|
Autor
|
Wiadomość |
Tańcząca
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:39, 07 Maj '12
Temat postu: |
|
|
no tak niech będzie ,że pomyłka freudowska.
Przepraszam Kapitan_Nemo oczywiście.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:27, 07 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Cytat: | [quote="Kapitan_Nemo"]Od samego początku chrześcijaństwa widzimy raczej wstawianie czarnych pionków - czy Jezus był Bogiem czy człowiekiem, czy Maryja była dziewicą czy nie była - to tylko podziały odwracające uwagę od kluczowej czynności. Cała uwaga powinna być skierowana na proces miłości i niesienia własnego ciężkiego krzyża (wtedy na pytania odpowiedzi pojawiają się same), a nie krzyżyka na szyi (o wadze nie palenia papierosów i picia alkoholu), gdzie w życiu nie stawiamy sobie żadnych wymagań, |
Ależ drogi Kingu Neron To zasadnicza kwestia, za którą przelano hektolitry krwi! Czy Jezus był Bogiem? Czy Maryja była dziewicą (zawsze)?
Nemo, nie kwestionuje Twojej pokory, czy oddania pewnym ideałom. Ok, szacuneczek. Tylko, że zasadniczo sprawa rozbija się o narzucanie swoich poglądów przez Chrześcijan (i innych otumanionych) dla których Jezus, czy Allach to są bogowie, a jak ktoś się z tym nie zgadza, to w najlepszym wypadku czeka go brak akceptacji z ich strony. W najgorszym, będa chcieli zabijać.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Piioottrr
Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 990
|
Wysłany: 18:11, 07 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Cytat: | zasadniczo sprawa rozbija się o narzucanie swoich poglądów przez Chrześcijan (i innych otumanionych) dla których Jezus, czy Allach to są bogowie, a jak ktoś się z tym nie zgadza, to w najlepszym wypadku czeka go brak akceptacji z ich strony. W najgorszym, będa chcieli zabijać. |
Dobrze, The Mike, ze ty nie tumanisz i akceptujesz wszystkich wokolo. Laicyzujesz, ze tak powiem w dobrej wierze?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kapitan_Nemo
Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:42, 07 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Nigdy bym nie chciał narzucić - jak już powiedziałem, jak masz kochać z przymusu i tak nigdy nie będziesz.
Skoro tyle ludzi oddało swoje życie - to polecam tylko spróbować zrozumieć, co oni rozumieli.
Kościół jest instytucją o dużym potencjale nadawczym - Sun Tzu mówi, że optymalnie jest przejmować nie niszczyć - a w naszym przypadku sprawić, żeby nadawał to co nadawał wtedy kiedy przelewano krew. Jakby ksiądz miał łatwe życie dzisiaj, większość ledwo na nogach się trzyma (w sensie bycia przepełnionym miłością), bo jest przytłoczona atakami z zewnątrz - ktoś taki nie koniecznie ma czas i siłę, żeby tworzyć przekaz, który by przynosił oczekiwane owoce - to nie znaczy, że on nie chciałby.
Jeżeli uważasz, że stoisz wyżej od otumanionych pokaż im gdzie robią błąd, nie atakuj w sposób, który powoduje wzrost ilości nienawiści i urywa komunikacje, byłbyś wtedy taki sam jak oni?
Nie możemy oceniać innych, dopóki druga osoba nie da nam zaszczytu wejścia w swoją głowę i nas nie oprowadzi, dopiero wtedy możesz konstruktywnie krytykować ich ogródek. A nikt Cię nie wpuści jak jako wejściówkę będziesz pokazywał, złość ,agresję i arogancję.
Nie niszcz, ale poprawiaj, naprawiaj i buduj. Każdy atak to czas zmarnowany, który mogłeś przeznaczyć na poprawienie siebie samego - w pewnym momencie zaczniesz świecić, bardziej dowalisz otumanionym kiedy im powiesz, że światło zdobyłeś wysiłkiem własnym.
http://www.youtube.com/watch?v=MX5OqyBYKh4
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:06, 07 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeżeli uważasz, że stoisz wyżej od otumanionych pokaż im gdzie robią błąd, nie atakuj w sposób, który powoduje wzrost ilości nienawiści i urywa komunikacje, byłbyś wtedy taki sam jak oni? |
Moim celem nie jest tego typu działanie, w tym momencie emocjonalna dyskusja służy tak samo im, jak mi i nie mam intencji zmieniać tych ludzi. Korzystam z prawa wyrażenia swojego zdania i dyskusji, cieszy mnie też, że oponenci nie mają argumentów, przez co moja opcja wygrywa w logicznej walce. Źle odczytałeś moje intencje, nie jestem prorokiem ateizmu, nie staram się nim być.
Ja nie nawracam, do pewnych postaw trzeba dorosnąć i każdy taką decyzję podejmuje samodzielnie, dlatego wyrażam swoje zdanie w opozycji do wielu osoób i mam prawo do polemiki, nawet ostrej. Taki mam styl i nie zamierzam go zmeiniać w nadzieji, ze przez to ktoś odwróci się od kościoła. Tego nie chcę, bo powtarzam. To trzeba zrozumieć.
Tak jak Ty opisujesz, sugerujesz bym działał, właśnie działa religia podstępnie, niby empatycznie. Hehehehe, wychodzi szydło z worka.
Ja także nie oceniam innych ludzi, tylko ich słowa i postawy, a to zasadnicza różnica.
Nie wydaje mi się także, bym cokolwiek niszczył.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kapitan_Nemo
Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:31, 08 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Miłość nie jest emocją - jest postawą, sposobem w jaki widzisz siebie i innych.
Samo słowo zostało dzisiaj zniszczone.
To jeszcze prościej, zasugeruje:
1) Każda głowa jest jak dysk, na którym są informacje.
2) Wszystkie głowy są połączone i podłączone do tworu powstałego poprzez złączenie informacji pojedynczych dysków.
3) Informacja może być wirusem, ale często jest niezależna od komputera, właściciela dysku.
4) Atakując właściciela dysku nie atakujesz wirusa, tylko powodujesz tworzenie nowego wirusa (jeszcze bardziej zakłócając pracę komputera), do którego sam będziesz później podłączony.
5) Trzeba oddzielić informację od komputera i tylko ją próbować zmieniać.
Mówiąc, że kogoś oprogramowanie (chociaż Ci go nie pokazał) jest błędne tylko dlatego, że widzisz na komputerze logo, islamu, buddyzmu, hinduizmu, czy chrześcijaństwa, popełniasz błąd - działasz na podstawie wirusa (rozprzestrzeniając go jeszcze bardziej) i proszę go usuń dla swojego dobra, jak już nie innych.
Szydło? To się ocenia poprzez korzyści czy straty jakie przynosi Ci drugi człowiek (a to dopiero widać po czasie, jak rośliny dojrzeją w ogródku, po nasionach nigdy nie dojdziesz czy to jest chwast czy zioło - chyba, że widziałeś je wcześniej). Jak widzisz nie mam problemu dzielić się tym co mam. Nie mówię też, żebyś sadził moje nasiona wśród swoich najlepszych roślin, ale weź doniczkę na boku, podlej od czasu do czasu, a zobaczysz, że owoce z tego drzewa są smaczne.
Niszczysz ochotę w drugim człowieku (nawet jak nie oceniasz drugiego, to nie popisujesz się uszanowaniem jego godności) - Pakujesz się z butami tam, gdzie nie powinieneś wchodzić i po wszystkim deptasz - można krytykować w taki sposób, żeby pole walki opuszczało dwóch zwycięzców - ale chyba nie ma to dla Ciebie znaczenia?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:11, 08 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Przesadzasz Nemo.
Nie depcze nikogo, mam prawo chodzić gdzie chce, jakimi chce butami, dopóki nie narusza to wolności innego człowieka.
Ja uważam, że wręcz przeciwnie, naruszam(y) skostniałe struktury i uzmysławiamy, ze pod mchem jest coś wartościowego.
Kto chce to słucha, ja mam prawo reagować.
Nie bardzo rozumiem, czego odemnie chcesz. Bym przestal się wypowiadać, bo to dla Ciebie niewygodne?
Cytat: | To jeszcze prościej, zasugeruje:
1) Każda głowa jest jak dysk, na którym są informacje.
2) Wszystkie głowy są połączone i podłączone do tworu powstałego poprzez złączenie informacji pojedynczych dysków.
3) Informacja może być wirusem, ale często jest niezależna od komputera, właściciela dysku.
4) Atakując właściciela dysku nie atakujesz wirusa, tylko powodujesz tworzenie nowego wirusa (jeszcze bardziej zakłócając pracę komputera), do którego sam będziesz później podłączony.
5) Trzeba oddzielić informację od komputera i tylko ją próbować zmieniać. |
To jest TYLKO Twoja opinia, nie poparta dowodami. Sugeruesz, ze tak jest? Ok, masz prawo w to wierzyć, a ja mam prawo powiedzieć, ze to nieudowodniona teoria Czyż nie?
Jeżeli pobudzi Cie to do większego wysiłku, byś udowodnił swoją teorię, tym lepiej dla nas wszystkich
Jezeli powiesz, że w to wierzysz, ale nie potrafisz udowodnić? Ok.
Jeżeli zaś powiesz, ze tak jest i będziesz mi wciskał, ze to fakt, to ja skorzystam, bo sie pośmieję zdrowo.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kapitan_Nemo
Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:42, 08 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Nie przesadzam.
Najpiękniejsze i najbardziej wartościowe rośliny, mogą być w różnych stadiach rozwoju - kiełek zdepczesz, młode drzewo połamiesz.
Tylko wyrośnięte drzewa mają być wstanie się oprzeć? Nawet jak ktoś odkryje pod mchem coś wartościowego, to czemu ktoś kolejny nie ma znowu podejść i wszystkiego zdeptać, więc nie pochwali się do momentu aż wyrośnie do wielkości drzewa.
Gdyby ktoś Ci wszedł do ogródka i był większy od Ciebie i Ci podeptał to byś mu powiedział, że sobie nie życzysz?
Ja chce być dobrym ogrodnikiem, ,żeby to robić muszę obserwować i rozumieć dużo roślin. Owszem jest mi nie na rękę, że swoją postawą powodujesz, że spora część ludzi może nie chcieć pokazywać swojego ogródka z obawy przed zniszczeniami. Gdybyś nie dotykał tylko ostrożnie stąpał i podziwiał, rozumiał byś lepiej sztukę kultywowania umysłu - a tym samym mógłbyś bardziej oddziaływać. Dzisiaj jesteś jak roundup.
Nie wszystkiemu da się zaprzeczyć albo udowodnić:
imponderabilia rzeczy nieuchwytne, nie dające się zważyć, zmierzyć, dokładnie określić, mogące jednak oddziaływać, mieć znaczenie, wpływ.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
The Mike
Dołączył: 29 Sty 2011 Posty: 2171
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:57, 08 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Przetlumaczę na nasze. Uwazasz, ze straszę biedne rozwijajace się duchowe duszyczki?
Masz prawo do takiej opinii, a ja mam prawo "straszyć" te duszyczki, by dwa razy pomyślały, nim dadzą sobie wsadzić religijnego kutasa w dupe. Nim pozwolą złym słowom księdza wymusić na nich nieuzasadnione poczucie winy i nim pokoleniowo-religijna manipulacja uzależniich myślenie na zawsze, bo potem wychodzą kato czy muslim betony, bezrefleksyjne istoty, którym ktoś zgwałcił ich młode duchy tak, ze wyrosły złamasy.
Może ktoś zrozumie swoje fobie, zda sobie sprawę ze swojego polożenia?
Ot filozofia.
Jeżli ktoś rozwija się duchowo, to moje opinie mu nie zaszkodzą! Ale jezeli ktoś próbuje takiego cżłowieka zmanipulować i wciągnąć w swoje wizje, to może moje slowa będą przestrogą.
Widze, że dla Ciebie to niebezpieczne i Ty tez próbujesz zagrać na moim poczuciu winy? Heheh, Ty stary religijny lisie nie ze mną te numery Kapitanie Bruner.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:37, 08 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Religia dogorywa w naszym kraju. Myślę, że katolicyzm odbije się narodowi polskiemu silną czkawką.
Chyba, że ograniczą mocno edukację społeczeństwa, bo takie już widać symptomy.
Jak mówi przysłowie "ciemnota ludu - gwarancją cudu"
W Polsce jeszcze tych cudów trochę jest, więc oznacza to, że naród jest stosunkowo ciemny. Oczywiście ogólnie, bo o całym narodzie mówić nie można.
_________________ Zobacz też tutaj
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kapitan_Nemo
Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:49, 08 Maj '12
Temat postu: |
|
|
to na rozluźnienie:
http://www.youtube.com/watch?v=WR8tIjTykbE&feature=fvst
Ja już mówiłem, że zgadzam się z tym co widzisz. Tylko religia to nie tylko zagrożenia - jak już podpływasz swoją motorówką i widzisz kogoś jak dzięki desce podtrzymuje się na wodzie, nie mów żeby ją puścił i pływał sam, bo pierwsza lepsza burza go zatopi. Przynajmniej daj mu coś w zamian albo powiedz czego ma się spodziewać kiedy bez deski przyjdzie burza.
Zwierzęta łączą się w stada żeby się wspomagać i chronić przed drapieżnikami. Jeżeli alternatywą jest zostać zjedzonym, lepiej chyba mieć tego wacka w dupie przez jakiś czas. Dobrze, że atakujesz słabości - jednostronne to trochę jednak. Zapytaj się kogoś z niechcianą ciążą czy wolałby kajdany na mózgu nosić czy bobasa mieć w drodze, albo 50 letniego alkoholika co by wybrał. Istnieje korelacja między przeżyciem życia bez wtopy a nie odrzuceniem w radykalny sposób zaleceń religii.
Jak już dajesz komuś zakazany owoc, to tak żeby od razu lądował w niebie, a nie męczył się, nie wiedząc co ma robić.
Nie poczucie winy. Bardziej pragmatyzm - chce obserwować, widzieć jak dzięki wymianie pyłków między roślinami dochodzi do powstawania nowych gatunków roślin. Fajnie też widzieć jak ktoś uczy się wykorzystywać roślinki do gotowania wywarów o różnych działaniach.
To samo mówiłem: Religia dogorywa. Są porozstawiane nadajniki w całej Polsce, każdy widzi co się dzieje. Czemu ma się ktoś pakować z nową religią do naszego kraju, jak przynajmniej można spróbować temu zapobiec, wykorzystując to co jest. Szkoła niczego nie uczy, kościołowi coraz mniej ludzi ufa. Trzeba mieć 2 punkty żeby narysować prostą - jak zostanie tylko 1 punkt w postaci main streamu, to dopiero będziemy mieli mentalne niewolnictwo. Po za tym dobrze mieć płaszczyznę, na której większość populacji i różnych grup wiekowych może ze sobą komunikować.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
manhattanman
Dołączył: 28 Paź 2011 Posty: 1725
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:46, 15 Maj '12
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kapitan_Nemo
Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:18, 16 Maj '12
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|