Uwaga! Znajdujesz się w jednej z sekcji autorskich forum.
Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną cenzurę w tym wątku. Moderatorem tego tematu jest jego założyciel czyli autor pierwszego posta.
Dołączył: 09 Lip 2008 Posty: 17
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:12, 30 Maj '11
Temat postu:
Zainteresowanym inną niż oficjalna historią ZSRR polecam prace Grover'a Furr:
http://chss.montclair.edu/english/furr/
teksty po angielsku i rosyjsku.
Zawsze warto spojrzeć na historię z innej strony.
I przy okazji. Strona autora zachwyca swoją staroświeckością.
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 2640
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:25, 05 Cze '11
Temat postu:
W liście jaki zacytowałem pada słowo "zikkurat". Zgłębiłem temat i powstało to tłumaczenie - rzecz ma ścisły związek ze Stalinem więc mam nadzieję ,że szanowny @Pszek nie uzna tego głosu za odstępstwo od treści wątku
_________________ "istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "
Dołączył: 05 Kwi 2011 Posty: 125
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:22, 06 Cze '11
Temat postu:
bardzo ciekawy filmik
jestem pod wrażeniem jakie rzeczy zapodaje ruska telewizja swoim obywatelom, u nas nie spotkałam się nigdy z przedstawieniem okultystycznego kontekstu dla wydarzeń politycznych, nawet cienia tego...
swoją drogą filmik przypomniał mi moją harcerską wycieczkę do ZSRR gdzieś w połowie lat osiemdziesiątych, zwiedzanie Moskwy .... i oczywiście mauzoleum... czekanie w kolejce a potem krótka rudna w kółko katafalku - wszyscy rządkiem i cichutko; kolorystyka czarno czerwona i ta drobna, żółtawa mumia...
chodząc w kółko odwiedzający zostawiają pewien ślad enregetyczny a ta mumia widocznie go zassysa ...
czy stąd hasło lenin wiecznie żywy ????? ... brrrr...
Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 730
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:52, 06 Cze '11
Temat postu:
Dobre jest też Russia Today, która promuje czasami libertarian co jest oczywiste bo ci raczej odcinają się od imperialistycznych zapędów co jest na rękę Rosjanom
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:29, 17 Cze '11
Temat postu:
16 VI br. Władimir Medinskij ,historyk ,profesor prestiżowego Moskiewskiego Instytutu Stosunków Międzynarodowych,członek "Komisji do przeciwdziałania fałszowaniu historii na szkodę Rosji " ,deputowany Dumy ,oświadczył że będzie inicjatorem tego, aby pacyfikację Powstania Tombowskiego uznano zbrodnią ludobójstwa na narodzie rosyjskim.
http://vz.ru/opinions/2011/6/16/500068.html _________________ sasza.mild.60@mail.ru
Stalin admitted he was trained by Jesuits in the Orthodox Seminary in Tiflis, Georgia, according to historian and Jesuit-controlled, Papal Court Jew, Emil Ludwig (Cohen).
Other Jesuits facts the Michael Collins Piper and WINGTV omits is that Joseph Stalin was Jesuit-trained, as was his friend Catholic Cardinal Agagianian, at the Jesuit Seminary in Tiflis, [Soviet] Georgia
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 2640
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 05:53, 18 Lip '11
Temat postu:
Tańcząca z wilkami napisał:
.. that Joseph Stalin was Jesuit-trained,..
tak, gdzieś było o tym,że był bodaj 6 lat w jakimś seminarium. Nie wiem czy nie mylę - zdaje się ,że przy Watykanie.
_________________ "istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:39, 18 Lip '11
Temat postu:
@easy russian
W stolicy Gruzji-Tbilisi w latach 1845-1936 Tyflis.
Może jeszcze wkleję post użytkownika Piioottrra z tego tematu: viewtopic.php?t=16436
Są zrodla, ktore nieco wyjasniają to owiane tajemnicą wydarzenie z 1899r.
Stalin otwarcie przyznał, ze Seminarium w Tyflisie (Tbilisi, Gruzja) jest kontrolowane przez jezuitów w swoim słynnym wywiadzie z żydowskim dziennikarzem Emilem Ludwigiem (Cohn):
Ludwig: Co skłoniło Cie do zostania opozycjonistą? Czy to, być może, złe traktowanie przez Twoich rodziców?
Stalin: Nie. Moi rodzice byli niewykształceni, ale nie traktowali mnie zle. Ale to inna sprawa dotyczaca ortodoksyjnego seminarium teologicznego, do którego wtedy uczestniczyłem. W proteście przeciwko skandalicznemu systemowi i obłudnym jezuickim metodom rozpowszechnionym w seminarium, byłem gotow, aby się stać, a właściwie stałem się rewolucjonista, wierzylem w marksizm, jego prawdziwie rewolucyjne nauczanie.
