niech pracownicy banków wypruwają z siebie żyły i flaki i wciskają kredyty hipoteczne komu się da. Ceny nieruchomości rosną. Kredyty rosną. Aż pewnego dnia. Koledzy bankierzy strzyżemy owieczki, koniec z nowymi kredytami, stopy procentowe w górę, ceny nieruchomości w dół. Coraz więcej kredytobiorców nie spłaca. Banki egzekwują, Zaufani, którym banki udostępniły kredyty kupują za niską cenę, stary właściciel do końca życia zostaje z górą długu. Ci kredytobiorcy, którzy bardzo mocną zacisną pasa może uratują dom, mieszkanie, a ich krwawica utuczy bankierów. Im bardziej skoordynowana akcja właścicieli banków, tym obfitsze żniwa. Dlatego strzyżenie owieczek nie ogranicza się do jednego sektora, większe zyski dla bankierów rodzi wywołanie sztucznego boomu, a następnie depresji w całej gospodarce. Wszystko wystrzeliwuje do góry, a następnie leci na pysk, nie ma gdzie się schronić, a ratunek, pieniądz, ma bankier.
Dziel i rządź. System emisyjny z dominacją prywatnych banków to właściwie kalka feudalizmu. Nadanie ziemi zastąpiło przyznanie kredytu. Czynsz lub pańszczyznę zastąpiły odsetki i prowizje. Ale istota władzy pozostała ta sama. Dystrybucja własności po uważaniu z daniną dla władcy.
Kim są bankierzy w Polsce? W ciągu dwudziestu lat większość akcji państwowych banków została sprzedana bankierom za granicą, którzy są wyjątkowo wstrzemięźliwi w podstawowej informacji, kto ich kontroluje. Czy są to konkurencyjne przedsiębiorstwa finansowe, czy też oligopol lub monopol. Bankierzy są do tego stopnia wstrzemięźliwi, że tylko przy okazji dochodzeń Kongresu USA wyciekają informacje o prywatnych właścicielach największego banku centralnego świata amerykańskiej Rezerwy Federalnej. W Europie pytań o kontrolę nad bankami komercyjnymi nawet nikt nie śmie zadawać. Zadziwiająca asymetria informacji. Bankierzy jako kredytodawcy chcą wiedzieć o nas wszystko, a o sobie skąpią wiadomości. Czy dlatego, że nitki bankowości w Europie i Stanach Zjednoczonych pociągają osoby z tej samej rodziny, która robiła to w XIX i na początku XX w.?
Dzięki prywatyzacji banków w Polsce bankierzy zagraniczni uzyskali w Polsce władzę nad gospodarką. Bez żadnych wyborów. Bez żadnej polityki. Niewidoczną. Ale oczywistą i rzeczywistą. Przejęli kontrolę nad narodowym pieniądzem.
Z brakiem polityki to przesada. Bankierzy sponsorują teatrzyk cieni. Kukiełki, które gonią się i pokrzykują na scenie politycznej. Kukiełki z prasy, radia, telewizji. Kukiełki z firm badających opinie społeczne. Kukiełki z instytutów naukowych. Wyborcy mają dostrzegać barwne i dynamiczne spoty wyborcze, wielkoformatowe kolorowe plakaty, morza ulotek, fascynującą rywalizację „poważnych” kandydatów, fachowe opinie „ekspertów”. Komu tam chce się obliczyć koszt tych gadżetów w stosunku do oficjalnych wydatków partii politycznych na kampanie wyborcze. Blichtr, puder, barokowa wystawność. Program. Jaki program? Hasła, życzenia, gruszki na wierzbie i kiełbasa wyborcza zgodnie z wynikami sondaży. I karuzela kręci się.
Koniec. Wszystko stracone. Pielęgnowanie takich postaw, to również element teatrzyku. Źródło potęgi i władzy bankierów to jednocześnie ich pięta achillesowa. Wystarczy użyć ich narzędzi w przeciwnym kierunku. Przeznaczanie renty emisyjnej banku centralnego nie na nabywanie aktywów zagranicznych, a na wypłatę dywidendy z własności NBP przez każdego Polaka, ucina prezentowanie przez Polaków na tacy polskich przedsiębiorstw. Pełne rezerwy od depozytów bieżących eliminują emisję pieniądza przez banki komercyjne, które stają się pośrednikami pomiędzy posiadaczami depozytów terminowych, a kredytobiorcami. Funkcję emitenta w całości odzyskuje bank centralny z korzyścią, również finansową, dla każdego Polaka.
Okazuje się, że tak łatwo jak właściciele zagranicznych banków komercyjnych uzyskali dominującą władzę w Polsce, mogą tę władzę stracić. Proces likwidacji tej władzy rodzi szansę na natychmiastową spłatę zagranicznego długu publicznego (finansowaną z części aktywów rezerwowych). Umożliwia spłatę istotnej części długu krajowego. Obniża ponoszone przez budżet państwa koszty obsługi długu. Otwiera drogę do powstania polskiego banku depozytowo-kredytowego o największych w systemie bankowym kapitałach własnych oraz z bezkonkurencyjną ofertą depozytowo-kredytową. Pojawia się również możliwość nabycia nie radzących sobie w nieuprzywilejowanych warunkach banków przez Polaków po cenie adekwatnej do trudności, z którymi stające się zwykłymi firmami pośrednictwa finansowego banki mogą borykać się.
Walka o Polskę to walka o polski system bankowy, polski bank centralny i polski pieniądz.
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 244
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:25, 22 Lut '11
Temat postu:
TAK, naprawdę warto to wiedzieć...
każdy kto czuje, że coś jest nie tak,
każdy z nas okradany z marzeń, z ludzkich cech,
gdy puste miejsca wypełnia złość,
warto to wiedzieć
Link do oryginału _________________ "Podobało Mu się narodzić w ubóstwie, przyjąć na siebie słabość dziecięcego wieku, a w obrzezaniu piętno grzesznika" - Historya Młodości Jezusa (1825r)
Dołączył: 17 Lis 2007 Posty: 212
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:17, 05 Mar '11
Temat postu:
List otwarty do członków i sympatyków UPR
Koleżanki i Koledzy, Wolnościowcy,
Łączy nas wspólna idea wolności oraz wspólna partia z którą wiązaliśmy nadzieje na przekucie naszych marzeń w rzeczywistość.
Z Unią Polityki Realnej związałem się na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Dzięki pracy nad finansową analizą programu zostałem mianowany członkiem sygnatariuszem. Uczestnicząc w posiedzeniach najwyższych organów partii pod koniec ostatniej dekady XX w. zrozumiałem, że ponoszenie dalszego wysiłku jest daremne. Partia była wewnętrznie niezdolna do sprawnego działania podporządkowanego deklarowanej misji. Nie chcę wnikać czy był to skutek niedoświadczenia lidera, czy celowego działania, acz mam w tej sprawie zdecydowany pogląd. Analiza p. Tomasza Brzeziny z dnia 2 grudnia 2010 r. oraz obecna wewnętrzna sytuacja w partii utwierdziła mnie w tym przekonaniu. Nic nie zmieniło się.
Wolny od uczestniczenia w wewnętrznych sporach poświęciłem czas m.in. na budowę fundamentu programowego, której pierwsza faza zakończyła się na przełomie 2010 i 2011 r.
Fundament stanowi rozwinięcie pracy, którą wykonałem w latach dziewięćdziesiątych XX w. Rozwinięcie, którego wyniki zaskoczyły mnie. Do znanych Wam postulatów obniżki podatków, likwidacji przymusu ubezpieczeń społecznych doszedł np. postulat prywatyzacji Narodowego Banku Polskiego w formie uwłaszczenia wszystkich Polaków. Program wyprowadziłem z dwóch podstaw aksjologicznych: wolności i godności. Ma formę klasyczną – zbiór tez. Ale również po raz pierwszy w polskiej polityce stał się przedmiotem finansowego studium wykonalności. Nikt, nigdy (poza wspomnianym niejawnym epizodem w UPR) tego nie zrobił. Jednocześnie stało się tak, że program ma bardzo silne odniesienia symboliczne, nawiązujące do wielowiekowych marzeń Polaków o silnej Polsce.
Na polskiej scenie politycznej nie ma żadnej alternatywy dla powstałego programu z punktu widzenia przeprowadzenia analizy finansowej oraz tęsknot pokoleń Polaków. Są to bezkonkurencyjne przewagi strategiczne. Jednocześnie pozwalają one dokonać precyzyjnego zdefiniowania różnorodnych grup docelowych i kierowania do nich zindywidualizowanego przekazu.
W 2011 r. przystąpiłem do budowy struktur organizacyjnych ruchu społecznego.
Z punktu widzenia marketingu politycznego ruch jest adresowany dla wszystkich Polaków zniesmaczonych ciągłymi waśniami polityków, epatowaniem tematami zastępczymi, mających dość obiecywania gruszek na wierzbie i karmienia kiełbasą wyborczą. Polaków marzących o wolnym i godnym życiu w silnej i nowoczesnej Polsce. Polaków zorientowanych na przyszłość i zdeterminowanych, aby wykorzystać szanse przed którymi stoi Polska.
Idea wolności i godności jest fundamentem, na którym wspólnie budują nowoczesną i silną Polskę zwolennicy wolności, niepodległości, narodowej suwerenności, wszyscy wierzący w misję Polski - rozkrzewienia wolności i godności na świecie. Rodzi się trzecia siła, która dla uzyskania narzędzi zmiany, w myśl ogłoszonego programu, prawa w Polsce zmiecie ze sceny politycznej skompromitowanych polityków starego stylu.
Koleżanki i Koledzy, Wolnościowy, Ruch potrzebuje Was dla zrealizowania wspólnego dzieła.
Tomasz Urbaś
tomasz.urbas@ruchwig.plAdres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Członek-Sygnatariusz UPR do 2009 r.
Lider Ruchu Wolność i Godność
http://www.ruchwig.pl/
Opublikowaniem studium „Nie rzucim ziemi” zakończyliśmy pierwszy etap prac programowych Ruchu Wolność i Godność. Kolejnym naszym celem jest stworzenie struktur organizacyjnych w kraju i za granicą wszędzie tam, gdzie mieszkają Polacy mający dość wybierania mniejszego zła lub zniechęceni faktem, że nie ma na kogo głosować.
Zapraszamy do współpracy sympatyków zainspirowanych ideami Ruchu oraz programem „Naszym dzieciom” gotowych do lojalnego wprowadzania programu w życie z misją rozkrzewienia wolności i godności oraz budowy silnej i nowoczesnej Polski poprzez:
1.
zakładanie lokalnych struktur Ruchu i aktywne społeczne wspieranie w nich dzieła Ruchu,
2.
objęcie wybieralnych stanowisk w organach władzy państwowej (parlament) oraz samorządowej (rady),
3.
objęcie stanowisk w administracji samorządowej i państwowej od szczebla terenowego po szczebel centralny,
4.
przeprowadzenie bezwzględnych strategicznych cięć w organach władzy i administracji nawet jeżeli likwidacji będzie podlegało własne stanowisko,
5.
objęcie stanowisk w mediach publicznych, strategicznych instytucjach oraz przedsiębiorstwach państwowych i samorządowych,
6.
odzyskanie przez Polaków i dla Polaków dominacji w systemie bankowym, w tym budowę największego w Polsce banku depozytowo-kredytowego oraz pracę w nim,
7.
stworzenie Narodowego Funduszu Stypendialnego i pracę w nim,
8.
budowę formacji bezpieczeństwa Ruchu, a następnie jednostek Gwardii Narodowej.
Dołączył: 10 Sty 2011 Posty: 116
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:17, 18 Kwi '11
Temat postu:
Dlaczego większość ludzi nie rozumie o czym pisze Urbaś
Zacznijmy od szkół - czego uczą nas w szkołach
Historii - tylko tej wygodnej politycznie - na którą składają się jedynie Imiona, Nazwiska, Daty, Wojny, zero ekonomi, przyczyn, skutków, wpływów, polityki
Polskiego - przeładowanego literaturą, która więcej mąci w głowie jak daje wiedzy - typu Quo Vadis już lepiej Lalkę poczytać niźli wypocin pseudo historyka
Biologia - przeładowana szczegółami nie związanymi z życiem codziennym
Ogólnie nauka polega albo na wkuwaniu regułek, dat itp. albo na uczeniu się systemowego zaliczania testów - zero nauki myślenia - dopiero na studiach nieliczni profesorowie uczą myślenia, w podstawówkach i szkołach średnich jest takich psorów tak mało, że można przyjąć, iż ich nie ma.
Nikt nie uczy nas w szkołach ekonomi (owszem miałem w średniej ekonomię - ale to było wkuwanie regułek) - czemu - łatwiej władać i oszukiwać ekonomicznych tłuków-niewolników - tylko elity mogą zarabiać kasę
NIKt nie uczy nas medycyny - po co mamy widzieć coś o szkodliwości jednych substancji i o pozytywnych działaniach innych - nie pójdziesz z grypą do lekarza to lekarz nie zarobi - nie będzie miał monopolu na wiedzę za którą trzepie kokosy
Nie uczą nas prawa - bo nieznajomość prawa szkodzi - zwłaszcza naszym portfelom i wolności.
W życiu codziennym ważniejszy jest PUB niż dobre kino czy Jaz Club, serial niż discovery-chanel, Małysz niż własna żona, kościół niż Biblia, internet niż rozmowa z sąsiadem, pornos lub gra niż książka, nowy samochód niż stary rower, nowe meble niż nowy przyjaciel, papierosy niż praca we własnym ogródku ... wszystko co pozwala nie myśleć... odprężyć się, zrelaksować nie robić nic dla siebie, a jedynie dla ekonoma, pana niewolników...
PAPA
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 244
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:49, 18 Kwi '11
Temat postu:
ostatni słyszałem...blisko...po co myśleć, po co się denerwować ..jak i tak nic nie można zrobić
_________________ "Podobało Mu się narodzić w ubóstwie, przyjąć na siebie słabość dziecięcego wieku, a w obrzezaniu piętno grzesznika" - Historya Młodości Jezusa (1825r)
Dołączył: 10 Sty 2011 Posty: 116
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:31, 19 Kwi '11
Temat postu:
Wiedzmin napisał:
Juz ci napisalem w temacie o elektrowni atomowej co reprezentuja soba artykuly na blogu tego pana.
A ja Ci napisałem, że to nie Ten Pan napisał. To był komentarz.
A Ty nie napisałeś nawet skąd wziąłeś dane więc ja podałem linka, gdzie było nawet więcej wiadomości
I co ma to co napisałem wyżej wspólnego z Urbasiem ?? Nie zmieniamy nic w naszym, życiu bo jesteśmy tłukami, bezmuzgowcami. Urbaś chociaż kombinuje i próbuje tak jak Janusz Korwin Bzyk Mikke. Nawet Trąd zwany Lepperem kombinował nie dłubał w nosie. Oni chociaż coś robią. Więc jeśli uważacie, że macie rację to działajcie i nie pierdolcie o prawdzie jaką posiadacie bo gówno wiecie i w dupie byliście. JA też
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4 »
Strona 3 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów