Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:08, 30 Gru '17
Temat postu:
god vs devil napisał:
Azyren napisał:
Uznaje wszechświat za nieskończony opierając sié na czystej intuicji i logice, ze nie może powstać nic z niczego, i nie może istnieć coś w niczym (Bóg w nieświecie/nicości/niczym przed stworzeniem świata)
Opierasz swoją teorię na intuicji, czyli na wierze.
Wiara to jest wtedy, kiedy uznajesz coś za prawdę bezkrytycznie i wbrew faktom, jak czynisz to ty. Ja w nic nie wierze bezkrytycznie, pewne rzeczy uznaje za bardziej prawdopodobne od innych, ale nigdy nie tworze z nich żelaznego dogmatu.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 02 Kwi 2013 Posty: 250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:37, 01 Sty '18
Temat postu:
Azyren napisał:
Wiara to jest wtedy, kiedy uznajesz coś za prawdę bezkrytycznie i wbrew faktom
Przecież fakty mówią, że galaktyki się od siebie oddalają z coraz większą prędkością od centralnego punktu, w którym miał miejsce Wielki Wybuch. Potwierdzają to teleskopy wygrzewające się w temperaturze 2500°C w przestrzeni kosmicznej. Twoje nowe heretyckie wyznanie ewolucyjne przeczy faktom.
W jaki to magiczny sposób Wszechświat może być wieczny, skoro cały czas ubywa w nim materii w wyniku reakcji termojądrowych zachodzących w gwiazdach. Załóżmy, że średnia dla życia gwiazdy wynosi jakieś 10 mld lat. Wyobraź sobie jak będzie wyglądał obecny Wszechświat za jakieś 100 mld lat. Obecne widziane galaktyki mają się zamienić w czarne dziury. Wszechświat ma pogrążyć się w ciemnościach. A ty rozsiewasz ewolucyjne idiotyzmy, że Wszechświat zawsze istniał? Wyjaśnij nam jak jest to możliwe?
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 1000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:20, 01 Sty '18
Temat postu:
god vs devil napisał:
Azyren napisał:
Wiara to jest wtedy, kiedy uznajesz coś za prawdę bezkrytycznie i wbrew faktom
Przecież fakty mówią, że galaktyki się od siebie oddalają z coraz większą prędkością od centralnego punktu, w którym miał miejsce Wielki Wybuch. Potwierdzają to teleskopy wygrzewające się w temperaturze 2500°C w przestrzeni kosmicznej. Twoje nowe heretyckie wyznanie ewolucyjne przeczy faktom.
W jaki to magiczny sposób Wszechświat może być wieczny, skoro cały czas ubywa w nim materii w wyniku reakcji termojądrowych zachodzących w gwiazdach. Załóżmy, że średnia dla życia gwiazdy wynosi jakieś 10 mld lat. Wyobraź sobie jak będzie wyglądał obecny Wszechświat za jakieś 100 mld lat. Obecne widziane galaktyki mają się zamienić w czarne dziury. Wszechświat ma pogrążyć się w ciemnościach. A ty rozsiewasz ewolucyjne idiotyzmy, że Wszechświat zawsze istniał? Wyjaśnij nam jak jest to możliwe?
Czemu oczekujesz ode mnie bym wierzył w coś w co sam nie wierzył? Co usiłujesz osiągnąć? Wmówić mi ze tak na prawdę ja i ty niewiele sie od siebie różnimy, bo ja tez jestem na swój sposób religiantem i wierze w swoje dogmaty wbrew faktom? O nie kombinatorze. Moze naukowcy maja 100% racji, może maja tylko 95% racji i maja racje z grubsza ale myla sie w szczegółach, a moze maja tylko 50% racji? Nie odrzucam tego w 100% ale i nie biorę tego w 100% za prawdę, bo jestem AGNOSTYKIEM którego to pojęcia jakoś nie możesz sobie przyswoić, próbując mi na sile imputować zem taki sam dogmatyk jak ty. Ni huhu. Agnostycyzm = sceptycyzm poznawczy - czyli coś zupełnie sprzecznego z dogmatami (wiedza pewna i bezdyskusyjna, mimo ze nie potwierdzona empirycznie), niezależnie z której strony barykady. A teraz spływaj GoodDebil, bo szkoda mi czasu na ciebie. Zaśmiecasz mój temat, marnujesz mój czas i twój czas, bo i tak mnie nie zjechowisz na kult pustynnego Boga nadjordanskiego, choćbyś nie wiem jak sié wysilał i nie wiem jak filozofował.
Zegnam.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:30, 01 Sty '18
Temat postu:
Cytat:
Dogonowie wierzą w bóstwo zwane Nommo, który był synem stwórcy świata(Amma) . Aby oczyścić ludzi z grzechów, rozerwał się na 60 kawałków i po kilku dniach zmartwychwstał, jednakże stracił prącie, które zostało zjedzone przez rybę
Och jakież to podobieństwo - zapewne przypadkowe, albo zaszczepione w tym prymitywnym ludzie przez szatana by zdyskredytować chrześcijaństwo jeszcze zanim ono powstało - do historii Jezusa, Orfeusza, Mitry czy Prometeusza.
In 1976, Robert K G Temple (born 1945), an American living in the UK, published what was to become a seminal work of Bad Archaeology, The Sirius Mystery. A revised edition was published in 1998 with the new subtitle New scientific evidence of alien contact 5,000 years ago. Some have gone so far as to suggest that this book was the primary inspiration for the so-called ‘New Egyptology’ of Graham Hancock, Robert Bauval and their imitators. Even if this is a rather hyperbolic assessment of the book’s impact, it has to be said that Temple is in a class above most Bad Archaeologists: he presents an apparently secure thesis, backed up with rigorous scientific data of a type that most others in the genre eschew...
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:15, 02 Sty '18
Temat postu:
Biskupi Kościołów ewangelickich w Polsce proszą o wycofanie wniosków ws. 500 lat Reformacji
Ewangeliccy biskupi zwrócili się wczoraj z listem otwartym z prośbą o wycofanie złożonych w Sejmie wniosków upamiętnienia 500 lat Reformacji. Odnosząc się do czwartkowej debaty sejmowej w tej sprawie, wyrazili swoje rozczarowanie przebiegiem dyskusji.
Biskupi Kościołów ewangelickich nie są zadowoleni przebiegiem dyskusji w Sejmie
"Nie chcemy, aby w ten sposób dyskutowano o dziedzictwie Reformacji" - napisali duchowni
W swoim liście zapelowali o wycofanie wniosków o upamiętnienie 500 lat Reformacji
Biskupi Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, Ewangelicko-Reformowanego i Ewangelicko-Metodystycznego, odnosząc się w liście do czwartkowej debaty sejmowej w sprawie projektu uchwały upamiętniającej Jubileusz 500 lat Reformacji, wyrazili swoje rozczarowanie przebiegiem dyskusji.
"W kontekście wspomnianych wydarzeń z rozczarowaniem przyjęliśmy przebieg debaty nad projektem uchwały upamiętniającej Jubileusz 500 lat Reformacji (...) Nie chcemy, aby w ten sposób dyskutowano o dziedzictwie Reformacji w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej" - zaznaczyli w liście.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/biskupi-k.....at/wgn9vn7
_
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:11, 02 Sty '18
Temat postu: Re: Prawdziwy Mesjasz
Azyren napisał:
[...]
Co do samej postaci chrześcijańskiego Jezusa, być może jest to postać fikcyjna, archetypowa i synkretyczna, stworzona ze zlepku różnych "jezusów" i innych mesjaszy, lub prawdziwa postać historyczna której pierwotna historia była stosunkowo uboga i dopiero potem przydano jej cech i atrybutów innych bohaterów, podobnie jak było np. z królem Arturem. [...]
Dołączył: 02 Kwi 2013 Posty: 250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:44, 02 Sty '18
Temat postu:
Azyren napisał:
Czemu oczekujesz ode mnie bym wierzył w coś w co sam nie wierzył? Co usiłujesz osiągnąć? Wmówić mi ze tak na prawdę ja i ty niewiele sie od siebie różnimy, bo ja tez jestem na swój sposób religiantem i wierze w swoje dogmaty wbrew faktom? O nie kombinatorze. Moze naukowcy maja 100% racji, może maja tylko 95% racji i maja racje z grubsza ale myla sie w szczegółach, a moze maja tylko 50% racji? Nie odrzucam tego w 100% ale i nie biorę tego w 100% za prawdę, bo jestem AGNOSTYKIEM którego to pojęcia jakoś nie możesz sobie przyswoić, próbując mi na sile imputować zem taki sam dogmatyk jak ty. Ni huhu. Agnostycyzm = sceptycyzm poznawczy - czyli coś zupełnie sprzecznego z dogmatami (wiedza pewna i bezdyskusyjna, mimo ze nie potwierdzona empirycznie), niezależnie z której strony barykady. A teraz spływaj GoodDebil, bo szkoda mi czasu na ciebie. Zaśmiecasz mój temat, marnujesz mój czas i twój czas, bo i tak mnie nie zjechowisz na kult pustynnego Boga nadjordanskiego, choćbyś nie wiem jak sié wysilał i nie wiem jak filozofował.
Oczekuje od ciebie, że po przedstawionych tobie logiczncyh argumentach wywnioskujesz, że Wszechświat wieczny nie jest i za jakieś 100 mld lat pogrąży się on w zupełnych ciemnościach.
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:04, 02 Sty '18
Temat postu:
god vs devil napisał:
Azyren napisał:
Czemu oczekujesz ode mnie bym wierzył w coś w co sam nie wierzył? Co usiłujesz osiągnąć? Wmówić mi ze tak na prawdę ja i ty niewiele sie od siebie różnimy, bo ja tez jestem na swój sposób religiantem i wierze w swoje dogmaty wbrew faktom? O nie kombinatorze. Moze naukowcy maja 100% racji, może maja tylko 95% racji i maja racje z grubsza ale myla sie w szczegółach, a moze maja tylko 50% racji? Nie odrzucam tego w 100% ale i nie biorę tego w 100% za prawdę, bo jestem AGNOSTYKIEM którego to pojęcia jakoś nie możesz sobie przyswoić, próbując mi na sile imputować zem taki sam dogmatyk jak ty. Ni huhu. Agnostycyzm = sceptycyzm poznawczy - czyli coś zupełnie sprzecznego z dogmatami (wiedza pewna i bezdyskusyjna, mimo ze nie potwierdzona empirycznie), niezależnie z której strony barykady. A teraz spływaj GoodDebil, bo szkoda mi czasu na ciebie. Zaśmiecasz mój temat, marnujesz mój czas i twój czas, bo i tak mnie nie zjechowisz na kult pustynnego Boga nadjordanskiego, choćbyś nie wiem jak sié wysilał i nie wiem jak filozofował.
Oczekuje od ciebie, że po przedstawionych tobie logiczncyh argumentach wywnioskujesz, że Wszechświat wieczny nie jest i za jakieś 100 mld lat pogrąży się on w zupełnych ciemnościach.
No co ty? To juz nie piaskowa bozia?
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 1000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:32, 03 Sty '18
Temat postu:
god vs devil napisał:
Oczekuje od ciebie, że po przedstawionych tobie logiczncyh argumentach wywnioskujesz, że Wszechświat wieczny nie jest i za jakieś 100 mld lat pogrąży się on w zupełnych ciemnościach.
Co ty możesz wiedzieć o logicznych argumentach?
Co ty możesz wiedzieć co będzie za jakieś 100 mld lat? Potrafisz sobie wyobrazić taką jednostkę czasu? Nie potrafisz pojąć (albo nie chcesz, nie wnikam), że Ziemia podobnie jak wszystko w przestrzeni jest bryłą, a nie figurą płaską, a piszesz o miliardach lat, początku i końcu wszechświata.
Od filmów z dowodami na płaskość Ziemi już ci się musk zlasował.
god vs devil napisał:
Przecież fakty mówią, że galaktyki się od siebie oddalają z coraz większą prędkością od centralnego punktu, w którym miał miejsce Wielki Wybuch. Potwierdzają to teleskopy wygrzewające się w temperaturze 2500°C w przestrzeni kosmicznej. Twoje nowe heretyckie wyznanie ewolucyjne przeczy faktom.
Jakie fakty o tym mówią? Jakie teleskopy to potwierdzają? Czyż nie te fakty [naukowe] i nie te teleskopy, które jasno i przejrzyście wykazują, że Ziemia jest planetą, która podobnie jak inne krąży wokół Słońca? To akurat jest prawdą, bo to jest proste i logiczne. Na tej prawdzie, którą ty próbujesz zakłamywać na tym forum ośmieszając je, zbudowano kłamstwa (o wielkim wybuchu itp...), które propagujesz, co mnie wcale nie dziwi, bo pasuje do twojej radosnej działalności.
Jaki jest sens rozmawiać z kolesiem, który wierzy, że galaktyki się od siebie oddalają z coraz większą prędkością od centralnego punktu, w którym miał miejsce Wielki Wybuch, jednocześnie uznając że Ziemia jest płaskim dyskiem (jakiej grubości?), co każde nieco bardziej rozgarnięte dziecko jest w stanie sprawdzić.
god vs devil napisał:
W jaki to magiczny sposób Wszechświat może być wieczny, skoro cały czas ubywa w nim materii w wyniku reakcji termojądrowych zachodzących w gwiazdach.
Lepiej napisz w jaki to magiczny sposób Wszechświat powstał z niczego. Przecież już małe dzieci wiedzą, że z niczego nie może powstać cokolwiek.
Jakie masz dowody na to, że cały czas ubywa w nim materii w wyniku reakcji termojądrowych zachodzących w gwiazdach? A może materia zmienia tylko swą postać? A czym jest materia, czym energia...?
god vs devil napisał:
Załóżmy, że średnia dla życia gwiazdy wynosi jakieś 10 mld lat. Wyobraź sobie jak będzie wyglądał obecny Wszechświat za jakieś 100 mld lat. Obecne widziane galaktyki mają się zamienić w czarne dziury. Wszechświat ma pogrążyć się w ciemnościach. A ty rozsiewasz ewolucyjne idiotyzmy, że Wszechświat zawsze istniał? Wyjaśnij nam jak jest to możliwe?
Skoro istnieje dziś, istniał sto, tysiąc, milion, miliard lat temu i skoro będzie istniał jutro i za sto, tysiąc, milion, miliard lat - to śmiało można założyć, że istniał od zawsze i że zawsze będzie istniał. Będzie się zmieniał, tak jak cały czas się zmienia, ludzie, gwiazdy, galaktyki będą umierać i rodzić się nowe, ale we Wszechświecie, który będzie istniał. Przestrzeń będzie istniała zawsze. Można tak śmiało założyć, bo nie ma dowodów ani podstaw, by myśleć inaczej.
god vs devil napisał:
Obecne widziane galaktyki mają się zamienić w czarne dziury. Wszechświat ma pogrążyć się w ciemnościach.
To brzmi jak wyznanie wiary. Pytanie jakiej wiary? Kolejnej satanistycznej sekty?
Skoro powołujesz się na oficjalne "fakty" naukowe i ogólnie na mainstreamową naukę (z wyjątkiem kształtu Ziemi), to proponuję ci zapoznać się z zasadą zachowania energii, która mówi, że energia w układzie izolowanym nie może być ani utworzona ani zniszczona, mogą jedynie zachodzić przemiany jednych form energii w inne. To gdzie zniknie ta cała energia, ta cała światłość, wszystko łącznie z twoim pustynnym bogiem żydowskim? I skąd wiadomo kiedy ma to się stać (za ileś mld lat)? Skąd wiesz, że energia nie jest wieczna?
Po prostu jak każdy ślepy i głupi wyznawca, wierzysz w bzdury, które socjotechnicy napakowali ci do głowy i nic cię nie przekona, że czarne jest czarne, a białe jest białe.
Nie potrafisz pojąć (albo nie chcesz, nie wnikam), że Ziemia podobnie jak wszystko w przestrzeni jest bryłą, a nie figurą płaską, a piszesz o miliardach lat, początku i końcu wszechświata.
[...]
Jakie fakty o tym mówią? Jakie teleskopy to potwierdzają? Czyż nie te fakty [naukowe] i nie te teleskopy, które jasno i przejrzyście wykazują, że Ziemia jest planetą, która podobnie jak inne krąży wokół Słońca? To akurat jest prawdą, bo to jest proste i logiczne.
Potrafisz udowodnic, ze Ziemia jest bryla? Jaki ma wg ciebie ksztalt? To co proste i logiczne nie musi byc prawda.
Mirkas napisał:
[...] co każde nieco bardziej rozgarnięte dziecko jest w stanie sprawdzić.
W jaki sposob?
Mirkas napisał:
Przecież już małe dzieci wiedzą, że z niczego nie może powstać cokolwiek.
Co to ma byc? Argument?
Mirkas napisał:
Po prostu jak każdy ślepy i głupi wyznawca, wierzysz w bzdury, które socjotechnicy napakowali ci do głowy i nic cię nie przekona, że czarne jest czarne, a białe jest białe.
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:00, 03 Sty '18
Temat postu:
Piioottrr napisał:
Potrafisz udowodnic, ze Ziemia jest bryla?
Ty tak na serio?
Jeśli chodzi o wyznawców, to chyba nie wiele już mnie zadziwi i zaskoczy.
Przypominam że bryła geometryczna jest to trójwymiarowa figura geometryczna. Nie ma co tu udowadniać. Żyjemy w przestrzeni trójwymiarowej, wyłączając płaszczaków, którzy żyją w wyimaginowanej dwuwymiarowej płaskiej rzeczywistości.
Jeśli chodzi o wyznawców, to chyba nie wiele już mnie zadziwi i zaskoczy.
Przypominam że bryła geometryczna jest to trójwymiarowa figura geometryczna. Nie ma co tu udowadniać. Żyjemy w przestrzeni trójwymiarowej, wyłączając płaszczaków, którzy żyją w wyimaginowanej dwuwymiarowej płaskiej rzeczywistości.
A ty potrafisz udowodnić, że woda jest mokra?
Nie strugaj wariata tylko odpowiedz. Jaki wedlug ciebie ma ksztalt i jakie masz dowody na potwierdzenie tego? Przeciez to wg ciebie dziecinnie proste. Zweryfikowales juz swoja wiare w tym temacie? Jakiego ksztaltu jest Ziemia, na ktorej jak twierdzisz krecisz sie wokolo slonca?
_________________ https://www.biblest.com.pl/dziennik.html
Potem się dziwisz że nie ma w tym kraju pracy dla ludzi z twoim wykształceniem.
Takiego ułoma to bym nie zatrudnił do kopania rowów, bo jeszcze sobie krzywdę zrobi łopatą i potem będzie na mnie.
No trolling pierwsza klasa. Nie wiem, o jakim kraju piszesz ale zapotrzebowanie jest. I to ja ksztalce i zatrudniam ale nie oceniam pracownikow pod wzgledem kto jakim jest ignorantem, czyli mialbys szanse, wirtualny milionerze. Takie braki.
Dołączył: 02 Kwi 2013 Posty: 250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:00, 04 Sty '18
Temat postu:
Mirkas napisał:
Jakie fakty o tym mówią? Jakie teleskopy to potwierdzają? Czyż nie te fakty [naukowe] i nie te teleskopy, które jasno i przejrzyście wykazują, że Ziemia jest planetą, która podobnie jak inne krąży wokół Słońca? To akurat jest prawdą, bo to jest proste i logiczne. Na tej prawdzie, którą ty próbujesz zakłamywać na tym forum ośmieszając je, zbudowano kłamstwa (o wielkim wybuchu itp...), które propagujesz, co mnie wcale nie dziwi, bo pasuje do twojej radosnej działalności.
Mirkas napisał:
Jaki jest sens rozmawiać z kolesiem, który wierzy, że galaktyki się od siebie oddalają z coraz większą prędkością od centralnego punktu, w którym miał miejsce Wielki Wybuch, jednocześnie uznając że Ziemia jest płaskim dyskiem (jakiej grubości?), co każde nieco bardziej rozgarnięte dziecko jest w stanie sprawdzić.
Wyjaśnijmy sobie, że satelity czy stacje kosmiczne nie mogą istnieć w przestrzeni kosmicznej, gdyż już na wysokości 300 km n.p.m. temperatura dochodzi do 2500°C.
Jaki masz dowód na to, że Ziemia krąży dookoła Słońca? Czyżby dzieło Kopernika? Wpajają nam od dziecka kłamstwo, że Kopernik podobno udowodnił, że Ziemia krąży dookoła Słońca. Hahahaha... Przeczytaj jego dzieło, a sam się przekonasz, że żadnego dowodu tam nie ma. Przedstawił on w swym dziele zarys teoretyczny funkcjonowania systemu heliocentrycznego.
To nie ja twierdzę, że miał miejsce Wielki Wybuch a współczesna nauka. To jest fundament teorii ewolucji. Potwierdzać to mają obserwacje kosmosu jak i odkryte promieniowanie tła. Wykorzystałem te "naukowe" argumenty do obalenia tezy Azyrena i Bimiego, że Wszechświat jest wieczny.
Ja wiem, że galaktyki ani planety nie istnieją.
Dr Samuel Rowbotham przedstawił w swojej książce wystarczającą ilość dowodów, potwierdzających, że Ziemia jest plaska. Najlepszym na to dowodem jest eksperyment przeprowadzony na kanale The Old Bedford River, w którym wykazał, że łódka na dystansie 6 mil nie tylko nie znika obserwatorowi (z teleskopem umieszczonym 20 cm nad poziomem wody) poniżej linii horyzontu, ale w ogóle nie zmienia swojego położenia w pionie, co świadczy o tym, że Ziemia jest płaska.
Mirkas napisał:
Jakie masz dowody na to, że cały czas ubywa w nim materii w wyniku reakcji termojądrowych zachodzących w gwiazdach? A może materia zmienia tylko swą postać? A czym jest materia, czym energia...?
Skoro istnieje dziś, istniał sto, tysiąc, milion, miliard lat temu i skoro będzie istniał jutro i za sto, tysiąc, milion, miliard lat - to śmiało można założyć, że istniał od zawsze i że zawsze będzie istniał. Będzie się zmieniał, tak jak cały czas się zmienia, ludzie, gwiazdy, galaktyki będą umierać i rodzić się nowe, ale we Wszechświecie, który będzie istniał. Przestrzeń będzie istniała zawsze. Można tak śmiało założyć, bo nie ma dowodów ani podstaw, by myśleć inaczej.
To brzmi jak wyznanie wiary. Pytanie jakiej wiary? Kolejnej satanistycznej sekty?
Skoro powołujesz się na oficjalne "fakty" naukowe i ogólnie na mainstreamową naukę (z wyjątkiem kształtu Ziemi), to proponuję ci zapoznać się z zasadą zachowania energii, która mówi, że energia w układzie izolowanym nie może być ani utworzona ani zniszczona, mogą jedynie zachodzić przemiany jednych form energii w inne. To gdzie zniknie ta cała energia, ta cała światłość, wszystko łącznie z twoim pustynnym bogiem żydowskim? I skąd wiadomo kiedy ma to się stać (za ileś mld lat)? Skąd wiesz, że energia nie jest wieczna?
Widzę, że masz braki w fizyce atomowej. Współczesna nauka wmawia nam, że nasze Słońce traci każdej sekundy 4.3 miliona ton materii, a ty mi piszesz o zasadzie zachowania energii? Give me a break...
Mirkas napisał:
Lepiej napisz w jaki to magiczny sposób Wszechświat powstał z niczego. Przecież już małe dzieci wiedzą, że z niczego nie może powstać cokolwiek.
W obozach indoktrynacyjnych (współczesne szkolnictwo) wpajają nam do głów, że materia nie może powstać z niczego. Udowodnię ci za pomocą wklejonych filmów, że to nie prawda. Posłużę się filmami z magią. Prawdziwa magia polega na zamienieniu czegoś w coś innego albo stworzeniu czegoś z niczego. Magicy wykorzystują tutaj kontakty z istotami duchowymi, które dają ludziom możliwość dokonywania niemożliwego. Zobacz na początek Super Mike'a, który występuje w amerykańskiej edycji Mam Talent. Mówi on jak od dzieciństwa towarzyszy mu istota duchowa dzięki której dokonuje niemożliwego:
Aby dowiedzieć się trochę więcej o magii zobacz to:
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:04, 04 Sty '18
Temat postu:
Piioottrr napisał:
I to ja ksztalce i zatrudniam
Jeżeli to prawda, to współczuję tym kształconym (musisz dobierać sobie imbecyli, bo normalny nie dałby się kształtować komuś takiemu) i zatrudnianym (musi to być dla nich bardzo trudne).
Widzę na forum przybył kolejny płaszczak (mam nadzieję, że ten limit 4 postów to chwilowe niedopatrzenie ze strony admina, a nie obraza dla normalnych ludzi z limitem 1 post/dobę). Sądzę, że jest ich mniej raczej (plaszczaków) ale obsługują po kilka kont (ale skoro to jest tu tolerowane...).
god vs devil napisał:
Wyjaśnijmy sobie, że satelity czy stacje kosmiczne nie mogą istnieć w przestrzeni kosmicznej, gdyż już na wysokości 300 km n.p.m. temperatura dochodzi do 2500°C.
Jaki masz dowód na to, że na wysokości 300 km n.p.m. temperatura dochodzi do 2500°C?
Jest tam taka temperatura w dzień, czy w nocy?
god vs devil napisał:
Jaki masz dowód na to, że Ziemia krąży dookoła Słońca? Czyżby dzieło Kopernika? Wpajają nam od dziecka kłamstwo, że Kopernik podobno udowodnił, że Ziemia krąży dookoła Słońca. Hahahaha... Przeczytaj jego dzieło, a sam się przekonasz, że żadnego dowodu tam nie ma.
Nie potrzebuję do tego żadnego masona, doktora, czy zakonnika. Nie mierz innych swoją miarą. Nie jestem wyznawcą i nie potrzebuję autorytetu, który będzie mi mówił jak jest i w co wierzyć.
Ogólnie staram się nie wdawać już w dyskusje z płaszczakami. Jednak podam wam dowód na to, że Ziemia krąży dookoła Słońca - gdy jeszcze kiedyś rozmawiałem z umysłowymi kalekami to napisałem im jak przykładowo można to udowodnić:
viewpost.php?p=306699
god vs devil napisał:
Zobacz na początek Super Mike'a, który występuje w amerykańskiej edycji Mam Talent. Mówi on jak od dzieciństwa towarzyszy mu istota duchowa dzięki której dokonuje niemożliwego:
No tak to wiele wyjaśnia. Dr Samuel Rowbotham i Super Mike objawili ci prawdę najwyższą.
Piioottrr napisał:
Nie strugaj wariata tylko odpowiedz.
Nie strugam wariata, chociaż ktoś mógłby mi zarzucić, że rozmawiając z wariatem samemu się nim jest po części.
Ale odpowiem jeszcze raz, postaram się jaśniej i zobaczymy jak się do tego ustosunkujesz płatny trollu, agencie, zwykły ignorancie (niepotrzebne skreślić).
Piioottrr napisał:
Potrafisz udowodnic, ze Ziemia jest bryla?
Już to zrobiłem podając definicję bryły. Inteligentnemu by wystarczyło.
Kartka papieru też jest bryłą. Płaski dysk, za jaki płaskoziemcy uważają ziemię też jest bryłą (znaczy byłby, gdyby istniał takowy)! Nie raz już pytałem jaką ma grubość, ale rozmawiać z płaszczakiem to jak grać w szachy z gołębiem.
Figura płaska to twór czysto teoretyczny, tak jak odcinek, prosta, punkt... Znaczy to że nie istnieje w rzeczywistości, nie występuje w naturze, ani nigdzie tak naprawdę.
A co do końca wszechświata - to gdzie podzieje się wówczas wasz pustynny bóg jahwe i nieśmiertelne dusze ludzkie, gdy już nie będzie wszechświata?
Bez odbioru trolle.
Nie wiem czy jesteście ludźmi, ale jeśli tak to najgorszego sortu i niczym nie różnicie się od zarządców (co najwyżej skalą, formatem), sracie we własne gniazdo. Tak więc pierdolcie się, nie gadam z wami.
Pamiętajcie, że te trolle robią wszystko, żeby wciągnąć nas w te bezsensowne dyskusje i nie ważne tu jest jakimi argumentami posługują się strony sporu - ważna jest ilość osób w to wciągnięta, ilość postów itd... Ma wyglądać na to, że w internecie, na forach itp. toczy się zacięty spór o kształt ziemi, czyli że ludzie są takimi idiotami, że spierają się o kształt kuli ziemskiej. Bardziej liczy się ilość słów kluczowych zindeksowanych przez boty google i innych wyszukiwarek, niż kto co napiał, co sądzi i jakimi argumentami się posługuje. Najlepiej ich ignorować.
Jednak podam wam dowód na to, że Ziemia krąży dookoła Słońca - gdy jeszcze kiedyś rozmawiałem z umysłowymi kalekami to napisałem im jak przykładowo można to udowodnić:
viewpost.php?p=306699
Cytat:
Area masz racje ,piorą nam mózgi od przedszkola.a my jak debile wierzymy we wszystko co nam wciskają ,a nie dość na tym to wściekamy się na tych, co usiłują nas nakierować na prawdę i logiczne myślenie. Dzięki fajny materiał pozdrawiam
Prawda - jakie to mocne, ale i wiotkie słowo. Używamy go niemal codziennie, odmieniając we wszystkich przypadkach. Stwierdzamy, poświadczamy, przysięgamy; często nie zdając sobie sprawy, że mamy do czynienia z prawdą wycinkową, która należy do nas osobiście. Co jeden uznaje za prawdę, dla drugiego może być kłamstwem i obydwaj będą mieć swoje racje. Z kilku definicji tego słowa, przytoczę najtrafniejszą: Prawdą nazywamy to, co jest zgodne z kryteriami nieodwołalnymi i ostatecznymi. Hm. Ale gdzie ich szukać? Jeśli kryterium absolutnym jest Bóg, to przecież milczy - powiemy. Taak... Sytuacja wydawałaby się beznadziejna, gdyby nie jeden fakt. Blisko 2000 lat temu, stąpał po ziemi pewien Człowiek, który powiedział: Ja Jestem Prawdą.. Mam na myśli Jezusa Pomazańca (hebr. Mesjasza, gr. Chrystusa); Syna Boga i Syna Człowieka. A przytoczone słowa są zapowiedzią Dzieła na zwanego Dobrą Nowiną (gr. Ewangelią).
O tak, te skurwysyny, których tu propagujesz (oraz prawdopodobnie też reprezentujesz), używają słowa prawda niemal codziennie, odmieniając we wszystkich przypadkach. Promują to samo, co New Age, czyli rozmywają prawdę twierdząc, że właściwie nie istnieje coś takiego, skoro: "Co jeden uznaje za prawdę, dla drugiego może być kłamstwem i obydwaj będą mieć swoje racje." Ja powiem, że oni są czarni, a taki Piioottrruś, że biali i wg nich obaj będziemy mieć rację.
To ma być "fakt"? A jakie dowody mają te zakłamane chuje (wybaczcie wulgaryzmy, ale to i tak łagodne ich traktowanie, za to co uczynili ludziom), że ten człowiek sprzed 2000 lat "był (czy też jest, jak ktoś woli) prawdą"?
Ano takie:
Cytat:
W 1934 roku odkryto skrawek papirusu, uznany za najstarszą kopię Ewangelii Jana. Datowano go na rok 125 po Chrystusie. Wyglądał jak wizytówka, na której napisano:
Więc Piłat mu powiedział: A zatem ty jesteś królem? Odpowiedział Jezus: Ty mówisz, że jestem królem. Ja się na to urodziłem oraz po to przyszedłem na świat, abym wydał świadectwo prawdzie...(Jan 18, 37).
Znaleźli wizytówkę swojego króla żydowskiego, który był prawdą.
"Prawdziwy mesjasz", zbawił świat, chociaż świat wcale nie jest zbawiony, dlatego zapowiedział swe powtórne przyjście, z tym że nikt oprócz Boga Ojca nie wie kiedy i wszystko to jest prawdą, z tym że trzeba pamiętać, że co jeden uznaje za prawdę, dla drugiego może być kłamstwem i obydwaj będą mieć swoje racje. Wszystko to oczywiście ma sens, tylko trzeba w to uwierzyć*, ale wcześniej wyłączyć myślenie.
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:12, 10 Sty '18
Temat postu:
god vs devil napisał:
W obozach indoktrynacyjnych (współczesne szkolnictwo) wpajają nam do głów, że materia nie może powstać z niczego. Udowodnię ci za pomocą wklejonych filmów, że to nie prawda. Posłużę się filmami z magią. Prawdziwa magia polega na zamienieniu czegoś w coś innego albo stworzeniu czegoś z niczego. Magicy wykorzystują tutaj kontakty z istotami duchowymi, które dają ludziom możliwość dokonywania niemożliwego. Zobacz na początek Super Mike'a, który występuje w amerykańskiej edycji Mam Talent. Mówi on jak od dzieciństwa towarzyszy mu istota duchowa dzięki której dokonuje niemożliwego:
Aby dowiedzieć się trochę więcej o magii zobacz to:
Welcome to the real world...
On jest głupszy niz można to sobie wyobrazić.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Wszystko to oczywiście ma sens, tylko trzeba w to uwierzyć*, ale wcześniej wyłączyć myślenie.
Ty najpierw musisz to myslenie wlaczyc, bo jak na razie udowadniasz tylko jak malo z tekstu pisanego rozumiesz. Wydaje sie, ze tylko hejty i wulgaryzmy opanowales. No i ignorancje, do perfekcji.
_________________ https://www.biblest.com.pl/dziennik.html
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:34, 10 Sty '18
Temat postu:
Piioottrr napisał:
Mirkas napisał:
Wszystko to oczywiście ma sens, tylko trzeba w to uwierzyć*, ale wcześniej wyłączyć myślenie.
Ty najpierw musisz to myslenie wlaczyc, bo jak na razie udowadniasz tylko jak malo z tekstu pisanego rozumiesz. Wydaje sie, ze tylko hejty i wulgaryzmy opanowales. No i ignorancje, do perfekcji.
Za to ty jesteś tytanem myślenia
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 1000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:17, 11 Sty '18
Temat postu:
Piioottrr jest nie tylko tytanem myślenia ale też tytanem rozumienia tekstu pisanego.
Najbardziej tęgie umysły próbują zrozumieć okultystyczne starożytne teksty włączone w kanon biblijny, rożni badacze zajmujący się tą tematyką od kilkudziesięciu lat spierają się o znaczenie tych pism. Ich zrozumienie zależy od poziomu wtajemniczenia. Analogicznie jak w judaizmie, gdzie rozróżniają cztery poziomy rozumienia i interpretacji Tory: Pszat, Remez, Drasz i Sod - wyjaśnianie biblii także odbywa się na różnych poziomach. Rozpatrywanie jej z punktu widzenia logiki kompletnie nie ma sensu, gdyż nie ma tam [za wiele] logiki. Są za to różne prawdy głęboko ukryte przed oczami profanów.
Także nie pisz mi tu Piioottrrze o ignorancji, bo ty jesteś wielkim ignorantem, któremu wydaje się, że cokolwiek rozumie. Ja nie udowadniam jak mało rozumiem, tylko jawnie (chociaż przy pomocy ironii i sarkazmu) przyznaję się, że kompletnie nic z tego nie rozumiem.
Skoro jednak twierdzisz, że rozumiesz pisane teksty (tak zwane "święte", bo o takich tu mowa, czyli biblię) to bądź tak łaskaw i wytłumacz innym bez hejtów i wulgaryzmów, czyli odnieś się merytorycznie do tego co napisałem:
Cytat:
"Prawdziwy mesjasz", zbawił świat, chociaż świat wcale nie jest zbawiony, dlatego zapowiedział swe powtórne przyjście, z tym że nikt oprócz Boga Ojca nie wie kiedy i wszystko to jest prawdą, z tym że trzeba pamiętać, że co jeden uznaje za prawdę, dla drugiego może być kłamstwem i obydwaj będą mieć swoje racje.
Przecież wszystko to wg waszej wiary jest prawdą, czyli:
"Prawdziwy mesjasz", zbawił świat - [wg waszej wiary] prawda, Jezus był mesjaszem i zbawił świat;
świat wcale nie jest zbawiony - prawda, gdyż według powszechnej definicji: zbawienie to uwolnienie się z niekorzystnego stanu lub okoliczności, a każdy nawet średnio rozgarnięty i inteligentny widzi/wie, że stan ludzkości jest niekorzystny dlań (delikatnie mówiąc), poza tym gdyby był zbawiony nie byłoby potrzeby drugiego przyjścia zbawiciela w celu zbawienia świata/ludzi;
"Prawdziwy mesjasz" zapowiedział swe powtórne przyjście - [wg waszej wiary] prawda, wielokrotnie powtarzane jest w listach;
z tym że nikt oprócz Boga Ojca nie wie kiedy - [wg waszej wiary] prawda: "Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec";
co jeden uznaje za prawdę, dla drugiego może być kłamstwem i obydwaj będą mieć swoje racje - wg ciebie prawda, bo to jest cytat ze strony, którą tu promujesz pod każdym swym postem.
Wytłumacz teraz to wszystko, jaki to ma sens, bo jestem przekonany, że nie tylko ja nic z tego nie rozumiem.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4 »
Strona 3 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów