W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Czy to błąd w Matrixie?   
Podobne tematy
Co niezwykłego Wam się przydarzyło?24
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
12 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 10464
Strona:  «   1, 2, 3 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czekan




Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 1440
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:18, 29 Kwi '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Znowu Drumerr chlasz i się szlajajasz , a miałkeðś MĄDROŚXCI ZAPOZNAĆ . Muzyka prawdziwa jest w twoim sercu , a nie w jakichś ciulach na kasę , Weź raz a dobrze czerwonemuchomory .
_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
tokebit1




Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 548
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:46, 29 Kwi '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tak, to wyglada na czerwone muchomory.
_________________
*/ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Astre Occlu




Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 209
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:37, 10 Maj '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzieńdobry

Doskonale wiem o co chodzi założycielowi tematu. Przeżyłem coś podobnego jako nastolatek. Sprawa była naprawdę poważna jednak nie odważyłem się wtedy o niej otwarcie mówić bo zdawałem sobie sprawę że autentycznie spotkało mnie coś co można właśnie sklasyfikować jako „błędy w matrixie”.

Otóż:

Któregoś dnia po szkole wracam do domu. Sprawy mają się normalnie: wchodząc do domu wale w ściane: dzień dobry, rozbieram się i ide do kuchni. Przechodząc przez salon widzę że brat podsypią na kanapie więc nawet go nie meczę rutynowym: siemasz. A więc jestem w kuchni, wstawiam czajnik z wodą, ( jestem pewien że go wstawiłem ) robie sobie kanapki i ide do saloniku z szamą. Kłade tależ na stole i wtedy właśnie przypomniałem sobie o tym że nie przygotowałem gotowego do zalania kubka z herbatą i cukrem ( rutyna ). Wracam na chwile do kuchni, robie swoje, wracam, patrzę… a mi kurwa kanapki zniknęły. Stanąłem jak wryty. No kurwa… to nie mógł być mój brat bo jak się potem okazało najzwyczajniej chilautował pod wpływem marihuany. Do tej pory nie możemy rozwikłać tajemnicy talerza z kanapkami. Brat upiera się po dziś dzień że nie pamięta by coś szczególnego działo się tamtego dnia a ja nie mogę zrozumieć dlaczego stara na mnie krzyczała skoro czajnik się spalił.

Ale tak na serio: jak na mój popierdolony rozum „matriX” jest zbyt zaawansowany byśmy mogli zaobserwować jakiekolwiek rozbieżności, błedy. Jeśli coś jednak odbiegło od rutyny nie można nazwać tego błędem…gdyż jest to calowe działanie nieważne jak wydające się anomalne. Popatrz na to w ten sposób Krzyzak: Gdyby nie te doświadczenie, nie napisałbyś o tym na forum a ja bym się nie brehtał pisząc akapit o kanapce. Jest to sposób wszechświata na zwiększenie swoich humorystycznych wibracji XD

pozdrawiam.
_________________
Vitam impendere vero.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krzyzak




Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 488
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:18, 05 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wkurwiony




Dołączył: 05 Sty 2013
Posty: 609
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:08, 05 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Krzyzak napisał:


Ale tylek ma niezly Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pan Eugenius




Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 28
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:22, 06 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Astre

Jako nastolatek też zdarzyło się parę dziwnych sytuacji, ale opiszę najciekawszą.
Trwała lekcja. Potrzebowałem korektor, więc pożyczyłem. Podczas otwierania spadła mi na podłogę zakrętka pod mój plecak (samo wydarzenie pamiętam co do joty, co nie zdarza się u mnie często), więc schylam się by ją sięgnąć i...nie ma. Przeszukałem kurwa całą klasę dwa razy, z czego raz nie było już w niej nikogo. Zakrętki nie znalazłem. Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zarowka




Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 79
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:11, 07 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pan Eugenius napisał:
@Astre

Jako nastolatek też zdarzyło się parę dziwnych sytuacji, ale opiszę najciekawszą.
Trwała lekcja. Potrzebowałem korektor, więc pożyczyłem. Podczas otwierania spadła mi na podłogę zakrętka pod mój plecak (samo wydarzenie pamiętam co do joty, co nie zdarza się u mnie często), więc schylam się by ją sięgnąć i...nie ma. Przeszukałem kurwa całą klasę dwa razy, z czego raz nie było już w niej nikogo. Zakrętki nie znalazłem. Very Happy


no faktycznie, niezwykle ciekawa sytuacja... Rolling Eyes
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mirkas




Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 831
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 06:59, 07 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No rzeczywiście niesamowita historia...

To i ja wam opowiem o podobnej sytuacji, jak coś mi zniknęło, a byłem na 100% pewny, że tam było (dałbym sobie palca uciąć). Zapewniam was, że to autentyczne zdarzenie.

Mieszkałem sobie za granicą za znajomymi w wynajętym domu, gdzie miałem swój pokój. Skontaktował się ze mną kumpel ze studiów, czy nie mógłby przekimać jakiś czas dopóki nie znajdzie roboty, mieszkania itd... Zgodziłem się i tak sobie mieszkaliśmy. Pokój był duży, był jeszcze tzw. livingroom, ja całymi dniami pracowałem - nie było to jakimś wielkim obciążeniem. Mijały tygodnie, gościu jakoś nie garnął się do roboty prócz paru fuch, co mu załatwiłem.

Na drzwiach od pokoju wisiała skórzana kurtka, której nie nosiłem - ot kiedyś kupiłem, potem mi się 'odwidziała' i sobie wisiała. W jej kieszeni trzymałem 150 Euro. Ot tak bez jakiejś przyczyny, po prostu sobie tam było "ulokowane", ja o tym pamiętałem, ale nie korzystałem z tej kaski. Pieniądze jak prawie wszyscy trzymałem w banku, korzystałem z kart itd...

Pewnego dnia wróciłem z roboty, robię sobie obiad i coś mnie pod-korciło sprawdzić jak ma się moja kaska, czy nie zaszła pleśnią. A tu niespodzianka - pustka, empty pocket. Normalnie błąd w Matrixie chciało by się rzec. Jako, że jednak nie wierzyłem wówczas w błędy w Martixie (teraz zresztą też nie wierzę za specjalnie, chociaż już takiej absolutnej pewności nie mam) - mówię do gościa jak sprawa wygląda i że nie wiem co o tym myśleć, ale kasa musi się znaleźć. Ewentualnie poczekamy na pozostałych mieszkańców domu (zamieszkujących pozostałe 3 pokoje) i trzeba będzie zastanowić się co z tym zrobić, czy rozwiążemy zagadkę wspólnie, czy trzeba będzie wezwać policję. Wink Nie miałem oczywiście zamiaru tego robić (wzywać policji), ale nastraszyć delikwenta.

Zaczęły się gadki typu: a na pewno tu miałeś, a nie wydałeś (może po pijaku), a może zapomniałeś, a może to, a może tamto... Na wszystko odp. była stanowczo i na pewno nie.

Jem sobie obiad w livingroomie i widzę gościu coś zaczyna kombinować, nabieram coraz większej pewności, że ma coś na sumieniu. Mówi: to nie możliwe, musi się znaleźć, sprawdź jeszcze raz, może w innej kieszeni... itd...
Podejmuję więc 'grę', sprawdzam i wow znalazło się w kieszeni kurtki, w której wróciłem z pracy, którą zostawiałem tam w szatni i nie zostawiłbym w niej złamanego centa. Smile
Powiedziałem gościowi, że powinienem go za to w tej chwili wyrzucić na ulice na zbity pysk i nie wiem czy tego nie zrobię. Zaczął zapewniać jaki to on uczciwy nie jest, że ranię jego uczucia, że to, że sramto... Zlitowałem się i dałem mu termin na wyprowadzkę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dipsao




Dołączył: 06 Cze 2013
Posty: 420
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 07:07, 07 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zarowka napisał:
Pan Eugenius napisał:
spadła mi na podłogę zakrętka (...) Zakrętki nie znalazłem. Very Happy

no faktycznie, niezwykle ciekawa sytuacja...

Mam nadzieję, że to sarkazm Smile
Mirkas napisał:
niespodzianka - pustka, empty pocket. Normalnie błąd w Matrixie (...)
znalazło się w kieszeni kurtki, w której wróciłem z pracy

Czyli nawet podwójny błąd Matrixa. Albo korekta agentów Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pan Eugenius




Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 28
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:57, 07 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawa - nieciekawa, ale jak zagiąłem czasoprzestrzeń, to nakrętkę wjebało. Wink tejk it izi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
czekan




Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 1440
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:47, 07 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pan Eugenius napisał:
Ciekawa - nieciekawa, ale jak zagiąłem czasoprzestrzeń, to nakrętkę wjebało. Wink tejk it izi
Very Happy a , jak kiedyś ja sobie w Bieszczadach zagiąłem czasoprzestrzeń na czerwonym szlaku z Komańczy do Cisnej -25 km . to pod koniec dnia modliłem się aby spotkać człowieka .
Ale , jak kiedyś zagiąłem czasoprzestrzeń gościowi , który nawalony do nieprzytomności próbował przekroczyć w Użgorodzie granicę samochodem pełnym kontrabandy ...Jakie było rano jego zdziwienie gdy bezpiecznie dotarł do celu z towarem ,.... jego mina i pytanie ,kim jestem i gdzie ja jestem ....bezcennne Very Happy
_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
freshman




Dołączył: 04 Paź 2011
Posty: 279
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:17, 07 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Takie tam błedy matrixa to jeszcze nic. Ja wróciłem kiedyś nabity jak szpadel do pustego domu i od razu jebłem się na łóżko, praktycznie nieprzytomny. Rano się budzę, a tu leżę sobie w samych bokserkach, a wszystkie ciuchy poskładane w kostę, jeden na drugim. W domu nadal prócz mnie - nikogo. Zagadki nie rozwiązałem do dzisiaj i nie mam pojęcia, jak to się stało, bo ciuchów nawet na trzeźwo nigdy nie składam Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pan Eugenius




Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 28
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:56, 07 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Very Happy heh Podobnie zagięliśmy z kumplem czas, przestrzeń i trochu nasze mózgi na wymianie polsko-ukraińskiej. Film urwany, budzę się rozebrany. Koleś z pokoju mówi, że mnie nie rozbierał i kładłem się spać w ubraniu (przy okazji odprowadzał towarzysza podróży do swojego pokoju).
'Matrix' ma moc zadziwiania Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zarowka




Dołączył: 09 Kwi 2012
Posty: 79
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:15, 08 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mnie w ciągu ostatnich dni tak zagięło czasoprzestrzeń, że po południu dopiero zostałem uświadomiony, że była sobota a nie niedziela...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pan Eugenius




Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 28
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:17, 08 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Skąd to znamy? Wink
Oczywiście post wyżej był pisany z przymrużeniem trzeciego oka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
czekan




Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 1440
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:11, 08 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem




Cool
_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
realista




Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 203
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:07, 16 Cze '14   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wiem co zapodajecie ale ja to chce Razz
_________________
Brak ideologii jest najlepszą ideologią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Czy to błąd w Matrixie?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile