|
Autor
|
Wiadomość |
mizaj
Dołączył: 18 Gru 2008 Posty: 189
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:56, 02 Mar '09
Temat postu: |
|
|
davidoski napisał: | Ja kupuję Parodontax - jest wersja z fluorem i bez, coś koło 15 pln, do dostania w marketach.
Zawiera natomiast "Sodium Benzoate" a to zdaje się nie jest witamina...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Benzoesan_sodu
|
Ze strony: http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=35
E 211 Benzoesan sodu
Syntetycznie otrzymywany konserwant. Sól sodowa kwasu benzoesowego Patrz E 210. Odradza się częste spożywanie. Uwaga alergicy.
Myślę, że więcej go zjadamy na co dzień niż jest w tej całej tubce.
Też sobie kupiłem Parodontax Clasic - jedyna w mojej okolicy bez fluoru
To jest ciekawe:
sodium saccharin:
E 954 Sacharyna i jej sole sodowe, potasowe i wapniowe.
Syntetyczne substancje słodzące. Mogą nadawać potrawom metaliczny i gorzkawy posmak. Są 500-krotnie słodsze od cukru. W testach na zwierzętach wywoływały nowotwór pęcherza, mogą stymulować powstawanie komórek nowotworowych. W Stanach Zjednoczonych istnieje obowiązek umieszczania na opakowaniach odpowiednich ostrzeżeń. Dopuszczalne dzienne pobranie (A.D.I.) wynosi 5 mg na kg masy ciała. Wartość ta w przypadku osoby ważącej około 60 kg zostanie osiągnięta po wypiciu jednocześnie 1 l napojów dla sportowców, 1 l nektaru morelowego, 4 filiżanek kawy i zjedzeniu 2 kubeczków ryżu z owocami, jeśli wszystkie były słodzone tą substancją; w przypadku dziecka ważącego 25 kg jednak już po spożyciu 360 g ryżu z owocami light. Odradza się częste spożywanie.
Cl 77491 - to jest bodajże oznaczenie barwnika - tlenku żelaza
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
astrit
Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 940
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:14, 02 Mar '09
Temat postu: |
|
|
a tu wysyłam lina do pasty o której pisałam
http://www.switko.com/html/kosmetyki/seria_odrodzenie.html
pastę jak i inne kosmetyki robi moja znajoma i zapewnia że są bez fluoru ponieważ - z tego co dowiedziałąm się od niej - fluor niszczy sluzówke, dziasła, również ma wpływ na powstawanie wrzodów żołądka ( co dziwne ponoć w Rosji fluor jest zakazany )
_________________ nie konwersuje z babochłopami.
*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sneq
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 12
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:30, 19 Mar '09
Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio natrafiłem na nazwę pasty do zębów L'angelica.
Po nazwie doszedłem do tejże strony internetowej http://www.angelica.pl/
W ulotce jaką pobrałem było napisane, iż w/w pastę można dostać w "dobrych" aptekach, jednak po obejściu kilkunastu aptek u mnie w mieście wróciłem z pustymi rękoma. W dwóch jeszcze był cień nadziei, ponieważ farmaceutki obiecywały zamówić w hurtowni. Zostawiłem więc swój nr tel w aptekach, ale po kilku dniach dzwoniły z informacją, iż produkt niestety nie jest już dostępny. Na pytanie dlaczego i jak długo? Nie potrafiły odpowiedzieć.
No cóż może wy będziecie mieli więcej szczęści w poszukiwaniach, o ile będziecie chcieli szukać tej pasty.
Z powodu, iż ta pasta była niedostępna, zaopatrzyłem się w inną - Ajona.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
davidoski
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 889
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mizaj
Dołączył: 18 Gru 2008 Posty: 189
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:18, 19 Mar '09
Temat postu: |
|
|
Sneq napisał: | Ja ostatnio natrafiłem na nazwę pasty do zębów L'angelica.
Po nazwie doszedłem do tejże strony internetowej http://www.angelica.pl/
W ulotce jaką pobrałem było napisane, iż w/w pastę można dostać w "dobrych" aptekach, jednak po obejściu kilkunastu aptek u mnie w mieście wróciłem z pustymi rękoma. W dwóch jeszcze był cień nadziei, ponieważ farmaceutki obiecywały zamówić w hurtowni. Zostawiłem więc swój nr tel w aptekach, ale po kilku dniach dzwoniły z informacją, iż produkt niestety nie jest już dostępny. Na pytanie dlaczego i jak długo? Nie potrafiły odpowiedzieć.
No cóż może wy będziecie mieli więcej szczęści w poszukiwaniach, o ile będziecie chcieli szukać tej pasty.
Z powodu, iż ta pasta była niedostępna, zaopatrzyłem się w inną - Ajona. |
Na Allegro
http://www.allegro.pl/search.php?string=.....interval=7
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Raynold
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 339
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:15, 19 Mar '09
Temat postu: |
|
|
Nie czytałem poprzednich postów na ten temat zarówno z braku czasu jak i lenistwa Jednak to co napiszę możecie wyśmiać lub wziąć sobie do serca
Wszelka chemia, gdziekolwiek zastosowana nie jest czynnikiem wspomagającym a tym samym leczniczym dla ludzi
Jeśli chodzi o higienę przybytku wszelkiego gadulstwa w jakiejkolwiek postaci to najlepszym jej odkażaniem (zresztą nie tylko niej) jest H2O2
PS. Mam tylko 4 pst więc i tak nie odpowiem
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
kamula
Dołączył: 05 Sty 2009 Posty: 6
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Komzar
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:57, 20 Mar '09
Temat postu: |
|
|
Też używam Ziai od 2 tygodni i już dziąsła przestały mi krwawić!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JacekG
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 21
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:31, 22 Mar '09
Temat postu: |
|
|
Akademia Medyczna we Wrocławiu przeprowadziła bardzo dokładne badania fluoru i fluorku sodu.
W linku znajdują się opracowania tych badań. http://www.am.wroc.pl/bhp.html
Przytoczę kilka cytatów:
3. IDENTYFIKACJA ZAGROŻEŃ
Substancja niebezpieczna w myśl dyrektywy 1999/45/EEG.
Zagrożenie pożarowe: Substancja stała, niepalna, żrąca.
Zagrożenie toksykologiczne: Fluorek sodu jest silną trucizną. Niebezpieczny jest pył. Atakuje drogi oddechowe, drogi pokarmowe, skórę, błony śluzowe.
Zagrożenie ekotoksykologiczne: Fluorek sodu jest niebezpieczny dla naturalnego środowiska. W bezpośrednim kontakcie zabija wszelkie formy życia.
Drogi narażenia człowieka: Wdychanie pyłów, spożycie, kontakt pyłu z oczami, kontakt ze skórą.
Informacja ogólna Fluorek sodu jest silną trucizną. Niebezpieczny jest pył. Atakuje drogi oddechowe, drogi pokarmowe, skórę, błony śluzowe. Fluorek sodu wpływa depresyjnie na mięśniówkę naczyń krwionośnych i przewodzenie nerwowe. Zatrucie drogą pokarmową wywołuje bóle nadbrzusza, ślinotok, mdłości, krwawą biegunkę, pragnienie, osłabienie mięśniowe, wzrost ciepłoty ciała, spadek ciśnienia krwi. Śmierć następuje wskutek porażenia dróg oddechowych lub zaburzeń czynności serca.
Dane toksykologiczne:
LDL0(doustnie, człowiek) = 71 mg/kg,
DL50(doustnie, szczur) = 80 mg/kg.
Sprawdźcie sobie ile jest fluorku sodu w paście do zębów.
I dalej, zobaczcie co sie dzieje po spożyciu, na szczęście pastę wypluwamy, ponoć połknięcie całej tubki może zakończyć się zejściem.
Spożycie: Pojawią się wymioty, bóle głowy, parastezje, ból brzucha i biegunka. W wymiocinach i kale może pojawić się krew. W ostrych przypadkach występują skurcze mięśni ze szponowatym wygięciem rąk i nóg. Przyspieszeniu ulega praca serca. Ciśnienie tętnicze obniża się. Możliwość wstrząsu i migotania komór. Mogą powstać zaburzenia widzenia. Osłabieniu ulega siła mięśniowa. Pojawia się drżenie i tężyczka. Fluorek sodu doprowadza do uszkodzenia wątroby i nerek oraz kruchości tkanki kostnej. We krwi stwierdzana jest kwasica metaboliczna, hipokalcemia, hipomagnezemia, hiperkalemia.
[i]Fluorzyca: Zmiany na stałych zębach (utrata połysku szkliwa) obserwowana u dzieci. Występuje tam, gdzie woda do picia zawiera więcej niż 1 mg/dm3 F-; 3 do 3 mg/dm3 wywołują już poważne zmiany.
[/i]
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
dr02d2u
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:08, 23 Mar '09
Temat postu: |
|
|
Skądinąd wiadomo, że różne substancje wchłaniane są jamie ustnej. Pytanie, czy fluor należy do tych substancji?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
suspenser
Dołączył: 20 Sty 2008 Posty: 669
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:41, 03 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
Niedawno rozmawiałem na ten temat ze studentka stomatologii.
Powiedziała, że fluor łączy się ze szkliwem i je utwardza, a ponadto powstrzymuje wypłukiwanie z zębów wapnia co jest bardzo korzystne.
Tego ich nauczyli - natomiast gdy spytałem czym różnią się zwykłe pasty z fluorem od Elmex (po używaniu której przestałem mieć nadwrażliwe zęby) - powiedziała, że niczym.
I myslę, że tu jest w błędzie, bo zwykłe zawierają fluorek sodu, a Elmex aminofluorek.
To może być jak różnica pomiędzy tlenkiem a dwutlenkiem węgla
Na moje pytanie o pasty bez fluoru odpowiedziała, że są głównie dla dzieci, bo dzieciaki moga łatwo przedawkować fluor.
O więcej planuję spytać przy następnej okazji - podrzućcie mi o co najlepiej.
Spytam np. czy wie, że fluorek sodu to trucizna na szczury i jak sądzi czy jest szkodliwy ?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Rumel
Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 4
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:06, 14 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
"Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę". Paracelsus
Przeczytałem wątek o pastach do zębów i chciałbym się w skrócie ustosunkowac co do niektórych wypowiedzi.
1. Nie ma żadnego znaczenia, jakiej pasty się używa (mam na myśli producenta). Jeżeli dentysta twierdzi, że pasta X jest najlepsza a Y to szajs co niszczy zęby, to albo ma w tym jakiś interes, albo po prostu wygaduje bzdury. Najważniejsze w higienie jamy ustnej jest mechaniczne oczyszczanie za pomocą szotki, nici dentystycznych, płukanek, irygatorów itp. Pasta jest tylko dodatkiem, który ma ułatwić a nie wykonać za nas całą robotę.
2. http://www.pam.szczecin.pl/index.php?cid=886&unroll=393 - praca wcale nie obala "dobroczynnego" działania fluoru na zęby. Mówi o skutkach przewlekłego zatrucia, spowodowanego namierną ekspozycją na fluor. W dodatku jest to ekspozycja endogenna (woda, atmosfera, żywność), nie ma ani słowa o pastach do zębów z zawartością fluoru (działanie egzogenne, zewnętrzne).
3. http://wwwpl.gaba.com/produkty/elmex_gelee.html - O ile pamiętam żel ten zawiera 2% aminofluorku, czyli dość spore. Preparat ten służył kiedyś do profesjonalnego stosowania w gabinecie stomatologicznym, jako profilaktyka próchnicy. Dopuszczenie go do samodzielnego stosowania w domu uważam za lekkie przegięcie.
4. Voltar mądrze prawi, warto go słuchać
Osobiście uważam pasty z fluorem za nieszkodliwe, pod warunkiem właściwego ich stosowania, czyli: umyć ząbki, buźkę wypłukać i już. Past nie należy połykać. Nie są znane mi badania naukowe nt. szkodliwości fluoru przy stosowaniu zewnętrznym, gorzej natomiast jest z profilaktyką endogenną czyli fluorowaniem wody, stosowaniem tabletek czy kropli Zymafluror itp. Tutaj zdania tzw. autorytetów są podzielone, ja sam jestem zdecydowanym przeciwnikiem takich rozwiązań.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
sonic3
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:03, 16 Kwi '09
Temat postu: |
|
|
Chyba najważniejszym powodem dla którego nie powinniśmy stosować past z fluorem nie jest ich toksyczność, a wpływ na myślenie i generowanie stanu apatii, czt. wyzbycie się kolejnego tłumika z diety jak aspartam czy prozac.
Apatia jest stanem powszechnie zauważalnym w naszym społeczeństwie, prawie nie znanym w innych kulturach
Ja pozbyłem się fluoru w pastach dla podniesienia jakości myślenia i zwiększenia energii witalnej, poza tym taka nie fluorowa pasta chodzi w tych samych cenach i myje zęby tak samo. Stomatologiczne wypociny nt. konieczności stosowania fluoru jakoś do mnie nie przemawiają, tym bardziej że jest to związek wprowadzony sztucznie w organizm i ma właściwości toksyczne, a ostatnio widzę sporą poprawę w samym kolorze szkliwa nazębnego. Nie stosuje past z fluorem od jakiś 3-4 miesięcy i ilość przebarwień na zębach znacznie się zmniejszyła, a sposób i częstotliwość mycia nie.
Nie wiem do końca czy jest to wpływ stosowania właśnie takiej pasty bez fluoru, czy zmiana ogólnej diety i szamanie większej ilości owoców jak wysoce energetyczne pomarańcze, ponieważ zmiana pasty i zmiana diety odbyła się mniej więcej w tym samym czasie ale najważniejsza i tak jest radykalna poprawa ogólnego samopoczucia.
Fluor nie musi być przyjmowany przez układ pokarmowy aby znalazł się w organizmie, wystarczy wchłanianie go za pomocą ust, a niewielka jego ilość w porównaniu z fluorowaną woda nie powinna być wyznacznikiem dla jego aprobaty, proponuje każdemu zrobić własny eksperyment np. w zakresie koloru szkliwa i ogólnego samopoczucia.
_________________ http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
DarkRaven
Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 222
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:30, 09 Maj '09
Temat postu: |
|
|
W koncu znalazlem najprostszy sposob na paste do zebow domowej roboty
* Soda oczyszczona (naturalnie czyści i wybiela zęby)
* Sól
* Woda utleniona (naturalna dezynfekcja jamy ustnej)
* Stevia (opcjonalnie. Stevia to naturalny słodzik, roślina. Kupisz w sklepach ze zdrową żywnością.)
* Olejek miętowy (opcjonalnie. Kupisz w sklepie ze zdrową żywnością.)
Wsyp pół szklanki sody oczyszczonej do miseczki.
Dodaj szczyptę soli.
Dodaj 1/4 szklanki wody utlenionej.
Dodaj 1 kroplę olejku miętowego.
Dodaj nieco Stevii (im więcej jej dodasz tym pasta będzie bardziej słodka)
Wszystko dokładnie wymieszaj aż do uzyskania konsystencji odpowiedniej paście do zębów. Jeśli pasta będzie zbyt gęsta dodaj więcej wody utlenionej.
Stevię można kupić jako liście, słodzik w płynie oraz słodzik w proszku. Do zrobienia pasty do zębów użyj Stevii w proszku. Stevię kupisz m.in. na Allegro.
Wskazowki i ostrzezenia:
* Pastę możesz przechowywać w plastikowym pojemniku, aby zapobiec jej wysychaniu.
* Jeśli nie lubisz mięty możesz zamiast olejku miętowego dodać kroplę olejku cynamonowego lub waniliowego.
Nie jestem autorem, przepis znaleziony w sieci >pod tym adresem<.
===========================================================================
Mam problem a nie chce zakladac nowego tematu. Moze wiec znajdzie sie tu jakis chemik lub ktos posiadajacy wiedze na temat naturalnego sposobu pozyskiwania sody (sody oczyszczonej) i soli (ale nie z morksiej wody) w warunkach polowych. Chodzi mi o w miare prosty przepis bez chemicznego "belkotu" i posiadania calego laboratorium z odczynnikami
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Fado
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 192
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:05, 10 Maj '09
Temat postu: |
|
|
Raynold napisał: | Jeśli chodzi o higienę przybytku wszelkiego gadulstwa w jakiejkolwiek postaci to najlepszym jej odkażaniem (zresztą nie tylko niej) jest H2O2 Exclamation |
Woda utleniona wykazuje działania toksyczne na tkanki.
Rumel napisał: | 2. http://www.pam.szczecin.pl/index.php?cid=886&unroll=393 - praca wcale nie obala "dobroczynnego" działania fluoru na zęby. Mówi o skutkach przewlekłego zatrucia, spowodowanego namierną ekspozycją na fluor. W dodatku jest to ekspozycja endogenna (woda, atmosfera, żywność), nie ma ani słowa o pastach do zębów z zawartością fluoru (działanie egzogenne, zewnętrzne). |
Chyba jednak jest . Nie ma znaczenia skąd pochodzi fluor (czy z zanieczyszczonego powietrza, wody, żywności czy pasty do zębów), efekt zależy od dawki. Swoją drogą nie odkryli nic nowego. Już prof.Julian Aleksandrowicz w książce "Kuchnia i medycyna" wydanej w 1985 roku pisał o wpływie nadmiaru fluoru na organizm człowieka.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
yauzeph
Dołączył: 16 Lip 2009 Posty: 67
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:58, 10 Sie '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Woda utleniona wykazuje działania toksyczne na tkanki. |
Możesz troche rozwinąć?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|