Ludwig: Ale czy nie przyznasz, że jezuici mają swe dobre punkty?
Stalin: Tak, są to systematycznosc i wytrwałość w pracy, aby nedznie skończyc. Ale ich podstawową metodą jest szpiegostwo, ciekawosc, kłębienie się w drodze do dusz ludzkich i znieważanie ich uczuć. Co dobrego może w tym być ? Na przykład, szpiegostwo w hostelu. O dziewiątej bije dzwon na poranną kawę, idziemy do sali jadalnej, a gdy wracamy do naszych pokoi okazuje się, że dokonano przeszukania i wszystkie nasze skrzynie zostały splądrowane .... Jaki może być w tym dobry punkt?
Podsumowujac okres jego pobytu w Tyflisie , którego historia wielokrotnie była zmieniana, jednak jest powszechnie akceptowane, że Stalin był "gwiazdą" wsrod uczniów seminarium.
W ostatnim tygodniu studiow, po ukończeniu 7 (siedmiu) lat, wybitny uczeń jezuitów, Stalin zrezygnowal lub zostal wydalony. Zadne zrodlo odpowiednio nie wyjaśnia, jak student siodmego roku seminarium nagle staje się wpływowym i aktywnym koordynatorem Gruzinskiego Socjaldemokratycznego ruchu i to w mniej niż 12 miesięcy później - osiągnięcie, które nie mogło się wydarzyc bez znaczącego wsparcia.
Bardziej wiarygodny i kontrowersyjny może byc wniosek, że Stalin ukonczyl seminarium jezuitów jako ksiadz jezuita, z pierwszym zadaniem polegajacym na przedostaniu się i zarządzaniu „podziemiem” w Gruzji przeciwko carskiemu rządowi Rosji.
Również fakt, że Stalin otrzymał stanowisko w Obserwatorium w Tyflisie daje wiarę w jego mandat jezuity oraz ukonczenie studiow.
[...]
Uniknawszy schwytania przez carska tajna policje (ochrana), Stalin uciekł do Batumi, gdzie był bezpiecznie ukryty przez Rothschild'ow w jednej z posiadanych przez nich rafinerii ropy naftowej na tamtym terenie. W 1902 roku, kiedy władze dowiedziały się o jego kryjówce, nakazano go schwytać lokalnym Kozakom.
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 2640
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:51, 01 Kwi '12
Temat postu:
Niestety bez tłumaczeń na polski - polecam znającym język . Ciekawy facet , nowe wieści o Stalinie . Pszekowi się zapewne nie spodoba bo antychrześcijańskie (choć Sidorow bardzo wyważonym głosem mówi o " zasługach " chrześcijan ) w kolenych odcinkach ( jest 6 części tego akurat wykładu są również wątki o Stalinie
_________________ "istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:53, 11 Lip '12
Temat postu:
Swego czasu Rzeczpospolita doniosła:
Cytat:
Dyktator nie cierpiał Żydów, nie ufał im, a najbardziej uczulony był na syjonistów. W swoim otoczeniu nieustannie poszukiwał ukrytych Żydów lub ich agentów. Oskarżał własną córkę Swietłanę o podstępne „wprowadzanie Żydów do rodziny”
ale nie rekomenduję tej zmanipulowanej i składającej się z półprawda publikacji,z bożą pomocą sami oddzielimy ziarna prawdy od plew półprawda.
Nie jest prawdą że Stalin "nie cierpiał Żydów",prawdą jest że uczulony był na syjonistów.Bez żadnego ryzyka można powiedzieć że w całej nowożytnej historii nikt nie dał się we znaki syjonistom tak jak Stalin.
W 1952r na zamkniętej części XIX zjazdu Komunistycznej Partii Stalin wyartykułuje znaną frazę:
Mołotow to człowiek oddany naszej sprawie ale nie można przejść obok jego niegodnych postępków.Co oznaczała propozycja Mołotowa przekazania Żydom Krymu? To duży polityczny błąd towarzysza Mołotowa.Na jakiej podstawie towarzysz Mołotow wysunął taką propozycję? Towarzysz Mołotow nie powinien być adwokatem bezprawnych żydowskich roszczeń do naszego radzieckiego Krymu.Towarzysz Mołotow tak szanuje swa małżonkę że jeszcze nie zdążyliśmy w Biurze Politycznym rozważyć tej propozycji a jego małżonka Pearl już zna nasze decyzje.Jakaś niewidoczna nić łączy Biuro Polityczne z małżonką Mołotowa Pearl i jej przyjaciółmi.A ją otaczają przyjaciele którym my nie możemy ufać
Rok 1952 zamykał pewien konflikt o którym u nas w Polsce niezbyt głośno co nie znaczy że konflikt nie był groźny a nawet bardzo groźny.Konflikt toczył się wokół idei stworzenia państwa Izrael na obszarze Krymu. (historia z tym związana obfituje mnogością faktów,nazwisk,zdarzeń,itp dlatego ja opiszę ją w skrócie a dla żądnych wiedzy o szczegółach,na końcu postu załączę linki)
Sprawę zainicjował jeszcze na początku lat 20-tych Lew Trocki-Bronstein, Lew Kamieniew-Rozenfeld i aktywiści związani z tą "opcją".Pod pozorem korzystnego kredytu wypuścili obligacje dla których zabezpieczeniem była ziemia na obszarze Krymu.Jak łatwo zgadnąć obligacje wykupili "amerykańscy finansiści".Kredyt zgodnie z umową miał zostać spłacony do 1958r.
Pod koniec lat 20-stych z "trockistowskim skrzydłem" stało się co się stało,reszta dokonała się w czasie tzw"wielkiej czystki" 1937 r i wówczas (choć do terminu spłaty pozostało jeszcze sporo czasu), środowiska skupione wokół "amerykańskich finansistów" zaczęły sugerować aby na Krymie powstała Autonomiczna Republika Żydowska.Napaść III Rzeszy na ZSRR wpłynęła na zmianę wielu okoliczności między innymi na kwestę Autonomicznej Republiki Żydowskiej.
W 1942r powstał Żydowski Komitet Antyfaszystowski (to ci "przyjaciele" Pearl Poliny Mołotow) Walka z faszyzmem dzieło zbożne któż mógł przypuszczać że miast walki z faszyzmem komitet zaktywizuje działania w zupełnie innej sprawie - w sprawie przekazania Krymu żydom."Amerykańscy finansiści" ustami prezydenta Roosevelt coraz śmielej zaczęli mówić już nie Autonomicznej Republice ale o niezależnym państwie Izrael na Krymie,a w gorszym wariancie o "Krymskiej Kalifornii"
Zakusy te skończyły się na niczym oczywiście jeśli nie liczyć tego że wielu członków żydowskiego komitetu antyfaszystowskiego przedwcześnie spotkało się z Wiekuistym,wielu,w tym Pearl Mołotow,wyjechała w miejsca bardziej odległe i chłodniejsze niż Krym.
Sprawa "krymska" była tylko czubkiem góry lodowej,rozpoczęła się tzw walka z kosmopolityzmemhttp://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%91%D0%B.....0%BE%D0%BC http://en.wikipedia.org/wiki/Rootless_cosmopolitan projekt krymska kalifornia
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:16, 15 Lip '12
Temat postu:
Człowiek, który podpisał pakt z Hitlerem i umożliwił atak na Polskę, człowiek dzięki, któremu zginęły miliony ludzi - robiony jest na świętego mikołaja...
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:43, 15 Lip '12
Temat postu:
Mala napisał:
Człowiek, który podpisał pakt z Hitlerem i umożliwił atak na Polskę, człowiek dzięki, któremu zginęły miliony ludzi - robiony jest na świętego mikołaja...
Mala znów tryskasz (nie)wiedzą. Stalin jedyne co podpisał z Hitlerem to pakt o nieagresji.
Atak na Polskę umożliwili zachodni sojusznicy okłamując Polskę o udzieleniu jej wszelkich pomocy byle tylko Polska nie podpisywał układu sojuszniczego ze ... Stalinem który proponował takowy Polsce dwukrotnie w 1939 roku.
Zresztą bardzo korzystnego dla Polski bo Stalin miał problem na wschodzie, gdzie trwała wojna z Japonią. Stalin nie chciał otwierać drugiego frontu w Europie, dlatego potrzebował bufora lub umów o nieagresji z Hitlerem.
Wiedziałaś o tym Mala
Tak więc to nie Stalin ale głównie Anglia umożliwiła spokojny atak Hitlerowi na Polskę.
14.09.1939 na zachodnich granicach Niemiec stacjonowały tylko służby graniczne, analitycy przewidywali, że jak by Francja wraz z Anglią wypełniły sojusznicze obietnice to szybciej by doszły do Berlina, niż zdołały by się wycofać wojska niemieckie z Polski. Jak było - wszyscy wiemy, Anglicy wiedząc, że Polska nie ma paktu ze Stalinem spokojnie pozwolili Hitlerowi na zajęcie Polski.
Miliony ludzi giną między innymi z rąk USA po II wojnie światowej i nikomu nie przyjdzie na myśl nawet rozpocząć jakieś przewody sądowe w Hadze.
Stalin święty nie był, ale należy uczciwie oceniać historię a przede wszystkim Mala ją znać!
To dzięki Stalinowi mamy granice na Odrze i Nysie on takowe granice wytyczył Polsce wbrew żądaniom Churchilla by granice Polski zachodnie pozostały nieruszone z 1939 roku.
Mala widać jak dziś szkolnictwo w Polsce leży i to w najnowszych dziejach Polski.
Dołączył: 30 Gru 2007 Posty: 3715
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:49, 15 Lip '12
Temat postu:
Krzysiak napisał:
Wiecie, tu nie chodzi o to, że się czuje dziwnie z powodu tych rewelacji bo już za dużo niewiarygodnych rzeczy się dowiedziałem w swoim życiu. Chodzi o to, że staję się powoli kimś, kim bałem się kiedykolwiek stać - prawdziwym antysemitą. Chyba zbyt wiele faktów dotyczących syjonizmu zaczyna do mnie przemawiać, mam z tego powodu wielki wewnętrzny konflikt.
Ja mniej więcej znam środowiska żydowskie i ich poglądy, sposób postrzegania świata czy zwykłe codzienne działanie.
I wierz mi, że jak byś to samo widział to nie dziwił byś się dlaczego ludzie wydawali żydów Niemcom.
I wierz lub nie ale nie pisze o ortodoksach. Mam na myśli zwykłych żydów.
Mógłbym ci wiele o nich napisać.
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:26, 16 Lip '12
Temat postu:
goral :
Cytat:
Atak na Polskę umożliwili zachodni sojusznicy okłamując Polskę
uhm a 17.09.1939 to napadła na nas Japonia pewnie a nie wojska Stalina, ale nie przeczę, że każdy wybiera sobie idola sam, ja JUŻ ICH NIE MIEWAM, NO CHYBA, ŻE KTOŚ MNIE ZASKOCZY ODWAGĄ OSOBISTĄ W CZYMKOLWIEK
A w Katyniu to według ciebie pewnie leżą kukły Polaków? Ja historii wraz z tobą zmieniać nie będę, lepiej pomilczę za pomordowanych.
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:27, 16 Lip '12
Temat postu:
Mala napisał:
lepiej pomilczę za pomordowanych
Stanowczo "pomilcz" najlepiej po za siecią a już na pewno po za tym tematem gdyż następny twój tak "merytoryczny" post będzie usunięty.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Odkrywanie nieznanych mi wcześnie faktów jest arcyfascynujące ale jeszcze bardziej fascynująca jest konfrontacja własnych wyobrażeń z tymi faktami."Wyobrażeń" które wzięły się bóg wie skąd i prawdę powiedziawszy nawet trudno byłoby wskazać kierunek ich pochodzenie,po prostu "wzięły się" i już.
Tak było w przypadku dokumentalnego filmu z 2010 r "Drugi pogrzeb Stalina".Film opowiada o tym jak w 1961r na polecenie Chruszczowa przeniesiono grób Stalina w inne, mniej reprezentacyjne miejsce.Na filmie świadkowie i historycy opowiadają o wszystkich okolicznościach towarzyszących tej sprawie ale mnie szczególnie zainteresował wątek słynnego referatu Chruszczowa O kulcie jednostki i jego następstwach
Nie wiedzieć czemu moje wyobrażenia na ten temat były inne,że Chruszczow czyta referat wszyscy w skupieniu słuchają,ze zrozumieniem potakując głowami,itp.Było zupełnie inaczej.
Chruszczow wszedł na mównicę i zaczął czytać.Przez kilka pierwszych minut panowała absolutna,głębsza niż za zwyczaj, cisza.Potem dał się zauważyć niepokojący szum i rozległy się okrzyki Ty Durniu! Zamilcz! Nigdy mu nie dorównasz! .Chruszczow przerwał referat i dosłownie uciekł nie tylko z mównicy ale z sali obrad.
Reakcja słuchaczy (która początkowo tak mnie zadziwiła),była zupełnie zrozumiał jeśli zna się fakty.A siedzący na sali obrad znali fakty.Można powiedzieć że znali fakty jak mało kto,nie byli delegacją pionierów a znającymi sie jak łyse konie starymi wyjadaczami i wiedzieli "kto jest kto".Wiedzieli że Chruszczow ma najmniejsze prawa do tego aby czytać taki referat bo sam należał do grona najkrwawszych aktywistów.Na przykład w czasach "walki z kułakami" (przełom lat 20 i 30 stych)Chruszczow zarządzający wówczas okręgiem moskiewskim, w samej tylko Moskwie wytropił i poddał represjom 20.000 kułaków.
Wielce interesujące są dalsze dzieje słynnego referatu.Na drugi dzień po nieudanym wystąpieniu, na polecenie Chruszczowa treść referatu przekazano do ambasady USA i Izraela
Filmowa interpretacja tego zdarzenia nieco rozbiega się z informacjami jakie na ten temat podaje Gazeta Wyborcza.
Cytat:
W Jerozolimie w wieku 82 lat zmarł Wiktor Grajewski - człowiek, dzięki któremu słynny referat Nikity Chruszczowa o zbrodniach stalinizmu trafił na Zachód
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:06, 08 Sty '13
Temat postu:
Nowa książka N.Starikowa "Stalin-Wspominamy razem" według rankingu Forbesa znalazła się w pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedających się książek 2012r.
A że książka jest rzetelna pod względem faktograficznym więc pozostały już tylko dywagacje socjologów nad fenomenem wzrostu społecznego zainteresowania osobą i epoką Stalina.I ci bardziej uczciwi dochodzą do wniosku że to naturalna konsekwencja tendencji ostatniego 20-stolecia w którym wymiar historycznych fałszerstw sięgnął nieba i ostatecznie zawołał o pomstę.
Bo faktycznie-wersja destalinizatorów sugeruje że między 1917 a 1937 wystąpiła historyczna próżnia.Nie działo się nic.Nie było wojny domowej,nie było leninowskiego dekretu o "krwawym terrorze",nie było Trockiego,Swierdlowa,Bucharina,Tuchaczewskiego,nie było powstań chłopskich-nic nie było i dopiero w 1937 z nicości wyłania się jakiś koszmarny Stalin animator wielkiej czystki która pochłania głównie niewinnych bohaterów lat 20 -stych i 30-stych.
Fałszerstwa są dość specyficzne bo zasadzają się nie tyle na tworzeniu "dowodów" co na przemilczaniu faktów które jeśli znamy zmieniają jeśli nie naszą optykę to z pewnością pomagają niejedno zrozumieć.
Weźmy na przykład takiego Chruszczowa,wystarczy że wiemy to że jego syn Leonid został rozstrzelany i już zaczynamy mieć wątpliwość na ile walka z tzw "kultem jednostki" była obiektywną koniecznością a na ile podszyta była względami osobistymi a mówi się nawet o zemście.
To że ze śmiercią syna Chruszczowa było coś nie tak było wiadome "od zawsze". Oficjalna wersja głosiła że zaginął w czasie akcji,mniej oficjalna że stchórzył i poddał się Niemcom.
Prawda jest taka że chłopak miał fantazję i w wolnych chwilach zabawiał się w Wilhelma Tella.Lubił strzelać w butelkę postawioną na głowie prostych żołnierzyków.Kiedyś nie trafił.To znaczy nie trafił w butelkę-trafił w głowę.Został za to postawiony przed sądem wojennym i skazany na śmierć.Tata Nikita ponoć na klęczkach błagał Stalina o łaskę ale ten został nieubłagany i wyrok wykonano.
Póki co na sentymentach zarabiają ci którzy dobrze wiedzą do czego trzeba się odwołać aby wzbudzić sympatyczne skojarzenia i sprzedać produkt-twórcy reklam.
Oto wyróżniona na zeszłorocznym międzynarodowym festiwalu filmów reklamowych, gęsta od aluzji reklama nowej linii wyrobów kiełbasianych.
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:58, 13 Sty '13
Temat postu:
Cytat:
Oto wyróżniona na zeszłorocznym międzynarodowym festiwalu filmów reklamowych, gęsta od aluzji reklama nowej linii wyrobów kiełbasianych.
http://www.youtube.com/watch?v=BWEYVtuOpaE
Zapewne większość osób zainteresowanych tym tematem nie wie dlaczego reklama z komisarzem ludowym w roli głównej, budzi u widza pozytywne skojarzenia.Wydawało by się że powinno być odwrotnie. Czy to jakiś paradoks? oczywiście to nie paradoks a pozytywne skojarzenia mają swe realne historyczne powody.
Reklama jest aluzją do osoby Anastasa Mikojana i jego ukochanego dziecka -przemysłu spożywczego.
Mikojan z pochodzenia Ormianin był półsierotą i żył na "łaskawym chlebie" u krewnych zmarłego ojca, ale kiedyś pewien hierarcha cerkiewny wizytujący kaukaskie zadupia po krótkiej i przypadkowej rozmowie z chłopcem zorientował się że ów ma łeb nie od parady i ufundował mu edukację w słynnym tyfliskim seminarium duchownym (tym samy do którego uczęszczał Stalin).
Mikojan w przeciwieństwie do Stalina ukończył seminarium w dodatku z wyróżnieniem.W 1934 r Stalin powierza Mikojanowi resort przemysłu spożywczego czyli coś co praktycznie nie istniało.Nie istniało choćby z tego powodu że intensywna i okupiona ogromnym wysiłkiem industrializacja przyniosła pozytywne rezultaty ale też zrodziła nowe problemy.Liczba mieszkańców miast zwiększyła się kilkakrotnie nie mówiąc już o tym że powstały całkiem nowe będące zapleczem dużych ośrodków przemysłowych.Aby zaopatrzyć te ogromne ludzkie masy w podstawowe produkty już nie wystarczały przejęte po 1917 r piekarenki i masarnie,trzeba był czegoś większego,czegoś z większym rozmachem -fabryk żywności.
Mikojan otrzymał potrzebne środki,zgromadził fachowców co nie było zadaniem łatwym jeśli pamiętamy że przez kraj przejechał miażdżący walec rewolucji i wojny domowej.
Rozpoczął od wizytowania państw które miały doświadczenie w produkcji żywności na masową skalę,głownie USA i Niemcy,zakupił kilka linii produkcyjnych i technologii.Wkrótce w ZSRR jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać kombinaty przemysłu spożywczego.Pozytywną konsekwencją tego było pojawienie się na rynku dużej ilości produktów w tym takich których w przedrewolucyjnej Rosji,poza Moskwą i Petersburgiem nigdy nie było:konserwy,mleko w proszku,koncentraty.
Miłą i życzliwie zapamiętaną "obsesją" Mikojana była JAKOŚĆ.Mikojan osobiści dozorował i zatwierdzał wszystkie receptury co poskutkowało ich bardzo wysoką jakością a wedle obiektywnych ocen współczesnych tj dzisiejszych fachowców opracowane przez niego wymogi sanitarne obowiązujące przy produkcji żywności były najsurowsze nie tylko w ówczesnym ale i dzisiejszym świecie.
"Fałszowanie" produktów poprzez ignorowanie receptur czy "podszywanie się" pod nazwę wyrobu, było surowo karane nierzadko bardzo surowo.
A takie przypadki ze względu na niedoskonałość natury ludzkiej niestety się zdarzały.Tak było w przypadku słynnej "kiełbasy doktorskiej" Receptura wyrobu o tej nazwie opracowana z myślą o rekonwalescentach potem weszła do produkcji masowej zakładała zawartość w 100 kg wyrobu:25 kg wołowiny,75 kg chudego mięsa wieprzowego,3kg jaj,2kg mleka.
W 1939r staraniem Mikojana wychodzi kultowa książka kucharska Książka o smacznym i zdrowym jedzeniu,kultowa bo ponoć jedna z najlepszych książek kucharskich jaką kiedykolwiek wydano.Mikojan zmuszony był stoczyć istny bój z tymi towarzyszami-decydentami którzy chcieli aby miała formę naukowego traktatu.Mikojan argumentował że przede wszystkim to książka kucharska i krótkie komentarze naukowe-owszem ale nade wszystko musi być kolorowa a zawarte w niej przepisy możliwe do wykonania w każdej domowej kuchni.
Mikojan (na sugestie Stalina) zorganizował zespół winiarzy którzy opracowali technologię produkcji radzieckiego szampana .Lody,słynne radzieckie lody ,przez dziesięciolecia mające zasłużoną opinię najlepszych na świecie,też były "dzieckiem" Mikojana.Pewnie w wiedeńskich czy paryskich cukierniach były lepsze ale stworzenie elitarnego (choćby przez miejsce usytuowania) produktu to żadna sztuka.Sztuką jest stworzenie groszowego,masowego,dostępnego każdemu,wyrobu o dość dobrej jakości.
PS
"Kiełbasę doktorską" produkuje się i dziś ale współczesna receptura istotnie różni się od pierwotnej.Wolno stosować skrobie,soje,chemiczne środki żelujące i pół tablicy Mendelejewa,więc mam nadzieję że teraz rozumiecie dlaczego aluzje zawarte w reklamie "Dobry smak" budzą pozytywne skojarzenia.
_________________ sasza.mild.60@mail.ru
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:41, 31 Sty '13
Temat postu:
W czerwcu 1962r w Nowoczerkawsku dochodzi do tragicznych wydarzeń których scenariusz jest nam dziwnie znany.
Robotnicy oburzeni podwyżką cen żywności wychodzą na ulicę,początkowo zdezorientowana władza ostatecznie decyduje się na użycie siły.
Anastas Nikojan (przedstawiony w posce wyżej) wchodzący w skład komitetu kryzysowego jako jedyny głosuje przeciwko rozwiązaniom siłowym.
Dramat opisany jest w wikipedii i to w kilku językach jednak w każdej wersji pomija się prawdziwe tło wydarzeń.Mam nadzieję że sytuacja ta ulegnie zmianie przynajmniej w rosyjskojęzycznej edycji ale zanim to nastąpi samodzielnie wyjaśnimy tę "tajemnicę"
W 1950r opierając się na danych resortowych Komitet Centralny pod przywództwem Stalina przyjmuje decyzje o nowej polityce cenowejOd marca tegoż roku do 1954 r (rok po śmierci Stalina) ceny,w tym ceny na żywność,systematycznie zniżają się.
Przyznam się że nie mam w tym względzie własnego zdania albowiem dyskusje między krytykami a obrońcami tego ekonomicznego kierunku,przypominają dyskusję między teistami a ateistami.Jedni twierdzą jedno a drudzy drugie i jak długo by się nie przysłuchiwać (czytać) ostatecznie jest się w punkcie wyjścia czyli początkowej wiedzy że istnieją dwie wzajemnie zwalczające się teorie.
Tak właśnie jest w przypadku stalinowskiej polityki cenowej którą; jedni bardzo naukowo utytułowani nazywają utopią wiodącą do katastrofy, zaś drudzy również naukowo utytułowani określają naturalną konsekwencją zdrowej czyli stojącej na nogach nie na głowie ekonomiki wedle której stałym wzrostem cen zainteresowane są wyłącznie siły mające kontrolę nad drukowaniem pieniędzy i poprzez politykę cenową stymulują wzrost popytu na owe pieniądze.
Wprawdzie mnie nie udało się ustalić kto ma rację (może zabrakło mi cierpliwości i wiedzy) ale kto czuje się na siłach może do woli studiować argumenty jednej i drugiej strony (Stalin Coroczne obniżki cen)
Nieszczęśni robotnicy Nowoczerkawska wykazali brak zrozumienia dla nowej ekonomicznej linii Chruszczowa i zapłacili za to wysoką,(nomen omen) cenę.Ale pamięć o stalinowskiej polityce cenowej pozostała i nie zawsze jest to wspomnienie ponure.
"Wicepremier Dmitrij Rogozin poparł pomysł przywrócenia nazwy Stalingrad Wołgogradowi. Informację taką opublikował w piątek na Twitterze. Według urzędników zmiana będzie korzystna i może to przyciągnąć nowe inwestycje do miasta.
Rosjanie świętują siedemdziesiątą rocznicę zwycięstwa pod Stalingradem. W miarę, jak zbliża się rocznica, wznawiane są dyskusje o możliwym powrocie do sowieckiej nazwy.
Legendarna bitwa pod Stalingradem jest uważana za punkt zwrotny II wojny światowej. Zacięta walka o miasto trwała 200 dni od 17 lipca 1942 do 02 lutego 1943 roku. Szacunkowe straty po obu stronach to około 2 mln ludzi. Zwycięstwo pod Stalingradem zapoczątkowało sowiecki kontratak.
Pierwsze kroki, dotyczące przywrócenia starej nazwy, zostały podjęte przez lokalnych działaczy politycznych. Przez ostatnie dni wszystkie imprezy upamiętniające zwycięstwo odbywają się pod szyldem z historyczną nazwą - город - герой Сталинград (miasto – bohater Stalingrad). Popierający ideę nie ukrywają, że zmiana jest korzystna z punktu widzenia gospodarczego i liczą na wzrost inwestycji w mieście."
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:20, 09 Mar '13
Temat postu:
Kanadyjski Profesor Grover Furr przyznaje: "Historie o zbrodniarzu Stalinie i wielkim zagrożeniu komunizmem to jeden wielki bullshit, sfabrykowany przez zachodnie mocarstwa na potrzeby prowadzenia tzw. zimnej wojny"
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:25, 10 Mar '13
Temat postu:
chemicloo napisał:
Kanadyjski Profesor Grover Furr przyznaje: "Historie o zbrodniarzu Stalinie i wielkim zagrożeniu komunizmem to jeden wielki bullshit, sfabrykowany przez zachodnie mocarstwa na potrzeby prowadzenia tzw. zimnej wojny"
Takich opinii będzie coraz więcej z tej prostej przyczyny że prawdy nie można już ukryć.Ona,znaczy się ta prawda,jest wystarczająco trudna ale w porównaniu ze sztucznie rozdętą do niebotycznych rozmiarów liczbą tzw stalinowskich represji,prawdziwe liczby po prostu szokują swą skromnością i sytuują Stalina w ogonie rankingu satrapów.
Jaki jest powód antystalinowskiej histerii? dlaczego i komu zależy na tym aby właśnie on postrzegany był jako najokrutniejszy potwór jakiego wydała ziemia na przestrzeni całej swej historii?
Na te i inne pytania odpowie historyk i politolog Andriej Fursow.Przedstawione argumenty i fakty są wystarczająco jasne więc myślę że nie ma potrzeby dodatkowych uzupełnień.Może poza słyszalną tam frazą gromadzić harem wokół ministerstwa obrony .Jest to aluzja do osoby odwołanego niedawno ministra obrony Anatolija Sierdiukowa i jego przedsiębiorczej kochanki Jewgieni Wasilewej Powiadają że Wasilewa jest cioteczną siostrą żony Anatolija Miediwediewa ale to informacje z bulwarowej prasy wiec nic pewnego.
Film :"Stalin-tu i teraz" (włączyć polskie napisy klikając okienko CC)
PS
Znających j.rosyjski zachęcam do obejrzenia dokumentalnej serii "Stalin z nami" (i choć zgodnie z zapowiedzią twórców filmu tych którzy chcą widzieć w Stalinie wysłannika niebios i tych którzy chcą w nim widzieć wysłannika piekieł-film ten rozczaruje,to i tak nie należy się spodziewać aby kiedykolwiek polska TV go pokazała)
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:48, 21 Mar '13
Temat postu:
Z lekką nieśmiałością ,pod wpływem tematu "Złoto, Złoto, Złoto - o gospodarce inaczej",powrócę do kwestii przedstawionej dwa posty wyżej.
Z nieśmiałością bo pisząc o stalinowskiej polityce obniżek cen została przez mnie pominięta istota tej sprawy.Pominięta nie z intencją manipulacji faktami a dlatego że nie mając dużej wiedzy o finansach,pieniądzach,parytetach,itp istniała obawa że źle rozumiem,coś pokręcę,źle przetłumaczę i zamiast informacji przekażę bzdurę.(obawa taka istnieje dalej ale obiecuje że ze wszystkich sił postaram się zrobić co mogę )
Sprawa dotyczy stalinowskiego złotego rubla -u nas mało kto o tym słyszał a jeśli już, to w formie pokrętnie i tendencyjnie przedstawionej
Podpisując postanowienie z 28 lutego 1950r o złotym parytecie rubla Stalin stwierdził:Amerykanie będą starali się nagromadzone w czasie wojny dolarowe nadwyżki przerzucić na rachunek innych państw w formie pomocy,ale naszym z sojusznikami zadaniem jest zapobiec takiemu rozwojowi wydarzeń.
"Stalinowski złoty rubel" miał rozpocząć nową epokę w międzynarodowych rozliczeniach (wielu twierdzi że wdrażanie idei było przyczyną śmieci Stalina)
W kwietniu 1952 r w Moskwie odbyła się narada przedstawicieli ZSRR,Państw Europy Wschodniej i Chin,podczas której omawiano strategie operacji."Stalinowski złoty rubel" to nazwa symboliczna,kwestę nazwy nowej waluty pozostawiono otwartą choćby dlatego że gotowość przystąpienia do projektu wyraziły też inne państwa:Austria,Finlandia,Szwecja,Islandia,Irlandia,Argentyna,Etiopia,Meksyk,Iran,Urugwaj.
W marcu 1953 zmarł Stalin,kilka dni po nim prezydent Czechosłowacji Klement Gottwald (wielki entuzjasta"złotego rubla")
a Chruszczow całkowicie odstąpił od tej koncepcji.
Wielu specjalistów twierdzi że gdyby pomysł został do końca zrealizowany to dolar w rozliczeniach międzynarodowych odgrywałby rolę drugorzędnej waluty a być może zostałby całkowicie wypchnięty.
http://translate.google.pl/translate?hl=.....CDoQ7gEwAQ http://translate.google.pl/translate?hl=.....CEgQ7gEwAw http://translate.google.pl/translate?hl=.....CEoQ7gEwAw _________________ sasza.mild.60@mail.ru
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5 »
Strona 3 z 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów